|
Tokio Hotel Forum o zespole Tokio Hotel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
paula_kaulitz
Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: sosnowiec
|
Wysłany: Czwartek 23-02-2006, 16:34 Temat postu: |
|
|
nie no... teraz to ja już wysiadam . To jest najlepsze opowiadanie jakie w życiu czytalam (nie tylko o th)!!!!! Boże cuuudo uzależniłam sie wieć pisz szybko!! Kurcze ale jestem troche zazdrosna o billa hehe... dwie laski się w nim bujają... a billus jest mój . Ja obstawiam b . thx za dedykacje Buzka avi **
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Julie
Dołączył: 27 Sty 2006
Posty: 255
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z zaświatów =)
|
Wysłany: Czwartek 23-02-2006, 16:49 Temat postu: |
|
|
Ohh... Specjalna dedykacja...?? Wierzyć czy nie wierzyć, oto jest pytanie... I kto mi odpowie na nie <ohh... Julie rymuje >? Heh, te moje zgrywy... dzięki, Avi
Opko, jak to zwykle bywa, supcio. Viv taka wredna dla biednej, niewinnej Ayshy, ale cóż... tacy ludzie niestety też są ;/. Heh, i widać, że leci na Billusia ... a może na Tomusia...??? Przynajmniej zaczęła go po ludzku traktować, a to już coś.
Co do quizu... Nie wiem, albo C, albo D. Mam nadzieję, że nie będę musiała długo czekać na odpowiedź ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AfterAll
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 596
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Piąte iglo od przerębla
|
Wysłany: Czwartek 23-02-2006, 17:25 Temat postu: |
|
|
Dziękuję za dedykację, kochana
Opowiadanko jak zwykle świetne, cieszę się, że pojawiło się coś nowego
Pozdrawiam i stawiam na odp "d"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zakręcona ;)
Gość
|
Wysłany: Czwartek 23-02-2006, 18:09 Temat postu: |
|
|
dziękuje wielkie za dedykacje ja stawiam na hmm... na "d" opko jest świetne i jak przeczytałam o tym że Viv sie podwalała do Billa to aż własnym oczom sie zdziwiłam no no jestem ciekawa co bedzie dalej....
|
|
Powrót do góry |
|
|
zakręcona ;)
Gość
|
Wysłany: Czwartek 23-02-2006, 18:11 Temat postu: |
|
|
jednak po drugim namyśle stawiam na "c" jeszcze raz dzieki za dedykacje
|
|
Powrót do góry |
|
|
martoHa
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Płock
|
Wysłany: Czwartek 23-02-2006, 19:06 Temat postu: |
|
|
lovely stawiam na d czyli ze sie zdziwi?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Qrka
Gość
|
Wysłany: Czwartek 23-02-2006, 19:21 Temat postu: |
|
|
Coo ja tu bede kadzić co nie Pęknie i pachnąco jak zawsze
Co do quizu to ja myślę, że najpierw się zdziwi, potem wybuchnie śmiechem a potem wskaże kciukiem w góre do Toma
I dzięki za dedykejszon
Bużka ;*
|
|
Powrót do góry |
|
|
p@ola
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Paczków
|
Wysłany: Czwartek 23-02-2006, 19:28 Temat postu: |
|
|
ja strzelam ze podniesie kciuk do Toma )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Okla_xD
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Skawina - Kraków
|
Wysłany: Czwartek 23-02-2006, 19:48 Temat postu: |
|
|
myślę że B albo C ALe nie jestem pewna Swietna część sama mam rude włosy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-Hazel
TH FC Forum Team
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1474
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Czwartek 23-02-2006, 20:35 Temat postu: |
|
|
Boskie, po prostu Boskie, ale nie mam pojęcia co wybrać, jakos wszystko mi tu pasuję. Hmmm........po głębszym namyśle stawiam na DDDDDDDD, ja się zdziwiłam czytając to, to pewnie on też może.
Lenka, piszesz że "Plotkara" jest beznadziejna, nie zgadzam sie z tobą, książka faktycznie nigdy nie dorówna opowiadaniu Avi, ale żeby zaraz beznadziejna. Jest niezła.
Dzięki za dedykację
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
chicky-monkey
Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czwartek 23-02-2006, 23:27 Temat postu: ddd |
|
|
Ahhh te kości biodrowe Billa...
Ja to napisałam na głos???
Ja e..no...e..no ten tego ... Ja ... Przperaszam a co jest na obiad?
Nie no jaka Ja głupia jestem
Ja czekam na kolejną notkę i od zmysłów odchodzę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Villish
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1949
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Biedronki.
|
Wysłany: Piątek 24-02-2006, 12:17 Temat postu: |
|
|
Avi bitte schon..daj nastepna czesc;(
Twoi fani wysychaja..
Powiem tak:
Swietny pomysł,świetne wykonanie.
Nie dość że swietna w grafice to swietna w pisaniu:)
Mnie to opko tak wciaglo ze czytalam cale drugi raz:D
Czekam avi:*
zlitujze sie:*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SzAlOnA KaUliTzOwA ;)
Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: :D Big City :D
|
Wysłany: Piątek 24-02-2006, 14:02 Temat postu: |
|
|
prosze mogłabyś pisać troche szybciej no po prostu z dnia na dzień jest to coraz lepsze i nie moge sie doczekać następnego opka plisss dzięki za dedykacje poraz hmm... 3 dzieki wielkie (to ja zakręcona mam tylko nowy nick )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
avi
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1577
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Piątek 24-02-2006, 15:37 Temat postu: |
|
|
Mod-DiaBollique napisał: |
A tak pozatym, dlaczego jej na operację plastyczną nie wysłali? Przy jej pieniądzach? |
ja cie raz zlapalam, to musialas sie odegrac xD ale już obmyslilam jak z tego wybrnac, dowieciecie sie za kilka odcinkow
A teraz mam dla WAS moje pieczarki kochane suprajz ;] Napisalam niu part! Hah! Moj rekord ;] zaledwie 2 dni xD Cieszycie sie? Zrobilam to dla Was, bo potem w weekend bym nie miala czasu, poza tym tydzien sie zapowiada ciezko, wiec niu part nie wiem kiedy bedzie..
Specjalne dedykacje:
wikix; grecien; olkaa; kibord xD; villish; orengada; lenka; julie; afterall; martoha; qrka; antoska
Pozostale dedykacje wedruja do:
juna; chicky-monkey; varioootca; tala; cameleona; gagus; princess; roxy; lunna; pikolina; paula_kaulitz; p@ola; okla; zakrecona
Miłego czytania
Pan Franklin zrobił wielkie oczy i pokiwał głową.
-Będę musiała kiedyś z tobą poważnie porozmawiać. – wskazał na Toma. Ten przestraszył się nie wiedząc, czego może oczekiwać po „poważnej” rozmowie. – Ale to kiedy indziej. Trzymaj się kochanie. – posłał buziaka córce.
-Pa tato! – pomachała mu i odwróciła się do wciąż przerażonego Toma. – Nie bój się, to spoko gość..
-Ty tak serio z tym przyjaźnieniem..? – zapytał nieśmiało.
-Czy ja wiem.. Usłyszałam to kiedyś w jakimś filmie i akurat pasowało do sytuacji – wzruszyła ramionami.
-Ale teraz normalnie ze mną rozmawiasz.. Od… – popatrzył na zegarek. - .. jakiejś godziny ani razu mnie nie przezwałaś..
Viv przejechała palcem po jego policzku ściągając przy tym resztki lodów i potem kusicielsko oblizała palec.
-Widocznie nie miałam powodu.. – powiedziała i wyszła z salonu.
Dredowłosy siedział jak zahipnotyzowany nie mogąc się w żaden sposób ruszyć.
-Ona tak zawsze, nie martw się. – obejrzał się, a za nim stała ciemnowłosa dziewczyna w ciąży.
-Jesteś siostrą Vivien? – zapytał mierząc ją wzrokiem. Od czasu „zgubienia” się nie widział jej ani razu.
-Tak.. Jospehine, ale wszyscy mówią mi Jo – podała mu rękę i delikatnie potrząsnęła. – Ale i tak dziwne, że chociaż trochę ją do siebie przekonałeś.. I to bez „bliższego” kontaktu.. – wzięła garść orzeszków i cisnęła do buzi.
-Jak to „bliższego”? – zdziwił się.
-Od czasu wypadku jedyny kontakt jaki ma z facetami to tylko na jedną noc.. – wzruszyła ramionami Jo, jakby to było normalne.
-Wypadku..? – zmrużył oczy Tom.
-Nie wnikaj, jak będzie chciała..
-.. to sama mi powie, wiem, już mi to ktoś mówił… - dokończył.
-Swoją drogą to się dziwię, że wy jeszcze nic nie teges.. Jesteś w jej typie.. – obejrzała go dokładnie. – No i twój brat, jak mniemam.. On to tym bardziej, niech się strzeże – uśmiechnęła się i puściła do Toma oczko.
-Poznałaś, że to mój brat? – to stwierdzenie zaskoczyło dredowłosego, zwykle nikt nawet nie przypuszczał, że są rodziną.
-Oczywiście, macie podobne rysy twarzy i oczy.. – wzięła jeszcze jedną garść orzeszków i pokierowała się do wyjścia – Miło było cię poznać, Tom – rzuciła wychodząc.
-Ciebie też – odpowiedział jej i rozłożył się na kanapie oglądając dalej przygody „Przyjaciół”.
Czarnowłosy chłopak z mangową fryzurą, ruda dziewczyna z wielkim guzem na czole i urodziwy Hiszpan od razu zwrócili na siebie uwagę ludzi siedzących na izbie przyjęć w szpitalu.
Enrique podszedł do recepcjonistki, a ta od razu oderwała się od papierków.
-Dzień dobry – uśmiechnął się zalotnie. – Moja koleżanka powinna być obejrzana przez lekarza.
-Ależ oczywiście – zaczerwieniła się i wzięła słuchawkę od telefonu. – Tak panie Anders.. Tak.. Kolejny pacjent.. Oczywiście.. – odłożyła – Za chwilę państwa przyjmie. – uśmiechnęła się serdecznie do Enrique.
-Dziękuję bardzo – odwzajemnił uśmiech i podszedł do Billa i Ayshy.
-Nie sądzę żeby to było takie groźne.. – powiedziała rudowłosa dotykając guza.
-Nigdy nic nie wiadomo.. Zawsze lepiej zapobiec niż mieć potem problemy.. – wtrącił Bill przyglądając się fioletowej śliwce. – Poza tym może poleci coś co by przyśpieszyło gojenie.
-Uważasz, że wyglądam aż tak źle? – zaśmiała się Aysha.
-Oczywiście, jak Quasimodo! – zażartował czarnowłosy.
Dziewczyna uderzyła go w brzuch a potem pacnęła w głowę.
-Głupek.. – udała, że się obraża.
-No tak.. Wszyscy tak o mnie myślą – spuścił głowę i nerwowo zaczął trząść jedną nogą – Jestem małym, niekofanym, zagubionym dzieciaczkiem sukającym scenscia w tym okropnym, szalym życiu.. – wywinął dolną wargę.
-Haha, mój słodki pysiak-mysiak! – dziewczyna objęła go ramieniem i potargała za policzek.
-Oo – usłyszeli męski głos nad sobą. – Typowy przykład skrajnej, maniakalnej depresji – lekarz ujął twarz Billa i poświecił mu latarką prosto w oczy. – Dobrze, że się pani do mnie zgłosiła.. – wziął go za ramię i pociągnął za sobą.
-Ale to ja jestem poszkodowana! – wstała Aysha i pobiegła za nimi – A to jest Bill! – zatrzymała doktora i przerażonego kolege. – Chłopak! – wybuchła śmiechem. – I jest zdrowy!
-Co takiego? – lekarz puścił czarnowłosego i przyjrzał mu się uważnie, a potem spojrzał na dziewczynę i na jej guza. – Oj, wybacz młodzieńcze, masz takie kobiece rysy.. – wykonał gest jakby strzepywał z niego kurz.
-Nic.. takiego.. – zmieszał się Bill.
-Co my tu mamy – teraz lekarz wziął Ayshe za rękę i wprowadził do gabinetu zamykając za sobą drzwi.
Czarnowłosy skierował się znowu w stronę recepcji. Tam zobaczył Enrique w otoczeniu młodych pielęgniarek, które radośnie chichotały, gdy tylko coś powiedział.
Usiadł na najbliższym krześle i wyciągnął komórkę. Stuknął kilka razy w klawiaturę i przyłożył aparat do ucha.
‘BILLUŚ!’ odezwał się kobiecy głos z drugiej strony. ‘Co słychać kochanie!?’
‘Cześć mamo, wszystko ok. Właśnie jestem w szpitalu’ odpowiedział, zanim ugryzł się w język.
‘O Jezus Maryja! Billusiu kochany mój! Co oni ci tam zrobili!’ pani Kaulitz wraźnie była wstrząśnięta.
‘Nie nic mamo, nie martw się, koleżanka dostała w głowę i tyle’
‘Masz jakiś smutny głosik kochanie, co u Toma?’
‘Oj.. Trafił na taką laskę, że szkoda gadać..’
‘Jak się wyrażasz! Nie nauczyłam cię szacunku do kobiet?’ wzburzyła się.
‘Przepraszam.. No więc trafił na taką DZIEWCZYNĘ, że szkoda gadać..’
‘Czemu szkoda gadać? Jest brzydka? Ma odstające uszy? Świński ryjek? Trąbę?’
‘Tak mamo, trąbę..’ zaśmiał się pod nosem. ‘Po prostu jest chamska i wredna, ale znasz go, rzuci to spojrzenie numer 504 i będzie jego, hehe’
‘No tak, mój Tomuś pogromca damskich serc.. Mam nadzieję, że się dobrze bawicie.’
‘Tak, na razie jest ok., niedługo mamy jechać do Disneylandu! Czujesz to! Tego prawdziwego na Florydzie!’ podniecił się.
‘Weźcie mi autograf od Goofiego i Pluta’ zaśmiała się pani Kaulitz.
‘Nie ma sprawy! Hehe. Dobra kończę, bo widzę, że Aysha już idzie. Pa!’ rozłączył się, zanim pani Kaulitz zdążyła coś odpowiedzieć, bo rudowłosa już stała tuż obok.
-I jak? – spytał.
-Wszystko dobrze, powinno się zagoić w ciągu tygodnia. – wyciągnęła jakiś świstek. – I musze sparować tą maścią dwa razy dziennie.
-No to chodźmy – wstał czarnowłosy – Enrique, idziemy! – zawołał do kolegi i po chwili wszyscy razem wyszli ze szpitala.
-Dokąd jedziemy? – spytał Bill siedząc w limuzynie państwa Franklin.
-Chodźcie do mnie i tak nie ma nikogo w domu – zaproponowała Aysha. – Pooglądamy filmy na DVD, albo coś.
-Jestem za, co o tym myślisz Enrique? – zapytał czarnowłosy.
-Niestety, mama napisała mi SMS, że mamy wracać. – uśmiechnął się niemrawo.
Odwieźli rudowłosą pod wielki apartamentowiec, a sami pojechali na przedmieścia do domu państwa Servanto.
Albert wysadził ich i odjechał. Weszli powoli, a w domu było czuć zapach świeżo upieczonej szarlotki.
-No i jak było dzieciaczki? – zapytała pani Servanto. – Wypluskaliście się? – mrugnęła do Billa.
-Yy.. Tak było całkiem fajnie..
-To cudownie! – klasnęła w dłonie. – Mam dla was pyszną szarlotkę! Chodźcie tu – zagarnęła ich ręką do salonu. – Usiądźcie przy stole, a ja tu zaraz wszystko podam, Emanuelo ma gościa, to zjemy wszyscy razem!
Chłopcy usiedli przy ogromnym stole. Zaraz potem u boku Billa pojawił się Olivier uśmiechając się szeroko.
-Co tam? – zapytał czarnowłosy.
-Lucy ciągle maluje serduszka po kartkach i w środku twoje imię! – zaśmiał się chłopiec.
-Lucy..? – zastanowił się Bill. – Aa.. Lucecita, tak?
-Tak mówimy na nią w skrócie czasami. Dzisiaj mi powiedziała, że jej się śniłeś! – powiedział znowu Oli szczerząc zęby, jakby był szpiegiem rządowym i właśnie przekazał nowo odkrytą super informację.
Czarnowłosy wywalił oczy, aż się bał spytać, jak jej się śnił.
-Mówiła, że łapaliście razem pokemony! A potem leżeliście na łące i jedliście chipsy serowe! – wykrzyknął Olivier.
Enrique zaśmiał się cicho. Bill popatrzył na niego.
-Czego się śmiejesz? – zapytał z powagą, ale zaraz sam zaczął się śmiać. Usłyszał mały stukot i tylko fragment warkocza za ścianą.
-O nie! – podniósł się Hiszpan – Lucy! Chodź tutaj! – ruszył za nią, ale Bill go powstrzymał.
-Ja pójdę – i pobiegł na dziewczynką na piętro. Zobaczył jak znika za dużymi, różowymi drzwiami w kwiatki. Nacisnął powoli na srebrną klamkę i wszedł do pokoju.
Było to pomieszczenie typowe jak na małą dziewczynkę. Jasno-różowe tapety, firanki w kolorowe kwiatki. Wszędzie na podłodze leżały porozwalane lalki Barbie i różne inne zabawi zaczynając od misiów, kończąc na psach-robotach.
Lucy siedziała skulona na niebieskim łóżku otoczonym różowym baldachimem.
-Łóżko jak dla prawdziwej księżniczki – powiedział siadając na łóżku.
Dziewczynka łkała cicho.
-Nie płacz – chciał ją objąć ramieniem, ale ona strąciła je odwracając się twarzą do okna.
-Olivier jest głupim, małym burakiem – powiedziała. – Mówiłam mu żeby ci nie mówił..
-No to nieładnie postąpił zdradzając twoją tajemnicę.. – Bill usiadł bliżej i oparł się o ścianę. – Jesteś bardzo ładną, młodą kobietą, na pewno dużo chłopaków za tobą lata.. – stwierdził. Miał duże doświadczenie przy dzieciach. Znajome mamy często podrzucały bliźniakom ich pociechy.
Lucy pociągnęła nosem.
-Jestem za stary dla ciebie- uśmiechnął się.
-Ale w mojej klasie chłopacy tylko ciągną dziewczyny za włosy.. – powiedziała w końcu.
-Bo są jeszcze nie dojrzali.. Nadejdzie czas, zobaczysz, znajdziesz swojego wymarzonego księcia – podniósł ją na duchu. – I odjedziecie na białym koniu, jak na tym plakacie – wskazał na ścianę naprzeciw, gdzie wisiał ów plakat przedstawiający księcia i księżniczkę na koniu.
-Myślisz? – popatrzyła w tamta stronę.
-Jestem tego pewien – pochylił się nad nią.
-Bill.. – zapytała cicho.
-Tak?
-Będziesz moim przyjacielem..? – popatrzyła na niego swoimi dużymi, brązowymi, załzawionymi oczami.
-Pewnie, że będę – wyszczerzył zęby i przytulił ją mocno. – A teraz chodźmy na dół. – wziął ją za rękę i zeszli na dół.
Kiedy zeszli przy stole siedziała już cała rodzina i..
-No jesteście! – krzyknął pan Servanto. – Przedstawiam wam moją dostoją znajomą..
Bill nie mógł uwierzyć na własne oczy.
Quiz
Ktoz bedzie tam siedzial
a. Jennifer Lopez
b. Angelina Jolie
c. Demi Moore
d. Nicole Kidman
mala podpowiedz -->> to bedzie moja ulubiona aktorka xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Crispi_Jones
Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łęczna
|
Wysłany: Piątek 24-02-2006, 15:51 Temat postu: |
|
|
Jaacie tarzałam się ze śmiechu po podłodze xD I widzę, że tu powoli, powoli, ale szykują się sceny o które w komencie do jednoczęściówki Twojej sie dopytywałam
Już nie mogę się doczekać
Ślicznie jest
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-Grecia
TH FC Forum Team
Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 2245
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chełm
|
Wysłany: Piątek 24-02-2006, 15:51 Temat postu: |
|
|
Hmm wydaje mi się, że albo Angelina Jolie albo J. Lo
Kurde niexle lekarz wziął go za kobietę haha
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Julie
Dołączył: 27 Sty 2006
Posty: 255
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z zaświatów =)
|
Wysłany: Piątek 24-02-2006, 15:53 Temat postu: |
|
|
Ooo... Nowy part! Nowy part!
Hehe, super, super! Dzięki za dedykację specjalną, normalnie nie wiem, czym sobie na nią zasłużyłam ... Ahh... to było bossskie... A co do quizu... No to stawiam na Jennifer Lopez, bo... no, nie wiem... jakoś tak . I tak ciekawie wymyśliłaś z tą aktorką . Pisz dalej!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Candy:*
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gościeradów(Niedaleko Lublina)
|
Wysłany: Piątek 24-02-2006, 16:00 Temat postu: |
|
|
no nie wiem, nie wiem mozę odpowiowiedz "c"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cameleona
Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Piątek 24-02-2006, 16:23 Temat postu: |
|
|
Stawiam na b
I z niecierpliwością czekam na kolejną część
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amore Pomidore
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Piątek 24-02-2006, 16:40 Temat postu: |
|
|
Super piszesz avi podoba mi sie, czekam na next part. Obstawiam na Angeline Jolie Bo to moja ulubiona aktorka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Caroline
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 724
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Piaseczno
|
Wysłany: Piątek 24-02-2006, 16:46 Temat postu: |
|
|
Jaki B.Kay słodki xP Jak go sobie tak wyobrażę z taka dziewczynką w różowym pokoju xP
Ja stawiam na d. Nicole Kidman. Może kiedyś uda mi się zgadnąć xP
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
alexa^^
Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Rybnik.
|
Wysłany: Piątek 24-02-2006, 16:58 Temat postu: |
|
|
Ja myśle ze J.Lo to bedzie ona bo jak latynoska rodzina..... hmmm ona tez jest latynoska xd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-DiaBollique
TH FC Forum Team
Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 1187
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świdnik
|
Wysłany: Piątek 24-02-2006, 17:06 Temat postu: |
|
|
Jesteście ruskie pały <ech ta kulturalna Dia...> i nie czytacie uważnie postów. To na 100% będzie Kidman A-a-a. Podoba mi się, ale jestem bardzo ciekawa jak wybrniesz z tą blizną. Tylko bez żadnych 'w jej przypadku nie można było zrobić operacji, bo bla bla bla....' A ja mam doświadczenie w tych sprawach i łatwo się zbyć nie dam.
Luv
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
p@ola
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Paczków
|
Wysłany: Piątek 24-02-2006, 17:12 Temat postu: |
|
|
jestem pewna że będzie to Angelina Jolie. Jak nie to stawiam piwo ) dzięki za dedykacje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Villish
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1949
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Biedronki.
|
Wysłany: Piątek 24-02-2006, 17:18 Temat postu: |
|
|
Odp.D
Danke za dedykacje:*
Cytat: |
Bo są jeszcze nie dojrzali.. Nadejdzie czas, zobaczysz, znajdziesz swojego wymarzonego księcia – podniósł ją na duchu. – I odjedziecie na białym koniu, jak na tym plakacie – wskazał na ścianę naprzeciw, gdzie wisiał ów plakat przedstawiający księcia i księżniczkę na koniu. |
O jejku...
mmm..słodziak:) Patrzcie ajki przyjacielski:)
Ciekawe czy mi tez by powiedział tak:P ze znajde sobie ksiecia itd..gdyby mi to mowil jesczze takim glosem czułym to bym sie na niego rzucila:D bez kitu:P
Ah widac ze Billus bedzie dobrze zajmował sie naszymi dziecmi:P
Panie Kaulitz...kolacja!! zawołała Vill do czarnowłosego
avi..mhmm..czemu takie krotkie??
Czekam na nastepna czesc;) muaaa bejbe:**
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|