Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Co sądzisz o tym opowiadaniu? |
Podoba mi się, pisz dalej. |
|
90% |
[ 18 ] |
Jest denne, lepiej je usuń. |
|
0% |
[ 0 ] |
Nie mam zdania |
|
10% |
[ 2 ] |
|
Wszystkich Głosów : 20 |
|
Autor |
Wiadomość |
LadyMakbet
Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 1226
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: z prochu
|
Wysłany: Wtorek 16-05-2006, 11:02 Temat postu: |
|
|
Aaaaa uhhhhh...
"Popuścił"
Czyli jednak Hogwart
No super, super
Czekam na więcej...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
SimplePlanowa
Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 2037
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cartoon Network. ^.-
|
Wysłany: Wtorek 16-05-2006, 11:14 Temat postu: |
|
|
hehh xD
Bill&Tom Kaulitz i Kamienie Filozoficzne xD
hehh ;D
to byl zart xD
ale fajnie ze Hogwart
bo czytam Harrego xD buhehh lekture ...
czekam na nju
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
EwCiAaA
Dołączył: 26 Mar 2006
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wtorek 16-05-2006, 11:26 Temat postu: |
|
|
hehe fajna czesc ... super to wymyslilas ... cos w stylu tego dziennika co otumanił siostrę Rona ... hehe podoba mi sie ... z niecierpliwoscia czekam na kolejną wspaniałą część
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ona1666
Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 643
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z łóżka Bama
|
Wysłany: Wtorek 16-05-2006, 12:17 Temat postu: |
|
|
LadyMakbet - no jednak. Next parcik będzie raczej jutro...
SimplePlanowa - no ale będzie na Was czekać jeszcze wiele niespodzianek.
EwCiAaA - tak. Tylko u mnie to jest taki sposób komunikacji.
Pozdrawiam...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ayane
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 391
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mogłabym mieszkać z Tomem ^^
|
Wysłany: Wtorek 16-05-2006, 12:31 Temat postu: |
|
|
Piękne, piekne, piękne.
Ale się uśmiałam *wyciera łezke*
Więcej takich części proszę Uwielbiam jak bliźniacy są tacy... "debilowaci" "
Jakoś nie mogę sobie wyobrazić Toma z różdżką
Pozdrawiam.
;*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Free
Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 916
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: pomiędzy rzeczywistością, a wyobraźnią.
|
Wysłany: Wtorek 16-05-2006, 12:42 Temat postu: |
|
|
buhehe...
sle to musiało komicznie wyglądać.
Hogwart? no ja cie... to moja dawna pasja... znam wszystkie ksiazki na pamiec.... ale... juz odtematu odbiegam.
no krotkie, ale smieszne. szczegolnie jak Bill popusil
ach...
no czekam na monent kiedy beda w szkole.. chyba ze beda mieli prywatnego nauczyciela
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Loreley
Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: chyba bardziej Opole
|
Wysłany: Wtorek 16-05-2006, 12:49 Temat postu: |
|
|
O żesz w mordę! Pomysł kapitalny, bliźniacy Kaulitz jako czarodzieje - aż strach pomyśleć, co będzie dalej. Co prawda motyw Rowling wyrzuconej w czarodziejskiego świata za ujawnienie jego tajemnic średnio oryginalny (mnie niewiele jeśli chodzi o potterowskie fanfiction jest w stanie zaskoczyć), niemniej całość obiecująca. Nie zepsuj tego, bo będę zła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Roxy
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: świat Aniołków xD
|
Wysłany: Wtorek 16-05-2006, 13:55 Temat postu: |
|
|
Hmmmmm...
Za krótko napisany parcik
A jednak to Hogwart...Przyznam, że ciekawy pomysł xD
Wspominałam już, że lubię 'tego typu' opowiadania?
Ate w Twoim nadal mi coś zgrzyta...Możliwe, że to przez niedokładne opisy, których jest bardzo mało, i które nie wywołują we mnie żadnych emocji. Gdzie to zaskoczenie na wieść, że chłopcy są czarodziejami?
No cóż, poczekamy na kolejną część;]
Peace.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ona1666
Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 643
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z łóżka Bama
|
Wysłany: Wtorek 16-05-2006, 14:22 Temat postu: |
|
|
Ayane - do Toma z różdżką jeszcze trochę daleko ale postaram się go szczegółowo opisać żeby było Ci łatwiej go sobie wyobrazić.
Free - nie. Nie będą mieli prywatnego nauczyciela.
Loreley - postaram się, ale obiecać Ci nie mogę.
Roxy - dziękuję za radę postaram się do niej zastosować
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Diancia
Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: od pewnego człowieczka znanego pod pseudonimem ona1666
|
Wysłany: Wtorek 16-05-2006, 14:42 Temat postu: |
|
|
No i co najebac ci teraz???
Po kiego grzyba dodajesz party jak ja nie moge wejsc na kompa.
Wiem jestem egoista.
I dobrze mi z tym!
Dlatego jestem wkurzona.
A teraz o nowym parcie.
Co ci w nim nie pasuje???
Bo mi osobiscie wszystko!!!
Masz tylko jedna wade.
Uzależniasz ludzi od swoich opo (to akurat jest dobre)
A potem takie krotkie czesci dajesz.
Ale ja cie rozumiem.
Ciezki jest los pisarza!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
~Kama~
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 458
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: Wtorek 16-05-2006, 14:46 Temat postu: |
|
|
Ooo króciutkie, ale świetne
Zgadłam, że coś z Potterem.
Sam tytuł dużo zdradza "Historia o chłopcach, którzy przeżyli" - tak jak w Potterze, ale się nie domysliłam
To jest bardzo wciągające, co będzie dalej? haha już się nie moge doczekać
Kochana pozdrawiam i z niecierpliwoscią czekam na następnego parta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fistashek
Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 546
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z worka uczuć...
|
Wysłany: Wtorek 16-05-2006, 15:09 Temat postu: |
|
|
No i ja jak zwykle ostatnia. Ah wybacz kochana, że dopiero teraz, ale moja ślepota nie zna granić. Co mogę powiedzieć o części? Super, a dużego plusa daje za HP, bo ja kocham Rowling i to co tworzy. Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Irys
Dołączył: 10 Maj 2006
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wtorek 16-05-2006, 16:14 Temat postu: |
|
|
ostro zajechało Potterem. ale to nic bo podobało mi się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ona1666
Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 643
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z łóżka Bama
|
Wysłany: Wtorek 16-05-2006, 16:52 Temat postu: |
|
|
Diancia - ja uzależniam? To chyba ja jestem uzależniona. I pamiętaj o tym co mówiłam na gg.
~Kama~ - co będzie dalej? Zdziwisz się, bo next part jest taki... Smutnawy? Tak smutnawy.
Fistashek - ja też kocham Rowling. I nie mam czego wybaczać. Powinnam dziękować, że czytasz to...
Irys - zajechało, ale taki był zamiar...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Irys
Dołączył: 10 Maj 2006
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wtorek 16-05-2006, 17:55 Temat postu: |
|
|
wiem że to było zamierzone. osobiście uwielbiam HP i to daje temu opowiadaniu ogromnego plusa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ona1666
Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 643
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z łóżka Bama
|
Wysłany: Wtorek 16-05-2006, 18:10 Temat postu: |
|
|
Ten part może Was zaskoczyć.
Czemu?
Bo jest smutnawy.
Ale nie bijcie.
Następna część będzie już standardowo śmieszna.
Dedykacje:
lotte
~durch_den_monsun
WiÓrA
LadyMakbet
SimplePlanowa
EwCiAaA
Ayane
Free
Loreley
Roxy
Diancia
~Kama~
Fistashek
Irys
I dla wszystkich których pominęłam oraz tych którzy czytają, a nie komentują.
4. Wybacz...
Promienie słońca powolutku wypychały obrażonego króla nocy torując miejsce księżnej dnia, słońcu. Na ulice Loitshe zaczęli wyłaniać się pierwsi ludzie. Zapewne byli to ciężko zarabiający na życie pracownicy nędznych oszustów, karzących im wyrabiać nadgodziny. Chłopcy czasami zazdrościli im tego. Oni mieli wszystko za wygląd i umiejętności muzyczne. Ale czy to teraz było dla nich ważne? Przecież w jednej chwili zawalił im się cały system bytowania. Ni z gruszki ni z pietruszki z butami do ich życia wszedł zdziwaczały staruszek i obwieścił im, że są czarodziejami. Teraz siedzieli w swoich pokojach siłując się z natarczywą ciszą. Oczywistą rzeczą było, że któryś tego nie zniesie. Tym razem padło na Toma. Dotknęło go to, co pojawiło się na kartce. Nie chciał w to wierzyć. Przecież matka by im powiedziała. Nie ukrywałaby tak istotnej dla nich sprawy. Prawda? Wyszedł z pokoju trzaskając drzwiami tak mocno jak tylko potrafił. Myślał, że mu ulży. Dupa! Było jeszcze gorzej. Ale wiedział co mu pomoże. Podążył na taras. Wyjął z kieszeni paczkę swojego „lekarza dusz”. Rozsiadł się wygodnie na drewnianym krześle i rozkoszował smakiem nikotyny w ustach.
- Wiedziałem, że tu będziesz. – Usłyszał za plecami głos brata.
- Jasne. Przecież jesteś czarodziejem. – Zakpił Tom.
- Brat... Nie przejmuj się tym. Zauważ, że to ma mnóstwo plusów. – Powiedział Bill „częstując się” papierosem.
- Jasne. Jakoś ja nie widzę żadnego. – Dredziarz w akcie smutku przeciągnął szlugę i zaczął kaszleć.
- Nie widzisz? No proszę Cię... Czytanie w myślach. Przenoszenie przedmiotów siłą woli. Znikanie... – Wymieniał czarnowłosy.
- A skąd Ty to wszystko wiesz? - Tom spojrzał na brata i wypuścił mu w twarz dym papierosowy.
- Bo ja w przeciwieństwie do Ciebie widzę dobre strony naszego nowego życia. – W Billu wszystko się gotowało. Jak jego brat może być takim idiotą? Egoistycznym dupkiem.
- Idę zadzwonić do matki. Zaraz będę. – Dredziarz wyrzucił peta i wszedł do domu.
A Bill? Bill stał oparty o barierkę i patrzył gdzieś w przestrzeń. Bał się. Cholernie się bał tego co powie matce. Wiedział, że to nie będzie przyjemna rozmowa. Ale nie chciał się z nią kłócić. Przecież tyle jej zawdzięczał.
- Jedziemy. – Z rozmyślań wyrwał go Tom.
- Już? – Zdziwił się.
- Tak. Już. Maluj ten krzywy ryj i spadamy. – Powiedział Tom i wrócił skąd przyszedł.
*
- Bill... A jak to wszystko to był sen? – Spytał Tom kiedy wyjeżdżali spod domu.
- Jasne. A tobie mózg wyżarło. Przecież ty nie sypiasz. To jak możesz mieć sny? Puknij się raz w tą pustą łepetynę. – Czarnowłosy zwątpił w inteligencję brata który sprawdzał właśnie czy mu przypadkiem rzeczywiście nie brakuje owego narządu.
- Czepiasz się detali. A mózg mam i nic mi go nie wyżre bo jest pilnie strzeżony. – Zrekompensował się starszy.
- Wiesz co nie mów już nic. I wyjdź proszę Cię! Najlepiej przez okno. – Na twarzy Billa pojawił się uśmiech.
- Pieprz się. – Tom udawał obrażonego na cały świat.
Resztę drogi spędzili w milczeniu. Chociaż w tym przypadku nawet ono było głupie. Mijali rzeki, lasy, doliny. Bill zrobił nawet kilka zdjęć twierdząc, że: „Nie mam ciekawej tapety na telefon. Może ta krówka będzie się ładnie prezentować.”. Aż w końcu dojechali do Magdeburga. A dokładnie do domku ich matki i ojczyma. Bill został brutalnie wyrwany z auta przez swojego zgorączkowanego brata.
- Chodź ciamajdo! – Wrzeszczał Tom ciągnąc za kaptur swojego brata.
- Puść mnie! Zły dotyk boli przez całe życie. – Bill niemalże płakał.
Chłopcy automatycznie uspokoili się kiedy w drzwiach domu zobaczyli matkę. Ich miny stały się poważne. Zauważyła to. Podeszła do chłopców i delikatnie ich przytuliła.
- Co się stało? – Spytała zmartwiona.
- Pogadamy w domu. – Odezwał się Tom i ruszył ku drzwiom...
*
- Mamo... Mogłabyś nam powiedzieć czemu rozstaliście się z tatą? – Spytał Bill popijając herbatę.
- Mówiłam Wam. Sprzeczność charakterów. – Powiedziała kobieta.
- A tak na serio? – Tom spytał trochę zbyt szorstko.
- Jak to na serio? Nie wierzysz mi? – Przybrała smutny wyraz twarzy.
- Czemu nie powiedziałaś nam, że ojciec też cierpiał na bezsenność? – Odpowiedział jej pytaniem Bill. Nie chciał przeciągać tej rozmowy. Bolały go kłamstwa matki. Nie rozumiał ich.
Nie odpowiedziała. W kącikach jej oczu pojawiły się łzy.
- No odpowiedz do cholery! – Tom uderzył pięścią w stół. Zbyt dużo adrenaliny jak na niego.
- Byli u was? Wiedziałam, że przyjdą. Chciałam was przed tym uchronić. Zrozumcie! Nie chciałam żebyście byli jak on. Wiecznie zabiegany. W dzień w pracy. W noc tam. Znienawidziłam go za to. – Kobieta rozpłakała się na dobre.
- Nie płacz mamuś. – Przytulił ją Bill.
- Obiecajcie mi. Obiecajcie, że nie pójdziecie do tej szkoły. – Błagała kobieta między szlochami.
- Żądasz niemożliwego. My już podjęliśmy decyzję mamo. – Wyszeptał ze spuszczoną głową Tom. Było mu wstyd. Cholernie wstyd, że naskoczył tak na najbliższą mu kobietę.
Jego słowa wręcz zaskoczyły Billa. Bo przecież jeszcze rano usłyszał od brata, że on nie chce, nie wierzy...
- Mamo my już pojedziemy. Jutro mamy ważne spotkanie. – Bill wstał.
- Z nimi? – Spytała kobieta. W jej głosie był żal. Ale wiedziała, że im nie zabroni. Że to ich wybór.
- Nie. Z managerem. – Odpowiedział wychodząc z salonu.
*
Rozmowa z matką bardzo zmęczyła chłopców. Potrafiła wywołać w nich tak przeciwstawne uczucia jak wściekłość i żal. Mimo to kiedy wrócili do domu humory im dopisywały. Nie należeli bowiem do ludzi pamiętliwych.
- Ej... Tom a wiesz, że czarownice ponoć są niewyżyte. – Uśmiechnął się błogo Bill.
- No jak wszystkie przypominają Ciebie to na pewno. – Zbrechtał się dredziarz.
- Jak myślisz? Kiedy przyjdą znów dać nam jakieś instrukcje? – Spytał czarnowłosy.
Nie musiał jednak długo czekać na odpowiedź. Usłyszał znajomy trzask i w rogu pokoju ujrzał...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lib
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 460
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Wtorek 16-05-2006, 18:12 Temat postu: |
|
|
1??
EDIT:
BIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIJ!!!!!
OPUŚCIŁAM 3 CZĘSCI!!
JA TAKA GŁUPIA OSOBA... LOL
Piekne...
Powiem Ci sczzerze.
NIENAWIDZE opowieści o Hogwarcie. Lecz ta jeste inna. Pełan uczuć. Cudowna. Gdyby pisała to inna osoba zapewne był tego nie czytała, ale przecież piszesz to ty mistrzu. Dziękuję
Kocham Cię.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lib dnia Wtorek 16-05-2006, 18:34, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-Negai
TH FC Forum Team
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 1797
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w Tobie tyle zła?
|
Wysłany: Wtorek 16-05-2006, 18:13 Temat postu: |
|
|
2?
EDIT
OMG...
Wiesz co... brak mi slow.
Odebralas mi mowe...
Zaparlas dech w piersi.
Poprostu genialne!
Kochalam tamto poprzednie opko, ale to poprostu ubostwiam!
Jest ze 20 razy lepsze...
Poprostu nie wiem co powiedziec, a to u mnie rzadkie, raczej umiem ubrac mysli w slowa.
No, ale juz sie zamkne.
Dziekuje z calego serca za de-de! Kochana jestes...
Pozdrawiam i czekam na neu, jak zawsze
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mod-Negai dnia Wtorek 16-05-2006, 18:25, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ayane
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 391
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mogłabym mieszkać z Tomem ^^
|
Wysłany: Wtorek 16-05-2006, 18:16 Temat postu: |
|
|
Cholera 3!
EDIT:
"- Ej... Tom a wiesz, że czarownice ponoć są niewyżyte. – Uśmiechnął się błogo Bill.
- No jak wszystkie przypominają Ciebie to na pewno. – Zbrechtał się dredziarz. "
Bill jak zawsze o tym xD A Ty Tom nie kwestionuj urody swojego brata dobrze?
A z tym "buchnięciem" prosto w twarz to przesadziłeś Tom! Zniosę wszytsko, ale bez przesady, proszę Ciebie. I ogranicz te fajki! Bo jak nie...
Przepraszam zagalopowałam się "
Częśćśliczna tylko żałuję, że nie byłam pierwsza cholera...
Ale trzecie miejsce nie jest takie złe nie?
Pozdrawiam
;*
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ayane dnia Wtorek 16-05-2006, 18:24, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
April
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wtorek 16-05-2006, 18:19 Temat postu: |
|
|
I solemny swear, that I am up to no good
Pierwsza myśl: "Harry Potter i Tokio Hotel? Hehe nie dzięki..."
Żałuję, że tak powiedziałam!
Brak mi słów
Czekam na nową część
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Free
Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 916
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: pomiędzy rzeczywistością, a wyobraźnią.
|
Wysłany: Wtorek 16-05-2006, 18:36 Temat postu: |
|
|
o ja...
to bylo...
to bylo...
no extra!
ja cie... kocham Cię za te wątki z magią! Kocham to opowiadanie!
i za de-de dziekuję...
asz no nie wiem co powiedzieć. Jak dla mnie ta cześć taka smutnawa nie jest... jest po prostu neutralna.
A i dobrze, że nie będa miec własnego nauczyciela... a będą munduri? omg... Tom w mundurku...buhehe
aż mi się śmiesnzie robi na samą myśl o tym
ach...
cudne, czekam na nową część!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lotte
Dołączył: 22 Mar 2006
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tam gdzie diabeł mówi dobranoc ;)
|
Wysłany: Wtorek 16-05-2006, 18:42 Temat postu: |
|
|
Nie ma Cię za co bić.
Przecież nie zawsze trzeba pisać śmieszne rzeczy
To było genialne...
Nie wiem jak jeszce ianczej można nazwać to co stworzyłaś.
Po prostu brak mi słów.
Dziękuję za dedykację
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Irys
Dołączył: 10 Maj 2006
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wtorek 16-05-2006, 19:12 Temat postu: |
|
|
Suuuuuuuuuuper. extra. genialne. szkoda mi Toma. biedak nie radzi sobie. czekam z niecierpliwością na następnego parta. od dziś wierna fanka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ona1666
Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 643
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z łóżka Bama
|
Wysłany: Wtorek 16-05-2006, 19:39 Temat postu: |
|
|
Agaciara - nie będę bić. Nie mam za co. Acha i nie mów do mnie mistrzu. OK?
~durch_den_monsun - cieszę się, że zauważyłaś, że się rozwijam. I nie chciałam Cię zatkać. Przepraszam...
Ayane - trzecie? Trzy razy trzy to dziewięć. Dziewięć to jedna z moich ulubionych liczb. Tekrze nie jesrt złe.
Amber - pisząc to liczyłam się z tym, że nie każdy obecny na tym forum lubi tę książkę. I uważam za swój osobisty sukcesik to, że Ci się spodobało.
Free - jeszcze nie wiem jak będzie w szkole. Za daleka przyszłość. Będę myśleć o tym jak będę opisywać.
lotte - kochana nie masz za co dziękować. A do genialności mi jeszcze daleko...
Irys - więc witam Cię wierna fanko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Loreley
Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: chyba bardziej Opole
|
Wysłany: Wtorek 16-05-2006, 19:57 Temat postu: |
|
|
No dobra, to ja teraz swoje trzy grosze muszę wcisnąć
Tak się składa, że w tematyce potterowskiej siedzę i trochę się na ten temat naczytałam, więc wyłapałam parę sprzeczności z kanonem.
- w książkach Rowling czarodzieje nie potrafią czytać w myślach, a w każdym razie nie wszyscy; legilimencja to bardzo rzadka umiejętność. Chyba, że to tylko Bill sądzi, iż wszyscy ją posiadają, bo jest jeszcze nie wyedukowany?
- podobnie jest ze znikaniem; tego też się trzeba nauczyć
- ile bliźniacy mają lat? Listy z Hogwartu przychodzą, gdy ma się 11, a tu jak rozumiem oni mają jakieś 16-17 (mieszkają sami). Czemu tak późno dowiadują się, kim są i mają się uczyć magii?
- co ma bezsenność do posiadania czarodziejskich mocy?
Nie napisałam tego wszystkiego złośliwie i nie traktuj tego jako mojego wymądrzania się, bo naprawdę podoba mi się Twój pomysł. Ja zawsze lubiłam dokładne komentarze, bo to oznacza, że czytelnik zainteresował się tekstem, przemyślał go, wyciągnął jakieś wnioski...
Po prostu wyjaśniaj niektóre sprawy. Roxy pisała, że za mało tu opisów. Zgadzam się. Wyobraź sobie, że nagle w Twoim salonie zjawia się dziwaczny człowiek, dostajesz list, który sam do Ciebie "przemawia", dowiadujesz się, że jesteś czarownicą - jak byś zareagowała? To, że Rowling beznadziejnie opisała reakcję Harry'ego, nie znaczy, że nie można lepiej
P.S. Serdeczne dzięki za dedykację I czekam niecierpliwie na następny odcinek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|