|
Tokio Hotel Forum o zespole Tokio Hotel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gangsta
Dołączył: 17 Wrz 2006
Posty: 190
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Środa 27-12-2006, 11:36 Temat postu: |
|
|
U mnie w mieście nie w każdym LO są dyskoteki. W moim są! I tu nie chodzi, że jest jakieś gorsze bo jest jednym z najlepszych w mieście. Tylko może u was są większe szkoły? Bo moje miasto jest małe i w szkoły nie są aż tak przepełnione.
To mam do niego napisać? ;>
Sygnała narazie mu puszczę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
..::Martynka::..
Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Turek:)
|
Wysłany: Środa 27-12-2006, 14:20 Temat postu: |
|
|
Gangsta napisał: |
Opisze wszystko...
Ja stoję przy stoisku i szukam "ziela angielskiego" () nagle ŁOBUT i leże na ziemi i mówię do tego kogoś "ślepy jesteś?" a on zaraz "przepraszam. nic ci nie jest" no ja mówię, że żyje. On się przejoł (jakiś taki z sercem). Ja jak go zobaczyłam to mi oczy mało z orbit nie wyszły. Ładnie się uśmiechnełam uśmiech nr. 456 Pomógł mi wstać. Znów się pyta czy mi nic nie jest to mu mówię, że nie. I on mówi Kamil się nazywam to ja, że Aneta. Potem pytał się ile mam lat to ja mu mówię, że kobiet się nie pyta o wiek i zaczełam się śmiać a potem mu powiedziałam i potem o szkole gadaliśmy trochę bo ja się śpieszyłam. Chodzi do liceum do którego ja miałam iść ale poszłam do innego. Na koniec numerami się wymieniliśmy i potem jeszcze raz się spytał czy mi nic nie jest. Wróciłam do domu cała szczęśliwa.
Tak chaotycznie ale czasu brak... wiecie wigilia |
Enoo Gangsta no nie pogadasz....akcyjka jak w filmie
Hmmm mowisz ze nic z tego nie bedzie....
A może warto zrobic pierwszy krok
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
suSanana
Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 742
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warsaw, looser.
|
Wysłany: Środa 27-12-2006, 14:25 Temat postu: |
|
|
Ojacieee, co Wy tak zmieniacie te nicki? Ja już powoli nie ogarniam która z Was to która jeszcze zmieńcie avatary i już się totalnie nie połapię
Gangsta - mówiąc 'snobistyczne' nie miałam na myśli gorsze ani nic w tym stylu, Boże broń u mnie samych klas pierwszych jest ponad 300 osób {10 klas pierwszych ;x} więc jakiś tysiąc jest. ale ilość ludzi chyba nie przeszkadza w zrobieniu jakiejś dyskoteki, tymbardziej, że na obozie integracyjnym {co prawda na obozie było tylko 150 osób {bo dwie tury} i maleeeńka sala} była. yych, ale znając życie nawet jakby była ta dyskoteka to ja bym nie przyszła bo w piątek kończę lekcje o 15.20 i zanim dojadę do domu i spowrotem bym miała przyjechać to conajmniej 19 by była haha, omg ale durny temat rozpracowujemy
a do tego Twojego to napisz może coś. a sygnała odpuścił? XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gangsta
Dołączył: 17 Wrz 2006
Posty: 190
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Środa 27-12-2006, 16:15 Temat postu: |
|
|
To ja już nie wiem. Dziwnie macie, albo ja. To nie tem temat
Odpuścił. A mi się zdaje, że on tylko tak pisał i te sygnały bo miał wyżuty sumienia, że cóś mógł mi zrobić. No bo jak na mnie wpadł to mnie do ziemi przycisnął i już widziałam białe świtełko Mniejsza z nim. Mam go gdzieś... to wogóle jest głupie. Nie, nie, nie.
EDIT:
Skandal! Co za debil! Wiecie co? Szłam dziś ulicą z koleżanką i on szedł. Jestem pewna, że mnie widział, a nawet nie powiedział "Część" wogóle nic.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-Grecia
TH FC Forum Team
Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 2245
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chełm
|
Wysłany: Czwartek 04-01-2007, 22:14 Temat postu: |
|
|
Gangsta, może to nie była jego koleżanka? Ok, już nic nie mówię
Wiecie co? Ale ja jestem durna haha, ale od początku... Ostatnio odnowiłam 'koleżeństwo' z moim kumplem z dzieciństwa. Nasi rodzice zajebiście się znają. No i on chodzi do mnie do szkoły, jest z równoległej klasy. Podoba mi się i ostatnio dowiedziałam się, że ja mu też I piszemy cały czas do siebie, a on wyraźnie daje to po sobie poznać, że coś do mnie ma. Ale nie w tym rzecz. Zawsze jak z nim gadam w szkole, to się wstydzę. JA SIĘ WSTYDZĘ! Nie mogę mu nawet popatrzeć prosto w oczy, bo odrazu się czerwienię. A ten się ze mnie śmieje {nie dosłownie xD} i mówi, że kupi mi stelaż, przymocuje na szyi, żebym patrzyła tylko na niego, a oczy podklei taśmą, żebym ich nie zamykała I ma zamiar coś zrobić z moją nieśmiałością. Hahahah
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
TaniecDuszy
Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 777
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Imielin (śląskie)
|
Wysłany: Piątek 05-01-2007, 12:26 Temat postu: |
|
|
Ja poderwać chłopaka.....
hmmm?
Powinnam być w tym dobra, ale jak to opisać?
To zalezy od typu chłopaka, ale...
Najważniejsze jest żeby przy swojej śmiałości, gadatliwości i gestach zachować odrobinę tajemniczości by ta powiodła wybranego za Tobą i nie dała spokoju. To działą w obie strony. Trzeba być też na dystans. Udawać, ze to nic takiego, a czasem nawet ignorować.
Przybliżać się - oddalać - przybliżać - oddalać.
Ale robić to mądrze i z głową. Broń boże od razu nie padać w ramiona i wyznawać miłości, czy proponowac sexu! Bo to jest głupota a spotkałąm się z czymś takim.
Dbajcie o siebie i uśmiechajcie się - to przyciąga.
np zadbane paznokcie, pieknie podkreślone oczy, czy ładny błyszczyk na ustach i do tego spojrzenie uwodzicielki, ale niby przypadkiem....
hehehe...
Można uwieść tańcem, ale tzreba umiec to robić, mieć wyczucie rytmu a przy tym utrzymywać kontak wzrokowy z chłopakim:)
Wypróbowane:)
Działa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aluvia
Dołączył: 03 Paź 2006
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: A co? Chcesz mnie odwiedzić? :)
|
Wysłany: Piątek 05-01-2007, 14:50 Temat postu: |
|
|
No więc.
Aktualnie jest coś między mną a chłopakiem dość dużo starszym.
Ja - 13 lat. On - 17 lat.
Ja - 1 gimnazjum. On - 2 liceum.
I kurczak, nie wiem czy to ma przyszłość.
No kurde no.
Ale to jest taki ideał.
Wysoki, blondyn, oczy niebieskie, z wieeelkim poczuciem humoru.
Kurczak. Ja nie wiem.
Trochę też się boję, że jeśliby coś to nie wiedziałabym jak się zachować.
Ale na razie jest... fajnie? xD
No i jeszcze inny, który gdzieś tam w pobliżu jest.
Bosz... Denewuje mnie.
Łazi i szepcze mi do ucha jakieś rozwalające teksty.
(dzisiaj: "skuś się...")
Nie no sory ale on jest jakiś...
Zniewieściały.
Chce go ktoś? o.O
Dobra, wygadałam się.
Lepiej mi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aluvia
Dołączył: 03 Paź 2006
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: A co? Chcesz mnie odwiedzić? :)
|
Wysłany: Piątek 05-01-2007, 15:10 Temat postu: |
|
|
Shady,Wydaje mi się, że z chłopakiem sporo starszym jest inaczej, tak jak mówisz, i że w tym przypadku inaczej znaczy lepiej. Rówieśnicy, czy ci niewiele starsi odpychają mnie od siebie jakimś takim dziwnym zachowaniem. Chłopak, który ma już coś za sobą, zachowuje się całkiem inaczej. Dużo lepiej dogaduję się właśnie z nim niż z rówieśnikami. I myślę, że tego czegoś muszę pilnować.
Shady Lane napisał: |
Większość siedemnastolatków nie zadaje się ot tak z trzynastalotkami, także wydaje mi się, że chłopak może być dla Ciebie kimś więcej niż tylko znajomym. |
Wiesz... Podbudowałaś mnie tym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gangsta
Dołączył: 17 Wrz 2006
Posty: 190
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Piątek 05-01-2007, 15:22 Temat postu: |
|
|
Mod-Grecia napisał: |
Gangsta, może to nie była jego koleżanka? Ok, już nic nie mówię |
Ale to była moje koleżanka... i nie rozumiem
Ale ja zapomniałam teraz już o tym...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Demigod
Dołączył: 14 Sty 2006
Posty: 1028
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Piątek 05-01-2007, 18:35 Temat postu: |
|
|
Właśnie a propos różnicy wieku...
Zgadzam się, że nie jest to najbardziej znaczące, ale to zalezy, na jakiego chłopaka się trafi.
Większość woli dziewczyny w swoim wieku lub strasze, dlatego to, że zadaje się akurat z Tobą wg. mnie oznacza, że myśli o Tobie czyms więcej, niż członkiem.
Z kolei może byc tak, że w pewnym momencie związku chłopak dużo starszy może poczuć potrzebę zaspokojenia fizycznego, czy jak to mowią, "innego sposobu okazania uczuć" (aha... gówno prawda xD), podczas gdy Ty możesz jeszcze nie być gotowa. Moja jedna kumpela tak miała. I wtedy okaze się, co on ma naprawdę do Ciebie...
Ale sorry, kiedys sms-owałam z 18 letnim chłopakiem jak miałam 13 lat, i kiedy on chciał się spotkać i dowiedział się o moim wieku, spytałam czy nie przeszkadza mu ta różnica. A on mówi, ze miał wiele dziewczyn w swoim wieku i szuka nowych... doznań Taa, juz lecę zapewniac mu "nowe doznania". Ja jak to ja, zinterpretowałam to jednoznacznie, i jak sie okazało, dobrze, bo okazał sie okropnym podrywaczem (moja kolenja kumpela miala z nim do czynienia )
Ah, fajne te zabawy w miłość czasem Bo osobiście w miłość w moim wieku nie wierzę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aluvia
Dołączył: 03 Paź 2006
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: A co? Chcesz mnie odwiedzić? :)
|
Wysłany: Piątek 05-01-2007, 21:53 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Z kolei może byc tak, że w pewnym momencie związku chłopak dużo starszy może poczuć potrzebę zaspokojenia fizycznego, czy jak to mowią, "innego sposobu okazania uczuć" (aha... gówno prawda xD), podczas gdy Ty możesz jeszcze nie być gotowa. |
Aha. Zdaję sobie z tego sprawę. Jak kocha to poczeka, jak nie poczeka - to lepiej dać sobie spokój. Mam nadzieję, że jeżeli to nastąpi to zdążę się już przygotować (eckhem, o ile zdążę z nim tyle wytrzymać) Jednak myślę, że on nie myśli tylko i wyłącznie tym co ma w spodniach i byłby w stanie na mnie zaczekać. To naprawdę niespotykany gatunek facetów. Znam go już dość długo i dość dobrze więc śmiało mogę tak powiedzieć. No.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-Lolly
TH FC Forum Team
Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 2878
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Piątek 05-01-2007, 23:31 Temat postu: |
|
|
najlepsze jest to, że jak chcę poderwać faceta, muszę udawać słodką, kochaną, tygrysicę z pięknymi oczkami.
na to lecą, jak pokazuję im, że mam ich w nosie to masakra, nikt nie poleci.
nie można być żyletą, taką ciętą na wszystkich dziewczyną, bo nic nie pójdzie po naszej myśli...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-DiaBollique
TH FC Forum Team
Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 1187
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świdnik
|
Wysłany: Sobota 06-01-2007, 15:54 Temat postu: |
|
|
Lolcu, i tak i nie. Ja kiedyś starałam się to zrozumieć. Już nie próbuję xD
Ale tak czy inaczej, warto być trochę taką i trochę taką. Niestety chłopcy wolą te dziewczyny trochę słodsze - ale jak twierdzą, nigdy jako SWOJE dziewczyny. U mnie jest parę takich idiotek i są bardzo przez nich lubiane.
Jednak warto przestawać przy swoim. Sorry, ale nie ma takiego chłopaka na całym świecie, dla którego będę się śmiać z przykładowo dresiarskich kawałów. I innych. Rozumiecie. Pfff.
Poza tym, ja zawsze byłam jędzą i o dziwo, niektórzy faceci uważają, że to jest... słodkie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
iLoNa
Dołączył: 20 Gru 2006
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Sobota 06-01-2007, 18:42 Temat postu: |
|
|
Phi, a ja przy chlopakach jestem normalna, taka jak w zwyklym otoczeniu. Raczej ich nie "uwodze" i nie zarywam, ale lubie puszczac do fajnych chlopakow slodkie i niesmiale usmiechy. Raz sie zawstydzają i czerwienią, raz odwzajemniają.. xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Demigod
Dołączył: 14 Sty 2006
Posty: 1028
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sobota 06-01-2007, 19:31 Temat postu: |
|
|
Dion, jeśli moge tak mówić, ten facet z Twojego podpisu to ten chłopak, o którym mówiłaś? xP
Aluvia, no i swięte słowa. Ja jeszcze takiego nie spotkałam.
Hmm niby chłopacy lubią, (tak na swoja dziewczynę, nie ogólnie) jak dziewczyna nie jest wulgarna i krzykliwa, ale ma swoje zdanie i nie da sobie w kaszę dmuchać, wszytsko fajnie, ale jakoś wątpię, żeby podobały im sie takie hetery jakie czasem umieszczacie w opowiadaniach, np. stare dobre opo Blanki (pamiętacie?) czy po trochu Dii (o ile nie myle opowiadań, jak co to naprostować mnie). I w ogólę zazwyczaj popularni sa ludzie ładni, a u nas jest na odwrót- żeby być ładnym, trzeba byc popularnym. Jka jesteś śliczna ale nie masz dużo znajomych, na pewno miss to ty nie zostaniesz. Ale ja tam mam to w dupie, ze szkoly za nikim nie wzdycham xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Odrodzona
Dołączył: 07 Gru 2006
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Oddział Zamknięty
|
Wysłany: Sobota 06-01-2007, 23:53 Temat postu: |
|
|
Wiecie, ja nigdy nie podrywalam chlopaka. Zawsze bylam soba i gadalam o roznych rzeczach. Wydaje mi sie, ze chlopcy lubia te, ktore nie trzymaja sie zasad (np. nie pokazuj, ze ci za bardzo zalezy [taki przyklad]) i maja do powiedzenia cos sensownego. Oczywiscie musza umiec sluchac. I zauwazylam, ze chlopcy lubia zabawne dziewczyny.
No i oczywiscie kazda musi miec to cos, co rozni ja od innych. Moje zdanie to poprostu byc soba. A jesli chce sie nawiazac kontakt to wpierw poprzez kontakt wzrokowy, a potem zwykle czesc (nawet on zacznie pierwszy mowic) no i tak jakos wyjdzie...
Mi sie kilka razy udalo i wcale nie podrywalam, nie robilam sie slodka ani jedzowata... Takie moje zdanie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
TaniecDuszy
Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 777
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Imielin (śląskie)
|
Wysłany: Niedziela 07-01-2007, 11:39 Temat postu: |
|
|
Ja mam problem.
A mianowicie moim problemem jest mój chłopak, który nie umie znieść tego, że lubię TH i jest przeciwny mojemu wyjazdowi na koncert.
Jest w moim wieku rocznikowo mamy po 18 lat.
Jest metalem, lubi Ozzyiego i nie tylko. Jestem z nim praiwe 8 miesięcy.
Co mam zrobić?
odpuscic sobie koncert dla niego?
Ja juz sie gubie...
pomóżcie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
TaniecDuszy
Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 777
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Imielin (śląskie)
|
Wysłany: Niedziela 07-01-2007, 13:37 Temat postu: |
|
|
On zagroził mi rozsatniem i teraz chodzi cały zły i w ogle jest nieprzyjemnie, bo ja nie potrafie sobie odpuścić "pedałów";/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Demigod
Dołączył: 14 Sty 2006
Posty: 1028
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Niedziela 07-01-2007, 14:00 Temat postu: |
|
|
Aaa!!
TaniecDuszy, zgadzam się z Shady w 100% i jeszcze dodam, ze jezeli grozi on rozstaniem, to naprawdę jest to sygnał awaryjny...
Pewnie wstydzi się przed swoimi kumplami-metalami, że jego dziewczyna słucha TH albo uwaza to za osobistą hańbe i porazkę, innymi słowy- nie akceptuje Ciebie całej taką, jaka jesteś. A to baaardzo źle. Pogadaj z nim i wytocz ten argument, spytaj, czemu tak bardzo mu zalezy, żebyś nie jechała. A jeżeli zostanie przy swoim, ja bym się ewakuowała z tej znajomości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
TaniecDuszy
Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 777
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Imielin (śląskie)
|
Wysłany: Niedziela 07-01-2007, 15:15 Temat postu: |
|
|
Sama juz nie wiem...
Bosh to jest takie trune.
Vo znaczy jakie są nasze stosunki?
ja jestem w stanie zrezygnować z tego koncertu sprzedac bilet i nie pojechac, ale czy ton słuszne?
Sama juz nie wiem.
Tak mi źle teraz...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-DiaBollique
TH FC Forum Team
Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 1187
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świdnik
|
Wysłany: Niedziela 07-01-2007, 15:44 Temat postu: |
|
|
Demigod napisał: |
Dion, jeśli moge tak mówić, ten facet z Twojego podpisu to ten chłopak, o którym mówiłaś? xP |
Echhh. Chciałabym... Niestety temu to nie jestem godna teczki poselskiej nosić ;(
Cytat: |
stare dobre opo Blanki (pamiętacie?) czy po trochu Dii (o ile nie myle opowiadań, jak co to naprostować mnie). |
Pewnie nie mylisz. Ale się nie zgodzę. To co piszę, jest często wypróbowane xPPP.
I ten. Asiu, to toksyczny facet jest. Ostatnio czytałam o takim, który każe dziewczynie wkładać marynarki, luźne swetry, albo najlepiej trobę pod pachę, żeby zasłoniła swoje bardzo duże piersi. I non stop ją namawia na operację zmniejszenia piersi, dzień w dzień.
Taka zazdrość jest chora. Ja bym dała takiemu facetowi lodowaty prysznic. Mógłby się wkurzyć do białości, zrobić mi co chce, ale by zrozumiał, że tak nie będzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
TaniecDuszy
Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 777
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Imielin (śląskie)
|
Wysłany: Niedziela 07-01-2007, 15:51 Temat postu: |
|
|
Dia czyli co mam zrobić?
jechać mimo wszystko?
Co mam zrobić?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
DeBILL
Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Jedyna polska miejscowość na "Y"
|
Wysłany: Niedziela 07-01-2007, 16:22 Temat postu: |
|
|
Wypraszam sobie, nikogo nie próbuję zdominować, mogę to uznać jako obrazę poważnego człowieka. Co do mojej toksyczności, jesteście śmieszne, wybaczcie, ale nie macie pojęcia jak wygląda, cała sytuacja, więc nie wtryniajcie się w moje prywatne życie, chyba że raczycie zapoznać się z cała sytuacją ok? Z góry dziękuję. Co do mojego zimnego prysznica. Byłaś kiedyś zakochana tak że zrobiła byś dla faceta wszystko? Szkoda mi Ciebie, że nie bo to wspaniałę uczucie.
Shady może się powtarzam, ale nie znasz całej sytuacji, więc nie wtryniaj się. Dzięki. Co do mojego zachowania a niby jak się zachowuje taki, który kocha i szanuje swoją dziwczynę? Pozwala jej na wszystko, to spytaj swojego czy możesz skoczyć z dachu wieżowca zobaczymy co odpowie... A co do tego mojego nie ucierpienia to bym się nie zakładał, kolejny kontrargument, który pragnę wytoczyć to apropo braku akceptacji i wstydu przed kolegami metalami Wiecie drogie 12 i 13 latki, prawdziwi metale szanują wszystkich, jeśli Ci tylko nie obrażają "mojej" muzyki, a ta zgraja "transwestytów" niestety robi to nagminnie, a moi koledzy nie mają nic do Asi z powodu Pedał Hotel... I już ostatni co do zamykania w złotej klatce, jest to pierwsza poważna rzecz, której jej zabroniłem. Pomijając picie i inne rzeczy które szkodzą jej zdrowiu. Więc wybaczcie bardzo, że jestem facetem i ośmieliłem się mieć swoje własne zdanie, ale nie będę wysłuchwał rad osób, których średnia dojrzałości psychicznej nie przekracza 13 lat.
Pozdrawiam
Iwan the GREAT...(facet Asi)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anke
Dołączył: 13 Sty 2006
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Niedziela 07-01-2007, 16:28 Temat postu: |
|
|
TaniecDuszy,mi się zdaję ,że on nie jest odpowiedni dla Ciebie. Rozumiem Cię,bo pewnie go kochasz i dla niego jesteś skłonna odrzucić ten wyjazd,ale czy on nie może uszanować twojego zdania?Przy okazji takie sytuacje moga powtórzyć się ogólnie w życiu.Nie chodzi tu tylko o same TH.Więc zastanów się.ja na twoim miejscu powiedziałabym mu,że jechać jadę,a jeśli on mnie kocha to napewno to zrozumie i uszanuje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
carsjana
Dołączył: 12 Sie 2006
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Niedziela 07-01-2007, 16:45 Temat postu: |
|
|
DeBILL - Wychodzi na to, że Ty nie kochasz i nie akceptujesz swojej dziewczyny. Gdybyś ją naprawdę kochał pragnąłbyś jej szczęścia. Twoi koledzy nie mają nic przeciwko słuchaniu Tokio Hotel, ale Ty masz. Równie dobrze ja mogę powiedzieć, że NIENAWIDZĘ metalu.
Na tym forum są nie tylko trzynastolatki, ale i starsze o kilka lat dziewczyny.
DeBILL napisał: |
No cóż prosisz o kommenty?
Wiec: będąc w pełni świadom swoich czynów, w pełni władz umysłowych i w pełni poczytalny; oznajmiam wszystkim na tym forum że: KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!!! |
Naprawdę?
Nie wydaję mi się. Gdyby tak było pozwoliłbyś jej jechać.
A może zamkniesz ją jeszcze w klatce?
Na jej miejscu dawno bym Cię rzuciła. Nie jesteś jej wart.
Co to za związek, jeżeli nie akceptujesz jej?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez carsjana dnia Niedziela 07-01-2007, 16:55, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|