Forum Tokio Hotel
Forum o zespole Tokio Hotel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

...bo życie jest jak bumerang...+
Idź do strony 1, 2  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania Archiv
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Żyrafa




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 585
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czwartek 20-04-2006, 18:55    Temat postu: ...bo życie jest jak bumerang...+

Nie wiem po co...
Nie wiem czemu...
Przepraszam za ten chłam...
Dedykuje
sacrifice, za krytykę, jak i dobre słowa, za opinie , które mobilizują
Kass, za to, że wytrwale czyta wszystkie moje małe chłamiki i starcza jej jeszcze sił, żeby doradzić, skrytykować , czy też pochwalić za postępy. Mam nadzieję, że się nie obrazicie, za to, że zadedykowałam wam " coś takiego" Sad

Tak po prostu...( to jeszcze nie jest opowiadanie Razz)
Księcia z bajki zapożyczyłam z opowiadania Pinacollady, przepraszam

********

Ile można błądzić korytarzami duszy??

Jeśli wbijesz mi sztylet w plecy, to umrę?
Tylko powierzchownie…

Ile można chodzić kanałami serc??

Jeśli uśmiechniesz się do mnie przyjaźnie, to obdarzysz mnie promykiem szczęścia?
Tylko na chwilę…
Czy gdy zapłaczesz, to będę płakać razem z tobą?
Nie wiem…

Ile można czytać słowa zastygłe na ustach??

Za dużo pytań stawiasz, mój drogi…
Jak małe dziecko, które dopiero uczy się żyć i którego światopogląd trzeba odpowiednio ukształtować.
Czuję, że gdybym tylko chciała, to mogłabym postawić cię na kole garncarskim i lepić z gliny twojego umysłu tak jak mi się podoba; ale ja taka nie jestem, nie będę niszczyć tej i tak mizernej już pozostałości po przebojowym, energicznym człowieku.
Kochany, odszedłeś…
Dlaczego?
Dlaczego zostawiłeś mnie samą z tą marną imitacją twojej osoby?
Już nie wiem, kim jesteś i nie wiem, kim ja jestem…
Siebie odnalazłam w tobie, a teraz straciłam nas oboje…
Próbuję się śmiać, tak jak kiedyś, gdy byliśmy jeszcze młodzi i głupi, ale mój śmiech zagłuszają spadające z twoich brązowych oczu łzy.

Ile można słuchać spadających łez??

Wsłuchuję się w nie, przypominając sobie słowa piosenki, którą kiedyś dla mnie napisałeś.

Ile można wierzyć, że to się kiedyś uda..??

Wtedy pisanie sprawiało ci jeszcze radość; śpiewanie, nagradzane moimi gromkimi oklaskami przynosiło ukojenie. Dlaczego to się zmieniło?

Przecież wiesz...

Po prostu stałeś się zbyt pewny siebie, mój Książe. Słysząc wciąż pochlebne opinie na swój temat pogrążyłeś się w mniemaniu, że jesteś Bogiem i nic się z tobą równać nie może.

I ja tez wiem,

Sądziłeś, że czego byś nie zrobił, fani i tak będą cię wielbić. Spójrz prawdzie w oczy stałeś się zwykłym rozpuszczonym gwiazdorem, zmieniającym się z dnia na dzień.
W moich oczach straciłeś wtedy cały autorytet i podziw, ale moje zdanie się nie liczyło. Ja zawsze byłam tylko przyjaciółką. Tą, która pocieszała…Ta, z którą można było wejść na najwyższe drzewo i patrzeć na wszystko z góry…Tą, która zawsze była przy tobie, która…cię kochała….

...że jesteśmy tylko ludźmi
(…)…że mamy swoje wady i to nie zmieni się…(...)


Niewiedza, rzecz ludzka, miłość też. Patrzyłeś w jej oczy, tak jak ja wpatrywałam się w twoje. Kim ona była i jakim prawem zabrała mi ciebie? Pojawiła się tak nagle, zawróciła ci w głowie, uwodziła, aż wreszcie upokorzywszy cię przed całym światem, odeszła z prędkością światła. Załamałeś się, myślałeś, że ona naprawdę cię kocha? Phi. Powiem ci, że nic do ciebie nie czuła, kochany, prócz naturalnego pociągu do osoby twojego pokroju. Zniszczyła ci życie, rozkochała w sobie twojego barta i przyjaciół. Wiedziałam, że tak będzie, ale nie słuchałeś…

Nie zawsze można być razem...
Nawet, gdy się bardzo chcę...


Siedzę teraz obok ciebie, w sercu mam zupełną pustkę. Kocham człowieka, którego już nie ma i który nie powróci…nigdy. Patrzysz na mnie, ale już po chwili chowasz twarz w dłoniach. Nie bój się, ja cie nie skrzywdzę…nie potrafię. Mój książę z bajki, pozwól mi jeszcze raz wtulić się w siebie, pozwól po raz ostatni złożyć pocałunek na sinych od zimna ustach…


Na przekór wszystkiemu
Na przekór niczemu
Na przekór sercu i duszy...


Próbowałam wszystkiego, ale jestem bezradna. Nie potrafię uleczyć tej głębokiej rany na twojej psychice. Może uleczy ją czas… A może pozostanie na zawsze…
Królewiczu, nie chcę tego robić,…ale muszę.
Zostawiam cię, żebyś kiedyś mógł do mnie powrócić…
Wszystko kiedyś wraca…
Bo życie jest jak bumerang…

…wspólnej podróży nadchodzi kres...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Żyrafa dnia Wtorek 25-04-2006, 20:09, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Łezka
Gość






PostWysłany: Czwartek 20-04-2006, 19:03    Temat postu:

nie zrozumiałam....jestem zbyt tępa, żeby zrozumieć takie dzieło...wspaniałe...choć dla mnie-niezrozumiałe....
Powrót do góry
LadyMakbet




Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 1226
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: z prochu

PostWysłany: Czwartek 20-04-2006, 19:06    Temat postu:

No, powiedzmy, że zrozumiałam... Wink
Co do błędów, to zauważyłam chyba tylko jeden (literówkę, i to bardzo nieznaczną - zamiast "ą" napisałaś "a")
Podoba mi się to opowiadanie.
Ładnie napisane.
Good pomysł and good wykonanie.
Brawo!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Lolly
TH FC Forum Team



Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 2878
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czwartek 20-04-2006, 19:35    Temat postu:

o boszh. nie zrozumialam nic xD
chociaz nie jestem tepa Very Happy
czytalam 2 raz i nic...
wyjasnisz ?
pozdrawiam Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Żyrafa




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 585
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czwartek 20-04-2006, 19:59    Temat postu:

Wyjaśnić??
Nie potrafię...
Bo każdy to może czuć inaczej...
Nie chcę tłumaczyć, bo wolę pozostawić wam czysty obraz tego wszystkiego
Powiem tylko tyle, że kursywą pisanę są słowa piosenki, którą on kiedyś dla niej ułożył, nie wiem, czy to cos rozjaśni, pewnie nie, ale nie mam teraz siły tłumaczyć
A może jest niezrozumiałe, bo nie potrafię pisać??
Tak, to chyba to...
chociaz ja rozumiem...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
madzia_m




Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 671
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czwartek 20-04-2006, 20:10    Temat postu:

Czasami musimy kogoś zostawić samemu sobie, by mu pomóc. Ta osoba może na początku myśleć, że ją przestajemy ją kochać lub robimy to specjalnie, by jeszcze bardziej utrudnić jej życie. Nie zdaje sobie sprawy, że rani też bliskie sobie osoby. Musi poczuć, że ludzie nie są na każde jego zawołanie. Ale potem zaczyna rozumieć, że to była prawdziwa pomoc. Chyba tak też było w przypadku Billa. Nie wiem, czy na pewno. Ja to rozumiem w ten sposób. Możliwe, że moja interpretacja jest błędna.

Podobało mi się użycie bezpośredniego zwrotu do bohatera. Te wszystkie "mój drogi" lub "mój Książę" ubarwiły to opowiadanie.

Po przeczytaniu tego mam bardzo pozytywnie wrażenia.



Zapraszam na moje jednoczęściówki Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Pinacollada
TH FC Forum Team



Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 1113
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gondor, Czwarta Epoka

PostWysłany: Czwartek 20-04-2006, 20:12    Temat postu:

"Księciu z bajki" - jak ja to dobrze znam...
Ja zrozumiałam.
Zrozumiałam tak jak moją jednoczęściówkę.
Temat trochę inny, ale...
Odczucia praktycznie identyczne - tylko bariera między autorem a czytającym istnieje.
Tak...
Rozumiem.
Ale nadal wiem, że pomysł genialny - Ty ubrałaś go w metalowy kubraczek, który tylko nieliczni mogą przebić swoim mieczem.
Ja przebiłam.
Ugodziłam niemirosiernie, patrząc jak umiera.
Na swój sposób.
I umiesz pisać - trudniej, ale to znaczy piękniej.
Ambitniej.
Tak, książę z bajki.
W metalowym kubraczku.
Gratuluję.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Żyrafa




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 585
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czwartek 20-04-2006, 20:16    Temat postu:

Pinnacollada, tak przepraszam, zapomniałam napisać , że " księcia z bajki" zaporzyczyłam od Ciebie, zaraz to napiszę Very Happy Przepraszam...Wybaczysz?
A pomysł?? Pomysł wpadł mi do głowy tak przed chwilą...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Pinacollada
TH FC Forum Team



Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 1113
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gondor, Czwarta Epoka

PostWysłany: Czwartek 20-04-2006, 20:22    Temat postu:

Nie smiem nie wybaczyć. Wink
Jakby ta jednoczęściówka była denna, to bym Cię za to udusiła, ale że jest cudna i pełna emocji [wg mnie], to pożyczaj ile chcesz! ;]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Misfit




Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 453
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: na wschód od szkoły, a na prawo od przedszkola ^.^

PostWysłany: Czwartek 20-04-2006, 20:24    Temat postu:

Ile można błądzić korytarzami duszy??
Ile? Ile, nie wiadome, moze raz, może dwa, a moze wieczność?

Ile można chodzić kanałami serc??
Dla mnie raz, ale na całe życie, tylko u jednego serca.

Ile można czytać słowa zastygłe na ustach??
Mozna czytać, al etak aby się nie przejeść, ja chciałabym czytac tylko jedno słowo z ust, kazdy skojaży

Ile można słuchać spadających łez??
Kiedy zbyt długo cisza trwa, zostają tylko One, bez uśmiechu wracają kiedy ktoś chce, aby wróciło serce, oddane komuś innemu.

Ile można wierzyć, że to się kiedyś uda..??
Wierzy się całe życie, w marzenia...

Przecież wiesz...
Człowiek uczy się przez całe zycie...

I ja tez wiem,
A moze tylko mi się tak wydaje? Że rozumiem...

...że jesteśmy tylko ludźmi
(…)…że mamy swoje wady i to nie zmieni się…(...)

Z wadami zawsze mozna walczyć, czsami bez końca, do końca życia...

Nie zawsze można być razem...
Nawet, gdy się bardzo chcę...

A to tak bardzo boli, bo każdy zdaje sobie z tego sprawe, nawet ja, nawet taka marzycielka...

Na przekór wszystkiemu
Na przekór niczemu
Na przekór sercu i duszy...

Nawet nie mam prawa tego komentowac, zbyt ładne, zbyt wiele przekazów.

…wspólnej podróży nadchodzi kres...
I tego komentarza też Wink

A wybacz, wybacz, że właśnie komentuje tą notkę, wybacz mi to, prosze tylko o to, ale nie iwem jakim sposobem, ale własnie tak chciałam, tak przekazuje uczucia które wzrosły wraz z tą jednopartówką.
Boginio?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Żyrafa




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 585
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czwartek 20-04-2006, 20:39    Temat postu:

Misfit, co ja mam ci wybaczać, to, że zrozumiałaś?
że ślicznie to ujęłaś, tak jak ci na sercu leży?
ja się za to ładnie uśmiechnę Smile i powiem : dziękuje
Misfit napisał:
Boginio?

Proszę nie nazywaj mnie tak, bo nie zasługuje na to miano , nawet w najmniejszym stopniu
Pinacollada, dziękuje, już umieściłam informacje, że zaporzyczylam od ciebie Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Misfit




Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 453
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: na wschód od szkoły, a na prawo od przedszkola ^.^

PostWysłany: Piątek 21-04-2006, 5:56    Temat postu:

Żyrafko Wink Dlaczego mam nienazywac Cię Boginią? Powiedz? Bo niby nie zasługujesz na to miano? Dla mnie tak.
Dla mnie Boginia nie jest to soba, która pisze perfekcyjnie, chodź według mnie prawie tak piszesz, tylko to osoba, która swoimi słowami, przekazem, dociera do mnie jak najgłębiej czyli do serca, a ty właśnie tam trafiłaś
Więc Boginio, napisz kolejną jednopartówkę Very Happy

EDIT:

Wybacz, jakze okropny błąd, ale u mnie One to podstawa każdego dnia.
Pżebrarzam xD


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Misfit dnia Piątek 21-04-2006, 19:29, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Żyrafa




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 585
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Piątek 21-04-2006, 19:11    Temat postu:

Misfit napisał:
Żyrawko

Ale, jak już to Żyrafko Razz
Kolejną jednopawrtówkę, napewno kiedyś napiszę...
Bogini?
Dla mnie, nigdy nią nie będę, nawet nie próbuję


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Negai
TH FC Forum Team



Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 1797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w Tobie tyle zła?

PostWysłany: Niedziela 23-04-2006, 20:15    Temat postu:

Obiecalam, wiec jestem...i...
...i klaniam ci sie do stop...
To co tu przeczytalam, mam zwyczaj okreslac terminem magia slow...
Stosuje ja Minq, stosujesz ja ty...
wspaniala ty, tak jak twe dzielo...
Czytalam kilka razy, bo chcialam zapamietac to na jak najdluzej...
Zamknac me powieki i otworzyc dopiero rano...
by nie znikly te slowa z mojego umyslu...
Potrzebowalam czegos takiego...
Dziekuje...
Bardzo jestem ci wdzieczna...
jak nigdy...
A teraz odejde w cieniu twego talentu...
Pozdrawiam, jak zawsze pokorna i oddana, czekam na nowe dziela:
~ddm


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Free




Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 916
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: pomiędzy rzeczywistością, a wyobraźnią.

PostWysłany: Niedziela 23-04-2006, 21:09    Temat postu:

Piękne...
Naprawde głęboka jednopartówka...
Przepisałam to sobie nawt na kartkę..żeby mieć to zawsze pod ręką..
naprawdę pięknie wyraziłaś uczucia.
To się czuję..
A chlam to na pewno nie jest...
Az brak słow..
Piękne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Żyrafa




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 585
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Poniedziałek 24-04-2006, 20:19    Temat postu:

ddm, po raz kolejny dziękuje za miłe słowa, ale tu żadnej magi słów nie ma , a Minq nie dorastam do pięt, ona jest mistrzynią pióra
...Schwarz ist klasse..., na kartkę? Nie wiem co powiedzieć, ja na kartkę przepisuję ( znaczy drukuje) tylko najlepsze jednoczęściówki ...dziękuje...

Jestem mile zaskoczona, bo nie spodziewałam się, że to opowiadanie się spodoba Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Ghost Ms. Sacrifice
TH FC Forum Team



Dołączył: 07 Mar 2006
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wziąć anioła?

PostWysłany: Wtorek 25-04-2006, 18:26    Temat postu:

A tak na wstępnie,
ja bardzo chętnie moge być audresatem dedyakcji takiego jak to nazwałaś "chłamu"
Kochana to jest piękne.
Cudowne.
Prawdziwie.
Genialnie.
Ty też to zobaczysz jak uwierzysz w siebei!


Ile można błądzić korytarzami duszy??

Jeśli wbijesz mi sztylet w plecy, to umrę?
Tylko powierzchownie…


Wbijając nóz w plecy, wbijasz go w serce.
W sam kłębuszek uczuć...
Gdy tylko lekko draśniesz jego powłokę,
ona zagoji się; po czasie, ale w końcu będzie całe, jak wtedy.
A jeśli pójdzie dobrze, to nawet nei zostanie blizna.
Jednak gdy wściśniesz nóż głębiej...
krew znajdzie ujście. I już nie będzie pięknie i cudownie.
Tylko bordowo.
Ach czy zszyjesz? Możesz nakleić łaty, ale to nie będzie to samo serce...


Ile można chodzić kanałami serc??

Jeśli uśmiechniesz się do mnie przyjaźnie, to obdarzysz mnie promykiem szczęścia?
Tylko na chwilę…


Racja, na chwilę; ale tą jedną sekundę zapamiętasz na zawsze.
Będziesz mogła powracac do niej każdego ranka, każdego wieczoru.
Obojętnie czy bedziesz blisko, czy daleko...
Szczęście do którego można wrócić, bo będziesz wiedział gdzie go szukać...


Ile można słuchać spadających łez??

Wsłuchuję się w nie, przypominając sobie słowa piosenki, którą kiedyś dla mnie napisałeś.


Jeśli piosenka potarfi ukoić smutki; wskaże Ci utracone na chwilę szczęście, będziesz słuchac jej bez końca. Bo tlyko ona przyneisie prawdziwie ukojenie...


Ile można wierzyć, że to się kiedyś uda..??

Dopóki będziesz oddychać... Bo nadzieja nigdy nie umiera...


Powiedziałam już prawie wszystko co chciałam.
Dodam, że udało ci się zmusić mnie do czytania.
Nie pozwoliłas opuścić jakiegoś akapitu,
kazałas czytac słowo po słowie...
Nie wszystkim to się udaje.

A więc gratuluję tak udanego tworu i czekam na więcej.
(Oł jea, ale koment^^)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Żyrafa




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 585
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wtorek 25-04-2006, 20:03    Temat postu:

Sacrifice, no cóż nie mogę Cie zostawić bez odpowiedzi Razz
Myślisz...
myślisz , że mogę do zadedykować??
NO skoro tak sądzisz...
Uwierzyć w siebie??
Ciężko będzie
Dzięki za miłe słowa
A z tą powierzchowną śmiercią, jeżeli ktoś Cie zabije , to tylko ciało, dusza, umysł, emocje pozostaną będą trwać wiecznie. A ciało, ciało też przez jakiś czas zostanie. Śmierć to po prostu taka rozłąka rzeczy materialnych od trych niematerialnych Razz
Nadzieja nie umiera, ale nadzieja matką głupich również
Widzę , że trochę różnie to rzumiecie, co mnie cieszy, nie powiem Smile
Dziękuje za miłe słowa i faktycznie megasuperhiper długi i jakże miły koment Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Ghost Ms. Sacrifice
TH FC Forum Team



Dołączył: 07 Mar 2006
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wziąć anioła?

PostWysłany: Wtorek 25-04-2006, 20:39    Temat postu:

Kochana bardzo dziękuję
za jakze nie zasłużoną dedykację...

Czym sobei zaśłużyłam,
żeby dedykowac mi takie cudo?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Delicate




Dołączył: 28 Mar 2006
Posty: 704
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Środa 26-04-2006, 1:03    Temat postu:

Taka tępa osoba jak ja zrozumiała coś tak pięknego i... Mądrego. Genialne, ba brak mi przymiotników aby złożyć Ci pokłon. Mogę jedynie podziękować za podarowanie mi możliwości na chwilę ekspresji. Mi, takiej tępej, beznadziejnej istocie.
Dziękuję...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maniek




Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 351
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Środa 26-04-2006, 15:18    Temat postu:

Myślę, że każdy z nas zrozumiał to inaczej. Na swój sposób. Ja też odebrałam to po swojemu. Nie napiszę, że mi się podobało... To zbyt proste... Jak dla Ciebie... Jak dla mnie... Odejdę w ciszy... Mam nadzieję, że zrozumiesz mój niemy zachwyt... W twojej jednoczęściówce ujrzałam głębszy sens... Tylko ja? Przepraszam za moją odmienność... " ale jestem tylko człowiekiem".

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
cytrynka1117




Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok

PostWysłany: Piątek 28-04-2006, 13:08    Temat postu:

Prawie zrozumiałam...
PRAWIE ROBI WIELKĄ RÓŻNICĘ..
No, ale w sumie wiem o co chodzi...
Podobało mi się Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ikuś :*




Dołączył: 26 Sty 2006
Posty: 652
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z gaci skarba <3

PostWysłany: Piątek 28-04-2006, 14:52    Temat postu:

Piękne..
choć to za mało powiedzane..
lecz jednak..
pozdrawiam

no i życzę następnych takich pięknych jednoczęściówek Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Żyrafa




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 585
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Piątek 28-04-2006, 21:08    Temat postu:

Delicate, nie jesteś tępa , skoro zrozumiałaś...i dziękuje Smile
Mińka, to dobrze , że każdy zrozumiał to inaczej, cieszy mnie to , nie wiem czemu. Głębszy sens....może....na pewno. Ja też w większości jednoczęściówek wypowiadam się nadzwyczaj "orginalnie" , dziękuje Smile kocham ciszę Razz
cytrynka1117, eeee....przypomniała mi się mowa maturzystów : " powiedzmy prawdę. Przez te kilka lat, drodzy nauczyciele, byliście po prostu...prawie bez zarzutu " Razz
Ikuś , dziękuje, a napisałam jeszcze jedną jednoczęściówkę Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Milusia




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 647
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nienacka (śląsk xD)

PostWysłany: Piątek 28-04-2006, 22:40    Temat postu:

hmn..zrozumiałam...ale nie wiem czy w dobra strone.
Ale każdy ma swoją interpretacje nie..?
Ale..pięknie przedstawione..Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania Archiv Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin