Tokio Hotel

Cherry

KONIECZNE do czytania: http://www.youtube.com/watch?v=sOZTZM6Nejg&search=gravitation%20Yuki

`Dla Allein

`Inside, it bottles up until now

Słyszę głos mówiący ‘nie bądź tak ślepy’
Mówi mi o wszystkim
Co najprawdopodobniej chcesz ukryć
Jestem twoim jedynym, prawdziwym przeznaczeniem
Jestem powodem twojego oddechu
Czy powodem twojego płaczu

Twoje szare oczy stają się zimne. Niczym listopadowy deszcz i zimowe chmury. Puste. Niczym cisza bez Twojego oddechu. Moje serce przestaje bić. Chcę posmakować odrobiny Ciebie. Chcę z powrotem ironicznych tęczówek prawdy. Stajesz się pusty, chowasz jeszcze głębiej siebie. Nie dajesz mi choćby goryczy łez przegranego. Uciekasz z dumą, z klasą, nie dając mi żadnych podstaw do skarg. Skrywasz się za potężnym murem. Nie przeskoczę go, nie obejdę, nie rozbiję… A Ty spoglądasz na mnie zza szyby, z góry. Ty widzisz mnie dokładnie, ja Ciebie wcale.
Twoje oczy są szare i zimne. Skryłeś piekące tęczówki tajemnic.

Twoje zimne palce ścierają moje łzy. Machinalnie, bez wyrazu, bez współczucia. Uśmiechasz się. Pusto. Całkiem inaczej niż zawsze; bez kpiny, bez ironii.
- Nie płacz ty durniu. – Mówisz sucho. Bez kpiny, bez cienia ironii. Zimne oczy, zimne palce. Uśmiech… Pusty.
Odsuwasz się, siadasz ciężko na czarnej, skórzanej sofie. Szybkim ruchem gasisz papierosa.
- Dlaczego…? - Mój głos topi się w Twoim oddechu. Tym zimnym, pustym.
- Zamknij się. – Ucinasz i wychodzisz.

Zawsze
Zawsze
Zawsze
Zawsze
Zawsze
Zawsze
Nie potrafię żyć bez ciebie

- Stój. – Odwracasz się. Spoglądasz na mnie; pusto, zimno.
‘Dlaczego…?’

Kocham cię
Nienawidzę cię
Nie potrafię żyć wokół ciebie
Oddycham tobą
Smakuję cię
Nie potrafię żyć bez ciebie
Nie mogę już więcej znieść
Tego życia w samotności
Zgaduję, że jestem za drzwiami
I teraz wiem, że kończę się w tobie

- Mówiłem ci już. Nie umawiam się z facetami. – Odwracasz się, chcesz wyjść. Z klasą, z dumą. Jak zawsze, jak nigdy dotąd. – Stój.
Zimny, zimny, pusty. ‘Dlaczego…?’ Szare oczy zaczynają płonąć gniewem. Pustym i zimnym. Zapalasz kolejnego papierosa.
- Nie lubię cię. – Stwierdzasz dobitnie; bez kpiny, bez ironii, bez słabego żaru pożądania.

Czuję, że nie chcesz mnie wokoło
Zgaduję, że mam spakować wszystkie swoje rzeczy
Zgaduje, że będę cię widział wszędzie wokół
Wewnątrz, rozlana rzeczywistość
Kiedy wyjdę poza twoje drzwi
Usłyszę wszystkie te dźwięki

Pogrążasz mnie. Każesz mi przegrać, poddać się. Skazujesz na ból. A ja jestem dziś silny jak nigdy dotąd. Płonę, jak nigdy, chce stopić Twój lód, Twój chłód.
- Wyjdź. – Wskazujesz na drzwi. – Wyjdź natychmiast. - Pusty, pusty, zimny. Nie poddam się, nie dziś, nie dziś.
Podchodzę; pokraczna duma, pewność siebie. Śmiejesz się, inaczej niż zawsze. Pusto, zimno, pusto. Dzisiaj wygram ja. Dotykam Twoich warg, Twojego policzka i powiek. ‘Dlaczego…?’ Układam w głowie plan. Zimny, pusty, pusty. Ostateczny.

Kocham cię
Nienawidzę cię
Nie potrafię żyć bez ciebie

Pozostawiłem swoje myśli wokół twojego serca
Dlaczego nie chcesz być częścią mojego osobliwego świata…?

Zawsze
Zawsze
Zawsze
Zawsze

Pusty I zimny. Ostateczny, jak Twoje władcze spojrzenie. Wygram, tym razem to ja wygram. Nie poddam się, dzisiaj jesteś słabszy. Zimny, pusty, zimny.

Widzę krew wszędzie wokół twych dłoni
To sprawia, że czujesz się kimś więcej nić człowiekiem
To było częścią twojego planu
Broń drży w moich dłoniach
I wszystko co słyszę, to dźwięk

Głośny huk. Gorący, pełny pasji. Wygrałem, tym razem ja wygrałem. Na zawsze; zostałem zwycięzcą. Twoje zimne, szare oczy były przez chwile pełne. Pełne mnie, pełne dumy. Widziałem w nich kpinę, ironię. Jednak wygrałem, wygrałem. Siadam na czarnej, skórzanej sofie. Przyglądam się Twoim drżącym dłoniom. Twoim sinym wargom.
‘Dlaczego…?’

Kocham cię
Nienawidzę cię
Nie potrafię żyć bez ciebie
Nie mogę więcej znieść
Tego życia w samotności
Zbieram siebie z podłogi
I teraz kończę się w tobie
Zawsze
Zawsze
Zawsze

- Kocham cię... – Szepczę cicho. Przymykam Twoje powieki. – Zimno tu. Pusto…

_______
Wykorzystałam tekst piosenki 'Always' Salivy. W moim wolnym tłumaczeniu.

Mod-Negai · Wysłany: Wtorek 27-06-2006, 22:32 Temat postu:

Sick · Wysłany: Wtorek 27-06-2006, 22:48 Temat postu:

Może jestem ślepa.
A może właśnie do teog dążę.
Ale dla mnie... dla mnie to jest właśnie TO.
Po prostu.

Wredna_$uka · Wysłany: Środa 28-06-2006, 8:49 Temat postu:

Podobało mi się.
Przypadło mi do gustu.
Nie jest jakieś bardzo wybitne.
Ale podobało mi się.

helcia · Wysłany: Środa 28-06-2006, 9:54 Temat postu:

Taaaak.
Podobało mi się.Bardzo.Bardzo.

Tristis · Wysłany: Środa 28-06-2006, 11:28 Temat postu:

Podobało mi się. Widzę, że inspiracja zaczerpnięta była ze świetnego anime, jakim niewątpliwie jest Gravitation, za to duży plus.
Słowa są świetnie dobrane, idealnie wyważone, wreszcie ktoś wypośrodkował uczucia...
Cieszę się, że nie poszłaś w stronę "wyciskacza łez", wreszcie ktoś darował sobie umieszczenie w opowiadaniu wszystkich banałów o miłości.
Podziwiam...

Żyrafa · Wysłany: Środa 28-06-2006, 11:36 Temat postu:

Ilustracyjnie.
Przeczytałam 3 razy, żeby nie stracić żadnego słówka. Idealna całość. Czytałam, słuchałam, widziałam...Fragmenty piosenki w tekście idealnie pokrywały się z tymi w samej piosence.
Nie wiem co mogę tu napisać. Siedzę nad klawiaturą, po raz kolejny słucham piosenki, słów. Chciałabym napisać coś konkretnego, jak to ostatnio zawsze robiłam, ale nie mogę. Mam pustkę w głowie. Wybacz, nie potrafię, ale ja nic nie znaczę. Nic.

evelcia1 · Wysłany: Środa 28-06-2006, 11:45 Temat postu:

Skończyłam czytać równo z końcem piosenki. Nie wiem jak Ty to robisz. Ale zawsze przenosisz do innego świata. rzadko komentuję to co piszesz, bo nie wiem co mam napisać. Nie mam pojęcia. Teraz też.

czosneq_91 · Wysłany: Środa 28-06-2006, 13:29 Temat postu:

Cherry, trafiłaś w sam środek mnie.
Uwielbiam wisienki. Uwielbiam!

Poetka · Wysłany: Środa 28-06-2006, 16:29 Temat postu:

Świetne.
Nie będę powtarzać.
Pozdrawiam.

LadyMakbet · Wysłany: Czwartek 29-06-2006, 12:42 Temat postu:

Oczarowało mnie... Jak żadne inne Twoje opowiadanie. Było najlepsze z Twoich wszystkich opowiadań.
Słowa, tak przepięknie dobrane...
Wszystko tak piękne napisane...
Cudowne...
Cherry, czasem myślę, że masz 45 lat i jesteś bardzo mądrą i doświadczoną kobietą.
I chyba mylę się tylko co do wieku.

Arasoi · Wysłany: Środa 05-07-2006, 12:11 Temat postu:

Podobało mi się.
Ale za dużo powtórzeń.
Często używałaś słowa "zimne"
To trochę mnie zraziło.
Cała reszta jest świetna.

Winter · Wysłany: Środa 05-07-2006, 14:09 Temat postu:

O mój Boże!
Co to było?!
Coś niesamowitego... innego...pięknego...
Zupełnie różni się od większości opowiadań jaki są na tym forum. To, było po prostu GENIALNE.
Te litery, słowa, zdania, akapity, to wszystko rozpieszcza moje oczy, mój umysł.
Dziękuje Ci, że to napisałaś, ale nie zasługuje na to, aby to czytać.
Przepiękne!
Pisz więcej takich!
Pozdrawiam:
Zulka

Blood · Wysłany: Środa 05-07-2006, 16:42 Temat postu:

I tried to climb your steps
I tried to chase you down
I tried to see how low I could get down to the ground and
I tried to earn my way
I tried to change this mind
You better believe that I have tried to beat this
Lifehouse- Sick Cycle Carousel

nic dodać nic ująć.

tłumaczenie
Próbowałem dotrzymać ci kroku
Próbowałem cię dogonić
Próbwowałem sprawdzić, jak nisko mogę upaść
Próbowałem trzymać się mojej ścieżki
Próboałem to zmienić
Lepiej uwierz, że próbowałem to pokonać

You better believe that I have

Chilli · Wysłany: Piątek 11-08-2006, 13:01 Temat postu:

Świetnie dokomponowałaś tekst opowiadania do piosenki. Często się zastanawiałam czy dany fragment napisałaś Ty, czy to jeszcze nie Twoje słowa.

Jedyne, co mi się nie spodobało: Za dużo powtórzeń. Ciągle zimne zimne zimne i puste puste puste. Wiem, że tak miało być, ale to chyba przesada.

S.E.T.A. · Wysłany: Piątek 11-08-2006, 13:23 Temat postu:

Ładne.
Tak po prostu.
Godne, jak każde inne spod Twej dłoni.
Smakowicie dobrane porównania.
To jest To.
Nic innego.

Dziękuję za wysłuchanie..
To tylko ja...
Avis...

Teallin · Wysłany: Piątek 11-08-2006, 17:27 Temat postu:

Boże...
To było mocne.
To było TO.
To było naprawdę dobre.
Cóż mogę powiedzieć więcej?
Piosenka śliczna. Przypadła mi do gustu. Ma w sobie taki tekst o jaki ostatnio coraz bardziej mi się rozchodzi. Tę głębię.
Cóż...
Chylę czoło.
Z wyrazami uznania

Tea

Adeleida · Wysłany: Piątek 11-08-2006, 18:30 Temat postu:

Nie wiem, czemu, ale ...
oczami wyobraźni widziałam pierwszy odcinek G.

Ty oddałaś to o wiele bardziej prawdziwie niż ta anime.

Pozdrawiam ;x