|
Tokio Hotel Forum o zespole Tokio Hotel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Łasica
Dołączył: 25 Lip 2006
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: B**lin
|
Wysłany: Piątek 28-07-2006, 12:55 Temat postu: ~~*Czy martwe anioły istnieją?*~~+ |
|
|
Moja pierwsza jednopartówka i mam nadzieję, że nie ostatnia. Może trudno wam będzie zrozumieć moje wymysły, ale na pewno słowa krytyki mi się przydadzą.
~~**~~
Cztery, szare ściany. Pod sufitem tliła się jarzeniówka, oblepiona kurzem. Jej blade światło, przemykające przez brud, oświetlało drewniane krzesełko po środku, tak puste i oklepane. Słyszał ciszę, która wdzierała mu się do uszu, blokowała mózg i uniemożliwiała sprawne myślenie. Stał i patrzył przed siebie, chciał zrobić krok do przodu, ale każdy najmniejszy ruch sprawiał mu ból. Tak jakby dane mu było cierpieć. I wtedy to się stało. Pod jedną ze ścian zmaterializowała się postać, jasne blond włosy zasłaniały jej twarz, ręce ociekały krwią, która spływała beztrosko w dół i kapała na jasną posadzkę. Była ubrana w długą, białą sukienkę, która rozpływała się wokół niej. Na jej głowie królowały ciernie.
-Co ci się stało w ręce??- jego głos odbił się echem od pustych ścian, niczym w próżni. Dziewczyna przez chwilę nie reagowała. Zaczął się denerwować, chciał krzyczeć, iść stąd....
-Boisz się mnie- uniosła głowę, a na jej bladej twarzy pojawił się triumfujący uśmiech, szare oczy przeszywały go na wylot, czuł się osaczony. Dodatkowo fioletowe podkowy i czerwone nitki w białkach, wzbudziły w nim emanujące z każdą chwilą przerażenie.
-Czemu miałbym się ciebie bać- z udawaną kpiną w głosie, próbował sprawiać wrażenie spokojnego.
-Nawet mnie nie pamiętasz- jej melancholijny głos znów rozległ się po całym pomieszczeniu.
-Kim jesteś i czego chcesz?!- zapytał półszeptem i zaczął się niespokojnie wiercić.
-Wiem o tobie aż za dużo, żeby tego nie wykorzystać.
-Nic o mnie nie wiesz, jesteś zwykłym urojeniem!!! Nie masz pojęcia o świecie, o życiu, jesteś nikim.
-Tak Bill...zgadłeś. Jestem nikim. Natomiast nie masz prawa mi zarzucać, że nic nie wiem o życiu. Może ci o nim opowiem- zaczęła iść przed siebie, zatrzymała się na środku, a blade promyki rozświetliły jej kościstą twarz.
-Widzisz tą żarówkę- uniosła rękę, ukazując przy okazji swoje pokaleczone ręce, były zmasakrowane, zasztyletowane, szkarłatna ciecz nie przestawała z nich ciec. Żarówka zaczęła migotać i już po chwili zgasła- to samo stało się z moim sercem, ona straciło swój blask, już się nie pali.
-A to jest moje życie!!!- chwyciła obiema dłońmi krzesło i z niezwykłą siłą rzuciła nim o ścianę, wszystko oglądało się jak w zwolnionym filmie, czekoladowe oczy śledziły wszystko z uwagą. Kawałki drewna i drzazgi opadły na podłogę- ono też się całkiem połamało, nie zdołało długo utrzymać nawet jednego, głupiego istnienia.
Pstryknęła palcami i na podłodze pojawiło się małe zawiniątko w poszarzałym płótnie, nie ruszało się. Nieznajoma uklękła przed nim i powoli odkryła materiał. I co On zobaczył?! Niemowlaka. Był trupio-blady, goły. Wtedy też dostrzegł na jej chudej nodze wytatuowany napis „Lilian” . Chciał ją sobie z kimś skojarzyć, ale nie potrafił.
-Tak, tak...mój skarb- łzy kapały na kredowe ciałko dziecka. Palcem wskazującym przejechała po malutkiej, zimnej rączce, a stan psychiczny Billa pogarszał się z każdą minutą, z każdą sekundą. Gdzie on do cholery jest?!
- ...mój aniołek. Powiedz mi, czy istnieją martwe anioły?- Lilian zwróciła się do Czarnego. Nie odpowiedział.
-Zamarzł w śmietniku, ale ja nie chciałam, żeby tak było. On tak bardzo przywoływał moje dotkliwe wspomnienia. Tylko, że on umarł Bill, on umarł wraz z twoją krwią, która w nim płynęła. Dlaczego mi to zrobiłeś?????!!!!- krzyk rozniósł się z potwornym echem.
-Dość, proszę- powiedział bliski płaczu, kręcił ze zrezygnowaniem głową, już nie panował nad własnymi gestami. Lilian podbiegła do niego i zaczęła go uderzać pięściami, biała koszulka Billa została splamiona niewinną krwią.
-Dlaczego, powiedz mi dlaczego...-łkała. Chwyciła go za ręce i osunęła się bezwładnie do jego stóp- nigdy mi nie mów, że nic nie wiem.
-Jesteś chora, powinnaś się leczyć!- rozwarł szeroko oczy, próbował uciec i zaczął biec. Jego przeraźliwy krzyk rozdarł tą nieskazitelną ciszę, każdy ruch rozrywał mu wnętrzności, spalał go w środku. Zatrzymał się, dysząc ciężko, zamiast kropelek potu, pojawiły się kropelki krwi. Upadł bezsilnie na ziemię i zacisnął pięści, by poskromić ból.
-Ja nie jestem chora, to świat jest chory, to ludzie są chorzy. Zrozum to wreszcie. A to- wskazała na swoje ręce-to były te małe smutki, o których ty nic nie wiedziałeś- powiedziawszy te słowa zniknęła, pozostawiając po sobie szarą mgiełkę.
~~**~~
Bo życie to nieustanna ucieczka przed czymś nieodwracalnym. Bo sen może okazać się rzeczywistością...nie pozwól by tak się stało.[/size]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
rebel girl
Dołączył: 26 Maj 2006
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z domu ;D
|
Wysłany: Piątek 28-07-2006, 14:22 Temat postu: |
|
|
1?
EDIT:
Grr... Głupie forum... Strasznie wolno działa...
Co się tyczy opowiadania: weszłam z zamiarem pokrytykowania - kolejne opowadanko o aniołach. Tja... I prawie się pomyliłam. Zaznaczam, PRAWIE. Zacznijmy od początku, jeśli tak można powiedzieć... Gdyz w zasadzie nie ma tu początku, opo jest urwane gdzieś w środku. Dalej... może do opisów przejdźmy... Kredowe ciało dziecka? Eeee...
Dobra. W zasadzie to już nie mam siły dalej tego roztrząsać. Któtko zwięźle i na temat: było o Billu(no tak, przecież to oczywiste), o aniołach(jeśli tak to można nazwac, nie wiem czym według ciebie miała być ta kobieta) i kompletnie nic nie zrozumiałam.
Na debiut mogłaś se wybrać inny temat, z pewnością poszedłby ci lepiej, gdyż widzę, że twoje pisanie nie jest do bani... Nie licząc kredowego ciała dziecka...
Popracuj jeszcze nad tym. Napisz kilka jednoczęściówek, ot tak, dla siebie. Sama tak robiłam zanim umieściłam tu pierwszą, i dotąd najlepszą na tym forum... Wena mnie opuszcza? Grr...
Życze weny. Wierzę, że w innym temacie poradzisz sobie lepiej.
Mam pytanie: pisałaś już wieloczęściówkę?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szara
Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Niemcy, gdzieś na południowym-zachodzie Polski <lol>
|
Wysłany: Piątek 28-07-2006, 14:51 Temat postu: xD |
|
|
To jest super xD Ty już wiesz, że ja rozumiem o co chodzi i się nie martw ze nikt nie zakapuje, bo tu są czasami inteligentni ludzie. Np. JA <lol2>
Mi się podobało, osobiście lubię takie rzeczy, w których nie do końca wiadomo o co chodzi xD I to dziecko było super xD
Pozdrawiam i kończę bo zaraz się porzygam, ponieważ zjadłam na obiad jakieś racuszki czy coś i wysiadam. W dodatku znowu zanurzałam głowę w basenie i mnie boli brzuch od chloru & obiadu. Pa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Łasica
Dołączył: 25 Lip 2006
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: B**lin
|
Wysłany: Piątek 28-07-2006, 15:00 Temat postu: |
|
|
rebel girl napisał: |
1?
EDIT:
Grr... Głupie forum... Strasznie wolno działa...
Co się tyczy opowiadania: weszłam z zamiarem pokrytykowania - kolejne opowadanko o aniołach. Tja... I prawie się pomyliłam. Zaznaczam, PRAWIE. Zacznijmy od początku, jeśli tak można powiedzieć... Gdyz w zasadzie nie ma tu początku, opo jest urwane gdzieś w środku. Dalej... może do opisów przejdźmy... Kredowe ciało dziecka? Eeee...
Dobra. W zasadzie to już nie mam siły dalej tego roztrząsać. Któtko zwięźle i na temat: było o Billu(no tak, przecież to oczywiste), o aniołach(jeśli tak to można nazwac, nie wiem czym według ciebie miała być ta kobieta) i kompletnie nic nie zrozumiałam.
Na debiut mogłaś se wybrać inny temat, z pewnością poszedłby ci lepiej, gdyż widzę, że twoje pisanie nie jest do bani... Nie licząc kredowego ciała dziecka...
Popracuj jeszcze nad tym. Napisz kilka jednoczęściówek, ot tak, dla siebie. Sama tak robiłam zanim umieściłam tu pierwszą, i dotąd najlepszą na tym forum... Wena mnie opuszcza? Grr...
Życze weny. Wierzę, że w innym temacie poradzisz sobie lepiej.
Mam pytanie: pisałaś już wieloczęściówkę? |
Ja zawsze używam dziwnych synonimów, a to "kredowe" miało odzwierciedlać "blade". Dzięki za szczerość. Co do wieloczęściówki- pisuję, ale na blogu. Pozdrawiam:*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Just Me
Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: się biorą erotyki?
|
Wysłany: Piątek 28-07-2006, 15:33 Temat postu: |
|
|
O Aniołki! Haha zjade sobie kogoś. A tu nici. W sumie to nie było Aniołków.
Powinni otworzyć nowy dział: "Mroczne Tokio Hotel" bo coraz więcej ludzi pisze horrory itp.
Nie za bardzo zrozumiałam o co w tym chodzi ale trudno, poziomu IQ się nie wybiera.
Jak na pierwszy raz to Ci wyszło całkiem, całkiem świetnie.
Tam kilka błędów stylistycznych i powtórzeń ale co tam, nie będę się czepiać.
Ogólnie pomysł mi się podobał. Tylko tak zjawił się Billuś w 4 ścianach i co? Skąd on się tam wziął? A co ta za dziewczyna? Ja się pogubiłam i czuje niedosyt, że nie wiem co i jak. Następnym razem napewno będzie lepiej
Pozdrawiam
Just Me
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Galadriel
Dołączył: 07 Kwi 2006
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich, Irkuck
|
Wysłany: Piątek 28-07-2006, 15:51 Temat postu: |
|
|
Ła, Hanka xD Nie poznałam Cię na pierwszy rzut oka.
Opowiadanie schizowe.
Na rzut tytułu myślałam, że to kolejne o aniołkach i mrok i fistaszki (masa jest ich takich tutaj). Ale nie (na Twoje kurna szczęście xD).
Był... dziwny.
Ta kobieta przypominała mi Jezusa O,o
Bidon, jak to Bidon, on się wszędzie wkręci.
Ogólnie było ok.
Może nie tak jak Twoja wieloczęściówka na Onecie, ale podobało się xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Łasica
Dołączył: 25 Lip 2006
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: B**lin
|
Wysłany: Piątek 28-07-2006, 15:55 Temat postu: |
|
|
To był sen ludzie, sen. Czy końcowe zdanie tego nie tłumaczy Może nie do końca:| W jednoczęścówkach nie mam jeszcze wprawy, bo piszę tylko wieloczęścówki. I w tym problem:D Ale jeszcze dojdę do wprawy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vanilla
Dołączył: 26 Mar 2006
Posty: 1301
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Die Straße wird zum Grab.
|
Wysłany: Piątek 28-07-2006, 18:23 Temat postu: |
|
|
Ładne. Zrozumiałam o co chodziło. Naprawde ładne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
S.E.T.A.
Dołączył: 16 Lip 2006
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraina mroku, tam na mym rumaku z krukiem u boku żyję w kaplicy...
|
Wysłany: Piątek 28-07-2006, 18:31 Temat postu: |
|
|
Ładne.
Podobało mi się, chociaż pomysł jest już oklepany.
Ileż to partówek jest na temat upadłych aniołów, złych i mrocznych demonów i całego zła?
Dużo.
Trudno zliczyć.
Jednak końcówka, mówiąca, że to sen przyniosła mi ukojenie i wiarę w Ciebie.
Dość dziwna jednopartówka.
Te ciernie przypominały mi ukrzyżowanie Jezusa....
Coraz częściej jest postacią opowiadań, mimowolnie w nich występuje.
Nie zauważyłam szczególnie błędów.
Nawet nie skupiałam się na wyszukiwaniu ich.
Zdecydowanie jestem na tak.
Dziękuję za wysłuchanie...
B E Z W Z G L Ę D N I E S Z C Z E R A K R Y T Y C Z K A
Avis...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kajman
Dołączył: 23 Maj 2006
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: nieważne.
|
Wysłany: Sobota 29-07-2006, 13:38 Temat postu: |
|
|
Hmmm...Ludzie!
Podobało mi się nawet nawet
Przeżyłam upadłe anioły..aaaa! Przeżyyyłam!
Jestem wielka xD
Ogólnie pod względem wykonania to troche kulawo.
Pare błędów stylistycznych i zbity tekst.
Fabuła oklepana, bardzo oklepana
Lecz w Twoim wykonaniu moge Ci to wybaczyć.
Jak na pierwszy raz było...zaskakująco dobrze
Podobało mi się xD
Pozdrawiam i weny życze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-Falka
TH FC Forum Team
Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 1631
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zza światów...
|
Wysłany: Sobota 29-07-2006, 16:50 Temat postu: |
|
|
Najpierw moje zastrzeżenia co do wykonania.
Cytat: |
Był trupio-blady, goły. |
Nagi brzmiałoby o niebo lepiej.
Cytat: |
Dlaczego mi to zrobiłeś?????!!!! |
Nie było więcej pytajników i wykrzykników na składzie? Cos takiego nie funkcjonuje w języku polskim.
Co do tego epitetu "kredowy" to mi się podobał. Jaki kreda ma kolor to chyba każdy wie, zresztą nie wiem o co taka afera, tego epitetu często się używa dla określenie czyjegoś koloru skóry.
Podobał mi się motyw z pokrwawionymi dłońmi i moment, w którym Bill rozbił krzesło o ścianę. To były naprawdę dwa dobre punkty tej jednoczęściówki.
Dziecko też wypadło nieźle, ale nie było dostatecznie wstrząsające. Osiągnęłabyś bardziej makabryczny efekt, gdybyś pogłębiła jego opis. Oglądałaś "Pasję"? Od razu pomyślałam o "dziecku" jakie nosił szatan na rękach (ale nie wiem do końca czy to on je nosił, bo "Pasję" oglądałam z dłońmi na oczach i mogłam coś przekręcić).
Chwała Bogu, że Lilian nie była aniołem. Za to masz duży plus.
Ogólnie jest tu trochę minusów. Np. motyw dziewczyny skrzywdzonej przez Billa. Ale z drugiej strony całkiem nieźle to opisałaś.
Podobało mi się. I z chęcią przeczytam jeszcze coś Twojego. O.o
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|