Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mod-Hazel
TH FC Forum Team
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1474
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Poniedziałek 23-01-2006, 21:18 Temat postu: Ucieczka |
|
|
Mam do was pytanie. Czy kiedykolwiek myślałyście o ucieczce z domu lub uciekłyście. Ja próbowałam uciec juz kilka razy, z reguły z rodzinnych obiadów, moja rodzina wtedy strasznie sie na mnie wyżywa, wyzywaja mnie, nie nawidze tego, po prostu wziełam rzeczy i wybiegłam mówię przepraszam że sie urodziłam i wybiegam, sasiedzi juz kilka razy przyprowadzali mnie do domu, to było najgorsze. Kiredys naprawdę ucieknę, ale tak na dobre, tylko skończę 18 latek. a jak to jest u was?? Prosze napiszcie jak to jest u was.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Julka
Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Poniedziałek 23-01-2006, 21:41 Temat postu: |
|
|
antośka, musze ci powiedziec ze ucieczka to chyba nie jest najlepsze wyjscie. Nie znam twojej sytuacji rodzinnej ale uwierz mi.
Ja tez mam czasem ochote wziąć rzeczy i wyjść z domu, ale tak naprawde to mi sie jeszcze nie zdarzyło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kolaboracja
Dołączył: 17 Sty 2006
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wtorek 24-01-2006, 0:05 Temat postu: |
|
|
ja uciekłam. nawet nie pamiętam czemu. moi rodzice czasem przesadzają. wkurzyłam sie, wzięłam telefon, ubrałam sie i wyszłam. poszłam do przyjaciółki która mieszka niedaleko i siedziałam u niej ok. godzine. zadzwonilam do rodzicow i powiedzialam ze jak sie nie uspokoją to nie wróce do domu na noc. ale nigdy bym nie uciekła z domu tak żeby nie wrócić w ogóle. mimo wszystko kocham moich rodziców.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Label
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1002
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany: Wtorek 24-01-2006, 7:12 Temat postu: |
|
|
Qrcze jeśli chodzi o mnie to ja od dawna planuję ucieczkę xD Haha niech kiedyś nadejdzie jakiś piękny dzień to pójjjdęęęe i wrócę za dwa miesiące xP
Phaaa.. Tylko kiedy to będzie... xP
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
adunia
Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 340
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: z piekła =D
|
Wysłany: Wtorek 24-01-2006, 8:15 Temat postu: |
|
|
nio tak ja też pare razy uciekłam z domu pewnego razu to poszłam do cioci i byłma tam do 23 a oni latali po całym dou i mnie szukali ale to jak byłam mała wieć jak się na nich wkure to albo chowam siedo mojej szały kochanej i mnie nie mogą znaleść albo (eraz często) ide do garażu z moją ukochaną gitarką i gram godzinamni w taki sposób wyrzycam z siebie gniew ale moim zdaniem ucueczka niejest dobrym sposobem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jędza
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: meine liebie HELL .!. <3
|
Wysłany: Wtorek 24-01-2006, 8:55 Temat postu: |
|
|
Ucieczka......hmmm......czasem o tym myśle, ale coś mnie zawsze zatrzymuje......
ale w końcu ucieknę!!! A jak jestem wkurzona to biore jakiś świstek papieru i się wyżywam(czyt. rysuje dopuki mi się ołówek nie skończy)a potem drę to dzieło na milion kawałków...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
adunia
Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 340
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: z piekła =D
|
Wysłany: Wtorek 24-01-2006, 9:19 Temat postu: |
|
|
jendza też dobry sposób ja preferuje gre na gitarze;) bardzo mnie to uspokaja i mama naczym siewyrzyć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
avi
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1577
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wtorek 24-01-2006, 12:42 Temat postu: |
|
|
ja planowalam kilka razy ucieczke albo do dziadkow, albo do cioci; ale to bylo kupe czasu temu, wiecie dojrzewanie, hormowny, klutnie z rodzicami; najgorszy okres w zyciu, nie zycze nikomu takiego czegos
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-eLPika_FM
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1646
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dom uciech ciotki Helgi...
|
Wysłany: Wtorek 24-01-2006, 12:46 Temat postu: |
|
|
Ja nigdy nie planowalam ucieczki... Mieszkam sobie w spokojnym donku i w milej atmosferze rodzinnej nie mialam az takich spec z nikim w rozinie, ze chcialam uciekac...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-Fish'n
TH FC Forum Team
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 961
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: a stąd!
|
Wysłany: Wtorek 24-01-2006, 13:21 Temat postu: |
|
|
U mnie w domu jest całkiem spoko, mimo to mam ochotę uciec
Zacząć nowe, samodzielne życie...
Głupie, bo nie wiem, z czego bym wyżyła
Ale dopóki nie skończę osiemnastu lat i nie zacznę pracować to się nie stanie.
Heh... tylko, że to wtedy nie będzie można tego nazwać ucieczką
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Docia
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1038
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nikąd...
|
Wysłany: Wtorek 24-01-2006, 13:40 Temat postu: |
|
|
Ja jak byłam małą to wiele razy chciałam uciekać.... teraz tez czasmi to robię... w wakacje pokłuciłam się straaaaaaasznie z mamą i ona nie chciała mnie widzieć... powiedziałą żebym się wynosiła no i uciekłam... puźniej jeździła samochodem i mnie szukała... eh... ale to nie najlepszy sposób na kłopoty.. czasem pomaga... takia ucieczka wyciszenie się ale czasem wręcz prezciwnie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vincole
Dołączył: 13 Sty 2006
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Wtorek 24-01-2006, 14:50 Temat postu: |
|
|
oo ile razy miałam ochote zwinac zagle i wyleciec z chat..ale podluzszych przemysleniach zagryzlam wargi i zostalam...wiesz co ci powim ucieczka to nie jest zadne rozwiazanie gdyz co potem...potem jak uciekniesz...czym bedziesz sie zajmowala z czego zyla?Pewnie se pomyslisz "aa tam znajde prace i koniec" ladtwo powiedziec gorzej zrobic ...wiez mi...bezrobocie w polsce sie szerzy a z podstawowym wyksztalceniem nie znajdziesz zadnej pracy...takze zagryz wargi i zostan w domu az do ukonczenia studiow..takie jest moje zdanie:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Unendlichkeit
Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 907
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z innej bajki.
|
Wysłany: Wtorek 24-01-2006, 15:19 Temat postu: |
|
|
ee tam ja nigdy o tym nie myśle, mimo kłótni. Po prostu wyjeżdżam wtedy do przyjaciółki na dzień, dwa i mi przechodzi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
diuna
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Wtorek 24-01-2006, 15:32 Temat postu: |
|
|
Ucieczka nie jest dobrym rozwiazaniem...predzej czy pozniej i tak Cie znajda i bedzie sie mialo kibel! ja tam przy wszystkich klutniach przyjelam taktyke albo nieodzywania sie albo lekcerwazenia i zawsze dziala ma spokoj na kilka dni zawsze:) ale zadko sie kluce jak juz to o to ze za czesto gdzies wychodze i traktuje dom jak "hotel"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aristea
Dołączył: 10 Sty 2006
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jaskinia w Czarnkowie
|
Wysłany: Wtorek 24-01-2006, 18:39 Temat postu: |
|
|
Ja raz zwiałam.. Odwiedzic koleżanke w szpitalu . Na miesiac dostałm szlaban
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gohaaaa
Dołączył: 13 Sty 2006
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Okolice Opola:P:P
|
Wysłany: Wtorek 24-01-2006, 19:01 Temat postu: |
|
|
ja tam nigdy nie zwiewam bo nie mam takiej potrzeby....i tak mam luzy ogormne wracam nieraz o 5 rano...np z imprezek albo od mojego chlopaka:PP i logiczne ze ich iforumuje ze sie spoznie ale nie ma zadnych klotni,,,,sa wyrozumiali
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MIMI
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 543
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: ja jestem?
|
Wysłany: Wtorek 24-01-2006, 19:11 Temat postu: |
|
|
Ja wiele razy chciałam uciec.. Do babci ^^Wiele razy kłócilam się z rodzicami..
e.. no.. bo ja kłótliwa jestem xD i jak mi chce dac wpierd.. to uciemak do piwnicy z gitarą albo do łazienki i sie zamykam ale tak to nigdy, i tak kocham moich rodziców mimo że mnie czasem wkurzają..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Daria6
Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 213
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz!
|
Wysłany: Wtorek 24-01-2006, 23:21 Temat postu: |
|
|
Ja nigdy nie próbowałam i nie zamierzam! Myślę że to najgłupsza rzecz jaką bym mogła zrobić. Mi w domu jest dobrze. Pewnie nawet nie miałabym gdzie uciec może do koleżanki ale to by nie miał sensu bo ile bym mogła u niej siedzieć?! No chyba że gdzieś w długą...ale kasa w końcu by się skończyła. Życie bym sobie zmarnowała... Oczywiście kłóce się z rodzicami czasami tak mnie wkurzają ale wtedy nie myśle o ucieczce tylko o samobójstwie. Nie żebym to tak przeżywała...tylko żeby im było tak cholernie smutno... Jakiś liścik bym zostawiła to by był największy ból dla nich! Ale nigdy tego nie zrobie bo nie jestem głupia(aż tak:D) tobie kochana też nie radze to tylko takie moje chore myśli... Z tą uciczką to zastanów się może znajdzie się inne rozwiązanie!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szeksol
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 635
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Środa 25-01-2006, 0:33 Temat postu: |
|
|
ja kiedys dalam noge z domu bo moi rodzice nie zaakceptowali mojego chlopaka, tzn. powiedzili ze jestesmy za mlodzi na narzeczenstwo itp..
jak wrocilam na drugi dzien, spytali sie gdzie bylam, odpowiedzialam im:
"daleko ku*wa i h*j was to obchodzi" na serio to bylam u kuzynki
niegrzeczna coreczka?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Unendlichkeit
Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 907
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z innej bajki.
|
Wysłany: Środa 25-01-2006, 10:27 Temat postu: |
|
|
moi rodzice wszystko akcpetują nie mam kar, szlabanów, a na miarę swoich mozliwościa są nowocześni. z ojcem nawet na koncerty metalowe jezdze! ;D {pewnie jak bedzie TH, tez z nim pojdę } więc po co uciekać z takiego raju? :> kłotnie się zdarzają, oczywiscie, ale to z powodu mojego niejedzenia ;D
Fiesta - ch, nie samo h ;D [ile Ty masz lat?:>]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-Hazel
TH FC Forum Team
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1474
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Środa 25-01-2006, 21:14 Temat postu: |
|
|
Moja sytuacja rodzinna jest w porządku ale moi rodzice często sami prowokuje do kłótni i bardzo mnie ograniczaja. Czasem nie moge juz tego znieść, wiem, ze wiele z was ,mnie rozumie(tak mi sie wydaje). Moze macie raje, że ucieczka nie jest najlepszym sposobem, w koncu mimo wszystko kocham moja rodzinkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zióło
Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Środa 25-01-2006, 21:47 Temat postu: |
|
|
kiedyś zwiałam pare razy xD starsi latali po całym osiedlu, a ja se spoksik siedziałam u kumpeli a na dodatek wrociłam nad ranem potem miałam kare na 3 dni xD
zióło (karolina)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
courtizzle
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: POZNAŃ
|
Wysłany: Czwartek 26-01-2006, 15:08 Temat postu: |
|
|
a ja myślałam z kolezanką żeby zwiać...pociąg do Berlina, później autobus do Magdeburga i stopem do Loitsche...Ale stwierdziłyśmy ze nie robimy sie na chore fanki, bo chłopaków bysmy i tak nie spotkały
tym bardziej rodzice by nas zabili jakby się dowiedzieli:) poczekam 2 latka do 18...wtedy zobacze, moze sobie zrobie przygode z Oleńką
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mySteRiouS
Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: OlkuSz
|
Wysłany: Czwartek 26-01-2006, 16:29 Temat postu: |
|
|
Ja nieraz chciałam uciec z chaty... Rodzice mnie nie rozumieli (dalej nie rozumieją), a w domu czuję się czasami jak piąte koło u woza
Wiem, że kiedyś przyjdzie taki dzień że już dłużej nie zniosę i ucieknę, bo ile można tak się dusić...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
GeLaa
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: TUrek :))
|
Wysłany: Czwartek 26-01-2006, 18:58 Temat postu: |
|
|
Ja jak bym miała uciec to juz nigdy bym nie wrociła.Zaczeła bym odnowa życ..Bo jak narazie nic mi nie wychodzi:(
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|