Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lenka
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1799
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Poniedziałek 01-05-2006, 18:26 Temat postu: |
|
|
hmm... ciezkie pytanie.
zalezy...
* jesli chłopak czuł by to samo do mnie co ja do niego a jego dziewczyny nie znałabym osobiscie długo bym sie nie wahała
* jesli chłopak nie okazywałby wiekszego zainteresowania moją osobą a jego dziewczyny nie znałabym starałabym sie by mnie zauwazył w ten inny sposób. Jesli wtedy by mnie dostrzegł przeszłabym doi ataku, jesli nie darowałabym sobie.
* jesli jest mną zainteresowany a jego dziewczyna jest moją znajomą/koleżanką/przyjaciółką to nie wiem.... zalezy....
* jesli nie jest mną zainteresowany a jego laską jest moja znajoma/kolezanka/przyjaciółka wiadomo nie ma mowy o odbijaniu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
IsaTH
Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Poniedziałek 01-05-2006, 18:48 Temat postu: |
|
|
Na pewno nie odbiłabym chłopaka przyjaciółce, nawet z zemsty. Nie mogłabym jej potem spojrzeć w oczy.
Dalszej znajomej .... może , zależy jaka byłaby sytuacja i jak by mi na danej osobie zależało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
majka5554
Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Poniedziałek 01-05-2006, 19:52 Temat postu: |
|
|
jasne ale nigdy przyjaciołce
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SimplePlanowa
Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 2037
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cartoon Network. ^.-
|
Wysłany: Poniedziałek 01-05-2006, 21:20 Temat postu: |
|
|
nie no na pewno jakiejs lalce barbie .. ale przyjaciolce ..
chciaz jej nie mam to w zyciu bym jej go nie "podkradla"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-Fish'n
TH FC Forum Team
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 961
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: a stąd!
|
Wysłany: Poniedziałek 01-05-2006, 21:26 Temat postu: |
|
|
Nie.
Jest cała masa "wolnych" facetów.
Po co ingerować i mieszać w czyimś związku?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angelcia:*
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 393
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lailonia xD
|
Wysłany: Poniedziałek 01-05-2006, 21:46 Temat postu: |
|
|
no... ja bym sie pewnie na to odważyła.
nic nie poradze. taka juz jestem.
ale wydaje mi sie ze ojej kochanej Martynce bym tak nie od**bała . chociaz nie wiadomo co mi moze kiedys do łba strzelic
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
night-kid
Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z zakładu dla przeciętnych inaczej
|
Wysłany: Środa 03-05-2006, 17:01 Temat postu: |
|
|
PRZYJACIÓŁCE? Nigdy. to największe świństwo na świecie. Choćby facet był nie wiem jakim bogiem seksu wcielonym.... przyjaźń jest zawsze wazniejsza. Kazda milość kiedyś mija, przyjaźń jest wieczna. Facet? Jak autobus, zawsze bedzie następny. A przyjaciółkę, taką czy inną, ma się jedną. Niepowtarzalną i wyjątkową. Nie warto zrywać przyjaźni dla faceta, którego imienia za pare lat nie będziesz pamiętać.
A obcej dziewczynie?
To już inna para kaloszy....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tofik
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1525
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: A stąd.
|
Wysłany: Środa 03-05-2006, 17:34 Temat postu: |
|
|
Ugh.To zalezy.
Przyjaciolkom-nigdy.
Ale jezeli chlopak jest wyraznie mna zainteresowany i mi sie podoba i bedzie mial odwage powiedziec o tym swojej dziewczynie to mysle,ze sie zgodze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Roxy
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: świat Aniołków xD
|
Wysłany: Środa 03-05-2006, 18:09 Temat postu: |
|
|
A więc proszę o uwagę:
Popieram Pikolinę. Po co odbijać faceta jakiejś lasce, skoro jest ich cała masa na tym świecie i to wolnych? --'
Zresztą, jak my byśmy się poczuły na miejscu tej dziewczyny, której odbiłybyśmy jej chłopaka? Troche to przykre, nie sądzicie?...
Przyjaciółce NIGDY bym nie odbiła.
Wrogowi raczej też, a szczególnie wtedy, kiedy oni na prawdę się kochają.
ALE gdyby chłopak był mną zainteresowany, a w ich związku rzeczywiście by się nie układało i ja też bym coś do niego czuła, to..jasne że tak
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AfterAll
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 596
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Piąte iglo od przerębla
|
Wysłany: Środa 03-05-2006, 18:11 Temat postu: |
|
|
Kim by nie była ta laska i jaki by nie bylwspanialy ten chlopak, nie odbiłabym ani bym nawet nie próbowała tego robić.
Sama bym nie chciała, żeby mnie to spotkało więc nawet najgorszemu wrogowi nie zrobiłabym takiego świństwa. Cudzego nie ruszam!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cocco
Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Środa 03-05-2006, 18:29 Temat postu: |
|
|
Chyba byłabym zdolna - nie otwieram się przed ludzmi, i nie mam prawdziwych przyjaciół. Ale... osobom które znam z internetu, które jednak mogę nazwać prawdziwymi kumpelami chyba bym nie mogła odbić chłopaka. Jedyne wyjątki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
LadyMakbet
Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 1226
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: z prochu
|
Wysłany: Środa 03-05-2006, 20:04 Temat postu: |
|
|
Taak... ale wiecie co... da się z tym żyć... i można spojrzeć przyjaciółce w oczy!
Mi moja "przyjaciółka" spojrzała!
Ale nienawidzę jej Jak sobie o tym pomyślę to się we mnie gotuje!! Nie kochałam tego gościa, bardzo lubiłam, ale świństwo to świństwo!
Kiedyś już jej wykrzyczałam wszystko, wyrzuciłam z siebie cały żal... a ona mi powiedziała, że to z zemsty za to, że ją olewałam...
No to ma - przestałam olewać
I od tego momentu już się nie liczę z "przyjaciółkami - srułkami". Bo ich nie ma!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Domena
Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Czwartek 04-05-2006, 10:44 Temat postu: |
|
|
Nie, nie byłabym zdolna odbić faceta przyjaciółce, czy koleżance. W ogóle nie byłabym w stanie odbić komukolwiek faceta, bo to podłe i nie fair. Gdy koleś, który mi się podoba, ma już dziewczynę - wycofuję się. Mnie też jeszcze nikt tak nie zranił, więc i ja nie chcę w taki sposób ranić. Facetów na tym świecie jest w trzy i więcej, dla jednego nie zranię innej osoby. To po prostu podłe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Martiś
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Czwartek 04-05-2006, 10:50 Temat postu: |
|
|
ja nie naleze do tych co dobierają sie do cudzych facetów, ale jakby koleś czuł do mnie to samo a jego laski bym nie znała to kto wie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-Grecia
TH FC Forum Team
Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 2245
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chełm
|
Wysłany: Czwartek 04-05-2006, 10:51 Temat postu: |
|
|
Hmm zdolna to ja mogę do tego być, ale jeszcze nigdy czegoś takiego nie zrobiłam
Wg mnie odbicie chłopaka przyjaciółce jest czymś podłym. Normalnej koleżance to jeszcze jakoś.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
*:M!s!a:*
Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 725
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bytomek ;)
|
Wysłany: Czwartek 04-05-2006, 12:28 Temat postu: |
|
|
Mówiąc przyjaciółka mam na myśli moją kumpelę od serca, moją sis. Jej bym w zyciu czegoś takiego nie zrobiła. Ona jest jedyna na świecie, chłopaków - miliardy.
A jeśli by się nim bawiła - jedna rozmowa załatwiła by wszystko ;] I za to ją właśnie kocham.
Odbić innej lasce, koleżance? M!s!a wrdena jest, więc tak xD Diabełki rulez <lol2> A tak na poważnie jeśli on by mnie kochał i ja jego to nie ma mowy o odbijaniu. On od niej odchodzi i jest wolny ;] A jeśli o takie sobie podrywanie chłopaka, który jest z jakąś panną, a tylko ja do niego mietę czuję to odpada. Sportowa zaprawa tylko na singlach xD xP
Pozdarwiam ;*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paolla
Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ...z niebieskiego pokoju
|
Wysłany: Czwartek 04-05-2006, 12:59 Temat postu: |
|
|
Ja nie byłabym zdolna do czegos takiego niezależnie kogo by to dotyczyło Ja jestem raczej dobra we swataniu Zawsze jak kogoś z kimś poznaje to się potem pary tworzą. Nawet moją siorke poznałam z moim kumplem i są razem Moja dawna kumpela chciała zniszyczyć związek (który trwał prawie 2 lata) jej byłej przyjaciółki z którą się posprzeczała. Jak mi opowiadała jakie ma pomysły żeby ten związek zniszczyć to mi się szczęka na ziemi zatrzymała W życiu bym nie pomyślała że jest do takich rzzeczy zdolna i że można mieć tyle pomysłów aby kogoś zniszczyć No ale chyba taka jej natura bo potem trochę zniszczyła moje życie Dobrze że teraz z nią nie mam już kontaktu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ola;))
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: woj.lubelskie
|
Wysłany: Czwartek 04-05-2006, 13:24 Temat postu: |
|
|
Ja też przyznam się bez bicia, że zdolna byłabym odbić chłopaka , ale tego nigdy w życiu nie zrobię i nikomu nie polecam...
U nas w szkole jest jedna taka panienka(i jeszcze chodzi ze mna do klasy ), którą interesują tylko zajęci chłopcy później oczywiście stara się ich zdobyć
mi niestety też odbiła nieraz chłopaka, wiem co to znaczy, jak się czuje osoba po drugiej stronie.Dlatego uważam,że to jest najgorsze świństwo jakie można komuś zrobić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
cherry01
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 739
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Czwartek 04-05-2006, 19:21 Temat postu: |
|
|
co do zdolnosci fizycznej, jasne ze bylabym zdolna ale gorzej byloby z psychika i sumieniem. mialabym to na sumieniu na pewno. i mysle ze bym sie z tym czula. musialo by ulynac troche czasu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Diablica
Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Nowa-Huta
|
Wysłany: Czwartek 04-05-2006, 20:03 Temat postu: |
|
|
Hmmm... to zalezy komu, ale sama nie wiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SeLeNe
Dołączył: 01 Kwi 2006
Posty: 308
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z NiEbA =]
|
Wysłany: Piątek 05-05-2006, 19:44 Temat postu: |
|
|
Przyjaciółce - nigdy, przenigdy! Nie i koniec!
kazdej innej lasce, czemu nie?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez SeLeNe dnia Czwartek 18-05-2006, 18:04, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
EwciK
Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dąbrowa górnicza
|
Wysłany: Niedziela 14-05-2006, 21:06 Temat postu: |
|
|
to zależy...Jaka przyjacioła ? co do neigo cuzje ona? Czy on czuje do niej to samo? Zalezy jaki koles to był...
ALe jakby to byl MOJA PRAWDZIWA przyjacióła..i jakby koles byl iekny, cudowny i wogóle..i jakbym go serio kochala...WIem ze BYM TEGO NEI ZROBIŁA...wiem to...po prostu...dla mnei akurat bardziej sei liczy PRZYJAŹŃ niż MIŁOŚĆ, przez która mozna ciepiec...i prze która juz sie duuzo wycierpiałam....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-Lolly
TH FC Forum Team
Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 2878
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Poniedziałek 15-05-2006, 11:48 Temat postu: |
|
|
nie odbijal, ale odbije
ha .
nie zdarzylo sie , ze odebralam komus chlopaka . nie to , ze nie umiem , czy sie boje , ale nie bylo okazji .
mam tak , ze jak chlopak mi sie podoba to za chwile mi sie nudzi . moze dlatego jestem sama oO.
coz moze nie zasluguje na posiadanie chlopaka .
ale jakby mi sie spodobal i mialby dziewczyne , to bym sie nie pohamowala i walczyla bym o niego , poczym ON musial by walczyc o mnie .
diabelek ze mnie i montuje , ale taka zem jest straszna i okrutna
uszanowanie
lolly xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
On my own
Dołączył: 22 Mar 2006
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Poniedziałek 15-05-2006, 19:45 Temat postu: |
|
|
Hmm no niestety wydaje mi sięże byłabym do tego zdolna, ale zalezy od sytuacji np. jeżlei poznałabym chłopaka i na początku nie wiedziałabym że ma dziewczynę, a bardzo mi by się spodobał myślę że wtedy sprobowałabym zawalczyć, jednak jeżlei wiedziałabym od razu że ma dziewczynę, to nigdy nawet nie wdawałabym się w nim w bliższe kontakty, poza tym nigdy nie zrobiłabym tego bliskiej koleżance lub przyjaciółce. W sumie to nie wiem na 100% jakbym się zachowała bo nigdy nie musiałam nikomu odbijać chłopaka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
aluha
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 915
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Deutschland
|
Wysłany: Poniedziałek 15-05-2006, 20:07 Temat postu: |
|
|
Nigdy nikomu nikogo nie odbijałam.
I mysle,że nie potrafiłabym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|