Tokio Hotel

martoHa · Wysłany: Niedziela 05-02-2006, 10:01 Temat postu:

buahahahhh tom z mundurku <lol2> leże na podłodze....

po 5 min...

do tej pory próbuje dojść do siebie po tym co sobie wyobraziłam... Very Happy

widzisz nawet z psem umiesz pissć xD i dzieki za dedykejszon

Lunna · Wysłany: Niedziela 05-02-2006, 11:33 Temat postu:

Bill przypiekał Tomowi palce w przedszkolu?! Haha, ma prawie tak durne pomysły jak ja.. Razz

A ten Tomus w eleganckich spodenkach mnie też zaintrygował, jak będę mieć chwile to fotomontaż zrobie Razz

Unendlichkeit · Wysłany: Niedziela 05-02-2006, 11:37 Temat postu:

to byłby wspaniały widok, Tom w mundurku... ah, aż sie rozmarzyłam Wink

Rosenrot · Wysłany: Niedziela 05-02-2006, 11:46 Temat postu:

Tom w mundurku... Buahahahaha Very Happy

Fajne to opo Very Happy

Czekam na kolejną część! Pozdro!

avi · Wysłany: Niedziela 05-02-2006, 12:38 Temat postu:

orengada · Wysłany: Niedziela 05-02-2006, 16:34 Temat postu:

Dzieki z gory za dedykacje ! Notka fantastyczna, czekam na nastepna !

Okla_xD · Wysłany: Niedziela 05-02-2006, 17:44 Temat postu:

lol!@ Tom w mundurku Very Happy

tego chybsa jeszcze nie było Smile

Czekma na kolejną notke Very Happy

))

~Princess~ · Wysłany: Wtorek 07-02-2006, 12:26 Temat postu:

omg...ostatnio zaniedbałam Twoje opko;( wybacz;*
Tom + mundurek = <Kasia leży na podłodze i płacze ze śmiechu> ;D to połączenie jest nierealne przynajmniej 4 me;D
pisz szybko następną część bo sie doczekać nie moge!!
Dzięki za dedykacje;*

PeeS: Masz ślicznego pieska!! też chcę takiego...

buuuu

avi · Wysłany: Wtorek 07-02-2006, 19:40 Temat postu:

huuh zeszlam prawie na koniec xP Ale przybylam oznajmic ze jutro NIU PART Twisted Evil

Lenka · Wysłany: Wtorek 07-02-2006, 19:55 Temat postu:

dopiero jutro? Sad

buuu... avi rozczarowałaś mnie Sad

juz myslałam, ze dałaś kolejną cześć Sad

ale czekam niecierpliwie Very Happy

paula_kaulitz · Wysłany: Środa 08-02-2006, 17:02 Temat postu:

o rany!! opowiadanie jest wprost zajebiste Smile

! super ciekawe a na dpodatek strasznie śmieszne Smile

najlepszy był tekst z pokemonem i z czerownymi bhokserkami toma Smile

. czekam z niecierpliwością na dalsze części!!! pozdro dla ciebie avi : ***

avi · Wysłany: Środa 08-02-2006, 18:10 Temat postu:

tam ta dam, jestem z nowa czescia ;] Jak obiecalam

A wiec..

Dzisiaj specjalna dedykacja wedruje do.. *slychac werble* GRECIEN, ktora powiedziala, ze przeczyta moje opko od poczatku xP 3mam kciuki

DEDYKACJE:

Unen

Dia

AfterAll

Crispi_Jones

Elektryczne Kalosze

Roxy

ViVaAA

Lenka

MartoHa

Lunna

Gaguś

Oreganda

Okla

Princess <wybaczam Wink

>

paula_kaulitz

i inni, kotrzy marnuja swoj cenny czas na czytanie tych moich wypocinek Wink

Budzik głośno zawył czarnowłosemu nad uchem.
-Uh – jęknął cicho siadając na łóżku i przecierając zaspane oczy. Zszedł powoli i podszedł do szafy. Przez chwilę zastanawiał się co ubrać, ale przypomniało mu się, że musi ubrać ten kompletnie niewygodny mundurek.
Kiedy był w łazience usłyszał ciche pukanie do drzwi.
-Proszę wejść – krzyknął.
-Witam! Widzę, że już wstałeś! – pani Servanto podeszła do okna i odsłoniła zasłony. – Jaki piękny mamy dzień nieprawdaż? – popatrzyła się na Billa, który akurat wcierał sobie żel we włosy. Popatrzył przez okno. Słońce świeciło całą swoją siłą, niebo było bezchmurne, tylko czasem mały wietrzyk przecinał ten ciepły obraz.
Kobieta uśmiechnęła się.
-Śniadanie już na ciebie czeka! – rzuciła i wyszła.
Bill jeszcze przez chwilę miotał się po łazience, to szukając dezodorantu, to szczoteczki do zębów. Jednak gdy się z tym wszystkim uwinął, wciągnął swoje czarno-białe Adidasy i zbiegł do kuchni.
Już na schodach poczuł miłą woń świeżego śniadanka.
-Dzień dobry – przywitał się ze wszystkimi i usiadł obok Lucecity. – Jak się spało? – zapytał ją. Dziewczynka spaliła cegłę.
-Fajnie.. – burknęła odwracając twarz.
-Proszę kochaniutki! Naleśniki z bitą śmietaną i owocami! – gospodyni postawiła przed nim syto zapełniony talerz.
-Witam! – w drzwiach pojawił się Enrique przecierając oczy i głośno ziewając.
-Enrique Jose (czyt. Hose – przyp. Autora) Servanto jak ty się zachowujesz przy gościach!? – skarciła go matka – I to na dodatek z innego kraju! Gdzie twoja kultura? Niczego cię nie nauczyłam? – biła go szmatką.
-Perdóneme madre (Wybacz mamo – przyp. autora) – objął ją delikatnie. Śmiesznie to wyglądało, bo chłopak był wysoki i chudy, a matka niska i pulchna.
Usiadł obok ojca, który czytał gazetę.
-Jak tam? – zapytał Billa.
-Jakoś żyję, chociaż.. – zniżył głos – Twoja siostra chyba się na mnie obraziła..
-Nie obraziła się! – wtrącił się mały Olivier, który siedział między nimi.
-Nie..? – czarnowłosy obawiał się najgorszego.
-Ona się w tobie zakochała! – zaśmiał się chłopiec. Bill przełknął z trudem ślinę.
Enrique klepną go ze śmiechem w ramię.
Dziewczynka musiała to usłyszeć bo nagle wybuchła płaczem i wybiegła z kuchni.
-Ale żeście narobili! – zwróciła im uwagę pani Servanto. – Jak tak można, to małe dziecko! – spojrzała na synów, którzy chichotali cicho, a potem na Billa który siedział z przerażonym wzrokiem. – Nie martw się słonko, przejdzie jej – pogłaskała go po twarzy. – Co do was – spojrzała na Oliviera i Enrique – Wymyślę jakąś odpowiednią karę. – fuknęła i wyszła z kuchni.
-Haha, Lucecita zakochana – pokładał się ze śmiechu Enrique – No dobra koniec tego zmywamy się! – pociągnął czarnowłosego za rękaw i wyszli przed dom. – Zawiezie nas kierowca taty – powiedział widząc, że Bill zbiera się, żeby o to zapytać.
Dojechali do budynku, gdzie poprzedniego dnia było zebranie. Teraz wszystko było dokładnie widać. Stare duże okna, ściany obrośnięte bluszczem, brzegi dachu ozdobione różnymi motywami kwiatowymi, a na rogach widniały wyrzeźbione postacie świętych. Nad wejściem była zawieszona płaskorzeźba przedstawiająca jakąś kobietę. Pod spodem widniał napis „SZKOŁA ŚW. LIDII Z FILIPPI”.
Enrique przystanął obok czarnowłosego, który mrużąc oczy wpatrywał się to w płaskorzeźbę, to w napis.
-Św. Lidia była jedną z pierwszych Europejek nawróconych na chrześcijaństwo, mimo, że żyła w luksusie, jej dom zawsze był otwarty na wszystkich przybyszy. – wyrecytował. – Dlatego często zapraszamy ludzi z innych krajów na wymiany.
Bill nie odpowiedział tylko ryknął ze śmiechu, aż się musiał zgiąć w pół.
-Co? Aż takie to śmieszne? – zmieszał się Enrique, nie wiedział o co mu chodzi.
Czarnowłosemu ledwo co udało się wyciągnąć rękę i wskazać palcem na zbliżająca się parkę.
Tą parką była naburmuszona Vivien i równie nie w humorze Tom, który co chwilę poprawiał obcisły - jak dla niego – mundurek.
-I co się śmiejesz? – Bill od razu zarobił pięścią w plecy od brata. – Ja tu cierpię! Okaż odrobinę współczucia..
-Hahahaha – ten jednak nie mógł się powstrzymać. – Ostatnio tak wyglądałeś jak mieliśmy Komunię! Haha!
-Wtedy to byłem nieświadomy swojego stylu jeszcze.. – burknął z niezadowoloną miną. – Sam z resztą nie wyglądasz lepiej..
-Kolejny bez odpowiednich butów.. – odezwała się blondynka. – Chodźmy zanim zaczną się roznosić plotki..
Ale było już za późno. Wszystkie dziewczyny, które akurat wchodziły do szkoły albo stały obok niej już zaczęły wkręcać sobie różne filmy.
Przez wszystkie lekcje dredowłosy marudził jaki ten mundurek jest okropnie niewygodny, co doprowadzało Vivien do szału. W pewnym momencie zamknęła się w łazience, ale krzyknęła tak głośno, że ludzie na korytarzu zaczęli dziwnie się patrzeć na drzwi.
-Lepiej ci? – zapytał Tom, gdy ta w końcu wyszła. Ale zamiast odpowiedzi został brutalnie odepchnięty na ścianę. Podniósł tylko ręce w stronę nieba na znak „Panie Boże uratuj mnie od niej!”
Po tym wszystkim poczuł prawdziwą ulgę, gdy wbił się w swoje ukochane, szerokie spodnie. Jednak jego radość nie trwała zbyt długo.
-Wstawaj małpoludzie, jedziemy po te cholerne buty – usłyszał przez drzwi. Zwlókł się z łóżka i powłóczył się na parter, a potem do limuzyny, która już czekała na dole.
-Co tak długo!? – wrzasnęła Viv. Wyglądała niesamowicie seksownie, mimo swojego rządnego mordu spojrzenia.
Miała na sobie krótką, jeansową spódniczkę z przetarciami od D&G, na górze jasno-zielony jedwabisty top z cekinowymi aplikacjami w kształcie kwiatów i ptaków, do tego standartowo ulubiona torebka Louis Vuitton. Włosy miała spięte w kucyk, dzięki czemu można było dostrzec jej idealny owal twarzy i smukłą szyje przyozdobioną biżuterią od Chanel.
-No sorry.. – westchnął po chwili. – Ale wiesz, że ja nie mam za dużo kasy..? – spytał zastanawiając się do jakiego sklepu pójdą.
-A co mnie to obchodzi – fuknęła.
-Wątpię, żebyś chciała pokazać się w jakimś podrzędnym sklepie na dodatek z takim kimś jak ja..
-A kto powiedział, że będziemy kupować w jakimś podrzędnym sklepie..? – popatrzyła na niego. – Jedziemy do Hugo Bossa – powiadomiła kierowcę, a ten ruszył.
-Ale.. – zaczął Tom, ale blondynka przerwała mu szybko.
-Mama dała kasę, tak cię lubi, że powiedziała, że możemy skorzystać z jej karty.. – powiedziała jednym tchem.
Toma zatkało, nie wiedział co powiedzieć.
-Rany, co ona w tobie widzi.. – Viv przyglądała mu się przez chwilę – Przecież ty chyba nawet facetem nie jesteś..? – skrzywiła się.
-Że co!? – zdenerwował się – Mam ci pokazać? – wstał na ile mu pozwalała mała przestrzeń w samochodzie i zaczął rozpisać spodnie.
-No daj spokój, żeby mi twarz wypaliło? Ostatecznie ci uwierzę – dziewczyna odepchnęła go lekko powstrzymując zarazem od dalszego striptizu.
-Nie masz wyjścia – uśmiechnął się triumfalnie.
Vivien tylko pokręciła głową i opadła na siedzenie patrząc na to, co się dzieje za oknem.
-Jesteśmy na miejscu! – stwierdził kierowca.
-No nareszcie – westchnęła blondynka i wysiadła z limuzyny.

komentowac! Twisted Evil

jeszcze postanowilam cos dorzucic Twisted Evil

Co sie stanie z Viv, gdy wysiadzie z samochodu?
a. potknie sie o wystajacy kawalek chodnika
b. zobaczy Erica i spanikuje
c. wejdzie w psie gowno
d. nic sie jej nie stanie

Kto dobrze odgadnie dostanie specjlana dedykacje przy nastepnym odcinku Twisted Evil

Lenka · Wysłany: Środa 08-02-2006, 18:34 Temat postu:

hmmm obstawiam b Razz

super opko!! avi to jest swietne! lepsze od pamietnika ksiezniczki itp!!
kocham Twoje opko

a co najlepsze w połowie czytania złpał mnie taki brecht, ze ledwo doczytałam do końca xD
właśnie zdałam sobie sprawe, ze chyba zakochuje sie w Enrique Razz

jek go widze oczami wyobraźni... łojoj... przystojniaczek... mrrr

czekam na wiecej i thx za dedykacje

Caroline · Wysłany: Środa 08-02-2006, 18:39 Temat postu:

"Mam ci pokazać" o lol xP Niech nam pokarze bo my nie wierzymy xP
I Billuś też może lol xP
Dobra ja obstawiam na najgłupsze czyli na c. wejdzie w psie gowno.
To na pewno nie to ale tam xP

AfterAll · Wysłany: Środa 08-02-2006, 18:43 Temat postu:

Zobaczy Erica i spanikuje, potknie się o kawałek wystającego chodnika w efekcie wchodząc w psie gówno Razz

Super część, kiedy kolejna?[/url]

joanna92 · Gość

Opowiadanie śliczne! Ostatnio wydrukowałam sobie końcówkę (czyt.9stron) żeby móc czytać w łóżku. Co do pytania to c, albo a chociaż nie a to znaczy d. Nie wiem Wink

Dobra nich będzie: b. I aj mam pytanko: czy oni są już sławni tzn, czy to jest teraz czy jakiś rok wcześniej?

martoHa · Wysłany: Środa 08-02-2006, 18:58 Temat postu:

muahah mam ci pokazać? <tarza sie ze śmiechu>...

też obstawiam odp B Very Happy

mam nadzieję że nie każesz nam długo czekać na next part

Unendlichkeit · Wysłany: Środa 08-02-2006, 19:19 Temat postu:

poczepiam się, ale to takie małe błędziki Very Happy

orengada · Wysłany: Środa 08-02-2006, 19:25 Temat postu:

CCCCCCCCCCCCCccc O by tak było ! Notka rewelacja ! Dziekuje buzki =* za pozdroffcia. Nawet nie wiez ile to dla mnie znaczy Very Happy

Zycze weny i czekam na dalsza czesc Smile

Lunna · Wysłany: Środa 08-02-2006, 19:33 Temat postu:

Heh.. Tom udowadniający że jest facetem.. nie no, to mnie rozwaliło xP. Obstawiam C, czyli wdepnie w psie gówno, a Tom załpie brechta, a ona sie na niego wkurzy, zacznie wrzeszczeć, i strzeli mu tymi odchodkami po twarzy.. Haha, zgadłam? Ok, czekam na kolejny part.

avi · Wysłany: Środa 08-02-2006, 20:13 Temat postu:

Lunna, ale masz wyobraznie xD

co do pytania joanny -->> nie sa jeszcze slawni ;]

olkaa · Gość

super opko Wink

tom w mundurku <lol2> chce to widziec ja stawiam na C pozdra Wink

paula_kaulitz · Wysłany: Środa 08-02-2006, 20:54 Temat postu:

wow! robi się coraz ciekawiej Very Happy

. Już soboie wyobrażam Toma w garniturku hehe Smile

!! Ale ta viv to jednal jędza... tam kochanego Tomusia traktowac!! : ) Ja obstawiam,z e zobaczy erica i spanikuje Smile

. Widze avi, ze z ciebie prawdziwa pisarka będzie Smile

kto wie moze doczekamy się jakiejś ksiazki by you Smile

np."Historia Tokio Hotel" : D. Juz nie moge się doczekać kolejnej części!! pisz, pisz

**

ViVaAaA · Wysłany: Środa 08-02-2006, 22:06 Temat postu:

Avi jeny Twoje opko jest..szukam odpowiedniego okreslenia..ale chyba sie nie doszukam..wiec powiem ze bosskie!!! Smile

)) Pisz szybko nastepnego parta:*

*

)) A i thx za dedykacje:* Smile

)

~Princess~ · Wysłany: Środa 08-02-2006, 22:16 Temat postu:

Ahh Avi... jak zawsze cudo;D Hmmm... ja bym chciala zeby było C, ale znając życie pewnie będzie B...
Danke za dedykacje i wybaczenie <lol> czekam na new...;D