|
Tokio Hotel Forum o zespole Tokio Hotel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy podoba Ci się moje opo i uważasz, że powinnam pisać je dalej? |
Tak |
|
60% |
[ 24 ] |
Nie |
|
12% |
[ 5 ] |
Nie wiem |
|
27% |
[ 11 ] |
|
Wszystkich Głosów : 40 |
|
Autor |
Wiadomość |
Mod-Negai
TH FC Forum Team
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 1797
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w Tobie tyle zła?
|
Wysłany: Poniedziałek 24-04-2006, 16:07 Temat postu: |
|
|
No to ja juz nie narzekam...
Tylko spojnie i wciszy CZEKAM!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
szmula
Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z domu Toma Kaulitza :D - Sttetin
|
Wysłany: Poniedziałek 24-04-2006, 18:14 Temat postu: |
|
|
Słuchajcie! Dobre wieści (mam nadzieje, że dobre). Nowa część jest gotowa i ukaże się dzisiaj do 21:00.
Pozdro*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Twentasek
Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Poniedziałek 24-04-2006, 19:50 Temat postu: |
|
|
Juhhhuuu. Jest godzina 20.50 (bynajmniej na moi zegarku). Pozostaje mi tylko odliczać czas...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Free
Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 916
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: pomiędzy rzeczywistością, a wyobraźnią.
|
Wysłany: Poniedziałek 24-04-2006, 19:52 Temat postu: |
|
|
21:00 mnie wtedy juz tu nie bedzie..bede kimac, a przynajmniej rodzice nie dadza mi siedziec o 21 przy kompie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
szmula
Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z domu Toma Kaulitza :D - Sttetin
|
Wysłany: Poniedziałek 24-04-2006, 20:19 Temat postu: Horst du mich nich' |
|
|
Nareszcie jest nowa część. Tej nikt mi nie sprawdzał, więc mam nadzieję, że spodoba wam się tak samo jak następna. Pisałam jąz wielkim uczuciem i bardzo się starałam. Miłej lekturki. Tą część dedykuje:
~durch_den_monsun
WaRiAtKa
fistashek
...Schwarz ist klasse...
Łapa
Agaciara
*:Love_Tomuś
lotte
Łezka
Mod-Zakolczykowana
Kathleen
Vivien
beaciaa
Twentasek
Ale was dużo. Uhuhu...14!? - sporo
Part 2
„ Czas wrócić do szarej rzeczywistości” – powiedziała sama do siebie w duchu i zeszła schodami na dół. Schody były zielone z żółtymi plamami. To pewnie, dlatego, że ten dom ma 10 lat i nigdy nie był odnawiany. Tak naprawdę ten dom przypominał jakąś średniowieczną ruinę. Mya często zastanawiała się jak ten dom kiedyś wyglądał.
- Pośpiesz się! Nie mamy całego dnia! – z zadumy wyrwał ją krzyk wuja czekającego przy drzwiach.
Dziewczyna założyła adidasy swoją ulubioną czarną kurtkę. Wyszli z domu. Roxan nawet nie był uprzejmy puścić swoją podopieczną przodem. Ale on chyba nigdy nie był i nie będzie dżentelmenem. Szli szarym chodnikiem w ciszy. Chodnik był tak szary ja życie Myi. Nie odzywali się do siebie przez całą drogę. Wyglądali jakby się pierwszy raz w życiu zobaczyli. W końcu zaszli na niewielki rynek. Było tam kilka budek z ciuchami i kilka małych sklepików warzywami. Był też tam jeden samotny salonik z kosmetykami.
- Pójdę zrobić zakupy, a ty idź gdzie chcesz – powiedział ozięble wuj dziewczyny. – Masz tu być za godzinę.
- Dobrze – powiedziała i poszła do sklepów z ubraniami.
Oglądała je z zainteresowaniem i rozmyślała jakby to było, gdyby mogła sobie kupić, chociaż jedną bluzkę. Ona nigdy nie była pazerna. Umiała się cieszyć z drobiazgów. Kiedyś w domu dziecka przyjaźniła się z 4-letnim Karolkiem. Raz na jej urodziny chłopczyk podarował jej własnoręczną zrobioną laurkę. Ma ją do dziś schowaną w szafce nocnej przy łóżku. Czuje do tej kartki wielki sentyment. Właśnie oglądała śliczną bluzkę. Była ona koloru ciemnego brązu, bez ramiączek i z napisem: „I’m too sexy”. Niestety była zbyt droga, aby mogła o niej pomarzyć. Spojrzała na zegarek. „O kurcze kończy mi się czas” – westchnęła ciężko i wyszła ze sklepu. Poszła na środek rynku i rozglądała się za swoim opiekunem. Nareszcie! Jest! Idzie obładowany pełnymi torbami zakupów.
- Daj! Pomogę Ci – powiedziała przyjaźnie, wyciągając ręce po reklamówki. Niestety, ona wyciągnęła do niego pomocną dłoń, a on ją połknął. Oddał jej wszystkie ciężkie torby i ruszył szybkim krokiem w stronę domu, chytrze śmiejąc się pod nosem. Dziewczynie zbierały się łzy w oczach. Czuła, że zaraz nie wytrzyma i zacznie ryczeć. „Weź się w garść! Nie możesz się rozkleić!” – pomyślała i od razu zrobiło jej się lepiej. Gdy doszli do domu Mya weszła, zostawiła zakupy w kuchni i poszła na górę do swojego pokoju. Usiadła na łóżku. Siedziała w ciszy, aż w końcu zaczęła pochlipywać.
- Dlaczego ja muszę przeżywać ten dramat? Dlaczego to ja mam takie szare i puste życie? Dlaczego ja!? – zadawała pytania, na które nikt prócz Boga nie znał odpowiedzi. Nie mogła wytrzymać napięcia. Różne uczucia plątały się w jej głowie. Założyła buty, zabrała kurtkę i szybko wybiegła z domu. Szła chodnikiem kierując się do…
Mam nadzieję, że wam się spodoba. Za następną część wezmę się od azu, żebyście mogły szybciej przeczytać.
Pozdro*
P.S. Liczę na dużą ilość komentarzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-Negai
TH FC Forum Team
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 1797
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w Tobie tyle zła?
|
Wysłany: Poniedziałek 24-04-2006, 20:26 Temat postu: |
|
|
pierwsza!
EDIT
Hm...
Powiem ci tak -nie jest to ideal. W opisach jest sporo powtorzen, niektore zdania nie maja sensu.
Przyjrzyj sie dobrze, a zrozumiesz o co mi chodzi. Poza tym jest strasznie krotkie i nawet nie zdazylam wczuc sie w atmosfere. Jednak wiem, ze nastepne czesci beda lepsze. W koncu akcja sie rozwija. Niedlugo zaskoczysz nas czyms wyjatkowym, wiem to i na to czekam. Mam nadzieje, ze nie urazilam cie tymi kilkoma slowami krytyki. Wierze, ze wezmiesz sobie je do serca jako chec pomocy z mojej strony.
Mam jeszcze jedna prosbe, nie nazywaj mnie mistrzynia...
Na taki tytul zasluguje kazdy, ale nie taki pokemon, jak ja. Mozesz mnie bic, kopac, pluc na mnie, ale ja nie mam talentu.
Pozdrawiam, przepraszam i czekam na kolejne czesci. Jak zawsze pokorna i oddana:
~ddm
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mod-Negai dnia Poniedziałek 24-04-2006, 20:33, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
*Nati*
Dołączył: 01 Kwi 2006
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wawa
|
Wysłany: Poniedziałek 24-04-2006, 20:27 Temat postu: |
|
|
No, no zapowiada sie fajne opko Szmula pisz nex parta...czekam(y) całuski i weny:*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kathleen
Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Poniedziałek 24-04-2006, 20:32 Temat postu: |
|
|
Po pierwsze vielen danke za de-de...
A teraz naga prawda... Znowu za krótko, a miałam nadzieję, że będę mogła przeczytać nieco dłuższą część... No, ale ważne, że jest tyle, co jest. I znowu muszę napisać, żebyś w następnej części się nieco postarała, bo ja znowu nie moge wydać sensownego komentarza.
Pozdrawiam.
Kathleen.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
beaciaa
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 872
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Poniedziałek 24-04-2006, 20:46 Temat postu: |
|
|
Mozę i jest pare niedociągnięć stylistcznych, zgodze się w tej kwesti z ddm, ale strasznie mi się podoba. Nie wiem czem czemu, ale fabuła bardzo mnie wciągnęła. alre to chyba dobrze:D
Ale pisz dłuższe notki, plosiem:*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lotte
Dołączył: 22 Mar 2006
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tam gdzie diabeł mówi dobranoc ;)
|
Wysłany: Poniedziałek 24-04-2006, 22:04 Temat postu: |
|
|
Nadal strasznie krótkie...
Ale jakąś opinię już sobie wyrobiłam,
Podoba mi się i czuję, że będzie to świetne opko.
Czekam na więcej
aaa...dzięki za dydke Nie należała mi się, ale co tam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
WaRiAtKa
Dołączył: 22 Mar 2006
Posty: 461
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z przyczajki -krk
|
Wysłany: Wtorek 25-04-2006, 13:22 Temat postu: |
|
|
Był kilka powtórzeń, na które raczej nie zwracam uwagi, jednak tu tak jakoś bardziej rzuciły mi się w oczy. Pozatym jest całkiem dobrze, a mam nadzieję, że będzie jeszcze lepiej Szkoda tylko, że taka krótka ta część
Dziękuję za de-de, pozdrawiam i życzę dużo weny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fistashek
Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 546
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z worka uczuć...
|
Wysłany: Wtorek 25-04-2006, 13:43 Temat postu: =) |
|
|
Spodziewałam się czegoś lepszego. Powtórzenia, powtórzenia i jeszcze raz powtórzenia. Błędy, stylistyka, niektóre zdania nie mają sensu. Pierwsza część była o wiele lepsza. Zawsze gdy piszesz dialog i dodajesz do niego opis to ZAWSZE ale to przeważnie ZAWSZE piszesz takie cos
...(*tu jest jakis tekst*)...- powiedział
...(* tu tez jest jakis se tam tekst*)...- powiedziała
Jest tyle czasowników ze nie trzeba ciągle pisac powiedział/powiedziała. Jest też rzekł,szepneła, i wiele innych. Popracuj nad tym, bo mnie to zaczyna odstraszać. Ogólnie jako tako ujdzie, ale mogło być o wiele lepsze. Aha i nie zrozumialam troche tego kawałku, gdy wujek dał jej te zakupy i głownej bohaterce chciało się płakać. Powiedz mi... czy jej sie płakać chciało, bo te zakupy byly rakie cięzkie czy czemu? Bo nie kapejszyn tego. Postaraj sie nas czymś zaskoczyć w następnej części, licze ze się poprawisz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Free
Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 916
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: pomiędzy rzeczywistością, a wyobraźnią.
|
Wysłany: Wtorek 25-04-2006, 15:58 Temat postu: Re: Horst du mich nich' |
|
|
Nadszedł czas bym ja powytykała błędy..mam nadzieję, że szumula sie za to nie obrazi ( chyba powinna być wdzieczna:D)
szmula napisał: |
To pewnie, dlatego, że ten dom ma 10 lat i nigdy nie był odnawiany. Tak naprawdę ten dom przypominał jakąś średniowieczną ruinę.
|
eee...dom się powtarza
szmula napisał: |
Dziewczyna założyła adidasy swoją ulubioną czarną kurtkę. |
Czy chodziło o to, że dziewczyna założyła na adidasy zieloną kurtkę? Bo ja to tak zrozumiałam.
szmula napisał: |
Wyszli z domu. Roxan nawet nie był uprzejmy puścić swoją podopieczną przodem. |
Nie był uprzejmy...może "nie miał za grosz uprzejmości, by swoja podopieczną puścić przodem"?
szmula napisał: |
Wyglądali jakby się pierwszy raz w życiu zobaczyli. W końcu zaszli na niewielki rynek. |
Dziwyny przeskok akcji...
szmula napisał: |
Było tam kilka budek z ciuchami i kilka małych sklepików warzywami. Był też tam jeden samotny salonik z kosmetykami. |
Było, był...strasznie często używasz tych wyrazów...
Dobra...więcej nie chce mi się wymieniać...choć trochę jeszcze jest błędów...ale po co mam się wysilać?
Poraz drugi piszę...nie obraź się szumula..ale musiałam ci to wytknąć...bo do ideału temu odcinkowi dużo brakuję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KaRoLkA o_O =)
Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Ja CiĘ tAk DoBrZe ZnAm?=)
|
Wysłany: Wtorek 25-04-2006, 17:15 Temat postu: |
|
|
Ehh...Widze, że nie mam co się powtarzać, bo dziweczyny wyłapały już wszystkie błędy...Myślę, że to opowiadanie zapowiada się lepiej niż poprzednie, ale jednak musisz jeszcze popracować nad swoją "twórczością"... Heh...Jednak mam nadzieje, że dasz radę i nie będzie takiej klapy jak w poprzednim wydaniu=) Życzę weny i poprawy=)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mada_116
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Tychy
|
Wysłany: Wtorek 25-04-2006, 17:57 Temat postu: |
|
|
A mnie tam nie przeszkadzają te błędy:)
Według mnie bardzo fajne opko:)
czekam na next part! =D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
szmula
Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z domu Toma Kaulitza :D - Sttetin
|
Wysłany: Wtorek 25-04-2006, 19:20 Temat postu: |
|
|
Mada_116 - Cieszę się, że Ci się podoba mój brak talentu.
KaRoLkA o_O - Dzięki za mobilizację i pocieszenie.
...Schwarz ist klasse... - Szkoda, że Ci się przestało podobać. Trzecia i czwarta część będą dużo lepsze może cCi się spodobają ????
Fistashek - Przykro mi, że Cię zawiodłam. Postaram się nadrobić te straty.
WaRiAtKa - Następna część powinna być dłuższa.
lotte - Dzięki za tą wspaniałą opinię.
beaciaa - Cieszę się, że Ci się podoba ta fabuła, bo długo nad nią myślałam.
Kathleen - Mam nadzięję, że po trzeciej części wyrobisz sobie zdanie o tym opku.
*Nati* - Fajnie, że Ci się podoba. Zresztą pogadamy na GG
~durch_den_monsun - Dzięki za szczerą krytykę. Ona mnie bardzo zmobilizowała. W 100 % jesteś wielką mistrzynią i uż kiedyś naprawdę Cię kopne.
Next part będzie... Postaram się napisać na jutro. Czekam na komenty.
Pozdro*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-Negai
TH FC Forum Team
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 1797
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w Tobie tyle zła?
|
Wysłany: Wtorek 25-04-2006, 19:28 Temat postu: |
|
|
No to my czekamy na twe dzielo.
I nie bij mnie mocno, bo bede miala jeszcze mniej czasu dla was.
A nie chce nagle zniknac o zostawic napoczete opko.
Pozdrawiam, dziekuje i czekam, jak zwykle:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Twentasek
Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wtorek 25-04-2006, 19:30 Temat postu: |
|
|
O! Dedykacja for me? Dziękuję
Ja szczerze powiedziawszy jestem na TAK. Podoba mi się styl, fabuła i ogólnie wszystko. Mam nadzieję, że dodasz dłuuugi part. Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mada_116
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Tychy
|
Wysłany: Wtorek 25-04-2006, 22:19 Temat postu: |
|
|
Dzięki za dedykacje
brak talentu ?! przecież Ty masz talent !
Chciałabym umieć tak fajnie pisac jak Ty...
POZDRO!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Free
Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 916
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: pomiędzy rzeczywistością, a wyobraźnią.
|
Wysłany: Środa 26-04-2006, 12:43 Temat postu: |
|
|
szmula napisał: |
...Schwarz ist klasse... - Szkoda, że Ci się przestało podobać. Trzecia i czwarta część będą dużo lepsze może cCi się spodobają ????
|
Nie przestalo mi sie podobac..tylko ta czesc ma duzo bledow...
ale wierze ze nastepna czesc bedzie lepsza..no nie zalamuj sie..fanki nie stracilas:D
A na te dwie nastepne czesci czekam z niecierpliwoscia..hehe
ps. nie chce mi sie pisac "polskich ogonkow" wiec moj post ma bardzo duzo bledow
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
szmula
Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z domu Toma Kaulitza :D - Sttetin
|
Wysłany: Środa 26-04-2006, 13:23 Temat postu: |
|
|
Słuchajcie. Cieszę się, że uważacie, że mam talent, ale nie wiecie nawet jak bardzo się mylicie. Bo macie przed sobą całowite beztalencie. Następna część, czyli 3 postaram się, aby była dzisiaj, bo już mam scenariusz w głowie i muszę tylko przelać go na papier, więc błagam <NA KOLANACH> o cierpliwość i wyrozumiałość.
Pozdro*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kathleen
Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Środa 26-04-2006, 19:33 Temat postu: |
|
|
O będzie dzisiaj nocia! Juhuuu. Także czekam z niecierpliwością!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
szmula
Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z domu Toma Kaulitza :D - Sttetin
|
Wysłany: Czwartek 27-04-2006, 7:23 Temat postu: Horst du mich nich' |
|
|
Ello laski!
No więc wczoraj się nie wyrobiłam, ale dzisiaj wstałam wcześniej i napisałam dla was next part. Ostrzegam, że jest strasznie mroczny i straszny. Ale może nienormalny? Same ocenicie.
Dedykacja:
Kathleen
...Schwarz ist klasse...
Mada_116
Twentasek
~durch_den_monsun
KaRoLkA o_O
Fistashek
WaRiAtKa
lotte
beaciaa
*Nati*
Uhu...aż 11 - dużo
Part 3
Założyła buty, zabrała kurtkę i szybko wybiegła z domu. Szła chodnikiem kierując się do miejsca, gdzie zawsze myślała lub robiła rzeczy, których bardzo się bała. W ręku trzymała małą, błyszczącą rzecz. Nagle obleciał ją strach. Ścisnęła mocniej przedmiot i zdecydowanie poszła dalej.
Jej oczom ukazała się wielka, ciemna brama. Przystanęła na chwilę. Patrzyła na przechodzących obok niej ludzi. Myślała o ich szczęśliwym życiu bez kłopotów. Wiele jej byłych przyjaciół uważało, że jest dziwna, że chodzi w takie ciemne i straszne miejsce. Niektórzy też uważali, że nie powinna tam chodzić, bo to jest wyjątkowe miejsce. Ona się tym nie przejmowała. Najbardziej bolało ją to, że nikt się z nią nie przyjaźni przez jej chorobę.
Otworzyła bramę i wkroczyła na cmentarz. Długo chodziła wokół grobów. Trudno w to uwierzyć, ale marzyła, że to ona jest w jednym z pomników, z tych trumien. Usiadła na ławkę. Wyobraziła siebie jak leży w trumnie. Mama i tata za nią płakali. Po prostu ktoś przyszedł. Przymknęła powieki. Ścisnęła kwadracik, który miała w ręce.
Robiło się ciemno. Otaczał ją pewien spokój oraz strach. Działo się z nią coś dziwnego. Czuła, że krążą nad nią zjawy. Była tak zajęta przyglądaniu się nim, że nie zauważyła postaci, która zmierzała do wyjścia.
- AAAAAAAA!!!!!!!!!! – zaczęła krzyczeć Mya. Człowiek schował się za krzakiem i obserwował, co się dzieje. Duchów przybywało i były one widoczne dla wszystkich. Każdy mógł je zobaczyć. Demony zaczęły krążyć wokół jej głowy, krzycząc:
- ZRÓB TO, ZRÓB TO, ZRÓB TO!!!!!!!!!!
„Już czas. Jestem gotowa” – dziewczyna wzięła żyletkę. Zacisnęła zęby. Pociągnęła dwie kreski na ręce. Utworzyła krzyż. Osoba znajdująca miała ochotę wyskoczyć i zabrać jej tą żyletkę, ale postanowiła, że będzie w tajemnicy obserwować zbieg zdarzeń.
- JESZCZE! JESZCZE! DOŁĄCZ DO NAS! JESZCZE! JESZCZE!
Zaczęła pisać jakieś litery. Gdy skończyła, przewróciła oczami. Zaczęła się miotać, jakby duchy chciały jej zabrać duszę. W końcu spadła z ławki i leżała nieprzytomna na czarnym piasku.
Nieznajomy podleciał do niej. Chusteczką higieniczną wytarł krew z jej ręki. Gdy zobaczył co ma napisane, aż odskoczył. Na ręce był krzyż i napis: „ŚMIERĆ”, który zrobiła Mya. Ale nie to go tak przeraziło. Ponieważ jedna zjawa napisała na jej ręce: „Tym razem Ci się udało, ale następnym razem dojdziesz do nas”. Gdy postać przeczytała to zdanie, ono zaczęło najnormalniej znikać.
Krew leciała mocno. Obcy wziął nieprzytomną na ręce i poszedł do wyjścia.
Dziewczyna lekko powracało do rzeczywistości. Po wygranej walce z demonami o swoją duszę była bardzo zmęczona. Delikatnie otworzyła oczy. Ujrzała przed sobą dwie postacie…
Wydaje mi się, że nie ma dużo literówek. Może parę błędów stylistycznych, ale przecież to fabuła jest ważna - tak mi się wydaje. Czekam na wasze zdanie na ten temat i pozdrawim.
P.S. Miłego czytania mojego braku talentu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Free
Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 916
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: pomiędzy rzeczywistością, a wyobraźnią.
|
Wysłany: Czwartek 27-04-2006, 7:29 Temat postu: |
|
|
pierwsza!
********
EDIT:
No postarałaś się...chyba najlepsza częsc...
Bardzo mi się podoba, lecz chyba wiem co bedzie dalej...no ale to moje objawy syndromu pani-wszystko-wie-i-sie-nie-czepjaj hehe...
Wracając do opa...błędów większych nie widze...więc jest ok.
To na tyle moja droga...choć musze jeszcze wspomnieć , że podobał mi się pomysł z duchami...lubie magię...
To ja dam innym popisac i sie przymkne juz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mada_116
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Tychy
|
Wysłany: Czwartek 27-04-2006, 8:26 Temat postu: |
|
|
Ta część jest straaaszna!
Szkoda, że nie czytałam jej w nocy ...
ale wciągająca.
poprzednia mi się chyba bardziej podoba
pisz szybko next parta
POZDRO! ;D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|