|
Tokio Hotel Forum o zespole Tokio Hotel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AfterAll
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 596
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Piąte iglo od przerębla
|
Wysłany: Poniedziałek 03-04-2006, 14:32 Temat postu: |
|
|
Pięknie Ohh no nierozdzielaj mi broń Boze Toma i Juli Wiesz, co Cię za to czeka...
Nie rób mi tego (
Świetna część... oj uzależniłam się i ooo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
martoHa
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Płock
|
Wysłany: Poniedziałek 03-04-2006, 14:47 Temat postu: |
|
|
"Mógłby pan odszyfrować te hieroglify widniejące na tablicy? Wyglądają jakby pisał je człowiek z Parkinsonem z czasów prehistorii."
<lol2><co jest><hahaha>...
o rany nie wiem jak ty tyle tego napisałaś XD ja mam półtorej strony i umieram
o andreasie mi nic nie wspominałaś :< osz ty!
pinknie xD
no i dzieki za dedyczke w kolorze pomarańczowym haha
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-Grecia
TH FC Forum Team
Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 2245
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chełm
|
Wysłany: Poniedziałek 03-04-2006, 14:52 Temat postu: |
|
|
Andreas? Kumpel bliźniaków? Ale jaja..
To się będzie działo No nieee.. Ona miała być z Tomem, a nie się szwędać na kawę z Andreasem
Kurde no tak długo musieliśmy czekać a taka krótka część
Ah ale to nie zmienia faktu, że świetna
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
*JoFy*
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 416
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z wyobraźni :)
|
Wysłany: Poniedziałek 03-04-2006, 15:22 Temat postu: |
|
|
nooo nareszcię się doczekałam .parcik rewelka....no no Juli krótko trzyma Toma....ale co ma do tego wszystkiego Andreas ....czekam na next
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
vaRiOoOtCa
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 545
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: KrakÓw of course XD
|
Wysłany: Poniedziałek 03-04-2006, 15:38 Temat postu: |
|
|
uhaha XD
a Andreas szedł do Billa und Toma.
uhaha, ale będzie śmiesznie jak okaże się, że obydwoje idą w to samo miejsce...
ahh i mina Toma jak ich zobaczy XD
lolll no sama sobie scenariusz ułożyłam XD uahaha
Sus BOSKO
tylko dlaczego w takim momencie?
najlepsze sie dopiero zaczynało
pozdrawiam i czekam na more
AA i zapomniałabym XD
wielkie dzięki za dedyczkę
cmok, cmok, mua, mua
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez vaRiOoOtCa dnia Poniedziałek 03-04-2006, 15:41, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ahinsa
Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zadupie zwane Warszawą ;]
|
Wysłany: Poniedziałek 03-04-2006, 15:40 Temat postu: |
|
|
coooo celibat
ja chcę buzi buzi i tytyryty a nie celibat
wiem, zboczuch ze mnie przyznaje sie
sie porobilo. Tom jak się dowie to będzie wściekły.
pytanie standardowe: keidy nowa czesc
w oczekiwaniu na nia ide sie zająć matmą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
szarlotka
Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: NNI
|
Wysłany: Poniedziałek 03-04-2006, 17:14 Temat postu: |
|
|
Ja z checia zastapie Julke u boku Toma
nie no oczywiscie zartuje i mam nadzieje, ze nowa czesc bedzie szybko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bubbles
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Poniedziałek 03-04-2006, 17:41 Temat postu: |
|
|
No kurde, czytałam a nie skomentowałam.
Ale ze mnie debillll
Ten blondyn to będzie Riczi? Asfalt? haha XD
Ok, ok odbija mi .
Nie karz nam czekać tyle, co???
Mua:*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SeLeNe
Dołączył: 01 Kwi 2006
Posty: 308
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z NiEbA =]
|
Wysłany: Wtorek 04-04-2006, 17:38 Temat postu: |
|
|
Powiedz, że nam tego nie zrobish... Proshe! <panika> Chyba sobie żyły podetne jesli ona "kiedys tam" nie bedzie z Tomem... <szczyt desperacji> Mam nadzieje, że to tylko wytwór mojej wyobrazni... i ze Tobie nie wpadl taki pomysl do glowy... Błagam...
A tak wogole to świetnie!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
suSanana
Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 742
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warsaw, looser.
|
Wysłany: Piątek 07-04-2006, 17:53 Temat postu: |
|
|
Here U go. New part Żadnej dedykacji bo nie mam do tego głowy.
***
Wybiła dwudziesta trzecia a po Julce nie było śladu. Tom nie zmienił pozycji od kilku godzin. Bill niespokojnie chodził w tę i z powrotem po pokoju a Judyta, która przepłakała pół wieczoru, znużona łzami, zasnęła na kanapie. Dreadziarz wstał i bez słowa poszedł na górę. Bliźniak nawet nie próbował go zatrzymać – wiedział, że brat wpadłby w furię. Czarnowłosy ostrożnie wziął brunetkę na ręce i zaniósł ją do sypialni rodziców. Przykrył kołdrą, pocałował czule w usta i szepnął `dobranoc` mimo iż doskonale zdawał sobie sprawę z tego, że go nie słyszy. Wolnym krokiem zszedł do salonu i nie zapalając światła, usiadł w fotelu. Oczy mu się kleiły ale tak bardzo martwił się o Juli, że nie zdołał zapaść w drzemkę. Po godzinie powieki same mu opadły. Nagle, usłyszał ciche pukanie do drzwi. Zerwał się z siedzenia i pobiegł by otworzyć, przy okazji omal nie zabijając się o ścianę, której nie zauważył w ciemnościach.
- Julka! – wydyszał ujrzawszy dziewczynę całą i zdrową w progu. – Tak się martwiliśmy! Gdzie byłaś? Czemu nie odbierałaś telefonu? Przecież mówiłaś, że wrócisz za chwilę.. – zasypał ją pytaniami.
- Tak się bałem... – dodał.
- Ćśś... –przyłożyła mu palec do ust. – Obudzisz ich.
Spojrzała mu głęboko w oczy. Były tak podobne do oczu Toma... Stali tak dłuższą chwilę przybliżając się do siebie na coraz bardziej niebezpieczną odległość... Blondynka wtuliła się w czarnowłosego. Teraz mogła poczuć jego zapach który jednak był zupełnie inny niż woń, którą pachniał dreadziarz... `Hmm... Chyba wolę...` - myśli przerwał jej hałas dochodzący z góry. Starszy Kaulitz zbiegał po schodach w ich kierunku. Na odległość kilkuset metrów można było wyczuć, że jest mocno zdenerwowany. Julka natychmiast wysunęła się z objęć Billa. Tom chwycił ją mocno za łokieć i zapytał:
- Co to było?!
- Oj, kochanie, nie tak mocno...To boli – zajęczała próbując wyrwać się z uścisku.
- Już nie Kaulitz? – zmrużył niebezpiecznie oczy.
- Och przestań! –wyszarpnęła się. Ciężko oddychając spojrzała jeszcze raz na dreadziarza, odwróciła się na pięcie i wyszła, ostentacyjnie trzaskając drzwiami.
Obydwaj chłopcy stali z otwartymi ustami. Pierwszy odezwał się młodszy z braci:
- No i coś narobił, palancie?
- A ty?! Czemu ją przytulałeś, co? Niby mój sprzymierzeniec a z drugiej strony wbijasz mi nóż w plecy! – krzyczał rozjuszony.
- Co ty pieprzysz?! To był zwyczajny przyjacielski uścisk! Przecież między nami nic nie ma, idioto!
Po raz pierwszy od dłuższego czasu naprawdę się kłócili. To nie była błaha sprzeczka.
- Mam oczy i widzę! A ty przestań mi je mydlić!
- O czym ty mówisz? Kompletnie ci odbiło?!
- Tak, odbiło mi – na jej punkcie! – ostatnie słowa wprost przeszyły uszy Billa.
Tom pobiegł z powrotem do pokoju. Czarnowłosy pozwolił mu ochłonąć i po dwudziestu minutach poszedł do niego na górę. Zapukał do drzwi, chociaż to było ich wspólne pomieszczenie. Nikt mu nie odpowiedział. Nacisnął klamkę i ujrzał brata, który siedział po ciemku na łóżku. W świetle księżyca dostrzegł zaschnięte łzy, które uprzednio spływały mu po policzkach.
- Idź do niej... – szepnął i wycofał się.
Poszedł prosto do sypialni rodziców, w której leżała Judyta. Położył się przy jej boku. Po chwili usłyszał ciche kroki a następnie jak zamek szczęka w drzwiach...
==
Noc była chłodna. Niebo było ciemnogranatowe. Na nim, niczym małe świetliki, widniały gwiazdki nadziei... Od księżyca snuła się jasna poświata, która rozświetlała Magdeburskie uliczki.
Znów miał mętlik w głowie. `Co się ze mną do cholery dzieje? To mój brat, a to moja...` - zamarł. Nie była jego dziewczyną i mogła robić co chciała. Gdy ich zobaczył, z trudem się powstrzymał by nie rzucić się na Billa. `On ma racje. Jestem skończonym idiotą. Jak mogłem ją tak szarpać...?`. Czuł się niczym zaborczy kochanek, nie pozwalający swojej partnerce zbliżyć się do innego. Mimo iż Julka wcale nie była jego i nic nie czuła do jego brata. Przyspieszył. Chciał jak najszybciej wszystko wyjaśnić. Marzył by blondynka pogłaskała go po policzku i powiedziała, że się nie gniewa, że będzie dobrze. Nie wiedział jeszcze, że to będzie trudniejsze niż mogłoby się wydawać...
Doszedł do internatu. Mocno pchnął ciężkie drzwi i wszedł na ciemny, pusty korytarz. Jego kroki odbijały się niesłychanym echem, które psuło milczącą symfonię. Kilkoma susami przemierzył schody i znalazł się przed pokojem numer czternaście. Wziął głęboki oddech i cicho zastukał. Po drugiej stronie leżąca na łóżku Juli, wzdrygnęła się. Tom natomiast szepnął cicho:
- Skarbie, przepraszam, nie powinienem...
Blondynka zakryła rękami uszy. Nie chciała tego słuchać. W tym momencie nie liczyły się dla niej przeprosiny dredowłosego tylko cholerna duma. `Nie będzie mnie szarpał! I co, myśli, że głupie przepraszam mi wystarczy? Tak, pewnie by wystarczyło tym wszystkim różowym idiotkom... ` - myślała ze złością. Kaulitz nadal tkwił przy drzwiach.
- Ja wiem, że to sprawy nie załatwia ale zrozum, jestem o ciebie strasznie zazdrosny...
`Tak, ale to nie upoważnia cię do takiego zachowania!`
- Nie udawaj, że cię nie ma... Czemu nie chcesz porozmawiać ze mną w cztery oczy?
`Bo gdybym tylko je zobaczyła, rozpłynęłabym się jak kostka masła. Inteligencją to ty nie grzeszysz.`
- Naprawdę nie chciałem... Proszę, Juli, wybacz mi...
`Zaciął się, czy co? Och, nie ma mowy, nie otworze mu, nie, nie, nie...`
- Zrozum, naprawdę mi przykro, nawet nie wiesz jak bardzo. Niepotrzebnie tak się wzburzyłem ale też postaw się na moim miejscu – nie ma mnie tyle godzin, nie odbieram telefonu a gdy wracam w nocy zastajesz mnie jak się przytulam do Judyty... – przerwał na chwilę, by wziąć oddech.
` Z pewnością wyrwałabym ci z tego pustego łba wszystkie zawszone dready...` - pomyślała pod wpływem impulsu. Gdy doszło do niej, co przeszło przez jej głowę, natychmiast się zreflektowała `Yyy, nie to znaczy, zeszłabym do was z uśmiechem, pogłaskałabym cię po policzku i powiedziała, że tak się martwiłam...`.
- Nie chcesz ze mną rozmawiać to nie, ale wiedz, że żałuję... A teraz śpij, dobranoc i.. ko...i... No, miłych snów.
`Raz kozie śmierć, prawda?` - wstała i potykając się o krzesło otworzyła drzwi, gdy Tom był już przy schodach. Odwrócił się i stanął jak wryty. Na jego twarzy malował się ogromny smutek. Gdy ją zobaczył oczy mu rozbłysły. Julka stanęła w progu, założyła ręce na piersi i oparła o framugę.
- No chodź, chyba nie zamierzasz o tej porze wracać? Gdybym wiedziała, że będziesz się włóczył za mną po ciemku, to bym została – warga jej lekko zadrgała.
Bliźniak podszedł do niej z zamiarem złożenia na jej ustach pocałunku a ona tylko odchyliła się w bok i powiedziała:
- To, że ci każe nie szwendać się po nocy, to nie znaczy, że się nie gniewam. – musiała zachować resztkę honoru, przecież była śmiertelnie obrażona.
Dreadziarz uśmiechnął się i wszedł do pokoju. Blondynka wskazała palcem na łóżko przyjaciółki:
- Ty dziś śpisz tutaj.
- Ale... Jak to? - zapytał zbolałym tonem.
- Normalnie - wzruszyła ramionami, kładąc się na swoim posłaniu.
Tom westchnął i położył się we wskazanym miejscu.
- Dobranoc – powiedziała Juli.
- Wcale nie dobra – odrzekł naburmuszony Kaulitz.
Dziewczyna tylko cicho zachichotała. Nie chciała by poznał, że już prawie się nie gniewa. Musiała zgrywać twardą.
Po pół godzinie...
- Śpiiiisz? – szepnął dreadziarz.
- Tak. – odrzekła stanowczo.
- Nie śpisz, bo do mnie mówisz – odparł dumny z siebie.
- Bo do mnie rozmawiasz.
- Mogę do ciebie przyjść...?
- Nie.
- Proszę?
- Nie.
- Ale...
- Tom! Śpij! – warknęła z udawana złością.
Bliźniak nakrył się kołdrą, cicho coś burknął pod nosem i niezadowolony zapadł w sen.
==
Ranek w domu Kaulitzów.
Bill obudziwszy się ujrzał przy swoim boku śpiącą Judytę. Uśmiechnął się czule, ostrożnie wstał i zszedł do kuchni. Przygotował tosty i kawę po czym wrócił na górę. Tackę z jedzeniem postawił na stoliku nocnym i zajął się o wiele przyjemniejszą czynnością czyli budzeniem brunetki. Z powrotem położył się na łóżku i zaczął wodzić palcem wskazującym po jej gładkim policzku. Ta uśmiechnęła się nie otwierając oczu. Pocałował ją w policzek i mruknął:
- Dzień dobry kochanie...
Judyta w odpowiedzi przyciągnęła chłopaka do siebie i złożyła na jego ustach namiętnego całusa. Nie była to dla nich nowość. Od kilku dni obydwoje budzili się w podobny sposób i bardzo im to odpowiadało. Czarnowłosy wtulił się w dziewczynę by poczuć ciepło jej ciała. Zawsze korzystał z najmniejszej okazji by poczuć jej bliskość. Przez najbliższe pół godziny zabawiali się w `łóżkowe gierki` a tymczasem śniadanie całkowicie wystygło.
- Będziesz jeść zimne... – szepnął Bill wskazując na tackę z jedzeniem.
- I co z tego? – zamrugała zalotnie oczami.
- Hmm... W sumie masz rację – zaśmiał się i zaczął ją łaskotać.
Brunetka wiła się na wszystkie strony. Dopóki nie zabrakło jej tchu, bliźniak nie zaprzestawał czynności.
- Oooch, nie cierpię cię... – wysapała.
- Taaak? – zapytał przymierzając się do ponownego gilgotania.
Ta widząc to, zaprzeczyła potrząsając głową i zadowolona sięgnęła po kawę. Upiła pierwszy łyk i wzdrygnęła się.
- Ble.
- Mówiłem, że zimna jest niedobra – parsknął śmiechem.
- Rzecz w tym skarbie, że zapomniałeś posłodzić.
- W takim razie chodź, zrobimy nową – wytknął język, wstał z posłania i chwycił Judytę na ręce.
Ta z piskiem zaczęła wierzgać nogami. On w odpowiedzi posłał jej buziaka w policzek po czym wyszedł z pokoju. Doniósł ją do kuchni i posadził na krześle. Przygotował nowy napój i świeże tosty po czym sam zasiadł do stołu w celu spożycia śniadania. Brunetka właśnie kończyła przełykać pierwszy kęs gdy się zakrztusiła. Bill spojrzał na nią wyczekująco, wiedział, że chce coś powiedzieć.
- A co z Julką? Jezu Chryste, na śmierć zapomniałam! Trzeba do niej zadzwonić... – zaczęła się gorączkować.
- Nie martw się, z nią wszystko dobrze. Teraz zapewne śpi w internacie i to nie sama.- uśmiechnął się tajemniczo.
- Jak to nie sama? – zapytała podejrzliwie.
- No nie sama bo z kimś – zaśmiał się.
- Śmieszne, doprawdy. Pytam Z KIM?
- No z Tomem.
Judyta już się nie odezwała tylko podniosła do góry lewą brew a usta wykrzywiła w zabawnym grymasie.
==
W tym samym czasie...
Tom otworzył oczy. Przetarł je wierzchem dłoni i rozejrzał się zaspanym wzrokiem po pomieszczeniu. Jak zwykle panował tam niezły burdel wbrew stereotypom, że dziewczyny żyją w porządku. Spojrzał na łóżko Juli. Było puste. Nagle drzwi łazienki otworzyły się i wyszła z nich blondynka w samej bieliźnie i z mokra głową. Dreadziarzowi na jej widok rozbłysły oczy.
- Wyglądasz niezwykle seksownie w takim stroju...-powiedział przypatrując się jej z uwagą.
Dziewczyna tylko parsknęła śmiechem i usiadła koło chłopaka na łóżku. Z jej głowy spadło na jego goły tors kilka kropel wody. Przybliżyła swoją twarz do jego... Tom w nadziei, że zaraz obdarzy go pocałunkiem, wysunął usta i przymknął oczy. Ta zamiast spełnić oczekiwania Kaulitza szepnęła:
- Ty za to wyglądasz koszmarnie. Ubrałbyś się.
Bliźniak natychmiast otworzył powieki i usiadł na posłaniu. Wysunął dolną wargę do przodu i zrobił minę jakby się miał zaraz rozpłakać. Julka zarechotała i nałożyła bluzkę na stanik. Gdy chłopak nie zmienił pozycji, rzekła:
- No nie patrz tak na mnie tylko się ubieraj, muszę wyjść.
- Gdzie? – zainteresował się.
- Muszę i już. Umówiłam się.
- Z kim? Gdzie? Po co? Dlaczego?
- A co to, `Sto pytań do`? – zaśmiała się.
Tom nic już nie odpowiedział tylko posłusznie spełnił prośbę dziewczyny. Gdy obydwoje byli już gotowi, wyszli z pokoju. Stanęli na dziedzińcu i Julka powiedziała z zamiarem odejścia:
- Spotkamy się później u ciebie. Ucałuj Judytę.
- Może cię odprowadzić? Gdziekolwiek by to było?
- Dzięki, trafię.
Patrzył za nią aż nie zniknęła za rogiem. Było mu przykro, że nadal mu nie wybaczyła. A na dodatek chciał wiedzieć z kim poszła się spotkać. A raczej – kim jest ten szczęściarz... Był pewien, że to ON. Dla zwykłej koleżanki nie stroiłaby się tak ani nie używała swoich ulubionych perfum, którymi zawsze pachniała gdy umawiała się z nim...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez suSanana dnia Piątek 07-04-2006, 19:05, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
bubbles
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Piątek 07-04-2006, 18:07 Temat postu: |
|
|
Ajajaj, szkoda, że mi nikt tak tostow kuzwa nie robi !
A...Julce o co chodzi? co sie stało, co sie , co sie, co sie stało??
Haaaaaaa! Czekam na cd ;*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AfterAll
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 596
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Piąte iglo od przerębla
|
Wysłany: Piątek 07-04-2006, 20:25 Temat postu: |
|
|
Fooooocham się!! Napisane jak zwykle piękne ale nie zgadzam sie, protestuję, STRAJKUJę!!
nIE rozdzielaj ich błagam, padam do stóp...
Robie oczka jak kot ze shreka, bije pokłony...
NIE RODZIELAJ ICCH!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-Grecia
TH FC Forum Team
Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 2245
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chełm
|
Wysłany: Piątek 07-04-2006, 20:26 Temat postu: |
|
|
Wyobrażam sobie to "Ble" Sikam haha..
Aaa pokłóciłaś Julkę z Tomem! Głupi Andreas, po kij na siebie wpadali
Ahh część świetna jak zawsze I reszta ma rację, że wyjątkowo ci się udała, chociaż i tak wszystkie są świetne
Ajjt kocham cię Susikajt [?]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
szarlotka
Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: NNI
|
Wysłany: Piątek 07-04-2006, 20:48 Temat postu: |
|
|
nie no Tomus ma byc z Julcia!!
nie zgadzam sie na ich rozlake!!
chyba bede musiala wkroczyc do akcji i zabrac sie za tego Andreasa
z tego co wiem to nie taki najgorszy On jest
[link widoczny dla zalogowanych] -podobno to on
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
vaRiOoOtCa
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 545
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: KrakÓw of course XD
|
Wysłany: Piątek 07-04-2006, 21:29 Temat postu: |
|
|
ulalaaa XD
haha. Tommi się zdołował.
oj niedobrze.
heh bubbles ehehe noo szkoda XD
ja też chcę sniadanie do łóżka
haha.
ehh ciekawe z kim Julka sie umówiła?
a może to tylko wkręt? :>
uhh czekam na next
pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-MadisoOn
TH FC Forum Team
Dołączył: 31 Mar 2006
Posty: 827
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dochodzi twój głos?
|
Wysłany: Piątek 07-04-2006, 23:10 Temat postu: |
|
|
witam jak zwykle rewelacyjnie hehe.. blagam tylko! nie rozdzielaj ich !! Tom i Julka sa dla siebie stworzeni ! prooosze.. z pewnością nie tylko ja.. pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pixie
Dołączył: 16 Sty 2006
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cartoon Network
|
Wysłany: Niedziela 09-04-2006, 14:47 Temat postu: |
|
|
Niedobra Pixie, nie zaglądała tu i ominęła aż dwie części! A w jednej nawet była dla niej dedykacja (Ah, dziękuję!).
A ja będę chyba w mniejszości - rozdzielaj ich jak chcesz . I podoba mi się, że wkręciłaś do opowiadania Andreasa. Małe zamieszanie nikomu nie zaszkodziło, a przynajmniej jest ciekawie. Nie może być przecież zawsze słodko i cukierkowo. Zrobiło się teraz tak "życiowo". I to wahanie Julki, kiedy przytuliła się do Billa, hmm... czyżby miała zamiar działać na trzy fronty? LOL.
W skrócie - super. I czekam na więcej.
I wybacz, że tak późno. Bardzo dobrze, że mi przypomniałaś.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Demigod
Dołączył: 14 Sty 2006
Posty: 1028
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Niedziela 09-04-2006, 16:02 Temat postu: |
|
|
Ja też ominęłam 2 części
Bulwers! Foch! Strajk! Wrrr gdzie ten Andreas się wpieprza!? No gdzie?! Niech spada... Nie wiem, gdzie, ale jak najdalej od nich... Proszę, uśmierć go albo chociaz niech się z bliźniakami pokłóci..,. Susanana proszę, pisz szybciutko bo ogarnęła mnie taka ciekawośc, ze muszę wiedzieć, co dalej...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AfterAll
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 596
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Piąte iglo od przerębla
|
Wysłany: Niedziela 09-04-2006, 17:18 Temat postu: |
|
|
Ten andreas to wcale piękny nie jest... ja nie wiem co Juli w nim widzi!! - Tak czy siak - ja chcę nową część
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kawiożyca
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Środa 12-04-2006, 6:58 Temat postu: |
|
|
suSanana.... dlaczego nam to robisz........
gdzie jest nowy part....... ja chce wiedzieć co tam z Tom'em i Julką, bo o Bill'a i Judyte to ja się nie martwię (szczerze-Bill chyba jest pierwszy raz górą)......
suSanana proszę Cię nie męcz nas dłużej.....
Pozdrówka for all:*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-MadisoOn
TH FC Forum Team
Dołączył: 31 Mar 2006
Posty: 827
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dochodzi twój głos?
|
Wysłany: Środa 12-04-2006, 10:13 Temat postu: |
|
|
ejj .. czemu nie ma nowego parta?
----------------------
"Bo..moj sens istnienia zabrales do grobu" --> moja jednoczesciowka
http://www.thpoland.fora.pl/viewtopic.php?t=1833
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
poprostuslonecznik
Dołączył: 21 Mar 2006
Posty: 253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: ja jestem?
|
Wysłany: Środa 12-04-2006, 11:32 Temat postu: |
|
|
Hej, hej, dopiero co wszystko przeczytałam a czekam już na nowego parta Nie wiem co powiedzieć po tak śwwietnym opowiadaniu, aż mi się Toma żal zrobiło po tych ostatnich kilku linijkach ostatniej części Ach, a Bill sobie widze nieźle radzi, ja poprosze o gorące sceny z nim w roli głównej No nic, teraz potulnie poczekam na next parta Urządze strajk pod tym opowiadaniem jak coś rozdzieli Toma i Juli xDxD Ide przygotować transparenty
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Villish
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1949
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Biedronki.
|
Wysłany: Czwartek 13-04-2006, 17:58 Temat postu: |
|
|
Ze jak??!! Do Andreasa jej spieszno?? ja ją zaraz nawróce:[ mhhhmm... dobrze ze Bill jest szczesliwy:P ale Tomasza mi żal.. biedny taki:( i mysle ze nic nie zajdzie miedzy andrzejem(andreasem) a Juli! No! ja myślę!
Cytat: |
- Śpiiiisz? – szepnął dreadziarz.
- Tak. – odrzekła stanowczo.
- Nie śpisz, bo do mnie mówisz – odparł dumny z siebie.
- Bo do mnie rozmawiasz.
- Mogę do ciebie przyjść...?
- Nie.
- Proszę?
- Nie.
- Ale...
- Tom! Śpij! |
sikam mwahaha:D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-Grecia
TH FC Forum Team
Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 2245
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chełm
|
Wysłany: Czwartek 13-04-2006, 18:35 Temat postu: |
|
|
Boże widzisz a nie grzmisz. Dawaj mi tu kolejną część!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SeLeNe
Dołączył: 01 Kwi 2006
Posty: 308
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z NiEbA =]
|
Wysłany: Czwartek 13-04-2006, 19:00 Temat postu: |
|
|
Ja sie tak boje... ze Ty ich rozdzielish... a nie daj boze zwiazesh ja z kims innym... A mo biedny Tomuś bedzie cierpiał (?)
Chcoiaż... zawsze może mnie odwiedzic... ja Go chętnie pociesze... ( )! Ale błagam... nie rozdzielaj ich... bo bede ryczec jeshcze bardziej... Chociaz to Twoje opowiadanie i sie dostosuje... bo i tak zawshe bedzie niesamowite, świetne, idealne, sliczne, wspaniałe i doskonełe!! KOCHAM JE... i Ciebie za nie tez ;];]
Ps.
Cytat: |
` Z pewnością wyrwałabym ci z tego pustego łba wszystkie zawszone dready...` |
Ten tekst mnie rozwalił ;];]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|