Tokio Hotel

MIMI · Wysłany: Sobota 15-04-2006, 17:45 Temat postu:

przyjaźń.. Tak.. Miałanm przyjaciólek wiele, wiele-okazało się fałszywych.. fałszywe zdziry które leciały na to że mam to czy tamtoczyli np,. firmowe ciuchy.. Przychodziły do mnie z nadzieją że coś im dam.. Że oddam wszystko, kupie chipsy. Wychodziły zawiedzione. Czemu? Nie poświecałam się-wiedzaiłam że to nie ta osoba, nie ten kontakt, wszystko jest do kitu.
Teraz? Mam praktycznie 2 przyjaciółki 1 moge całkowicie zaufać-nie zwierzam się często ale jak coś mi lezy na serduchu,.. nie lubie jej za bardzo jest w 100% fałszywa.. Przynajumniej w towarzystwie chłopaków. Na priv.. Ech co tu gadać.. Moge powiedziec jej 3 kluczowe słowa i nic więcej.. Druga?
przyjażń przez nienawiść. amiętam jak w pierwszej klasie MIMI ała ją po łbie i dostawała między oczy ^__^ [wypomina mi to świnka Grey_Light_Colorz_PDT_42

] teraz? zwierzamy się. Nie dokońca pasuje mi jej dowcip, nie zawsze się rozumiemy, a jednak ta przyjaźń przetrwała wszystko.. Nie wiem czy jej ufam..
Najlepsze friends to WY mimo że was nie znam to mogę powiedzieć WSZYSTKO-na sertio WSZYSTKO bo wiem ze nikomu nikt nie powie.. I takim .. ech .. mam pare sekrecików z wami girls pssyyt.. Grey_Light_Colorz_PDT_42

..
ja się nie przyjaźnie tak z kimś że codzinnie dio niego dzwonie,odiwedziam.. ech.. nie mam takiej potrzeby. Wystarcza mi rozmowy na gg.. Focie i esy Wink

).
miłość.. Były te dni.. Teraz? niezrozumiana przez drugą połowkę.. Najpierw było spoko.. Rozmowy.. na realu i gg.. zaczepianki w szkole.. te koccccccccccccccccchane zdrobnienia 'Maju,Majeczko, laseczko xD' teraz? zostałyu wspomnienia
ON okaza się kompletnyk kretynek który wymyśla sobie ddziewczyny i udaje że ma inną żeby mi ciśnienie skakało.. Juz sie do tego przyzwyczaiłam.. Zawsze spodoba mi się ktoś wizualnie a potem okazuje się że to największy kretyn nacałym świecie.. Jest jeszce taki G. rok starczy Wink

.. Playboy szkolny.. ech.. gdby udało mi się do niego załapac Very Happy

.. wkońcu dostac 20 walentynekod jego fanek to trzeba fanów mieć nie ^_^?
miłość-'kocham cię' puste słwa.. sama juz nie wiem co one znaczą.. =(

Natala · Wysłany: Piątek 21-04-2006, 18:21 Temat postu:

przyjaźń ? hmm w dzisiejszym świecie ciężko o prawdziwego przyjaciela, teraz ludzie są bardzo interesowni i egoistyczni( znam to z własnego doświadczenia) tak naprawdę to nigdy nie wiesz czy dany człowiek jest szczery wobec Ciebie , czy nie jest tylko " pzyjacielem " Twojej kasy i tego co mu możesz dać.
ostatnio sie dowiedziałam ,że przyjaźń staje sie przyzwyczajeniem i mija nawet po 15 latach( tez z własnego doświadczenia)
a co do miłości - może kiedyś przyjdzie - nic na siłe Smile

Tosia · Wysłany: Piątek 21-04-2006, 19:43 Temat postu:

Przyjaciółka
Taką „prawdziwą” mam tylko jedną. Agata ma na imię (vel. Gunia, Gń w skrócie). Znamy się od 10 lat, może nawet 11. Rozumiemy się bez słów. Znamy się lepiej niż ktokolwiek inny. Między nami nie ma tajemnic, zgrzytów, czy dwulicowości. Mogę śmiało powiedzieć, że jesteśmy od siebie uzależnione. Dzień bez spotkania, bez wielogodzinnej rozmowy z Agatą jest dniem straconym. Z nią pierwszy raz wypiłam i zapaliłam. Słuchamy tej samej muzyki, podobają nam się Ci sami chłopcy ( Twisted Evil

). Byłyśmy, jesteśmy i zawsze będziemy jednością.

Dodam, że jak chodziłyśmy do przedszkola, każdy myślał, że jesteśmy siostrami Shocked

, chociaż my twierdziłyśmy, że kompletnie się różnimy... Wink

”Jesteśmy dla siebie nawzajem autorytetem.
Jesteśmy jak dwa lustrzane odbicia, jak dwie krople wody.
Jesteśmy jak jedna dusza w dwóch ciałach.
Jesteśmy dla siebie nawzajem krytykiem, ale również i najwierniejszym słuchaczem.”

Przyjaciele
A raczej dobrzy (dobzi?) koledzy.
Maciek, Michał i Przemek – można z nimi porozmawiać na każdy temat. Wszyscy trzej znają granicę. Umieją rozbawić do łez, pocieszyć, dać radę... Moi „bracia”... Wink

Ola;)) · Wysłany: Piątek 21-04-2006, 20:24 Temat postu:

Hmnn, przyjaźń...Mam bardzo wielu przyjaciół, ale tak naprawdę tylko trzy są mi bliskie. Jeszcze nie miałam przyjaciela "od serca", z którym łączyła by mnie jakaś szczególna, nierozerwalna więź, po prostu nie mogę znajeźć takiej osoby....

W miłości jest tak samo, jeszcze nie znalazłam tej odpowiedniej. Zawsze kiedy zaczynałam z kimś kto mi się podobał lub zdążyłąm choć trochę się zakochać, wszystko się waliło, a ja miałam kolejny dołek...*-*
Może dlatego tak boję się miłości???Ale nadal wierzę, że ktoś jest mi przeznaczony... Very Happy

karolucha:) · Wysłany: Wtorek 25-04-2006, 15:45 Temat postu:

Przyjaciółki mam trzy .. Są bardzo wspanaiłe ... rozumiemy się bez słów choć czasami są sprzeczki między nami.

Miłość? A co to jest miłość?

EwciK · Wysłany: Niedziela 14-05-2006, 20:38 Temat postu:

Ło..Przyjaźn..wiem co to jest..ale nie opisze etgo w słowach, to ejst dla mnie baaardzo ważne...
MIłość?? co to jest? to jest podobno cos baardzo pieknego..ale ja w to nie wierze...i mi to zwisa...niech se ebdzie ta Miłość...Nie wime co to ejst...ja mam tylkko milosc do rodziny, i psa...ale to normalne ze do rodziny trzeba miec milosc Neutral