|
Tokio Hotel Forum o zespole Tokio Hotel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Warto to jeszcze ciągnąć? |
Tak i niech zostanie tak, jak jest |
|
66% |
[ 12 ] |
Tak,ale powinnaś coś zmienić |
|
27% |
[ 5 ] |
Nie,absolutne,zdecydowane NIE! |
|
5% |
[ 1 ] |
|
Wszystkich Głosów : 18 |
|
Autor |
Wiadomość |
p@ola
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Paczków
|
Wysłany: Sobota 22-04-2006, 12:57 Temat postu: |
|
|
no bardzo nam przykro ale wiesz to twoje opko jest jak woda, nie można bez niego żyć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Karolinkaaa
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: WhiteStook
|
Wysłany: Sobota 22-04-2006, 16:01 Temat postu: |
|
|
oj biedaczynka i ty i twój kotek ... a cio mu się stało ??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rudziak.
Gość
|
Wysłany: Sobota 22-04-2006, 17:42 Temat postu: |
|
|
Się stało CHYBA się zaplątał w sidła bo u nas jest duuzio lisów. Niby do szycia ale dopiero za tydzień i nie wiadomo czy jednak tylko szycie Ale dziś nexcik, nawet za chwilkę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rudziak :)
Dołączył: 08 Mar 2006
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łęczna :)
|
Wysłany: Sobota 22-04-2006, 18:29 Temat postu: |
|
|
No dobra, macie kochane Ze specjalną dedykacją dla
Karolinkiii
Paoli
Telki
Malineczki
A przede wszystkim dla Natalie Schafer-dziekuję że jesteś, mimo że istniejesz tylko w mojej wyobraźni, dziękuję, że mogę o Tobie pisać i za to, że codziennie mnie zaskakujesz.
No i dla wszystkich innych
____________________________________________________________________
-No już, nie płacz kochanie.-otarł jej dłonią łzy z policzków i przytulił. Wtedy otworzyły się drzwi.
-Ooo! Co ja widzę! Ładnie sobie pogrywasz, Schafer. Najpierw Mop, teraz jego brat... No, no, nie wiedziałam ze taka z ciebie...-tu Marika urwała.
-Jaka?-Natalie uniosła niebezpiecznie prawą brew do góry. Zawsze tak robiła gdy była zdenerwowana.
-Taka dziwka.-dokończyłą spokojnie i zaśmiała sie głośno. Nasza bohaterka już miała się na nią rzucić, jednak przypomniała sobie o planie jej i Toma.
-Jeszcze pożałujesz.-uśmiechnęła się sama do siebie. Wściekła Marika wyszła z pokoju trzaskając drzwiami. Bill przyglądał jej się uważnie.
-Czemu nie zareagowałaś?
-Hehe, spokojnie. Wiem co robię.-uśmiechnęla sie szeroko-Nie myśl tylko, ze dam tak sobą pomiatać. O nie!-dodała widząc jego minę.
-Skoro tak twierdzisz...-wzruszył ramionami-To co, już lepiej?-pogłaskał ja po głowie.
-Chyba troszeczkę.-odpowiedziała niepewnie.
-Chyba?
-No dobra, na dzisiaj wystarczy tej 'sesji'-zaśmiała się-pogadamy później.-podniosła się z łóżka i weszła do salonu, gdzie siedziała reszta. Jak gdyby nigdy nic usiadła na fotelu i ze znudzeniem patrzyła na teleturniej w TV. Czuła na sobie czyjś wzrok, ale nie dawała tego po sobie poznać. W koncu jednak nie wytrzymała.
-No co?!
-Płakałaś?-Tom spojrzał jej w oczy.
-A co, już nawet popłakać nie mogę?!
-Możesz, tylko chciałbym wiedzieć dlaczego.-odparł spokojnie.
-Dlatego ze miałam ochotę. Pasi?-odwróciła wzrok.
-Nie, Nat. Nie pasi. Albo powiesz o co chodziło, albo wogóle się nie odzywaj.-spojrzała na niego zupełnie zaskoczona.
-Pogięło cię?!
-To ciebie pogięło! Odstawiasz fochy na wszystko i wszystkich i nawet nie chcesz powiedzieć o co chodzi!
-Słuchaj! Nie masz prawa wpieprzać się w moje życie idioto! Jeśli bedę chciała to ci powiem!-wydarła sie na niego. Wtedy do pokoju wszedł Bill.
-Hej, mała! Spokojnie! Masz taką słabą pamięć? Mam ci przypomnieć, o czym przed chwilą gadaliśmy?-przystopował ją.
-Heh.. Masz rację. Przepraszam, Tom.-pogłaskała go po policzku. Zadziwiła tym wszystkich, bo, jak już było wspomniane, nigdy nie była skłonna do przeprosin.
-Nic mi nie jest, dobrze się czuję. Nie mogę poprostu wreszcie dorosnąć?-wyprzedziła pytanie Gustava, co sprawiło że wpatrywal sie w nią uważnie z lekko rozchylonymi ustami. Po chwili jednak wszystko, a raczje wszyscy wrócili do normy i Natalie zaczęła obmyślać dokładny plan zemsty na siostrze Georga. Przeoczyła tylko jedną rzecz-jak zrobic to tak, żeby się nie obudziła. Myślała gorączkowo jak mogła zapomnieć o czymś tak ważnym. Nagle wpadła na pomysł.
-Biil!
-Co?
-Mogę cię prosić na chwilę?-zaciągnęła go za rękaw do przedpokoju.
-Słuchaj, mam małą sprawę. Wiesz może, gdzie tu jest apteka?
-Tak, a co się stało? Źle się czujesz?-trochę się zatroskał.
-Nie, nie, jest okay, tylko potrzebuję coś silnego na sen. Ostatnio nie mogę spać. Poleciałbyś?
-No... dobra.
-Tylko jakieś w miarę mocne.
-Spoko, nie ma sprawy.
Wróciła do salonu i zwróciła się do reszty.
-Słuchajcie, nie zjedlibyście jakiejś... pizzy czy czegoś?-pomysł spotkal się z dużą aprobatą, ponieważ nadchodziła już pora kolacji-22.00-wtedy najwcześniej ją jedli. Natalie zeszła do recepcji, spisała z książki telefonicznej numer do pizzerii, zamówila 3 duże pizze i coś do picia, po czym usiadła na stojącej w holu kanapie i czekała na Billa, no i jedzenie. Pierwszy zawil sie czarnowłosy.
-Jestem.-wydyszał-Mam co chciałaś.
-Dzięki, kochany jesteś.
-No, i chyba coś mi się za to należy-nadstawił policzek, na którym Nat złożyła delikatny pocałunek, po czym wzięła od niego małe, białe pudeleczko-No, już lepiej. Na co czekasz?-zapytał widząc, że dziewczyna stoi w miejscu.
-Na pizzę. Powinni zaraz przywieźć.-odpowiedziałą wyglądając przez szklane drzwi.
-Oo spoko. To pomogę ci.
-Nie, nie trzeba, poradzę sobie.-próbowala go spławić.
-O co znowu chodzi?-zniecierpliwił sie chłopak.
-Jak to o co? O nic..-próbowała się wymigać.
-Nie kręć, widzę, że coś kombinujesz.-zaśmiał się-Tyko jeszcze nie wiem co. Ale liczę że mi powiesz.
Powiedziec? Nie powiedzieć? Powie. Co jej szkodzi? w końcu nikt z tej piątki nie przepada za siostrą basisty.
-No dobra. tylko obiecaj, ze nie wygadasz i ze mi pomożesz.
-Słucham.
-Mam plan... jak pozbyć się Mariki. Tzn. my mamy- ja i Tom.
-Możesz dokładniej?
-Nie przerywaj mi, to się wszystkeigo dowiesz!-zirytowała się.
-Dobra, spoko, mów.
-No wiec tak. Dodam jej trochę tych proszków, które kupiłeś.-wskazała na opakowanie z saszetkami-Potem w ruch idą nożyczki i maszynka. taka wiesz... do włosów.-tłumaczyła mu-Z łysą głową nie pokaże się swiatu przez kilka najbliższych miesięcy i zaszyje się w Megdeburgu u mamusi, a my będziemy mieć święty spokój.-była dumna z pomysłu.
-Widzę, że ty i mój brat jednak potraficie coś wypocic...
-Jak śmiałeś kiedykolwiek we mnie zwątpić?!-udawałą oburzoną i potargała mu dlugie pasma włosów, które chwilę potem poprawił.
-No wiesz, jest tylko jedno 'ale'... Co będzie, jeśli ona jednak nie zechce wyjechać?
-Bill... znasz Marikę. Dobrze wiesz, że nie ma sensu brać pod uwagę tej opcji.-roześmiała się-No dobra, wracamy do pokoju.
___
I jak?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
***DieStar***
Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chrzanów OC!
|
Wysłany: Sobota 22-04-2006, 18:47 Temat postu: |
|
|
ajajajaj... bosskie... tylko ubolewam, że tego tak mało! a Marike na zapałke... albo z niej zrób skinka hihi zresztą co ja gadam... wszystko wskazuje że tak własnie będzie... albo jej połowe głowy ogol hihi... nie no ... przestaje już pierniczyć xD więc...
odcinek - świetny
pomysły-wspaniałe
OPOWIADANIE - UBÓSTWIAM!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eamy
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sobota 22-04-2006, 19:23 Temat postu: |
|
|
No bajer! A teraz pisz kolejną część, ok? Ładnie Beciaj plosi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
WiktoriaKaulitz
Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Sobota 22-04-2006, 19:59 Temat postu: |
|
|
ładnie czekam na kolejną część
niestety nie zgadłam ;/ , hehe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Truskawka:)
Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ciechanów
|
Wysłany: Sobota 22-04-2006, 21:22 Temat postu: |
|
|
Zajebiste tak jakl zwykle
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolinkaaa
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: WhiteStook
|
Wysłany: Niedziela 23-04-2006, 9:03 Temat postu: |
|
|
mmmmmmmmmmmmmmmm delektuję się tą zemstą to jest boSSkie pozderki =*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rudziak.
Gość
|
Wysłany: Niedziela 23-04-2006, 12:45 Temat postu: |
|
|
Next part w trakcie procesu twórczego Ale raczej nie dziś Cieszę się że się podoba
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tekla
Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z krainy czarów...
|
Wysłany: Poniedziałek 24-04-2006, 17:30 Temat postu: |
|
|
I jak? Ty się pytasz jak?! Jak zwykle!!! Już prostuję: świetnie, cudownie, mniam...nic mi do głowy nie przychodzi...nigdy nie umiałam dawać komplementów...no ale sama wiesz, że jest super!!!
No, w takim razie czekam na next...
Papa!!! Pozdrówki!!! Dla Ciebie i kotka, rzecz jasna i dla wszystkich którzy czytają to opko!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rudziak :)
Dołączył: 08 Mar 2006
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łęczna :)
|
Wysłany: Poniedziałek 24-04-2006, 19:08 Temat postu: |
|
|
Znowu króciusieńkie, ale boli mnie głowa i nic mi sie nie chce A jeszcze sie nauczyć na jutro na sprawdzian z gegry NO specjalnie dla Was
____________________________________________________________________
-...no i wtedy on do mnie podszedł i pyta się, czy nie chciałabym zostać modelką, bo mam taką ładną, charakterystyczną twarz!-przechwalała sie Marika, co chwilę spoglądając na Nat, na której nie robiło to większego wrażenia. Tak jak na innych zresztą.
-A co? Robią artykuł o UFO?-fuknęła dziewczyna, na co wszyscy parsknęli śmiechem.
-Zamknij się idiotko.-wysyczała przez zęby Mar(bd tak nazywała Marikę, wiem że okropnie ale nalezy jej się -przyp. Aut.)
-Gustav, mówileś coś czy ktoś pierdnął?-docinki Natalie wywoływały kolejne salwy smiechu i coraz bardziej wściekłą minę Mariki.
-Zamknij ryj suko!-wrzasnęła czarnowłosa, a jej 'rywalka' posłala jej w powietrzu słodkiego całusa. Marika wyszła z salonu obrażona na wszystkich trzaskając drzwiami. Oczywiście zamknęła się w sypialni, bo gdzieżby indziej. Wszyscy byli najedzeni ale i zmeczeni. I to nie przypadkowo. Żeby Georg i Gustav nie próbowali przeszkodzić w ogoleniu panny Listing Natalie dosypała im odrobinę proszku nasennego do pizzy.
Samego 'skalpowania' nie warto opisywać. Ale włosy się posypały, bo dziewczyna miała je do połowy pleców. Za to afera byla rano, w dzień wyjazdu do innego miasta.
-Wstawaj stary, dupa w górę...-Zegarek na wyświetlaczu wskazywał godzinę 60.
-Podnieść dupy!-wydarł się Gustav.
-Morda downie!-tym samym odpowiedziałą mu siostra, jednak po chwili(jako pierwsza z całej bandy ) udała się w stronę łazienki. Nie mogła się nawet spokojnie ubrać, bo Marika zaczęła tłuc i kopać w drzwi. Bluzkę jeszcze udało jej się w miarę bezpiecznie założyć, ale przy spodniach o mało co nie zaliczyła gleby. Mimo wszystko nie zdenerwowała się ani zniechęciła i już po chwili mogła oglądać się z białym topie bez ramion ze srebrnym brokatowym napisem, który obwieszczał całemu światu "I'm A Bad Girl!" i w czarnych bojówkach z mnóstwem kieszeni. Nie przejęła sie rozmazanym makijażem i śmiało otworzyła drzwi. Mało nie padła ze śmiechu na widok Mar w piżamce w różowej piżamce w króliczki, z wczorajszym makijażem i... łysą głową! Mimo wszystko spróbowała zdusić w sobie śmiech i przejść spokojnie obok zrozpaczonej dziewczyny. Jeszcze tylko kroczek, kilkadziesiąt centymetrów, jeszcze ułamek sekundy i... udało się! Ale oczywiście za drzwiami wybuchła niepochamowanym rechotem, który obudził bliźniaków i Georga. Ci pierwsi nie byli tym zbytnio zdziwieni, bo wiedzieli o co chodzi, ale ten ostatni był niewtajemniczony. Popatrzył na zwijające się ze śmiechu rodzeństwo Schaferów z głupią miną.
-Z czego rżycie?-zapytał. Nieudolne próby wytłumaczenia mu czegokolwiek poszły na marne. Dopiero gdy zobaczył zapłakaną siostrę zerwał się z łóżka, by po chwili razem z resztą zataczać sie ze śmiechu. Wściekła dziewczyna złapała komórkę i wybrała numer.
-Cześć mamo, tu Marika. Słuchaj, ja wracam dzisiaj do domu. Zaraz wyjeżdżam. Ehh... pogadamy jak wrócę.-odłożyła telefon na półkę i zaczęła pakować rzeczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolinkaaa
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: WhiteStook
|
Wysłany: Poniedziałek 24-04-2006, 19:18 Temat postu: |
|
|
hheeh dobre dobre niech ta Mar czy jak tam jej ;d to jest skończona ***
EDIT: musze to kiedyś wypróbowaĆ
EDIT2: Buziaczki for YOU =*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tekla
Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z krainy czarów...
|
Wysłany: Poniedziałek 24-04-2006, 19:23 Temat postu: |
|
|
Kochana jak zwykle cudnie!!!!
Co ja się tu będę rozpisywać Ty wiesz, że Cię kocham... ...i , że zawsze będę czytać twoje wypociny...
Buziaczki papap i pozdrawiam!!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rudziak :)
Dołączył: 08 Mar 2006
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łęczna :)
|
Wysłany: Poniedziałek 24-04-2006, 19:23 Temat postu: |
|
|
Hehe maszynkę mam, chętnie pożyczę dzięki za buziaki i wzajemnie A Mar się jeszcze kiedyś odegra... I to nieźle... Zaręczam Ci
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Truskawka:)
Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ciechanów
|
Wysłany: Poniedziałek 24-04-2006, 20:04 Temat postu: |
|
|
Ogolili ją xD Beka
Kocham twoje opko
CZekam na następną cześć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
WiktoriaKaulitz
Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Poniedziałek 24-04-2006, 20:09 Temat postu: |
|
|
kolejna udana część
pozdro
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eamy
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wtorek 25-04-2006, 18:23 Temat postu: |
|
|
slicznie Słoneczko, ślicznie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rudziak :)
Dołączył: 08 Mar 2006
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łęczna :)
|
Wysłany: Niedziela 30-04-2006, 21:01 Temat postu: |
|
|
Zostałam odcięta od neta i komórki i znajomych i wogóle świata zewnętrznego Uhh zabiję. Jak nie siebie to kogoś. Moze w przyszlym tygodniu Kocham i pamiętam, nie martwcie się *
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eamy
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Niedziela 07-05-2006, 11:57 Temat postu: |
|
|
Rudziak, napiszesz Ty notke, czy ma być foch, co?!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-channel
TH FC Forum Team
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z marzeń
|
Wysłany: Niedziela 07-05-2006, 13:09 Temat postu: |
|
|
Ranyy ale akcja z tą głową przeczytałam całe
O matko jak sobie wyobrażam siebie w łysej głowie...
Dobrze jej tak!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rudziak :)
Dołączył: 08 Mar 2006
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łęczna :)
|
Wysłany: Niedziela 07-05-2006, 20:02 Temat postu: |
|
|
Hehe tak mi się zdaje, że będzie mała przerwa... Pomysły mam, ale weny brak! Dziwne, co nie? No nie poradzę, takie życie. Ale wórcę. Obiecuję Buziaki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
malineczka
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Night Club 8)
|
Wysłany: Poniedziałek 08-05-2006, 5:26 Temat postu: |
|
|
hahaha xD ale sie uśmiałam ... jakie super pomysły
ale krótkie te części.. zrób cosik z tym
weny zyczę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eamy
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Poniedziałek 08-05-2006, 16:03 Temat postu: |
|
|
Rudziak! Oszesz Ty wredoto jedna! Znowu mam Cię zmolestować? No?! Beciak chceć nowa notka! Beciak chceć kolejny part ! Beciak sie popłakać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rudziak :)
Dołączył: 08 Mar 2006
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łęczna :)
|
Wysłany: Poniedziałek 08-05-2006, 18:06 Temat postu: |
|
|
Beciak, a mam Ci przypomnieć jak ja Ciebie prosiłam o next?! No! I nie molestowac tu, bo zgładzę! <patrzy wściekłym wzrokiem>
Przerwa i koniec. O. Albo wogóle przestanę pisać jak sie coś nie podoba. O!
Wiem, miła jestem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|