Tokio Hotel

hela_z_wesela · Wysłany: Środa 27-12-2006, 1:11 Temat postu:

Wdech, wydech.
Po dłuższych oględzinach zespołu stwierdzam, że grają sensownie, chociaż (jak mówiłam) momentami jedzie kiczem.
I fakt, zaczęłam się wtapiać w tę muzykę pod koniec sierpnia, ale to nie uprawnia innych do mówienia, że nie mogę się na ich temat wysłowić (jestem tak zdenerwowana, że nie umiem normalnie ubrać złości w słowa). Są osobami publicznymi więc mogę o Reicie powiedzieć, że jest pseudo Majkel Dżekson (wiem, że ma nos. Majkel Dzekson też miał). Nie mam oczywiście nic do niego - jego lans (tak się teraz mówi? nie wiem...) - jego sprawa.
Nie słucham już TH, ale jak ktoś miesza gatunki to jego sprawa. Mogę słuchać i Gazette (The GazettE, gdyby to miało coś zmienić) i tak samo Mozarta i mi nikt tego nie zabroni.
Jestem oburzona, bo to jest coś na zasadzie "jestem fanka od roku, oni są dla mnie na wyłączność". A przecież do skondensowanego kurczaka, każdy z każdym zespołem miał początki.
Już o wolności słowa i fakcie, że to osoby publiczne mówiłam. Mogę o nich powiedzieć, że to muzyczne niedojdy i nikt nie może mi mieć tego za złe.
Nie podniecam się z powodu ich wyglądu, bo większość robi makijaż i odpowiedni dobór stroju..
Są, grają, robią to sensownie (ale proszę, co to za "boski" chórek w "filth in the beauty?), ale ja im stóp nie całuję. I mimo to się wkurzyłam.
Nie chcę wojny, ale na litość Boską - jeśli się dziewczynom podobają, jeśli ich zdaniem dobrze grają, nawet jeśli chodzi im o wygląd - to ich sprawa.
I trzeba było się przygotować o wiele wcześniej psychicznie, ze japońska muzyka wejdzie w rangę polską, bo to musiało się zdarzyć kiedyś, jeśli jest ona na takim dobrym poziomie (no i gdy Hela się do czegoś zabierze).

I Uruha wcale nie ma ładnych nóg (jakie buntownicze zakończenie xD)

Z poważaniem:
hela_z_wesela

PS. Ach, no i jeśli będę miała ochotę to będą to dla mnie Majkele Dżeksony i Ponure Szczęki Goryli.

PS2. Uważajcie drogie Panie, bo to już jest fanatyzm.

Minq · Wysłany: Środa 27-12-2006, 12:30 Temat postu:

O, z tym po prostu nie mogę, nie mogę się zgodzić! Jestem oburzona!
Uruha MA ładne nogi!!! XDDD Najpiękniejsze nogi wśród osobników płci męskiej (i nie tylko xDDD)
Ale poza tym, generalnie się zgadzam. Ja siedzę w j-rocku już po uszy, kocham ich zarówno za wygląd, jak i za muzykę. A ponieważ mam bardzo szerokie zainteresowania muzyczne (yup, nawet Britney Spears zdarza mi się słuchać i nie uważam że to obciach xD Podobnie jak to, że słucham Czajkowskiego, Mozarta i Beatlesów xD), to "boski" chórek w "filth in the beauty" wcale mi nie przeszkadza, i w ogóle uważam że to jedna z ich najlepszych piosenek. Czysty rock po prostu szybko mnie nudzi, lubię rozmaite mieszanie stylów i bardzo cenię zespoły które to robią. I nie uważam bynajmniej, że to jest kicz.
Ale. Potwornie, po prostu potwornie denerwuje mnie ograniczenie umysłowe większości polskich fanów j-rocka. To po prostu tragedia. Wydawałoby się, że akurat ludzie, którzy słuchają j-music powinni być tolerancyjni i otwarci. A w większości przypadków jest wręcz przeciwnie. Dlatego właśnie wolę pisać na tym forum - tutaj ludzie są o wiele sympatyczniejsi. Na forach o j-music człowiek może się nabawić nerwicy. XD I wszystko było w porządku, dopóki nie zawitała tu pewna inteligentna osoba z takiego właśnie forum. Nie rozumiem, jak można się wywyższać nad kimś w taki durnowaty sposób. Czy to, że lubię czasem posłuchać Tatu czy TH oznacza, że do j-rocka nie mam prawa? Takie podejście to po prostu dziecinada. I prawdą jest też, że każdy ma prawo do własnego zdania. I jeśli ktoś ma ochotę napisać że image Reity to idiotyzm, może tak napisać. Ja do Reiciaka nic nie mam (może poza dużą sympatią xD), ale fakt że ta jego opaska na nosie mocno mnie irytuje. xD
Cóż, w każdym razie, mam nadzieję że nie będziecie oceniać fanów j-music jako ogółu. xD W Polsce jest z tym kiepsko, ale zdarzają się chlubne wyjątki (takie jak ja... ach ta moja skromność xD), natomiast za granicą jest o wiele lepiej. Podejrzewam że to po prostu polska mentalność. Wszędzie znajdzie się miejsce na nietolerancję i wytyczanie podziałów. Polacy po prostu nie umieją trzymać się razem. Smutne, ale prawdziwe. xD

MIMI · Wysłany: Środa 27-12-2006, 12:48 Temat postu:

Okej, zmieńmy temat, bo ten to tylko powód do kolejnej kłótni i najazdu polskich fanów jrocka.
Wbrew pozorom, a nawet nie wiem czy takie istnieją, jednak widzę.. Na forach jrockowch panuje bardzo miła, wręcz rodzinna atmosfera. Po prostu fani jrocka odczuwają niechęć do Tokio Hotel-wystarczy poczytać wypowiedzi na forach i wyśmiewanie się z Billa, co robią sami japońscy muzycy. Po prostu są to dwa światy, a jak wchodzisz do drugiego, to nie należy przyznawać się skąd przyszedłeś. Na koniec tego posta.. No więc.. Jeśli ktos chce wiedzieć o co dokładniej chodziło-krótkie sprostowanie jest w temacie 'LM.C'. Teraz, żeby nie posypały się warny i temat został ponownie zablokowany, proponuję poprowadzić dalej dyskusję, bez zbędnych 'ochów i achów' i przywracania niemiłych zdarzeń z poprzednich stron tego tematu.
Co czujesz słuchając japońskiej muzyki, oglądając pvki Gazetto? Czym różnią się od innych zespołów? Tylko proszę, niech dyskusja skupia się na muzyce, a nie na tyłkach muzyków.

Minq · Wysłany: Środa 27-12-2006, 13:57 Temat postu:

No właśnie, ta "rodzinna atmosefera" się kończy jak tylko ktoś się przyzna do słuchania czegokolwiek poza rockiem. -_-; Dlatego nie trawię j-musicowych forum, tzn tych polskich. xD Dziwna sprawa, ale na angielskich nikt się niczyich gustów muzycznych nie czepia, szkoda, że polacy tego nie potrafią. *frowns* No ale racja, nie ma się o co kłócić.
Hm...
Ruki ma sexy tyłek! *giggles*
Dobrze, nie bić! ^_^
Jeśli o piosenki Gazette chodzi, to jakoś mnie specjalnie nie wzruszają. xD Nie zdarzyło mi się przy żadnej płakać, jak przy "Itoshii Hito" Meeva ^_~ Najbardziej działa na mnie Cassis. A Silly God Disco niezmiennie wywołuje na mojej twarzy banana. xD
Teledyski? Taion mnie poruszyło. Reila również. Silly God Disco... oj, nie wypowiem się, bo powiem coś no nogach Uru i dostanę po głowie. XDD
Czym Gazette się różni? Jeżeli o muzykę chodzi, to szczerze mówiąc, nie wyróżniają się specjalnie. Tzn pod względem oryginalności. Różnią się tym, że trzymają się uparcie swojego stylu. Większość zespołów na ich poziomie popularności rezygnuje z visual, ale u nich się na to nie zapowiada. Czy to dobrze czy źle, każdy musi sam ocenić.
Jak dla mnie dobrze. xD Co by to było jakby Reita zaczął pokazywać nos a Uruha chować nogi? XDD

MIMI · Wysłany: Środa 27-12-2006, 14:26 Temat postu:

Reita-dobrze, bo nos ma ładny Smile

Uruha-nogi? w życiu. To jego fetysz

Ruki-tyłek? Ja tam wolę jego szyję Very Happy

Aww..Cassis..
Kiedy słucham tej piosenki, albo oglądam pvkę do niej nakręconą.. Przenoszę się na chwilę w taki inny świat. Powinni to puszczać ludziom w sanatorium na relaks Very Happy

.
Co do tych Polaków i tylko jrock-własnie, że nie. Na jednym forum, naktórym jestem mamy kilku maniaków Rammsteina i różnych amerykańskich zespołów. Hah, kiedyś nawet o Britney gadaliśmy Very Happy

, każdy w dzieciństwie słuchał. W jednym temacie kiedyś kilka osób się przyznało, że słucha TH ^`^.
Nie wiem, czego się czepiacie w 'filth in the beauty'.. Mi tam ten chórek poprawia humor i nic do niego nie mam Smile

Właśnie 'filth in the beauty' tuż przed Cassis jest moją ulubioną piosenką, no.. z antiPOP :>
A Gazeciany visual jest poprostu boski i cieszę się, że choćby jak DeG, nie porzucili go, kiedy stali się popularni na całym świecie...

Minq · Wysłany: Środa 27-12-2006, 14:41 Temat postu:

Mnie chórek też sie podoba. I, jak mówiłam, to jedna z moich ulubionych piosenek. ^_^
Hm... a co to za forum? Najwyraźniej nie miałam z nim styczności. xD Bywa różnie, a trzy przykłady już mnie zniechęciły. >.>
No tak, fakt, naprawdę Reity nie rozumiem, ma kompleksy? XD Jeszcze mu się ten nos zniekształci od tej opaski i już nie będzie taki ładny... xD
Szyję Rukiego? Na to nie wpadłam... muszę się przyjrzeć. xD Ale Ruki i tak jest istną seks-bombą, więc...
A Cassis to naprawdę piękna piosenka ^_^ PV też jest niczego sobie... (lubię w nim patrzeć na Aoiego... xD Wpasował się idealnie w klimat ^_^)
Dokładnie, trochę jednak mi przykro z powodu DeG... człowiek się przyzwyczaja do takiego czy innego wizerunku, a jak potem taki Shinya nagle zaczyna wyglądać jak facet...
To zupełnie tak, jakby Uru przestał pokazywać nogi. xD Strasznie uczucie. xD

hela_z_wesela · Wysłany: Środa 27-12-2006, 15:38 Temat postu:

Oj przepraszam za ten wczorajszy (dzisiejszy, niech mi bedzie xD) niekontrolowany wybuch złości. No ale jak mnie ktoś mówi, zę ja nie moge im dawać przydomków, kiedy inni mogą to mnie cholera bierze.
Ale jak słyszę poczętek 'filth in the beauty' to po prostu dostaję niesmaowitego ataku śmiechu. Co porusza zazwyczaj innych i stanowczo chcą mnie wysłać do zakładu zamkniętego. Ale muszę przyznać, że Ruki ma jak na Japończyczka, niebywale dobry akcent angielski. Gdy są jakieś innojęzyczne fragmenty, to nie dowiaduję się o tym po miesiącu, tylko wiem to od razu.

A co do teledysków. Widziałam chyba całe dwa (całe, bo kiedy do nich się podchodzi 4 razy to widzi się fragmenty innych) (wiem, mam braki, może to nadrobie) i powiem, że czasami jak słucham `Reili` to jakoś mi PV brakuje, bo on jest taki fantakurwastycznym wypełnieniem wszystkiego, aż mi szczena opada.
Amen xD
I z tym światem co do Dirów nie przesadzajmy. Chociaż żal mi. Się odprzebrali i już nie grają jak wcześniej <łeeee>. Ale to stare wygi. Im wolno xD

Z poważaniem:
hela_z_wesela

LadyMakbet · Wysłany: Środa 27-12-2006, 15:58 Temat postu:

O, heleno! Właśnie zaprzeczasz sama sobie, mówiąc, że wygom wolno xD

No, ale dobra. Też twierdzę, jak Minq, że Uruha ma piękne nóżki. xD Jak na faceta Cool

A co to nosa Reity, to czy jakiś ładny jest, to nie wiem xD Widziałam jedno zdjęcie i trochę jakby za bardzo płaski był. Ale może to takie złudzenie xD

A 'Filth in...' jest jednym z mych ulubionych kawałków xD Chociaż rzeczywiście, babki brzmią trochę dziwnie i za pierwszym razem dostałam ataku zdziwienia. xD Mimo wszystko nic do chórku nie mam.

No i szczerze muszę przyznać, że raz łzy wypełniły me oczy, gdy słuchałam "Reili" - do dziś nie mogę sobie tego wybaczyć, zwłaszcza, że jakoś nie kocham tej piosenki xD Całe szczęście przełączyłam wtedy na coś innego i łez nie uroniłam Cool

Ale akurat zły humor miałam, więc można to uznać za chwilę słabości xD

A, no i teledysk Cassis jest ładny. xD Był jeszcze jeden fajny, ale nie pamiętam za bardzo, cóż to było (jakiś dżapoński tytuł xD ) Za to z "Reili" pamiętam tylko puste butelki (a może pustą butelkę xD) i to, że Reita miał włosy jak jakaś muma. I Ruki chyba też nie wyglądał najpiękniej.
W Ruderze (brzmi jakby "w rozwalonym domku" xD) kamera trochę dziwnie lata, ale też nie jest źle.
No, a o Taionie już mówiłam.

(czy te tytuły się odmieniają? xD)

Minq · Wysłany: Środa 27-12-2006, 16:17 Temat postu:

Ja mam polonistyczne zboczenie i jak dla mnie wszystko się odmienia. XD
Hm, ja widziałam jakąś starą fotkę na której miał ładny nos...
No tak, wiedziałam, że mu się spłaszczy! XD I po co ci to było, Rei-chan? XD
Oj, Lady, Uruha ma piękne nóżki nawet jak na kobietę! XD Prawdę mówiąc, sama dostaję kompleksów patrząc na jego nogi. *sniffs*
Ja osobiście uwielbiam teledysk do Cockroach ^_^ A dżapoński tytuł? Hm... z moich ulubionych, to żadnego nie kojarzę xD Sumire, może? Taki nastrojowy z morzem? A może Zetsu? xD
Mnie tam się w Reilii podobały włosy Reity. xD A Ruki faktycznie miał okropny makijaż. Za to Uruha... wooow. xD To zbliżenie na jego buzie (i do tego z Aoim w tle xD) o mało nie przyprawiło mnie o zawał.
Yum. XD
Za to Ruder w ogóle mi się nie podoba. Nie jestem w stanie się przekonać ani do piosenki, ani do teledysku.
Hela, nie przejmuj się. XD Niektórym nerwy puszczają w znacznie gorszy sposób. Twój atak złości był całkiem kontrolowany. xD A PV Gazette warto obejrzeć. Taion szczególnie. Polecam ^_~

Raspberry · Wysłany: Środa 27-12-2006, 18:15 Temat postu:

Tak, tak Uruha ma piękne nogi, nie jedna kobieta chciałaby takie ^ ^

Co do teledysków, to oczywiście Taion należy do moich ulubionych (Aoi pięknie tam wygląda *.*).
"Mad marble..." też jest niczego sobie, chociaż moment z tą głową Rukiego jest taki naciągany, nawet nie jestem pewna, kto ją trzyma o.O
A sama piosenka, no cudo po prostu i wokal Rukiego, świetny (właśnie, może któraś ma tą piosenkę i chciałaby się podzielić? ^ ^). W Cassis wszyscy są piękni ^ ^ A sam klip ma w sobie coś niesamowitego...no nie wiem jak to wytłumaczyć. Ach Rolling Eyes

A Ruder nie jest taki zły ^ ^, piosenka mi się podoba (ach, ten bas).
Do Reili, muszę się przyznać, chyba się przekonałam^ ^. W klipie Aoi ma fajne włosy xD
A Ruki nie ma wcale takiego złego makijażu, mógłby jedynie darować sobie szminkę na ustach^ ^
Tak się teraz zastanawiam...że każdy teledysk jest w jakiś sposób interesujący xD

hela_z_wesela · Wysłany: Czwartek 28-12-2006, 12:10 Temat postu:

Nadrobiłam jeden teledysk. Taki co mi Lejdi dała, co miał niby być straszny chyba. Tam ktoś wklatce był, w ogóle dziwne to było. Moja spaczona psychika podpowiadala mi jedno "wybuchnij śmiechem".
To bylo coś jak "straszny film 5" wersja krótkometrażowa.
Lejdi, co to jest muma? xD Moze chodziło u Mumię? Albo o muminka xD
Rasp, ja bym nie chciała nóg Uruhy, bo co ja kurde, za wysoka bym była. Bo on jak taka koszykarka, ale już nie o tym.
Idę obejrzeć kolejny teledysk.

Cassis? Ja patrze, ja już do tego podchodziłam! Albo dawałm Lejdi wersję z karaoke xD To pamiętam (o bosz, reita z bliska jest okropny xD no dobrze, nie do końca xD, ale taki jakiś ten nos... no spłaszczony i taka guleja spod tej chusteczki xD) (o kurde, to też ponad siedem minut? Oo). No nie powiem, dość ciekawie jest to skręcone, chociaż... Jakoś tak mnie oni irytują. Tak pacze na tych gitarzystów, tak jakby oni rzeczywiście robili z tego wielkie szoł.
I widać jak w żadnym innym teledysku, że wokalista rusza ustami jedynie, nie wydobywając z siebie dźwięku.
A Aoi rusza się jak Miyavi.
Dobra, w każdym razie ja już nic nie mówię, bo zostanę obrzucona pomidorami. Ale piodenka... do dobram podoba mi się. I że solówka gitary jest na końcu. Bo jak ciągle walą w środku to cholery dostać można,
I w ogóle lubię ich. Bo jak zaczeli pykać w wieży to snieg u nas spadł.
(komentowałam podczas oglądania).
Ja tu jeszcze wrócę xD tak łątwo się mnie nie pozbędziecie.

Z poważaniem:
hela_z_wesela

PS. Wystarczy, że jedna dwie pisoenki podejdą, a już reszta inaczej wchodzi xD

Twist xD · Wysłany: Piątek 29-12-2006, 14:15 Temat postu:

Hmm.
Przesłuchałam.
Podoba mi się. Na początku nie przypadło mi do gustu, ale wystarczyło się przyzwyczaić. I...
Uzależniłam się od głosu Rukiego.
Poprostu ubóstwiam "Filth in the beauty". Heart

Uruha. Wszyscy mogliby się tak nazywać. Jeszcze bez tego 'U' Cool

Adeleida · Wysłany: Sobota 30-12-2006, 19:55 Temat postu:

Tak w pierwszym momencie głupią gafę w sygnie palnęłam, ale to przez to, że ciągle ich wspaniałe buźki mi przed oczami latały i się skupić nie mogłam xD.

Się kłócicie, się kłócicie. To thpoland takie uległe jest, ja w swoim otoczeniu mam dwie osoby lubiące japońską muzykę, z czego żadna nie zna gazette <33

Ja to bym się tam cieszyła, że plakaty MANy, artykuły o MUCCu itd. w nieieckim Bravo są, a wy narzekacie, że za dużo osób o istnieniu jrocka się dowie xD.

To co to, SSS? (Ściśle Sekretne Sexy) xD

Prawie jak sekta, no naprawdę! ^^

Uwaga panienki, wrzucamy na luz, mówiąc slangiem młodzieży.

Pyskata · Wysłany: Wtorek 02-01-2007, 18:59 Temat postu:

Jestem na łeb, na szyję, ale jestem z wiecznie odkładanym na póniej postem.
Bo co miałam napisać?
Że Uruha ma ładne nogi, a ta szmatka na nosie Reity mnie trochę irytuje? Nie, przyzwyczaiłam się już.
Ale nie powiem Wam tego ( czyżbym powiedziała właśnie? ), już to wiecie.
I nikt nie musiał Wam o tym mówić.

Może moje początki?
O The GazettE usłyszałam na Chacie, Rasp i Makbetowa coś wspomniały.
Pierwszą piosenką było Cassis i powiem, że wprawia mnie w bardzo fajny stan.
Co jeszcze... Ulubiona piosenka?
Jakoś nie mogę się zdecydować xD
No więc już wiecie, że macie mnie w swoich szeregach.
To chyba na tyle.
Będę zaglądać.

`P.

Lady Revania · Wysłany: Sobota 06-01-2007, 1:25 Temat postu:

(*Lady najwyraźniej się nudzi, bo weszła na to forum...* Nie byłam na nim od miesięcy...)

Zacznę od mojego zdania o Gazette (w tej drugiej formie nie zapisuję, przyzwyczaiłam się do pierwszej).

Zauważyłam, że w gronie osób słuchających j-rocka jest w tej chwili straszna mania na ten zespół. Gdzie nie spojrzę, tam ktoś uwielbia Gazety... Do samego zespołu nic nie mam. Według mnie nie grają źle, ale ich muzyka jest dla mnie nijaka, niezbyt wpada w ucho (może za wyjątkiem kilku piosenek, np. Cassis, Reila, Zakurogata No Yuutsu, Shiikureta Haru Kawarenu Haru). Przesłuchałam ich całą muzykę, jaką mam na kompie (ok. 10 płyt/singli) 2 razy, ale gdy tylko to się kończyło, myślałam "Ufff, jaka cisza...". Właściwie są mi obojętni. Irytuje mnie tylko ślinienie się i gadanie 24h o członkach zespołu, a najbardziej dobija mnie zdrabnianie ich imion (ach, Uruszka, ach, Reiciaczek *bełt*). Spotkałam się z przypadkiem, kiedy parę osób zaczęło o nich gadać. Biedna Lady stała sobie z boku i nie wiedziała co zrobić... No czy nie ma innych tematów oprócz Gazette? I mówię tu o fankach j-rocka z pewnym stażem, niekoniecznie o tych początkujących...

Teraz wyjaśnię czemu fani j-rocka tak bardzo wkurzają się o to, że zaczyna słuchać tego coraz więcej osób. Po pierwsze (i chyba jest to największa obawa): nie chcemy, żeby nagle na wszystkich "bLogAsskAcH" różowe pokemoniary wsadzały zdjęcia Japończyków otoczone serduszkami, pisały jak ich "koFFciaJą" i jacy są oni "słItAŚnI". Cukier z domieszką cukru. Co za dużo to niezdrowo. Po drugie: Moda na coś jest fe. W tej chwili większość osób, która słucha j-rocka, słucha tego, bo po prostu lubi tą muzykę, czuje ją i z pewnością interesuje się o czym śpiewają. Teksty są bardzo ważne. Przyjdzie jakaś 13-latka, spojrzy na zdjęcie zespołu, ściągnie sobie trzy piosenki i już wielka fanka zespołu. Takie osoby niestety żyją na tym świecie. Czasem lepiej, żeby słuchały tego, co jest na topie, niż obrzydzały swoim podejściem do muzyki życie niektórych ludzi. Po trzecie: ciekawa jestem dlaczego część osób (nie twierdzę, że każdy) na tym forum wszedł do tematów o j-rocku. Zapewne dlatego, że pisali o tym w niemieckich gazetach. Nie uważam, że to złe, ale jak wam się podoba muzyka jakiegoś zespołu, to sięgajcie też po tłumaczenia tekstów i starajcie się traktować pracę tych muzyków poważnie. Nie po to piszą teksty, żeby zachwycać się tylko ich dupą.

Ouua · Wysłany: Sobota 06-01-2007, 18:42 Temat postu:

Mam ich jedną piosenkę.
Muzyka w sumie może być xD

Lady Revania · Wysłany: Sobota 06-01-2007, 20:23 Temat postu:

Oceniasz ich na podstawie jednej piosenki? Ja nie komentuję... Posłuchaj więcej, a potem nabijaj posta w temacie o zespole >.>

Twist xD · Wysłany: Sobota 06-01-2007, 22:02 Temat postu:

Lady Revania · Wysłany: Sobota 06-01-2007, 23:13 Temat postu:

Twist, wpisz w googla coś takiego: "gazette (tytuł piosenki) translation". Zazwyczaj znajduje Wink

MIMI · Wysłany: Niedziela 07-01-2007, 0:08 Temat postu:

Twist mam sporo na polski.
Napisz na pw i podam Ci linki Wink

Tytuły są nieodmienne.
Przynajmniej wg 90% słowników japońskich. W Japonii nazwy są nieodmienne, jednak w języku polskim, żeby można było dokładniej określić choćby płeć często TRZEBA lekko spolszczyć nazwę.
Tak. Najfajniejsze jest ocenianie po jednym zdjęciu. Make-up robi swoje. Nie oszukujmy się Wink

. A założę się, że kiedy Gazette porzuci viusal dla większości stanie się BE, bo 'gdzież do podział się ten kawaii pan x,x?'. Foch o ścianę. Oceniamy pod kątem muzyki, a nie zdjęć. Zdjęcia to tylko miły dodatek cieszący oko.
Pozdrawiam.

Minq · Wysłany: Poniedziałek 08-01-2007, 15:40 Temat postu:

Różnie bywa. Ja na przykład nie jestem w stanie wybaczyć Kagrra zmiany stylu. Mad

Jak zobaczyłam PV do "Sakebi" to mnie mdłości wzięły. Zero tradycyjnych japońskich elementów, muzyka typowy rock, Isshi nawet nie udeżał w te swoje wysokie tony, ubrania - zamiast kimon, spodnie i kurtki. Echh, to już nie jest Kagrra po prostu.
Ale mówię nie na temat. Gazette to inna sprawa ^_^ Myślę, że będę ich lubić bez względu na to co z sobą zrobią, bo ich styl nie jest jakiś specjalnie charakterystyczny. A przecież są ładni z natury, więc aż tak bardzo się zmienić nie mogą. XD Neeh? W Pierrot jakoś mi to nie przeszkadzało. Chłopcy z AnCafe też nieraz pokazują się bez makijażu i jakoś są całkiem ładni. xD
Ale spójrzmy prawdzie w oczy - z j-rockiem nie jest tak, jak z inną muzyką. Tutaj wygląd jest równie ważny, co talent. Zespół, w którym nie ma kompletnie nikogo urodziwego ma o wiele mniejsze szanse na sukces. ^_^ J-rock odbiera się nie tylko jednym zmysłem. xD
Btw, Mimi. Czekam na wiadomość xD Oh, jestem taka upierdliwa. ^___^

Mod-Sendess · Wysłany: Poniedziałek 08-01-2007, 19:10 Temat postu:

a napisze coś od siebie a co Cool

Głównie ta moja 'fascynacja' ( ''^ ) sie poczęła od Raszona, która nie pamiętam już w jaki sposób sprawiła, że sie moja przygoda z nimi 'zaczęła'

Ściągnełam sobie 'NIL' i 'DISORDER', włączyłam JuTuba i....sie zakochałam Shocked

fav song= Bathroom ( godzinami słuchać moge i mi sie nie nudzi... *.* ); Taion; Cassis; the $ocial riot mashine$; Reila; Regret Mr. Green

a z teledysków to; Taion, Cassis i SillyGodDisco, ale Taion'a i tak nic nie pobije...*.*

i tu chyba swój wywód skończe, niestety rozpisać się tak jak Wy nie umiem "^

Mod-eLPika_FM · Wysłany: Niedziela 11-02-2007, 10:56 Temat postu:

Zamykam i przenosze do archiv