Tokio Hotel

sunia · Wysłany: Wtorek 18-04-2006, 20:37 Temat postu:

ładne, fajny pomysł, ale wykonanie nie aż tak genialne. Nie zasłyguje na ostrą krytykę, ale troszkę można Ci zarzucić. Nie podoba mi się ten fragment:
"Znowu obudził się o pierwszej w nocy. Chwilę pozłościł się, że nigdy pożądnie się nie wyśpi i postanowił zasnąć z powrotem.
Zbudziły go ciepłe promienie Słońca muskające jego twarz. Uśmiechnął się do siebie.
Zegar wskazywał godzinę 8:50.
Trudno, spóźni się do szkoły. Nie pierwszy i nie ostatni raz.
Poszedł obudzić Toma. Nie było go w pokoju.
Kuchnia - pusto.
Łazienka - pusto.
Salon - pusto.
Czyżby Tom poszedł już do szkoły? "
Tak mi jakoś zburzył nastrój.
I koniec.. Słowa Billa mi się nie podobały. Jakieś takie, niezmaczne. "Nie brzydzę się Ciebie".
Ogólnie, pomysł dobry, wykonanie średnie.

LadyMakbet(niezalog.) · Gość

Ajajajaj wiedziałam, że w końcu ktoś mi zjedzie Razz

.
Ach, trudno, wiem - to nie jest najlepsze.
Cieszę się, że jesteś szczera...
I masz rację Razz

Chociaż nie ukrywam, że zrobiło mi się...hmm...może nie smutno, ale jakoś tak dziwnie.

Alice · Gość

Boshe... To jest cudowne. Szczególnie końcówka. Płakałam naprawdę szcerymi łzami.

RoKsAnQa...=* · Wysłany: Środa 19-04-2006, 17:19 Temat postu:

świetne <beczy>

Aśka · Wysłany: Środa 19-04-2006, 18:56 Temat postu:

bosheeeeee.... to było piękne... uwielbiam takie smutne... masz talent. pracuj dalej ja czekam

malenka1991 · Wysłany: Czwartek 27-04-2006, 18:53 Temat postu:

Codziennie to czytam bo sobie to zapisałam (; .
To jest boskie! <3 .
Pozdrawiam ;*

miausha · Wysłany: Sobota 29-04-2006, 13:28 Temat postu:

...śliczne! Piękne! Boskie! Wzruszające! Genialne!... pięć lat później: I wogóle świetne, aż się popłakałam... Podoba mi się i pomysł, i wykonanie. Uwielbiam cię za to.

Mitsi · Wysłany: Sobota 29-04-2006, 13:40 Temat postu:

Bardzo mi się spodobało Crying or Very sad

. Opowiadanie jest wzruszające. Sądze, ze masz talent do pisania takich dramatycznych historii, ale zarównie pewnie byś się też dobrze sprawdziła w pisaniu radosnych wieloczęściowych opowiadań. Zawierających także nutkę dramatyzmu.

LadyMakbet · Wysłany: Sobota 29-04-2006, 14:51 Temat postu:

Ach, cóż - dzięki, dzięki, dzięki za te przychylne opinie! Dla mnie osobiście niezbyt to się podoba, bo narobiłam tam parę literówek, za co wielkie sorry. Nie mogę teraz tego poprawić, bo pisząc nie byłam zalogowana...
Ale co ja gadam Smile

. Ważne, że wam się podoba Smile

. Jesteście kochaniutkie Very Happy

Mitsi - piszę wieloczęściówkę, która jest raczej radosna Very Happy

. Wpadnij

agnieszka · Wysłany: Czwartek 04-05-2006, 6:50 Temat postu:

O nie, ja już nie mogę. Znowu sie poryczałam.

Piękne po prostu piękne. Nie umiem słowami opisać, jak bardzo mi się podobało.

mloda155 · Wysłany: Piątek 05-05-2006, 19:44 Temat postu:

Hejka.. popłakałam się przy twoim opku masz talencik jak masz zcas wejdz i looknij...
http://www.thpoland.fora.pl/viewtopic.php?t=2550

helcia · Wysłany: Poniedziałek 26-06-2006, 13:35 Temat postu:

O boże piękne.
Płacze.
Łzy ciękna po moich policzkach jak deszcz .
Jak się cieszę że znalazłam to opowiadanie. To było tak śliczne.
Boskie.
Pozdrawiam.

Lina · Wysłany: Poniedziałek 26-06-2006, 15:11 Temat postu:

Gdy czytałam list Toma, łzy leciały mimo woli. Nadal je mam w oczach...

Pozdrawiam...

LadyMakbet · Wysłany: Poniedziałek 26-06-2006, 15:37 Temat postu:

Blech, zabierzcie to... :zygi:
Czy Wy nie widzicie, że to opowiadanie jest tandetne i prymitywne? I, że można płakać, ale ze śmiechu? x/
CZYSTA TANDETA.
Nienawidzę tego.
A fe!

helcia · Wysłany: Poniedziałek 26-06-2006, 15:49 Temat postu:

To nie jest żadna tandeta.
Chcesz tandety? To przeczytaj moje jednoczęściówki!!
Twoje są znakomite!!

Lina · Wysłany: Poniedziałek 26-06-2006, 16:05 Temat postu:

LadyMakbet · Wysłany: Poniedziałek 26-06-2006, 16:31 Temat postu:

Lina · Wysłany: Poniedziałek 26-06-2006, 16:40 Temat postu:

Natalie · Wysłany: Wtorek 27-06-2006, 21:21 Temat postu:

Jak dl amnei to cudowne ... naprawdę bardzo mi się podobało...

Natalie · Wysłany: Wtorek 27-06-2006, 21:28 Temat postu:

Napisałam za mało, tak naprawdę to dopiero teraz dotarło do mnie jakie to jest piękne...wyobraziłam sobie tą scenę, kiedy Bill czytał : "Błagam, nie płacz - jeśli Cię teraz widzę, a Ty płaczesz, to zabijam się drugi raz." aż łza zakręciła mi się w oku i to nie jedna...to dzieło ( bo definitywnie zasługuę na ten tytuł) naprawdę zadziałało na mnie. AMAZING.

tenar · Wysłany: Środa 28-06-2006, 11:50 Temat postu:

Przyczyna śmierci trochę wymuszona jak dla mnie. Moment czytania listu był opisany tak prawdziwie...cóż pozostaje mi tylko iść po chusteczkę bo zaleję klawiature

rebel girl · Wysłany: Środa 28-06-2006, 14:28 Temat postu:

Dobra, przyznam sie - prawie się popłakałam. Prawie tym razem nie robi wielkiej różnicy. I wcale nie gówno. Bardzo ładne. Kolejny raz twoje dzieło mnie zaskakuje, chociaż żadnego jeszcze nie komentowałam.

Dziękuję za uwagę.
Rebel Girl

Me@n_G!rl · Wysłany: Piątek 30-06-2006, 10:42 Temat postu:

Podobało mi się chociaż nie lubie takich motywów, ładnie ujęłaś swoje myśli.
Gratuluje.
koniec.
Pozrdowienia Smile