Tokio Hotel

~tricky · Wysłany: Poniedziałek 06-11-2006, 19:20 Temat postu:

nie jestem pewna, czy dpbrze zinterpretowałam tą partówkę, jak w rzeczywistości przystało.
trochę brutalne.
aż nazbyt wulgarne, chociaż doskonale wiem, jak się czuł ten chłopak/mężczyzna.
jednocześnie kocha, a nienawidzi tak, że zabić to jedyne wyjście.
tak, teraz wiem, że dobrze zinterpretowałam.
dziękuję.
jestem na tak.

<SusanBlack> · Wysłany: Wtorek 07-11-2006, 20:44 Temat postu:

.................
MUAHAHAHAHAHAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA

sorki musiałam się trochę pośmiać.
opko chyba miało być śmieszne... nawet jak nie to i tak sie prawie zlałam w gatki jak czytałam.

A to ostrzeżenie to za to opko czy cuś innego? lol

LadyMakbet · Wysłany: Wtorek 07-11-2006, 20:45 Temat postu:

Susan, nie xD W opowiadaniach można przeklinać [chyba]. Ostrzeżenie mam za przekleństwo w dziale 'gustav' xD
Dzięki za opinię.

Image · Wysłany: Sobota 11-11-2006, 17:17 Temat postu:

Jakie makabryczne poczucie humoru Very Happy

Karek · Wysłany: Sobota 11-11-2006, 19:08 Temat postu:

Lejdi Ty ruchaczu mój Very Happy

Ale to fajne było Very Happy

Zdechła xD

ryjek · Wysłany: Sobota 11-11-2006, 19:40 Temat postu:

Świetnie... Biorąc pod uwagę ile osob to rozśmieszyło, a ile nie, stwierdzam, zę nienormalna to jestem ja, nie wy... Zszokowało mnie, przez moją twarz nie przeszedł nawet cien uśmiechu. Koniec straszny...Straszny...
Bardzo mi sie podobało.

Żyrafa · Wysłany: Sobota 11-11-2006, 20:16 Temat postu:

A mi się nie podobało. Taka subiektywna opinia. Po prostu nie podobało mi się jakoś. I nie śmieszyło mnie. Dziwne...