Tokio Hotel

Kiane · Wysłany: Sobota 15-04-2006, 12:05 Temat postu:

Madzia:D Może czytałaś tą gazetkę co ja Cool

Mały artykuł o przepowiedniach...

"Nad miastem Boga podniesie się wielki zgiełk. Dwaj bracia zostaną unicestwieni, a twierdza nie runie. A wielki władca runie. Trzecie wojna rozpocznie się, gdy miasto stanie w ogniu.
Owa słynna przepowiednia Nostradamusa narobiła sporo zamieszania w 2001 roku, po ataku na bliźniacze wieże WTC w Nowym Yorku. Wszyscy mówili: "On to przewidział!". Czy rzeczywiście? Pomijając już fakt, że specjaliści podważają autentyczność tej przepowiedni, trzeba przyznać, iż jest tak mętna, że możne pasować do bardzo wielu sytuacji. Bliźniacze wieże? A może tego proroctwa powinni obawiać się wszyscy bracia na świecie?

Shocked

Mam nadzieję, że Tom i Bill nie staną w ogniu, a ich twierdza(bus) na nich nie runie Shocked

Inne przepowiednie:

Pod koniec drugiego tysiąclecia ludzie gorączkowo szukali wskazówek na najbliższą przyszłość. Niketórzy obawiali się nawet końca świata. Zaczęły się mnożyć coraz to bardziej fantastyczne wizje. Przpowidadały rychłą zagładę Ziemi w związku z nadejściem roku 2000. I jakoś zapomniano, że milenijny przełom zbliżał sie dla...chrześcijan. Np. dla Chińczyków minęło już ponad 4700 lat!

Jedną z ciekawszych przepowiedni, które przywołano w tym okresie (polar Laughing

), jest tzw. Proroctwo Oriona. Zgodnie z nim 21.12.2012 roku dojdzie do przebiegunowania Ziemi - w związku z bardzo dziwnym układem planet zdarzającym się raz na 12 tys. lat. Podobno o cykliczności tego zjawiska wiedzieli Majowie. Czy podobnie jak 12 tys. lat temu nastąpi wielka powódź?

To zgadzałoby się z wizją Edgara Cayce'a wróżbity z Ameryki. Jego zdaniem przełom tysiącleci to początek końca. Stopią się wileki lodowce na biegunach...

Madzia :D · Wysłany: Sobota 15-04-2006, 12:20 Temat postu:

Lady Rowena to była chyba gazeta ''Wróżka'' albo coś w tym stylu. Moja ciocia jest nawiedzona, więc wiecie Laughing

Szczerze, to nie wiedziałam że aż tyle tych przepowiedni istnieje Shocked

Ostranatka · Wysłany: Sobota 15-04-2006, 13:09 Temat postu:

Ja tam nie wierze w żadne przepowiednie,a nawet jeśli to co my na to poradzimy? Nic. Więc najlepiej się nie przejmować.LEB DIE SEKUNDE!

Unendlichkeit · Wysłany: Sobota 15-04-2006, 13:12 Temat postu:

może podświadomie xP
ale szczerze?
leje na to ^_________^''

Tala_ · Wysłany: Sobota 15-04-2006, 13:30 Temat postu:

Ta przepowiednia o końcu świata w 2012 roku jest "autorstwa" Majów.
Przepraszam, oni mieli przewidzieć koniec świata? Nie przewidzieli upadku swojej cywilizacji.

Podobnie jak Unen: Leje na to ^__________________^

Mod-Ghost Ms. Sacrifice · Wysłany: Sobota 15-04-2006, 13:35 Temat postu:

Osobiście przepowiednie Nostradamusa uważam za naprawdę realistyczne, np.
Pod sceną egzekucji króla Karola I wydawcy przepowiedni Nostradamusa umieścili obraz pożaru Londynu w 1666r. Nostradamus zapowiedział, że zbrodnia popełniona na osobie króla pociągnie za sobą okropną karę. Straszliwa zaraza i pożar Londynu zdają się oddawac sprawiedliwości jasnowidzowi i tak tez rozumeili to Anglicy. Nostradamus zapowiedział:
Krew sprawiedliwego stanie się losem Londynu.
Wskutek 20 błyskawic spłonie miasto,
kiedy trzykrotnie pojawi się 6...
(CENTURIA 2/53)
W 1666r (trzykrotne 6) Londyn został niemal całkowicie zniszczony pozarem. Rok wczesniej, w 1665r miasto to nawiedziła straszliwa epidemia dżumy, której ofiarą padło 60 000 kudzi. Także i tę plagę przewidział Nostradamus, upatrując w niej również kary za królobójstwo.
Wielka zaraza nie ominie morskeigo miasta,
dopóki nie zostanie odpokutowana śmierć sprawiedliwej krwi,
która bez winy została przeklęta przez zbrodniarzy...
(CENTURIA 2/53)

Roxy · Wysłany: Sobota 15-04-2006, 13:53 Temat postu:

Ja tam nie wierzę w przepowiednie Razz

Chociaż niektóre się sprawdzają...Weźmy takie chińskie ciasteczko z przepowiednią xD [było to rok temu w Śmigus Dyngus xP] Kupiłam raz sobie takie z kumpelami, gdzie pisało, że mam uważać na ulicy. Jedna moja kumpela miała złamać nogę na schodach, a druga uszkodzić sobie głowę. I co? Wychodzimy ze sklepu, zbiegając po schodach, omało co się nie zabiłyśmy, a z rozpędu wleciałyśmy na ulicę, gdzie samochód by nas potrącił...Później przechodziłyśmy pod oknami z bloków, a że był Śmigus Dyngus to ktoś wylał nam na głowę wodę Laughing

Ale nie wierzę w takie głupoty. Zwykły zbieg okoliczności.
Chociaż czasem niewiem, co na ten temat mam myśleć xP Mam mieszane uczucia Rolling Eyes

Moim zdaniem ten cały koniec świata będzie po prostu wtedy, kiedy dziura ozonowa się powiększy, roztopią się bieguny, przyjdzie zmiana klimatu i będziemy mogli się poczuć jak w filmie 'Pojutrze' Very Happy

Albo jakiś wielki meteortyt, czy też kometa w nas rąbnie...

Caroline · Wysłany: Sobota 15-04-2006, 14:00 Temat postu:

Ah...czytałam kiedyś coś takiego forum

I przeważnie starsi się wypowiqadali było 'w takim razie to ja przeżyłem ze 20 konców świata'. A tak pozatym...to ostatnio miała wybuchnąć 3 wojna światowa

A i ostatnio czytałam coś na [link widoczny dla zalogowanych] xD

EDIT:
Z jakiegoś bloga.
'ODKRYŁAM, ŻE W ROKU 2012 KOŃCA ŚWIATA NIE MOŻE BYĆ, PONIEWAŻ SUMA ROKU 2012 ORAZ SUMA LAT MIJAJĄCEGO CYKLU, OD DNIA OSTATNIEJ GLOBALNEJ KATASTROFY I INNE WYLICZONE KODY NUMEROLOGICZNE UKRYTE W PODANYCH W KSIĄŻCE LICZBACH DOTYCZĄCE TEGO OKRESU - DAJĄ W WYNIKU, JAKKOLWIEK TO OBLICZAĆ.......CYFRĘ 5, A NIE CYFRĘ 9 (jak to jest w przypadku WSZYSTKICH! innych cykli, gdzie po zsumowaniu lat dotyczących każdej poprzedniej ERY zakończonej jakimś kataklizmem pojawia się kod 9 (którego autor nie zauważył koncentrując się na obliczeniach matematyczno-astronomicznych)'

Mod-Ghost Ms. Sacrifice · Wysłany: Sobota 15-04-2006, 14:08 Temat postu:

aluha · Wysłany: Sobota 15-04-2006, 15:18 Temat postu:

A mi się wydaje,że kiedys czytałam jakąs przepowiednie dotycząca Tajlandi.

Mod-Hazel · Wysłany: Sobota 15-04-2006, 15:25 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych] proponuje to przeczytać, dość ciekawe...

pAuLa · Wysłany: Sobota 15-04-2006, 15:32 Temat postu:

Ja to w przepowiednie nie wierzę. Już nie raz cos gadali i co gówno nic z tego nie było. A ten kto mówił że koniec świata sie zbliża to ma fioła w głowie. Przecież oni tylko ludzi łatwowiernych straszą. Evil or Very Mad

_hOl. · Wysłany: Sobota 15-04-2006, 16:52 Temat postu:

Ja się boje ponieważ nie wyobrażam sobie końca świata...jak to sobie wyobrazić??Nie da się??Co bdzie przepaść??Ziemia się przetnie na pół??To jest najdziwniesze??
Moja pani od fizyki powiedziła że, ludzie zapisują tą date na np. kamieniach a kamienie przechdzą erozje czy cos takiego i z 2012 zmieni sie na 2555 (taki przykład) i powiedziała że , końca świata nie będzie Very Happy

nie wiem czy dobrze napisałam bo żadko jej słucham na lekcjach Very Happy

Kaśka xD · Wysłany: Sobota 15-04-2006, 16:56 Temat postu:

Ogólnie to nie wierze w te przepowiednie, ale jak czytam takie coś to zaczynam sie troche bać, no bo 2012 rok?! Toż ja będe jeszcze taka młodaa xDDD
Co ma być to będzie i tak raczej nie mamy na to wpływu xP
Leb die sekunde i leje na to xD

lillyann · Wysłany: Sobota 15-04-2006, 18:15 Temat postu:

Caroline · Wysłany: Sobota 15-04-2006, 18:29 Temat postu:

Maxime · Wysłany: Niedziela 16-04-2006, 15:42 Temat postu:

A ja tam nie wierzę w przepowiednie.
Bzdura według mnie. Kompletna bzdura.

EwciK · Wysłany: Niedziela 16-04-2006, 15:45 Temat postu:

Tak..jak człowiek..może przewidziec przyszłość?? nie możę!! bo wtedy swiat byłby niczym!!!!
Ja w to nie wierze...i sie nie boje...Bo to ejst po prostu nieprawda....

Kiane · Wysłany: Niedziela 16-04-2006, 16:40 Temat postu:

Docia · Wysłany: Niedziela 16-04-2006, 16:56 Temat postu:

Koniec swiata... super normalnie git! ja tam się cieszę ile mi jeszcze zostało e... pare lat... nie no dajcie spokój kompletne głupoty... jak można przewidziec przyszłość, to przecież nie prognoza pogody na najbliższe dni... bezsensu...

Blair · Wysłany: Niedziela 16-04-2006, 18:46 Temat postu:

ech kiedyś naczytałam się "Wielkiej księgi przepowiedni" Nostradamusa i muszę przyznać,że po przeczytaniu tych wszystkich przepowiedni trochę się bałam... ale teraz? nie...niekażda z nich musi się spełnić,nie? nie zawracam sobie teraz tym głowy,młoda jestem Very Happy

orengada · Wysłany: Niedziela 16-04-2006, 21:07 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
Wszystko co chcecie.

Jestem przesądna ! AAAAAAAA Very Happy

Ponoć :
-Na słońcu robią się plamy
-Słonce się oddala
-Plamy powodują jakiś tam proces, zatem słonce moze wybuchnąc i 3 pierwsze planety od słonca wypraują. Pozostanie tylko ta ostatnia, najzimniejsza.
-W 2030 ma spasc na nas meteoryt. Było to w TV pamiętacie ?
-70% przepowiedni Nostradamusa się sprawdziło ... Przepowiedział ze będą wojny i ze sami siebie zniszczymy naszą nietolerancją .. Neutral

Kolejne :

Nibru przelatywał koło Ziemi i to bardzo blisko. Bliżej niż sądzą naukowcy i przyleci ponownie. Przyleci 2012 roku...... będą na Ziemi działy się dziwne anomalia pogodowe. Nastpąpi ponowne przebiegunowanie Ziemi. Wiele zginie, ale to nie będzie koniec. To będzie początek nowej ery. Początek na który ludzie chyba niesą jeszcze gotowi. Zacznie się nowy cykl o którym pisali Majowie........

To mnie wystraszyło. Anomalia pogodowe... No tak. Powodzie. Długie zimy... burze piaskowe w Perknie.. Shocked

Tosia · Wysłany: Niedziela 16-04-2006, 23:10 Temat postu:

Aghr.
Chciałabym mieć takie podejście do tego, jak niektóre z Was, czyli „leję na to”.

Boje się tego dnia. Lady Rowena mnie osobiście to nie śmieszy, co napisała Carolina fanka TH. A dlaczego? Bo sama nie wyobrażam sobie tego dnia. Czy będzie jedno, wielkie BUM!, czy może koniec świata będzie stopniowy? Możecie mnie wyśmiać, ale te wszystkie przepowiednie trafiły mi do serca...

Mówią, że po wybraniu „czarnego” papieża będzie koniec świata – to oczywiste, że teraz specjalnie go nie wybiorą (oh tak, to moje myślenie)... Razz

Moim zdaniem przyczyną końca świata, a raczej wyginięcia ludzi będzie epidemia jakiejś śmiertelnej choroby (tak, tak – ptasiej grypy Twisted Evil

). Z resztą, po co ma być niszczone, „to co stworzył Bóg”? Rolling Eyes

Sama osoba Nostradamusa jest dla mnie dziwna, ciekawa, ale jednak... straszna (?). Jak znajdę troche czasu, to chętnie poczytam o jego życiu.

tselinka · Wysłany: Poniedziałek 17-04-2006, 15:13 Temat postu:

ja też słyszałam wiele przepowiedni, ale raczej w nie nie wierze. Kiedyś było głośno o tym, że 23 lipca 99r ma byc koniec świata, ale oczywisice tak sie nie stało Razz

o katastrofie w 2012 tez czytałam i pamiętam że było tam kilka faktów, które się zgadzały"

~> Gdy umrze wielki papierz( to było tak jajoś rozbudowane) jego miejsce zajmie papierz murzyn-> Benedykt XVI ma w swoim herbie murzyna

~> koniec świata nastąpi, gdy rasa żółta zaleje ziemie-> tu chodziło o to, że chińczycy zmonopolizowali rynek na całym świecie wprowadzając różne nowoczesne produkty itp

Myśle, że troche prawdy w tym jest. Kiedyś jak sie nudziłam to przeczytałam sobie taki artykuł w katolickiej gazecie i tam wszystko było(to były przepowiednie św piotra): że po krótkim panowaniu papieza wybiorą następce z dalekiego kraju, który wprowadzi świat w trzecie tysiąclecie i po nim bedzie papiez murzyn( to jest ta przepowiednia co wyzej)( przed JPII byłm papiez który miał tylko 33 dniowy pontyfikat)

no i to tyle na ten temat

pozdro=*

beaciaa · Wysłany: Poniedziałek 17-04-2006, 15:18 Temat postu:

Weźcie przestańcie. Ja w to naprzykład wierze.... Z tym rozmagnetyzowaniem słońca to może być cholera prawda. Zwłaszcza jeśli ten papież murzyn się sprawdza....

No i ponoć koniec świata ma być jak ludzie po raz drugi zbudają arke noego. I ostatnio w metro pisało, że jakiś holender wziął sie za jej budowanie. O zgrozo.