Tokio Hotel

EwCiAaA · Wysłany: Niedziela 14-05-2006, 16:04 Temat postu:

o cholera .. przeczytałam kilka ostatnich linijeki rycze jak głupia ... chce przeczytac \cale opko , ale boje się , ze szczescie ktore bedzi emie napełniac , zniknie w ostatnich linijak ,,, boje sie tego bolu ... prosze zorb cos aby to byl jakis sen aby ona zyla nie wiem proszeee

aluha · Wysłany: Niedziela 14-05-2006, 16:05 Temat postu:

Tak, ja tez chcę kontynuacji.
Chcę żeby wszystko było dobrze.
Wtedy mozesz skonczyc. Wink

Amsta · Wysłany: Niedziela 14-05-2006, 16:12 Temat postu:

popłakałam sie i tyle....ale mysle ze jeszcze mogła bys napisac 30 część jak Bill rozpacza po jej stracie i cos z pogżebem!!

Nadia15 · Wysłany: Niedziela 14-05-2006, 16:41 Temat postu:

Nie wiem jakim cudem to zrobilam...bo ja NIGDY przy takich opowiadaniach nie placze...nie wzrusza mnie ale to co ty zrobilas to przeszlo sama mnie!! Wlaczylam sobie ta piosenke i juz wogule byla kaplica...Nie plakalam...ale bylam bardzo bliska placzu...normalnie az nie moge dojsc do siebie...jestem pod wrazeniem....to bylo cos PIEKNEGO!!!...Wykonalas to po mistrzowsku....

Gall Anonim · Wysłany: Niedziela 14-05-2006, 17:09 Temat postu:

Monis... Dlaczego? Proszę, powiedz mi...
Ja wiem, że nie wszystkie zakończenia mogą być szczęśliwe, ale tam mi przeraźliwie smutno Sad

.
To było moje ulubione love story o TH.
Nie wiem, co zrób, ale nie możesz tego skończyć.
Niech im się to śni, niech jednak ją odratują.
No nie wiem, no.

karolucha:) · Wysłany: Niedziela 14-05-2006, 17:34 Temat postu:

OOOOO Najpiękniejsza część z tego całego powiadania .. najpiękniejsza!!!!!!!!!!!1
Nawet nie wiesz jak ta piosenka nadawała aure temu partowi.. zaczęłam płakać.. to byłó piękne !!!!!!!1
Nie umiem nic więcej wydusic.. pomiedzy moimi lzami wykluwa sie pare cichy liter ukladających sie w slowo
Dziekuje

Nie koncz tego opka .. nie koncz bo ja skoncze zycie wraz z nim

Free · Wysłany: Niedziela 14-05-2006, 17:43 Temat postu:

a ja kontynuacji nie chce.
bo ja lubie koniec opowiadan.
i lubie zabijanie ludzi.
wiec nie chce kontynuacji.
zabij ja.

Bajka · Wysłany: Niedziela 14-05-2006, 17:50 Temat postu:

Jessusie

To było coś pięknego Sad

Te wszystkie odcinki ,
MIŁOŚĆ wielka Miłość... Coduwne Sad

Aż sie popłakałam...
Ale błagam nie kończ tak tego:(
JAkoś wcześniej nie komentowałam:(
Sama nie wiem czemu..
może moje słowa na tle twoich brzmiały by banalnie

CIUDo:( Sorry za te smutne buźki ale inaczeej nie potrafie..
to co napisałaś.. i co mam nadzieje jeszcze napiszesz ...
Jest Pięknem tego świata

Buziaczki For JU ..!! No i Dla wszystkich :8

djbabcia · Wysłany: Niedziela 14-05-2006, 17:59 Temat postu:

Monis!...

Uwolniłaś wszystko co można było, uwolniłaś życie, szczęście, ból i cierpienie. Uwolniłaś uczucie, uwolniłaś młość...

Chcę i nie chcę końca, koniec... co to oznacza? Moni i Bill osobno, do czasu... Bill pójdzie do tej dziewczyny, która przeżyła z nim najgorsze i najlepsze chwile swojego życia, bo ja jestem na bierząco i wiem co mówię... a kontynuacja? Hm... kolejna losy Moni i Billa. Co wybrać? Co bedzie lepsze...

Powiem, że w pewnym sensie Moni jakoś dziwnie umarła. I wolałabym żeby była jeszcze jedna część gdzie odratowują Moni i ona umiera razem z Billem na plaży... ale to tylko moje małe zboczenie...

Z poważaniem: djbabcia

Fistashek · Wysłany: Niedziela 14-05-2006, 18:32 Temat postu:

To niewiarygodne
Aby wiara mogła dzielić
To niewiarygodne
Aby rozkosz mogła spalić
I niewiarygodne
Aby słowa mogły ranić
I niewiarygodne
Aby miłość mogła zabić Grey_Light_Colorz_PDT_41

To jest niemożliwe
Aby dusza mogła krwawić
To jest niemożliwe
By nadzieje mogła zgubić
I jest niemożliwe
Aby oczy mogły kłamać
I jest niemożliwe
Aby gwiazdy mogły spadać

Płacze. Siedzę i płacze. Pierwszy raz tak poważnie, tak poważnie z powodu opowiadania. Piękne, poprostu piękne. Przeczytałam całe opko. Jestem pod wrażeniem.

Vimpi · Wysłany: Niedziela 14-05-2006, 18:33 Temat postu:

łoszzz kurde... to bylo piekne Sad

naprawde cudowne... Sad

szkoda ze skończyło się tak jak sie skończyło... Sad

bardzo mi sie podobało Smile

ehh...

Zimny Szept · Wysłany: Niedziela 14-05-2006, 18:49 Temat postu:

Monis, wybacz, nie zagłosuję w sondzie.
Bo nie wiem...
Zrób co uważasz...
Ja tutaj nadal rozmyslam łzawo nad Rafałem... Nad jego końcem...
Ja tu nadal snuję nić porozumienia z tym opowiadaniem...
Chcę Ci się odwdzięczyć...
Ale jak?
Te słowa nic nie dadzą.
Nie opiszą, jak wiele dla mnie znaczyły losy Moni i Billa. Przeciwnościom, którymi stawiali czoła. Leku Moni przed matką. Żartów Toma, szorstkich koralików, łamanej polszczyzny...
Ech, Monis!...
Zrób co zechcesz...

yasmin · Wysłany: Niedziela 14-05-2006, 18:50 Temat postu:

A ja się wybiję...
Myślę, że powinnaś zrobić tak jak uważasz...
Bo wkońcu czym jest pisanie na siłę...?
Chyba że nadal masz na to ochote... Smile

Nie wiem może mnie za to będziecie nienawidzieć...
Ale ja myśle, że byłoby lepiej jeśliby Moniś nasza kochana napisała nowe opko...
Tam będzie miałą większe pole do popisu...
Będzie mogła wprowadzić nowe wątki...
Ale źle nie będzie jeśli nastąpi kontynuacja...
Bo przecierz napisała kiedyś, że nowego nie napisze.
A więc niech nastąpi kontynuacja Smile

. Lepsze to niż nic.
Czekam na każdy Twój post.
Pamiętaj, że zawsze byłyśmy/liśmy jesteśmy i będziemy!
Pzdr. yasmin

PS. A chcecie by to kończyło się jak brazylijska telenoiwela... "[...]żyli długo i szczęśliwie[...]" ... Kontynuacja owszem niech będzie, ale niech końcówka będzie oryginalna Smile

... To jest właśnie moje zdanie

Sonia · Wysłany: Niedziela 14-05-2006, 18:56 Temat postu:

Smutno mi, dlatego że Moni odeszła. Ale takie jest życie. Szczęście nie trwa wiecznie. Chociasz szkoda, że w takich okolicznościach.

Jesteś wielka. Podziwiam Cię za to,że byłaś w stanie stworzyć coś tak pięknego.

JuLiA........ · Wysłany: Niedziela 14-05-2006, 19:30 Temat postu:

Moniś...!!! Komentuje Twoje opowiadanie pierwszy raz, bo dopiero sie zajerestrowalam... Ale czytam je od pierwszego odcinka... Po przeczytaniu tej czesci mam tylko to opo w glowie... Jeszcze nigdy tak nie plakalam... Juz mi brakuje lez... Naprawde... Mam nadzieje, ze nie skonczysz tego opowoadanie, bo wraz z nim skonczy sie duza czesc mojego zycia... To moze sie wydac glupie, ale to prawda... Ono odgrywa duza czesc mojego zycia...Czytajac je przenosze sie w zupelnie inny swiat... To byloby staszne, ale co ja mowie Ty nie mozesz go skonczyc...!!!!!!!!!!!! Jest ponad 80% zebys je kontynulowala... Mam nadzieje, ze to zrobisz...Blagam... Pozdrowienia i duzo buzioli....

alexa^^ · Wysłany: Niedziela 14-05-2006, 20:29 Temat postu:

Kurcze co to za ankieta

myślałam że bedzie kontynuuj i nie zabijaj w jedny :m a ty co ??

cry:

i co ja mam tam dać ??

pa...złotko · Wysłany: Niedziela 14-05-2006, 20:56 Temat postu:

kurde.. ta moja kochana koleżanka ze szkolenj ławki ma talent!
choleraa. Very Happy

od jutra bede chodzila za Tobą i biła poklony Razz

ja proponuje, zebys napisala jeszcze kilka odcinkow do tego opka
a jak nie chcesz, to po prostu pisz od nowa Very Happy

o!

Hela zawsze wspiera! [pamiętaj!]
i nasz słynny tekst:
"ŻEGNAJ GIENIA, ŚWIAT SIĘ ZMIENIA, DZIŚ NIE TRUDNO O JELENIA!"
[upss.. sorry! musiałam to nawpisać!]

Pozdrawia jak zawsze zwariowana Hela. ;* muaah

Caroline · Wysłany: Niedziela 14-05-2006, 21:02 Temat postu:

Ślicznie....
Powstrzymuję się od płaczu.
Chociaż to tylko opowiadanie. Tylko opowiadanie.
Nie wiedziałam, że własnie opowiadanie, może wzruszyć.
Nigdy, nawet nie zanosiło się na płacz jak czytałam. Chyba.
I nie wiem co mam teraz napisać.

*JoFy* · Wysłany: Niedziela 14-05-2006, 21:05 Temat postu:

Monis po prostu brak mi słów......nie moge ich z siebie wydobyć, bo ryczę.....łzy płyna jedna za drugą.......tak to pieknie napisałaś..jedno wielkie CUDO...pokłony przed tobą....mam nadzieję, że to naprawde nie jest koniec i będzie kontynuacja....bo wspaniale piszesz.....czekam z niecierpliwością

Mod-Grecia · Wysłany: Niedziela 14-05-2006, 22:02 Temat postu:

Rany Monis.. Popłakałam się. Myślałam, że wszystko się tak pięknie ułoży. Czytając początek miałam właśnie takie wrażenie.
Nie kończ tak tego. Nie zabijaj jej! Crying or Very sad

Admin-Black Swan · Wysłany: Niedziela 14-05-2006, 22:46 Temat postu:

Pięknie... Smutno... Łza dla cieniów minionych... nie jestem w stanie nic więcej napisać

miausha · Wysłany: Poniedziałek 15-05-2006, 8:38 Temat postu:

co napisać... piękne, to napewno. najbardziej wzruszyłam się słuchając piosenki. i gdy rozmawiali o ostatnim dniu.... zakończenie mnie tak bardzo nie poruszyło. było zbyt ogólnikowo opisane. no i oczywiście chcę kontynuacji, bo piszesz coraz lepiej, przyznam, że wcześniej nie przepadalam za tym opo. tym odcinkiem zaskoczyłaś mnie bardzo pozytywnie. no to tyle... na wszelki wypadek życzę weny.

Billover · Wysłany: Poniedziałek 15-05-2006, 12:59 Temat postu:

Piekne .... naprawde ..... cudowne... co by sie stalo gdyby mnie takie cos spotkalo? Ohh... swietne plakac sie chce.....

laribett · Wysłany: Poniedziałek 15-05-2006, 13:02 Temat postu:

Jestem chora i od rana siedzę , czytając całe to opowiadanie od początku...
Chciałam przeżyć tą piękną miłość dwojga ludzi jeszcze raz...
Zatopić się wtórnie w morzu miłaści i pięknych słow...

I teraz wiem...
Zmieniam zdanie...oni MUSZĄ żyć....
Bo jak ona umrze , to zgaśnie także moje serce...
Wystygnie bez uczuć i ciepła....

Onii...oni....poprostu daj mi nadal czuć się tak błogo..
Jak w niebie...

Pozwol nadal czuć zapach. ..miłości..
Proszę...

laribett · Wysłany: Poniedziałek 15-05-2006, 13:09 Temat postu: