Tokio Hotel

suSanana · Wysłany: Niedziela 03-12-2006, 20:03 Temat postu:

uwielbiam święta. jest tak magicznie, jest wolne od szkoły, jest rodzina i generalnie jest genialnie *.*

święta jak zwykle spędzę w domu, z rodziną. na prezenty liczę a jak. a jakie to nie mam jeszcze pojęcia

później się nad tym zastanowię.
sylwester w tym roku będzie elo elo, lans w jakimś klubie z najbliższymi i najfajniejszymi znajomymi.

NIE MOGĘ SIĘ JUŻ DOCZEKAĆ 23 GRUDNIA BO WTEDY JEST JUŻ WOLNE OD SZKOŁY I JEDEN DZIEŃ DO GWIAZDKI.

to by było na tyle xD

Gangsta · Wysłany: Niedziela 03-12-2006, 21:52 Temat postu:

Kocham Święta!
Wigilia... pasterka... kolędy z rodziną... to jest coś Smile

A Sylwester? To zawsze na jakieś imprezie Wink

madame becca · Wysłany: Poniedziałek 04-12-2006, 17:36 Temat postu:

Boże Narodzenie- od zawsze z rodziną. nie wyobrażam sobie, że mogłabym spędzić to święto z kimś innym. koniecznie musi być pachnąca choinka, kolędy, dobre jedzonko. no i śnieg za oknem (którego narazie nie widać

)

Sara Lo · Wysłany: Poniedziałek 04-12-2006, 17:44 Temat postu:

Ja tez kocham święta
mam do nich jakis taki sentyment
Taka specyficzna atmosferka, śnieg, wigilia, choinka i prezenty Razz

Ale nie lubie składac życzeń... Rolling Eyes

Zawsze mam problemy co komu powiedziec, dlatego każdemu powtarzam to samo Rolling Eyes

Karek · Wysłany: Poniedziałek 04-12-2006, 17:53 Temat postu:

Uwielbiam wszystko, co tworzy święta:
- udekorowane domy i całe miasto
- świąteczne jarmarki
- ubieranie choinki
- cała rodzina spotykająca się w jednym domu
- te wszystkie pyszności... barszcz z uszkami itp.

- składanie życzeń (zawsze się poryczeć muszę Rolling Eyes

)
- prezenty! Very Happy

- chodzenie na pasterkę
- jedyny niepowtarzalny zapach świąt: pomieszanie zapachu choinki (obowiązkowo prawdziwa!), ciast, kompotu i... miłości

Już nie mogę się doczekać!

Twist xD · Wysłany: Poniedziałek 04-12-2006, 18:05 Temat postu:

Mikołajki - klasowe (po raz pierwszy udało nam sie je zorganizować

), wkładanie sobie prezentów w buty - standard i nuda.

Boże narodzenie ( Heart

) - mrrrrr, uwielbiam kupowanie prezetów (żebym jeszcze miała za co Rolling Eyes

), wysiadywanie z kubkiem czekolady przed TV, oglądając świąteczne filmy i DVD (herbaty nie lubie Wink

), zapach ciast, pomaganie w przygotowywaniu potraw, kolędy i "Jingle Bells" lecące na cały regulator w każdym sklepie, życzliwość ludzi dla siebie, wielkie lepienie baławana w przeddzień Wigilii, no i jeszcze ferie- cud, miód i orzeszki. Bezapelacyjnie mój ulubiony okres w roku.

Sylwester - w tym roku spędzęgo prawdopodobnie na imprezie u kumpeli -dziś dostałam zaproszenie Razz

Pikolina - równieżstaram się, aby pierwszymi piosenkami, jakie usłyszę były piosenki moich ulubionych zespołów - Tokio Hotel, Linkin Park, Green Day i My Chemical Romance Very Happy

claudia8 · Wysłany: Poniedziałek 04-12-2006, 18:56 Temat postu:

Na święta bożego narodzenia zawsze czekam z ogromną niecierpliwością, już od tygodnia wykreślam dni z kalendarza;) Całkiem odwrotnie jest jeżeli chodzi o święta wielkanocne, ale nie o nich teraz będę pisac. Smile

Uwielbiam snieg, który mam nadzieję bedzie pokrywał w świeta dachy wszystkich domów jak i ulice. są, ale nie są istotną częścią, to nie one ciesza najbardziej;) Razz

Na pewno wolę je dawac niz dostawac. Uwielbiam przedświąteczną gorączkę i 2 częsci filmowego Kevina w tv. Jak co roku Very Happy

Co do sylwestra? Hm... jeszcze nie do konca wiem, ale przypuszczam, że czeka mnie samotny wieczorek przed tv z michą marchewek i mleka w najlepszym przypadku noc w towarzystwie przyjaciołki;) W każdym razie już teraz zyczę wam wszystkiego naj i duuuużo bialutkiego sniegu Wink

Blair · Wysłany: Poniedziałek 04-12-2006, 20:11 Temat postu:

Aj kocham Święta Bożego Narodzenia!
ta atmosfera,
przyozdobione miasto,domy,witryny sklepów Very Happy

kupowania prezentów ...
barszczyk z uszkami
choinka

w tym roku chcę w końcu wybrać się na pasterkę,
bo od paru lat sobie obiecuję i jakoś mi nie wychodzi,
rok temu po "Kevinie ..." leciał bodajże "Powrtót do przeszłości" czy coś takiego i mi się usnęło.

A Sylwester ?
hmm ... nawet nie wiem gdzie się wybiorę w tym roku ?
tamtego spędziłam w domu:
wieczorem wylazłam na ogród,śniegu było po kolana i wydeptałam olbrzymie logo Tokio Hotel

chyba z godzinę dreptałam w śniegu jak jakiś głupek Cool

nie lubię kiedy już mija Sylwester i wiem, że znowu cały rok czekania na Święta ...

Kate :) · Wysłany: Poniedziałek 04-12-2006, 20:16 Temat postu:

Dziwi mnie, że nikt nie napisał jako ulubionej potrawy wigilijnej pierogów z kapustą i grzybami! Very Happy

Ja je uwielbiam i czekam na nie cały rok! (no, chyba że akurat są kumpeli jak jestem u niej czy cosik... Very Happy

).

Heh... Także odliczam do Świąt Exclamation

O, właśnie. Zaraz będę musiała zjeść czekoladkę z kalendarza adwentowego jako 4 dzień Very Happy

Pozdrawiam, Kate Smile

Nesta · Wysłany: Poniedziałek 04-12-2006, 20:51 Temat postu:

O ja kocham Święta Bożego Narodzenia!! Very Happy

Zaczyna się od mikołajek.
Jutro mam klasowe miało byc w tajemnicy ale i tak wiem kto jest mikołajem i co dostanę

Potem jak juz zbliża sie do Wigilii, nastepuje sprzątanie(no to raczej nie zbyt podniecające) no a później to juz Wigilia u babci,a potem jeszcze z ciocią.
Tu nie chodzi tylko o prezenty-ale o to że wszyscy się razem spotykamy,że mamy więcej czasu żeby pobyć ze sobą.
Co do Kalendarza Adwentowego to nie kupuje juz bo co roku zjadam wszystko w jeden dzień(ostatniego dnia jest największa czekoladka to co będe czekać Wink

)

No i nie zeby nie było za słodziaśnie to powiem że jedynym minusem Świąt jest to że w momencie odejścia od wigilijnego stołu poruszam się jak walec między pokojami i z trudnością wchodze w spodnie Very Happy

Ale ogólnie na Święta czekam cały rok Cool

Ines · Wysłany: Poniedziałek 04-12-2006, 21:48 Temat postu:

6 grudnia jak się budzę to prezent mam zawsze koło łóżka - super! Oprócz tego Mikołajki obchodzimy też w klasie, ale to już nie jest tak fascynujące...

Święta Bożego Narodzenia spędzam zawsze z rodziną mamy (rodzice po rozwodzie), ale uwielbiam je: ta świetna atmosfera, kolędy, choinka i prezenty...Ulubiona potrawa: kluski z makiem mojej cioci. Kevina też zawsze oglądam (rytuał)

Na Sylwestra natomiast chodzę najpierw do parku, a później całą paczką wbijamy komuś na chatę Smile

Admin-Black Swan · Wysłany: Poniedziałek 04-12-2006, 23:28 Temat postu:

Nienawidzę świąt. Jest sztuczna atmosfera, każdy chce być miły i wogóle klimat jest do d... Jak byłam młodsza to było fajne, wigilia u babci... Teraz pół rodziny wymarło na dodatek mój facet najprawdopodobniej nie przyjedzie, więc wogóle zmuła Grey_Light_Colorz_PDT_46

Jestem niewierząca i wogóle to święto to dla mnie jedna wielka abstrakcja.
Prezenty - to praktycznie na pewno dostanę kasę co mnie bardzo cieszy. Jedyna dobra rzecz w tym wszystkim.
Sylwester to zapewne impreza ze znajomymi, tak że na następny dzień się wogóle nie podniosę... Ewentualnie (jeśli przyjedzie mój facet ) to sylwester we dwoje (ostatnie dwa lata to byliśmy sami pod rząd Very Happy

kolacja + szampan + absynt = o kurde ale było fajnie Razz

)
Ale ogólnie nie lubię tego okresu...

cherry01 · Wysłany: Wtorek 05-12-2006, 20:35 Temat postu:

ojej kocham swieta Bozego Narodzenia Very Happy

sa to moje ulubione swieta Wink

choinka, wigilia, spotkanie z rodzinka, wspaniala atmosfera, ktora uwielbiam.
wigilie od paru lat spedzamy u cioci (wczesniej u babci) i zawsze jest super Wink

w pierwszy dzien swiat jest obiad tez u cioci, a w drugi ds spedzam u babci lub u siebie w domku Wink

no i nie ma swiat bez sniegu Wink

poza tym w swieta w tv puszczaja zawsze te same filmy, ktore zawsze ogladam (nigdy mi sie nie znudza;))
a sylwka to tam to tu, roznie, gdzie sie trafi Wink

Daga_913 · Wysłany: Środa 06-12-2006, 13:11 Temat postu:

Święta, sylwester to jest to raj na ziemii Smile

Dziś w klasie mieliśmy Mikołajki i robilismy sobie prezenty Wink

Oczywiście ja dostałam coś w stylu świecznikowatego konia do jarania olejków eterycznych Laughing

ale zaniecham to Very Happy

Święta już tuż tuż, trzeba się powoli przygotowywać Smile

Najlepsze w świętach jest to, że spotyka się cała rodzina jest chionka i prezenty Very Happy

I oglądanie Kevina w Nowym Jorku bądż samego w domu to raj na ziemi pomimo tego, że widziało się już niewiadomo ile razy Very Happy

Sylwester też jest świetny Wink

Nie wiem co jeszcze poczne w sylwestra, ale coś tam się wykombinuje Smile

No nic to tyle co do chciałam napisać, młaaa lalki

tselinka · Wysłany: Środa 06-12-2006, 13:25 Temat postu:

Mod-Lolly · Wysłany: Środa 06-12-2006, 13:35 Temat postu:

Mikolaj to oszust!
przez niego jestem chora!
nie lubie go, wkurza mnie!

wole Gwiazdora, o!
tego przynajmniej nie musze gonic ;D

Mod-Hazel · Wysłany: Środa 06-12-2006, 14:50 Temat postu:

A ja stwierdziłam, że poproszę w tym roku rodziców, żeby nie kupowali mi za bardzo prezentów...
Sądzę, że obładowywanie się prezentami jest okropne...
Wolę dać te pieniądze na jakąś akcję charytatywną lub bezpośrednio ludziom, którzy ich naprawdę potrzebuję na żywność... na to by na święta było im choć troche lepiej...

Silije · Wysłany: Środa 06-12-2006, 16:24 Temat postu:

Taa nie ma jak święta...
Odkąd pamiętam spędzamy Boże Narodzenie razem z siostrą mojej mamy i jej rodzina, na zmiane raz u nas, raz u nich.
Kiedyś lubiłam Boże Narodzenie, teraz nie czuje atmosfery tylko tyle, że najpierw jest masa rzeczy do zrobienia, aby przez jeden- dwa wieczory posiedzieć z rodziną i "pokazać" jak bardzo sie kochamy. Jedyne co lubie w tym święcie to robienie prezentów.
Sylwester w domu z rodziną, a właściwie to w swoim pokoju

Jolie · Wysłany: Środa 06-12-2006, 19:00 Temat postu:

Święta.. Jak byłam mała spędzalismy u dziadków. Potem tata pokłócił się z zdziadkiem i spędzalismy u drugich co nie było mi na ręke bo wyróżniają moją siostre i nie jest przyjemnie. Zeszłe święta spędziłam w Niemczech z przyjaciółką. Było fajnie fakt ale strasznie chciałam być w domu z rodziną. Zamiast jeść kolacje wigilijną siedziałam i ryczałam co jest jednoznacze z tym ze więcej na święta nie wyjade:D.
Sylwestra spędzam od kilku lat różnie. Zeszły rok w NIemczech dwa lata temu u kumpeli trzy lata temu z siostrą u jej chłopaka cztery lata temu na jakiejś dennej imprezie u niewiem kogo. A w tym roku prawdopodobnie z Tinu i Olką w Kołobrzegu niach niach Very Happy

LadyMakbet · Wysłany: Środa 06-12-2006, 19:09 Temat postu:

Mogę się trochę poużalać? Laughing

Nie wyobrażam sobie tych świąt. Zmarła moja babcia, wiem, że to normalne [śmierć jest normalna, o tym mówię], że wielu z Was od dawna nie ma kogoś z rodziny, ale to się przecież stało dość niedawno... Nie wiem nawet, czy pojedziemy do dziadka, czy on do nas... Skoro babcia zawsze coś tam przygotowywała, a teraz już nie będzie, to chyba bez sensu tam jeździć.

Mikołajki to... nie mikołajki. W ogóle, czułam, jakby był to normalny dzień.

Co z Sylwkiem, jeszcze nie wiem.

Pauline... · Wysłany: Środa 06-12-2006, 19:39 Temat postu:

Nie. Świąt nie lubię.
Zawsze w święta cała moja rodzina się kłóci.
Przywykłam już do tego, ale nadal jak słyszę
'swięta' to przechodzą mnie dreszcze...

A Sylwester.
Mam ochotą na imprezę, a parę dni przed... tracą na to ochotę.
Kiedyś byłam na rynku - tragedia.
Najczęściej jednak z przyjaciółmi, al nigdy u mnie w domu.
Nienawidzę robić sylwestra... i... sprzątać po nim.

A prezenty?
Daję rodzicom tzn. Mikołajowi listę.
Więc prezenty nie sśą dla mnie dużą niespodziankom.

Twist xD · Wysłany: Środa 06-12-2006, 20:16 Temat postu:

Dziś w klasie mieliśmy mikołąjki.Szczęśliwie wypadła nam akurat godzina wychowawcza - chyba najmilsza od początku roku. Wychowawczyni przyniosła ciasta, na przerwie ubrała choinkę,pod którą postawiliśmy paczki na klasowe Mikołajki. Wżeraliśmy ciacha i słodycze, piliśmy (soczki, żeby nie było Very Happy

) i mieliśmy totalny luz, np. największe łobuzy paradowali po klasie w różowych nausznikach z Rexony for teens, a reszta miała z nich bk.
TselinkA - oł, pochwalę się, choćza bardzo niemam czym. Wosk, żel i piankado włosów z Wella Shock Waves. A na klasowe - balsam do ciala orazgumki do takich cieniutkich warkoczyków. No i, tradycyjnie,góręsłodyczy.Wszystko, ponieważ prawie wszystkie prezenty rodzice zachowali na Gwiazdkę.
LadyMakbet, przykromi.Wiem doskonale,co znaczy utracić przed samymi Świętami kogoś bliskiego. Nie wiem za bardzo, jak Cię pocieszać, stać mnie tylko na pospolite (ale szczere) współczuję, i jeszcze popularniejsze 'jestem z Tobą'.

PS: Przepraszam, zawszystkie braki spacji, mam nowąklawiaturę i nie przyzwyczaiłam się jeszcze, więc od parudni w moichpostach pojawia się masa błędów. Mam nadzieję, że mimo to odczytacie Smile

Kate :) · Wysłany: Czwartek 07-12-2006, 10:46 Temat postu:

Wczoraj także miałam Mikołajki Klasowe Very Happy

Dostałam taką kulę z jednorożcem, a w środku był brokacik Razz

oraz słodycze Smile

A od rodziców?
Nawet nie spodziewałam się.
Perfumy Pumy Very Happy

Nie mieliśmy żadnych przekąsek itp. , ale dwie godziny wcześniej wszystkie dziewczyny (10) z mojej klasy przyozdabiały klasę.
Jak to bajecznie wszystko wyglądało! Very Happy

Oczywiście ja, jako najwyższa dziewczyna z mojej klasy, musiałam stać na ławce i krześle, które znajdowało się na niej i wieszać łańcuchy pod sufitem.
Bomba, ręcę mnie nadal bolą chwilami Very Happy

A Mikołaj w prezencie przyniósł mi wczoraj rozmowę z Marcinem (długo by tłumaczyć, ale chyba większość się domyśli o co chodzi xD)
i od dzisiaj nie chodzenie do szkoły i leżenie w łóżku <czyt. chorobę>

Very Happy

Klaudyna XD · Wysłany: Czwartek 07-12-2006, 16:13 Temat postu:

Święta.. kluski z makiem *,*
Pod choinkę będe liczyć kase - kupię sobie SAMA ciuchy.. bo jak ktoś mi kupi to żadko się zdarzy iż trawi w mój gust Wink

Ale czasem ma obawy co do Świąt Bożego Narodzenia..
Mam uraz .. raz marudziłam ,że chce gitare - dostałam - płakałam - bo juz jej nie chce - i ,że poszło na marne..
Taaa.. teraz lezy chyba na mojej szafie i się piękność moja zepsuta , rozstroroja kÓŻy..
No i mam nadzieje, że w tą wigilie nie będę musiała z nudów oglądać jakiś bajek o dziecko-truskawka. O_O
Pozdrawiam!

redrii · Wysłany: Czwartek 07-12-2006, 16:54 Temat postu:

Tinu i Falka! Racja! Bez Kevina świąt nie ma. Ja go oglądam regularnie co roku kilka dni przed świętami Wink

Dodaje nastroju... Kocham ten film Heart

.

U mnie w domu, w Mikołajki jest tak, że zawsze rano jak wstaję z łóżka to biegniemy z bratem do salonu i tam czekają takie duże czerwone skarpety wypełnione prezentami Wink

Jest taki nastrój.
A rodzice przychodzą po chwili i udają, że nie wiedzą o co chodzi (mój brat jeszcze wierzy w Mikołaja. Zazdroszczę mu...).

W tym roku od rodziców (tzn. Mikołaja domowego Laughing

) dostałam taki cienki szaliczek, kapcie z Nici (jest teraz taka boska wersja z jednorożcem), lampki do pokoju (w kształcie koron Laughing

) i portfelik w kropki z wyszytym piernikowym ludzikiem Smile

O tak, rodzice się naprawdę postarali. Ah, jak ja kocham Św. Mikołaja Laughing

.

W klasie nie robiliśmy Mikołajek, tylko we wtorek robimy sobie wyjazd do Łodzi, do Silver Wink