 |
Tokio Hotel Forum o zespole Tokio Hotel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zulla
Dołączył: 27 Maj 2006
Posty: 2081
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: mit gestreiftes Käppchen von B.!
|
Wysłany: Poniedziałek 12-02-2007, 9:36 Temat postu: |
|
|
fakt, bliźniacy są faworytem TH.
no bo są...
bliźniacy. kochający sie bracia,
inni, tzn. zwracający na siebie uwage.
jak ogien i woda... ale ta sama krew.
ten dredzsiasty skejcik, ten czarny długowłosy, stylowy mENczyzna,
nie wiem skad pochodzi ten fenomen, ale G&G są po prostu zwykli i pospolici
ale przeciez to nic złego.
bez nich nie byłoby zespolu, sa bardzo wazni, ale nic w nich nie rzuca sie w oczy, ani nie przyciaga uwagi.
szanuje ich i lubie, ale takie sa fakty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Funny Otherwise
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 343
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z łóżka.
|
Wysłany: Poniedziałek 12-02-2007, 17:45 Temat postu: |
|
|
Dlaczego?
I jeszcze pytanie?
A co w nich takiego jest, żeby BRAVO miało o czym pisać?...
Tylko Bill cały czas robi jakieś nowości, skandale, czy coś, a że jego bratem jest Tom, to też wypada o nim napisać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kate :)
Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa/Bielany
|
Wysłany: Środa 14-02-2007, 14:43 Temat postu: |
|
|
Dokładnie.
Niektórzy zapominają, że w TH też są Geo & Gusti.
A bez nich...
Nie byłoby TeHa.
Nie wyróżniają się zbytnio wyglądem i zachowaniem.
Ale można by czasami sobie przypomnieć o Nich...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Polzi
Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: From The Darkness
|
Wysłany: Środa 14-02-2007, 19:40 Temat postu: |
|
|
No fakt.. Jak tak czasami polookam na wywiady z nimi to Georg raz na jakis maga ruski rok sie odezwie..
Ale Gustav?! Ten to juz wogole ..nic 0 wypowiedzi.. taki stylu O.o
A on sie tak madrze wypowiada
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Black Rose
Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 735
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: SZAJZEEEEE!!!
|
Wysłany: Środa 21-02-2007, 19:28 Temat postu: |
|
|
No tak.
TH to głównie Tom i Bill. Wiele osób nie zauważa i zapomina o panach G.
Bliźniaki są bardziej...hm... po prostu, wszyscy wolą bliźniaków.
Bo są bliźniakami.
Inaczej się ubierają.
Po prostu.
Dziwne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sylwuś
Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 552
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Środa 21-02-2007, 20:01 Temat postu: |
|
|
Blizniakow jest wszedzie pelno i to dlatego
zabieraja zawsze glos a panowie G prawie nigdy...
no moze jeszcze czsami Georg ale Gustav chyba nic jeszcze nie mowil
glupie to jest bo kazdy z nich powinien byc tak samo postrzegany a tak nie jest....
blizniaki na czele a reszta tyly
no ale w sumie sami sa sobie winni bo kreuja sie na takie wlasnie ciche myszki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kasiorek_
Dołączył: 16 Wrz 2006
Posty: 275
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z przed ołtarza. Uciekająca panna młoda xD
|
Wysłany: Środa 21-02-2007, 20:20 Temat postu: |
|
|
Bo bliźniaki to bliźniaki mają taką, że z nich są chodzące radia i tyle a Gustav i Georg tacy nie są, widocznie cenią sobie prywatność. Przesyłają fanką ciepły uśmiech i o! Nie paplają bez sensu tylko swoją wypowiedź przemyślą spokojnie i już. Bliźniacy są inni i to wszystkich fascynuje. Niby ta sama krew, a dwie różne osoby, a G&G są zwykli no może nie tak do końca, ale są normalnymi chłopakami nie malują się, nie rzucają się tak bardzo w oczy. Gdyby nie oni Tokio Hotel to nie błoby to samo Tokio Hotel, więc oni są tam strasznie potrzebni np. żeby uspokajać bliźniaków albo dać im porządnego kopa energii, czy cuś. Niewiem już, ale dla niektórych G&G nie są wcale w cieniu np. Dla Mnie wręcz przeciwnie błyszczą swoją osobą na czele bliźniaków.
O Tyle mam do powiedzenia na ten temat.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
~Kama~
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 458
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: Czwartek 22-02-2007, 9:50 Temat postu: |
|
|
No cóż, każdy zespół ma swojego lidera. Najczęściej jest to wokalista. I tak samo jest, jesli chodzi o TH. Ok, Bill. Ale skąd Tom? Hm, no właśnie, fakt, że są bliżniakami na to wpłynął. Bo od początku, wszystkie wywiady, historie itp. były najczęściej o nich dwóch, razem. Sensacją tego zespołu zawsze było to, że są w nim bliżniacy, tak bardzo różni od siebie itd.
Hmm, ale czy panom G. to przeszkadza? Myślę, że niekoniecznie. Mają chyba więcej prywatności od bliźniaków.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Arya
Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: inąd o.O
|
Wysłany: Sobota 24-02-2007, 16:05 Temat postu: |
|
|
Showbiznes rządzi się swoimi własnymi wyselekcjonowanymi regułami, których zazwyczaj nie można złamać z różnych powodów. Jak świat światem wiadome jest, że w zespołach tego typu pierwsze skrzypce odgrywają osoby, których wizerunek przyciąga masy. Sam fakt, że to bliźniacy ich wyróżnia, nie mówiąc tu już o bijącym po oczach wizerunku. Georg czy też Gustav przypominają oderwanych od rzeczywistości zwykłych chłopców w wieku szkolnym, którzy muszą zająć się brudną robotą, bo nikt tego za nich nie zrobi. Grunt to rozgłos. Tokio Hotel nie byłoby tam gdzie jest teraz , gdyby nie skandale, zmiany wizerunku, plotki etc. Ten świat żywi się ich potyczkami i wzlotami. Cała czwórka pracuje na to gdzie teraz są, to kto jest mniej lub bardziej znany w zespole jest najmniejszym problemem w gonitwie na sam szczyt...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Azisha
Dołączył: 15 Sty 2006
Posty: 538
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sobota 24-02-2007, 16:26 Temat postu: |
|
|
Bill jest wokalistą, no to nic dziwnego że sie go wyróżnia
A że Tom jest jego bratem bliźniakiem no to by też wypadało...
Rozgadani - fakt, odznaczający się w jakiś sposób - fakt.
Uwielbiają zwracać na siebie uwagę, uwielbiają przerywać i być w centrum wszystkiego.
Wg mnie no to trochę z ich strony niekoleżeńskie bo TH to nie tylko ci dwaj ale także i starsze grono tego zespołu Georg i Gustav. Gdyby nie oni, bliźniacy co najwyżej mogliby tworzyć duecik z gitarką A z nimi to już mają podkład muzyczny. Cóż za postęp nie?
No ale dobra bo dziwactwa gadam.
Chciałabym też zauważyć że to nie wina fanów, czy też ich samych, ale mediów, reporterów itp Komu zadają pytania najczęściej? Billowi. Kto odpowiada, chociaż pytają wszystkich? Bill i Tom. Chociaż G&G dopowiadają jakieś 2 słowa to i tak zostaną przegadani przez bliźniaków.
Dla mnie oni są na równi bo tworzą RAZEM muzykę. I każdy z nich przysłużył się do tego, co mają w chwili obecnej. Taki podział i faworyzacja jest dla mnie bezsensem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sonne
Dołączył: 14 Lut 2006
Posty: 1082
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sobota 24-02-2007, 20:15 Temat postu: |
|
|
Brawa dla Luthies i Kokosowej Palmy
Gdyby w TH był ktoś inny to pewnie pojawiałyby się podobne głosy. TH to przede wszystkim bliźniacy, panowie G są bo są, ale zespół nie straciłby na popularności, gdyby nagle odeszli. Na początku pewnie fanki by się trochę buntowały, ale dość szybko przyzwyczaiłyby się do nowej sytuacji.
Gdyby nie bliźniacy, to nigdy nie zwróciłabym większej uwagi na TH - taka prawda. Gdyby nie Kaulitzowie to pewnie w życiu nie usłyszałabym o panach G.
Kiedyś się tym denerwowałam i potrzebowałam aż 6 miesięcy, żeby zrozumieć, że po pierwsze nie ma czym, a po drugie, ze ja również nie jestem lepsza od 99% fanek TH
Poza tym Gijorga lubię przede wszystkim za to, że nikt go nie lub, wszyscy się z niego nabijają albo po nim jeżdzą - mogę się z nim utożsamiać. No i jest przystojny
Wszyscy mówią, że bez panów G nie byłoby TH, a ja Wam powiem jedno: pogodziłybyście się z tym. Gdyby sytuacja była odwrotna, to pewnie większość z Was przestałyby lubić TH.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Madzia =)
Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 229
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z kapusty XD
|
Wysłany: Sobota 24-02-2007, 20:24 Temat postu: |
|
|
Ja się zgadzam.. ale tak juz zawsze bywa, że w każdym zespole na pierwszym miejscu stoji wokalista, a że Bill jest bratem Toma (gitarzysty) to prasa ma wiecej tematów i dlatego to oni stanowią tak jakby "główne podpory zespołu" Nie pamietam żeby w jakim kolwiek zespole zwracano wieksza uwage na perkusiste bądź basiste.. Przynajmniej w TH bliźniacy wiedzą o tym że nie są samii i daja do zrozumenia prasie.. Przynajmniej tak mi sie wydaje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
goo-gu
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1141
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Dzień Dobry :) Jestem z WROCŁAWIA
|
Wysłany: Sobota 24-02-2007, 23:21 Temat postu: |
|
|
Serce mnie boli jak czytam część Waszych wypowiedzi.
Naprawdę.
Nie fajnie.
Mam na ten temat tyle do powiedzenia, że nie wiem od czego zaczącz i na czym skończyć,
więc może nic nie napiszę, bo pomotam i wyjdę na idiotkę.
Dla mnie TH to TH. Całe. Calutkie.
100%, nie 50%,
Poprostu.
Może staroświeckość się oddzywa. No cóż... korzonki mnie już bolą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
milady
Dołączył: 21 Sie 2006
Posty: 253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieba (?)
|
Wysłany: Niedziela 25-02-2007, 10:48 Temat postu: |
|
|
goo-gu napisał: |
Serce mnie boli jak czytam część Waszych wypowiedzi.
Naprawdę.
Nie fajnie. |
Czuję dokładnie to samo
Dla mnie panowie G&G są bardzo ważni w tym zespole.
Owszem, bliźniaki są na pierwszym miejscu... dlatego, że od samego początku to na nich skupiały się media. Geo i Gucio zawsze byli w tyle.
Jednak ten zespół powstał z miłości do muzyki i ze wzajemnej przyjaźni.
Każdy z chłopców włożył ogromny wysiłek i energię, żeby zajść tak daleko.
Powiedziałyście, że wyobrażacie sobie zespół z innym basistą i innym perkusistą.
A wyobrażacie sobie TH z innymi bliźniakami?
Ja nie.
Zarówno Kaulitzowie jak i G&G zajmują ważne miejsce w moim sercu.
I nic tego nie zmieni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Arya
Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: inąd o.O
|
Wysłany: Niedziela 25-02-2007, 11:02 Temat postu: |
|
|
Jeśli chodzi o kwestie kto zdaniem prasy jest w tym zespole najważniejszy, to raczej oczywistą rzeczą jest i rzucającą sie w oczy, że w najjaśniejszym blasku reflektorów są bliźniacy. Jednakże to od samych fanów zależy, czy dojrzą równie mocne, acz nie przez wszystkich dostrzegalne, światło pozostałych członków zespołu.
Cała czwórka tworzy jedną, zgraną ekipę, która wykonuje swoją pracę z pasją i zacięciem. Bill czy też Tom nie są osobnymi jednostkami społecznymi, działającymi na własną rękę. Potrzebują Gustava i Georga, dopiero wtedy można nazwać ich prawdziwym zespołem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
~Kama~
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 458
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: Niedziela 25-02-2007, 11:15 Temat postu: |
|
|
goo-gu napisał: |
Serce mnie boli jak czytam część Waszych wypowiedzi.
Naprawdę.
Nie fajnie. |
Ja napisałam tylko, jak to wygląda ogólnie.
A jak jest ze mną? Cenie cały zespół. Staram się ich postrzegać jednakowo, choć normalną rzeczą jest, że można mieć swojego faworyta. Nie wyobrażam sobie zespołu bez któregoś z nich. Nie wiem co wtedy bym zrobiła.
Wiem jednak, że są fanki, które 'nie zauważają' Georga i Gustava. Przykre.
A jeśli chodzi o media to furrore robią bliźniacy. I chyba trudno będzie to zmienić?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Arya
Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: inąd o.O
|
Wysłany: Niedziela 25-02-2007, 11:56 Temat postu: |
|
|
I chyba lepiej tego w gruncie rzeczy nie zmieniać. Zespół póki co nie ucierpiał na fakcie, że media interesują się Tomem i Billem. Wręcz przeciwnie. Zyskuje bardzo dużo, bo żeby "interes" sie rozwijał pomyślnie, trzeba do tego zainteresowania nie tylko ludzi takich jak my...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ostranatka
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: koszalin
|
Wysłany: Niedziela 25-02-2007, 13:07 Temat postu: |
|
|
Sonne napisał: |
Wszyscy mówią, że bez panów G nie byłoby TH, a ja Wam powiem jedno: pogodziłybyście się z tym. Gdyby sytuacja była odwrotna, to pewnie większość z Was przestałyby lubić TH. |
Smutne, ale prawdziwe.
Niestety, w dzisiejszym show biznesie liczy sie w 90% (jeśli nie więcej)
wygląd ,a potem dopiero talent itp., a musimy spojrzeć prawdzie w oczy.
Nie powiem ,że G&G są ble ,nie ładni itp., bo to nie prawda, ale większość dziewczyn uważa ,że bliźniacy są ładniejsi, są w ,,ich stylu", no nie wiem jak to napisać.
Patrząc na to z jeszcze innej strony- tej muzycznej.
Kto najwięcej pracuje nad piosenkami (chodzi mi o tworzenie) ?
Nie ulega wątpliwości ,że B & T , co widać patrząc choćby na prawa autorskie obydwu płyt., a wiadomo,że bez piosenek , nie ma zespołu.
Już sama nie wiem. Ja przyzwyczaiłam się to tego Th , takim składzie jaki jest .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Immortelle
Gość
|
Wysłany: Niedziela 25-02-2007, 13:23 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
A mi się wydaje, że połowa z was nawet nie, jaki rozmiar buta ma Gussi i Geo, a szkoda, bo przecież oni też są w Th, nie? |
Nie wiem. Nie wiem też jaki rozmiar buta ma Bill czy Tom i jakoś mnie to nie obchodzi, ale mniejsza
Dla mnie TH, to TH. Bez G&G to już dla mnie nie ten sam zespół.
Bliźniacy bardziej się udzielają, wyróżniają. Taką mają 'rolę'.
Tyle.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sonne
Dołączył: 14 Lut 2006
Posty: 1082
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Niedziela 25-02-2007, 14:03 Temat postu: |
|
|
Brawa dla tej pani, Goo-gu znaczy się
Wzruszyłam się czytając Twojego posta i chociaż moje oczy ujrzały go wczoraj wieczorem, czy też w nocy, to z moich policzków jeszcze nie zdążył zejść rumieniec, ciągle mi wstyd za to, co napisałam
Nie jestem prawdziwą fanką, bo wiem, że większość z tych ludzi tutaj kłamie mówiąc, że bez panów G nie wyobraża sobie zespołu.
Nie jestem prawdziwą fanką, bo wiem, że gdyby Gucio albo Georg odeszli, to fani by się w końcu pogodzili z tą stratą.
Nie jestem prawdziwą fanką, bo wiem, że sukces TH opiera się na słodkich buziach bliźniaków.
Nie jestem prawdziwą fanką, bo wiem, że bliźniacy osiągnęliby komercyjny sukces bez panów G.
Nie jestem prawdziwą fanką, bo zauważam różnicę w ilości postów w działach o członkach TH.
Nie jestem prawdziwą fanką, bo na początku w ogóle nią nie byłam.
Nie jestem prawdziwą fanką, bo mam Billa na tapecie.
Więc kim ja jestem?
Kiedyś mnie to denerwowało, kłóciłam się bez sensu z każdym, kto skrytykował Georga, a teraz mam to gdzieś. Ja sobie lubię całą czwórkę (nawet świętoszka ) i nie interesuje mnie, że ktoś lubi tylko bliźniaków - jego prawo. Czytam wypowiedzi takich ludzi, myślę sobie swoje, ale zostawiam to dla siebie. Oni bez niego zagrają, a on bez nich nie zaśpiewa, bo ma wyczucie taktu jak lodówka - tyle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sylwinqa
Dołączył: 27 Gru 2006
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Koszalineq xP
|
Wysłany: Niedziela 25-02-2007, 16:39 Temat postu: |
|
|
Sądzę, że to jest bez sensu ciągle gadanie jacy to Kaulitzowie są bosscy i wymienianie ich imion na początku.
Ja osobiście kocham Billa, ale wiem, że on byłby nikim bez Gustava, Georga i Toma.
Przecież to ta cała CZWÓRKA a nie DWÓJKA tworzą Tokio Hotel.
I denerwuje mnie też że Bill i Tom są na fotkach bliżej aparatu niż Gucio i Georg.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
izunia_kaulitz
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Czwartek 01-03-2007, 18:52 Temat postu: |
|
|
Georg i Gustav mimo tego, że są trochę bardziej w cieniu, to im to nie przeszkadza. Wiadomo było, że bliźniaki to bliźniaki i będą bardziej faworyzowani.
Jednak ja sobie Tokio Hotel bez G. i G. nie wyobrażam. Przyzwyczaiłam się do nich. TH bez nich nie byłoby takie samo.
Georg i Gustav rLz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sylwia_th
Dołączył: 15 Sie 2006
Posty: 998
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z ramion Billa :D
|
Wysłany: Czwartek 01-03-2007, 19:03 Temat postu: |
|
|
dzisiaj se tak patrzę na książeczkę, która z najduje się w płycie i....
jak i w tworzeniu muzyki jak i tekstów (no dobra, tu niekoniecznie) Gustav jak i Geo za bardzo się nie udzielają (patrząc co tam pisze... ciągle tlyko B&T no i oczywiście producenci)
Ok.... są w zespole, grają.... ale czy nie uważacie, ze właśnie tylko bliźniacy praktycznie zajmują się tworzeniem piosenek?? (pomijając producentów)
może to nie ma aż tak większego znaczenia przy tym, iż bliźniacy są bardziej widoczni, rozpoznawalni, no, ale jednak sądze, ze sukces TH bardziej zalicza się po stronie B&T....(oczyiwście G&G też dali z siebie dużo....jak nie bardzo dużo).
Może się mylę, ale uważam, ze to też ma jakieś (minimalne) znaczenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dreamer
Gość
|
Wysłany: Czwartek 01-03-2007, 19:22 Temat postu: |
|
|
Bliźniaki są bardzo charakterystyczni.
Georg i Gucio nie mówią za dużo.
Nie wyobrażam sobie zespołu bez Billa i mopka xD
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mod-Falka
TH FC Forum Team
Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 1631
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zza światów...
|
Wysłany: Czwartek 01-03-2007, 21:23 Temat postu: |
|
|
Teraz sobie możemy pisać, że Gustav i Georg to też skład zespołu, że to, że tamto, a za chwilę zapomnimy, że taki temat w ogóle został założony.
Jeśli mam być szczera od początku najbardziej lubię Gustava. Bo to jest normalny, fajny chłopak, taki z sąsiedztwa, do takich się chodzi pożyczać cukier, albo mąkę
Bliźniaków lubię, ale działają mi często na nerwy. Zwłaszcza Billon. A Georg, to też taki gość w porządku.
No i jeszcze jedno. G&G to przynajmniej mają mięśnie. Bo takie chuchra jak T&B to naprawdę, pożal się Panie Boże... A G&G to zawsze od bandytów obronią, przez kałużę przeniosą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|