 |
Tokio Hotel Forum o zespole Tokio Hotel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cherry01
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 739
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Wtorek 19-12-2006, 8:57 Temat postu: |
|
|
u mnie sie nie kupuje karpii, a ju na pewno nie zywych.
a z reszta nawet jakbysmy kupili zywa to nikt by jej nie mial odwagi zabic (no moze dziadziu)
a tak poza tym to nie lubie karpia, bleh
na wigilii mamy zawsze jakas tam rybe (ale nie wiem co to jest za ryba ) kupowana w filetach :]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Mada_116
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Tychy
|
Wysłany: Wtorek 19-12-2006, 8:59 Temat postu: |
|
|
Mała Mi napisał: |
Zgadzam się z tymi, którzy mówią, ze karp to tradycja. Tak się już w polsce przyjęło, że je się karpia w Wigilię i podejrzewam, że kilka osób którym zależy na losie karpi nic tego nie zmieni. Osobiście nie jem ryb, a szczególnie karpi, bo żyją w mulastych wodach i żal mi ich, ale moja rodzina je je. Nie kupują zywych, bo nikt nie ma serca ich potem zabić, ale jedzą. Ja wiem, że karpia nie tknę, ale cóż można docienić, że próbowaliście pomóc karpiom:) Tylko nie rozumiem po co? Przecież to ryba. Nie poskarzy się wam, ani nic. Ehh... |
"Zarozumiałością oraz bezczelnością człowieka jest mówienie, że zwierzęta są nieme, tylko dlatego że są nieme dla jego tępej percepcji." - Mark Twain
Naprawdę chwilami mi niektórych z was ŻAL...serio.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Okla_xD
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Skawina - Kraków
|
Wysłany: Wtorek 19-12-2006, 12:10 Temat postu: |
|
|
U mnie nigdy nie było Karpia... nikt nie lubi jeść ryb u mnie w rodzinie. Jak coś to tylko te kupowane w sklepie co sie smarzy na patelni w panierce - filety, ale też bardzo, bardzo żadko...
W sumie szczerze mówiąc ja jestem obojętna na to... powiecie że bez sumienia... cóż... Kolej rzeczy jest taka... zwierzeta sie nawzajem zabijają by żyć. Ludzie też jedzą mięso by żyć, na samych owocach nie wyżyją.
Pozatym sama jeżdże na ryby. Mam w rodzinie 6 wędkarzy (oczywiście nie z zawodu ale jako hobby) Sama łowię ryby. Lubię to robić, ale zawsze je potem wypuszczamy. To tylko kwestia zabawy. Złowić i wypuścić. Nie jadamy ich bo jak już powiedziałam nikt w rodzinie ich nie lubi.
Cóż... a to że niektórzy je jedzą... to jest łańcuch pokarmowy... nic innego...
Czasami się zdarza tak że zwierzęta nas też biorą jako pokarm... a wtedy nie patrzą na to czy jest to okrutne tylko zabijają i jedzą. Kropka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
agata:D
Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: BRAK DANYCH
|
Wysłany: Wtorek 19-12-2006, 12:13 Temat postu: |
|
|
Jak dobrze pamiętam, to tylko raz widziałam karpia w swojej wannie...
Mama później zakatrupiła
Ale tak to zawsze kupujemy gotowe...
Ja zresztą ryb nie lubie i nie jem nawet na Święta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|