Tokio Hotel

Miyavizu · Wysłany: Sobota 26-08-2006, 9:32 Temat postu: Miyavi

Tu będziemy pisać o Miyavi:)
A na początek dam jego biagrafię Smile

Miyavi- 雅

[link widoczny dla zalogowanych]

Wymowa : miyabi
Status : major - aktywny
Początek : 2002

Strona oficjalna --> [link widoczny dla zalogowanych]

Przed rozpoczęciem kariery solowej należał do zespołu Due'le Quartz (1999-2002)

W skład zespołu Due'le Quartz wchodzili -->
- Sakito (wokalista)
- Miyabi (gitara elektryczna)
- Kikasa (gitara basowa)
- Kazuki (perkusja)

Jednak zespół rozpadł się po odejściu basisty, Kikasy.
Głównym powodem decyzji Kikasy była niechęć do Miyaviego.

Prawdziwe imię: Takamasa Ishihara (ale to nie jest do końca pewne)
Imię sceniczne: Miyavi (wcześniej używał pseudonimu Miyabi)
Pozycja: wokalista, gitarzysta (kariera solowa)
Data urodzenia: 14 wrzesień 1981 rok
Miejsce urodzenia: Hyougoken (Japonia)
Znak zodiaku: panna (twierdzi, że jest Pegazem)
Wzrost: 185 cm
Waga: 57 kg
Grupa krwi: AB
Ulubiony kolor: różowy
Rozmiar buta: 9 (US) /27,5 cm

Miyavi ma bardzo dużo tatuaży na całym ciele.
(dodaje sobie nowy tatuaż za każdym razem gdy w Jego życiu wydarzy się coś ważnego)
Posiada 10 kolczyków. Po trzy na uszach, jeden w wardze, jeden w nosie, jeden w brwi i jeden... powiedzmy, że się domyślicie

Ulubione jedzenie Miyaviego to czekoladowe ciasta, kurczaki i inari zushi
Nie lubi brokuł i soku pomidorowego
Miyavi lubi się przytulać
(Twierdzi, że dzień bez przytulenia kogoś, to dzień stracony )
Palił papierosy "Seven Star Box", ale na początku 2003 roku rzucił palenie. Przeziębił się i dym drapał go w gardło

Miyavi często powtarza, że kocha swoich fanów niezależnie od tego jakiej są narodowości.
**********
Jak chcecie mogę dać bigrafię Din En Grey wystarczy tylko poprosić Smile

Lady Revania · Wysłany: Niedziela 27-08-2006, 21:00 Temat postu:

Po pierwsze: Dir En Grey, a nie Din En Grey _^_

Po drugie: Co do Miyaviego, to można na niego popatrzeć, ale słuchać raczej się nie da...

juna · Wysłany: Poniedziałek 28-08-2006, 2:17 Temat postu:

din en grey^^ <lol2>

hmm... lady racja racja^^ ciacho z pana miyaviego:]
w sumie jak go sluchalam przeziebiona bylam... brzmi trochu jak gluchy deg:]
zreszta ja i tak wole gazette, dira i gackta. na miyaviego sie wole pogapic...
{lady mowilam ci ze robie sobie taki kolczy? po prawej stronie. tylko kuzwa na mojej 'ogroooomnej' wiosce' nie ma ani jednego cwieka. chyba zainwestuje w gwozdzie _-_}

Mod-Lolly · Wysłany: Poniedziałek 28-08-2006, 10:07 Temat postu:

mam kilka piosenek owego pana, ale nie porusza mnie jego twórczość.
nie lubię japan rock i.. nie mam zamiaru polubić. o.O
Miyavi - nie lubię, wygląd - nie mój stajl.

redrii · Wysłany: Wtorek 29-08-2006, 13:31 Temat postu:

ja nie przepadam za Miyavim... muzyki nie moge słuchać, bo nie potrafię, nie mój styl xP

Ostranatka · Wysłany: Środa 30-08-2006, 16:03 Temat postu:

Powiem tak:
bardzo fajnie wygląda ,a muzyka....no z tym gorzej...da się słuchać...nawet fajne

Lenka · Wysłany: Środa 30-08-2006, 19:52 Temat postu:

tylko jedna piosenka wpadła mi w ucho.
ale to raczej nie dzieki jego wokalowi Rolling Eyes

185? to wysoki jest

kinderkokos · Wysłany: Czwartek 31-08-2006, 12:23 Temat postu:

dla mnie Miyavi skonczyl sie zanim na dobre sie zaczal... rok 2003 uwazam za moment jego wypalenia (dokladniej zaraz po wydaniu Jinbun kakumei) >.>

Mod-Troskliwy Miś · Wysłany: Wtorek 26-09-2006, 20:41 Temat postu:

słyszałam kilka piosenek za sprwą Juny
widziałam zdjecia
ani mnei nei powaliło, ani nei zneismaczyło
niektore piosenki maja fajne nie wszystkie tyle ode mnie

ps: jak chcecei zeby wam pzrywrócono napiszcie do Moda jakeigoś albo Admina.

an. Liz · Wysłany: Środa 27-09-2006, 7:23 Temat postu:

Niezła nawet ta piosenka Freedom Fighters Smile

Może zacznę słuchać Miyaviego

Ostranatka · Wysłany: Sobota 30-09-2006, 14:44 Temat postu:

heheheh jaki down Very Happy

Mnie właśnie tez zawsze dziwi to jak on się zachowuje w wywiadach Very Happy

Biedne dziecko:D ,ale i tak go lubie ,a piosenke freedom Fighters kocham <3

Mod-Negai · Wysłany: Czwartek 05-10-2006, 15:29 Temat postu:

Hm...
Teledyski to mnie nie powalają. Większość jest nieco spapranych, ale...
Zdarzy się coś dobrze zrobionego.
Jeśli chodzi o muzykę, to zachwycają mnie umiejętności Miyaviego w zakresie gry na gitarze. Poza tym uda mu się ładnie pokrzyczeć (np. w Gariben rock) i zmysłowo szeptać (np. w Itoshii Hito).
Podoba mi się także sama muzyka, bez śpiewu (np. Dear my love).
Wpływa na mnie kojąco, to trzeba przyznać.
(A na końcu wspomnę, że Miyavi ma boskie ciałko)
Negai

hela_z_wesela · Wysłany: Wtorek 17-10-2006, 11:42 Temat postu:

Wirtuoz gitary (jest takie słowo xD, czy pasuje? Pytajcie Raszpunki), który jak gra, to człowieka muruje. Nie wpominając o czerwonym worku na smieci, w którym występuje w jednym z teledysków.
Ogolnie klipy niektóre wydają mi sie takie boysbandowskie. Ale że swojego bandu już nie ma... xD
Ach i do "Itoshii hito" musiałam sie przyzwyczajać. Gdy pierwsyz raz to uslyszałam, to stwierdziłam, zę jakby chciał, ale nie mógl, po czym czadował na siłę.
Wciąż nie mogę przezyć niektórych "kantrowskich" piosenek (i pewnie się nie przyzwyczaję). Chociażby jest teledysk z weselem. Do dzis nie widziałam go w całości, bo ta muzyka po prostu godzi w moje palce i odruchowo zamykam okno.
Ale za to jak da czadu na gitarze, to normalnie, wynagrodzi te beznadziejne brzmienia.

A "Kimi ni negai wo" i tak wymiata.
O.
I "Dear from xxx" kryjące się pod nazwa "Peter Pan Syndrome". Zauważyłam, że Dżapańcy mają skłonność do nadawania dwóch tytułów jednej piosence.

Z poważaniem:
hela_z_wesela

Raspberry · Wysłany: Wtorek 17-10-2006, 12:08 Temat postu:

Jak Helka pokazała mi filmik na youtube, jak Miyavi gra na gitarze,
to pomyślałam sobie 'czadzioooor' xD
Serio, zna się na rzeczy, ma facet to coś i zwinne paluszki xD
Fajnie uderza o gitarę i strzela palcami, dodatek taki.
Ja tam wole ostrzejsze brzmienia, Helka xD
'Coin lockers baby' np

Mod-eLPika_FM · Wysłany: Środa 18-10-2006, 16:58 Temat postu:

Nie lubie japonskich wykonawcow spiewajacych po swoim ojczystym jezyku...

Sluchajac takiej muzy czuje sie jakby mi szpilki do ucha wkladali Neutral

Pozdro
eL

SzydeRcia · Wysłany: Niedziela 26-11-2006, 19:07 Temat postu:

wyciągnę to z dna Little thongue man

miyavi i gitara = miszczu xD
a z wyglądu...
kumpele ostatnio stwierdziły że lubię chłopców o delikatnej urodzie XD
i jeszcze jedno gdzieś w 20 minucie filmu oresama Miyavi tak wymiata na gitarze że po prostu mmm
pare osób skrytykowało głos Miyaviego, a on sam twierdzi że nie umie śpiewać i nie wstydzi się tego.

Mod-eLPika_FM · Wysłany: Niedziela 31-12-2006, 11:33 Temat postu:

Zamykam - brak aktywnosci w tym temacie Wink