Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Co sądzisz o tym opowiadaniu? |
Podoba mi się, pisz dalej. |
|
90% |
[ 18 ] |
Jest denne, lepiej je usuń. |
|
0% |
[ 0 ] |
Nie mam zdania |
|
10% |
[ 2 ] |
|
Wszystkich Głosów : 20 |
|
Autor |
Wiadomość |
~Kama~
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 458
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: Czwartek 25-05-2006, 11:03 Temat postu: |
|
|
Aa kochana boska część
Najlepsze było to z tymi drzwiami
Musze przyznać, ze jest rownie ciekawie jak w książkch Rowling.
Juz się nie moge doczekać tych zakupów.
Czekam na następną część.
pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
EwCiAaA
Dołączył: 26 Mar 2006
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czwartek 25-05-2006, 13:06 Temat postu: |
|
|
super ... chce wiecej !! ty to masz talenta ... lol ... juz sie nie moge doczekac
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SimplePlanowa
Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 2037
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cartoon Network. ^.-
|
Wysłany: Czwartek 25-05-2006, 14:24 Temat postu: |
|
|
przepraszam ...
ona1666 przepuscilam 2czesci ... xD
wybaczysz ? ...
bo wiesz juz nadrobilam
bo.. no bo mnie nie bylo ;D
cudnee jak dla mnie xD
ahh ciekawe gdzie kupia te ksiazki xD
buheheh ;D
czekam na nju
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ona1666
Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 643
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z łóżka Bama
|
Wysłany: Czwartek 25-05-2006, 16:43 Temat postu: |
|
|
Irys - dziękuję.
~Kama~ - o tak. Cały kolejny part poświęcę zakupą. Kiedy będzie? ?Nie wim. Ale raczej nie jutro.
EwCiAaA - jestem happy, że Ci się podoba.
SimplePlanowa - ybaczam. Ważne, że wogóle czytasz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Liebkosung
Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 405
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: czerpać siłę by żyć?
|
Wysłany: Piątek 26-05-2006, 17:44 Temat postu: |
|
|
Ech, napisałaś mi, że kilka części ominęłam, a tu tak mało. A szkoda, bo zaczytałam się. Chociaż nienawidzę Rowlingi Pottera, ale o tym pisałam Ci na PW.
Mniejsza. Niezwykłe opowiadanie. Biedny Tom, nie wierzy, że jego ideał jest jego ideałem (cóż za inteligente zdanie)
Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ona1666
Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 643
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z łóżka Bama
|
Wysłany: Sobota 27-05-2006, 15:49 Temat postu: |
|
|
Liebkosung - tak pisałaś. I tym bardziej cieszę się, że Ci się podoba.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
LadyMakbet
Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 1226
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: z prochu
|
Wysłany: Sobota 27-05-2006, 18:09 Temat postu: |
|
|
Buahahahah, tą część mogłaś zatytuować "Potyczki Toma" ;D
lol
Fajne no
Zabawne i masz talent
A ideał jest fenomenalny... No, nie ma co - Tom ma gust, oj ma "Dziewczynka z zapałkami " xDxD
Aaaa, dzięki za PW i za de-de
(;
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ona1666
Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 643
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z łóżka Bama
|
Wysłany: Niedziela 28-05-2006, 14:26 Temat postu: |
|
|
O.K.
Wklejam pół parta.
Dedykuję wszystkim czytającym.
6 i 1/2. Golden street.
W całym Magdeburgu panowała noc. Otulała swoim spokojem każdy kąt. Sprawiała iż stawał się tak ciemny jak ona. Na ulicach można było spotkać tylko propagujących nocny styl życia ludzi lub... No właśnie. Dziwaków? Nie. Oni dziwni byli dla tych, którzy nie potrafili dostrzec w nich czegoś więcej. Czarodzieje. Znaki szczególne nocy. Jej dzieci...
Jedną z ulic kroczyło dwóch chłopaków. Nie chcieli jechać samochodem. Wiedzieli, że nocą nikt ich nie rozpozna, a w świecie czarodziejów są tylko mało znaczącymi materiałami na przyszłych magików. Ale czy na pewno?
- Bill! Teraz powinniśmy skręcić w prawo! – wyrywał bratu mapę Tom.
- Nie bo w lewo! – wrzasnął Bill.
- Niebo to masz nad tym twoim wyżelowanym łbem idioto – prychnął Tom. – Idziemy w prawo – pociągnął brata za rękaw.
Szli już dobre piętnaście minut wąską uliczką. Panował w niej taki mrok, że z trudem można było dojrzeć własne dłonie, a co dopiero osobę idącą obok.
- No i gdzie mnie zaciągnąłeś? – wyrzucał bratu Bill po pół godziny marszu.
- Spokojnie. Dojdziemy – uspokajał go Tom. I rzeczywiście niedługo jeszcze szli...
- Kur**! Co to ma być? – Bill odbił się od znajdującego się naprzeciw jego twarzy murku. – Dojdziemy. Dojdziemy. No to żeś doszedł - szydził z brata. Był wściekły. Nie dosyć, że musiał pokonać tak długą drogę, to jeszcze wszystko okazało się być nadaremne.
- Poczekaj. Coś mi tu nie pasi. Daj telefon.
- Po cholerę ci mój telefon.
- Daj go! – wrzasnął na brata Tom na co tamten potulnie podał mu swojego nowiutkiego soniaka.
- Ale tylko coś mu się...
- Zamknij się! – przerwał bratu Tom i poświecił sobie latarką znajdującą się w telefonie.
- Hmmm. Tu nie powinno być żadnej przeszkody. Ale czekaj! Na mapie coś pisze. „Sezamie otwórz się”? – powiedział dredziarz i właśnie wtedy przeszkoda rozsunęła się i ich oczom ukazał się cel podróży.
- I co? Nie doszłem? – uderzył brata Tom. - A swoją drogą to głupie to chasło. - dodał.
Idąc przez ”Golden Street” chłopcy odnosili wrażenie iż są bacznie obserwowani. Mijało ich mnóstwo szukających potrzebnych rzeczy zarówno młodych jak i starszych czarodziei.
- Bill! Chodź! – Tom pokiwał ręką na przyglądającego się starszemu magowi brata.
- Co jest? – spytał czarnowłosy kiedy do niego dotarł.
- Spójrz – wskazał palcem na wystawę jednego ze sklepów. ..
*
Czarnowłosy pchnął ogromne drewniane drzwi. Nie mógł wytrzymać. Ciekawość była silniejsza. Bo co do cholery robił jego ojciec na okładce książki pod tytułem „Najsławniejsi nauczyciele Hogwartu i ich przygody”? Przecież nie..? Nie! Nie mógł by. Powiedziałby im.
- Dzień dobry – uśmiechnął się do ekspedienta.
- Witaj Bill – starszy mężczyzna odwzajemnił uśmiech.
- Skąd pan zna moje imię? – oburzył się. – Przecież się panu nie przedstawiłem.
- Och Bill. Jesteś taki sam jak on. – wskazał palcem na fotografie uśmiechającą się z za okładki książki.
- Zna go pan? – czarnowłosy spytał już przyjaznym tonem.
- Oczywiście. Mniemam, że nie utrzymujecie bliskich kontaktów? – spytał stary.
- Aha. – w odpowiedzi Bill pokiwał mu głową.
- Chodź. – Zawołał go na zaplecze. – Coś ci pokażę – Czarnowłosy nie do końca ufał temu człowiekowi ale postanowił iść za nim...
*
Dredowłosy chłopak schodził w dół uliczki w poszukiwaniach sklepu z szatami. W pewnym momencie się zatrzymał. Przetarł oczy jednak obraz nie zniknął. Nie wierzył w swojego pecha. Bo oto kroczyła do niego pechowa niewiasta od zapałek z uśmiechem na twarzy.
- Cześć Tom! – krzyknęła jakby chciała żeby wszyscy słyszeli to, że się witają.
- Cześć – wybełkotał chłopak.
- Przyjechałeś na zakupy? – spytała ciągle się uśmiechając.
- Ta... – zaczął rozglądać się za jakimś wybawcą z jej towarzystwa.
- Wiesz co, tu niedaleko jest przytulna kawiarenka. Może napijemy się kawy? – zaproponowała.
- Nie! Śpieszę się, a poza tym nie lubię kawy – dredziarz wymyślał kłamstwa na poczekaniu.
- Spokojnie sklepów ci nie zamkną. A kawy nie musisz pić serwują tam też inne napoje – powiedziała i pociągnęła zrozpaczonego, a zarazem przestraszonego chłopaka za sobą...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ona1666 dnia Poniedziałek 29-05-2006, 14:57, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-Negai
TH FC Forum Team
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 1797
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w Tobie tyle zła?
|
Wysłany: Niedziela 28-05-2006, 14:29 Temat postu: |
|
|
1?
EDIT
Omg...
"sezamie otworz sie" - zaklecie jak z bajki.
No i to czyni Twoje dzielo orginalnym.
W ogole tu wszystko jest nieprawdopodobne...
I to mi sie podoba.
Cudnie moja droga!
Czekam na wiecej i przepraszam za ten koment, jakos nie umiem sie wysilic...
Jak zawsze pokorna i oddana:
~ddm
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
CoL@
Dołączył: 28 Kwi 2006
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Niedziela 28-05-2006, 14:40 Temat postu: |
|
|
Szok...dlaczego ja wcześniej nie zauważyłam tego opka? Dobra, czytam...
8 minut później:
Hmm...no cóż, tkaiego opka jeszcze nie czytałam. Ta magia dookoła, i w ogóle Podoba mi się, będę czytać dalej, to Ci obiecuję, ale z komnetarzami to moze być różnie - nie zawsze jest czas Wybacz.
Niedobra CoL@, ale co tam: zapraszam do moich ekhem tak zwanych "dzieł"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Irys
Dołączył: 10 Maj 2006
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Niedziela 28-05-2006, 14:50 Temat postu: |
|
|
niezłe, niezłe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ona1666
Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 643
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z łóżka Bama
|
Wysłany: Niedziela 28-05-2006, 17:38 Temat postu: |
|
|
~durch_den_monsun - ja też jestem nieprawdopodobna. I jestem happy, że Ci się podoba.
CoL@ - witam nową czytelniczkę. Wybaczam. Wystarczy mi świadomość, że w ogóle to czytasz.
Irys - jak tu nie lubić offtopów
?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
EwCiAaA
Dołączył: 26 Mar 2006
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Niedziela 28-05-2006, 18:27 Temat postu: |
|
|
hehe fajnie fajnie ... ciekawa jestem co bedzie z Tomem i dziewczynka z zapałkami ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
LadyMakbet
Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 1226
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: z prochu
|
Wysłany: Niedziela 28-05-2006, 19:09 Temat postu: |
|
|
Dobra...
Ale jestem gÓpia... Dopiero teraz czytam... No, gÓpia...
Biedny Tom
Osaczony przez ideał
No, biedny po prostu xDxD
Hahahah, czekam na więcej, kochana ;*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ona1666
Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 643
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z łóżka Bama
|
Wysłany: Niedziela 28-05-2006, 21:28 Temat postu: |
|
|
EwCiAaA - ja tżbym to chciała wiedzieć...
LadyMakbet - nie jesteś gópia, a Tom nie jest biedny[ach za dużo pisze]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fistashek
Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 546
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z worka uczuć...
|
Wysłany: Poniedziałek 29-05-2006, 9:26 Temat postu: |
|
|
Taaak, to jest to co tygryski lubią najbardziej(nie wiem komu zarabałam te zdanie, ale jakoś tak pasowało mi to tu i teraz) Pięknie, cudownie, co Ci tu jeszcze powiedzieć. A może wypisać Ci wszystkie te złe cechy, by nowa część była jeszcze lepsza? Ech, nie... po co kłamać, no nie? Świat czarodziejów... umm<marzy> mogła bym tam mieszkać, móc uczyć się w Hogwarcie, ale niestety to tylko wyobraźnia pewnej, wspaniałej pisarki. A ja się niezmiernie ciesze, ze ty piszesz swoje opo, właśnie w stylu HP. Przepraszam, że dopiero teraz przeczytałam, ale dopiero teraz dokopałam sie do komputera. Wybaczysz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Diancia
Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: od pewnego człowieczka znanego pod pseudonimem ona1666
|
Wysłany: Poniedziałek 29-05-2006, 14:54 Temat postu: |
|
|
Przepraszac ze tak pozno nie bede.
Bo mnie wkurzylas.
Wiesz co te teksty ktorymi strzelaja blizniacy zdaja mi sie dziwnie znajome.
Czyzbys wykorzystala nasze wlasne teksty czy masz tak bujna i luzacka wyobraznie???
Masz szybko pisac bo jak nie to juz sie mnie boj.
Zrobie cos nieprzewidywalnego.
A jak wiesz po mnie mozna sie wszystkiego spodziewac!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jeanne
Dołączył: 24 Kwi 2006
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: Poniedziałek 29-05-2006, 19:34 Temat postu: |
|
|
super !!
'sezami otwórz się' lol2 mnie z krzesłą zrzuciło xD
czekaj czekaj z czego to było?? acha z "alibaby i 40 rozbójników' czyż nie:>
wiesz co.. jakoś nie mogę sobie wyobrazić blixniaków w szatach i różkami xD
poza tym dlaczego Tom tak się boi tej dziewczyny:> czyby dlatego, że to ma byc jego 'mniemany ideał' :>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
CoL@
Dołączył: 28 Kwi 2006
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Poniedziałek 29-05-2006, 20:11 Temat postu: |
|
|
Ja tylko jeszcze takie małr, głupie pytanie: Kiedy nowa częśććć? Już czekam i czekam isie doczekać nie mogę xd [ach, ta potteromania xD]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ona1666
Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 643
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z łóżka Bama
|
Wysłany: Poniedziałek 29-05-2006, 20:48 Temat postu: |
|
|
Fistashek - wybaczam. Widziałam opis na gg i wiedziałam, że Cię nie ma. Zresztą nawet jakbyś ją przegpiła to bym się nie gniewała. Bo chyba nie dla mnie to czytasz?
Diancia - chyba powinnaś mnie zabić za tą dzisiejszą głupawkę. Jestem okropna.
Jeanne - czemu się jej boi? A Ty nie bałabyś się gdyby się okazało, że Twoim ideałem jest ktoś z kim by Cię w naszych brutalnych czasach wyśmiali? I jeszcze "przypadkiem" ciągle spotykasz tą osobę? Ajest ona abstrakcyjną osobowością?
CoL@ - nie wiem. Może jutro albo w środę a jak nie to dopiero na dzień dziecka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ona1666
Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 643
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z łóżka Bama
|
Wysłany: Wtorek 30-05-2006, 20:47 Temat postu: |
|
|
Jest zakończenie poprzedniego parta.
6 i 2/2 – 7. Golden street.
Czarnowłosy chłopak podążał za mężczyzną wąskim korytarzem. Słyszał szepty. Nie wiedział skąd dochodziły. Ale był pewien jednego. Słyszał imię Bill. Coraz głośniej i głośniej. Wypełniało jego wnętrze. Torowało mu dostęp do logicznych myśli. Było silne. Na tyle żeby otumanić go swoją melodyjnością i monotonią. Poczuł, że coś go ściska. Zaczyna ciągnąć za sobą. Zatrzymuje się, trzęsie nim. Stłumione krzyki. Postać znajdując się za mgłą...
- Bill! Bill! – wrzeszczał starszy mężczyzna.
- C.. Co?? – chłopak powoli wracał do świadomości.
- Dobrze się czujesz? – sklepikarz troską.
- Bywało lepiej.
- Nie przedstawiłem ci się. Jestem Knox. – wyciągnął ku niemu rękę.
- Miło mi. – Bill uścisnął dłoń nowego „znajomego”.
- Siadaj. – wskazał na znajdujący się nieopodal fotel.
- Więc, co chciał mi pan powiedzieć? – czarnowłosy rozsiadł się wygodnie w staroświeckim fotelu. Nie zauważył niestety celującej w jego twarz różdżki...
*
- Czego się napijesz? – czarnowłosa dziewczyna uśmiechała się do Toma obnażając swoje żółte zęby i przysuwając się do niego na odległość bynajmniej niebezpieczną.
- Red bulla poproszę. – chłopak dosuwał się od niej najdalej jak mógł.
- Nie ma tu red bulli. Ale jeżeli mogę to polecam piwo karmelowe. Jest pyszne.
- To niech będzie to piwo. – dredziarz w duchu wołał o pomstę do nieba.
- Tak w ogóle to jak ci na imię? – Spojrzał na swoją towarzyszkę która najspokojniej dłubała sobie w nosie i (o zgrozo!) konsumowała to co wygrzebała.
- Ann. Chcesz? – wyciągnęła ku niemu palec na którym znajdował się mały glutek. – Podobno są dobre na porost włosów. – dodała po chwili namysłu.
- O kur**! – krzyknął . Wstał z za stołu i pobiegł do WC.
- Czemu? Powtarzam czemu? – powiedziała z żalem dziewczyna i otrzepała dłonie...
*
Dredowłosy z impetem wbiegł do WC i pociągnął za pierwszą lepszą klamkę co wywołało scenę niczym parodia Eminema w Strasznym Filmie. Mianowicie haftnął na nieświadomego zagrożenia młodego czarodzieja.
- Co to do kur** ma być? – wyleciał tamtem z tak zwanym „tyłkiem na wierzchu”.
- Sorry. To było niechcący. – Tom wykazał się ogromną skruchą. A było to spowodowane tylko i wyłącznie strachem.
- Chcesz się pojedynkować? – rzucił obrażony brunet.
- Nie. Przecież cię do cholery przeprosiłem! Czego jeszcze chcesz? – Tom czuł potęgujący się z każdą chwilą strach.
- Ha! Pierwszoroczniak! Mogłem się domyśleć. – chłopak przybrał tryumfujący wyraz twarzy.
- Nicolas jestem. A ty? – przyjrzał się dredziarzowi. - Ty... Ty jesteś Kaulitz? – spytał.
- Tak. Ale skąd wiesz?
- Jak mogę nie wiedzieć? Przecież o tobie wie każdy szanujący się czarodziej. Ale czekaj! Ty przypadkiem nie masz brata? – zasypywał pytaniami Toma.
- Mam. Bliźniaka. Ale co miałeś na myśli mówiąc: „Przecież o tobie wie każdy szanujący się czarodziej”? – zastanawiał się starszy Kaulitz.
- Jak to nie wiesz? Przecież wy...
- Tom! Chodź już – w drzwiach toalety pojawiła się Ann.
- Nie wiesz młoda damo, że to jest męska toaleta? – Nicolas spojrzał na nią z rozbawieniem.
- Wiem. Jeszcze nie jestem ślepa. – poprawiła znajdujące się na jej nosie okulary.
- Może się do nas przyłączysz? – Tom znalazł nadzieję na to żeby nie musieć siedzieć sam na sam z tą pokraką.
- A czemu nie...
Kolejn aczęść po 160 komentarzu.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-Negai
TH FC Forum Team
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 1797
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w Tobie tyle zła?
|
Wysłany: Wtorek 30-05-2006, 21:20 Temat postu: |
|
|
1?
EDIT
Ojej...
Schaftal sie na widok glutka? biedny Tomus...
Ladna polowka parcika, ale krotka, wiec i koment bedzie krotki.
Chcialabym Cie przeprosic bardzo za wszystko.
Jesli kiedykolwiek przeze mnie czulas sie zle. Wybacz mi.
I dziekuje za wszystko, co mam od Ciebie. Jestes wspaniala.
I nie odejde pokorna i oddana, bo mi nie wolno.
Pozdrawiami odchodze w ciszy, ktora chce kochac:
~ddm
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Irys
Dołączył: 10 Maj 2006
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wtorek 30-05-2006, 22:06 Temat postu: |
|
|
o rany ta Ann jest straszna i co niby miało znaczyć- przecież o tobie wie każdy szanujący się czarodziej. Hmmm coraz lepiej, coraz lepiej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ona1666
Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 643
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z łóżka Bama
|
Wysłany: Środa 31-05-2006, 11:03 Temat postu: |
|
|
~durch_den_monsun - kochana co miało oznaczać to: "Chcialabym Cie przeprosic bardzo za wszystko. Jesli kiedykolwiek przeze mnie czulas sie zle. Wybacz mi."? Bo nie rozumiem? Kochana nie mam Ci czego wybaczać. Iświetnie Cięrozumiem. Ale nie przejmuj się Chloe. Nie jest tego warta...
Irys - co to miało znaczyć to dowiecie sięjuż niedługo.
Pozdrawiam.
I pamiętajcie.
Następna po 160...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Diancia
Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: od pewnego człowieczka znanego pod pseudonimem ona1666
|
Wysłany: Środa 31-05-2006, 13:07 Temat postu: |
|
|
Te kochanie ty moje!!!
Zamiast pisac o wizytach u psychologa to ty mi po kryjomu nowy parcik skrobiesz.
To bylo swietnie!
Tom schaftanil sie...
Ochyda...
A o co chodzi z tym ze kazdy Kaulitzow powinien znac???
No bo chyba nie z powodu muzyki.
Moze to jest cos z rodzaju Harrego Pottera.
Mam racje???
No powiedz...
Mi nie powiesz...
Siostrze blondynie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|