Tokio Hotel

Lenka · Wysłany: Wtorek 28-03-2006, 20:50 Temat postu: Sposoby na naukę

Macie jakieś?
Jeśli tak to podzielcie sie...
z chęciom wypróbuje Very Happy

SimplePlanowa · Wysłany: Wtorek 28-03-2006, 21:43 Temat postu:

wkuwam przy muzyce xD
przyroda- Etwas - Ich zieh mich vor dir aus

- bardzo fajna piosenka i dobrze przy niej zapamietuje

matma- Thema #1 Cool

polski- El Tango De Roxanne (Ewan McGregor, Jose Feliciano and Jacek Koman) <od Avi Rolling Eyes

>
historia- Simple Plan - Vacation

niemiecki- Paramore - Brighter
angielski- Kelly Clarkson - Behind These Hazel Eyes
no i jeszcze pare innych xD ale te najczesciej Wink

i mi tam zawsze pomaga Razz

no w koncu przez 2 lata mialam pasek i list gratulacyjny <dumna z siebie>hahaha xD Cool

beaciaa · Wysłany: Wtorek 28-03-2006, 21:55 Temat postu:

Ja niestety żadnego sposobu na nauke nie mam... A zresztą odbija się to dobitnie w moich wynikach w nauce... Little thongue man

Madzia :D · Wysłany: Wtorek 28-03-2006, 22:00 Temat postu:

Hmm.. mi najlepiej wszystko wchodzi gdy.. słucham tego tematu, którego mam się nauczyć.
Dlatego czyta mi mama, potem czytam sama, a potem pytam się ludzi w szkole xD
Ewentualnie myśl że Tom może, to i ja moge Twisted Evil

juna · Wysłany: Wtorek 28-03-2006, 22:41 Temat postu:

ja uczę sie w nocy. przy muzyce. nie umiem kuć w dzień. trzeba zrobić tyle rzeczy.a poza tym wiem, że i tak nie zasne, więc mi to obojętne co robie. chociaż np. jak mam się uczyć matmy ogarnia mnie taka senność, że po minucie juz kimam.
co mi pomaga w nauce? kolorowe zakreślacze Very Happy

jestem wzrokowcem i każdusieńka notatke mam w innym kolorze. potem mi łatwo wszystko znaleść.

Mod-Hazel · Wysłany: Środa 29-03-2006, 6:20 Temat postu:

Eh...ja kiedys to sie dobrze uczyłam, ale teraz moje oceny gwałtownie spadły w dół z powodu braku koncentracji i nie mam pojęcia jak się uczyć. Pamiętam, że kiedyś jak chcałam sie skupić to zasłaniałam zasłony, wyłączałam wszystko co grało, siadałam na łóżku z miseczką orzechów bądź czego ś innego i sie uczyłam , teraz zmoja nauka wygląda tak 15 minut forum, 15 nauki, ale zdecydowanie tego NIE polecam.

Lenka · Wysłany: Środa 29-03-2006, 6:26 Temat postu:

anotśka u mnie podobnie...
a ten temat załozyłam, bo właśnie wtedy tak jak opisałaś sie uczyłam geografii...
no ale wymysliłam sposób później xD

bo wykuwałam sie państw i stolic Europy...
a że cały czas te wschodnie i południowe państwa mi sie mieszały to nazwałam chłopców z TH tymi nazwami xD
i tak oto np. Georg to Malta, Gustav jest jego stolicą - La Valetta; Bill to Cypr a Tom to Nikozja xD

a co do muzyki przy uczeniu... niegdy nie moge jej słuchać... bozamiast skupic sie na zapamietywaniu tego co powinnam to sie tekstów uczę albo sprawdzam jak dobrze juz je umiem Rolling Eyes

Talia · Wysłany: Środa 29-03-2006, 12:50 Temat postu:

Ja nigdy nie miałam sposobu na naukę. Zawsze zerkałam w książkę i było git. Jakoś zapamiętywałam to, co czytaliśmy na lekcjach, potem to, co pisałam...
Tyle, że ostatnio spadłam. Nie aż tak dramatycznie, ale jakoś... No i o pasku w tym roku mogę pomarzyć...

Villish · Wysłany: Środa 29-03-2006, 13:00 Temat postu:

Zamykam sie w pokoju i wszystko wyłanczam.
Herbata odpowiedni klimat i czytam 3 razy głośno wypowiadajac najwazniejsze wzory,informacje,miasta itd.
I jak robie zadanie albo sie ucze wlanczam TH.Zawsze mnie to uspokaja:D mimo ze na 3/4 piosenek zamiast uczyc sie spiewam i latam po pokoju ale ujdzie:)

Kaśka xD · Wysłany: Środa 29-03-2006, 13:04 Temat postu:

Hmm.... moim zdaniem to zależy czego się uczysz. Jeśli np. dat z historii, z życiorysu itp. to ja wypisałam sobie je na kartce i po kolei czytam, zakrywam kartke i mówie i tak kilka razy. Łatwe i skuteczne. W 15 min nauczyłam sie najważniejszych dat z całego życiorysu Stefana Wyszyńskiego Razz

Nom, a co do tej muzyki to nie każdemu ona pomaga, bo są tacy ludzie co wogle sie przy niej nie mogą skupić.

Ja to zawsze słucham th i wtedy jakos tak szybciej mi wszystko idzie ;D

A i nie polecam uczyć sie na leżąco i tym bardziej gdy na widoku są plakaty th ;D
Raz położyłam się z ksiązką od histy i miałam zamiar przeczytac temat i potem go sobie opowiedziec. No i mineła godzina a ja nic nie umiem Very Happy

bo nie mogłam się oderwać od plakatu Billa na który sie cały czas lampiłam Razz

I na łozku tak wygodnie było, a ja zmęczona byłam to juz wogle spać mi sie zachciało <lol>

heh rozpisałam sie troche Razz

paula_kaulitz · Wysłany: Środa 29-03-2006, 13:48 Temat postu:

Ja jakis specjalnych sposobów nie mam... Poprostu siadam i kuje Grey_Light_Colorz_PDT_46

. Czasami to mi się tak nie chce, ze nie ma szans zebym sie czegoś naucyzła, wiec sobe rpbie ściagi. Ale to tylko z przedmiotów które wiem, ze mi sie w żcyiu nei przydadzą, bo z humianistycznych nigdy tak nei rpobie Smile

. Zawsze się uczę, bo wiem, ze chce isc na profil humamnistyczny i bede zdawać maturke z humanistycznych ( no i matmuy Razz

) i wiem jakie mam zaineresowania. Weług mnie to jest dobry sposób Smile

. Nie da sie wkuc WSZYSTKIEGO takie osoby co to potrafią to są kujony lub ludzie, któzy nie mają nic innego do robty w życiu

. Więc daje wam rade: uczccie się przedewszsystkim tych przedmiotów które wam sie w życiu przydadzą, które was interesują i z którymi wiązecie rpzysżlosc.Bo po co tracić mase czasu np. na biologie, któej itak sie nie wkuje skoro można pouczyc sie np. polskiego, bo na taki profil sie pójdzie do liceum. Wiadomo ze trzeba sie uczyc tak cąłkiem dobrze wszystkiego zeby zdac egzamin itp. ale nie trzeba az takiej duzej uwagi do tego poswiecac Smile

. troche długo..ale tak wyszło Very Happy

.

Mod-Sendess · Wysłany: Środa 29-03-2006, 15:34 Temat postu:

Nagrywam temat np. z historii który mam w książce na odtwarzacz, zakładam słuchawki i powtarzam za sobą czytany temat XD .... albo ..... słucham TH Laughing

polar · Wysłany: Środa 29-03-2006, 15:36 Temat postu:

pokoj-> biurko z fotelem-> ksiazki, dlugopis, kartki-> cisza lub muzyka, na cicho [zależy od przedmiotu etc.]

nie ma zadnych sposobow na nauke. masz silna wole, jestes ambitny to sie uczysz- nie to nie. banalne.

Ps: czytajcie dużooo książek. pomagają w wysławianiu się, rozwijają musk i w ogóle czujecie się tak cool ["na kolana gnoje! ja czytam książki- wy nie!" Laughing

]

Klaudyna XD · Wysłany: Środa 29-03-2006, 15:51 Temat postu:

TAAAA A weźwłąńczsimsy (XD) i kliknij 'koziorozec' zobaczycie jaka ja jestem ambitna XD
JA no popostu uczyć się nie umiem... nie wiem co mam czytać czy coś innego robić..
Jeszcze niedawno jak mutti mówiła"ucz się" nie wiedziałam kompletnie co robić...
Ja zapamietuje to co jest na lekcji , ale gdy temat jest rozszerzony i jakies tabelki trza przepisywać Confused

to włanczam TH i wręcz *udaje* ,ze mam super humor(bo ja nigdy nie mam fajnego humoru Confused

) i podgłaszam muzyke (mama juz siem wydziera zebym sciszyla) i czytam pisze znowuczytam notuje co sie z tego dowiedziałam i już Wink

Ale poprubuje wasze sposoby (ja i pasek?? O________________________________o nie licze na nic jak mialam 4.2 XD ) Nie ucze sie najpiękniej więc cos spróbuje z tym zrobić Smile

dobry temat x)

Tofik · Wysłany: Środa 29-03-2006, 15:54 Temat postu:

Wierszy ucze sie zawsze chodzac...(troche musze ich zakuwac)
Historia,Biologia,Chemia,Fizyka,Niemiecki-pisze na kartkach cala tresc i nauka przychodzi mi o wiele latwiej...
Przy sluchaniu glosu Bill w ogole sie nie moge skupic...Wiec nie moge sluchac przy nauce..;D

charsi · Wysłany: Środa 29-03-2006, 15:57 Temat postu:

Mod-channel · Wysłany: Środa 29-03-2006, 16:03 Temat postu:

ja zawsze odkladam nauke na ostatni moment:/ zwykle ucze sie przy forum albo w lozku a jest mi tak wygodnie ze mi sie nie chce daje ksiazke pod poduche i zasypiam a na drugi dzien lapie pałe

koncze zaraz forumowanko bo czeka mnie hista fiza i biologia nie chce zawalic:(

polar · Wysłany: Środa 29-03-2006, 16:06 Temat postu:

taaaa ;]

tak apropos- miałem kiedyś taki okres, że czytałęm 4 powieści na raz :DDD

aktualnie czytam 2 Wink

bubbles · Wysłany: Środa 29-03-2006, 16:11 Temat postu:

czytuję, ale nie jakis szit np."dziewczyna z ameryki" - bez obrazy. Trochę ambitniejsze książki. Jak się uczę ? Jeśli chodzi o przedmioty szkolne, których nie lubię ( chemia, fizyka, historia), klasowe kujony uczą sie za mnie (czyt. piszą spr) Very Happy

Tofik · Wysłany: Środa 29-03-2006, 16:12 Temat postu:

Troszke zchodzicie z tematu...
Jest temat o ksiazkach..

Mod-Fish'n · Wysłany: Środa 29-03-2006, 16:18 Temat postu:

Mod-DiaBollique · Wysłany: Środa 29-03-2006, 16:19 Temat postu:

Dokładne notatki, każdy szczegół i pierdoła ma być na kartce, tak żeby uczyć się TYLKO Z TEJ KARTKI, nie z podręcznika, czy zeszytu. Chyba że wszystko macie w zeszycie. Podkreślać... Ja przy robieniu notatek lubię słuchać muzyki, ale przy czystym kuciu nie ma mowy. Nagrywanie to też dobry pomysł. A jeśli chodzi o języki, to warto sobie napisać np. krótką historyjkę, jak ja nie mogłam się nauczyć niektórych czasowników z niemca, to ułożyłam kłótnię Billa z Tomem z krótkim prologiem i już było git, tylko jak szłam i ją czytałam na ulicy przed lekcją, to się śmiałam i się ludzie patrzyli Wink

Ważne, żeby to było śmieszne, stymulujące mózg. Np. mam nauczycielkę od chemii, która ma na nazwisko Jarosz. I ułożyli u mnie w klasie taka historyjkę:

Metan, etan, propan, butan,
Jaroszowa orangutan!

Very Happy

Bardzo mądra, ale dzięki niej nigdy nie zapomnę szeregu homologicznego.

Mod-Hazel · Wysłany: Środa 29-03-2006, 16:40 Temat postu:

Ja bardzo polecam mój sposób: biorę książke do ręki i chodze z nia po pokoju i tak się uczę, jakoś szybciej mi do głowy wchodzi, a jak mam się dużo rzeczy na pamięć nauczyć to szukam do tego rymów lub skojarzeń i momentalnie zapamiętuje(chociaz nie zawsze działa Grey_Light_Colorz_PDT_46

)

Ola;)) · Wysłany: Środa 29-03-2006, 17:16 Temat postu:

No to juz kiedy zaborę się za naukę to czytam na głos tekst i później powtarzam go sobie tez na głos, wtedy szybko zapamiętuję Smile

lubię tez uczyć się w towarzystwie albo w jakiś nietypowych miejscach(np.w kibelku Very Happy

) o_0
za to strasznie rozprasza mnie nawet cicha muzyka, a co mówić Th Rolling Eyes

Demigod · Wysłany: Środa 29-03-2006, 19:09 Temat postu:

Hmmm. Nawet nie narzekam specjalnie na naukę, ale nie mam okreslonego sposobu... Po prostu czytam kilka razy dokładnie, a nie, że przelatuję tekst wzrokiem, a myślę o niebieskich Tomach... A jak z bioli i histy np. to staram sobie to powtórzyć własnymi słowami- tak, jakbym wykład dawała... Choć ostatnio też ciężko mi się skupić, właśnie jak Antośka mówi, a muzy nie słucham, bo nie mogę wyrobić i mnie nosi po pokoju Razz

W ogole, ah ten okres dojrzewania, sie myśli tylko o jednym... Rolling Eyes