Forum Tokio Hotel
Forum o zespole Tokio Hotel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

[15] TH-liebe ... inne niż wszystkie ... [15]+
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania Archiv
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy mamy pisać krótsze części??
tak, te są zbyt długie...meczy się wzrok
22%
 22%  [ 10 ]
nie, im dłuzsze tym lepiej :D
77%
 77%  [ 34 ]
Wszystkich Głosów : 44

Autor Wiadomość
-sussi-
Gość






PostWysłany: Środa 26-04-2006, 18:56    Temat postu:

super ^.^ no to ja już czekam na parta SmileSmile
Powrót do góry
Tekla




Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z krainy czarów...

PostWysłany: Środa 26-04-2006, 20:32    Temat postu:

No to powodzenia...i czekam, bo nic innego nie pozostało mi czynić...
Pozdrawiam!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karolcia ;)




Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z Polski ;)

PostWysłany: Czwartek 27-04-2006, 12:32    Temat postu:

ej a bill i tom gadauja po polsku czy po niemiecku ??

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pumuś




Dołączył: 12 Kwi 2006
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chodzież ;)

PostWysłany: Piątek 28-04-2006, 19:06    Temat postu:

Super!!!Nie moge sie doczekac pozegnania!!A chusteczki przy waszym opo sa mi nieraz potrzebne!!! Grey_Light_Colorz_PDT_12

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pumuś




Dołączył: 12 Kwi 2006
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chodzież ;)

PostWysłany: Piątek 28-04-2006, 19:08    Temat postu:

Sorka za tsk długą przerwę!!!Miałam kompa zepsutego i nie mogłam czytać waszych części,ale juz wszystko nadrobiłam!!!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tekla




Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z krainy czarów...

PostWysłany: Sobota 29-04-2006, 10:55    Temat postu:

Hej dziewczyno co jest!? Czemu się nie odzywacie?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nati i Viki




Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Niedziela 30-04-2006, 17:10    Temat postu:

Sorki , że nie dodałyśmy nowej noci, ale już była napisana , ale Viki ją ciamajda jedna usuneła Grey_Light_Colorz_PDT_46Grey_Light_Colorz_PDT_46 Część udało się odzyskać i właśnie pracujemy nad nią Smile buziaki :

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tajniaczka




Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 2638
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Kraków *.*

PostWysłany: Niedziela 30-04-2006, 17:27    Temat postu:

Jak pech to pech... a miała byc w czwartek a juz prawie poniedziałek Evil or Very Mad NIc tylko się zabic... Ech..ale czekam..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tekla




Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z krainy czarów...

PostWysłany: Poniedziałek 01-05-2006, 8:42    Temat postu:

No no nieźle...ja z takie cuś bym się wkurzyła i kazała jej samej pisać...no ale takie jest życie..
Pozdrawiam!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nati i Viki




Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Poniedziałek 01-05-2006, 10:43    Temat postu:

No niby tak ale ona skasowala akurat jak już napisała swoją część (a nie ma tak że początek pisze ta, a koniec ta, tylko taki misz masz) no i zdołałam odzyskać to co ja napisałam i teraz Viki odnawia swoje dzieło... więc przepraszamy was za to że musicie tyle czekać , ale nowa nocia powinna być już niedługo Smile buziaczki

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nati i Viki




Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Poniedziałek 01-05-2006, 11:38    Temat postu:

No więc wreszcie skończyłyśmy :) dedykacja jest dla wszystkich, którzy czytają to opo :*:*:*
To jest chyba jedna z najsmutniejszych noci... no a teraz nie przedłużamy ... zapraszamy do czytania

*******************************************************************************************************************

CZĘŚĆ 13(czyżby poechowa???)

Natii leniwie otworzyła oko, najpierw jedno a później drugie. Po namiocie rozchodził się miarowy oddech każdego z przyjaciół. Wczorajszy dzień był dla nich bardzo trudny, ostatni wieczór, ognisko, wspólna noc. Tak, to dzisiaj mieli się rozstać i prawdopodobnie już nigdy się nie zobaczyć. Ogromny ból przeszył serce Natii, która delikatnie podniosła się na łokciach, popatrzyła na Toma, przypomniał jej się wczorajszy wieczór, nagle uśmiechnęła się do siebie wspominając sobie "Hamburgera", jednak po chwili w jej gardle utknęła wielka gula, dziewczynie chciało się płakać, ale wiedziała, że te ostatnie godziny muszą być maksymalnie wykorzystane, nie miała zamiaru się rozklejać, to nie było w jej stylu. popatrzyła ponownie na dredziarza i szepnęła:
-Jeśli jesteśmy sobie przeznaczeni, to i tak bez względu na wszystko będziemy razem.
Postanowiła nie tracić czasu na przemyślenia, powoli wyzwoliła sie z uścisku Toma, którego ręce oplatały jej talie, i po cichu podeszła do Viki próbując ją obudzić. niestety to nie było takie łatwe. zrezygnowana bruneta podeszła do Oliv i delikatnie ją klepnęła. Olivka otworzyła swoje niebieskie oczy i spojrzała pytająco na Natii.
-wstawaj słono, zapomniałaś, że dzisiaj była ostatnia noc?? przypominam ci, że to była zielona noc, a ja z tego obozu nigdzie sie nie ruszę dopóki nie zrobimy jakiś żartów.-Na te słowa Oliv momentalnie się ożywiła i szybko wyskoczyła ze śpiwora, w którym pochrapywał Gustav.
-no dobra to szybko bierzmy się za budzenie Viki, ale tak żeby nie pobudzić chłopaków, bo im kawał też trzeba zrobić!!- uśmiechnęła się złotowłosa.
Po jakiś 15 minutach udało się dobudzić blondynę.
-No to co z nimi robimy??- zaśmiała się Natii podchodząc do swojej kosmetyczki- może mały makijaż chłopcom się przyda??
Przyjaciółki nie czekając na to aż się chłopacy obudzą, chwyciły kolorowe cienie, róże i zabrały się do roboty, delikatnie i powoli, aby ich nie zbudzić. Po 20 minutach skończyły swoją robotę i spojrzały na swoje dzieła z wielka dumą.
-Jak oni śmiesznie wyglądają-parsknęła Natii nie mogąc powstrzymać swojego śmiechu.
-No bardzo, jak laleczki, jeszcze przez sen mają takie słodkie minki.-powiedziała Viki trzymając się za brzuch, który bolał ją od duszenia w sobie śmiechu.
Śmiech przyjaciółek obudził chłopaków, którzy patrząc po sobie wybuchneli śmiechem, jednak gorzej było jak zobaczyli własne odbicia w lusterku.
-Co, co, co....co wyście z nami zrobiły!!!- krzyknął Gustav, patrząc morderczym wzrokiem na Olivkę, po której policzku spływały łzy, wywołane gwałtownym śmiechem.
-No rzeczywiście, bardzo śmieszne- Warknął Tom rozcierając szminkę koloru krwistej czerwieni.
Jednak po chwili zaczęli się z tego sami śmiać i wygłupiać.
-Bill, co za cień masz na powiekach?? na następną imprezę musisz go sobie od ciebie pożyczyć, bo ten odcień różu świetnie podkreślałaby kolor moich oczu- zaśmiał się Gusti, chwytając w rękę ręcznik i kierując się razem z resztą chłopaków do łazienki. Gdy dziewczyny zostały same w namiocie, Viki spojrzała na wskazówki swojego zegarka i powiedziała:
-Jest dopiero 6 nad ranem, więc pobudka będzie za jakąś godzinkę, trzeba się jakoś z Krzyśkiem pożegnać, i odwdzięczyć za te codzienne pobudki- w jej wzroku błysnęła iskierka podstępu.
-no to na co czekamy, idziemy- krzyknęła Natii podrywając się z łóżka.
Gdy przyjaciółki odchylały pale swojego namiotu wpadły na Billa, Toma i Gustava, których buźki były całe czerwone, najwidoczniej kosmetyki nie chciały zejść i musieli użyć bardziej drastycznych środków, czyli szorowania.
-A wy gdzie się wybieracie- spytał Tom, chwytając Natalię w pasie i przyciągając ją do siebie.
-Tom, puść mnie, bo my mamy do załatwienia ważną sprawę- dziewczyna uśmiechnęła się tajemniczo i wyzwoliła z jego uścisku.
-To my idziemy z wami- krzyknął Bill ciągnąc za sobą chłopaków.
-A wy po co??- spytał Viki.
-No jak to po co, chcemy z wami spędzić, każdą chwilę- powiedział czarnowłosy, robiąc maślane oczka.
-No dobra, chodźcie, ale macie być cicho- powiedziała Viki kierując się wraz z dziewczynami w stronę podobozu, na którym znajdował się namiot druha oboźnego. Grupa powoli zakradła się pod upatrzony namiot, a dziewczyny objaśniły chłopakom plan działania.
-Na trzy!! uwaga!!! raz, dwa....-zaczęła Natii, ale przeszkodził jej głos Billa.
-ej bo ja nie mogę tego śledzia wyciągną- warknął czarnowłosy, szarpiąc się z kawałkiem metalu wbitym w ziemie.
-no weź mnie nawet nie rozśmieszaj, Natii trzymaj- powiedziała Viki dając brunecie kawałek liny, którą po słowie „trzy” miała puścić i podeszła do chłopaka. Schyliła się i bez najmniejszego problemy wyciągnęła śledzia, popatrzyła tylko na Billa z politowaniem i wręczając mu linę poszła na swoje miejsce. Natii spojrzała na wszystkich i szepnęła:
-liczę do trzech i spadamy. Raz, dwa, trzy!!!!
Każdy puścił to co trzymał w rękach, a stojący przed nimi namiot druha momentalnie runął.
-Wiejemy- krzyknęła Olivka, biegnąc w stronę swojego namiotu.
Z pod płachty namiotu było słychać, przeraźliwi krzyk Krzyśka:
-Natii, Viki, Olivka!!!!! Pożałujecie tego- w jego głosie nie było złości, raczej śmiech, gdyż co roku zapominał o rytualnym kawale dziewczyn.
Cała paczka po kilku sekundach znalazła się już w namiocie, w którym urządzili sobie bitwę na poduszki. Cieszyli się chwilą i pragnęli te ostatnie godziny spędzić jak najlepiej, nie dopuszczając do siebie tak mocno raniących myśli o rozstaniu.

Niestety ich wspólne żarty zostały nagle brutalnie przerwane, głos druha krzyczącego o zebranie się na głównym placu, po prowiant na drogę i ostatni apel. Przyjaciele nic nie mówili po prostu skierowali się we wskazanym im kierunku. Szli w milczeniu, Tom mocno trzymał za rękę Natii, jakby bał się, że mu ucieknie, Bill nie odstępował Viki na krok a Gustav z Olivką szli obok siebie, kradnąc sobie co chwile przelotne spojrzenia. Ustawili się w rzędzie czekając na całą kadrę. Odbyło się tradycyjne rozdanie dyplomów i pożegnanie. Przyjaciółki nigdy tego specjalnie nie przeżywały, zawsze poznawały wielu wspaniałych ludzi, ale ten obóz był wyjątkowy i myśl o jego zakończeniu, wywoływał w ich sercach potworny ból. Usłyszeli tylko krzyki druha komendanta: ROZEJŚĆ SIĘ DO NAMIOTÓW W CELU ODNIESIENIA KOCY I MATERACY. Jego słowa docierały do nich jakby druh stał po drugiej stronie grubego muru, teraz naprawdę czuły, że to koniec. Olivia nie wytrzymała, rozpłakała się na dobre i szybko pobiegła do łazienki a za nią Gustav.
-Zostaw ich, powinni pobyć sami- powiedziała Viki chwytając Billa za ramię.
Cała czwórka skierowała się do namiotu dziewczyn, to już nie był ten sam namiot, panował w nim porządek, półki na których jeszcze dzisiaj rano leżało mnóstwo niezidentyfikowanych przedmiotów, teraz świeciły pustkami, łóżka były równo ustawione a na każdym leżał złożony materac i koce, po podłodze już nie walały się papierki, ciuchy i buty dziewczyn. Ten widok jeszcze bardziej dobijał. Ich wspomnienia zostały tak samo sprzątnięte i schowane do plecaka, nic już nie wróci, nic nie będzie takie samo, każde z nich pojedzie do swojego domu i dopiero tam wypakuje to co przeżyli w tym zwykłym a jednocześnie tak dla nich ważnym miejscu. Nie odzywali się do siebie, każdy wlepiał swój wzrok w punkt na podłodze, milczenie ich uspakajało, gdyby zaczęli rozmawiać, pewnie Viki i Natii tez by tego nie wytrzymały i wybuchłyby płaczem. Chcieli czuć tylko siebie nawzajem, siedzieli na swoich łóżkach, Bill wtulony w drobne ciało Viki a Tom w Natii. Milczeli, ale to im było potrzebne. Nagle tą ciszę przerwał głos Gustava.
-Chłopacy, bierzcie torby już po nas przyjechali, ja jeszcze lecę po Georga i zaraz do was dojdę.
Na te słowa wszystkim serca przepełnione żalem, zaczęły mocniej bić.
-Viki a która jest godzina bo o 14:50 mamy autobus a na przystanek z obozu jest jakieś 10 minut drogi.-powiedziała Natii patrząc uważnie na przyjaciółkę.
-O matko święta!!!! szybko zbierajmy się za 20 minut mamy autobus.-Krzyknęła Viki podrywając się z miejsca. Wszyscy w pośpiechu zaczęli zbierać swoje rzeczy. Chłopacy zanieśli torby do czarnego vana, który czekał przed brama wjazdową na obóz, a dziewczyny w pośpiechu żegnały się z druhną i resztą zaprzyjaźnionych obozowiczów. Dochodziły już do bramy, aż nagle oczy im się szerzej otworzyły.
-No to nie złą podwózkę macie- zaśmiała się Viki podchodząc do Billa i kładąc na ziemi torbę. Nie mogła wytrzymać, przytuliła się mocno do chłopaka i wtuliła się w niego.
-Hej słonko, bo mnie jeszcze udusisz-zaśmiał się brunet. Viki obdarowała go tylko uśmiechem.
-no laski, bo autobus wam ucieknie, wskakujcie- krzyknął Gustav siedzący w vanie i trzymając zapłakana Olivkę na kolanach. Viki spojrzała pytająco na Billa.
-No kochanie, chyba, że masz zamiar z buta przez całą Polskę wracać. No wiesz za 10 min macie autobus. Wszyscy szybko władowali się do pojazdu i nie całe 3 minuty później byli już na przystanku, o ile można to było przystankiem nazwać. Jeden kołek z rozkładem jazdy, stojący na pustkowiu otoczony z jednej strony polem a z drugiej gęstym lasem. Chłopacy wynieśli z samochodu torby swoich dziewczyn i postawili je na ziemi. No i niestety w końcu nadszedł ten, jakże niechciany czas ich rozstania. Tom podszedł do Natii łapiąc ją za biodra, dziewczyna miała na nosie wielkie, czarne okulary, które zasłaniały jej zaszklone oczy. Dredziarz delikatnie je zdjął i podniósł jej twarz, topiąc się w jej głębokim spojrzeniu. Nie czekali na nic więcej i oddając się chwili zaczęli namiętni się całować, Tom przysuną Natii jak najbliżej siebie. W tym momencie dziewczyna poczuła jak bardzo mocno bije jego serce, jakby miało zaraz wyskoczyć. Nie chciała przerywać tego pocałunku, nie był to pierwszy raz kiedy się całują, ale dla niej był najważniejszy, gdyż zaraz mieli pojechać każde w inną stronę. Bruneta po raz pierwszy chyba się zakochała, nigdy nie zależało jej na jakimś chłopaku tak jak na Tomie, ale gdy teraz znalazła swoje szczęście, wiedziała, że musi o nim jak najszybciej zapomnieć, wymazać go z pamięci jak gumką zapiski nabazgrane ołówkiem z tyłu zeszytu od matmy. Jednak to nie było takie łatwe, czuła się przy nim taka bezpieczna, nie potrzebowała niczego więcej, tylko czuć go blisko siebie. Niestety nie mogło tak być cały czas a ich czas nieubłaganie dobiegał końca. Chłopak oderwał się od Natii i przytulając ją mocno szepnął:
-KOCHAM CIĘ!!! i nigdy o tym nie zapominaj, przyjadę do ciebie, obiecuję, zrobię wszystko abyśmy byli razem, odnalazłem siebie w tobie i nie dopuszczę do tego by cię stracić . To mówiąc, wręczył jej swoja błękitna bluzę, którą uwielbiała.
...
-Bill obiecasz mi, że mnie nie zapomnisz???
- Słonko o czym ty w ogóle mówisz?? – upewnił ją chłopak
- Bo ja nie chcę cię stracić, zbyt mocno cię kocham! – dziewczynie łezka zakręciła się w oku
- Też cię kocham ... proszę – Bill wręczył blondynce stary, zapisany notatnik –Owładnęłaś moje serce, moje ciało, mój umysł. Nie mogę o tobie zapomnieć, choćby na sekundę. W tym zeszycie są słowa, które odwzorowują to czym mnie zaczarowałaś. To są moje uczucia, którymi darzę ciebie.
- Ale... ale ja dla ciebie nic nie mam – Viki posmutniała – chociaż ... poczekaj – odchyliła ręce do tyłu, przerzuciła włosy przez ramię i zdjęła z szyi stary łańcuszek z srebrnym medalionem. W środku po jednej stronie znajdowało się jej zdjęcie , a druga była wolna – czekała na tą jedyną osobę. – mam nadzieję, że to ci będzie o mnie przypominać – delikatnie, przejechała opuszkami palców po szyi chłopaka i z czułością zapięła łańcuszek. Chłopak wziął jej dłonie w swoje i obejmując mocno namiętnie pocałował.
- A gdzie jest Oliv – spytała się Natii nadchodząc w objęciach Toma
- Nie wiem. Pewnie ... o już idzie – wskazała w stronę rudowłosej.
- Na nas już chyba pora – powiedziała zapłakana niebieskooka. Niestety tych słów nie chciał usłyszeć nikt. Czas szybko leciał, cała szóstka chciała z całego serca unieruchomić pędzące wskazówki zegara, pragnęli wyciągnąć z niego baterie i choć na chwilę zatrzymać czas. Niestety nie dało się, kierowca autobusu wysiadł i załadował do schowka torby dziewczyn pokazując im skinieniem głowy aby wsiadły do pojazdu. Przyjaciółki niechętnie puściły chłopaków i skierowały się we wskazanym im kierunku, usiadły na tyłach autobusu i patrząc przez szybę spojrzały ostatni raz na twarze osób które w tym momencie były dla nich najważniejsze, przez ostatni czas tych trzech zwariowanych chłopaków było dla nich całym światem, który teraz został im bezpowrotnie odebrany. Autobus ruszył, po policzku Natii spłynęła łza, którą szybko otarła i patrząc na pomniejszające się postacie wsiadające do vana opadła na fotel. Dziewczyny się nie odzywały, Olivia zasnęła opierając się o Natii, która wpatrywała się przez brudne szyby pojazdu w monotonny świat, który jakieś 15 minut temu stracił wszelkie barwy. Viktoria udawała, że śpi, wetknęła w uszy słuchawki od swojej mp3 i odłączyła się od rzeczywistości, przed wybuchem płaczu broniły ją ostrzejsze kawałki, które słuchała na maksymalnej głośności. Green Day, LP...utwór po utworze, każdy przywoływał wspomnienie, nagle do jej uszu doszła znana jej melodia, którą kiedyś bardzo lubiła:

Unieś swą twarz
I obetrzyj już łzy
Dużo jest gwiazd
Więc je opisz mi
Wiem jak jest ich wiele
Wiem, że mienią się
Gdy jesteś tak blisko mnie

Wszędzie jest niebo
Bo śmiejesz się znów
Serce mi bije
Na dźwięk twoich słów
I nagle z radością na świat patrzeć chcę
Gdy jesteś tak blisko mnie

Przy tobie noc
Ma słońca blask
Serce naszych rytm
Połączył dziś nas
I tobie i mnie
Zdarzyło się to pierwszy raz
To miłość tak sprawiła, że
Jesteś blisko mnie

Ta noc by mogła trwać już chyba wiecznie
Pod jej sklepieniem tak nam jest bezpiecznie
Te krótkie chwile warto zapamiętać
Aż po drogi kres

Przy tobie noc
Ma słońca blask
Serce naszych rytm
Połączył dziś nas
I tobie i mnie
Zdarzyło się to pierwszy raz
To miłość tak sprawiła, że
Jesteś blisko mnie

Nie mogła już dłużej udawać, że nic się nie stało, że potrafi tak łatwo zapomnieć, wydawało jej się, że jest silna, że nie ma takiej osoby, która wywołałaby w jej sercu tak potężne emocje, a jednak. Tama powstrzymująca jej łzy nagle pękła, policzki stały się wilgotne. Natii to zauważyła i delikatnie kładąc zapuchniętą od płaczu twarz Olivki, podeszła do przyjaciółki przytulając ją.
-Ej słonko nie płacz, wiem że to trudne bo przeżywam to samo, ale musimy się z tym uporać, w końcu obiecali nam, że przyjadą.-pocieszała ją bruneta.
-Mówić to każdy potrafi, gorzej wychodzi w praktyce- mówiła przez łzy blondyna.
Dziewczyny siedziały w smutku i ciszy, myśląc o tym jak bardzo cierpią a najgorsze było to, że na te cierpienie i ból nie znały lekarstwa. W końcu dały odpocząć swoim, przepełnionym żalem myślom i usnęły. Po jakiejś godzinie zbudził je szmer ludzi wysiadających z autobusu, mieli pół godzinna przerwę. Zrobiło się już ciemno a w domu miały być za jakieś dwie godziny. Przyjaciółki wysiadły, Natii opatulona w bluzę Toma, wdychała zapach którym była przesiąknięta, czuła się tak jakby on był obok niej, niestety to były tylko złudzenia. Dziewczyny postanowiły się przejść wokół stacji na której się zatrzymali. Nagle zadźwięczał dzwonek w telefonie Viki. Blondyna spojrzała na wyświetlacz, jej oczy się zaszkliły a na ustach pojawił się uśmiech.
-Tak słucham.
-Cześć słonko!!- krzyczał radosnym głosem Bill.
-No hej misiaczku, jak tam podróż wam mija??- spytała Viki, ciężko przełykając ślinę, widać, że miała ochotę wybuchnąć płaczem, ale dzielnie się powstrzymywała wsłuchiwując się w głos swojego misiaka.
Natii z Olivką odeszły na bok, wiedziały, że na pewno chcą w spokoju pogadać.
- tęsknię za tobą – dziewczynie łza zakręciła się w oku
- Bill proszę cię ... bo się zaraz popłaczę
- Ale ja tylko to mogę z siebie wyksztusić ... teraz moje całe życie zrobiło się szare
- Misiek nie gadaj głupot – dziewczyna mówiła już przez łzy
-KOCHAM CIĘ !! Pamiętaj o tym zawsze – gdy Bill wypowiadał te słowa poczuła mocne ukłucie w sercu. Nie rozumiała dlaczego życie jest takie nie sprawiedliwe, dlaczego on nie może być blisko niej.
-Też cię Kocham ... – powiedziała przez łzy ale w odpowiedzi usłyszała pustkę i jakieś huki.
- słyszysz?? TEŻ CIĘ KOCHAM!! Kochanie... – nie rozumiała co się dzieje, dlaczego nic nie odpowiada.
-Kochasz mnie ??? Wow, tylko wiesz ja już zajęty jest – wreszcie ktoś odpowiedział. Dziewczyna się zaśmiała
- Tom wariacie, dlaczego zabrałeś mi Billa, jak z nim rozmawiałam ?? Co chcesz??
- Już i tak długo gruchaliście – chłopak sam zaśmiał się ze swoich słów – no więc chciałbym pogadać z Natii. Dasz mi ją na chwileczkę ??
- No niech stracę – tym razem dziewczyna się zaśmiała i pokazała gestem brunetce, żeby podeszła.
- co chcesz słonko?? – w odpowiedzi Viki podała jej komórkę powiedziała „Twoje kochanie dzwoni” . Na twarzy Natii pojawił się wielki uśmiech i energicznie wyrwała telefon z ręki przyjaciółki.
- Hallo??? Tom ... jest tam kto ??? – uśmiech z jej twarzy powoli znikał – rozłączył się ... :(
- pokaż- powiedziała Viki i po chwili dodała – głuptasie nie rozłączył się tylko telefon się rozładował.
Przyjaciółki ruszyły w stronę autobusu, zasiadły na swoich miejscach, tym razem były bardziej rozmowne, jednak przeżycia z dzisiejszego dnia tak je wymęczyły, że ułożyły się wygodnie i pogrążyły we śnie.

*

po drugiej stronie słuchawki:
- hallo?? Natii jesteś tam ??? Słonko, kochanie moje odezwij się – Bill patrzył jak jego brat gada sam do siebie , coraz bardziej się niecierpliwiąc – rozłączyła się ...
- To kara, za to że mi telefon wyrwałeś – powiedział zgryźliwie Bill ale gdy zobaczył smutną minę brata dodał – na pewno coś się stało, że nie mogła rozmawiać.
- Może ... – dredowaty oparł się o oparcie i zaczął rozmyślać. Sam się sobie dziwił, gdyż wmawiał sobie, że to tylko głupi obóz, że na pewno nie pozna tam nikogo interesującego, po prostu spędzi głupi trzy tygodnie na jakimś zadupiu. Nie spodziewał się, że to będą jedne z najwspanialszych momentów jego dotychczasowego życia, które właśnie z każdym kilometrem oddalały się ujawniając coraz to większy smutek za ukochaną.

*

Po dwóch godzinach jazdy, autobus zatrzymał się w ich malowniczym miasteczku, położonym u podnóża gór nie daleko granicy. Miejscowość, w której mieszkały była sporych rozmiarów ale za to przepiękna, jak z obrazka, ludzie znający wygląd polskich miast, w życiu nie powiedzieliby, że to miejsce znajduje się w Polsce. Przyjaciółki wysiadły z pojazdu, wyciągnęły swoje torby i ruszyły w kierunku domów. Mieszkały koło siebie, w dużych domkach jednorodzinnych, dzielił je tylko płot. Gdy wyszły zza zakrętu im oczom ukazała się znana im bardzo dobrze okolica. Pierwsza odłączyła się Olivka następny dom należał do Natii a kolejny do Viki. Każda z nich ruszyła do swojego domu, marzyło im się zasnąć i już więcej się nie obudzić. Viki zaśmiała się gdy przekraczając bramkę, gdyż ujrzała za płotem leżącą Natii, z która właśnie witał się Devil - jej ukochany pies. Blondyna ruszyła do drzwi i delikatnie nacisnęła klamkę, usłyszała okrzyki radości rodzinki i zamknęła za sobą drzwi, zamykając jednocześnie w swoim życiu kolejny rozdział. A może to był dopiero wstęp?? Tego Viki i jej przyjaciółki miały się w nie dalekiej przyszłości dowiedzieć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tajniaczka




Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 2638
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Kraków *.*

PostWysłany: Poniedziałek 01-05-2006, 12:31    Temat postu:

YEAAAAHH! W końcu jest:DVery Happy Czytam..

____________________________________________________________

Rzeczywiscie smutne....ale... Wy nie skończyłyscie, prawda? Bo ja tego nie przeżyje!! Sad Ja chce wiecej, wiecej..bo pieknie piszecie..nie kończcie jeszce prosie:* A one sie wogule dowiedza że oni sa w sławnym zespole? Dopiero będzie....:> Czekam..buziaczki;*


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Tajniaczka dnia Poniedziałek 01-05-2006, 16:15, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pegi




Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z miejsca samobujców

PostWysłany: Poniedziałek 01-05-2006, 12:45    Temat postu:

Łoł ale piękne. Ja chce więcej. Ale się popłakałam. Piszcie dalej

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tekla




Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z krainy czarów...

PostWysłany: Poniedziałek 01-05-2006, 13:45    Temat postu:

Wow! Bo ja wiem czy takie smutne? W każdym bądź razie świetne!
Nareszcie się ta nowa część ukazała! I powiem, że warto było czekać!
Pozdrawiam i zaraz zacznę gnębić o następną!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karolcia ;)




Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z Polski ;)

PostWysłany: Poniedziałek 01-05-2006, 19:33    Temat postu:

zajefajna czesc az sie popłakałąm Sad Sad +D +D

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nati i Viki




Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Poniedziałek 01-05-2006, 20:40    Temat postu:

Tajniaczka-Maniaczka - kochanie oczywiście, że nie skończyłyśmy :)
"A one sie wogule dowiedza że oni sa w sławnym zespole?"
dowiedzą się ... a może się nie dowiedzą ... to jest właśnie ta niepewność ... :D:D zobaczysz :):*

Pegi- kurczę nie sądziłyśmy , że to wskruszy aż takie emocje, ale bardzo cieszymy się że wam się podoba :*:*

Tekla - kochana prosimy ... nie gnęb nas ... hehe :) bardzo cieszymy się, że ci się podobało :*:*

Karolcia ;) - miło nam, że ci się podobało :)

Słonka nie wiemy kiedy dodamy nową część , bo życie jest zaskakujące i czasem złośliwe, ale Natii pracuje już nad partem 14 więc mamy nadzieję, że nie będziecie musiały czekać tyle co na tą :*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tekla




Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z krainy czarów...

PostWysłany: Wtorek 02-05-2006, 17:30    Temat postu:

Tak! Zaczynam powoli się wynurzać i będę gnębić!
Zacznę spokojnie; Kiedy następna część?!
Pozdróffki


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nati i Viki




Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czwartek 04-05-2006, 13:14    Temat postu:

Wiecie co?? tak sobie pomyslałyśmy że nazwa naszego opa jest tak jakoś mało przyciagająca ... taka nudna Sad Moze pomożecie wymyslic nam cos bardziej interesującego , aby przyciągło troche osób .. oczywiscie cenimy to że wy to staracie, ale zawsze lepiej sie pisze, jak wiesz, że ludzie będą to czytac. No więc czekamy na propozycje ... buźka :

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karolcia ;)




Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z Polski ;)

PostWysłany: Czwartek 04-05-2006, 15:57    Temat postu:

może Nie zawsze jest tak pięknie jak się sądzi ?? albo nie wiem co SmileSmile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tajniaczka




Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 2638
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Kraków *.*

PostWysłany: Czwartek 04-05-2006, 19:55    Temat postu:

Dla mnie tytuł jest dobry..przyzwyczaiłam się już do niego;) Jak bede miec czas to pomysle i moze cos wymyśle;) A wy piszcie Smile buźka

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ancia_13




Dołączył: 14 Kwi 2006
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ożarów Maz.

PostWysłany: Czwartek 04-05-2006, 20:18    Temat postu:

Ja też sie przyzwyczailam i jest spok chyba ze wy chcecie zmienić no to wiecie jak chcecie ja czekam na następną częśćWink)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nati i Viki




Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czwartek 04-05-2006, 20:23    Temat postu:

Oczywiscie nowa notka jest w trakcie tworzenia, a co do tytułu, to chciałybyśmy , zeby był bardziej orginalny ... oddawał nastrój naszemu opo ... bo raczej nazwa Th-liebe go nie oddaje , a np. Wojna bliźniaków... to odrazu chce się wejść i poczytać o tych ich igraszkach ...heheh albo poskromnienie złosnicy ... to są takie tytuły, które zachęcaja do czytania, a Th-liebe ?? no nie wiemy ... taki zwyczajny, bez uroku ... mamy nadzieję że nam pomożecie bo w końcu to wy czytacie nasze wypociny i wy wiecie jaki tytuł by was zachęcił, gdybyście pierwszy raz weszły na Fotum Smile buziaczki

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karolcia ;)




Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z Polski ;)

PostWysłany: Czwartek 04-05-2006, 20:29    Temat postu:

Nie wiem może Obozowe wygłupy >?? naprawde nie wiem to tylko moja chora wyobraźnia SmileSmile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tekla




Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z krainy czarów...

PostWysłany: Piątek 05-05-2006, 16:05    Temat postu:

Ja dawno nie byłam, ale może ten tytuł, by pasował: :"Pozory mylą" albo "Tak samo, a inaczej" mnie to by zachęciło do przeczytania Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pumuś




Dołączył: 12 Kwi 2006
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chodzież ;)

PostWysłany: Sobota 06-05-2006, 22:32    Temat postu:

Super czesc!!!Oczywiscie chusteczki byly potrzebne!!!I to ile!!!Czekam na nastepna czesc!!!Ale mam nazdieje ze bedzie rowniez fajna jak pozostale!!!
Pozdrawiam wszystkich!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania Archiv Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 7 z 8

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin