Forum Tokio Hotel
Forum o zespole Tokio Hotel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Fanatyczka? - prawdziwa historia+

 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania Archiv
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Talia




Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sobota 03-06-2006, 14:18    Temat postu: Fanatyczka? - prawdziwa historia+

Ta jednoczęściówka jest dla mnie ważna. Bo jest o mnie. A dokładniej o tym, jaka byłam kiedyś. Nie przestraszcie się.

de-de? Dla każdego, bez wyjątku
***

Słowa piosnek niczym najważniejsza pieśń. Szacunek do niego większy niż do kogokolwiek innego na świecie. Nauka? Na drugim miejscu. Obowiązki? A co to znaczy? Dla niej obowiązkiem było na przykład to, że codziennie musiała wręcz poświęcić minimum trzy godziny na czytanie o nim, pisanie i oglądanie jego zdjęć.
- Zobaczysz, minie ci to. Sama będziesz się z tego śmiała.
Ale jej do śmiechu nie było. Wszystko traktowała wyjątkowo poważnie. Każda plotka musiała być natychmiast dementowana, ponieważ wybuchała głośnym płaczem i jedyną rzeczą, na jakiej była w stanie się skupić, to siedzenie przy komputerze i wyszukiwanie nawet na niemieckich stronach internetowych czegoś, co nie potwierdziłoby tych wszystkich informacji.
Nowy plakat na ścianie. Ile ona już ich miała? Około 90. Kilka albumów ze wszystkimi chyba artykułami na ich temat. Skakała z radości, gdy kupowano jej kolejny gadżet z ich logiem lub wizerunkiem. A tego było mnóstwo: począwszy od breloczków, a na pościelach kończąc.
Wszyscy w klasie odsunęli się od niej. Dlatego, że na każde złe słowo o nich reagowała głośnym krzykiem. Cieszyła się, bo czuła się tak, jakby stała się ochroniarzem zespołu.
Na lekcji niemieckiego nagle zaczęła zgłaszać się do odpowiedzi i zaliczania masy słówek. Z czytania najlepsza. Już nie w klasie, ale w całej szkole. Słabsi prosili ją o pomoc. Nauczycielka zaproponowała dwutygodniowy wyjazd za granicę. Do Niemiec, Austrii i Francji. Zadrżała, gdy usłyszała, że w programie przewidziane są nawet wycieczki i zwiedzanie niemieckich szkół.
Kolejne sprawdziany całkowicie do poprawy. Nie nauczyła się. No bo kiedy? Przecież czasu nie miała. Siedziała przy komputerze, czytała opowiadania o nich, słuchała muzyki. Krócej: była nieobecna. Do szkoły chodziła tylko po to, żeby być. A nawet tam miała cząstkę zespołu. W piórniku zdjęcia, na zeszytach naklejki, w kieszeni MP3. Nauczyciele zwracali uwagę, gdy przychodziła z tatuażami na przedramieniu i nadgarstku.
Przyjaciół odtrąciła. Nie miała czasu na spotykanie się z ludźmi, którzy Tokio Hotel nie lubili. Po co jej przyjaciele, z którymi nie można normalnie porozmawiać?
Wieczorami siadała przed telewizorem, włączała płyty DVD… i płakała. Bo chciała być z tymi wszystkimi dziewczynami na koncercie. Chciała być na miejscu tej, która została wyłoniona do zaśpiewania ostatniego refrenu „Schrei”, pragnęła, by dotknął jej ręki, objął, uśmiechnął się do niej. Bilet miała obiecany. Trzeba tylko było sprowadzić ich do Polski.
Pierwszy minus u niej? Za to, że nie widziała tego, w którym się podkochiwała. Ach, tak. Eksperymentował przecież ze stylem. Ale dlaczego tak szybko?
Drugi dopisała wtedy, gdy złamali obietnicę, że będą śpiewać tylko po niemiecku. Owszem, było wiele zabawy ze śpiewaniem słów piosenek przetłumaczonych na angielski, które zupełnie nie pasowały do melodii.
Trzeci, który szybko wytarła: odwiedzili Czechy.
Powoli zaczynała robić listę rzeczy, które jej się nie podobały. Znalazł się nawet nowy sposób malowania paznokci.
Po raz pierwszy w życiu nie wiedziała, co ma powiedzieć, gdy ktoś nazywał ich komercyjnym zespołem. A potem już nawet nie próbowała ich bronić. Nie ukrywała, że ich lubi, ale to nie był ten sam fanatyzm, co kiedyś. Powoli odkochiwała się w jednym z członków zespołu, ze zdziwieniem stwierdziła, że nigdy nie słyszała innych śpiewających po niemiecku sław.
Pomimo zawalonej nauki zauważyła, że dali jej również dobre rzeczy. Stała się jeszcze bardziej tolerancyjna, język niemiecki po raz pierwszy od ponad 5 lat poszedł naprawdę w górę, tak, że miała same piątki i szóstki. Poza tym przy ich piosenkach mogła poszaleć.

A co u niej teraz? Wyszła na prostą, poprawiła sprawdziany, z których na pewno mogło być lepiej. Na wycieczkę nie pojechała. Nie chciała, po prostu. Na nowo znalazła uznanie wśród osób z klasy, głównie chłopców, z którymi rozmawiać może na wszystkie tematy. Tokio Hotel był i jest jej ulubionym zespołem. Jednak potrafi teraz oddzielić to, co ważne i to, co jest mniej ważne.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Talia dnia Sobota 03-06-2006, 19:39, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
heidi




Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 473
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gniezno

PostWysłany: Sobota 03-06-2006, 14:27    Temat postu:

Ja już ci pisałam na innym forum, że mi się podoba.

Pozowle sobie wkleić ten komentarz także tutaj

Czytając pierwsze zdania tego opowiadania, miałam wrażenie, że jest ono o mnie...
Miło powspominać stare czasy Rolling Eyes
Było minęło...
Eh, wspomnienia...

Dobra, do rzeczy
Opowiadanie ładne, wyjątkowo łatwo się je czyta.
Po co wyszukiwać różnych pomysłów gdy można napisać taką świetną jednopartówkę o sobie?
Piękne i tyle.
Podobało mi się i za to masz u mnie wielkiego plusa

Życzę weny i kolejnych, równie świetnych opowiadań Wink
Pozdrawiam,
heidi


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Negai
TH FC Forum Team



Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 1797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: w Tobie tyle zła?

PostWysłany: Sobota 03-06-2006, 14:37    Temat postu:

Wklejam z innego forum:

Hm...
Musze przyznac, ze mi sie podobalo.
Bardzo pouczajace i pelne przestrogi dla zaslepionych fanek.
A to plus.
I choc nie wywolalo u mnie wiekszych uczuc, to stwierzam, ze bylo ladne.
Czekam na wiecej twoich dziel, oby rownie dobrych.

Pozdrawiam.
~DDM


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
i$Qa




Dołączył: 27 Kwi 2006
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sobota 03-06-2006, 15:11    Temat postu:

Mój talent do pisania wyjątkowych komentarzy zniknął.
Ale jako Justyna, bo i$Qa niedługo przechodzi w niepamięć stwierdzam, że jest to najprawdziwsze opowiadanie jakie kiedykolwiek czytałam!
Brawo!
Nie czułam, że czytam o sobie.
Bo fanatyczką nigdy nie byłam.
Ewentualnie czytanie opowiadań i siedzenie nocami na forach, i stronach o zespole jest moją cechą.
Staram się ją zwalczyć.
Wychodzi.
Ale mój pokój jest cały w plakatach TH Smile...
Już nie kocham się w Tomie, Bilu bądź Gustavie czy Georgu.
Chodziasz, uważam, że są pociągający.

Pozdrawiam, i dziękuję za to, że mogłam przeczytać jedno z najwspanialszych opowiadań.

Całuję i ściskam.

Justyna Smile...
(Miało być i$Qa, ale nie chcę was okłamywać!)
(Niedługo zmieniam nick Wink )...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sailor Moon




Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tychy

PostWysłany: Sobota 03-06-2006, 16:00    Temat postu:

Tak faktycznie....oprócz tego że zgadzam sie z moimi przedmówczyniami to naprawdę brzmiało jak kartka z czyjegoś pamietnika....takiego podsumowania pewnego okresu w zyciu....w tym przypadku z tego co wiemy twojego Wink bardzo mi sie podobało, pobiłas wszystkich, to była najlepsza i najbardziej sesowna jednopartówka jaką w życiu czytałam.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Talia




Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sobota 03-06-2006, 19:38    Temat postu:

Sailor Moon - "pobiłas wszystkich, to była najlepsza i najbardziej sesowna jednopartówka jaką w życiu czytałam." Wiesz, jak szeroko się uśmiechnęłam na te słowa? Nie spodziewałam się takiej opinii. Co ja mam powiedzieć? Po prostu dziękuję Very Happy

i$Qa- jeszcze napiszę Twój teraźniejszy nick Smile "stwierdzam, że jest to najprawdziwsze opowiadanie jakie kiedykolwiek czytałam!"- miało takie być. Bo... o mnie. O tym, jaka byłam i jaką nie chcę już jednak być.

~durch_den_monsun i heidi- odpisałam Wam już tam Smile Chyba nie muszę raz jeszcze?

Free- chłoń, kochana, chłoń Smile Ja poczekam Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Falka
TH FC Forum Team



Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 1631
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zza światów...

PostWysłany: Sobota 03-06-2006, 20:28    Temat postu:

To opowiadanie powinna przeczytać każda fanka-fanatyczka, póki jeszcze nie jest zbyt późno.
Było świetne. Prawdziwe i trochę wstrząsające. Do czego może doprowadzić człowieka drugi człwoiek, bądź grupa ludzi.
Naprawdę dobre:)
Pozdrawiam:)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liwka




Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sobota 03-06-2006, 22:34    Temat postu:

Opowiadanko supcio...Smile na serio podobało mi sie... ale w moim przypadku to tak sie nie skonczy...Sad niestety..Sad pozdrawiam...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
agnieszka




Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 436
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z krainy marzeń...

PostWysłany: Sobota 03-06-2006, 22:45    Temat postu:

Bardzo fajne opowiadanie, rzeczywiście może być przestrogą dla fanek, które stały się właśnie fanatyczkami. Oby i tym fanatyczkom tak optymistycznie się ta historia skończyła, jak bohaterce tego opowiadania. Smile Pozdrawiam Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Milusia




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 647
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nienacka (śląsk xD)

PostWysłany: Niedziela 04-06-2006, 0:36    Temat postu:

hmn.. fajnie..naprawde takie życiowe..

Mogłabym powiedzieć ze u mnie było podobnie ale cieszcze sie ze Ty wyszłaś na prostą..że to teraz nie jest juz niezdrowy fanatyzm.

Pozdrawiam..
Milusia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Talia




Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Niedziela 04-06-2006, 9:33    Temat postu:

Milusia- Ja też się cieszę, że przez to przeszłam, że to wszystko się skończyło. Kto wie, co by się działo teraz, gdybym nie wyszła na prostą?


agnieszka- Szkoda tylko, że nikt takiego opowiadania nie napisał podczas mojego fanatyzmu. Może wcześniej bym oprzytomniała i nie straciła tak dużo?


Liwka- dlaczego nie? Spójrz na to wszystko z dystansu, może się uda? Pozdrawiam i życzę, by wszystko ułożyło się jak najlepiej.

Falka- Aż wydaje się niemożliwe, by osoby, których nie znam, były przyczyną takiego zachowania, prawda? A jednak. Dziękuję za miłe słowa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Madzia :D




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Niedziela 04-06-2006, 9:53    Temat postu:

No cóż, a ja mam wrażenie że czytałam o sobie.
Hm.. Miło wrócić do rzeczywistości, prawda? Wink
Buziak


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liwka




Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Niedziela 04-06-2006, 11:38    Temat postu:

Dzieki Talia ze zyczysz mi jak najlepiej...! Ale ja wiem ze tak nie bedzie po porostu jestem tego pewna w 100% to boli strasznie boli...Sad no ale coz... i tak wiem ze sie nie skonczy moja miłosc do TH:cry:Sad niestety...Sad mozecie mnie teraz wysmiac... prosze bardzo... nie ruszy mnie to i tak... bo przeciez to niczego nie zmieni...SadSadSad pozdrawiam...Sad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Talia




Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Niedziela 04-06-2006, 12:30    Temat postu:

Liwka

Skończy się, zobaczysz. Prędzej, czy później się skończy.
Tak, strasznie boli. Szczególnie, gdy sobie uświadomisz, w jaki sposób postępujesz.

Dasz radę. Wierzę w Ciebie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liwka




Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Niedziela 04-06-2006, 15:55    Temat postu:

Talia ja wiem ze to sie nie skonczy... moze kiedys troche minie ale nigdy nie do konca... a po prostu to wiem... dobrze mi jest z tym ze kocham ten zespoł chociaz tyle bolu mi to sprawia...Sad i moj fanatyzm nie przejdzie nigdy!! Moze kiedys tylko sie zmniejszy... ale nigdy sie nie skonczy:(Sad widzisz Ty byłas zauroczona tym zespołem a ja nie ja go KOCHAM!Sad I tu jest roznica...Sad Ale i tak sie ciesze ze z tego wyszłas... bo przynajmniej nie cierpisz... A w ogole nawet nie wiem po co to pisze...??!! Nie wiem na serio nie wiem... dobra nie chce juz wiecej pisac o mojej durnej platonicznej miłosci...Sad nie chce... wole sama w sobie to dusic bo i tak nikt tego nie zrozumie...Sad pozdrawiam...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mischelka




Dołączył: 19 Maj 2006
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Roszpunkolandia :D

PostWysłany: Środa 07-06-2006, 19:14    Temat postu:

Czytam to i widzę że to odzwieciedla moje życie, ale na szczęście u mnie jest tak jak w tej końcówce:) Kocham jak wtedy, ale nauczyłam sie z tym żyć...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania Archiv Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin