Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martoHa
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Płock
|
Wysłany: Wtorek 21-02-2006, 21:01 Temat postu: |
|
|
kocham te quizy xD stawiam na D... a tak jakoś
a część świetna i jeszcze lepiej mi się czytało jak przeczytałam dedyczke dla mnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
juna
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z twojej szafy
|
Wysłany: Środa 22-02-2006, 0:14 Temat postu: |
|
|
przeczytała jednym tchem całośc na lekcji turystyki
podoba mi sie zauważyłam pare zgrzytów, ale teraz nie chce mi się ich wyszukiwać. wybacz mi avi lenia... cham się ostatnio zadomowił na stałe poza tym chciałam sie spytać czy akcja dzieje się przed tym jak stali się sławni? bo jakoś nie chce mi się wierzyć, że toma nie stać na nowe adidasy...
pisz dalej i niech wena bedzie z tobą!!
<or something like this...>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
avi
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1577
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Środa 22-02-2006, 0:39 Temat postu: |
|
|
jeszcze nie byli slawni
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
~Princess~
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Środa 22-02-2006, 21:49 Temat postu: |
|
|
Avi nie trzymaj nas dluzej w niepewnosci!! dawaj niu parta, ale juz!!;D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angel of dark.!
Dołączył: 15 Lut 2006
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Środa 22-02-2006, 22:27 Temat postu: |
|
|
Avi plisss!!! Napisz następną część !!! Ja nie wytrzymam dłużej !!! Buźka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
avi
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1577
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Środa 22-02-2006, 22:36 Temat postu: |
|
|
oj jestem
Mam nadzieje, ze sie Wam spodoba I przy okazji polecam moja jednopartowke xD
a specjalne dedykacje wedruja do...
unen; afterall; grecien; julie; paula_kaulitz; tala; princess; olkaa; dia; zakrecona; juna
reszta dedyczek
variootca; pikolina; antoska; lenka; karolina16; crospi_jones; caroline; lunna; roxy; qrka; chicky-monkey; shprot_ka; p@ola; cameleona; martoha; ghoti
dzieki, ze to cztacie
Odwróciła się i zaczęła wbiegać po schodach.
-Ale z ciebie idiota, nie dziwie się, że nie masz dziewczyny.. Bo doprowadziłbyś ją do szału, tak jak mnie doprowadzasz.. – powiedziała z pogardą.
Tom przemilczał sprawę. Zastanawiał go charakter Viv. Raz miła i pomocna, a zaraz potem przemienia się w potwora z niewyparzoną gębą. Niczym Bruce Banner i Hulk.
Pobiegł do swojego pokoju i przebrał się niebiesko-białe spodenki kąpielowe. Wziął swój ulubiony czerwony ręcznik i zszedł na parter. Przez korytarz akurat przechodziła Viv kierując się w stronę wyjścia na taras.
-Cześć kochaneczku! – z kuchni wyłoniła się pani Franklin.
-Mamo, daj mu spokój – powiedziała Viv.
-Jest taki słodziutki, że nie mogę się powstrzymać od przytulenia – pani Franklin podeszła do Toma i przycisnęła go do swoich dużych, sylikonowych piersi – Misiaczku mój! – potarmosiła nim trochę.
Dredowłosy zrobił błagalną minę do blondynki mając nikłą nadzieję, że ta mu pomoże wydobyć się z objęć jej matki. Vivien jednak olała go i lustrowała swój perfekcyjnie zrobiony manicure.
-Zaraz przyjdą goście! – puściła Toma mama Viv. – Zaprosiłam Enrique i jego podopiecznego! – klasnęła radośnie w dłonie.
-Że co? Po co mi tutaj ten nieudany pokemon? – blondynka nie ukrywała swojego obrzydzenia.
-Ej, ten pokemon to mój brat! – stanął w obronie Billa Tom.
-Trafił swój na swego.. – skomentowała to i wyszła do ogrodu.
Nie był to zwykły ogród. Dookoła były duże mury obrośnięte bluszczem i egzotycznymi kwiatami, których nazwy składały się ze wszystkich liter alfabetu. W tych okolicach nie było „zwykłych” płotów, przez które sąsiedzi mogliby rozmawiać kosząc trawę lub przycinając żywopłot. Każda willa była odizolowana od siebie niczym cele w więzieniach. Ale to była cena jaką musieli płacić ludzie za swoje bogactwo i dostojeństwo.
Zrzuciła z siebie tunikę i rzuciła na leżak stojący obok. Ściągnęła z nadgarstka gumkę i związała sobie włosy w kucyka. Stanęła na brzegu basenu i skoczyła na główkę przepływając pod powierzchnią pół basenu.
Wyszła powoli poprawiając sznurki od bikini i odrzucając dumnie swoje długie kosmyki.
-Ah – wydusił Tom mimo woli i szybko zatkał sobie usta dłonią. – Sorry.
Vivien miała piękne i umięśnione ciało. Teraz jeszcze w blasku słońca wszystkie atuty uwidaczniały się jeszcze bardziej.
-Co się gapisz – burknęła. – Lepiej byś pokazał co sam masz za tym t-shirtem – stanęła obok i założyła ręce na piersi. – Hm? – ponagliła go.
Uśmiechnął się lekko i jednym ruchem zdjął biały podkoszulek pokazując swoje, nie duże, ale widoczne mięśnie.
Blondynka zmierzyła go od stóp do głów i pokręciła głową.
-Nie jest tak źle, ale mógłbyś jeszcze nad tym popracować – dotknęła palcem jego brzucha. Poczuł lekki dreszcz. Stał chwilę i nie mógł oderwać oczu od jej delikatnej twarzy..
-Cześć! – usłyszeli krzyk i momentalnie się odwrócili do jego źródła.
W ich stronę zmierzali Bill, Enrique i ..
-Kto to do jasnej cholery? – zbulwersowała się Viv widząc rudowłosą dziewczynę u boku czarnowłosego.
-To Aysha, Bill ją poznał gdzieś i jest bardzo fajna – Enrique objął ją ramieniem. Dziewczyna się promiennie uśmiechnęła.
Blondynka się skrzywiła. Nie znosiła jak w jej towarzystwie faceci adorowali inną kobietę. To ona zawsze miała być gwiazdą. Od dziecka zawsze jej wmawiano, że jest najpiękniejsza i najzdolniejsza ze wszystkich i nie musiała tego nikomu udowadniać.
Od razu zaczęła wymyślać plan jak się jej pozbyć.
Chłopcy ściągnęli swoje koszulki. Bill był na tym samym poziomie co Tom, ale coś wyraźnie przykuło uwagę Viv. Był to idealne kości biodrowe. Aż w niej zawrzało jak tylko je ujrzała, od razu podeszła i delikatnie je dotknęła. Czarnowłosy pisnął prawie bezgłośnie, a Tom i Enrique dziwnie się popatrzyli.
-Idealne – uśmiechnęła się do Billa, ten jednak nie bardzo wiedział o co chodzi. – Może pogramy w siatkę wodną? – spytała reszty.
-Jestem za! – poparł pomysł dredowłosy.
-Ja nie mogę – powiedziała Aysha – Ledwo wyszłam z poprzedniej kontuzji, nie chcę ryzykować. – pokręciła ręką w powietrzu.
-To ja jestem z Billem, a wy razem – blondynka wskazała na Enrique i Toma.
-Ok. – powiedzieli równocześnie i wskoczyli do basenu.
Viv pociągnęła Billa za rękę i po chwili znaleźli się w śmierdzącej chlorem wodzie.
-Ej ty, podaj piłkę i siatkę ze schowka – krzyknęła rozkazująco Viv do siedzącej obok Ayshy.
Ta pokornie wstała i skierowała się do małych drzwiczek i otworzyła je jednym ruchem. Zanurzyła się w ciemności i po 2 minutach wróciła z siatką i piłką. – Teraz załóż! – powiedziała znowu czując władzę.
-Ale.. – zaczęła rudowłosa, ale dziewczyna w basenie brutalnie jej przerwała.
-Jesteś na brzegu, będzie ci łatwiej – udała łagodny ton.
Tom tylko kręcił głową. Na tyle już znał Viv, że jej ironia po prostu raziła go z daleka.
-Ok., zaczynamy? – spytał czarnowłosy biorąc piłkę.
Zaczęli grę. Nie trzeba ukrywać, że zdecydowanie lepiej szło Viv i Billowi. Ona jako że najlepsza ze wszystkiego umiejętnie serwowała i odbijała piłki, on za to po pół roku treningów siatkówki w rodzinnym Loitsche też pokazywał co potrafi.
-Bill, Bill, Bill! – krzyczała z leżaka Aysha. Czarnowłosy co chwilę uśmiechał się do niej.
Vivien nie mogła tego wytrzymać.
Teraz serwował Tom i akurat piłka poleciała w jej stronę. Szybki natłok myśli, pomysł, analiza i..
TRACH!
Realizacja.
-O święta Rito! – krzyknęła blondynka i wyszła z basenu.
-Coś ty zrobiła? – zapytał ją Tom stojąc nad nieprzytomną Ayshą.
-Ja? – zbulwersowała się. – Nic! – usiadła obok rudowłosej. – Ej! Obudź się! Ja nie chciałam. – spuściła głowę.
-Heej – Bill tarmosił omdlałą za ramiona. – A jak ona nieżyje..? – spytał z paniką w oczach.
-Chyba cię posrało – prychnęła blondynka i chwyciła dziewczynę za nadgarstek. – Ma puls..
-Uf, to dobrze.. – odetchnął z ulgą Enrique.
-Ale ja naprawdę nie chciałam! – zaczęła płakać Viv i schowała twarz w dłoniach.
-Oj nic się nie stało, zaraz się na pewno ocknie.. – objął ją ramieniem Bill.
-Myślisz – spojrzała na niego załzawionymi oczami i pociągnęła nosem. – O! Martini! – nad nimi wrósł lokaj z tacą pełną drinków. Wzięła łyk, a resztę wylała na rudowłosą.
-Co ty..! – wzburzył się dredowłosy, ale nie dokończył bo Aysha akurat się ocknęła.
-Co.. co jest? Co się stało..? – spytała rozglądając się po twarzach. – Czemu się cała lepię..?
-Ważne, że żyjesz! – czarnowłosy przytulił ją mocno. Vivien zmrużyła oczy i pociągnęła Billa za ramię odrywając go od uścisku z Ayshą.
-Może trzeba z tym do szpitala? – wskazała na ogromnego guza, który wyrósł poszkodowanej nad lewym okiem. – Albert – zwróciła się do lokaja. – Zawieź ją do szpitala! – rozkazała, a ten pomógł rudowłosej wstać i poprowadził ją do domu.
-Jadę z wami! – powiedział Enrique.
-Ja też! – stwierdził Bill nakładając koszulkę.
Vivien już miała zaprzeczyć, ale coś ją zatrzymało. Tupnęła tylko lekko w podłoże i zacisnęła pięści.
-Wrr.. – warknęła i odwróciła się o 180 stopni natrafiając na Toma.
-Tak go nie zdobędziesz. – uśmiechnął się zawadiacko.
-Kogo niby? – udała, że nie wie o co chodzi i znowu zrobiła zwrot. Wzięła tunikę i poszła brukowaną ścieżką w stronę wejścia do willi.
-Jak to kogo? – podbiegł do niej dredowłosy. – Billa – zrobił minę triumfującego zwycięzcy.
-Słonko ci przygrzało za bardzo.. – prychnęła i weszła w chłodne wnętrze holu. – Ma fajne kości biodrowe, to tyle.. – skierowała się do kuchni.
-Jasne.. A ja jestem AJ z Backstreet Boys.. – stanął po drugiej stronie marmurowego blatu.
-Gdybyś zgolił dredy, to kto wie.. – dziewczyna wyciągnęła z zamrażarki czekoladowe lody i wyniosła je do salonu. Tom podążył za nią siadając później obok na kanapie.
-No powiedz, że coś ciebie do niego ciągnie.. - nalegał.
-Odpieprz się – warknęła – Haha! – zaśmiała się z jakiegoś programu w telewizji. – Uwielbiam „Przyjaciół”, haha!
-Tak, typowe..
-Co typowe? – wsunęła ogromną łychę lodów do ust.
-Zmiana tematu.. Myślisz, że tego nigdy nie przerabiałem z dziewczynami..? – spytał.
-Eee.. – zastanowiła się. – Myślę, że nie..
-Ty zawsze to samo.. Czemu nie dasz mi spokoju? – tracił powoli cierpliwość.
-Bo zadajesz pytania, na które, do jasnej cholery, nie mam prawa znać odpowiedzi.. – podniosła głos. – Skąd mam wiedzieć, czy przerabiałeś to z dziewczynami czy nie.. Czasem się przydaje pomyśleć frajerze..
Przyznał jej w duchu rację, ale zwykły człowiek nie zareagowałby tak jak ona i to go denerwowało. Była zbyt szczera i zbyt inteligentna.
-Niezłą scenę odwaliłaś z tą piłką.. Wyglądałaś jakbyś naprawdę płakała.. – sam już zmienił temat, nie chciał dalej ciągnąć bezsensownej i bezcelowej rozmowy.
-Kiedyś chciałam zostać aktorką.. – wzięła kolejną łychę lodów. – Tata nawet wykupił mi lekcje aktorstwa w najlepszej szkole na świecie.. Ale mi się odechciało po kilku. – zaśmiała się znowu z fragmentu serialu – Jednak płakać się nauczyłam.
-A ta blizna to skąd? – podjął znowu temat dredowłosy.
-Mówiłam ci już, że nie chcę o tym rozmawiać, dobra? – widać było, że ten temat drażnił Viv. Wzięła łyżkę, nałożyła trochę lodów i jednym ruchem rzuciła nimi w Toma.
-Ej! – wytarł policzek od ziemnej mazi, wziął garść orzeszków leżących na stole i rzucił nimi w blondynkę.
-Haha! – zaśmiała się. – A masz! – wzięła tym razem ręką trochę lodów i rozmazała mu je na twarzy.
-No nie! – wyrwał jej opakowanie i uczynił to samo co ona przed chwilą jemu.
Bawili się tak dłużą chwilę śmiejąc się wniebogłosy. Po tym leżeli dysząc ciężko na kanapie.
-Co tu się stało!? – do salonu wszedł pan Franklin i zaśmiał się widząc swoją ukochaną córkę całą w lodach i orzeszkach.
-My chyba.. – zaczęła i spojrzała na Toma, potem znowu na ojca. – Po prostu się zaprzyjaźniamy.
i czas standardowo na quiz:
co zrobi ojciec:
a. wybuchnie smiechem
b. machnie reka i wyjdzie
c. wskaze kciukiem w gore do toma
d. zdziwi sie
Loff ya
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
juna
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z twojej szafy
|
Wysłany: Czwartek 23-02-2006, 0:58 Temat postu: |
|
|
pierwsza!! odpowiedź e) kupi tomowi ferrari i odda córuchne w posagu, bo jako jedyny usidlił viv i przeżył
fajny parcik nie podobała mi sie scena z martini... jakoś tak zajechało mi modą na sukces <nie cierpie serialiska z całego serca> ale potem te lody... i to jeszce czekoladowe... mr... no ja myśle, że to będzie cosik więcej niż przyjaźń co nie? wszystko u ciebie dzieje się tak powoli... i tak ma być. mała groźba: ani mi się waz przyspieszać akcji! to nadaje lekki smaczek całemu dziełu.
pisz szybciutko bo nie mam co czytać na turystyce a to już w piątek...
[powiem ci, ze mi pod koniec facetka porwała opowa i sama na niego looknęła
przeczytała całego i oddała nic nie mówiąc. to jest MEGA komplement. musiało jej sie spodobać...]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wikix
Gość
|
Wysłany: Czwartek 23-02-2006, 1:04 Temat postu: |
|
|
No to zdąrzyłam przed snem przeczytać kolejną część, głupi ma zawsze szczęście
Co tu dużo pisać, jak zwykle supcio, nie mogę się tylko doczekać kiedy nawiąże się jakiś poważny romansik, buziaczki i te sprawy !!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
chicky-monkey
Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czwartek 23-02-2006, 1:05 Temat postu: eee |
|
|
Ja nie wiem Albo C albo B xD
A w ogóle to dzięki za dedykejszyn xD
Już od kilku dni (o jaa jasne ) czekam na notke
A w ogóle to notka jak zwykle boska
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wikix
Gość
|
Wysłany: Czwartek 23-02-2006, 1:06 Temat postu: |
|
|
aha jeszcze quiz stawiam na d, ponieważ ja sama też się zdziwiłam jak to czytałam
|
|
Powrót do góry |
|
|
vaRiOoOtCa
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 545
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: KrakÓw of course XD
|
Wysłany: Czwartek 23-02-2006, 1:19 Temat postu: |
|
|
ohh, ahh, ehh
jak zawsze cudownie.
założę się, że Viv tylko zgrywała się przed ojcem. XD
nieprawdaż?
a może się mylę?
kurcze. i jeszcze jedno mnie dręczy.
ona leci na Toma czy na Billa?
bo raz na tego, raz na tego
ahh niech mi Billusia w spokoju zostawi mój Ci on
haha.
a co do quizu to stawiam na 'C', zapewne źle, ale co tam.
pozdrawiam i czekam na więcej!!
EDIT:
aaa!! i jeszcze bardzo dziękuję za dedykację.
ahh zapędziłam się XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-Grecia
TH FC Forum Team
Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 2245
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chełm
|
Wysłany: Czwartek 23-02-2006, 7:30 Temat postu: |
|
|
Haha albo się zdziwi albo podniesie kciuk do góry albo nie wiem
Kurde już później chyba dodać nie mogłaś
Świrtna część jak zawsze, tylko szkoda mi się zrobiło tej rudej
A i dzięki za specjalną dedykację
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tala_
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 522
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czwartek 23-02-2006, 8:04 Temat postu: |
|
|
Dziękuję za dedyczkę!
A co do quizu, to ojciec Viv zaśmieje się i wychodząć pokaże Tomowi kciuk.
No i troszkę czekać musieliśmy :>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-DiaBollique
TH FC Forum Team
Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 1187
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świdnik
|
Wysłany: Czwartek 23-02-2006, 12:32 Temat postu: |
|
|
A-a! Kości biodrowe inspirated by Dia psychodeliczna ich maniaczka! Ajjj, I wanna touch you here, baby, I wanna kiss you here so much, I wanna lick you!!! Oh, Bill Dobra, już jestem spokojna. Co tu dużo gadać, podoba mi się Vivien i może ta jej idealność trochę wkurza, to niestety czasami w jej zachowaniach widzę cząstkę siebie A tak pozatym, dlaczego jej na operację plastyczną nie wysłali? Przy jej pieniądzach?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cameleona
Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czwartek 23-02-2006, 12:52 Temat postu: |
|
|
stawiam na c
Podniesie kciuk do góry
Jak zawsze świetne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Villish
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1949
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Biedronki.
|
Wysłany: Czwartek 23-02-2006, 13:29 Temat postu: |
|
|
mhm....siedze tu juz godzine i czytam wsyztsko od poczatku...BOSKIE!!!!!!!!!!!!!!
mhmm....stawiam na "c"
czekam na kolejna czesc:*
avi..nie dosc ze po mistrzowsku robisz grafiki itd to jesczez piszesz po mistrzowsku;)
Muaa:*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rosenrot
Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: z Utopii
|
Wysłany: Czwartek 23-02-2006, 13:56 Temat postu: |
|
|
Stawiam na odpowiedź C!!!
Bosh... Nie dość, że Avi jest bossem w robieniu grafik, to na dodatek pisze świetne opo!
Czekam na dalszą część i błaaaagaaaam nie karz mi znów tak długo czekać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
orengada
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1018
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Osada posrańców.
|
Wysłany: Czwartek 23-02-2006, 14:16 Temat postu: |
|
|
d. zdziwi sie <- to moja odpowiedz. sorki ze nie komentowałam ale miałam cos z internetm ! Notencja powalająca. Jestem pewna ze kolejna bedzie jeszcze lepsza .... chociaz juz lepszej sie nie da Hahaha ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
~Princess~
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czwartek 23-02-2006, 14:24 Temat postu: |
|
|
specjalna dedykacja 4 me?! omg az sie zaczerwienilam;D thx;* cudo;D ach... rozmarzylam sie... chociaz nie lubie lodow czekoladowych;D ale co tam;D czekam z niecierpliwoscia na new;D
btw stawiam na A;D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czwartek 23-02-2006, 14:37 Temat postu: |
|
|
Hehe... Nare$cie Viv troche wyluzowała Ja osobiście stawiam na A lub B Czekam na kolejną część ... Czekałam wczoraj do 00:20 i szkoda, że jeszcze trochem nie zostałam... No ale dzisiaj sobie przeczytałam Buźka for U
|
|
Powrót do góry |
|
|
Roxy
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: świat Aniołków xD
|
Wysłany: Czwartek 23-02-2006, 14:57 Temat postu: |
|
|
dziekuje za dedykacje
Ahhh! No wkońcu sie ze sobą dogadali! xD Tylko troche ta Viv mnie wkurzyła, że tak głupio potraktowała Ayshe...ale co tam! Co do quizu to daje odpowiedź C Czekam na węcej!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lunna
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 724
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czwartek 23-02-2006, 15:18 Temat postu: |
|
|
stawiam na b.. a wogóle to fajnie że Viv wkońcu jakoś ludzko Tomusia malutkiego traktuje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lenka
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1799
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czwartek 23-02-2006, 15:39 Temat postu: |
|
|
zapewne D
podobno Twoje opowiadanie przypomina "Plotkare"... wczoraj przeczytałam pierwszą część... nie umywa sie do Twojego dzieła!! szczerze? Tamta książka jest do bani... ale Twoje opowiadanko to inna bajka! super!
No wreszcie Viv zachowuje sie jak na człowieka przystało
czekam na koljna czesc
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Villish
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1949
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Biedronki.
|
Wysłany: Czwartek 23-02-2006, 16:05 Temat postu: |
|
|
A z tej Viv to parszywe babsko:[ zeby tak Tomusia olewac i wyzywac..ojjj ja jej pokaze:D
I zaczela mi jesczze Billa podrywac?! oj nie nie..miareczka sie przebrała taaa transformacja MASTODONT!
Czekam na next part miszczu:*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-Fish'n
TH FC Forum Team
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 961
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: a stąd!
|
Wysłany: Czwartek 23-02-2006, 16:16 Temat postu: |
|
|
Cudo, jak zawsze!
Stawiam na B
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|