Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Olciaaa
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sobota 19-08-2006, 13:17 Temat postu: |
|
|
Raczj bym nie była zdolna odbić chłopaka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Qrka
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Boulevard of Broken Dreams
|
Wysłany: Sobota 19-08-2006, 15:17 Temat postu: |
|
|
Teraz?
Nie wiem.
Jak na razie, przyjaźń cenię sobie ponad wszystko, a po przygodach poprzedniego lata w miłość nie wierzę.
Komuś obcemu?
Nie wiem. Nie da się tego powiedzieć tu i teraz. Jak mnie kiedykolwiek spotka cos takiego, to się wypowiem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wredna_$uka
Dołączył: 12 Cze 2006
Posty: 428
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z szafy Ruchy.
|
Wysłany: Sobota 19-08-2006, 15:20 Temat postu: |
|
|
Ja nie.
Chyba że w ramach zemsty.
To tak.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zygma16
Dołączył: 15 Sie 2006
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Ozorków
|
Wysłany: Sobota 19-08-2006, 21:02 Temat postu: |
|
|
Heh, ja szczerze powiedziawszy to odbiałam już kolesia takiej jednej, ale to dlatego, ze jej nienawidziłam. A gdybym lubiła tą laske i nawet gdyby jej koleś mi się podobał to w życiu! Nie mieszam się w związki innych
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
colien
Dołączył: 14 Cze 2006
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: London - New England .
|
Wysłany: Środa 23-08-2006, 10:43 Temat postu: Czy mogłabym? Jasne. |
|
|
JEżeli chłopak mi się spodoba odbiłabym go nawet przyjaciółce. W większości mi się udaje. Przecież miłośc jest jak wojna..wszystkie środki dozowlone..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Madż
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 547
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czwartek 24-08-2006, 14:24 Temat postu: |
|
|
Tak.
Jestem zdolna, ale raczej tego nie bd robić
Bo Ci, którzy mi się podobają, są wolni
Ale zdolna to ja jestem, i owszem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Q
Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 454
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Sin City
|
Wysłany: Czwartek 24-08-2006, 22:48 Temat postu: |
|
|
Ja raczej nie.
Za dużo z tym męczenia, intryg, krętactw, a jeszcze można sie nabawić opinii zdziry. Nie jeden jest facet na świecie. Po co sobie brudzić łapy? Jeden wróg więcej na ziemi (laska) a i tak nie wiadomo czy bym z nim mogła 'być'.
Znam dużo lepsze rozrywki. Podziękuję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
*JoFy*
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 416
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z wyobraźni :)
|
Wysłany: Sobota 26-08-2006, 10:36 Temat postu: |
|
|
Odbić? hmmm wydaje mi się, że kiedyś odbiłam koleżance chłopaka....może nie do końca świadomie i wyrachowanie, ale zerwał z nią po jakimś czasie... a mi było lżej...ale kiedy chciał chodzić ze mną - odmówiłam. właśnie ze względu na ta koleżankę, żebym nie wyszła na wredną...sama sie sobie dziwiłam...ale cóź to było kiedyś
teraz? nie, nie wydaje mi się żebym była zdolna odbić komus kolesia
nie chciałabym niczego niszczyć
zreszta dała sobie spokój z takimi miłostkami pół roku temu
przyjaźń ponad wszystko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-MadisoOn
TH FC Forum Team
Dołączył: 31 Mar 2006
Posty: 827
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dochodzi twój głos?
|
Wysłany: Sobota 26-08-2006, 14:02 Temat postu: |
|
|
ehh...
Ciężko mi.
Bo teraz jestem w bardzo dziwnej sytuacji...
Przyjaciel sie we mnie zakochal ale ma dziewczyne.
Chce z nią zerwac dla mnie...
a ja nie chce !! bo wychodzi na to ze z mojej winy...
nie nie nie ! : nie chcę
wyjdzie na to jakbym... odbiła
i zranie tą dziewczynę...
wrr... ja to mam ;/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zulla
Dołączył: 27 Maj 2006
Posty: 2081
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: mit gestreiftes Käppchen von B.!
|
Wysłany: Sobota 26-08-2006, 14:35 Temat postu: |
|
|
yyyy
ja jestem zdolna...
byłam zdolna...
więcej nie powiem...
wg mnie odbijanie, czy jakieś walczenie o chłopaka jest głupie,
trzeba to zrobić tak, "dziurki nie zrobi, a krew wyssie" (metafora taka)
czyli spowodować, że facet sam nie będzie wiedział czego TY chcesz, ale ON chciał ciebie... i rzuca tamtą....
on ma wybrać... a ja łapek nie brudze
ale przyjaciółce chyba bym tego nie zrobiła...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
funny-feeling
Dołączył: 05 Sie 2006
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warshauuu.
|
Wysłany: Sobota 26-08-2006, 17:42 Temat postu: |
|
|
Bliskiej przyjaciólce bym nie odbiła jakiejś innej pannie bez oporów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
myszkap
Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 759
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pabianice
|
Wysłany: Niedziela 27-08-2006, 23:06 Temat postu: |
|
|
ja już miałam taką sytuacje że moja koleżanka z którą się bardzo dobrze znałam odbiła mi własnie chłopaka....
teraz nie byłabym w stanie zrobić to jakiejś innej mojej koleżance bo wiem jak się wtedy czuje dziewczyna
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|