Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dalia
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 293
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sobota 10-06-2006, 19:57 Temat postu: Przemoc w szkole. |
|
|
Czy istnieje w waszej szkole zjawisko ,,fali''?
Lub jaka kolwiek przemoc?
Jestem ciekawa jak sobie radzicie. Lub jak bylo ja poszlyscie do 1 klasy gimnazjum.
Ja teraz ide do gimnazjum, i troche sie boje
Moze to dziecinne, ale mimo ze mam znajomych w 3 klasie to i tak nie czuje sie bezpieczne.
Mysle tez ze bardzo sie zmienie idac do gimnazjum.
Czy byliscie swiadkiem lub ofiarom przemocy?
Jak sobie z tym radziecie?
Co myslicie o ludziach bijacych/wyludzajacych itp.?
Jak wygladal wasz pierwszy dzien w gimnazjum(czy ktos was zaczepil itp.)
Oczywiscie jak temat byl to kasujcie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Milusia
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 647
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nienacka (śląsk xD)
|
Wysłany: Sobota 10-06-2006, 20:02 Temat postu: |
|
|
Ja jak szłam do gimnazjum..to w sql nikt nie kocił (bo było pilnowane) a po sql ganili mnie tacy kolesie z markeremi ale nic pozatym.
Często widze jak z mojej sql kogos leją.. ale niegdy nie w sql...na przerwie na dworze lub jak sie lekcje skończą za lub przez przystankiem.
Ale wiadomo jak to jest..nikt nie chce ich rozdzielić lub zwrócićuwage bo je boji ze sam oberwie.. Ja tam tylko ise patrze kto wygrywa
A jak np. pare osób chce jedną pobić..to w ubikacji ale to tez bardzo rzadko..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
aluha
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 915
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Deutschland
|
Wysłany: Sobota 10-06-2006, 20:02 Temat postu: |
|
|
U mnie nie spotkałam się z żadną falą.
Nikt mnie nie zaczepił kiedy przyszłam do nowej szkoły.
Nikt nie kazał mi niczego mierzyć zapałką ani szorować kibla.
Ale wiem,że w niektórych szkołach takie cos jak 'fala' wystepuje.
Cieszę się,że mnie to nie spotkało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dalia
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 293
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sobota 10-06-2006, 20:14 Temat postu: |
|
|
Ja slysze o roznych zeczach.
Np. Jestes w kiblu, i wchodzi 5 dziewczyny, daja ci papierosa i kaza wypalic. A jak mowisz ze nie palisz i odmawiasz to one lapia cie za nogi i rece i wpychaja papieros do buzi
A to tylko takie jakies panienki...
Jamamkolezanke w 3 gim, wiec jak by ktos mnie zaczepil to mam jej mowic ona to zalatwi po swojemu...
Ale i tak sie boje nie wiem taka strachliwa jestem...
Jak widze dziewczyne spalona solarka i ufarbowana na czarno albo blond, w dodatku 'ubrana' jak pierwsza lepsza to od razu wiem ze bedziemy wrogami:P
Ah nie ma gimnazjum gdzie by nie bylo bujek itp.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
agnieszka
Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 436
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z krainy marzeń...
|
Wysłany: Sobota 10-06-2006, 20:17 Temat postu: |
|
|
Ja pamiętam jak sie bałam jak szłam do 1 gimnazjum. W pierwszy dzień to siedziałam tylko pod salą i nigdzie więcej się nie ruszałam. Ale i tak mi nic nikt nie zrobił. W ogóle to rzadko się zdarzało, żeby ktoś kogoś "kotował", czasami chłopcy musieli mierzyć korytarz zapałką
A jak teraz poszłam do 1 klasy liceum to w ogóle nie spotkałam się z takim zjawiskiem. Wydaje mi się, że takie "kotowanie" to tylko występuje w gimnazjum. Ale i tak moje liceum jest dobre i raczej "tacy" ludzie do niego nie chodzą. Ale jest pare innych liceów w moim mieście do ktorych chodzą włąsnie "tacy" ludzie i w których bałabym się przejść korytarzem. Wydaje mi się, że ta fala to zależy w głownej mierze od uczniów, którzy chodzą do danej szkoły
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dalia
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 293
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sobota 10-06-2006, 20:24 Temat postu: |
|
|
No ja niestety nie moge za bardzo wybrac gimnazjum.
No bo najblizsze to 12,14,17.
12- (ide do tego gimnazjum) nie najgorsi ludzie, ale tez nie najlepsi. 70% pali. Sami ludzie sluchajacy HH no i jakies dziewczyny ktore uwielbiaja bic.
14- troche bandytow, panienki ktore trafia pod latarnie. Rozbujane maniuryi tyle chyba
17 - najspokojniejsze z tych wszystkich. Ale tam sie nei dostane
No wiec wyboru nie mam, ale jak mowilam nie ma gimnazjum gdzie nie bylo by jakis dresow albo cos w tym stylu
Ale najczesciej kocone sa osoby ktore nikogo nie znaja, i sa wogole takie zamkniete w sobie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
THusia
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: słoik
|
Wysłany: Sobota 10-06-2006, 20:27 Temat postu: |
|
|
dalia napisał: |
Ja slysze o roznych zeczach.
Np. Jestes w kiblu, i wchodzi 5 dziewczyny, daja ci papierosa i kaza wypalic. A jak mowisz ze nie palisz i odmawiasz to one lapia cie za nogi i rece i wpychaja papieros do buzi
A to tylko takie jakies panienki...
Jamamkolezanke w 3 gim, wiec jak by ktos mnie zaczepil to mam jej mowic ona to zalatwi po swojemu...
Ale i tak sie boje nie wiem taka strachliwa jestem...
Jak widze dziewczyne spalona solarka i ufarbowana na czarno albo blond, w dodatku 'ubrana' jak pierwsza lepsza to od razu wiem ze bedziemy wrogami:P
Ah nie ma gimnazjum gdzie by nie bylo bujek itp. |
u nas nie m bujek takich poważnych. jedna była ..nie dwie...jedna jak bili się kolesie i walili sobie pięściami po twarzy tak ze jak ich rozdzielili to cali skrwawieni i sini byli a druga to chłopak z dziewczyną sie ostatnio lali. Włosy sobie powyrywali i też sini byli
Mi tam nikt nie podskoczy...przykład:
ostatnio siedze na lekcji i kumpel do mnie
-Marta zaraz cie jeb*e
a ja na to:
-No to ci oddam 2 razy silniej
a on:
-wiem..
buhahah
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-channel
TH FC Forum Team
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z marzeń
|
Wysłany: Sobota 10-06-2006, 20:32 Temat postu: |
|
|
Ja jak szłam do gimnazjum to też się bałam.
Przez pierwszy tydzień chodziłyśmy z dziewczynami grupkami i nie szłam nigdzie sama ale nic nie robili! Tylko markerem "kot" pisali i wołali non stop kici kici to było całkiem zabawne
Teraz jestem w 2 i jak pierwszaki przychodzą to nie ma już kocenia.
W ogóle w mojej szkole nie ma przemocy
Po 3 klasie idę za to do 1 liceum, zobaczymy jak tam będzie - dobrze bo to fajna szkoła, mam nadzieję, że się dostane
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dalia
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 293
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sobota 10-06-2006, 20:35 Temat postu: |
|
|
E to u mnie w podstawowce tez skopie kolegow....
Ale wyobrazacie soebie:
Jestescie same w kiblu, wchodza 4 dziewczyny, takie maniury solara itp.
I skacza sobie do ciebie, wyzywaja, i zaczynaja bic. Co zrobisz. Ja nie wiem, chyba bym poczekala az przestana i uciekla ze szkoly i poszla do domu.
Bo napewno bym nie oddala, bo ja bym potem chyba nieprzezyla.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
beaciaa
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 872
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Sobota 10-06-2006, 20:55 Temat postu: |
|
|
Oj tam dalia nie panikuj
U mnie w gimazjum nie bylo takich sytuacji, zreszta chodzilam do szkoly sportowej gdzie wszyscy ze wszystkimi sie znali, jak nie osobiscie to chociarz bardzo dobrze sie znali z widzenia i duzo o sobie wiedzieli. Wiec nie bylo kradziezy, bojek<tzn. chlopacy z naszej szkoly mieli przez pewien czas faze na zabawe w "zamiechy", ale to nie to samo , no i hokeisci sie czasem dla zasady troche bili> Kocenia nie bylo <chociarz po prawdzie mialam z podststawowka gimnazjum polaczone>
A w tym roku poszlam do liceum. Tam to dopiero jest kulturka. Nikt nikogo palcem nie ruszy. I kocenia tez oczywiscie nie bylo. Chociarz moje przezycia znowu moga odbiegac od sredniej krajowej, bo nie chodze do zwyklego liceum tylko liceum artystycznego, a artysci to szczyt wrodzonej wrazliwosci. Chociarz normalne klasy tez mamy w szkole i paru dresow Ale sa raczej nieszkodliwi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rimmon
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: z rzeźni
|
Wysłany: Sobota 10-06-2006, 21:38 Temat postu: |
|
|
A co to za gim. bez bujek ; p . Każdy se musi czasami dać w morde .
Pierwszy dzień w gim nie był zły . Drugi też ni był zły chociaż jakieś kolsie do mnie co bym im parapet zmierzył . Parapet krótki to co mi tam nie będę cham . Zresztą oni byli kurna kulturka pełna a nie jakieś ch**e . Jak to teraz wspominam to wydaje mi sie to śmieszne . Zresztą wtedy też to było smieszne .
yoooooooooooo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jolie
Dołączył: 28 Kwi 2006
Posty: 759
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Sobota 10-06-2006, 22:41 Temat postu: |
|
|
ja jak poszłam do gim to mieliśmy oficjalne kocenie:P a potem już luzik a zjawisko fali w gimnazjum hmm było takie coś .. ja tyrałam młodszych od siebie:) dowiedzieli się kto w szkole jest wyżej w hierarchi i byli grzeczni a jak komuś nie przypasiło to trzy szybkie i już wiedział kto jest ważniejszy:P ogólnie byłam straszna tyrałam młodszych jak nikt:P a w LO nie ma takiego czegoś i ja już też nie kozacze:P tak jakoś uspokoiłam się
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lenka
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1799
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sobota 10-06-2006, 23:01 Temat postu: |
|
|
no wiec spotkałam sie w mojej szkole z przemocą, ale nie falą.... chłopak sie ostatnoi naćpał i chciał udusic moja koleżanke
ona ma wiele takich sytuacji bo jest dzieckiem hmm... dosc dziwnym... udaje,. ze ma ADHD
pierwszy dzien wygladał w moim przypadku normalnie... miałam wielu znajomych w 3 klasie, wiec mi mogli za przeproszeniem naskoczyc czułam sie pewnie... az za pewnie, ze mozna powiedziec woziłam sie po szkole.
Narobiłam sobie troche wrogów, ale nie wiem o co z tym chodzi, bo jakos nikt z nich nigdy sie do mnie nie odezwa nawet. A co dopiero uderzyc...
Chyba jestem nietykalna oO Np. przechodzi sobie taki dupek korytarzem i podpala zapalniczką końcówki włosów dziewczyn... juz opdszedł do mnie, ale wystarczyło bym pewnym wzrokiem spojrzała na niego i sie odwalił. Wydaje mi sie, ze to dzieki pewnosci siebie. Ale nie zawsze to działa.... niekiedy moze bardziej rozwscieczyc jakiegos dupka.
aha... u nas zamiast fali jest kocenie... a jesli ktos sie nie da pomalowac to wtedy robia fale ;] a najlepszy sposób by uniknac pomazania na czole to w dzien kota przyjsc z markerem do szkoły i na przerwie poprosic znajomego z 3 by sie podpisał na reku i dopisał "kot"... albo samemu sie okocic. To lepsze niz miec wymazane "kocur" na czole... no niestety moj kolega cały dzien po szkole chodził w kapturze bo domyc pozniej tego nie mogł...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-Lolly
TH FC Forum Team
Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 2878
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sobota 10-06-2006, 23:01 Temat postu: |
|
|
jade do niemiec za 46 dni i tam kupie sobie bluzke SCHAU NICH WEG. . .
nie ma u mnie czegos takiego jak przemoc w szkole .
nikt MNIE nie tyka , bo ja sama nie tykam nikogo .
wiec nie ma sensu sie bic .
czasem zdarza sie ze laski wyzywaja sie od najgorszych a chlopak chlopakowi w pysk walnie , ale to sporadyczne przypadki .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lina
Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 343
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa --'
|
Wysłany: Niedziela 11-06-2006, 10:46 Temat postu: |
|
|
Ja teraz bede szla do gimnazjum, i strasznie sie boje... Mam przyjaciolke, ktora ma kontakty, ale i tak sie boje. Najbardziej jednak to laski mnie przerazaja, nie wiem dlaczego o.O. Moze uraz z 5 klasy, jak mnie 6 klasistki gnelbily. Brr..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
IsaTH
Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Niedziela 11-06-2006, 10:51 Temat postu: |
|
|
A ja idę do liceum i raczej w liceum nie " bawią się " w kocenie. Co prawda w gimnazjum mnie nie kocili , ale muszę się przyznać, że mialam ze soba zmywacz do paznokci
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-MadisoOn
TH FC Forum Team
Dołączył: 31 Mar 2006
Posty: 827
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dochodzi twój głos?
|
Wysłany: Niedziela 11-06-2006, 11:00 Temat postu: |
|
|
Przemoc...
Tak na prawdę to chyba występuje wszędzie. Może nielicznie, ale na pewno jest.
U mnie w szkole nie widzę ostrych akcji. No ale teraz liceum, więc zobaczymy jak to będzie. Do jednej szkoły, do ktorej chce iść no to tam spokojnie, ale do drugiej to już raczej gorzej... Chłopacy to sportowcy, a dziewczyny to takie dupodajki... Mierzą każdą dziewczynę, z obawy że ta może się spodobać jakiemuś chłopakowi czy coś... Mogę się założyc, że dziewczyny też się tam leją... xP
Nie wiem jak ja się tam wpasuję o_O xP jakoś trza dać radę xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anty
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 787
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: okolice Wrocławia
|
Wysłany: Niedziela 11-06-2006, 11:27 Temat postu: |
|
|
Byłam oficjalnie kocona.. miałam dwa jajka na głowie ( co było dla mnie wielkim problemem, ponieważ wtedy miałam jeszcze włosy do tyłka ), wciskali nam jakiś kisiel i wodę z solą ( jedna była bez, wybrałam ją to kazali mi jeszcze raz wybierać ). Mieszałam ręką w jakiś odpadkach ( uwierzcie, obleśne .. ale się zemściłam i rzuciłam tym w osobę pilnującą nas - z 3 gimn. ).
Popłakałam się .. no, ale cóż. Teraz wspominam to mile .
Rok później ja się mściłam
A w szkole się bili ( w LO też biją ), ale tego się nie ominie. Ja jeszcze nie dostałam, to mnie cieszy.
Pozdrawiam,
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Anty dnia Niedziela 11-06-2006, 11:30, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Secret
Dołączył: 12 Kwi 2006
Posty: 347
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Niedziela 11-06-2006, 11:28 Temat postu: |
|
|
W gimnazjum owszem było coś takiego jak kocenie. Pierwszoklasiści (głównie chłopacy) musieli mierzyć płytki na holu zapałkami itp. Natomiast w moim liceum nic takiego nie było i nie ma. Może dlatego, że ludzi są dojrzalsi i nie bawią się w takie coś.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
herbatka
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 519
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: Niedziela 11-06-2006, 11:45 Temat postu: |
|
|
Bałam sie pójścia do 1 gim, a tu tylko raz miałam kot napisane na ręce i nic więcej. Najgorzej miała kolezanka która znała bardzo duzo osób z 2 i 3 klasy, co przerwe była cała pomazana i co przerwe sie myła
Teraz jestem w 2 i nie wiem co bedzie w liceum
A w tym roku nie moglismy kocic był taki zakaz ze NIKOGO nie widziałam z napisem kot, ani nawet z markerem na wierzchu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jolie
Dołączył: 28 Kwi 2006
Posty: 759
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Niedziela 11-06-2006, 12:15 Temat postu: |
|
|
pfeh u nas też był zakaz kocenia oprócz oficjalnego a ja latałam przez trzy miech z trzema kolorami markerów i łapałam koty z zapytaniem "którym Cie pomalować?? Czy mam wybrać sama?" i nikt się nie czepiał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Milusia
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 647
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nienacka (śląsk xD)
|
Wysłany: Niedziela 11-06-2006, 12:18 Temat postu: |
|
|
Lol..dobre..
Gdyby mnie tak skocili jak Ty Juleckza chodziłaś a nawet bym była zadowolona.a nie dopada cie ktoś zza rogu i cie pisze niby po twarzy a potem sie okazuje ze nawet markera masz w nosie (tylko taki przykaład )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
..::Martynka::..
Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Turek:)
|
Wysłany: Niedziela 11-06-2006, 12:23 Temat postu: |
|
|
Ja jak szlam do gimnazjum to przez jakis tydzien ludzie sie tak troche dziwnie na nas (pierwszakow:)patrzyli , czasami ktos krzyknął tylko kici kici...ale do typowego kocenia nie dochodzilo poniewaz u nas za takie cos wylatuje sie ze szkoły:)Ja tez miałam znajomych w 3 klasach i dzieki temu czułam sie bezpiecznie:):)Nie martw sie bedzie dobrze szybko przyzwyczaisz sie do nowej szkoly:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ikuś :*
Dołączył: 26 Sty 2006
Posty: 652
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z gaci skarba <3
|
Wysłany: Niedziela 11-06-2006, 12:28 Temat postu: |
|
|
U mnie w gimnazjum nie ma raczej przemocy...
raz po raz ktoś kogoś walnie i to wszystko.
89% pali i pije...
wliczając laski i chłopaków.
Jak pierwszy raz przyszłam do budy to nie bałam się.
Zachowywałam się tak jak w podstawówce.
Kuzyni prędzej powiedzieli, że jak coś to mam im znać dać to załatwią z innymi.
Jednak nikt mnie nie zaczepiał...
Chodziłam po korytarzu czasami sama.
Kocenia nie miałam.
Tzn. było tylko takie oficjalne.
Do mojej kumpeli podeszła laska i kazała jej mierzyć...
Bo Kasia zadarła z Nią.
Kaśka spojrzała jej w oczy i powiedziała, aby sama sobie mierzyła i poszła w długą...
Tą pinde zatkało i tyle
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolcia ;)
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z Polski ;)
|
Wysłany: Niedziela 11-06-2006, 12:36 Temat postu: |
|
|
U mnie w gim to kocili ale ja się nie dałam bo oddawałam podwujnie Zawsze jak ktoś chciał mi przywalic to oddawałam 3 krotnie Jak ktoś mnie wnerwi to potrafie tak przypierdolic ze nie wiem !!(sorry za słowo:)) Ale najczesciej obrywaja laski pink ;D
Też mój kolega podszedł raz do mnie bo ja go całego pomazałam i wygladał jak *** i coś takiego :
-Natka ja ci zaraz za*ebie
-A ja ci 100 razy mocniej,pisesz się na to ??
-Eee to może ja już pójde !
Buahhahaha jaka zlewka z niego leciała !!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|