Tokio Hotel

Fistashek · Wysłany: Niedziela 14-05-2006, 12:36 Temat postu:

Yyyyy<tylko tyle potrafie powiedzieć>
Zaskoczyłaś mnie, o tak... zaskoczyłaś, ale pozytywnie.
No co ja Ci mam powiedzieć?
Przecież ty wszystko wiesz.
Wiesz, że mi sie podoba.
Że będe czytać.
Że czekam na kolejną część
Że teraz siedze i szczerze sie do monitora.
Że teraz pozdrawiam i uciekam do swojego worka by móc w ciszy i spokoju poczekać na kolejna(napewno piekną) czesc.

Mod-Negai · Wysłany: Niedziela 14-05-2006, 12:49 Temat postu:

Aaaaaa swietne!
Stlukl szklanke sila woli? Ciekawe...
Musze Ci pogratulowac pomyslu, bo nie spodziewalam sie akurat tego...
Uwielbiam byc zaskakiwana, wiec masz za to u mnie plusa jak z Gdanska do Magdeburga...
No i jeszcze ulica Hitlera... buuu...
Cudownie kochana! Mam nadzieje, ze z nastepna czescia nie bedziesz zwlekac!
Czekam z niecierpliwoscia, buziaki!

Liebkosung · Wysłany: Niedziela 14-05-2006, 12:56 Temat postu:

Ojej, czyżby niemiecka szkoła magii i czarodziejstwa, niczym Hogwart? Ciekawe, czekam na news.

LadyMakbet · Wysłany: Niedziela 14-05-2006, 12:56 Temat postu:

No i co?

Nadal Cię kocham Very Happy

Jesteś boska

To jest niesamowite!
Czekam na więcej!!!!

Loreley · Wysłany: Niedziela 14-05-2006, 13:05 Temat postu:

Czyli jednak crossover - "Harry Potter" plus TH. Podebrałaś mi pomysł, bo też myślałam o napisaniu czegoś takiego, dla rozrywki Laughing

Koncepcja niewątpliwie oryginalna, dialogi naturane, nad całością przydałoby się jeszcze trochę popracować, ale nie jest źle.

Z drobnych uwag dotyczących ostatniego odcinka: nie sądzę, by gdziekolwiek w Niemczech istniała ulica A. Hitlera. Ulicom, placom, obiektom publicznym nadaje się miana wybitnych postaci, ale nie zbrodniarzy wojennych. Wątpię, czy to w ogóle by było legalne.

ona1666 · Wysłany: Niedziela 14-05-2006, 13:22 Temat postu:

Free - cieszę się, że Ci się spodobało.

Fistashek - nie no, wszystkiego to ja nie wiem. Bez przesady.

~durch_den_monsun - ja też się spodziewałam. Ale zawsze kiedy sprzątam spadają na mnie pomysły. Tak też było tym razem.

Liebkosung - jeszcze nie wiem. Zresztą zobaczysz niedługo.

LadyMakbet - cieszę się, że mnie kochasz i że Cięnie zawiodłam. Bo tego się bałam.

Loreley - wiem. Wiem. Ale ta nazwa to taka moja zachcianka. Po prostu nie mogłam się powstrzymać.

Ayane · Wysłany: Niedziela 14-05-2006, 13:25 Temat postu:

Pogieło Cię?
Za co ludzię mają Cię bić co?
Chyba za talent.

Zdobyłaś nową czytelniczkę.

EwCiAaA · Wysłany: Niedziela 14-05-2006, 16:23 Temat postu:

hehe fajne opowiadane ... takie torche nierealne ale interesujace ... czekam na kolejnego parta Smile

pozdraiwam

SimplePlanowa · Wysłany: Niedziela 14-05-2006, 16:55 Temat postu:

nooo bosska czesc^^
czekam na neew Very Happy

pOzDrOO^^

ona1666 · Wysłany: Niedziela 14-05-2006, 17:08 Temat postu:

Ayane - więc witam nowa czytelniczko. I ja nie mam talentu!

EwCiAaA - dziękuję Smile

SimplePlanowa - boska? Nie. Ona jest conajwyżej niezła.

czosneq_91 · Wysłany: Niedziela 14-05-2006, 18:14 Temat postu:

Oryginalny pomysł.
Spodobało mi się i to bardzo Smile

Co do talentu, to jestem pewna, że go posiadasz, a pokazujesz go w opowiadaniu Smile

Mam nadzieję, że bedziesz jeszcze lepsza i że zaskoczysz mnie kolejnym wspaniałym pomysłem Smile

Pozdrawiam i czekam na nastepne opo, paaa

lotte · Wysłany: Niedziela 14-05-2006, 18:23 Temat postu:

Za co Cię mam bić?
Przecież wiesz co ja o tym sądze Wink

Ale powiem to jeszce raz...
Podoba mi się, cholernie mi się podoba.
To jest fantastyczne opo.
O pomyśle się nie wypowiadam, bo i tak wiesz, że jest świetny.
Dziękuję kochana za dedykację...

Ludzia · Wysłany: Niedziela 14-05-2006, 20:15 Temat postu:

to opko jest suuupcio!!!!!

bardzo oryginalne i pomysłowe!! no no musze przyznać że z wszystkich opowiadań które czytałam to jest najorginalniejsze!!!!

GRATULACJE!! Applause

zdobyłaś następną czytelniczke!!!

będę bacznie obserwować twoje opko i czytać karzdy odcinek!! to moja PRZYSIĘGA!! Grey_Light_Colorz_PDT_01

A TY KOBIETO SIEBIE CHYBA NIE DOCENIASZ!!!!! masz talent serio~!!! Grey_Light_Colorz_PDT_12

Czekam z niecierpliwością na nex parcika

pozdroffionka

Diancia · Wysłany: Poniedziałek 15-05-2006, 5:37 Temat postu:

Mam do ciebie jedno zasadnicze pytanko:
Czemu ty dodajesz zawsze parta lub nowe opo
gdy ja nie moge siasc na kompa???
Masz normalnie wyczucie czasu.
Ale nie szkodzi.
Nie przeszkadza mi ze komentuje pozniej.
No coz.
Jestem ciekawa jak opiszesz Hogart czy jak to nazwiesz.
No i jakie beda miec przygody.
Po zyjemy zobaczymy.
Jak do tej pory idzie ci z tym koksem swietnie.

ona1666 · Wysłany: Poniedziałek 15-05-2006, 7:01 Temat postu:

czosneq_91 - dziękuję. Postaram się Cię zaskoczyć.

lotte - nie masz za co dziękowac. Wiesz czemu i za co ją dostałaś. Dziękuję Ci.

Ludzia - witam następną czytelniczkę. Cieszę się, że Ci się spodobało.

Diancia - no nie mów, że masz kolejny szlaban za wczoraj?! Ja Cię kiedyś zabije. A nawet nie kiedyś tylko za kilka godzin w szkole. I zobaczysz ten swój Hogwart szybciej niż myślisz...

ashleyka · Wysłany: Poniedziałek 15-05-2006, 8:41 Temat postu:

Podobał mi się ten part a szczegolnie początek gdy Tomuś się dobijał do pokoju Billa Rolling Eyes

Trochę mi się to z HP spojarzyło i nie wiem czy ten list to z Hogwartu??

dobra ja już lepiej nie kombinuję tylko poczekam na next parta Smile

pozdro ;]

~Kama~ · Wysłany: Poniedziałek 15-05-2006, 10:49 Temat postu:

Musze Ci powiedzieć, że bardzo mi się podobało. Tak lekko i z chęcią się to czyta.
Pomysł bardzo orginalny hmm... mi też się to skojarzyło z Potterem, ale wszystko zalezy od Ciebie. Fajne jest to, że nie wiem czego moge się spodziewać w dalszej częsci a to jest wspaniałe, bo w większosci opek jest do przewidzenia ciąg dalszy.
Czekam z niecierpliwoscią na nową częsć.
Pozdrawiam Wink

Roxy · Wysłany: Poniedziałek 15-05-2006, 14:16 Temat postu:

"Szanowny panie Tomie, oraz Billu Kaulitz. W imieniu dyrektora chciałam oznajmić, iż zostaliście przyjęci do Szkoły Magii i Czarodziejstwa Hogwart (...) [lub jakiejś innej] "

Założę się, że będzie coś w tym stylu! xD
Nie no, podoba mi się;]
Lubie takie opowiadania wyjęte ze świata rzeczywistego...
Tak, jak Kamie, mi też skojarzyło się to wszystko z Harrym Potterem, no ale cóż...Zobaczymy, co będzie dalej:>
Jak narazie, to mi sie podoba.
Życzę weny!

Peace.

ona1666 · Wysłany: Poniedziałek 15-05-2006, 14:59 Temat postu:

ashleyka - mnie też się ten moment podobał. Miałam brechty jak go pisałam.

~Kama~ - podoba Ci się? Nawet nie wiesz jak się cieszę.

Roxy - cieszę się, że Ci się podoba. Ach postaram się Cię zaskoczyć. Bo ten list nie będzie taki jak go sobie wyobrażasz...

Diancia · Wysłany: Poniedziałek 15-05-2006, 18:18 Temat postu:

Tak apropo zadnego szlabanu wczoraj nie dostalam.
Normalnie nie moglam uwierzyc nic mi nie powiedzieli.
Mam pytanie jeszcze masz ochote mnie zabic???
Jak to bylo???
Oskalpowac pocwiartowac i spuscic reszki kiblem.
Tak to bylo???
Musze cie rozczarowac.
Inwalidow nie wolno krzywdzic.
A ja nim jestem.

Jutro w budzie sobie ze mnie pobrechtarz.
Wiesz o czym mowie...
Poprostu masakra!!!

ona1666 · Wysłany: Poniedziałek 15-05-2006, 20:58 Temat postu:

Nowy parcik.
Wiem, znów krótko, ale jest on przejściowym i z góry zamierzyłyam, że skończę go w tym, a nie innym miejscu.
I jeszcze przepraszam za to, że mało opisów, ale jakoś tak wyszło.
Kolejny raz dedykuję to mojej kochanej lotte.
I dziękuję za tak liczne komentarze. Nie spodziewałm się tylu.

3. I tu cię mam.

Rozgorączkowany Tom stał nad kopertą przyglądając się jej z wymalowaną na twarzy ciekawością. Gdzieś w jego mózgu toczyła się wojna.
„Otworzę sam. Nic się nie stanie” – mówił gruby głos.
„A jak Bill miał rację?” – piszczał drugi.
„Zastanów się, kiedy Bill się nie myli?” – zauważył pierwszy.
„Wiesz co, głupi jesteś!” – nic innego nie przyszło mu na myśl.
Wyciągnął już rękę kiedy do salonu wbiegł Bill trzymający w dłoniach rękawice ochronne.
- Zostaw to! – Krzyknął czarnowłosy. Tom automatycznie odsunął rękę.
- Wiedziałem, że nie wytrzymasz. – Powiedział podając bratu rękawice.
- Ciekawe co Ty byś zrobił jakbyś został sam na sam z ciekawością? – Spytał sarkastycznie Tom.
- Poczekałbym na ciebie. – Odciął mu się czarnowłosy.
- Zamknij już jadaczkę i bierz ją. – Dredziarz wskazał palcem na kopertę.
Bill spojrzał niepewnie na brata. Wykonał ruch niczym George Clooney przed kolejną operacją. Przymknął oczy i dotknął koperty. Poczuł ogarniającą go falę gorąca. Umarł? Nie. Popuścił. Ze strachu. A przecież nic się nie stało. Zwykła koperta. Wziął ją do ręki. Oderwał zastygnięty wosk. Poczuł krople potu oblewające jego czoło. Znów się boi. Ale czego?Koperty? Powolnym ruchem otworzył ją. Spojrzał na to co zawiera i...
- Bill! Tu nic nie ma! – Krzyknął Tom.
- Wow! Jaki ty spostrzegawczy jesteś. – Bill rzucił kartkę na ziemię i wyszedł z pomieszczenia.

Dredowłosy usiadł na dywanie i wziął do ręki ten słynny kawałek papieru. Dokładnie obejrzał go z każdej strony. W każdym rogu. I nic nie znalazł.
- Cholera! O co tu chodzi? – Spytał sam siebie.
„O Ciebie Kaulitz” – pojawiło się na kartce.
- k****! Co to ma być?! – Wrzasnął Tom i rzucił kartką w kąt.
Po kilku sekundach do salonu wbiegł zdyszany Bill.
- Co jest słyszałem krzyki?
- T...To...Ta kartka...O...Odpowiada na pytania. – Jąkał się starszy z bliźniaków.
- Wiesz co. Tobie to już całkiem wali na dekiel. – Rzucił Bill i wziął do ręki znajdującą się kilka metrów dalej kartkę.
- Zaraz ją o coś spytam. Zobaczymy czy taka rozmowna. – Przedrzeźniał brata czarnowłosy.
- No papierku powiedz mi skąd się tu wziąłeś? – Śmiał się młodszy.
- Widzisz! Nic nie ma! – Machał przed Tomem kartką.
- Aaaa! – Krzyknął kiedy na kartce zaczęły się pojawiać pojedyncze literki.
„Zostałem przysłany z Hogwartu. Chyba czytałeś książki Rowling?”
- Pewnie, że czytałem. Ale przecież to jest fikcja literacka. – Powiedział Bill.
„Nie do końca. Rowling wyleciała za to ze świata czarodziejów. Nie wolno nam się ujawniać. Ona to zrobiła. Może nie wydała nas, ale opisała nasze życie zmieniając imiona i wrzucając wątek z Sam-Wiesz-Kim.”
- No to czemu mówisz nam o tym wszystkim? – Do rozmowy wtrącił się dredziarz.
„Czy Ty naprawdę jesteś tak głupi, czy tylko takiego udajesz?”
- Czyli, że niby my? Nie. Niemożliwe. – Odezwał się Bill.
„A jednak.”
- Ale czemu? Jak wybieracie sobie czarodziejów? Przecież żadne z naszych rodziców nie jest magiczne. – Wysnuwał stwierdzenia Tom.
„Kto Ci tak powiedział? Pytałeś kiedyś matki czemu rozeszła się z Twoim ojcem? Albo czemu cierpisz na bezsenność? Nie? Szkoda”
- Czyli nasz ojciec? – Spytali chłopcy równocześnie.
„Nie ode mnie powinniście się tego dowiedzieć. Do zobaczenia.” – Ostatnie słowa pojawiły się na kartce która następnie spłonęła.
- Dzwoń do matki!- Tom rozkazał bratu.
- Ocipiałeś?! Jest... – Spojrzał na zegarek – Czwarta pięćdziesiąt siedem. Pewnie jeszcze śpi. – Dodał.
- Więc zadzwonimy jutro. Ja tak tego nie zostawię. Chyba muszę iść do psychologa. – Powiedział dredziarz i wyszedł zostawiając w salonie pogrążonego we własnych myślach Billa...

lotte · Wysłany: Poniedziałek 15-05-2006, 21:01 Temat postu:

aa 1 ?!

EDIT:

Znowu dedykacja dla mnie...czym ja sobie zasłużyłam?...
Parcik krótki, bo krótki ale boski.
Strasznie spodobał mi się pomysł wplątania w to wszytsko Rowling.
No i co ja mam teraz powiedzieć?
Kocham to opko i Ciebie też Wink

Mam nadzieję, że kolejny parcik już niedługo.

pozdrawiam

Mod-Negai · Wysłany: Poniedziałek 15-05-2006, 21:03 Temat postu:

2?

EDIT

Buuuu...
Krotkie, krotkie, krotkie...
Stanowczo za!
Ale ladne... i tego Ci oszczedzic nie moge.
Fabula jest bardzo wciagajaca, a to plus.
No i bledow nie ma.
Ideal? Nie wierze, sa tylko trzy na tym swiecie...
Czyzby czwarty? Znow sie pomylilam?
Ups...
No, ale starczy tego.
Pozdrawiam, czekam na wiecej, a teraz odejde, jak zawsze pokorna i oddana:
~ddm

WiÓrA · Wysłany: Poniedziałek 15-05-2006, 21:12 Temat postu:

O zesz w mordę, czekam na więcej....

Tylko tyle umiem powiedizć narazie. Czkeam na niu

Boskie...

ona1666 · Wysłany: Wtorek 16-05-2006, 6:24 Temat postu:

lotte - zasłużyłaś sobie tym, że jesteś. Rowling wplątałam bo nie chciałam żeby to było takie suche.

~durch_den_monsun - tak. Pmyliłaś się. Ja ideałem nie jestem, nie byłam i nie będę. I siebie za taką nie uważam. Ale cieszę się, że Ci siępodoba.

WiÓrA - heh. Cieszę się , że Ci się podoba.

Przyznam się, że byłam pewna, że Wam się ten part nie spodoba.