Tokio Hotel

Mavis · Wysłany: Sobota 11-03-2006, 23:59 Temat postu:

Klaudia92: Dziękuję...

Pixie: Czy ja wiem czy moja twórczość to takie szczęście? Ale to miłe z twojej strony... Naprawdę...

Emily: Eh tak mi dosłodziłaś, że teraz nie wiem co zrobić... A co do zakończeń - to lubię wprowadzać ten niedosyt, który każdy może zaspokoić sam... Cieszę się, że przeczytałaś "Pieces of broken dreams"

Djbabcia: Cóż za zaszczyt... Moja jednopartówka jako odskocznia od chłamów... No nie spodziewałabym się.

Stove: Dla mnie największą podzieką jest Latte, za które ci jestem bardzo wdzięczna... Wiesz złotko chodzi o akcje z poduszkami...

Ania14: Jak na zrządzenie losu wybieram się do liceum o profilu humanistyczno-medialnym... I nie wykluczam opcji zostania dziennikarką, jeśli Bóg da oczywiście...

Pozdrawiam Twisted Evil

KaMcIa* · Wysłany: Niedziela 12-03-2006, 0:43 Temat postu:

Och nadrabiam zaległości... Very Happy

bardzi przyjemna ta jednoczęściówka i jaki pomysł, gratulacje!

Carmen- nie zal. · Gość

Bardzo mi się podobało... Lubię te wszystkie gry świata show- biznesu, snucie domysłów i plotki... Przypadł mi do gustu ciekawy sposób narracji, przez co było jeszcze ciekawsze. Czekam na kolejną jednoczęściówkę, mam nadzieję, że się pojawi. Mam tylko jedno zastrzeżenie: „Wreszcie wszystko nabrało tępa”. Powinno być „tempa”. Pozdrawiam i czekam na dalsze owoce Twojej pracy.

Mavis · Wysłany: Niedziela 12-03-2006, 11:44 Temat postu:

KaMcIa*: Cóż mogę powiedzieć... Dziękuję i polecam się na przyszłość... (czy ktoś nie powinien teraz walnąć mnie młotkiem za nieskromność Twisted Evil

)

Carmen: Dzięki za wytknięcie błędu... Już go poprawiam... Wiem, że takie coś wychodzi z powodu za szybkiego toku myślenia, dlatego cieszy mnie, że mi o tym powiedziałaś...

Pozdrawiam

Gall Anonim · Wysłany: Niedziela 12-03-2006, 15:08 Temat postu:

Tak, bardzo oryginalne.
Masz talent, kobieto.

Coś mnie dzisiaj na jednoczęściówki wzięło.

Heaven · Wysłany: Niedziela 12-03-2006, 15:14 Temat postu:

Aaach Mavis kochana...

Niezależnie od tego czy napisałaś to pod wpływem chwili jest genialne Very Happy

Aaa i nie masz za co dziękować w końcu po to tu jestem, by pisać miłe słowa zwłaszcza jeśli ktoś ma taki talent jak Ty Wink

Buziaczki

(Ech... To ja Nut, zarejestrowałam sie na nowo... : ) )

Mavis · Wysłany: Niedziela 12-03-2006, 20:39 Temat postu:

Gall: Biorąc pod uwagę to, iż nigdy nie byłaś przekonana do jednoczęściówek to zaszczyt... Cieszę się, że zmieniłaś zdanie...
No i, że ci się spodobało;]

Heaven: Czyżbyś złotko chciała uraczyć nas opowiadaniem, bo taki ładny nick przybrałaś... Choć poprzedni też był cudowny... Dobrze mi się kojarzył Very Happy

Dziękuję wszystkim za uwagę...

Heaven · Wysłany: Niedziela 12-03-2006, 20:49 Temat postu:

Nie wiem... : (

Narazie nie mam pomysłu na opowiadanie... Jak najdzie mnie wena to postaram sie coś napisać... Tylko że jakoś nie chce przyjść... Wink

Pożyjemy zobaczymy...

Buzka:*

Demigod · Wysłany: Poniedziałek 13-03-2006, 0:33 Temat postu:

Nie ma za co Smile

Nagły przypływ weny, jak grom z jasnego nieba robi swoje Wink

Jak już polecasz się nam na przyszłość to nie mam zamiaru bić Cię młotkiem, bo wtedy nam nic nie napiszesz Very Happy

A ja czekam na Twój kolejny przypływ weny.

Sick · Wysłany: Poniedziałek 13-03-2006, 11:12 Temat postu:

W sumie to mi się podobało.
A szczególnie zakończenie.
Pomysł bardzo oryginalny, musze to przyznać.
Tylko jeden szczegół raził mnie przez całą tą historie
Te trzy powtarzające sie kropki
są w 2/3 zdań tego opo.
No ale to szczególik, który łatwo naprawić Wink

Trzymaj się.
Czekam na kolejną jednoczęściówkę Twojej roboty
Bez trzykropków

Mavis · Wysłany: Wtorek 14-03-2006, 15:40 Temat postu:

Heaven: w takim razie ja czekam na twój pomysł Twisted Evil

Carmen: W tym czasie możesz poczytać moje dłuższe opowiadanko...

Sick: Cieszę się, że temat Ci się podobał. Ja kocham wielokropi, ale sorki za nie... I dzięki za upomnienie... Moja kumpela też dostaje przez to szału. Postaram się nie stosować ich aż tak często.

Pozdrawiam

Madż · Wysłany: Wtorek 14-03-2006, 19:57 Temat postu:

ja, tak jak ComingBackForMore, bylam pzrekonana ze bedzie podcinanie zyl, na serio
niestety nie napsize ze to jest idealne, cudowne; moze uznacie, ze ja jakas dziwna jestem czy tez nienormalna..itp. nie chce takeij krytyki.. po prostu... ja nie jestem jakąs tak znawczynia itp. moim zdaniem to dobre opowiadanie, a porownujac inne i to opo jest mzoe ciut lepsze

sorry jesli tpo sie komus nie spodoba, ale to jest moje zdanie

po prostu ...
!!!!!!!!!!!!!!!!!

Mavis · Wysłany: Sobota 18-03-2006, 15:08 Temat postu:

Magdulister:
Czemu ktoś miałby cię uznać za nienormalną? Nie podobało ci się i koniec... I niech tak pozostanie. Przecież każdy ma prawo wyrażać swoje opinie...

Pozdrawiam

stove · Wysłany: Sobota 18-03-2006, 15:19 Temat postu:

Ach... Mavis! Jak akcja z poduszkami może być dla ciebie podzięką!? ;D

EDIT:

Ja uwielbiam wielokropkiiiii... ahh... ;D

panna krytyk · Wysłany: Sobota 18-03-2006, 18:54 Temat postu:

Na prawdę, dobre ! Bardzo mi się podobało.
Na początku czułam gniew na Matkę.
Później smutek i łzy mi się do oczu cisnęły.
Na koniec ciekawość, bo nie skończyłaś tego !!!
Jak mogłaś ???

A może i dobrze, bo jakby się zeszli to by był za słodki happy end, chociaż lubię takie Smile

. A jakby nie byli w końcu razem to bym chyba sąsiadów zatopiła. Znaczy łzami Very Happy

.

Mavis · Wysłany: Niedziela 19-03-2006, 12:06 Temat postu:

Stove: Ja też kocham wielokropki, często ich używam. Ukazują one miejsce w którym należy się zatrzymać na moment. Odczekać.
A następnie brnąć dalej...
Tutaj jest ich sporo, gdyż mają pokazać, że bohaterka się zastanawiała pisząc bigrafię...

Panno Krytyk: Kocham takie zakończenia.
Działają na wyobraźnie....
Dziękuję za twoją opinię i cieszę się, iż ci się podobało...

Pozdrawiam

karola:) · Wysłany: Niedziela 19-03-2006, 12:35 Temat postu:

super....masz talent Smile

ehh..znowu mi mowe odjęło....

***DieStar*** · Wysłany: Środa 29-03-2006, 20:44 Temat postu:

chylę czoła... tyle jestem w stane wykrztusić.... niby tak podobne, a jednak tak inne... pozdrawiam serdecznie...

Julie :) · Gość

Mavis, to jest naprawde świetne! właśnie dlatego nie lubie jednoczesciówek, pozostawiają taki niedosyt. Chciałabym więcej, wiedziec, co stało się potem, przedtem, skąd to wogóle wynikło i jakie miało skutki.
no ale cóż taki jest "urok" (?) jednoczesciówek. w twoim wykonaniu są genialne Smile

Świstuś · Wysłany: Piątek 31-03-2006, 15:18 Temat postu:

łał...
łał...
łał...
łał...
łał...
łał...
łał...
łał...
łał...
łał...
łał...
moge tak cały czas...

Mavis · Wysłany: Niedziela 02-04-2006, 7:58 Temat postu:

Karola:) Dziękuję... Ale, żeby mowe odjeło?

***DieStar*** Mówiłam, że tylko mała cząstka mi się kojarzy, ponieważ wszystko jest w innych okolicznościach, w innych światach rozgrywane...

Julie Smile

Nie lubisz, ale przeczytałaś... Wszystko ci już wytłumaczyłam, co do zakończeń więc teraz włącz wyobraźnię.

.:swistczek:. I jak tu tobie nie podziękować...

Dziękuje wam Złotka...

Okla_xD · Wysłany: Niedziela 02-04-2006, 8:35 Temat postu:

Świetne!
To jest takie...hmm...inne?
Tak to najleprze określenie.
Takie oryginalne.
Mavis to jest Wspaniałe.
NIe przychodzi mi do głowy leprze określenie...

Wredna ropucha · Gość

Moja ulubiona jednoczęściówka....

Mod-Pinacollada · Wysłany: Środa 05-04-2006, 15:47 Temat postu:

Jednoczęściówka świetna. Realistyczna. Prawdziwa. Trudna do zrozumienia? I końcowe pytanie mnie zabiło "Czy gwiazda poświęci ten czas sama córce, czy może ktoś jej pomoże?"
Happy end?

Mavis · Wysłany: Środa 05-04-2006, 16:41 Temat postu:

Okla_xD Oh tak, miało być inne... Takie coś stworzyły me myśli, me palce przesuwane po klawiaturze... Dziękuję za uwagę.

Wredna ropucha: Twoje słowa strasznie mnie ucieszyły. Nigdy nie śmiałam nawet marzyć o tym, by ktoś powiedział coś tak cudownego o moim dziele. Wiele osób wyraża się pozytywnie o moich pracach...

Pinacollada: Trochę trudna jest, ale nic nie poradzę na to, że serce dyktowało w taki właśnie, a nie inny sposób. Podobało Ci się i to mnie pokrzepia. A jeśli chodzi o ostatnie zdanie, to tak działają media - lubią wypuszczać suche domysły, wieczne podejrzenia, zasiewać ziarno wątpliwości, śledzić każdy najmniejszy ruch...
Jeśli chcesz by byli razem to stwórz swój własny Happy end.

Pozdrawiam