|
Tokio Hotel Forum o zespole Tokio Hotel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Miss Izabela
Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z otchłani
|
Wysłany: Sobota 02-12-2006, 15:13 Temat postu: |
|
|
Mieszkam w mieście, gdzie w sklepach nie ma ochroniarzy. Chociaż gdy wchodzę do pewnego odzieżowego, już na starcie czuję się jak potencjalna złodziejka. Tam ekspedientki chodzą za tobą i się przyglądają wszystkiemu. I jak tak wybrać np. stanik? {o, ze stanikiem to inna historia, raz kłóciłam się z facetem o mój rozmiar...miał rację}.
W eskapadach do większych miast nie mam problemów. Gdy czwarty raz w ciągu godziny weszłam do New Yorkera, ochroniarz nawet się nie spojrzał. W empiku tylko jeden rzut gałką oczną bodyguarda i koniec.
A zawsze mnie korciło, by coś zakosić, ale nigdy nie miałam odwagi xD
{W przedszkolu zawaliłam figurkę różowej pantery, a nie udało mi się karteczki z syrenką Ariel i piłeczki do ping-ponga xD}
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
thsandej
Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 424
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Sobota 02-12-2006, 17:19 Temat postu: |
|
|
Jak ktos kradnie to jego sprawa ale jak zostanie ukarana nie własciwa osoba to może nie byc za wesoło... Ochroniarze w sklepach czasami przesadzają. Na mnie też się tak gapią czasami. Bardzo mnie to denerwuje powinni obserować mnie dyskretnie a nie tak chamsko. Rozumiem, to ich praca ale i tak patrza na niewłaściwa osobę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
madzia_m
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 671
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sobota 02-12-2006, 18:13 Temat postu: |
|
|
To irytujące, macie rację. Mi też kiedyś się zdarzyło, że bodajże w Top Secret ekspedientka chodziła za mną. No ale z drugiej strony, tylko ja byłam w tym sklepie. Teraz raczej ochrona, za mną nie chodzi, ani nie patrzy. Może to dlatego, że jestem już strasza... Jak byłam młodsza, to również czasem się patrzyli. Teraz to nawet się wymienię z jakimś ochroniarzem uśmiechami.
Pamiętam jednak taką niemiłą sytuację w drogerii. Było już trochę późno, niewiele przed zamknięciem sklepu, było prawie pusto. Z koleżanką przeglądałyśmy kosmetyki. Na takiej dużej jakby palecie były testery z pudrami, cieniami do powiek, błyszczykami. Sprawdzałyśmy sobie kolory, kiedy podeszła do nas ekspedientka i powiedziała, żebyśmy zostawiły te testery, bo to nie do zabawy, czy jakoś tak. Zrobiłyśmy dziwne miny, coś tam odpowiedziałyśmy i wyszłyśmy.
Ludzie nie traktują tak jakby na poważnie tych młodszych kupujących. Uważają, że oni i tak nic nie zakupią, a może i jeszcze coś ukradną, więc po co im tacy w sklepie. Najlepiej wyprosić i mieć problem z głowy. A to jest naprawdę krzywdzące. Ja na szczęscie teraz już nie mam takiego problemu. Traktują mnie raczej na poważnie i dobrze. Ale i ja swoje miałam, jak byłam młodsza.
W zasadzie, tak jak ktoś już mówił, taka już praca ochrony. Ale ekspedientki mogłyby być milsze....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|