|
Tokio Hotel Forum o zespole Tokio Hotel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marika17
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Poniedziałek 21-08-2006, 11:29 Temat postu: |
|
|
Yhhh dodałam wcześniej komentarz ale było coś nie tak z Forum i sie najwyraźniej nie dodał / No wiec co ja tam pisała? Hmmm a no już pamiętam. W sumie oryginalna nie będę bo kazdy ci powie, że było świetnie. A w momencie gdy czekali na werdykt czułam, się jak by to ja miała jakąś sprawe w sądzie i zaraz mnie będa karać czy cos. Wczułam sie poprostu. Co do błedów to nie wiem jakie musiała byś zrobić bym mogła ze zobaczyć. Piszesz tak, ze wczłowiek do takiego stopnia sie wkreca i wczuwa, że nie ma nawet takie obcji by zauwazyć bład OBY CZYTA takie myśli nachodzą. CO tam jeszcze było hmmm ehh Czekam poprostu na nastepne czesci Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Okla_xD
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Skawina - Kraków
|
Wysłany: Poniedziałek 21-08-2006, 13:33 Temat postu: |
|
|
Świetne!
Naprawdę świetny part )
Oh.. bardzo mi się podobało!
I tak się cieszę że jednak wygrali te sprawę!
Chociarz jak mogliby jej nie wygrać! Chyba bym sie załamała...
Naprawdę świetne!
CZEkam na kolejny!
Pozdrawiam i Weny Życzę
Okla_xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ejkuś
Dołączył: 20 Cze 2006
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Dąkąd
|
Wysłany: Poniedziałek 21-08-2006, 13:37 Temat postu: |
|
|
Ładne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eedyta
Dołączył: 13 Maj 2006
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Poniedziałek 21-08-2006, 15:21 Temat postu: |
|
|
Część jak zwykle świetna. Cieszę się, że wygrali tą sprawę bo uważam, że Bill będzie lepszym tatą dla jej dzieci niż ich biologiczny ojciec. Dziękuję za dedykację
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rosenrot
Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: z Utopii
|
Wysłany: Poniedziałek 21-08-2006, 22:12 Temat postu: |
|
|
Ja, stara, głupia krowa siedzę i beczę...
Agnes... Hmm... Trudno ukrywać, że to chodzi o mnie
Nie wiem co napisać. Dziękuję? Że przedstawiłaś mnie w taki pozytywny sposób? A może dziękować za Twoją miłość do takiego zwykłego dziabąga jakim jestem ja?
Część cudowna. Jak zwykle pełna emocji, wrażeń i uczuć negatywnych jak i pozytywnych. Scenka erotyczna idealna, perfecto
Jeszcze raz dziękuję. Za wszystko. A zwłaszcza za dzisiejszą rozmowe na gg.
Ja Wam mówię, warto mieć kogoś takiego jak Uleczka.
Ale to tylko mój dziabąg, więc nie tykać!!! Bo pogryzę!!!
Kocham Cię mój Ty Dzikusie z fistaszkiem zamiast mózgu.
Na zawsze Twój Dziabąg, co w głowie ma kokosa.
Nielegalne brunetki i nielegalne blondynki 4ever
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ejkuś
Dołączył: 20 Cze 2006
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Dąkąd
|
Wysłany: Wtorek 22-08-2006, 14:50 Temat postu: |
|
|
Gaga zazdroszczę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nicole_Tom
Dołączył: 01 Sie 2006
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: A co za różnica:P:)
|
Wysłany: Środa 23-08-2006, 19:12 Temat postu: |
|
|
Cóż będę dużo mówić? Boooskie (jak każda część zresztą). Ohh Ulu... Czekam z utęsknieniem na kolejnego parta;P Życzę weny (jak dotąd nieopuszczającej Cię).
Pozdrawiam, całuję
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
"UKL...A"
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 354
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z mchu i paproci
|
Wysłany: Środa 23-08-2006, 21:08 Temat postu: |
|
|
Mod-~ddm luska Dżampara
Kyla sanndra Marika17
Okla_xD Ejkuś Eedyta
Nicole_Tom
Ostatnią część
dedykuje Wam wszystkim
dziękując za to, że w ogóle je czytałyście,
że wam się chciało, że nie miałyście mnie dość...
Dziękuję
Całe opowiadanie dedykuję
tobie Gaga mój ty Dziabągu
z kokosem zamiast mózgu,
Dziękując ci z całego serca, za to,
że jesteś przy mnie nawet wtedy,
gdy wszystko traci sens...
Kocham cię
Jesteś moim światłem,
w największym nawet mroku...
Dziękuję
A teraz zostawiam was z ostatnią częścią...
Miłego czytania...
PART 17
- Kochanie czekają już na nas!- Zawołała Joy stojąc w drzwiach, w towarzystwie Sam i Agnes, które starały się zainteresować sobą chłopców.
- Przepraszam.- Powiedział Bill składając pocałunek na jej ustach.- Musiałem znaleźć jego królika, bo potem byłby wrzask.- Dodał, kładąc niewielka pluszową zabawkę w foteliku Maxa i obdarzając go szerokim uśmiechem.- Daj mi ich.- Poprosił i, nie pozwalając Joy na jakikolwiek sprzeciw, odebrał od niej oba foteliki, po czym, dziarskim krokiem, ruszył do przodu.
Joy zamknęła za sobą drzwi z świadomością, że robi to po raz ostatni i uśmiechnęła się do Sam, która również rozstawała się z tym miejscem. Obie miały świadomość, że to jedna z najważniejszych decyzji w ich życiu. Decyzja, która zamyka za nimi przeszłość, roztaczając optymistyczną prognozę przyszłości, u boku mężczyzn, których tak bardzo kochają i w których znajdują oparcie, nawet w najtrudniejszych chwilach.
- Na pewno nam się uda.- Stwierdziła Joy niepewnie spoglądając na przyjaciółki, których twarze natychmiast rozjaśniły szerokie uśmiechy.
- W końcu musi.- Stwierdziła Agnes biorąc pod ramię Joy, która w ten sam sposób chwyciła Sam.- Kiedyś musi być dobrze.- Dodała i w raz z nimi ruszyła za Billem, który zapewne czekał już na nie w windzie.
- Wreszcie zasłużony odpoczynek!- Powiedział Gustav, z ogromnym uśmiechem na ustach, w jednej dłoni trzymając kij bilardowy, a drugą ręką obejmując talie Sam, która właśnie uległa w kolejnej partii i przed momentem obdarowała go, w nagrodę, czułym pocałunkiem.
- Wciąż jeszcze nie mogę w to wszystko uwierzyć. Wydawało mi się, że już nigdy nie opuścimy tej zwariowanej Ameryki.- Stwierdził z równie wielkim uśmiechem Tom i zanurzył swe usta w szklance z colą Agnes, którą obejmował swym ramieniem, co chwila robiąc do niej jedną ze swych słynnych słodkich minek i całując jej delikatne usta.
- Rzeczywiście to fantastyczne, szkoda tylko, że po powrocie do Niemiec nasze wakacje ponownie się skończą, chociaż z drugiej strony, nie ma to jak w domu.
- Georg filozof!- Podsumowali pozostali wybuchając gromkim śmiechem, który rozbudził przysypiającą Elen, której głowa spoczywała na kolanach zielonookiego.
- Chodźmy do pokoju.- Powiedział pomagając jej się podnieś i już po chwili trzymając ją na rękach ruszył w kierunku schodów.
- Patrzcie, jaki się opiekuńczy zrobił.
- Nie dziw się Gustav, w końcu jeszcze trzy miesiące i będzie ojcem.- Odparł Tom, po czym spojrzał na zewnątrz, w poszukiwaniu swojego młodszego brata.- A właśnie, gdzie jest nasz tatuś?- Zapytał.
- Z mamusią. Poszli na spacer.- Odpowiedziała mu Sam, a na jej twarzy pojawił się delikatny uśmiech skierowany do Agnes, która odpowiedziała takim samym wyrazem twarzy.
- Wy coś knujecie!- Zawołał Tom z lekkim oburzeniem patrząc na Agnes, która wzruszyła ramionami.
Przeczuwając, że za moment Tom, łaskotkami będzie chciał wydusić z niej prawdę, zerwała się z fotela i zaczęła przed nim uciekać.
Gustav spojrzał na Sam pytająco, robiąc przy tym minę niewiniątka, jednak ona szepnęła mu tylko:
- Nic ci nie powiem, dowiesz się w swoim czasie.- I wiedząc, że z pewnością będzie chciał zapytać, o co dokładnie chodzi, zamknęła mu usta namiętnym pocałunkiem, po czym uśmiechnęła się do niego kokieteryjnie.
- Jesteś pewien, że to był dobry pomysł?- Zapytała Joy opierając swoją głowę o jego ramie i spoglądając na zdjęcia, które brunet trzymał w swoich dłoniach.
- Tak, jestem pewien, a ty nie?
- Ja chyba też.- Odparła i uśmiechnęła się delikatnie patrząc mu prosto w oczy.
- Ładnie wyszły, nie sadzisz? Takie… Nie umiem tego nawet określić.- Stwierdził i ponownie zaczął je oglądać.
- Są naprawdę ładne i taki radosne, fajnie byłoby mieć takie zdjęcie nad łóżkiem, w naszej wspólnej sypialni.- Powiedziała czując dreszcz ekscytacji, który przebiegał przez jej ciało, za każdym razem, gdy wypowiadała słowo „nasz”.
- Żaden problem!- Stwierdził Bill z ogromnym uśmiechem.- Załatwię to, tylko wybierzmy zdjęcie.- Dodał i, spojrzawszy na zmęczonych i śpiących w wózku bliźniaków, wraz z Joy, zaczął przeglądać zdjęcia w poszukiwaniu tego jedynego, które zachowają tylko dla siebie.
- To jest idealne.- Powiedziała, a w jej oczach pojawił się tajemniczy, ale bez wątpienia radosny błysk.- To zdjęcie jest jak nasza...
- Miłość.- Zakończył za nią Bill, czując dokładnie to samo, co ona.
Rzeczywiście leżące przed nimi zdjęcie najlepiej wyrażało to, co czuli do siebie i w jaki sposób owa miłość się rodziła.
„Joy ubrana w biały, gładki top, z opadającymi na ramiona, blond włosami, siedzi w dużym, obitym brązową skórą fotelu. Na jej piersi leży Max, w samych majteczkach, śpiąc z kciukiem w buzi. Jej lewa ręka spoczywa na jego plecach, w geście prawdziwej, matczynej troski i opiekuńczości. Drugą jej dłoń trzyma w swej Bill, składając na niej delikatny pocałunek. Jego głowa uniesiona jest do góry i lekko odwrócona w prawą stronę, a wzrok skierowany prosto w zielone i radosne oczy Joy. Na jej twarzy maluje się obraz silnej, niczym niezmąconej miłości do siedzącego na podłodze, w wytartych, granatowych jeansach bruneta, obejmującego, swą prawą ręką Alexa, który bez wątpienia czuje się bezpieczny, w objęciach silnego ramienia swojego „ojca”.
Bill oderwał na moment wzrok o fotografii i uśmiechnął się delikatnie. Do tej chwili nie był pewien, czy to najlepszy moment. Jednak, gdy zobaczył to zdjęcie, wszystkie jego obawy gdzieś umknęły dając mu całkowitą pewność, że to najlepszy czas. Jeszcze nigdy nikt nie patrzył na niego w taki sposób, jak Joy. Jej spojrzenie wprost pochłaniało Billa, składając w nim całą swą nadzieję i obdarowując go gorącym i namiętnym uczuciem.
- Kochanie?
- Tak?- Zapytała podnosząc wzrok i, patrząc mu prosto w oczy, uśmiechnęła się do niego.
- Zostaniesz moją żoną, wyjdziesz za mnie?- Bill nigdy się nie spodziewał, że to pytanie tak łatwo wyjdzie z jego ust, jakby było czymś oczywistym.
W jego sercu wszystko zaczęło szaleć ze szczęścia, zanim jeszcze usłyszał, tak bardzo upragnioną odpowiedź, którą w rzeczywistości otrzymał w chwili, gdy zdecydowała się zostawić dla niego całe swoje poprzednie życie.
- Tak!- Odpowiedziała i chwyciwszy jego twarz w swe delikatne dłonie złożyła na jego ustach namiętny pocałunek, czując jak całe jej ciało, umysł, a przede wszystkim serce, ogarnia niesamowita euforia.
W tej chwili oboje czuli się tak, jakby wreszcie odkryli, że znaleźli swój raj na ziemi. Nikt nie zwracał na nich uwagi, pozwalając im, cieszyć się swym szczęściem, i zapomnieć o wszystkim tym, co ich otaczało i mogło wystawić ich uczucie na kolejną, bolesną próbę. Których, z pewnością, będzie jeszcze wiele, jednak każdą z nich na pewno przetrwają. Tak, jak do tej pory, gdyż mają siebie i uczucie, jakie ich łączy, dając im każdego dnia mnóstwo siły i odwagi, by stawiać kolejne kroki.
.::KONIEC::.
Jeśli były błędy, to wybaczcie...
Nie wiem czy jeszcze
kiedyś coś napiszę...
Ale na wszelki wypadek
mówię wam do usłyszenia,
już pod innym adresem...
Pozdrawiam was gorąco
Jeszcze raz dziękuję
Sweet for all of you
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nicole_Tom
Dołączył: 01 Sie 2006
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: A co za różnica:P:)
|
Wysłany: Środa 23-08-2006, 21:33 Temat postu: Ula... |
|
|
Ula... nie przezyjesz... Zamorduję Cie z zimna krwią..! Dlaczego piszesz tak pięknie.... Obiecałam sobie, że już nigdy nie poryczę sie przy czytaniu opowiadań... Ale nie mogłam sie powstrzymać... Ona za niego wyjdzie... Cieszyłam się jakbym była w skórze Joy. no i niestety... Poryczałam się ze szczęścia... Taak, ze szczęścia Billa i Joy! Pierwszy raz poryczałam sie przez ALEX-SZAFKĘ... Jej opowiadanie było piekne... Twoje jest równiez boskie... TY jestes boska! Pozdrawiam mua..
Nicole
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
After_Eight
Dołączył: 21 Maj 2006
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Środa 23-08-2006, 21:56 Temat postu: |
|
|
Rezerwuję na jutro gdyż narazie mam załzawione oczy.
EDIT:
Po pierwsze. Dziękuję za dedykację ;*
Po drugie. Cieszę się że zakończyłaś happy-endem. Nie często się teraz czyta takie zakończenia.
Po trzecie. Błędów nie widziałam więc nie mam czego wytykać
Po czwarte. Dziękuję ci że napisałaś w ogóle to opowiadanie. Dziękuję z całego serca.
Po piąte. Nie pamiętam, zapomniałam xD
Jeszcze raz dziękuję i mam nadzieję że zaszczycisz nas jeszcze twoją twórczością.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez After_Eight dnia Czwartek 24-08-2006, 11:17, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-Negai
TH FC Forum Team
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 1797
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w Tobie tyle zła?
|
Wysłany: Czwartek 24-08-2006, 0:15 Temat postu: |
|
|
Hm...
Szkoda, że to ostatni odcinek, bo zaczynałam coraz bardziej przywiązywac się do tego opowiadania. Do wydarzeń, bohaterów, ale także samego faktu, że jest.
I dlatego z pewnościa poczuje niemałą pustkę, gdy z przyzwyczajenia będę wypatrywac kolejnej cześci.
Zakończenie miało w sobie dużo ciepła. Czułam się niezwykle czytając kolejne słowa. Wreszcie jakiś happy end, których tak nam brakuje na forum.
Szczęśliwa miłość i perspektywa dalszego życia w harmonii i radości. Piękne.
I w taki dzień jak ten, potrzebowałam tego. Tak bardzo...
Dlatego nie powiem dziś zbyt wiele. Ale na pewno dziękuję.
A także za dedykacje. Za każde wspomnienie mojego nicka przed partem. To wiele dla mnie znaczyło/znaczy/będzie znaczyć.
To chyba wszystko. Jednak mam nadzieję, że nie z Twojej strony. Zaszczycisz nas jeszcze swoją twórczością?
Pozdrawiam:
~ddm
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marika17
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czwartek 24-08-2006, 9:25 Temat postu: |
|
|
KONIEC????!! No co ty . No weś no nie rób tego. To znecanie sie nad nieletnim( jeszcze przez rok nim jestem ) Tak być nie może odwołaj ten niby ostatni odcinek albo zacznij pisać coś nowego i równie dobrego. Cudowne zakończenie nic dodać nic ująć .
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rosenrot
Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: z Utopii
|
Wysłany: Czwartek 24-08-2006, 10:09 Temat postu: |
|
|
"UKL...A" napisał: |
Tom i zanurzył swe usta w szklance z colą Agnes, którą obejmował swym ramieniem, co chwila robiąc do niej jedną ze swych słynnych słodkich minek i całując jej delikatne usta. |
O jeny. Już ja go widzę, te jego miny... Całuje mnie.... Rany goszkie... Rozpływam się
"UKL...A" napisał: |
- Georg filozof! |
Haha! Słynny tekst Ula filozof!
"UKL...A" napisał: |
- Zostaniesz moją żoną, wyjdziesz za mnie? |
Siedze, kwicze i rycze. Ja wiem, za bardzo przeżywam opowiadania. Ale to konkretnie mnie poruszyło.
Podsumowując. Część najlepsza ze wszystkich. Bo ostatnia? Nie wiem, ma w sobie to coś. Zakończyłaś je w najbardziej odpowiedni sposób jak zwykle dając masę opisów uczuć, co uwielbiam.
Mogę Ci powiedzieć, że to jest jedno z najlepszych opowiadań na tym forum. Co do tego, nie mam wątpliwości.
Masz talent, cholera, ale Ty przecież o tym wiesz.
Mam nadzieję, że wkrótce wystawisz na światło dzienne swoje nowe dzieło!
Dziękuję za dedykacje, mój Ty Dzikusie.
Wzruszyłam się...
Pozdrawiam. Całuję. Kocham nad życie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dżampara
Dołączył: 01 Sie 2006
Posty: 2108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
|
Wysłany: Czwartek 24-08-2006, 13:40 Temat postu: |
|
|
Nie no zabije wwrrrr
Jak mogłas skończyć to opko co !!!
Jest wściekła a zarazme szczęśliwa bo dodałaś nową część
Ona jest super błędów się nie dowidziałam może ślepa jestem
Buziole
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Okla_xD
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Skawina - Kraków
|
Wysłany: Czwartek 24-08-2006, 14:02 Temat postu: |
|
|
Ukl...a! Dziękuję za Dede!
Wspaniały part! Cieszę się że zakończyłąś to tak pozytywnie i radośnie Zwykle autorki kończą śmiercią lub czymś podobnym co mi sie nie podoba.
Lubię Happy-Endy! I Ten też bardzo mi się podobał.
Będzie mi brakowało dalszych losów Joy i Billa oraz Alexa i Maxa...
Chyba się poryczę...
Bay
Niezapomnij o nas!
O swoich czytelnikach
Pozdrowienia:*
Okla_xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eedyta
Dołączył: 13 Maj 2006
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Piątek 25-08-2006, 11:05 Temat postu: |
|
|
Cudowne zakończenie. Całe opowiadanie było piękne. Szkoda, że to już koniec, bo bardzo lubiłam je czytać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ejkuś
Dołączył: 20 Cze 2006
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Dąkąd
|
Wysłany: Piątek 25-08-2006, 11:38 Temat postu: |
|
|
Dosztaniesz Ula...
Nie powiadomiłaś Mnie Ooooszzz tyyyy
Ale nycz się nie ształo
Więc fanie fanie Happy End
Tak ma być
No co by tu jeszcze napisać...
No kocham Cię
Zostaniesz moją żoną ??
TAK CZY NIE??
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lov.
Dołączył: 02 Sie 2006
Posty: 213
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Piątek 25-08-2006, 15:13 Temat postu: |
|
|
"UKL...A" napisał: |
- Zostaniesz moją żoną, wyjdziesz za mnie?- Bill nigdy się nie spodziewał, że to pytanie tak łatwo wyjdzie z jego ust, jakby było czymś oczywistym.
|
Przy tym prawie płakałam .. Najpiekniejsze słowa z ust mężczyzny...
Wow ale sie rozmarzyłam.
Szkoda, że to już koniec. Jeżeli jeszcze pojawi się twoje dzieło to napewno je przeczytam.
pozdrawaiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
"UKL...A"
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 354
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z mchu i paproci
|
Wysłany: Środa 30-08-2006, 14:10 Temat postu: |
|
|
Nicole_Tom luska Mod-~ddm
Marika17 Gaga Dżampara
Okla_xD Eedyta Ejkuś
Lov.
Dziekuje wam bardzo mocno, za wszystkie
jakże ciepłe i miłe słowa,
które ściskaja moje serducho
i sprawiają, że łzy pojawiają się
w kącikach moich oczu...
Dziękuję
Pytacie o nowe opowiadanie...
No cóż pojawiło sie kilka dni temu,
chyba tylko dzięki wam...
Mam nadzieje, że wpadniecie pod nowy adres*...
Pozdrawiam gorąco
Sweet for all of you
P.S. http://www.thpoland.fora.pl/viewtopic.php?t=4497 *-
"Nadzieja powinna umierać ostatnia"
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez "UKL...A" dnia Środa 30-08-2006, 16:29, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sonia
Dołączył: 27 Kwi 2006
Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Środa 30-08-2006, 16:04 Temat postu: |
|
|
I żyli długo i szczęśliwie. To jest jeden z moich ulubionych momentów, jak wszystko kończy się dobrze i bohaterzy są szczęśliwi. Jestem pod wrażeniem całego tego opowiadania. Napisałaś je z klasą i stylem. Z każdą notką było coraz lepiej, a te ostatnie kilka po prostu mnie urzekło. Przyjmij moje szczere gratulacje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Image
Dołączył: 03 Lip 2006
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z domu
|
Wysłany: Poniedziałek 04-09-2006, 17:39 Temat postu: |
|
|
Opowiadanie jest prześliczne.
Przeczytałam całe od początku do końca w 1 dzień.(Bo w samozachwyt popadne< ale musze sie troche poszczycić)
Naprawde bardzo mi się podobało, mam nadzieję że zaskoczysz nas jeszcze jakimś innym opowiadaniem. Życzę weny i pozdrawiam*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|