Tokio Hotel

MaKaLa

Hi! To znowu ja...Eksperymentuję ze stylem, więc może Wam się nie spodobać. Zapewne nie jestem również oryginalna, ale cóż...Bywa Smile

Zdecydowanie krótka - nawet bardzo - jednopartówka, ale historię czyjegoś życia można czasami ująć nawet w dwóch słowach, więc ja i tak się "rozpisałam" Wink

Bijcie. Krzyczcie. Wszystko zniosę.

*************

GDY SIĘ MIAŁO SZCZĘŚCIE, KTÓRE SIĘ NIE TRAFIA…

Widziała. Dotknęła. Spotkała. Porozmawiała. Przytuliła. Pocałowała. Siebie oddała. Pokochała…

CZYJEŚ CIAŁO…

Szczupłe, acz silne ramiona. Wręcz kruchej budowy klatka piersiowa, unosząca się w przyśpieszonym oddechu ekstazy. Smukłe dłonie, błądzące po rozpalonym ciele, sprawiające swym dotykiem nieziemską rozkosz. Oczy w kolorze gorącej czekolady o lekko skośnym kształcie. Palące spojrzenie - obietnica przygody - przewiercające duszę na wskroś. Malinowe usta. Słodycz sama w sobie. Dolna warga pełniejsza. Tak wiele doznań…Żar. Płynny ogień.

I ZIEMIĘ CAŁĄ…

Wszystkie gazety rozpisywały się o tym spotkaniu. Każdy komentarz był pozytywny dla niego, a negatywny dla niej. On wynoszony na piedestały, ona potępiana – zrzucana na samo dno. Jednak…cóż z tego, że mówili źle, skoro…mówili? Jedna z niewielu „rzeczy”, które jej dał. Sława. W Europie. Krótka, ale znamienna.

A ZOSTAJE TYLKO FOTOGRAFIA…

Wspólne zdjęcie. Przedarte na pół i wsadzone niedbale, pomiędzy wyblakłe karty pamiętnika. Uśmiechnięte postacie. Tak wiele tu obłudy…Gazety. Zdjęcia. Nawet, jak nie chce, to go widzi. Jest wszędzie. Cudowny prześladowca. Ukochany morderca. Tak bliski, choć tak daleki…

TO, TO JEST BARDZO MAŁO…

Miała wszystko. Oddała wszystko. W imię uczuć. Była szczęśliwa. Teraz…Wziął wszystko. Nie dał i nie zostawił nic. Przepadła. Zginęła. Zabił…

*************

Showtime...

furja · Wysłany: Poniedziałek 04-12-2006, 9:00 Temat postu:

czytam.

EDIT:
Hmmm... czyli to jest historia czyjegoś życia, tak?
Kurcze ja to mam już we krwi tak, że podobają mi się opowiadania zrozumiałe, lub takie, w których muszę szukać drugiego, jeszcze głębszego sensu. Twoje, niestety, niebyło ani jednym, ani drugim. Nie zachwyiło, nie powaliło, nie zauroczyło. Niestety.
Strasznie brakowało mi emocji, nie było ich wogóle, aja jestem na nie wyczulona.
Czekam na coś innego, może wtedy...
Pozdrawiam.

Astray DemoniC · Wysłany: Poniedziałek 04-12-2006, 11:24 Temat postu:

- krótkie. Za krótkie
- suche.
- bez emocji
- nic nie wnoszące.
+ dobry styl.
+ brak rażących błędów.

Niestety tych minusików jest więcej...
Czy mi się podobało?
Z jednej strony tak, a z drugiej nie.

Pozdrawiam,

mroczny anioł · Wysłany: Poniedziałek 04-12-2006, 12:46 Temat postu:

nudne, suche, bez emocji, krótkie ale zdarzały się krótsze Wink

jak dla mnie napisane na odczepke ale błedów nie było za to duży plus Smile

nie podobało mi się
Pozdarwiam Smile

yuna vel laya · Wysłany: Poniedziałek 04-12-2006, 16:03 Temat postu:

Takie o wszystkim i o niczym...
Niby okey, a niby nie.
Nie wiem co myślę...

Pozdrawiam
yuna

jogobelinka · Wysłany: Poniedziałek 04-12-2006, 19:24 Temat postu:

Dokładnie. Niby coś i niby nic. Nie wiem co o tym myśleć...
Nie było źle, ale dobrze też nie. Nie wiem czy rozumiesz co mam na myśli. Wink

W każdym razie jestem pół na pół.
Mogło być zdecydowanie lepiej, a i ten styl trochę nie przypadł mi do gustu.
Ćwicz dalej, napewno wyjdzie ci to na dobre. Wink

Pozdrawiam.

Krzykliwa · Wysłany: Poniedziałek 04-12-2006, 20:25 Temat postu:

Suche.
Emocji nie widziałam.
Ale wiesz, nie było źle.
Jednak jestem na nie.
Ale się rymło xD
W sumie...
To widziałam gorsze.
Naprawdę.
Kocham

//

Słodka Landrynka

Immortelle · Gość

Suche.
Krótkie.
Nawet bardzo krótkie, a szkoda.
Brak emocji...
Nie wiem sama... Dziwne. Jestem pół na pół, błędów nie było, za co duży plus.

Życzę weny,

Pozdrawiam.

Mod-Falka · Wysłany: Poniedziałek 04-12-2006, 20:55 Temat postu:

No to niestety nie podobało mi się...
Było za krótkie i takie jakieś... niepełne.
I po prostu nie było tu ani jakiejś konkretnej fabuły... Ani postaci. No takie właśnie mało konkretne, a tego nie lubie.

Przykro mi, ale nie przypadło mi do gustu.

Lady M. · Wysłany: Poniedziałek 04-12-2006, 21:45 Temat postu:

A mi się podobało! Serduszko mi zabiło szybciej w momencie opisu o oczach i usteczkach.... Wink

Rzeczywiście mogłabyś jeszcze rozwinąć emocje bohaterki, jakieś głębsze przemyślenia itd. , ale ogólnie rzecz biorąc, ta jednoczęściówka wzbudziła we mnie jakieś emocje..... Heh... Niech zgadnę, dlaczego Sad

.
Pozdrawiam serdecznie i gratuluję pomysłu!
Gut, gut, super gut!!

Nayhde · Wysłany: Wtorek 05-12-2006, 17:19 Temat postu:

Jak dla mnie to takie bez emocji i dopisuje się pod stwierdzeniem "suche". Jednak nie mogę powiedzieć, że było źle, chociaż dla mnie stanowczo za krótkie, a ten temat można ładnie opisać, aby poruszył serce;]

MaKaLa · Wysłany: Wtorek 05-12-2006, 18:03 Temat postu:

Hey! Dzięki wielkie za wszystkie komentarze, chociaż z tego, co widziałam to żaden nie był pozytywny Wink

Wbrew pozorom to dobrze - to oznacza, że ta jednoczęściówka spełniła swoje zadanie, a Wy jej pomogłyście Smile

Vielen Dank! Smile

Leb die sekunde · Wysłany: Wtorek 05-12-2006, 18:13 Temat postu:

Tak jak powiedziało wiele osób przede mną było zbyt suche, bez emocji. Błędów sie nie dopatrzyłam. Że krótkie? Nie wiem, ja długości czepiam tylko wtedy, kiedy napsane jest niewystarczająco. Czy tu dało się coś dopisac? Nie wiem.
Nie znalaząłm głębszego sensu.
Niestety na nie. Chociaż jedne fragment m isię poodbał. Ten o ciele jeśli dobrze pamiętam.
Raczej na nie.
Pozdrawiam

milady · Wysłany: Środa 06-12-2006, 17:55 Temat postu:

Powiem szczerze: średnie. Błędów na szczęście nie ma... styl też bardzo fajny.
Jendak tak jak wspomniała już większość zabrakło czegoś bardzo ważnego: uczuć i emocji.
Mimo to, wierzę, że napiszesz jeszcze coś lepszego.
Życzę weny