|
Tokio Hotel Forum o zespole Tokio Hotel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mia
Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: mam to wiedzieć?
|
Wysłany: Wtorek 04-07-2006, 21:10 Temat postu: |
|
|
ewelina_3:
Widze,ze znasz mój ból.Jak ja mam się pokazywać z gościami w moim wieku jak to takie gówniarze? Robią konkursy w bekaniu,szpanują czym tylko mogą,kleją się,mają jakieś nieudane,obleśne żarty. A jako przykład,mój kochany braciszek pokazuję dzieci młodsze ode mnie o 4 lata i pyta sie czy z takimi chciałabym chodzić.Że niby to ta sama sytaucja!!! Z nim nie można się dogadac...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
hela_z_wesela
Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 634
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ze starej reklamy telewizorów BRAVIA
|
Wysłany: Wtorek 04-07-2006, 21:49 Temat postu: |
|
|
Carmen, u nas jest podobnie. Jedna "ta ładna", a druga "ta mądra". Jednak teraz wszystko się zmieniło, bo... zbrzydlam z wiekiem. Chociaż kiedy ja oglądam zdjęcia, wcale nie uważam, ze bylam ładna. Ot - takie zwykłe dziecko.
Ale Kaśka, proszę was. Siedemnasty cud świata, średnia, o której marzyć nie mozna (bo taką miec można, bez większych trudów, ale mi sie nie chce). Uważana za bardziej rozwiniętą. Ta, chyba fizycznie. To ja kapowałam wicej, dostawałm lepsze oceny za opowiadania (talent odkryty w drugiej klasie skzoly podstawowej, po napisaniu opowiadania "Jez jedzie do Chin", a poza tym, wcale się nie chwalę). A kaśka taka wyrwi dupka, a to mam jej pomoże, a to wiersz ktos jej napisze. Chociaż fakt faktem, zawsze jej łatwiej wchodziła nauka. Jestem wzrokowcem i co jak co - wolę schematy.
kaśka - głownie talent muzyczny. Gra, śpiewa, tańczy (szósta klasa podstawówki, bal zakończeniowo rokowy - kaśka spiderwoman, nazywana "pajączkiem"). Słaba z chemii, co u nas jest prawie rodzinne.
Kiedy smiejsz się z czegoś, co ja nie bawi, jesteś darowany pogardliwym spojrzeniem. Ciagle ogląda reality show na programie Club. Coś się wprowadzają, wyprowadzaja. Ja wyroslam z tego w 4 klasie podstawówki.
Wykorzystuje mnie na okragło. Zazwyczaj o nic jej nie prosze, bo wybiegała niegdyś z krzykiem. teraz sprawa nieznana. Raz przyniosła mi jogurt (łał, cóż za poświęcenie).
Ogolnie nie przepadam, ale krzywdy bym jej nie dała zrobić.
Szczególnie, ze ze mnie ogólnie wredota jest (te plotki w drugiej klasie podstawówki sprawiły, ze już o niczym mnie nie infromuje. Jejku, to była klasa, miałam długie wlosy i wszyscy wierzyli w moje opowiastki. przynajmniej łatwo bylo kogoś wkopac. gdybym wtedy wiedziała czym dysponuję... Teraz tylko: "Natala, dupa ci urosła", "jak byłas mała, byłas taka ładna, a teraz". Tak, tez ich nienawidzę).
Ale sie rozpisałam o tym patyczaku...
Z poważaniem:
hela_z_wesela
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jolie
Dołączył: 28 Kwi 2006
Posty: 759
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Środa 05-07-2006, 4:41 Temat postu: |
|
|
Heh zgodzę się z Wami te młodsze siostry są paskudne:/ awsze rodzice im wierzą. Zaiera Ci cichu które potem niechybnie lądują w jej szafie. Siedzi na kompie a jak Ty na ruski rok chcesz wejść to awantura musi być i co ? Starzy zawsze będą po jej stronie. NIgdy nie sprząta w pokoju ma syf jak nic tylko z czołgiem wjechać. A jak już pozmywa naczynia to święto narodowe.
Tak właśnie jestem młodszą siostrą
MOja siostra zwana Anią ma 19 lat i jakoś nie chce sięwynieść z domu a mogłaby bo i tak 90% czasu spędza u swojego chłopaka jak już wróci do domu to o wszystko awantury robi. Jak byłyśmy młodsz zawsze się biłyśmy. Ja bym jej dłoń tasakiem przebiła , ona by mnie udusiła (puściła mnie po 2 minutach od stracenia przytomności przynajmniej tak mówi ) Powiedzenie że im starsze tym głupsze idealni do niej pasuje zrobiła się tępą blondynką z dużym biustem .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
malineczka
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Night Club 8)
|
Wysłany: Środa 05-07-2006, 8:28 Temat postu: |
|
|
ja mam szczęście i rodzeństwa nie posiadam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sobcia
Dołączył: 12 Kwi 2006
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: aa taka wiocha:)
|
Wysłany: Środa 05-07-2006, 19:48 Temat postu: |
|
|
Ja nie mam rodzeństwa i chyba sie już raczej nie zapowiada
Ale chciałabym mieć starszego o 2 lata brata no ale cóż..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Loreley
Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: chyba bardziej Opole
|
Wysłany: Środa 05-07-2006, 20:13 Temat postu: |
|
|
antośka napisał: |
Loreley napisał: |
colien napisał: |
to ile ty masz lat ? ( o lol!) |
22. To aż tak dużo? A co, TH zarezerwowane dla piętnastolatek?
Carmen, ja Ci powiem "osoby w podeszłym wieku"! |
Mogę do ciebie mówić "babciu" Nie no, joke.
|
Bomba! Nie mam dzieci, nie mam męża, nie mam nawet chłopaka, a już się wnuczków dorobiłam. Cóż, ja zawsze byłam pomieszana
Juleczka, młodsze siostry wcale nie są paskudne. Można je ustawić po swojemu. U mnie to ja, jako starsza, rządzę. Dobra, już nic Twojej siostrze nie podpowiadam
malineczka, brak rodzeństwa wcale nie jest taki dobry. Mi często jest smutno, bo rzadko widuję się ze swoją Aśką i nie mam z kim pogadać, a niekiedy bardzo by się chciało. Kiedyś myślałam, że koleżanki są lepsze niż siostra. Z czasem zmieniłam zdanie o 180 stopni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jolie
Dołączył: 28 Kwi 2006
Posty: 759
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Środa 05-07-2006, 20:18 Temat postu: |
|
|
Loreley i całe szczęście ze moja siostra tego nie czyta:P ech teraz mamy loos ale czasem się nparzamyzawsze przegrywam ja ona większa strasza silniejsza ale ją kocham
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Demigod
Dołączył: 14 Sty 2006
Posty: 1028
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czwartek 06-07-2006, 17:43 Temat postu: |
|
|
No właśnie moja teraz też jest w domu po długim czasie (z jej chłopakiem u nas mieszkają tymczasowo) no i ja tam się bardzo cieszę i zawsze wiedziałam, że będę za nią tęsknić Zawze byłam świadoma, jaki skarbek mam w domu... No i jej chłopak tez bardzi fajny i cieszę się, że są z nami
Czy ja tu jestem jedyną osobą, która nie narzeka na swoja siostrę?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jolie
Dołączył: 28 Kwi 2006
Posty: 759
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Czwartek 06-07-2006, 17:47 Temat postu: |
|
|
Carmen ja na moją zazwyczaj też nie narzekam już widzę ją zazwyczaj wieczorami o ile w ogóle widzę i jest gites xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
apricot
Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 374
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Czwartek 06-07-2006, 17:54 Temat postu: |
|
|
Ja tak późno zauważyłam ten temat?? tosz to szok !!
Moja sis jest kochana! Ma na imię martynka i ma 17 latek kocham ją tylko dlatego ze już za niedługo będzie miała 18 i będzie chodziła na moje wywiadówki tylko z tego powodu jej jeszcze nie zabiłam
bo gdyby była młodsza to zginęłaby w wieku niemowlęcym DWA SŁOWA O NIEJ:
zabiera wszystko co się da...i zabiera wszystko co jest moje !!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-Falka
TH FC Forum Team
Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 1631
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zza światów...
|
Wysłany: Czwartek 06-07-2006, 17:58 Temat postu: |
|
|
Ja raz jako przykładna starsza siostra poszłam naw wywiadówkę do Eryka, bo rodzice nie mieli czasu...
Tragedia. Zdolne to, ale rozwydrzone... Co ja się nasłuchałam. Przyrzekłam sobie, że już nigdy więcej na wywiadówkę nie pójdę. Chyba, ze do własnych dziecie. Ale ERyk był zadowolony, bo mamie zdałam tylko ogólnikową relację.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Punky
Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: city of the sun
|
Wysłany: Czwartek 06-07-2006, 19:07 Temat postu: |
|
|
Brat jeden, ale za to glupi. Prawie 16-letni Rafalek^^
Stale z nim sa problemy, czepia sie wszystkiego, kloci, jest cham, ale jak czegos chce to fajny jest xD
Szczegolnie gdy sie mamy zlozyc na pizze, albo chce zebym mu kase pozyczyla.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alara
Dołączył: 28 Kwi 2006
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: mam wiedzieć?
|
Wysłany: Czwartek 06-07-2006, 23:45 Temat postu: |
|
|
Mam rodzeństwo, a konkretnie to 3 lata starszego brata (20 lat). Studiuje na Politechnice Warszawskiej - czasami zastanawiam się jakim sposobem on tam się dostał Zawsze wierzyłam w jego zdolności Jest zdrowo rąbnięty, czasami ma takie fazy, że ja nie nadążam za nim Uważa się za 100% metala Lubi się wyróżniać. Ogólnie to nie jest zły, ostatnio rzadko się widujemy, bo on ciągle gdzieś wychodzi z domu niby w celu załatwienia jakiejś ważnej sprawy Jak był w liceum to zawsze młodszą siostrę zapraszał na imprezki u kumpli, choć była tyle młodsza i nadal jest - a rzadkością jest to u braci, żeby zapraszali na swoje impry młodsze siory Zawsze pół szkoły dziewczyn do której chodził mój brat, chciało się z nim umówić i niestety większość z nich chciała się z nim porozumieć za moim pośrednictwem... Myślały, że ja przekaże im mojego brata telefon Niestety myliły się Sama nie wiem czego ta płeć przeciwna tak na niego leciała, podobno był wyjątkowy i uroczy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maniek
Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 351
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Piątek 07-07-2006, 12:15 Temat postu: |
|
|
Loreley napisał: |
Młodsze siostry wcale nie są paskudne. Można je ustawić po swojemu. U mnie to ja, jako starsza, rządzę.
|
O tak... czemu to nie jest takie proste? Moja kochana 11-letnia siostra nie śłucha nawet mamy. Czasem ( no dobra przesadziłam ) ZAWSZE mam ochotę ją zabić... Albo oddać do jakiś terrorystów na dzień tortur. Oh żeby to jeszcze tak na kamerę nagrali. Byłabym w siódmym niebie oglądając to Dobra, dobra nie jestem aż takim sadystą na jakiego wyglądam. Czasem (choć rzadko ) mam przejawy miłości do niej. Ale to nadarza się zawsze wtedy. kiedy jej nie ma w domu Posprzątam jej pokój, pomyję za nią naczynia albo nawet posprzątam jej w szafkach. Co prawda potem przychodzi wściekła i wszystko rozwala, ale co tam. Ważna jest ta chwilka. Ta jedyna w której ją kocham. Jednak gdy na horyzoncie pojawia się jej osoba ma mnie normalnie rozsadzić od środka. Uhg.
Zauważyłam, że ona też ma takie dziwne przejawy. Kiedyś gdy spałam ( tzn. takim pół-snem ) weszła do mojego pokoju. Poprawiła mi kołdrę po czym postała chwilkę nade mną i wyszła. Dziwne? Aczkolwiek możliwe.
I w tamtej chwili zrozumiałam na czym polega nasz problem. Poprostu boimy się pokazywać nasze uczucia. boimy się tego, że ta druga osoba nas odrzuci.
Ale dzis filozofuję. Jednak wiem, że ona mnie kocha. Ja ją też. Chyba zmieniam nastawienie do świata Idę zrobić jej obiad
A tak żeby nie zepsuć tematu podam przykład jej wredoty
Ja: O robisz kanapki. Zrób mi też
Natala: Chwila tylko zjem moją.
Po czym czekam jakieś 10 minut. Wchodzi do pokoju z talerzem kanapek. Więc wstaję z zamiarem wzięcia jednej.
Natala: Spadaj moje kanapki zrób sobie sama!
I kto mi powie czemu ja ją kocham? Czysta głupota [/img]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olciaaa
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Piątek 07-07-2006, 13:54 Temat postu: |
|
|
Ja rodzeństwa nie posiadam. Sama jak palec . Zawsze chciałam mieć, szczególnie młodszą siostrzyczkę albo straszego tak rok górwa dwa brata.
Marzenia sie nie spełniły
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tosia
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 1061
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Memphis.
|
Wysłany: Piątek 07-07-2006, 14:01 Temat postu: |
|
|
Jestem jedynaczką, ale wiecie co... Chciałabym mieć adoptowaną siostrę lub brata. Nie wiem dlaczego. Najlepiej w wieku 4-5 lat. Tak jakoś, po prostu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Martu$ia
Dołączył: 08 Lip 2006
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Piątek 14-07-2006, 22:12 Temat postu: |
|
|
Dlaczego dopiero teraz zobaczyłam ten temat? Ehh no cóż. Dobra, zaczynam.
Bartek ( 23 lata skończy 17.08)
Mój kochany starszy braciszek. Uwielbiam spędzać z nim czas, choć jak pamiętam kiedyś się z nim strasznie kłóciłam. Zawsze broni mnie przed rodzicami, tak jak ja jego. Mam z nim idealne stosunki, choć nie mieszka ze mną. Bartek mieszka w Chorzowie i pracuje w restauracji jako barman.
Tomek ( 27 lat, 28 lat skończy któregoś tam lutego xDD )
Również mój starszy brat. Z nim mam gorsze stosunki. Znacznie pogorszyły się one, gdy mój brat ożenił sie z Agnieszką (30 lat ^^" ) i dorobił się córki - Zuzi ( 1,7, skończy dwa latka 30.11 ). Mieszka w Imielinie, gdzie wybudował sobie sliczny dom. Pracuje w firmie wraz z swoją żoną, która buduje tradycyjne domy w 3 miesiące.
I jeszcze Zuzia. Choć nie jest moją siostrą traktuje ją tak jakby nią była. Córka mego braciszka, miała być Szymkiem, no cóż jest Zuzią. Ma piekne niebieskie oczy, malutki zadarty do góry nosek i śliczne kręcone, blond włoski. Często marudzi, lecz gdy mówi mniam, mniam jest taka slodziutka. Wielokrotnie zostałam przez nią poszczypana i 'pobita' ale cóż. I tak ją kocham.
Kocham moich obydwu braci i nie oddałabym ich za nic w świecie. Zawsze mam łezke w oku, gdy myśle o tym, że już nigdy nie będe miała z nimi takich kontaktów. A Zuza? To taki mój mały skarb, którego strzege najlepiej jak umie :).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MissIntensive
Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 503
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sobota 15-07-2006, 8:42 Temat postu: |
|
|
Ja mam dziewięcioletnią siostrę, która powiesza sobie plakaty B27 i TH w pokoju [jakieś starsze koleżanki jej dawają xD]. Czasami zachowuje się jakby była na serio mądra, czasami jakby byłą głupia.
Znajdzie różne preteksty żeby wejść do mojego pokoju i zobaczyć co robię, z kim gadam na Skype itd... n.p.: wczoraj szukała jakiejś pomarańczowej kredki, która nie wiem jakim cudem miała się znaleźć koło mojego monitora, na którym widniały najnowsze fotki Billa, rozmowa z kolegą przez Skype, gg i wiadomo no nie mogę z niej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katrin
Dołączył: 20 Lut 2006
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Małopolska - Piękna Wioska :)
|
Wysłany: Sobota 15-07-2006, 8:54 Temat postu: |
|
|
Różnie bywa.
Raz jest spoko i trzyma sztame.
A raz jest nie dozniesienia....
No i zawsze "coś na mnie ma",
jeśli chodzi o rodziców.
Ale ogólnie nie narzekam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kyana
Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: :)
|
Wysłany: Sobota 15-07-2006, 9:43 Temat postu: |
|
|
Ja mam 3 siostry.... niestety, chce mieć brata...!!
No i do tego jestem najmłodsza~~ średnio dobrze
Karolina- jest najstarsza ma 23 lata, studiuje ekonomię, ma świetnego chłopaka z którym wyjechała do Anglii (wymiana w szkole studiowałam tam rok, teraz jest na wakacjach) Ogólnie jestem do niej bardzo podobna.... no i dzieli nas 9 lat różnicy (ja mam 14) Zawsze jakos nie mamy wspolnych tematów.. no bo ten wiek ale siostra wporządku..
Monika ma 19 lat. Z nią jestem w najlepszych kontaktach.. zawsze wszystko razem... lubię ją i to bardzo:) No może kiedyś (czytaj pare lat temu) uważała mnie za totalnego gówniaża ale teraz.... jest gites.. Zwariowana artystka... maluje projektuje.. na studia wybiera sie na architekture do Krakowa... będę za nią tęsknić
Gabriela lat 17... najbardziej wrredna siosra.... jak byłam młodsza zawsze mi dokuczała Z charakteru jest bardzo porywcza i czasami nie do zniesienia... Ale i tak ją lubie (w końcu siostra).. ciekawostka: ona miała być chłopakiem tzn. tak mojej mamie lekarz powiedział.. miała już nawet wybrane imię: Szczepan Ale niestety okazała się dziewczynką!
Teraz idzie do 2klasy liceum.
Najdziwniejsze jest to w moim rodzeństwie że ja i Karolina jesteśmy jasnymi blondynkami... (tzn. bardziej ja) a Monika i Gabryśka są ciemne o ciemnej karnacji... dziwne
Pozdrawiam:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anck
Dołączył: 19 Kwi 2006
Posty: 310
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: się wzięłam?
|
Wysłany: Sobota 15-07-2006, 10:10 Temat postu: |
|
|
Ja mam starszą siostrę Agatę (18l.) Czasami jest strasznie wredna i dokuczliwa,
a czasami jest całkiem spoko. Najbardziej w niej lubie to że mogę od niej ciuchy
i kosmetyki pożyczac.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
madzia_m
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 671
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sobota 15-07-2006, 10:30 Temat postu: |
|
|
Mam siostrę. Jest 7 lat ode mnie starsza. W tym roku skończy 24 lata.
Mówi się, że ponoć, jeśli rodzeństwo jest już starsze to się lepiej dogaduje. W moim przypadku nie do końca tak jest. Owszem, potrafimy dojść czasem do porozumienia i za nic w świecie bym nie oddała swojej siostry nikomu, ale często się zdarza, że nie umiemy znaleźć wspólnego języka. Kłócimy się, potem nie odzywamy się do siebie przez np. miesiąc, a jeśli już to tylko tak oficjalnie typu, jak robi się całej rodzinie herbatę, to przez grzeczność też się zapyta i tą siostrę...
Mnie najbardziej wkurza to, że mam wrażenie, że moja siostra czuje się strasznie dorosła ( w zasadzie jest dorosła) i się wywyższa. Ja tego nie lubię. Nienawidzę być kierowana, a ona właśnie czasem to robi. I matkuje mi. Wystarczy mi, że mam dwoje rodziców, dodatkowy mi nie potrzebny. Tak wiem, robi to dla mojego dobra, martwi się i takie tam, ale ja tego nie lubię.
Nigdy jej się nie zwierzałam. Czasem potrafi mnie wyśmiać. Na przykład TH objechała już równo i nie darowała sobie okazji, żeby przy okazji ponabijać się ze mnie. Nienawidzę tego. I wiem, że jest ode mnie silniejsza, że i tak mnie przegada... (w końcu studiuje psychologię, wie jak gadać z ludźmi...)
Były czasem momenty, kiedy mi pomagała. Kilka lat pokłóciłam się z mamą bardzo mocno. Płakałam, było mi źle. Ona właśnie wróciła do domu (było późno), przyszła do mnie do pokoju i ze mną rozmawiała. Tak, to pomogło. W ogóle to jes mąrda osoba i potrafie pomóc, tylko czemu mi tak rzadko...?
Nie mogę tylko ją krytykować, bo czasem naprawdę było super. Jak byłam mała to się ze mną dużo bawiła, już w szkole, kiedy szłam na jakieś dyskoteki, imprezy domowe, to mnie czesała jakoś fajnie, pomagała wybrać fajne ciuchy... Teraz nie do końca tak jest, ale jestem pewna, żejak naprawdę będę jej potrzebować to mi pomoże i wesprze, nie zostawi samej na lodzie. W końcu kiedyś zostaniemy tylko we dwie...
Kocham ją całym sercem...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez madzia_m dnia Sobota 15-07-2006, 14:19, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Courtney
Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 623
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa.
|
Wysłany: Sobota 15-07-2006, 10:48 Temat postu: |
|
|
Mam brata. Rafał ma na imię. I jest ode mnie starszy. Ugh.
Ale fajnie miec rodzeństwo. Naprawdę.
Czasem się posrzeczamy ale to normalne.
Pośmiejemy się, pobi... pobawimy xD
Ogólnie fajnie.
Hell's Angel
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Courtney dnia Sobota 21-10-2006, 9:47, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tajniaczka
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 2638
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Kraków *.*
|
Wysłany: Sobota 15-07-2006, 20:46 Temat postu: |
|
|
Mam siostre, która ma 23 lata
I teraz jesteśmy najbliżej niż kiedykolwiek. Zawsze o wszystko sie żarłyśmy itp. Jesteśmy całkiem inne jak komuś mówimy że my siostry to nie wierzą (wygląd, chrakter)
Ale teraz nie uważa mnie za gówniarę, i ma narzeczonego na którym sie wyżywa wiec jest lepiej bo ja sobie nie pozwalam i musze go bronić.. Biedak
W kazdym razie ciesze sie że mam siostre..
Wole niż brata, lub być jedynaczką
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
redrii
Dołączył: 03 Cze 2006
Posty: 627
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sieradz
|
Wysłany: Środa 19-07-2006, 10:34 Temat postu: |
|
|
ja mam młodszego brata. Stasiek ma 4 lata... zawsze wszystko musi być jak on chce. rodzice mu ustępują we wszystkim. czasami go kocham, czasami nie xD nie no żartuje... ale czasami potrafi mnie tak WKURZYĆ że poprostu mam ochotę skoczyć z okna:P np. jak na siłę chce wejść do mojego pokoju, a ja nie mam klucza, i musze ciągle trzymać drzwi. jak skarży na mnie rodzicom,... ale czasami jest kochany jak jest grzeczny i np. przyniesie mi długopis albo zeszyt... jestem straszna. wiem. ale chodziaż go kocham xp
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|