Tokio Hotel

night-kid · Wysłany: Środa 03-05-2006, 17:08 Temat postu: Problem "FACET"

Problemy. Kazdy je ma. Jednak, jakże te problemy się różnią? Dla mnie problemem są głodujące dzieci w afryce. Ginące gatunki. Globalne ocieplenie. Męczenie zwierząt. Łamianie praw człowieka. sytuacja islamskich kobiet. Wojny. Kataklizmy.... Bo to są problemy. A wręcz tragedie
Ale
Dla niektórych dziewczyn, najgorszą tragedią tego świata jest.... facet. Jak go nie ma, to źle. Jak jest, jeszcze gorzej. Bo nie przyszedł. Nie zadzwonił. A moze ma inną? Mnie przyjaciółka przez miesiąc traktowała jak ściane placzu bo wydawało jej się, że facet, w którym się buje, to gej. LITOŚCI!
Czy naprawde, nie ma większych problemów na świecie niż facet? W końcu, tego kwiata jest pół świata....

jogurcik · Wysłany: Środa 03-05-2006, 17:13 Temat postu:

POpieram!
Facet jest nie potrzebny. Przynajmniej według mnie.
Przez facetów tylko sie dołjemy, przeszkadzają nam, ograniczają wolność.
Do niedawna narezkałam czemu nie mam chłopaka. Teraz sie z tego ciesze. I jest mi baardzo dobrze z samotnoscią, bo mam fajnych przyjaciół. (niestety troche daleko odemnie ); )

Zuzka ^^ · Wysłany: Środa 03-05-2006, 17:35 Temat postu:

Mnie irytują wszystkie dziewki lat 11 czy 12, które się zachowują jak jakieś po 25, i szukają sobie męża. I wszystkie seriale, gdzie 13-latki mają problemy jakby były sporo po 30. Litości.

Klaudyna XD · Wysłany: Środa 03-05-2006, 17:40 Temat postu:

Tak Zuzka

masz racje
BOŻE !! dobrze ,ze to JA taka nie jestem xP
Ostatnio miałam jakąś szanse aby miec chlopa
ALE>.
NEEEEEEEEEEVEEEEEEEEEEEEEEEER !!!!!!!!!!!
bueeeeee wexta mi z nimi x[
ble ble ble ble ble ble ble ble ble ble ble ble

shprot_ka · Wysłany: Środa 03-05-2006, 17:42 Temat postu:

chwila, chwila...faceci sa potrzebni i to jak cholera, ale nie można dać sie zwariować.... znaleźć złoty srodek ot co!! Laughing

jakby to było takie proste
zgadzam się co do ważniejszych problemów tupu Afryka, albo Korea północna o których nikt nie pamieta... dla wszystkich liczy się tylko to co ich otacza i bezpośrednio ich dotyczy, egoistyczny tryb zycia <bleh>

jogurcik- kobiety tez ograniczją facetom wolność, wszystko zależy od partnera i upodobań....
i popieram manifest przeciwko serialom o 13-latkach , którym wali sie świat z powodu rozdwajających się końcówek....hmmm.... ja na to leje a co dopiero... a moze czas wziąść się za siebie Laughing

Alalicja · Wysłany: Środa 03-05-2006, 17:47 Temat postu:

hhhm.. night-kid. rację to masz dziewczyno, owszem
ALE
mi się wydaje ża są problemy małe,duże,powazne i mniej poważne. facet zalicza się do różnych kategorii w zależosci od wieku kobiety i jej stan emocjonalnego xD a kataklizmy, wojny i sytuacja dzieci w Afryce były, są i będą tymi ważnymi i trudnymi. hhhm... chyba że nie dla każdego (czy. rozwrzeszczone 10-letnie dziewczynki, które kreują sie na 25-latki Wink

)
takie moje zdanie Smile

Anty · Wysłany: Środa 03-05-2006, 17:51 Temat postu:

Dzieci, przesadzacie trochę. Wiecie.. ? Z tym "ble ble ble". Zobaczymy za kilka lat ,gdy faceta znaleźć nie będziecie sobie mogły.

A czy jest ,czy nie ma Wink

. Zyje się troszkę inaczej ,ale dobrze.. jest to zależne od podejścia.

Jednak nie nastawiajcie się tak buntowniczo w stosunku ,co do mężczyzn.
Pozdrawiam, Anty

Roxy · Wysłany: Środa 03-05-2006, 18:26 Temat postu:

W pewnym momencie poczułam się, jakbym znalazła stado feministek Laughing

Oczywiście bez obrazy! Nie chciałam nikogo urazić, jakby co...
Mi facet jest potrzebny, chociaż...nie aż tak bardzo Rolling Eyes

Dziewczyny!
A kto nam będzie zakupy nosił? xDDD

Oni są też po to, żeby nam zapewnić bezpieczeństwo Cool

Tiaa...xD
Hm...jest to prawdą, że większość dziewczyn płacze przez faceta 'bo on do niej nie zadzwonił', 'bo on spojrzał na inną, gdy szliśmy ulicą'...RATUNKU!
Ja rozumiem, że niektóre żyć bez nich nie umieją, ale bez przesady...
Są też ważniejsze rzeczy na świecie, prócz nich --'
Moim zdaniem faceci są jednym wielkim problemem, kiedy nic im się nie chce robić i siedzą z browarem na kanapie, oglądając mecz, nie ruszając się z miejsca xD [oczywiście nie czepiam sie, bo sama lubię oglądać mecze, ale wkurzyłabym się, gdyby komplenie NIC on nie robił.. Razz

]

Peace.

Mod-Fish'n · Wysłany: Środa 03-05-2006, 18:40 Temat postu:

IsaTH · Wysłany: Środa 03-05-2006, 18:44 Temat postu:

Faceci to świetny wynalazek , ale i tak jest wiele ważniejszych rzeczy na świecie . Mnie martwią wojny i znęcanie sie nad zwierzętami. Ale są to takie sprawy na które nie mam wpływu...

Villish · Wysłany: Środa 03-05-2006, 18:44 Temat postu:

Docia · Wysłany: Środa 03-05-2006, 18:51 Temat postu:

Z facetami zawsze beda problemy, ale zgadzam się do tych na górze że jedno nie ma nic wspólnego z drugim, jęli facet się nie sprawdza, lub robi sobie jaja to dziękuję. Ja nie mam nikogo i jestem happy.

Mod-channel · Wysłany: Środa 03-05-2006, 19:03 Temat postu:

Facetów nie zmienimy...oni są jacy są, każda z nas wie o tym Wink

Niestety...przysparzają problemów i w ogóle ech:/ szkoda gadać.

Maxime · Wysłany: Środa 03-05-2006, 19:06 Temat postu:

Po prostu kobiety są z Wenus, a faceci z Marsa.
Widocznie Mars to bardzo popier!&¤#%! planeta...

Chociaż nie mówmy ogólnie. Są wyjątki. Ale na palcach ręki można ich policzyć... Rolling Eyes

SimplePlanowa · Wysłany: Środa 03-05-2006, 19:26 Temat postu:

ahh faceci Rolling Eyes

to nie problem...
trze wiedziec jak kazdego zbajerowac ... by padl ci do stóp xD
ahh

ja tam lubie chlopcow ...
no i niektorych takich kocham (

)
noz ale .. czasem stwarzaja problemy ... Rolling Eyes

LadyMakbet · Wysłany: Środa 03-05-2006, 19:29 Temat postu:

Obiecałam sobie, że nigdy, nigdy nie będę wyła przez faceta!
Co najwyżej on przeze mnie! Jeśli mnie kiedyś zostawi - ch*j z nim! Nie chce, to nie - nie wie, co traci! Ale ja nie będę przez niego chrzanić sobie życia. I kropka!

Mod-channel · Wysłany: Środa 03-05-2006, 19:29 Temat postu:

Mod-Troskliwy Miś · Wysłany: Środa 03-05-2006, 20:31 Temat postu:

hmm więc tam
faceci są nam potrzebni do życia jak powietrze, bo bez nich my jesteśmy niczym i taka jest prawda i kazdy to wie, ale bez przesady brak faceta to nei koneic świata. Jestem sama i jest mi z tym dobrze, i jest tak bo sama tego chciałam, bo uważam że faceci nie są mi aktualnie potrzebni. A czy nie"zakochuje sie" ( zakochuje jaki tekst ble) czy nei podoba mi si enikt? podoba. ale co z tego? nic dalej nei robie bo po co? neichce tak jak moja siostra majac 14 lat zaczeła chodzic ze swoim chłopakiem byli ze soba 9 lat i wkoncu sie pobieraja ja tak neichce! jestem wolna na co mi facet ktory robi problemy w stylu:
czemu ty z nim gadałąś kto to jest ja go neiznam"
chore!!
a nie mozna porównywac problemów z facetami do tsunami czy etiopii to sa 2 różne przeciwne rzeczy, i to zalezy od człowieka co dla niego jest wazniejsze, u mnei tyo zalezy od humoru i dnia,
ale wiem napewno nigdy bym sie nie zabiła pzrez faceta!
no koneic mojego monologu pewnie duzo błędów narobiłam:P

Alalicja · Wysłany: Środa 03-05-2006, 20:34 Temat postu:

hehe tylko czekać aż polar tu wpadnie xD
wiecie co strasznie oddziałujcie na ludzi Razz

troszkę złagodnialam co do facetów. Nie bedę nastawiać sie jak feministka (nigdy tak nie bylo, ale trochę tak moglo to zabrzmiec Wink

faceci sa potrzebni, są spoko, ale nie ma sensu robić z nich takich problemów itp. no, może są wyjątki, jak to napisała Villish. Ale przecież nie wszyscy sa wyjątkami Wink

ja też jestem free Very Happy

i dobrze mi z tym Wink

za młoda sztuka jestem na takie manewry

avi · Wysłany: Środa 03-05-2006, 22:10 Temat postu:

Ja tam lubie facetow xD Mam swietnych kumpli, bez ktorych zycie byloby nudne Very Happy

Sama nie mam faceta, bo nie czuje takiej potrzeby Wink

Moze znajdzie sie takowa, jak sie pokaze odpowiedni 'towar' x)
Wg mnie faceci sa bardzo potrzbni, bo patrza na nas troche innym wzrokiem i czasem daja lepsz rady niz kobiety Wink

Oczywiscie sprawiaja problemy i to wielkie

' ale czy nigdy nie mialyscie problemow z przyjaciolka, kolezanka czy inna przedstawicielka naszej plci?

Jolie · Wysłany: Czwartek 04-05-2006, 8:01 Temat postu:

Nie no faceci są potrzebni Very Happy

kto mi sprzątać będzie? kogo z psem wyśle? a tak na serio mam 17 lat od dwóch nie miałąm faceta nie chce jak mam ochotę komuś dać buzi to daje jak mam ochote na sex zawsze się ktoś znajdzie:P

Milusia · Wysłany: Czwartek 04-05-2006, 10:21 Temat postu:

hmn..facet.. Very Happy

Ja tam ich lubie..o ile są tylko kumplami czasami jest źle...ale jak wiesz ze to tylko kumpel..to jestes sobą..a np.(ja tak mam) jakis koleś to np. zgrywam jakąs poważna laske czy cos ..a tak to jestem normalne (w każdym tego slowa znaczeniu ) Very Happy

Domena · Wysłany: Czwartek 04-05-2006, 10:42 Temat postu:

To wynika z tego, że człowiek jest stworzony do miłości... To takie rozpaczliwie szukanie Smile

Ale masz rację, night-kid, niektóre przesadzają. Osobiście jestem nastawiona do miłostek nastolatków nieco sceptycznie. BARDZO sceptycznie. Szukam i znajduję nowych, wspaniałych przyjaciół. Interesuję się facetami, zakochuję, ale nie jest to WIELCE na poważnie i zdaję sobie sprawę, że takich BOYÓW jak teraz to będę mieć jeszcze tabuny. W każdym razie... każdy ma inną hierarchię wartości i tego nie zmienimy, niezależnie od tego, jak tragicznie będzie działo się na świecie, dla niektórych osób największą tragedią może być brak faceta... lub coś w tym guście.

Martiś · Wysłany: Czwartek 04-05-2006, 10:57 Temat postu:

Juleczka co Ty tu robisz kochanie? A faceci hmm...sa potrzebni przynajmniej mi przynajmniej wiem ze zawsze moge do niego zadzwonic gdy mi sie nudzi i on zawsze znajdzie dla mnie czas, zawsze moge sie przytulic i wogóle....zapytacie gdzie taki facet co zawsze znajdzie czas dla swojej dziewczyny........ja wiem, bo znalazłam..... Smile

*:M!s!a:* · Wysłany: Czwartek 04-05-2006, 12:21 Temat postu:

Filmy o zakochanych 12-latkach - odpada!

Facet jest jak tlen. Bez nich nie ma życia. Tylko, że niektóre biorą to aż za poważnie. Płakać za facetem? W życiu! Na razie jestem wolna i to z własnego wyboru. Po co sobie nerwy niszczyć? Dorosną trochę to zmądrzeją. Mam kilku kumpli i to mi styka xD Nie mam ochoty na jakieś głębsze spoufałości <lol2>

I Vill miała rację. Coraz częściej zauważam, że to DZIEWCZYNY przesadzają, rzucają chłopaków, ranią. A niby to oni Ci źli :X