Forum Tokio Hotel
Forum o zespole Tokio Hotel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

The Doors&Jim Morrison

 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Off-topy Archiv
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Unendlichkeit




Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 907
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z innej bajki.

PostWysłany: Poniedziałek 10-04-2006, 13:07    Temat postu: The Doors&Jim Morrison

Chyba nie ma na świecie osoby, która słuchałaby muzyki rockowej i nie wiedziałaby kim są "Doorsi" i sam Jim Morrison. Wink
Grupa ta, była najwybitniejszym przedstawicielem amerykańskiej odmiany psychodelicznego rocka.
Nazwa zespołu była skrótem od 'The Doors of perception' - "Drzwi percepcji", zainspirowanymi słowami Blake'a: "Gdy otworzyły się drzwi do percepcji umysłu, każda rzecz ujawniła sie się taką, jaką jest naprawdę".

Debiutem był największy przebój Light My Fire. Po nim nastąpiła cała gama innych: Hello, I Love You, Alabama Song, Love Me Two Times, People Are Strange, Riders on the Storm, The End, When the Music's Over, L.A. Woman, The Changeling, Love Her Madly, Back Door Man, Break on Through.

Natomiast w 1991 na ekrany kin wszedł film Stone'a "The Doors", w którym w główną rolę grał Val Kilmer.

To tak baardzo w skrócie o zespole, aby nikt się nie czepiał xP
^________^''

Zapraszam na nowo-otwarte forum zespołu TheDoors.fora.pl


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Angelcia:*




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 393
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lailonia xD

PostWysłany: Poniedziałek 10-04-2006, 14:08    Temat postu:

słyszałam kilka piosenek(tytułów nie znam;]) i podobały mi sie.
własnie sciągam ich kawałki i kot wie. moze bede wielkim fanem?
a na forum Unen kochana juz sie zarejestrowałam i będe Cie wspierac ;]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
puci pucia




Dołączył: 31 Mar 2006
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: z matki

PostWysłany: Poniedziałek 10-04-2006, 18:07    Temat postu:

mój tata uwielbia...
mam do nich szacunek, owszem, ale fanką raczej nie jestem... zawsze kojarzą mi się z "Czasem Apokalipsy"

peace


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Unendlichkeit




Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 907
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z innej bajki.

PostWysłany: Wtorek 11-04-2006, 13:25    Temat postu: x.i wanna die like jim morrison.x

ech...
większość się tak chwali, że słucha rocka a na temat tej kultowej rockowej grupy nie ma nic do powiedzenia? ;>
eh, szkoda, szkoda... x__<'3

no dobra, założyłam temat to może ja się wypowiem ^________^

Nie ukrywam, ze czesci tekstow Morrisona nie rozumiem, jednak glos Jima ma w sobie cos takiego, ze sluchajac go, wręcz nie trzeba rozumieć treści, bo i tak hipnotyzuje i mówi sama za się (ot! chocby American Prayer).
W jego głosie słychać chyba wszystko: gniew, walkę a zarazem potrafił tak śpiewć, że jego głos był piękny, ciepły i liryczny.
Dzięki temu potrafił zapanować nad emocjami publiczności, wywoływać strach i zachwyt.
Och, wiele bym dala zeby zobaczyc taki koncert...

Dla mnie Morrison był geniuszem; fascynuje mnie wszystko co stworzył, jego muzyka, wiersze, sposób myślenia.

Poza tym, że był świetnym poetą, muzykiem, był równocześnie postacią wyjątkowo oryginalna i tragiczna.

Tak, prawdą jest, że pośmiertnie idealizuje się ludzi.
Jednak, w przypadku Morrisona, pewne cechy nie zostaną zapomniane.
Dlatego Jim jest taki fascynujący, bo pozwalał sobie na emocje, ktore przeciętny człowiem w sobie tłumi.

Śmieszne jest jak amerykańska muzyka z ambitnego rocka stoczyła się do komercji.
Śmieszne? Raczej żałosne...

To chyba cud, że w takim kraju, jakim jest Polska, popierającym głównie komercję ukazała się nowa książka o Jimie Morrisonie.
Tytuł publikacji, "Życie, śmierć, legenda", w pełni oddaje jej zawartość.
Davis dotarł do wielu niepublikowanych dotąd wywiadów i dzienników Jima, zawarł nowe, nieznane fakty z ostatnich dni życia wokalisty; jest tu wiele nieznanych cytatów, faktów, ciekawostek i zdjęć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-channel
TH FC Forum Team



Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z marzeń

PostWysłany: Wtorek 11-04-2006, 16:36    Temat postu:

A to ja Cie Unen zaskocze^^
Mam płytę ich i ogromny szacunek
Tata kupił mi ją jak miałam 10 lat chyba i ich uwielbiałam wtedy. Teraz już mniej ale ciąglę pamiętam Smile
Jima Morrisona szczególnie, film oczywiście też widziałam.
I zalogowałam się na Twoim forum Smile
O właśnie wyciągnę tą płytkę i przesłucham Smile
Cieszę się, że ludzie wciąż pamiętają o tej grupie Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Unendlichkeit




Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 907
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z innej bajki.

PostWysłany: Wtorek 11-04-2006, 18:34    Temat postu:

kochana, niesposób zapomnieć o legendzie :]
jednym z symbolów okresu dzieci-kwiatów


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-channel
TH FC Forum Team



Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z marzeń

PostWysłany: Wtorek 11-04-2006, 19:33    Temat postu:

Unendlichkeit napisał:
kochana, niesposób zapomnieć o legendzie :]
jednym z symbolów okresu dzieci-kwiatów


zgadza się Wink tego wręcz nie idzie zapomnieć Smile
to był dopiero rock...jako 10letnie dziecko znałam wszystkie teksty na pamięć Laughing i śpiewałam gdzie popadnie Smile
szkoda tylko, że Jim Morrison tak skończył...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Unendlichkeit




Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 907
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z innej bajki.

PostWysłany: Środa 12-04-2006, 13:46    Temat postu:

tak, tak, szkoda...
chociaz moze wtedy Jim nie byłby tak kontrowersyjną legendą?
teraz, jego 'ekscesy' sceniczne nie byłyby już takim szokiem dla mediów...

Majaczy mi się niezbyt przychylna reakcja krytyków na fragment 'The End': "Father, yes son, i want to kill you. Mother, i want to.. f*** you!", teraz to by przeszło bez cenzur etc...

Ja Morrisona uwielbiam właśnie za te dwie skrajne osobowości: wybitnego, oczytanego, wrażliwego muzyka, ale również osobę wiecznie odurzoną alkoholem, narkotykami, dzieki temu pozbawioną wszelkich hamulców. Mimo, że to drugie ostatecznie doprowadziło go do autodestrukcji, był dla mnie w całości wybitny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
amCia




Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Jastrzębie Zdrój

PostWysłany: Środa 12-04-2006, 15:11    Temat postu:

mój tata tego śłucha, raz sobie podsłuchałam
to nawet wporządku.. tylko że niewiem gdfzie opchował płyty.. x|


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
drusilla




Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 724
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Środa 10-05-2006, 21:58    Temat postu:

Ja lubie The Doors
Break On Through-uwielbiam tego słuchać
A Jim Morrison to jeden z moich ulubionych wokalistów


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vanilla sex




Dołączył: 15 Kwi 2006
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: WIELKA RZECZPOSPOLITA RYPIŃSKA

PostWysłany: Sobota 13-05-2006, 10:13    Temat postu:

People Are Strange<< fajne mam the best of ale nie slucham hippisow... a te "Gdy otworzyły się drzwi do percepcji umysłu, każda rzecz ujawniła sie się taką, jaką jest naprawdę" << chodzi o to ze jak sie nacpasz to czujesz ze lepiej rozumiesz rozne zeczy czy cos w tym stylu ;]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
madzia_m




Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 671
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wtorek 16-05-2006, 16:53    Temat postu:

Niektórzy uważają go tylko za ćpuna i alkocholika. Dla mnie Jim Morrison był przede wszystkim wybitnym muzykiem. Jego głos hipnotyzuje i koduje się w głowie. Jestem pod ogromnym wrażeniem jego osoby.
I wydaje mi się, że właśnie gdyby Morrison dożył siwych włosów nie byłby tak kontrowersyjną, jak to Unen napisała postacią. Oczywiście nie mówię, że cieszę się, że nie żyje. Sama marzę, żeby kiedyś pójść na koncert The Doors i wpatrywać się Morrisona, chociaż wiem, że to już nierealne.
Morrison to fascynujący człowiek. Jego tekst: 'Nie jestem szalony, interesuje mnie wolność', moim zdaniem perfekcyjnie pokazuje jego osobowość.
Kurczę, co tu gadać, po prostu świetny jest.
The Doors z Jimem Morrisonem to legenda. Wspaniały zespół, wspaniała muzyka, wspaniały wokalista.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Off-topy Archiv Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin