Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy żyjesz zawsze w zgodzie z sobą samym? |
Tak. Zawsze mówię i robie to co uważam za słuszne i nie przejmuje się opinią innych |
|
40% |
[ 40 ] |
Często tak. Ale bywa, że dla świętego spokoju odpuszczam |
|
56% |
[ 57 ] |
Nie zawsze. Musze czasmi udawac, zeby miec dużo fajnych znajomych |
|
1% |
[ 1 ] |
Często udaje "kogoś innego". |
|
2% |
[ 2 ] |
|
Wszystkich Głosów : 100 |
|
Autor |
Wiadomość |
shprot_ka
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wawa
|
Wysłany: Piątek 26-05-2006, 12:25 Temat postu: Pozer "to ja!!" |
|
|
Czy wy też macie wrazenie, ze ze wsząd otaczja was szpanerzy i tchurze bojący się byc sobą. To przytłaczjace, ale cholernie popularne w naszym społeczeństwie, rozpoczynając od upijanie się na poakz, po przez latanie za modnymi fatałaszkami i podpasowywanie się pod uwczesne trendy...
Czy nie męczy was to, ze niektórzy boją się powiedzieć - "nie! mi sie to nie podoba", albo "owszem, to lubie, tego słucham"
strach przed ujawnianiem prawdziwej osobowości jest przerażający ...
a co wy o tym sądzicie??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Maka
Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 584
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: Piątek 26-05-2006, 12:34 Temat postu: |
|
|
Ja zawsze staram się być sobą. Po co mam udawać kogoś innego?? Żeby mieć więcej przyjaciół?? Nieee... Ja wcale nie mam prawdziwych przyjaciół. Żeby obracać się w lepszym towarzystwie?? Nieeee... Moje towarzystwo nie jest kul i co z tego?? Ważne, jaka jestem w środku, a nie kogo udaję. To strasznie przytłaczające jak wiele ludzi udaje innych, żeby się popisać, pochwalić...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
aluha
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 915
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Deutschland
|
Wysłany: Piątek 26-05-2006, 13:19 Temat postu: |
|
|
Staram się być sobą chociaz w niektórych przypadkach musze udawać.
Ale ludzi którzy zachowuja sie tak cały czas nie trawie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
shprot_ka
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wawa
|
Wysłany: Piątek 26-05-2006, 13:28 Temat postu: |
|
|
Mi tez (przyznaje się) czasami się to zdarza, nie powiem... człowiek często omamiony czyjaś osobowością chce jej dorównac , wmaiając sobie, ze jest gorszy...
ale gdy patrze na osoby włazące na siłe komuś do tyłka to aż mnie skręca, a zwłaszcza kiedy zachowują się tak moi "przyjaciele"... gdzie w tytm znaleźć sens człowieku...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carmen-TH
Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 692
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miejsca którego nie ma na mapie...
|
Wysłany: Piątek 26-05-2006, 13:43 Temat postu: |
|
|
Dzisiejsi ludzie to jakis Atak Klonow ... O.o Wszyscy tacy sami...dziela sie na grupy..."niegrzeczni" i "cala reszta" to zalosne kiedy madra dziewczyna , z szansa na udana przyszlosc i kochajacymi ja rodzicami chce byc 'fajna' i upija sie czy traci dziewictwo w wieku 14 lat tylko dla szpanu (znam takie przypadki) A ta cala reszta o ktorej wspomnialam jest traktowana jak odludki "ty on nie pali to Cio*a " itp. koszmar , koszmar
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
*:M!s!a:*
Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 725
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bytomek ;)
|
Wysłany: Piątek 26-05-2006, 13:50 Temat postu: |
|
|
Zawsze staram się być sobą. Mówię co myślę i robię co myślę. No chyba, że siły wyższe( czyt. rodzice). Nie udaje kogoś innego żeby mieć lepszych znajomych. Moi mi wystarczają w zupełności. Chociaż często przez poglądy jakie mam, strój, etc. mam problemy, np. z klasą. Ale to ich problem nie mój. Ja się dla nikogo zmieniać nie będę. I dziękuję MadisoOn, że pomogła mi w tych najcięższych chwilach ;*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rimmon
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: z rzeźni
|
Wysłany: Piątek 26-05-2006, 14:01 Temat postu: |
|
|
Tak znam dwóch
Jeden to pseudoskin który wcześniej uważał się za metala potem za punka ( przez dwa dni ) a teraz uważa sie za skina co to k***a ma być . Ciekawe czy on w ogóle wie kim są skini .
Drugi to debil uwazający się za punka słuchający techno i Slipknota . Szkoła jest pełna pozerów i szpanerów ; /
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
aluha
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 915
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Deutschland
|
Wysłany: Piątek 26-05-2006, 14:01 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Mi tez (przyznaje się) czasami się to zdarza, nie powiem... człowiek często omamiony czyjaś osobowością chce jej dorównac , wmaiając sobie, ze jest gorszy...
ale gdy patrze na osoby włazące na siłe komuś do tyłka to aż mnie skręca, a zwłaszcza kiedy zachowują się tak moi "przyjaciele"... gdzie w tytm znaleźć sens człowieku... |
Dokładnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
goo-gu
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1141
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Dzień Dobry :) Jestem z WROCŁAWIA
|
Wysłany: Piątek 26-05-2006, 14:19 Temat postu: |
|
|
Ja zawsze jestem szczera, często aż do bólu. No mam z tego tytułu często kłopoty...
Bo prawda dzisiaj nie jest w cenie.
Przyzwyczaiłam się do tego, że wkurwiam ludzi wypowiedziamy które ich drażnią, bywa... Ale nie oznacza to że jestem gburowatym samotnikiem!
Mam swoich znajomych którzy wiedzą jaka jestem, wiedza że kiedy wszyscy mowią tak, to ja zrobie po swojemu powiem NIE i koniec. I nikt mnie nie przekona. Może to też moja wada.
Ale mi to pasuje, później chociaż nie muszę sobie zażucać że zrobiłam coś wbrew swojej woli.
Fakt... czasami jest coś trudno zorbić tak jak się chce, zamiast tak jak tego chcą inni, ale już umiem sobie z tym radzić
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez goo-gu dnia Piątek 26-05-2006, 14:35, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Free
Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 916
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: pomiędzy rzeczywistością, a wyobraźnią.
|
Wysłany: Piątek 26-05-2006, 14:28 Temat postu: |
|
|
ja roznie.
raz jestm twarda- "bije sie" na slowa.
a raz ulegam- niezaleznie od mojej woli.
czasme wrecz boje ie przeciwstawic drugiej osobie- czasem chcem ja zmiazdzyc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
shprot_ka
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wawa
|
Wysłany: Piątek 26-05-2006, 14:50 Temat postu: |
|
|
Rimmon napisał: |
Tak znam dwóch
Jeden to pseudoskin który wcześniej uważał się za metala potem za punka ( przez dwa dni ) a teraz uważa sie za skina co to k***a ma być . Ciekawe czy on w ogóle wie kim są skini .
Drugi to debil uwazający się za punka słuchający techno i Slipknota . Szkoła jest pełna pozerów i szpanerów ; / |
problem ogółu, znam takich ludzi, co gorsza z niektórymi byłam lub jestem w blizszych kontaktach...
przez takie szpanerstwo(, którym wręcz zygam, bo taka jest prawda, już psychicznie nie wyrabiam, poprostu ostatnio mam do takich osób totalny WSTRĘT) tracę znajomych...git! i to nie dla tego , ze ja przejrzałam na oczy, tylko im zachciało sie "fajności" pod róznymi względami... o ironio losu... az mi się śmiać na sama myśl chce...
"na czym ten świat stoi?!"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sally>>TH
Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Nieba
|
Wysłany: Piątek 26-05-2006, 15:00 Temat postu: |
|
|
całe życie udaję inną osobę, ale staram się być naprawdę szczera w kwestii uczuć...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Teufel
Dołączył: 14 Sty 2006
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Piątek 26-05-2006, 15:07 Temat postu: |
|
|
zawsez staram sie być sobą. To jednak przynosi za soba wiele niemiłych rzeczy. Nie mam właściwie żadnych prawdziwych przyjaciół. Często się kłucę, bo zazwyczaj mam inne zdanie niż znajomi, rodzice, rodzina, przyjaciele...Ale wiem, ze czasem strach bcia sobą jest uzasadniony, np. w szkołach, w których za powiedzmy słuchanie metalu i bycie metalem jest sie bitym, zastraszanym...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
goo-gu
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1141
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Dzień Dobry :) Jestem z WROCŁAWIA
|
Wysłany: Piątek 26-05-2006, 15:24 Temat postu: |
|
|
Nie zgadzam się. Jeśli ktoś jest silny to zastraszanie za słuchanie matalu będzie miał w du*e, a Ci co grożą to się wkońcu odczepią.
U mnie w szkole mało kto słucha rocka i często im nie pasi jak zaczynam coś nucić, ale średnio się widzi to jak się ubieram, ale to moja sprawa, nie? Nikt im nie każde się do mnie przyznawać skoro taka obciachowa jestem, ale widocznie dają rady. (swoją drogą jeszcze nie spotkałam się z jakimś mocnym prześladowniem za muzykę)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Roxy
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: świat Aniołków xD
|
Wysłany: Piątek 26-05-2006, 15:25 Temat postu: |
|
|
Staram się być sobą.
O tak, bo po co udawać kogoś innego? I tak prędziej, czy później otoczenie dowie się, jaka jestem naprawdę.
Chociaż czasem, w niektórych momentach udaję - tak dla świętego spokoju, żeby np. przy kłutni kumpela przestała pociskać mi jakieś pierdoły twierdząc, że ma rację, chociaż doskonale wiem, że jej niema. Zawsze stawiam na swoim, jestem bardzo uparta, ale czasem jest po prostu nie do zniesienia Ale raczej to ona mi ulega, no ale cóż xP Jeśli jej się coś wypomni, zanosi się na płacz
No mniejsza o to xD
Udaję też w tym, że nie słucham TH, chociaż ich lubię. Powód? Pieprzone, nietolerancyjne środowisko, z którego jedynie mogłabym uciec, gdyby się o tym dowiedzieli. Tak naprawdę z mojego otoczenia wie tylko jedna osoba, że słucham TH. Jej ufam. Ale sądzę, że nie jestem jedyna, która również to ukrywa.
Dziekuję za uwagę.
Peace.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karek
Dołączył: 16 Maj 2006
Posty: 728
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Piątek 26-05-2006, 15:45 Temat postu: |
|
|
Ja staram się być sobą, nie ma na przykład mowy bym na Wigilię (albo do szkoły) zmyła czarny lakier z paznokci Zwykle mówię to, co myślę, czasem ludzie traktują to jako...złośliwość...albo wredotę...ale trudno taka jestem Nie ukrywam uczuć. I nigdy nie wypieram się tego, że lubię Tokio Hotel & Blog 27 !
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Villish
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1949
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Biedronki.
|
Wysłany: Piątek 26-05-2006, 15:53 Temat postu: |
|
|
Bravo za temat
Ja znam wielu ludzi którzy udają kogoś kim w ogóle nie są
Zmieniają się bo "teraz jest moda na takich złych i w ogóle mrocznych".
Moda, moda, moda ahh...
Ja przyznam, że czasami też udaje.
Czasami mam dość tego i nic nie ukrywam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Milek
Dołączył: 15 Kwi 2006
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: OsTrOłĘkA ;p
|
Wysłany: Piątek 26-05-2006, 16:16 Temat postu: |
|
|
Nie udaje nikogo bo to nie ma sensu.Jeśli komuś nie pasuje jaka jestem i co myślę na różne tematy to jego sprawa(kiedyś mnie nawet do kółka aktorskiego nie przyjeli bo się z przewodniczącym zaczełam spierać ale gadał głupoty więc musiałam ).Piękne jest to że każdy z nas jest inny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paolla
Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ...z niebieskiego pokoju
|
Wysłany: Piątek 26-05-2006, 16:19 Temat postu: |
|
|
Ja zawsze jestem sobą. Jeszcze gdy byłam młodsza zdarzyło mi sie kilka razy zrobić coś bo tak robili inni ale nie teraz. Dla mnie to bez sensu jest udawać kogoś kim się nie jest dla upodobania się innym. Mówie co chce i lubię co chce nie zależnie od tego czy innym teź to się podoba i czy akurat panuje taka moda. Mam swoje poglądy na różne tematy i wymieniam się nimi z innymi nawet gdy oni myślą całkiem na odwrót. No a gdy dojdę do tego że ktoś ma w jakiejś sprawie rację to się do tego przyznaje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
noli
Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany: Piątek 26-05-2006, 17:49 Temat postu: |
|
|
czlowiek jest mistrzem udawania i kazdy udaje.
moze tym kogos uraze jesli tak to przepraszam.
wedlug mnie nie ma ludzi ktorzy nie udaja.
kazdy to robi w mniejszym czy wiekszym stopniu.
taka jest prawda i tyle.
trzeba sie z tym pogodzic.
dzekuje za uwage.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
THusia
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: słoik
|
Wysłany: Piątek 26-05-2006, 18:18 Temat postu: |
|
|
Ja przeważnie robię to co uwazam za słuszne- mam swoje żelazne zasady ale czasem trzeba odpuścić czy pójśc na kompromis. Czasem robie coś co do końca nie uważam za słuszne ale...robię. Wbrew sobie (?) dla świętego spokoju...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ostranatka
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: koszalin
|
Wysłany: Piątek 26-05-2006, 18:21 Temat postu: |
|
|
Staram się być sobą...bardzo żadko udaję kogoś kim nie jestem.Nie lubie tego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MIMI
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 543
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: ja jestem?
|
Wysłany: Piątek 26-05-2006, 18:26 Temat postu: |
|
|
mwhah.. a ja nie uważam się ani za punka, ani ze metala za lesbę tez nie ..
jestem kim jestem... mam swój styl
a mój sąsiad to piękny jest..
ma 9 lat i mówi
'chcę wyglądac jak Bill'
niepozorny blondynek, który niedawno walił w pampersa..
Teraz sępi ode mnie każdą skórkę [kurtkę ^.^] i pyta się o każdy goth/punk dodatek w stylu pieszczoch ;/.. a sam ubiera się w różowe/żółte sweterki.. :[
Przez manie na Tokio hotel połowa fanów słuchała wcześniej całkowicie innego stylu muzycznego, wszyscy teraz kupili kurtki skórzane, glany..
A ja mówię od razu:
na glany mam faze od 4 lat,
kurtki skórzane nosze od 3,
czarny lovciam od urodzenia ..
pieszcozchy mam jakieś 3 lata..
podłapałam to tzw. zauważyłam u nieznajomej mi dziewczyny,k tora była na obozie ze mną.. Ja jeszcze wtedy z 2-giej klasie..
Od tamtej pory tak mi zostało, kazdy od kogoś podłapuje, ale nie trawię nagłych mód na styl zespołu..
to tyle ode mnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lady Revania
Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 532
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Piątek 26-05-2006, 18:47 Temat postu: |
|
|
Ja zawsze jestem sobą... Aż do przesady... Jestem wręcz skrajną indywidualistką, nie potrafię zgraćsię z grupą ludzi, zawsze robię to, co uważam za słuszne, nawet jeśli jestem jedyna z takim zdaniem... Indywidualizm jest fajny, ale w granicach rozsądku, bo nie każdy potrafi ciągle walczyć...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Teufel
Dołączył: 14 Sty 2006
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Piątek 26-05-2006, 20:46 Temat postu: |
|
|
goo-gu napisał: |
Nie zgadzam się. Jeśli ktoś jest silny to zastraszanie za słuchanie matalu będzie miał w du*e, a Ci co grożą to się wkońcu odczepią.
U mnie w szkole mało kto słucha rocka i często im nie pasi jak zaczynam coś nucić, ale średnio się widzi to jak się ubieram, ale to moja sprawa, nie? Nikt im nie każde się do mnie przyznawać skoro taka obciachowa jestem, ale widocznie dają rady. (swoją drogą jeszcze nie spotkałam się z jakimś mocnym prześladowniem za muzykę) |
no własnie-jeśli jest silny. A jeśli ma słabą psychikę??Nie ma innego wyjścia..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|