Forum Tokio Hotel
Forum o zespole Tokio Hotel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Bo nie ma na świecie dwóch identycznych pocałunków...+
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 49, 50, 51  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania Archiv
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

czy mam kontynuować to opowiadanie czy uśmiercic Moni na wieki ?
tak, kontynuuj
83%
 83%  [ 109 ]
nie, zabij ją
16%
 16%  [ 21 ]
Wszystkich Głosów : 130

Autor Wiadomość
Reckless




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 870
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wtorek 24-01-2006, 14:56    Temat postu:

a moze to bedą podobizny Toma :>

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Skarpetka




Dołączył: 13 Sty 2006
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wtorek 24-01-2006, 15:05    Temat postu:

uuu... fajniutkie!!!! Czekam na nowe party... Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
malineczka




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Night Club 8)

PostWysłany: Wtorek 24-01-2006, 15:13    Temat postu:

uuuuu sami w pokoju ...... ;]D pisz dalej;] come on!!!!!!!!!11

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
karolucha:)




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 430
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Wtorek 24-01-2006, 17:32    Temat postu:

rrr ale bedzie dopiero .. sami w pokoju ... Very Happy dobra dobra nic nie mowilam czekam na kolejna part Very Happy yeah Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sandy Strix




Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 343
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: The Vampire's Castle

PostWysłany: Wtorek 24-01-2006, 17:40    Temat postu:

no tak, ale Moni nazwała Gucia Aniołkiem...no ale to chybcia ni nie znaczy... Wink
a tak na marginesie to Moni! ty sie lepiej bój Sol i Cherry, bo jak się obie do ciebie dobiorą... ach krew się poleje Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Reckless




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 870
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Środa 25-01-2006, 10:28    Temat postu:

w moim opku sie krew poleje Twisted Evil bedzie sie dzialo... Cool

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Unendlichkeit




Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 907
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z innej bajki.

PostWysłany: Środa 25-01-2006, 10:44    Temat postu:

aaaaa KREWW Very Happy jestem żądna krwi Very Happy
pisz pisz dalej Wink ah, i zapraszam do mnie ''

[ eh, to jest podłe spamidło, Unendlichkeit, jak tak mogłaś? xD ]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
emcia:p




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Środa 25-01-2006, 11:51    Temat postu:

Czemu ja dopiero teraz zauważyłam to opko?! Jest świetne!

Jedno zastrzeżenie, chyba że mialam omamy - skoro ona w starej szkole sluchala tokio hotel, to musiala wiedziec jak wygladaja wiec czemu ich teraz nie poznala?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Reckless




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 870
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Środa 25-01-2006, 17:12    Temat postu:

emcia:p przeczytaj to a bedziesz wiedziala dlaczego ona ich nie poznala Razz

Bo nie ma na świecie dwóch identycznych pocałunków…Dwóch identycznych spojrzeń w oczy…

CZĘŚĆ VI

- Wesz… No bo to jest moje łóżko… - Bill wyszczerzył zęby i puścił Moni oczko
- Przepraszam! Ja sobie zaraz stąd pójdę. Nie chcę Wam przeszkadzać…
Moni wstała z łózka, ale była zbyt słaba, żeby chodzić. Zachwiała się i poleciała do tyłu. Bill złapał ją w ostatniej chwili i posadził z powrotem na łóżku. Dotknął jej czoła i powiedział :
- Nie ma mowy ! Nigdzie nie idziesz! Masz gorączkę, a poza tym, nie będziesz się szwendać po nocy.
- Ale ja muszę znaleźć matkę… Nie mogę Wam siedzieć na głowie - protestowała Moni
- Nie sprzeczaj się ze mną – Bill wytknął jej język – zostajesz chociaż do jutra.
- Ale gdzie Ty będziesz spał ?
- No myślę, że Tom mnie przygarnie – Brunet uśmiechnął się i wstał z łóżka.
- Śpij dobrze – powiedział i wyszedł z pokoju.
-----
Moni zasnęła dopiero wczesnym rankiem. Myślała o tym wszystkim co ją do tej pory spotkało: o chłopakach, o Rafale. Bała się o niego co raz bardziej. Chciała do niego zadzwonić ale było zbyt wcześnie. Usnęła ale jej sen nie potrwał długo. Jakieś 3 godziny później obudziła ją głośna muzyka i znana jej piosenka Durch den Monsun.
Wstała z łóżka i szła za dobiegającym z dołu dźwiękiem.
Znalazła chłopaków w strasznie zabałaganionym pokoju. Tom i Georg grali na gitarach, Gustav na perkusji, a Bill śpiewał. Przerwali, kiedy zobaczyli Monikę opartą o ścianę z wielką zachwyconą miną.
- eee… przepraszam, że Cię obudziliśmy… musieliśmy zrobić próbę… -wydukał Bill
- wiesz…taki tam garażowy zespół… - dodał Tom
- znam tą piosenkę. Tą i 14 innych. Są świetne ! – powiedziała Moni, a uśmiech nie schodził jej z twarzy.
- wiedziałaś, że my to…
- Tokio Hotel? - przerwała Tomowi Moni – nie wiedziałam, ale teraz już wiem
- Jak to jest możliwe, że znasz nasze piosenki, wiesz jak się nazywamy, ale nie miałaś pojęcia, że my to my.. ehh ale namieszałem – zmieszał się Georg
Moni zaczerwieniła się i zaczęła tłumaczyć:
- bo ja nie zwracam uwagi na wygląd wykonawcy, tylko na jego muzykę
- nie rozumiem.. – powiedzieli jednocześnie chłopcy
Monika poczerwieniała jeszcze bardziej.
- nie obchodziło mnie jak wyglądacie i kim jesteście. Liczyła się tylko Wasza muzyka. Nie mam Waszej płyty, więc nie mogłam wiedzieć jak wyglądacie. Wszystkie piosenki mam na odtwarzaczu MP3. – Moni uśmiechnęła się widząc, że chłopcy nie mają min w stylu „zaraz coś jej zrobię”. Wszyscy czterej rzucili się na Monikę, mocno ją ściskając.
- o co chodzi? – spytała, z trudem uwalniając się z uścisków
-jesteś wspaniała – powiedział Bill i pocałował ją w policzek.
- nadal nie rozumiem… - w przeciwieństwie do chłopaków Moni miała przerażoną minę.
- jesteś pierwszą dziewczyną jaką znamy, która nie słucha nas dla pięknego Billusia i Tomsia – zaśmiał się Gustav
- hehe.. to o to chodzi. Myślałam, że macie mi to za złe – Moni uśmiechnęła się
- nie, wręcz przeciwnie – Bill patrzył na nią z podziwem przez dłuższą chwilę.
Milczenie przerwał Tom.
- zjadłbym coś…
- co? – spytał Bill
- coś co nie jest jajecznicą, pizzą i fastfoodem – Skrzywił się Tom. Georg i Gustav zrobili to samo.
- no ja Wam nic nie upichcę – Bill wytknął im język – nie umiem
- a może być coś na słodko ? – spytała Moni
Wszystkie pary oczu wlepiły się w nią.
- umiesz gotować ? – spytał Tom
- prowadź do kuchni – uśmiechnęła się Moni
------
15 minut później cztery wygłodniałe sępy (czytaj chłopcy) pochłaniały zrobione przez Moni naleśniki. Tom poklepał się po brzuchu, wstał od stołu, podszedł do Moni i leciutko objął ją w pasie.
- Wyjdziesz za mnie i będziesz mi gotować do końca życia! – Tom wyszczerzył zęby i mocno przytulił się do Moni. Bill posłał bratu mordercze spojrzenie. Nie podobało mu się, że pcha się z łapami do Moniki.
- mam nieco ambitniejsze plany – Moni z wielkim uśmiechem na twarzy wyrwała się z uścisku Toma i usidła przy stole.
- jak smakowało ? – spytała
- BOMBA ! – wykrzyknęli jednocześnie Bill, Gustav i Georg.
- a co będzie na obiad ? – spytał Tom
- obiad będziecie musieli sobie zorganizować sami… Ja muszę już iść – powiedziała Moni
- zostawisz nas tutaj, żebyśmy zdechli z głodu ? – Tom upadł na podłogę i udawał, że umiera
Moni zignorowała to. Patrzyła teraz na Billa, który wyraźnie posmutniał.
- tak będzie lepiej… - powiedziała całkiem poważnie, wstała od stołu i poszła na górę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
emcia:p




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Środa 25-01-2006, 19:17    Temat postu:

wow.. to takie.. takie fajne :d ja tam od razu bym sie zgodzila na propozycje toma i z checia zostalabym jego zona wlasciwie jesli by mi zaproponowal to bill lub gustav tez bym sie zgodzila hah nie bd wybredna Little thongue man

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martoHa




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 781
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Płock

PostWysłany: Czwartek 26-01-2006, 10:21    Temat postu:

hehe ja tez bym została jego żoną xD ja to już bym sie za to jego spojrzenie dałą powiesić...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Unendlichkeit




Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 907
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z innej bajki.

PostWysłany: Czwartek 26-01-2006, 10:27    Temat postu:

było spoko Wink [ trochę niemozliwe, żeby nie wiedziała ze oni to oni, skoro są na okładkach wszystkich gazet xD ale dobra, moze po prostu nie czytuje kolorowych pisemek Wink ]
ja tez chcę naleśnika Wink

xoxo


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
malineczka




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Night Club 8)

PostWysłany: Czwartek 26-01-2006, 10:32    Temat postu:

piękne!!!!!!!!!!! pisz szybko kolejna czesc!!!!!!!!! czekam pzdr;*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AfterAll




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 596
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Piąte iglo od przerębla

PostWysłany: Czwartek 26-01-2006, 11:11    Temat postu:

Monis! napisał:
Tom upadł na podłogę i udawał, że umiera
.


Ja bym chciala to zobaczyć Very Happy

I oczywiście bym go nie zignorowała - ale teraz choć wiadomo dlaczego bliźniaki są takie chude Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
djbabcia




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Piekła

PostWysłany: Czwartek 26-01-2006, 11:37    Temat postu:

monis! daj next part pliss!!!!!!!! Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Reckless




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 870
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czwartek 26-01-2006, 15:43    Temat postu:

Bo nie ma na świecie dwóch identycznych pocałunków…Dwóch identycznych spojrzeń w oczy…

CZĘŚĆ VII

W głowie Moni kłębiło się pełno myśli. Cały czas czuła na sobie smutne spojrzenie Billa. Wsadziła głowę pod kran z zimną wodą. Nie pomogło. Kolejna myśl. Tym razem o matce. Bała się z nią spotkać, bała się, że matka już jej nie chce. Znowu głowa pod kran. Też nie pomogło…
Do łazienki wszedł Bill.
- Co Ty robisz ?! –zapytał
- Muszę się pozbyć kilku złych myśli… - odpowiedziała Moni ponownie wsadzając głowę pod kran.
Bill stał oparty o ścianę i przez chwilę obserwował Moni. Podszedł do niej, złapał ją w pasie i ciągnął w stronę prysznica.
- Bill, co Ty robisz ?! – krzyczała Moni
- Jeszcze będziesz mi dziękować ! – Brunet uśmiechnął się szeroko i tak jak oboje stali – w ubraniach, wciągnął Moni pod prysznic i odkręcił wodę.
- ZIMNA !!!
- I o to chodzi – Bill trzymał Moni w objęciach, żeby ta nie uciekła z pod prysznica.
W końcu widząc, że dziewczyna ma dreszcze, zakręcił wodę.
- Bill jesteś najbardziej szalonym facetem jakiego znam ! – Moni wytknęła mu język i zaczęła się śmiać.
- wiem ! Śmiejesz się! Czyli pomogło ?
- Pomogło, dziękuję – Moni uśmiechnęła się i pocałowała Billa w policzek.
Brunet przytulił ją mocno. Czuła jak szybko bije mu serce. A on czuł dreszcze, które rozchodziły się po jej całym ciele.
- Chodź, bo się przeziębisz od tych mokrych ciuchów – podał jej ręcznik i wyszedł z łazienki.
Po 10 minutach Moni zbiegła na dół w samym ręczniku.
- Chłopaki, gdzie są moje wszystkie ciuchy ?! Bo w plecaku ich nie ma !

- eee… No bo widzisz… - odezwał się Tom – Wczoraj jak Cię znaleźliśmy to byłaś cała przemoczona…Ciuchy w Twoim plecaku również..
- no tak to tłumaczy dlaczego jestem w Twojej wielkiej koszulce – zaśmiała się Moni, bo dopiero teraz uświadomiła sobie w co jest ubrana. Ale uśmiech szybko zmienił się w przerażenie. – KTO MNIE PRZEBRAŁ ?!!!
- Gustav… On jest najmniej zboczony z Nas wszystkich – zaśmiał się Georg – Sorry, nie mieliśmy innego wyjścia. Nie mogłaś leżeć w mokrych ciuchach.
Moni poczuła nieprzyjemną falę gorąca na twarzy. Nie była w stanie nic powiedzieć. Patrzyła na chłopców z wielkim skrępowaniem. Wstydziła się, że Gustav widział ją w samej bieliźnie.
- ej nie ma się czego wstydzić – odezwał się Gustav – przecież Cię nie zgwałciłem ! – chłopak puścił jej oczko.
Wszyscy włącznie z Moni zaczęli się śmiać.
- okey. Nie ma sprawy – uśmiechnęła się Moni – ale gdzie teraz są moje wszystkie ciuchy ?
- I tu jest właśnie problem – skrzywił się Tom i wyciągnął zza pleców jej bluzkę w rozmierza dla niemowlaków. Zszokowana Moni zaczęła krzyczeć :
- Tylko mi nie mów, że wszystkie moje ciuchy są w takim stanie ! Coś Ty w ogóle z nimi zrobił ?!
- To nie ja ! Przysięgam ! – bronił się Tom
- A kto ?! – Moni rzuciła całej czwórce spojrzenie pełne złości
- PRALKA – zaczął śmiać się Georg - wyglądasz w tym ręczniczku bardzo sexownie – wyszczerzył zęby i puścił jej oczko.
Bill podszedł do Moni.
- no pewnie, że wygląda sexownie, wy niewyżyte zboczuchy – Bill wytknął chłopakom język – ale jest jej zimno. Brunet wziął ją za rękę i zaprowadził na górę, do swojego pokoju.
- wybierz sobie co chcesz – powiedział i otworzył szafę.
- Bill ja się nie wcisnę w Twoje spodnie ! Jestem za gruba ! – powiedziała Moni z niechęcią oglądając ubrania Billa.
- Nie jesteś gruba, po prostu masz kobiece kształty. – powiedział Bill i lekko się uśmiechając wyszedł z pokoju.
Chwilę później wrócił trzymając w ręku spodnie Toma.
- Nie wiem gdzie Gustav i Georg mają ciuchy, zresztą nie chciałem im grzebać w rzeczach. Załóż na razie spodnie Toma – Bill podał Moni wielkie jeansy i był tym wyraźnie zakłopotany.
Moni zauważyła to i powiedziała :
- Nie martw się, może się w nich nie zabiję.
Bill uśmiechnął się i pocałował ją w policzek.
- Przepraszam za Toma – wyjąkał – weź sobie ode mnie jakąś koszulkę. Zmieszany Brunet wyszedł z pokoju oblany rumieńcem.
------------
15 minut później Moni zeszła do salonu. Zastała chłopaków przed telewizorem. Oglądali jakiś niemiecki program. Z ich min można było wywnioskować, że zbytnio ich nie interesował.
Moni usiadła obok Billa.
- eee… To tak jakby moje ciuchy – powiedział Tom
- Tylko spodnie są Twoje – roześmiał się Bill – prawda, że Moni ślicznie wyglada ?
- Prawda – powiedział Georg i puścił Moni oczko
Jej Twarz zaczęła przechodzić przez wszystkie odcienie czerwieni, po czym zbladła.
- Okey. Wygląda ślicznie, ale trzeba jej kupić jakieś ciuchy dla dziewczyn – zażartował Gustav.
- no właśnie ! Jedziemy na zakupy ! – wykrzyknął Bill i pociągnął Moni ku drzwiom wyjściowym.
Georg wziął kluczyki do samochodu i ruszył za nimi.
- Chwile…-odezwał się Tom – Chcecie jechać bez ochroniarzy ?! A jak Nas dorwą fanki albo reporterzy ?
- Nie obchodzi mnie to. Teraz liczy się tylko ona. – te słowa Bill powiedział po niemiecku, a Georg i Gustav dziwnie się uśmiechnęli. Natomiast mina Toma wyrażała złość i zazdrość.
- No to jedziemy! – Powiedział Gustav. I wszyscy wyszli z domu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AfterAll




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 596
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Piąte iglo od przerębla

PostWysłany: Czwartek 26-01-2006, 15:53    Temat postu:

Hehe sfazowane Razz

More more more !!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martoHa




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 781
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Płock

PostWysłany: Czwartek 26-01-2006, 16:25    Temat postu:

buahah ciekawie musiałą wygladac w tych mega spodniach toma i przyciasnej koszulce billa xD dodaj następną część proszeeee Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Reckless




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 870
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czwartek 26-01-2006, 16:50    Temat postu:

ubłagajcie moja polonistke zeby nie zadawala do napisania beznadziejnych wypracowan na temat: "moj pierwszy krok na obcej planecie" a jeszcze dzis dam nastepna czesc Razz
ps: to jest nie wykonalne Razz wiec nastepna czesc dopiero jutro wieczorkiem Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sandy Strix




Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 343
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: The Vampire's Castle

PostWysłany: Czwartek 26-01-2006, 18:25    Temat postu:

ech... trza poczekać

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Reckless




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 870
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Piątek 27-01-2006, 22:16    Temat postu:

Bo nie ma na świecie dwóch identycznych pocałunków…Dwóch identycznych spojrzeń w oczy…

CZĘŚĆ VIII

Georg prowadził samochód. Gustav siedział z przodu i uderzał dłońmi o kolana (tik nerwowy perkusisty Wink) Z tyłu siedzieli Tom i Bill. A między nimi – Moni.
Nie była zadowolona z takiego przebiegu zdarzeń. Czuła się głupio, bo choć to Tom zniszczył jej ciuchy nie chciała, żeby chłopcy za nią płacili. Była pewna, że zabiorą ją do najdroższego centrum handlowego w Lipsku.
Bill podał Moni ciemne okulary.
- Jeśli nie chcesz być na pierwszej stronie Bravo jako moja dziewczyna, to lepiej je załóż. – powiedział śmiejąc się przy tym.
- Ehe… - Moni ciągle była zakłopotana. Chciała jakoś powiedzieć Billowi, że nie ma pieniędzy, ale za bardzo się tego wstydziła.
Weszli do ogromnego centrum handlowego BLUE GALLERY.
- Teraz albo nigdy! – pomyślała Moni i zwróciła się do Billa : - Bill ja nie chcę robić zakupów…
- Dlaczego ?
- No bo… No bo ja nie mam kasy! – Moni spuściła głowę. Było jej głupio. Stała przed chłopakiem nadzianym po same uszy. On mógł sobie kupić wszystko, a jej nie było stać nawet na markowe ubrania.
Bill zdjął Moni okulary i spojrzał głęboko w oczy.
- Tom zawinił, więc ja za wszystko zapłacę, wybierz sobie co tylko chcesz. – powiedział Brunet i uśmiechnął się.
- Ale ja nie chcę, żebyś za mnie płacił. Jest mi głupio. I tak nie będę miała z czego oddać Ci tych pieniędzy…
- Ja wcale nie chcę, żebyś mi je oddawała. Wystarczy, że spełnisz trzy moje życzenia i będę miał na buzi większego banana niż teraz.
Moni zaczęła się śmiać.
- Jakie życzenia ? – spytała.
- Zaraz się dowiesz. – powiedział Bill i pociągnął Moni w stronę butiku z damską odzieżą.
Zatrzymał się przy wieszakach ze spódniczkami.
- Chcę, żebyś kupiła sobie krótką spódniczkę – to jest pierwsze życzenie. – powiedział, a na jego twarzy wymalował się uśmiech zmieszany z podnieceniem.
- Nie ma mowy! Nie założę spódnicy!
- Dlaczego ?
- Bo będę w niej wyglądać jak własna karykatura !
- Nie prawda! Weź jedną i idź przymierzyć, a ja poszukam Ci jakiejś fajnej bluzeczki. – Bill puścił Moni oczko i ruszył między wieszaki z odzieżą.
5 minut później stał pod przymierzalnią z 6 wieszakami i domagał się, żeby Moni wyszła.
- Za chwilę ! Podaj mi tą bluzkę.
- Eee… Nie mogłem się zdecydować – powiedział Brunet i podał Moni wszystkie bluzki.
Po chwili z przymierzalni wyszła zalana rumieńcem Moni. Miała na sobie krótką spódniczkę moro i czarny T’shirt z napisem „Look at me”.
- Łaaał ! – wykrzyknął Bill i zmierzył ja wzrokiem od góry do dołu. Moni miała bardzo zgrabne, długie nogi. Bill z pewnością to zauważył bo powiedział :
- Tylko nie proś, żebym kupił Ci spodnie… Wyglądasz w niej ślicznie !
Czerwona jak burak Moni wyszeptała:
- Może spodnie byłyby lepszym rozwiązaniem…Ta kiecka jest strasznie droga…
- Nieważne… Kupię Ci wszystko w czym będziesz tak ślicznie wyglądała. – powiedział Bill, a uśmiech nie znikał mu z twarzy.
- W takim razie kup mi jakieś spodnie. – Moni wytknęła mi język i zrobiła błagalną minę.
Bill nie był w stanie jej odmówić.
- Weź wszystkie tamte bluzki wybierz sobie coś jeszcze a ja zaraz wracam.
- Ok. –powiedziała Moni i skierowała się w stronę wieszaków ze spodniami.
Kiedy przebierała się w przymierzalni z powrotem w ciuchy Toma rozdzwoniła się jej komórka.
- Cześć Rafałku!
- Cześć Słoneczko! Chciałem Ci życzyć wszystkiego najlepszego z okazji urodzin !
- Dziękuję ! Co tam u Ciebie ? Skini Cię nie zaczepiają ?!
- Nie, wszystko w porządku. Powiedz lepiej czy znalazłaś mamę ?
- Jest we Francji, ale niedługo powinna wrócić. Mieszkam teraz… Ehh… To długa historia.. Wszystko jest w porządku.
- To dobrze. Tęsknię za Tobą, ale musisz pozałatwiać sprawy z mamą. Obiecaj mi, że obojętnie co by się stało, to nie wrócisz do Polski przed spotkaniem z matką.
Głos Rafała drżał jakby coś miało się stać.
- Rafał, co się dzieje ?!
- Nic się nie dzieje… Tak mi się jakoś powiedziało… Muszę kończyć… Jeszcze Raz wszystkiego najlepszego… Pa…
Naiwnie wierzyła w zapewnienia Rafała, że wszystko jest w porządku. Właściwie, każdy jego telefon ją uspokajał. Nie było powodu do zmartwień…
Bill wrócił trzymając w ręku wielką torbę.
- Już? – zapytał
- Już. – Moni podeszła do kasy ze wszystkimi ubraniami. Bill zapłacił i oboje opuścili butik, kierując się do wyjścia.
Bill zauważył przez szklane drzwi, że na dworze jest pełno fanek i reporterów.
- Nie wyjdziemy stąd… - powiedział i oparł się o ścianę.
- Wyjdziemy. Zaprowadź mnie do łazienki.
- Teraz ?! Ale sobie wybrałaś porę !
- Zaufaj mi! Tu nie chodzi o moją fizjologię, tylko o Twój tyłek!
- Przepraszam… Chodź. – złapał ją za rękę i pobiegł do toalety.
- Idziemy do męskiej – powiedziała Moni, a Bill rzucił jej dziwne spojrzenie.
Tylko jedna kabina była wolna.
- Trudno.. –powiedziała Moni – właź – wepchnęła Billa do kabiny i sama weszła za nim zamykając drzwi.
- Rozbieraj się ! – krzyknęła i zaczęła zdejmować z siebie spodnie Toma
- Co ?! – Brunet nie wiedział o co chodzi, ale nie mógł oderwać wzroku od rozbierającej się do samej bielizny Moni.
- Nikt Cię nie pozna w ciuchach Toma. – powiedziała i podała Billowi wielkie spodnie.
- Jesteś wspaniała ! – wykrzyknął Bill i rzucił się na nią, żeby ją uściskać .
- Dobra, przebieraj się! – Moni zaśmiała się, ubierając się w spodnie, które kupił jej Bill.
Chwilę później Moni patrzyła na przebranego za skejta Billa. Zaczęła się śmiać.
- No co ? To był Twój pomysł !
- Wiem – powiedziała, potargała Brunetowi włosy i założyła mu kaptur – Idziemy - uśmiechnęła się do Billa i oboje opuścili toaletę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AfterAll




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 596
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Piąte iglo od przerębla

PostWysłany: Piątek 27-01-2006, 22:22    Temat postu:

Świetne !!

Pisz szybko co dalej Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
i_love_Tom




Dołączył: 13 Sty 2006
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Hotel - Poznań

PostWysłany: Sobota 28-01-2006, 10:57    Temat postu:

slyszeliscie o blog27 ??!! masakra ........ ubolewam nad tym....biedni chłopcy....... niech wytzrymaja to co nadchodzi:(SadSad teraz to nic z koncertu w Polsce SadSadSadSadSad one wszystko spieprzą SadSadSad ja pierdole skad one sie wziely SadSadSad tylko na nie nasrac !!!!!!!!!! fani łączmy się !!!!!!!!!!!!!!!!!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
malineczka




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Night Club 8)

PostWysłany: Sobota 28-01-2006, 12:05    Temat postu:

nie no niezle a najlepsze z tym przebraniem w kibelku;] czekm na koleja czesc;] pzdr;*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
emcia:p




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sobota 28-01-2006, 12:16    Temat postu:

hehe fajne :d tylko jakos umiesz tak zrobic ze jak czytam twoje opko to ciagle z bananem na twarzy Smile pisz next parcik

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania Archiv Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 49, 50, 51  Następny
Strona 2 z 51

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin