Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
carsjana
Dołączył: 12 Sie 2006
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Środa 13-12-2006, 20:52 Temat postu: Ściągi |
|
|
Od razu mówię, że jak był już taki temat to usunąć
Jakie macie sposoby na ściągi? A może, w ogóle nie korzystacie z nich tylko wolicie 'wkuć'?
Ja przeważnie piszę ściągi na komputerze, a podczas sprawdzianu chowam do piórnika. A wy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Demigod
Dołączył: 14 Sty 2006
Posty: 1028
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Środa 13-12-2006, 20:57 Temat postu: |
|
|
To sie nadaje do "szkoły". Ja piszę na kartce i zostawiam w piórniku, a jak karzą schować to pisze na linijce czarnej ołówiek. Polecam Nie widać z daleka.
Moja siostra chodziła na sprawdziany w miniowie i chowałam jakkolwiek to zabrzmi, pod spódniczką Nie no, nie do końca. Naklejała taśmą czy czymś na odwrocie brzegu spódnicy przed klasówką.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Q
Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 454
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Sin City
|
Wysłany: Środa 13-12-2006, 21:10 Temat postu: |
|
|
Czasami, ale jakos nie mam nawyku.
Poza tym zazwyczaj każą schować piórnik. Zwykle umiem, ale jednak dobrze czasem zajrzeć do ściągi, żeby czegoś nie pomieszać.
Carmen Eeej, dobre . Zastosuje obydwa .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sorrow
Dołączył: 21 Cze 2006
Posty: 320
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Środa 13-12-2006, 21:17 Temat postu: |
|
|
Co do sposobu ze spódniczką to też tak robiłam, ale teraz wole zrobić sobie ściągę i do rękawa.
Albo po prostu otwieram sobie podręcznik i spisuje, albo jak jest kartkówka to pisze ołówkiem na kartce a jak już oddaje to ścieram, zależy też, na jakich przedmiotach.
Ściągi zawsze piszę na komputerze [czcionka 7] i drukuje…czasami wychodzą 2metrowe, ale da się ściągać.
Jednak jedynym i niezawodnym sposobem. Jest usiąść przed jakimś kujonkiem w miarę ustronnym miejscu w klasie i spisywać xD
Ściągam rzadko, mimo moich wspaniałych sposobów, bo trafili mi się tacy nauczyciele, którzy oczy mają wszędzie i się zwyczajnie nie da. Trzeba się uczyć...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Age
Dołączył: 09 Paź 2006
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Środa 13-12-2006, 21:30 Temat postu: |
|
|
Ja nie ściągam... Na przerwie przed klasówką z Audycji napisałam sobie na ręcę nazwę którą się trudno pisze... Na klasówce tego urzyłam, a pani do mnie podeszła sprawdziła rękę i powiedziała, że za tak mało informacji napewno nie dostanę pałki... To było tylko jedny słowo : CODA! Myliłam się zawsze i pisałam przez K a nie przez C... Ghrrr...
Zapraszam na: www.chcetymzyc.fora.pl
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
_Nelly_
Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Środa 13-12-2006, 21:41 Temat postu: |
|
|
nie mam tego w nawyku
"łojj sprawdzian dziś! muszę pisac ściągi!"
nieee...
zwykle pisze jak czegoś nie mogę wkuć.
gdy cały czas zapominam jakąś nazwę itp.
ściąge wkładam w piórnik, albo do identyfikatora.. ale to jest bardziej ryzykowne.
najlepiej sobie napisac na ręce.
tylko nie jak to moja koleżanka co napisała ściągę do łokcia...
no KaPoTa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tamarka
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 434
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Bytom
|
Wysłany: Środa 13-12-2006, 21:58 Temat postu: |
|
|
Ściągni ?? nu nu nu nie ładnie Ja tam ściąg nie robie. no bo po co ?? skoro i tak wiem że wszyscy naokoło mają piórniki, kieszenie itp przeładowane ładnymi karteczkami ze sciągami ?? i zawsze ktos szepni mi słówko i pisze się te spr na 4/5 Jakos sobie trzeba radzić. P
Ale sciągałam. w podstawówce. bo moja kalsa to takie ćwoki były ze szkoda słów. Każdy tylko patrzał żeby miec samemu korzyści
wtedy stosowałam najrpostrze techniki:
1) poprostu siadałam na zeszycie (lub ubierałam spodnie bojówki i do kieszeni wkładałam ksiażkę i zeszyt)
2) ubierałam spodnie, na nie spódniczke. do spodni przyczepiałam taśmą ściągi a spódniczka pod czas sprawdziany "przypadkowo" podciągała się do góry
3) sciąge przyklejałam do podłogi i porpsotu przez cały sprawdzian trzymałam na niej noge chciałm coś to odsuwałam noge i czyatłam.
4) tylko jeśli siedzi sie przy biórku:P ściąge przyczepiałam do biórka, podczas klasówki schylałam się pod ławke i czytałam z kartki przyczepionej do biórka.
no to takie moje banalne sposoby ale teraz już ich nie praktykuje
Dzisiaj miałam kartkówke z WOSU. u babki można nawet oficjalnie mówić odpowiedzi na głos a ona nic. a mój inteligentny kolega i tak zrobił sciage. i co z nią zrobił ? wyrwał kartke ze środka zeszytu. ściągę wsadził między dwie strony i pisał kartkówke. Pani sprawdza kartkówki i co ??
" Adam skoro juz sciągasz to racz łaskawie wyciągnac ściąge z klasówki zanim mi ją oddasz" tekst babki z WOSu Cała klasa z pul a synek zadowolonyz ciebie hodźby nie wiem co zrobił a i tak ciołek dostał ndst
no to tyle
moim zdaniem temat też powinien znaleźć się w skzole
PS. Age : niezła reklama forum czy ja sie myle czy takie coś jest zabronione ??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MissIntensive
Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 503
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Środa 13-12-2006, 22:04 Temat postu: |
|
|
Ściągi piszę, ale tylko z historii.
Z innych przedmiotów właściwie mało się uczę, bo większość pamiętam z lekcji.
Ściągi przyklejam na korektorze, linijce, gumce do mazania itd.
Jeszcze mnie nie przyłapali, ale ostatnio na sprawdzianie dziękowałam Bogu, że nie miałam otwartego piórnika, gdy pan od historii zauważył ściągę w piórniku mojej koleżanki, która siedziała za mną. Co było najgorsze? Ja nie widziałam, że on chodzi po klasie, bo siedział przy biurku, a po chwili słyszę, że mówi coś za mną - do mojej koleżanki... cicho chodzi xD
o!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzykliwa
Dołączył: 17 Lip 2006
Posty: 379
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: biorą się dzieci? ;-)
|
Wysłany: Środa 13-12-2006, 22:11 Temat postu: |
|
|
Moja ściąga?
Tylko na przyrodę oraz angielski.
Na angielskim piszę na piórniku, w środku.
Niestety, siedzę tuż przy biurku, a moja klasa tacy idioci że zawsze wygadają
A przyroda?
Siedzę obok chłopaka który ma wszystko w palcu wskazującym xP
I zawsze mi coś pokażą
OOo!
Dzisiaj ściągałam xP
Wiecie może, co to jest ogólnopolski konkurs Alfik?
Yhm... Siedziałam przed takim fajnym gostkiem.
Ten zżynał ode mnie, a ja od niego.
Ja się po ludzku odwracałam, a baba nic.
Po prostu BEST xP
Ciekawe, jak mi poszło...
//
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-Hazel
TH FC Forum Team
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1474
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Środa 13-12-2006, 22:13 Temat postu: |
|
|
Prawie zawsze uczę się na sprawidzian, jednak zawsze też pisze ściągi, na wszeli wypadek
ucinam kawałek kartki z zeszytu, pisze tak wszystko co mi potrzebne, zwijam w "harminijkę" i chowam do rękawa, a jak jest mi potrzebna, to dyskretnie rozwijam...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ines
Dołączył: 27 Wrz 2006
Posty: 638
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Końskie
|
Wysłany: Środa 13-12-2006, 22:19 Temat postu: |
|
|
Ja nie używam ściąg, bo nie chce mi się ich pisać Zresztą zazwyczaj coś umiem i wystarczą mi podpowiedzi...
Ale mój dziadziuś miał świetną metodę - pisał ściągę na tekturce, a potem pinezką przyczepiał ją do spodniej strony blatu ławki i jak mu było potrzebne to wysuwał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Caroline
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 724
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Piaseczno
|
Wysłany: Środa 13-12-2006, 22:58 Temat postu: |
|
|
Oczywiście, że najlepiej się nauczyć, lecz nie zawsze się da. Ja pisze ściągi, nie powiem, że nie. Taśmą na nadgarstku przyklejam, długopisem na dłoni jakieś drobne informacje. Czasem też w piórniku, ale trzeba chować. Ja często zaglądam do podręcznika jak mam na ławce, a ile stresu przy tym. Jednak nigdy mnie nie złapali
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
patunia_th
Dołączył: 19 Sie 2006
Posty: 499
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: łódź
|
Wysłany: Środa 13-12-2006, 23:13 Temat postu: |
|
|
Chyba nie mam zadnej kartkowki na ktorej nie mialabym sciagi...serio
chcociaz nie zawsze z nich korzystam bo czesto przy pisaniu sciagi zapamietuje rozne informacje.
Sciagi najczesciej drukuje[najmniejsza czcionka] i wkladam w srodek podwujnej kartki i normalnie "legalnie" sobie spisuje, jeszce nikt mnie nie przylapal
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raspberry
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 503
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Środa 13-12-2006, 23:19 Temat postu: |
|
|
A ma się czasami te ściągi na sprawdziany^^
Człowiek jakoś mniej zestresowany jest, gdy wie, że "jakby, co" to ma ściągę.
Najczęściej są ręcznie pisane przeze mnie, a czasami koleżanka drukuje dla całej klasy.
Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
styśka
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 295
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z wyimaginowanego świata marzeń i iluzji.
|
Wysłany: Czwartek 14-12-2006, 8:28 Temat postu: |
|
|
Ahh mnie można nazwać specem od sciągania.
Na sprawdziany się nie uczę bo siedzę z kujonką, która mnie lubi i wszyściutko mi mówi.
Np. wczoraj dostałam z testu z polskiego - 4 a jakbym sama pisała to nie wiem czy 2 by wyszło.
Pisaliśmy sprawdzian z religi.
Normalnie wyciągnęłam zeszyt położyłam na kolanach i tylko wertowałam strony.
I co?
I ksiądz się nie kapnął.
Zresztą jak się pisze ściągi to tak na prawde człowiek się uczy.
Bo pisze i jednak coś zostaje mu tam w głowie.
Nauczyłam się sciągać dosyć późno bo w pierwszej klasie gimnazjum, gdy z biologii miałam same 3 i po jednej z wywiadówek tak się złożyło, że stałam ja moje dwie koleżanki i ich matki.
No i gadałyśmy i one mówią jak to prosto sciągać na biologi.
Moja matka do mnie:
To jeśli ty nic z tej biologii nie rozumiesz to naucz się sciągać chociaż.
No i się nauczyłam.
A trzeba wspomnieć , że zawsze na biologi na sprawdzian jestem rozsadzana, żeby od kujona nie sciągać.
Sciągi przyklejam do podeszwy trampka, albo ubieram na spodnie spódnice i przyklejam pod spódnice sciągi.
Po kieszeniach poukładane, żeby nie wygrzebywać tej potrzebnej sciągi za długo.
A kiedyś poszłam na żywioł i legalnie wyjęłam sciągi na ławkę, a gdy babka przechodziła to wsunęłam pod sprawdzian.
A jeśli np. wiem, że będzie kartkówka to wyrywam kartkę z zeszytu na jej odwrocie piszę wzory, czy regułki lub inne pierdoły ołówkiem i na tej kartce piszę kartkówki.
Gdy napisze zmazuje gumką to co ołówkiem napisane i oddaje nauczycielce kartkówke.
Można się zakochać w szkole?
Ohh ja dzisiaj wyjątkowo tak!
Bo mam występ w WDK i nie idę na lekcje tylko na próbę na 10.
I jutro nie mogę pisać sprawdzianów, kartkówek i nie mogę mnie pytać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-Pinacollada
TH FC Forum Team
Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 1113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gondor, Czwarta Epoka
|
Wysłany: Czwartek 14-12-2006, 8:47 Temat postu: |
|
|
Zamykam i dodaje do tematu 'Szkoła'
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|