Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mod-Longina
TH FC Forum Team
Dołączył: 16 Sty 2006
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: NDM | WAWA
|
Wysłany: Poniedziałek 24-07-2006, 22:00 Temat postu: |
|
|
Żeganj Gimnazjum... To już "Świat Dorosłości"
Raczej nie. Dorosłość czuje sie naprawde dopiero na studiach (mowie z doswiadczenia)
Ale pamietajcie doroslosc a dojrzalosc to dwie rozne sprawy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
claudia8
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 404
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nürnberg
|
Wysłany: Środa 26-07-2006, 19:14 Temat postu: |
|
|
Gimnazjum....Żegnaj!! Nie będę płakac. Chcę rozpocząc nowy etap... Etap podczas, którego nie dam się stłamsic samej sobie. Dzieki pewnemu "składowi", otworzyłam się. Od wrzesnia chcę na nowo poczuc zapach powietrza, chcę oddychac pełną piersią... Mam nadzieję, ze te kolejne lata będą dla mnie niezapomniane...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paweł
Dołączył: 29 Lip 2006
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wspaniałego snu :P
|
Wysłany: Sobota 29-07-2006, 18:19 Temat postu: |
|
|
To co było napisane na początku, przez panią MadisoOn (dobrze przepisałem?) było bardzo ładne
Heh czułem się, jakbym ponownie stał ze wszystkimi i słuchał słów dyrektora ( nie martw się, nie był zły).
Moje zakończenie roku było smutne, gdyż dzień wcześniej był pogrzeb mojej wychowawczyni. Była dość młoda, ale za to chora, i do tego miała wypadek samochodowy.
I mogę przyznać się, że płakałem. Było to "żałobne" zakończenie.
Owa pani, wiele mi pomogła przez te trzy lata, ale niestety nie zdążyłem jej za to podzękować.
Ehh, nawet teraz mi się łza w oku kręci, gdy napisałem "nie zdążyłem".
Chociaż poznałem wartość trzech dni, które mi na to nie pozwoliły.
A teraz, na temat.
Na pewno będzie mi brakować znajomych z poprzedniej szkoły.
Ale za to poznam nowych ludzi, pomimo, że z początku będzie trudno.
Ma to swoje minusy, ale także plusy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nesta
Dołączył: 19 Maj 2006
Posty: 293
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tam gdzie smok wawelski zieje ogniem
|
Wysłany: Czwartek 03-08-2006, 17:24 Temat postu: |
|
|
Za podstawowką ryczałam jak bóbr a za gimnazjum??-obróciłam się na pięcie i kopłam z całej siły w drzwi.Powód?Dość tej szkoły,dość ograniczonych, niedojrzałych, zapatrzonych w siebie ludzi.Teraz chcę czegoś nowego,nowej klasy gdzie każdy będzie stał murem za drugim a nie patrzył tylko na siebie.Tak ,ja chcę poznać nowych ludzi,ale jak myślę o tym że 4 września mam iść zupełnie sama do nowej szkoły to na myśl o tym mam wielką gulę w gardle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
*JoFy*
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 416
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z wyobraźni :)
|
Wysłany: Sobota 05-08-2006, 14:18 Temat postu: |
|
|
ja też właśnie skończyłam gimnazjum i idę do liceum..do liceum, gdzie kompletnie nikogo nie znam <postaram się nie byc antyspołeczna > będzie mi brakować moich starych dobrych znajomych, z którymi tak wiele przeszłam< z niektórymi ponad 9 lat>....jednak czasami miałam już dosyć tego środowiska i chce poznac nowych ludzi, nowe miejsca i możliwości...wszystko się kiedyś kończy aby mogło się zacząć coś nowego jakoś to będzie, musi być
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mgiełka
Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 269
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czwartek 10-08-2006, 23:52 Temat postu: |
|
|
Też teraz idę do liceum .....będę baaardzo tęsknić za klasą i nauczycielami ....boję się jakich ludzi będę miała w klasie....czy mnie polubia....czy poradze sobie z poziomem trudności ....tyle niepewności ....bardzo sie boje
Chcę chodzic do gimnazjum jeszcze 2 lata
Już tęsknię .....ciężki okres
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ag
Dołączył: 14 Kwi 2006
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Piątek 11-08-2006, 0:04 Temat postu: |
|
|
heh ja ide do 2 liceum : )
jak odchodziłam z gim to nienawidziłam tej szkoły. a teraz tęsknię za nią i zobaczyłam jak tam było fajnie.
fakt faktem fajnie poznac nowych ludzi. ale nie zawsze jest tak. że jeden wstawi się za drugiego. i liceum to żadna dorosłość. tam wszyscy zachowują się jeszcze gorzej niż w gimnazjum.
a przynajmniej moja klasa xD
i jak się pójdzie do nowej szkoły to nie można stać z boku i być "niezauważalnym". jeżeli jesteście na tyle odważni to podbiegajcie do każdego. wygłupiajcie się ile wlezie i takie tam ; )
to daje dużego plusa w zawieraniu nawych znajomości. wiem po sobie. zostałam gospodarzem klasy i trafiłam do samorządu szkolnego xD wiem chwalę się xP
wszystkim. którzy idą do liceum życzę powodzenia. ;*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Naughty^
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 349
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tam, gdzie spadają anioły ;)
|
Wysłany: Sobota 12-08-2006, 22:12 Temat postu: |
|
|
Ja gimnazjum pożegnałam chyba ze 100 lat temu
Teraz będę kończyć liceum i matura
Szczerze mówiąc za bardzo nie pamietam gimnazjum
Było bo było.
Było bo musiało być.
Bałam się liceum i niepotrzebnie.
Tu jest o wiele lepiej, inna atmosfera, bardziej dojrzali ludzie.
Jest ciężej.
W gimnazjum wszystko traktowałam na luzie.
Świadectwo z paskiem miałam z palcem w pupie.
W liceum tak nie jest.
Tu przygotowują na studia, zaczyna się prawdziwa nauka.
A w moim przypadku już niedługo kończy, a później prawdziwy Świat Dorosłości.
Jedno wiem na pewno - lata spędzone w liceum na pewno przebijają lata gimnazjalne i wiem, że ich nie zapomnę do końca życia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zygma16
Dołączył: 15 Sie 2006
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Ozorków
|
Wysłany: Wtorek 15-08-2006, 18:14 Temat postu: |
|
|
Hehe ... a ja cieszę się, ze skończyłam już to okropne gimnazjum o gasz;/ nikt mnie nie rozumiał a moja klasa hm ... jak usłyszeli, ze lubie TH to był to dla nich powód do śmiechu, naweT straciłam swoje najlepsze koleżanki, bo dla nich naważniejsza była zabawa na disco polowych dysktekach i jużdzenia po wsiach na zabawy bleee mnie to nie kręcił i można powiedzieć, że czułam sie samotna w tej klasie. Na 26 osób tak na prawdę to kolegowałam się tylko z 2 chłopaków, bo uważam ze faceci są mniej fałszywi. Teraz czekam na poznanie swojej nowej klasy w licEuM ... mam nadzieje, że będzie o niebo lepsza -*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AgDii
Dołączył: 12 Sie 2006
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tarnów
|
Wysłany: Wtorek 15-08-2006, 20:31 Temat postu: |
|
|
Ja... miałam wspaniała klasę. Cholernie zgraną. Na KAŻDYM mogłam polegać! Na każdym.
Teraz, nowa szkoła: LO - a dpiero co kończyłam 6 klasę
W sumie boje się tej dorosłości.
Co do wspomniań masz rację - nikt mi ich nie zabierze.
Pozdrawiam gorąco =**
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nemesis
Dołączył: 12 Kwi 2006
Posty: 534
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Niedziela 20-08-2006, 3:27 Temat postu: |
|
|
Moje gimnazjum jest w jednym budynku z liceum.
I ja zostaję.
Połowa mojej klasy zostaje.
Ci sami nauczyciele, znajome twarze...Nic się nie zmieni.
No może ja się zmieniłam i ten proces trwa bez przerwy- zmieniam się w środku.
Inaczej myślę i postępuję.
A to co było- wspominam miło. Nikt mi tego nie wydrze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-MadisoOn
TH FC Forum Team
Dołączył: 31 Mar 2006
Posty: 827
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dochodzi twój głos?
|
Wysłany: Niedziela 20-08-2006, 11:39 Temat postu: |
|
|
Miejmy nadzieję, że będzie dobrze.
że będzie nawet i lepiej.
że spotkamy tych ludzi.. ktorzy zawsze nam pomogą.
nie tylko się smiac.. ale razem i plakac.
Tego zycze wam z calego serca.
i marze tylko, zeby spotkac taka osobe.
a o gimnazjum.
o gimnazjum nigdy nie zapomne.
i sie powtarzam ! tak.. bo ich kocham.
Bo byli wspaniali
wszyscy... bez wyjatku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Qrka
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Boulevard of Broken Dreams
|
Wysłany: Niedziela 20-08-2006, 12:43 Temat postu: |
|
|
Myślałam że nie wypowiem się w tym temacie, ale czym bliej do LO, tym bardziej mnie to męczy.
Pamiętam- Ogłoszenie list w Gimnazjum. Nie będę w 1G jak chciałam. Będę w 1C. Wkurzyłam się. Chciałam iść z koleżanką. Poprosiłam mamę, żeby zadzwoniła do dyrektorki i mnie przeniosła. Nic z tego. Powiedziała mamie że to jest najlepsza klasa i żeby nawet nie ważyła sie mnie przenosić. No to poszłam na rozpoczęcie roku. Z panienką, którą znałam z podstawówki.
Pierwsza klasa była najbardziej przypałowa. Lol. uczyłam sie słabo- tróje, czwóry, czasem piątki. Palenie, picie, szpanowanie. Cwaniakowanie, noszenie się. Przypały, przypały. Z tegoż to powodu ta moja kumpela została przeniesiona do innej szkoły.
Druga klasa- zaczelo sie prawdziwe życie. Uwierzyłam w siebie, zaczęłam sie uczyć i zauważyłam, że mam w tej klasie na kogo liczyć. Tak naprawdę. Zakochałam się. Druga klasa była burzliwa, nie powiem. Nie mniej przypałowa, ale w lepszym guście Ale na koniec wyszłam ze średnią 4.75. W sam raz na pasek. Good. We wakacje pojechalismy razem na obóz
No i klasa trzecia. Zmieniłam się jak cholera. Chyba zaczęłam myśleć No, i przestałam wierzyć w miłość. Bosh, te wszystkie akcje. Byliśmy najlepiej uczącą się klasą i też najbardziej zgraną. Bez wstydu powiem, że wszyscy nam tego zazdrościli. Jakaś głupia picza zrobiła bloga, gdzie obgadywała ludzi z mojej szkoły. Przy nas był dopisek: "A 3C jak zwykle razem. Kto wie, co tak naprawde ich łączy?"
Przyjaźń. Codziennie jak wracaliśmy ze szkoły, jeden kumpel mnie odprowadzał, siadaliśmy na takim przystanku koło mnie i siedzielismy jeszcze z godzine W ogóle, w weekendy tez sie spotykalismy Na początku wakacji wszyscy władowalismy sie do jednego kolegi na ogród na noc Rozłożylismy 3 namioty, balismy sie że no i tak się w tych 3 nie pomieścimy. A w końcy wszyscy siedzieliśmy w jednym xD Każdy na każdym spał mwahah^^ Ja z resztą poszłam z Maćkiem na pole i spaliśmy na huśtawce, całą noc łowiąc spadające gwiazdy
I te wszystkie akcje. Raz jak się na nas wydarli że mamy przebierac buty, to całą klasa przyszlismy do szkoły w pantoflach. Tylko nie takich normalnych. Ja np. miałam kapcie z taka wielką głową Simpsona
Albo jak wystąpiliśmy na akademii z układem do "Jesteś szalona" , raz też ułożylismy scenariusz na dzień nauczyciela. Miała z nami nawet grać żywa Kura, ale zesrała sie na środku sali podczas próby :hahaha:
Dobra, nieważne. Podania złożylismy do jednej szkoły. Ale jak to bywa u mnie, ja się nie dostałam. Chociaz starałam się, miałam średnią 5.0
Teraz jestem w innej szkole, do której na pewno nie będę chodzić. Nigdy w życiu. Nie chodzi mi juz o ludzi, bo z nimi będę się spotykac tak jak dotychczas (No, trochę rzadziej ) ale o szkołę. Miałabym być sama w klasie, bez nikogo znajomego, ale chcę do tej szkoły
I tak. Ta niepewność mnie dobija. Coraz bardziej się boję. Nie wiem, czy uda mi sie do nich przepisać na początku roku.
Pieprzone LO
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
madzia_m
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 671
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Niedziela 20-08-2006, 13:39 Temat postu: |
|
|
Ja gimnazjum opuszczałam szczęśliwa. Raz, że bardzo chciałam iśc już do liceum, zmienić środowisko (moja podstawówka została przerobiona na gimnazjum, więc spędziłam 9 lat w tym samym budynku, praktycznie wśród tych samych twarzy), a dwa odważyłam się zrobić coś na co w życiu bym się nie odważyła, gdyby nie zakończenie gimnazjum.
Nie płakałam, nie było mi żal. Chciałam czegoś nowego.
Tak jakieś dwa, trzy miesiące przed końcem czułam się okropnie. Miałam wrażenie, że nie wykorzystałam tego czasu, a poza tym byłam zakochana. Ja szłam do innego liceum, on do innego... No ale nieważne. Mimo wszystko chciałam iść do liceum.
Teraz jestem już w prawie samym środeczku liceum. Ponoć zaczyna mi się najlepszy rok. Nie jestem ani pierwszakiem, ani nie mam jeszcze matury na nosie. Jak będzie się zobaczy.
Myślę, że zakończenie liceum za ponad półtora roku będzie dla mnie trudniejsze. Bo co jak co, ale po liceum nic już nie będzie takie same. Tak jak z gimnazjum do liceum zmieniało się tytlko otoczenie, budynek, ludzie, system jest podobny, tak z liceum na studia wszystko się zmienia. Praktycznie nic nie jest takie samo.
W tytule tego tematu jest napisane: Żegnaj Gimnazjum... To już Świat Dorosłości.
Jaki tam świat dorosłości? Mi też się wydawało, że jak pójdę do liceum to wszystko się zmieni, będę taka dorosła... Phi, tyle w tym prawdy, że hej. Nauczyciele niby traktują Cię jak dorosłych ludzi i tego od Ciebie wymagają, ale ciągle uważają nas za abndę gówniarzy i smarkaczy i praktycznie gardzą gimnazjum. Może w klasie maturalnej będzie inaczej, nie wiem. Jedno co się zmieniło to to, że rodzice mnie inaczej traktują. Pozwalają mi na więcej, dają więcej luzu.
Cieszę się, że jestem w liceum i nie chciałabym wrócić do gimnazjum. Tu jest zupełnie inaczej, ludzie są inni, nie tacy przemądrzali, wystylizowani. Dużo też zależy do jakiego liceum się dostaniesz. Mi akurat udało się trafić do tego wymarzonego, jednego z lepszych w moim mieście.
Lubię moje liceum.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Effie
Dołączył: 20 Sie 2006
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miejsca, w którym kiedyś się obudzę
|
Wysłany: Poniedziałek 21-08-2006, 15:27 Temat postu: |
|
|
Tak, ja też płakałam. I chociaż myślałam, że mam dość, że nie wytrzymam, że nie dam rady, ale jednak. W ostatnim dniu wszystko się zmienia. Zanikają kłótnie, zanikają sprzeczki. Zmienia się każdy, U mnie nawet koledzy płakali..cóż..taki to już los:d Było pięknie. 10 lat z tymi samymi ludzmi, po prostu...bosko było, chociaż wiele niedociągnięć się zdarzało. Teraz LO...inne środkowisko, inni ludzie, sama, opuszczona, zamknięta, opadnięta....
Czekam...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
funny-feeling
Dołączył: 05 Sie 2006
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warshauuu.
|
Wysłany: Piątek 25-08-2006, 21:37 Temat postu: |
|
|
Ja jeszcze na początku czerwca: aaa szczęśliwa, wreszcie opuszczę znienawidzoną szkołę. Szczególnie, że miałam niemiłe sytuacje z fizyczką.
Ale jak po zakonczeniu roku było przedstawienie [nalezałam do koła teatralnego] to już łezki, po każdym przemówieniu łezki, po kwiatkach łezki, na pizzy potem łezki. Teraz mi już lepiej, bo wiem że bedziemy sie czesto spotykac w autobusach. Chociaż w moim LO nie ma nikogo ode mnie ze wsi..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
*G*a*b*i*
Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kudowa Zdrój
|
Wysłany: Piątek 25-08-2006, 23:02 Temat postu: |
|
|
zazdroszcze wam ukonczenia gimnazjum....ja swojego nienawidze mam klase do kitu!!!nie jestesmy wogole zgrani nienawidzimy sie z polowa naszych chlopakow.
Mialam super kl w podstawowce! bylismy jedna wielka paczka!!
Teraz w gimnazjum jestem z szescioma kumpelami z mojej podst.Ciesze sie z tego(ale i tak mialam byc w innej na szczescie dyra mnie przepisala bo ja strsznie blagalam )
Zostal mi jeszcze rok z tym zjeba*ym gimnazjum...jakos go przezyje a pozniej witaj technikum(najprawdopodobniej hodowli koni w krzyzowicach) !!!!!!!!!Na moje nieszczescie do tego samego thk wybiera sie najfalszywasz i najglupsza dziewczyna z mojej klasy :evil:ech zakradne sie do jej pokoju i ja tam udusze .Do szkoly mam isc jeszcze z kumpela z wrocka jesli to sie uda to bedzie swietnie:D:Djuz nie moge sie doczekac!!!!!Nie bede tesknic za dawna szkola ani klasa,mam zamiar rozpoczac nowy etap.bede mieszkala w internacie(mamuska sie zgodzila-super)!!!!!Fajnie ze to nowa szkola i ze nie bezdzie tam ludzi z mojego miasteczka.bede mogla pokazac prwadziwa siebie jeszcze lepsza niz w gimn i nikt nie bedzie gadal jaka to ja bylam w gimn a jaka jestem teraz.zmienilam niedawno swoj styl ubierania(o wiele lepiej sie w nim czuje) a laski z mojej kl juz zaczely obgadywac ze jak ja wygladam!!!"boze widzialas jej bluzke??!!co ona na sobie ma"licze ze ludzie w nowej szkole beda bardziej otwarci i tolerancyjni...)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
_katasza
Dołączył: 14 Kwi 2006
Posty: 310
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z bajki.
|
Wysłany: Piątek 25-08-2006, 23:11 Temat postu: |
|
|
to co napisałaś było wzruszające.
jednak ja nie będę tęskniła za gimnazjum.
ani za klasą.
może kilka osób. wyjątki. nie mam tutaj przyjaciół.
i przez ten rok pewnie nie zdobędę.
ot co.
.[;
pozdrawiam. \m/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
myszkap
Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 759
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pabianice
|
Wysłany: Piątek 25-08-2006, 23:54 Temat postu: |
|
|
ja jak odchodziłam z gimnazjum to strasznie się cieszyłam ....
ponieważ nie nawidziłam tej szkoły i tych wszystkich nauczycieli....
jedynie smutno było mi wtedy gdy pomyślałam sobie o tym że skonczy sie znajomość ze wspaniałymi ludzmi których tam poznałam natomiast minęły już 2 lata po moim odejsciu z gimnazjum i nadal utrzymuje kontakt z większą częścią znajomych jakich tam poznałam....
natomiast jak poszłam do liceum na początku moja kochana wychowawczyni zabrała moją klase na obóz zapoznawczy ..... było fantastycznie wszyscy sie odrazu zżyliśmy nie znałam nikogo w tej mojej nowej klasie dpiero po obozie stwierdzili wszyscy ze zachowujemy sie tak jakbysmy znali sie od lat....
minęły juz 2 lata odkąd poszłam do liceum i bardzo się z tego ciesze ponieważ poznałam jeszcze więcej również fantastycznych osób...
i to nie jest prawda że człowiek jak odchodzi z gimnazjum i idzie dalej to wkracza w świat dorosłości
świat dorosłości zaczyna się jeszcze długop po gimnazjum
według mnie zaczyna się on dopiero po skonczeniu studiów
uuu ale sie rozpisałam
ale poznałyscie moją historie przejscia z gimnazjum do liceumi czy cos w tym stylu
mam nadzieje ze nie zrobiłam za duzo błędów bo jest juz nocka a ja miałam dzisiaj ciężki dzień i nawet nie chce mi sie juz tego czytać ....
<upss> co ja wogóle pisze
chyba ide lulu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
cherry01
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 739
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Sobota 26-08-2006, 8:59 Temat postu: |
|
|
od wrzesnia ide do LO. skonczylam gimnazjum. jupi. ciesze sie z tego ze juz nie bede chodzic do starej budy. bo 10 lat mi absolutnie wystarczy ludzie z ktorymi spedzilam te 10 wsponych lat, nie bedzie mi za nimi teskno, no moze troszke. na pewno bedzie mi teskno za wspolnymi wyglupami, za dogadywaniem chlopcow do nauczycieli. ale teraz przeciez tez poznam ciekawych ludzi i na pewno bedzie super nie boje sie nowej szkoly
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-MadisoOn
TH FC Forum Team
Dołączył: 31 Mar 2006
Posty: 827
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dochodzi twój głos?
|
Wysłany: Niedziela 27-08-2006, 1:22 Temat postu: |
|
|
Nie chodziło mi o taką 'dorosłość'
Chodziło o to, że nauczyciele będą nas jednak postrzegali inaczej.
Jako dojrzalszych ludzi...
Kilka z was tak napisało, że jest już w liceum i nauczyciele traktują poważnie.
Wymagają więcej... odpowiedzialności...
Ehh.. w ogole nie mam chęci iść do LO ;/
Dyrektorka coraz bardziej mi 'umila' pójscie..
Chcę być z dwiema kolezankami z klasy gimnazjalnej i ...
ona jakieś łaski stwarza...
mam nadzieję, że jednak wszystko to jakoś bedzie i ze w koncu wyladujemy razem w klasie
oby !
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dismael
Dołączył: 08 Cze 2006
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: MarienBurg
|
Wysłany: Czwartek 07-09-2006, 18:43 Temat postu: |
|
|
pamiętam kiedy żegnałam gimnazjum było mi przykro ale dalej utrzymujemy kontakty. prawdziwe przyjażnie przetrwały. a moja licealna klaza jest poprostu zajebista. choć przed nami już tylko ten i przyszły- maturalny rok.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kolaboracja
Dołączył: 17 Sty 2006
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Niedziela 10-09-2006, 16:00 Temat postu: |
|
|
hm... rok szkolny już się zaczął.
w tym roku ludzie z 1990 poszli do liceów.(przynajmniej większość)
w tym i ja.
właściwie się cieszę.
to już nie jest gimnazjum.
ludzie z czystego przypadku.
miałam szczęście, dostałam się do porządnego liceum.
nie ma tych, że tak ujmę "półinteligentów".
mam w klasie ludzi z którymi można porozmawiać.
którzy reprezentuja jakiś poziom.
jak narazie jestem zadowolona.
wiadomo - z czasem może się to zmienić.
pożyjemy zobaczymy.
nie tęsknię za gimnazjum.
jeszcze nie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-MadisoOn
TH FC Forum Team
Dołączył: 31 Mar 2006
Posty: 827
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dochodzi twój głos?
|
Wysłany: Środa 13-09-2006, 15:08 Temat postu: |
|
|
ja tęsknie... cholernie.
Tym bardziej, że spotykałam się czasem z osobami z byłej klasy.
Gdzieś na mieście ' przypadkiem ' ale zdąrzyło się powspominać...
eh...
ale teraźniejsza klasa...
super !
a myślałam że bedzie gorzej
HA!! I MADI JEST UWAGA UWAGA ! PRZEWODNICZąCą KLASY xD
oł jeaa.. ale mnie zaszczyt kopnął
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
monsunek
Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowy Kościół
|
Wysłany: Sobota 23-09-2006, 14:31 Temat postu: |
|
|
Oh....... Ten " świat dorosłości"...nowa szkoła...- Liceum! Jak to wogóle brzmi?! Gdy wychodziłam z Gima to tak jakoś źle na serduchu, a teraz to juz wogóle...jest ciężko jak cholera w tej nowej szkole...nauki tyle, że nie ma czasu na spotkanie ze znajomymi...tak bardzo tesknie do gimnazjum...ile ja bym dała żeby móc tam wrócic...o wiele mniej wymagań...nie to co teraz...na nic czasu...( oprócz Tokio Hotel:)0 Na to zawsze znajde czas.... Trzeba sie jakoś zrelaksować...szkoda tylko, że wy juz powoli o nich ZAPOMINACIE......
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|