|
Tokio Hotel Forum o zespole Tokio Hotel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sonne
Dołączył: 14 Lut 2006
Posty: 1082
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Poniedziałek 17-04-2006, 11:14 Temat postu: |
|
|
Przyłączam się do próśb Gagusi. Emily, zlituj się, ileż można czekać? Jestem taka ciekawa, co zrobią Bill i Tom w czasie szukania śmietanki i czy wreszcie ich ktoś nakryje, nie torturuj mnie tą niepewnością i wklej coś wreszcie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
mary-margaret
Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Poniedziałek 17-04-2006, 12:20 Temat postu: |
|
|
Dokładnie Emily!!!!Wyczekuję na kolejną część!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blair
Dołączył: 29 Gru 2005
Posty: 387
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Fox River cela nr 40, skrzydło A :D
|
Wysłany: Poniedziałek 17-04-2006, 12:25 Temat postu: |
|
|
ojejej:P czekam na kolejną część!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
poprostuslonecznik
Dołączył: 21 Mar 2006
Posty: 253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: ja jestem?
|
Wysłany: Poniedziałek 17-04-2006, 17:28 Temat postu: |
|
|
Ej, napisz coś tu, no... Druga część mi się bardziej podobała, bo... wiadomo czemu Było... hmmm więcej opisów Czekam na nową część, zlituj się i napisz coś
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mia
Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: mam to wiedzieć?
|
Wysłany: Poniedziałek 17-04-2006, 19:43 Temat postu: |
|
|
Wiem,ze to smedzenie ,które niczego nie wnosi i nie doda Ci weny,ale....NAPISZ COŚ! plose...i najlepiej,żeby były "momenty",no bo coż....nie bedę ukrywać,że ten dział jest moim ulubionym i ostre momenty to coś co tygryski kochają najbardziej!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
madzia_m
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 671
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wtorek 18-04-2006, 15:24 Temat postu: |
|
|
Czytałam to jakiś czas temu i nie wiem, czemu ale nie zostawiłam komentarza...
Muszę się poprawić
Moim zdaniem to jest jedno z najlepszych opowiadań na tym forum. Doskonale opisujesz, to co się dzieje z chłopakami. Bill cały czas się trochę waha, ale w końcu ulega Tomowi, który przejmuje inicjatywę. Wspaniale wprowadzasz nas w całą sytuację. Jest po prostu świetnie.
Czekam na ciąg dalszy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Emily
Dołączył: 22 Lut 2006
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Środa 19-04-2006, 8:50 Temat postu: |
|
|
Wyszło marnie, ale się spieszę, a jak wrócę 18 to zapewne bym nie miała czasu i teraz wrzucam wam na szybkiego tą część. Obiecuję postanowienie poprawy… Możecie nawet mnie dziś besztać, krzyczeć i rzucać różowymi toporkami.
Błędy zostaną poprawione wieczorem jak wrócę...
Specjalna dedykacja dla Minq.
I dedykacje dla wszystkich czytających, którzy komentują, czyli:
Liv
Anat
mary-margaret
vaRiOoOtCa
***DieStar***
Ayane
Wredna ropucha
Minq
Von
Admin-Black Swan
Gaguś
Lady Rowena
Talia
Sinner
DiabLess
~~Hell~~
Sonne
Nat
night-kid
wisienka
kamusiak
Followme
Qrka
Werewolf
sZaTynEcZka
Andzia
Poprostuslonecznik
mia
madzia_m
Dla tych, którzy czytają, a nie komentują też X3 Mam dobry dzień XD
I jeszcze podziękowania dla adminek, za to, że pozostawiły jajecznicę ^^’
~~~~
Part 3 - Pizza
Otworzył szerzej oczy i to co ujrzał nie było podłogą, ale spaloną jajecznicą. Szybko wrzucił ją wraz z patelnią do zlewu. W myślach przeklinał się za kolejne fantazje z bratem. Ile czasu to już trwało? Tydzień? Dwa? A może pół roku? Z salonu wciąż dochodziło echo muzyki puszczanej przez Toma.
- Muszę przestać tak myśleć – skarcił się na głos, jednocześnie odwracając się. Poczuł jak fale ciepła buchają z jego twarzy. Tym razem nie były spowodowane kolejną wizją Toma delikatnie pieszczącego jego wrażliwe miejsca, ale prawdziwą postacią dredziarza, który stal w drzwiach. Właśnie kończył rozmawiać z kimś przez telefon i z ironicznym uśmieszkiem spoglądał na Billa.
Brunet zaczął się besztać w myślach. Był wściekły, że on musiał wejść właśnie teraz i zobaczyć jego porażkę. Udając, ze nic się nie stało podszedł do wyjścia. Tom jak na złość stał rozwalony na pół drzwi. Jeszcze mocniej zacisnął zęby i przecisnął koło brata, jednocześnie próbując wyłączyć zmysły i oszukać serce, które biło jak szalone.
‘Czy on naprawdę musi ‘tak’ na niego patrzeć? Jeszcze ta krępująca cisza. Czemu on się nie odsunie albo chociaż nie powie czegoś. Czy sprawia mu to przyjemność?’; w głowie Billa roiło się od różnych myśli, z których główna próbowała go przeprowadzić przez drzwi. Już prawie zaczął tryumfować (jak wiadomo prawie robi wielką różnicę X3), kiedy Tom chwycił go za… biodro. Faktycznie powinna być tam ręka bruneta, ale właśnie w tej chwili musiał ją zabrać. Obrócił się ze wzrokiem przestraszonego dziecka. Czuł, że przez ten przypadkowy dotyk jego serce zaraz wyskoczy i zacznie żyć własnym życiem. Nie mogąc nic powiedzieć stał i spoglądał na tę śliczną twarz. Od tak niebiańskiego widoku zakręciło mu się w głowie. Jak to możliwe, żeby zakochać się we własnym bracie, na dodatek bliźniaku? Przecież on powinien być identyczny. Czyżby jego narcyzm postąpił, aż tak daleko? Zasłuchany w głosik w swojej głowie nie usłyszał co mówi do niego Tom.
-Ccco? – wydukał zmieszany, podczas gdy blondyn wpatrywał się wyczekująco. Dredziasty słysząc odpowiedź, a raczej pytanie brata parsknął śmiechem. Brunet zacisnął mocniej zęby, modląc się, by się nie zarumienić. Przecież teraz nie miał na sobie tony pudru, którym tak chętnie raczyły go wszelkie kosmetyczki. W tym momencie byłby w stanie się im oddać, bez słowa skargi.
- Mówiłem, ze idziemy na pizzę – powiedział, po czym zanim zdarzył się ugryźć w język dodał – więc nie przejmuj się tą jajecznica. –Bill na ostatnie sowa spiorunował go wzrokiem i poszedł do siebie.
Leżał na łóżku. Denerwował go blondyn, a raczej jego wizje pojawiające się w najmniej odpowiednich momentach. Nie miał najmniejszej ochoty na przebywanie z nim w jednym pomieszczeniu, a już na pewno nie poza domem.
Drzwi do pokoju lekko zaskrzypiały. Bill modlił się, aby Dredziarz dał sobie spokój i poszedł sam, ale tamten najwyraźniej nie miał na to ochoty. Zaczął kręcić się po pokoju czarnula, bardzo dobrze wiedząc, jak tego nie znosi, szczególnie gdy się rusza jego rzeczy.
Brunet prowadził ze sobą wewnętrzną walkę i w końcu wściekły waląc pięścią o poduszki, odwrócił się. Tom uśmiechnął się szeroko, zadowolony z siebie.
- O jak dobrze, że nie śpisz. Zbieraj się, zaraz wpadną chłopaki. – Młodszy z bliźniaków już chciał protestować, że wcale nie jest głodny, gdy jego żołądek odezwał się na pół pokoju. Tom słysząc to znów się uśmiechnął i bez zbędnych słów wyszedł. Do pokoju wszedł Spooky. Bill w pierwszym odruchu chciał go wyrzucić za drzwi. Po chwili się opamiętał i przywołał psa.
- Chociaż Ty jeden mnie rozumiesz piesku – popatrzył na niego – albo i nie.
- Z pieczarkami!
- Nie, bez- odpowiedział spokojny głos.
- Z! – drugi głos stawał się coraz bardziej nachalny.
- Nie, B E Z – przeliterował.
- A nie możecie wziąć dwóch różnych – podpowiedział blondyn, ale oni nie słuchali go. Wpatrzeni w siebie wygłodniałym wzrokiem zapomnieli o całym świecie, już nie mówiąc o kelnerce, która stała nie wiedząc co robić. Wszystkim zebranym wydawało się, że zaraz skoczą na siebie i zaczną walczyć jak drapieżne lwy.
Blondyn spojrzał na nich jeszcze raz i san złożył zamówienie.
- O co wam chodzi? – spytał szatyn siedzący pod ścianą.
- Nam? – zdziwił się dredziarz – spytaj raczej jego. Chyba okres mu się spóźnia. - Brunet na te słowa zamarł. Czy to jego kochany brat wyraża się o nim w ‘ten sposób’? Oczami wyobraźni chciał mu się odwdzięczyć za te słowa. Zobaczył jak wiesza go na podpasce, a gdy zaczął krzyczeć z bólu dodatkowo wpakował mu tampon do rozwartych ust. ‘A masz skoro myślisz, że jestem taki kobiecy’ powiedział jakiś dziwny głosik, który zaraz został stłumiony.
- Uważaj żeby tej Twojej Rachel się przypadkiem okres nie spóźniał – zadrwił w odpowiedzi. Wszyscy zaczęli się wyśmiewać z Toma i jego ‘miłości’ Wszyscy z wyjątkiem samego drzedziarza, który pobladł. Bill czujny na każdy najmniejszy ruch brata, a raczej jego brak zauważył to. Przerażony próbował wydusić z siebie pytanie, które dudniło mu w głowie, Po chwili zmagania, ciężko łapiąc oddech wydusił z siebie parę słow.
- Tom… Ale… Ty i ona… chyba… nie? – blondyn tylko spuścił niżej głowę.
Bill wyobraził sobie scenę, w której Tom delikatnie kołysze się w przód i w tył leżąc na znienawidzonej przez bruneta blondynce. Bezwiednie zacisnął na czymś palce. Po chwili wizja zmieniła się. Teraz pod blondynem leżał on sam, a jego wyraz twarzy można było nazwać słodką ekstazą. Widział swoje wargi, z których wydobywał się cichy jęk. Dostrzegł mocny zarys pośladków Toma, które wdzięcznie się napinały. Właśnie jego wzrok miał podążyć dalej, kiedy jakaś brutalna osoba sprowadziła go na ziemię.
- Bill puść mnie – brunet spojrzał i jak oparzony puścił nogę Toma. Obawiając się, żeby ktoś nie zauważył jego podniecenia podkulił nogi pod brodę wpatrując się w drzierza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Admin-Blue
TH FC Forum Team
Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 554
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Środa 19-04-2006, 10:02 Temat postu: |
|
|
O rany, w końcu gdzieś jestem pierwsza
I to na dodatek w moim ulubionym opku
Co mogę napisać? chyba wszystko już wiadomo ale raz jeszcze podkreśle że jest świetne! Dajesz wyraz uczuciom w taki delikatny sposób, nic na siłę, a w dodatku ta wewnętrzna walka - szalenie mi się podoba
P.s. jestem stałą czytelniczką (własciwie to nie ma chyba opa od 16 którego bym nie przeczytała ) ale tak jakoś nigdy nic nie komentuje, tym razem nie mogłam się powstrzymać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
madzia_m
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 671
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Środa 19-04-2006, 11:30 Temat postu: |
|
|
Rzewiście pojawiło się parę błędów, w postaci literówek, ale nie będę się czepiać, bo napisałaś, że wieczorem poprawisz
A co do treści... Podobało mi się, chociaż brakowało mi tego czegoś. Jednak mimo wszystko było świetnie.
O i ta zazdrość! Biedny Bill, zazdrosny o brata, nie może nic zrobić. Ich 'romans' w końcu nie może się wydać.
Mam nadzieję, że za jakiś czas (niedługi) pojawi się ciąg dalszy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mia
Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: mam to wiedzieć?
|
Wysłany: Środa 19-04-2006, 13:46 Temat postu: |
|
|
No i jest kolejna część mojego ulubionego opowiadania :lol:
Czy mi się wydaję czy Bill jest zazdrosny o Toma? Bardzo zazdrosny...Heh..robi się ciekawie... :D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
shprot_ka
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wawa
|
Wysłany: Środa 19-04-2006, 14:00 Temat postu: |
|
|
Czyżby Tom miał problemy ze zdecydowaniem się co do swojej orientacji, zawsze jest opisywany jako ten najbardziej napalony, ale o biseksualiźmie nie pomysłałam.... udało ci się mnie zaskoczyć i rozsmieszyć
Czekam na kolejne cześci... <czy Bill poradzi sibie z przytłaczająca osobowością Toma? czy Tom faktycznie zostanie ojcem? a jeśli tak jak zniesie to Bill?... > czekam na kolejna część
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Followme
Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Środa 19-04-2006, 14:15 Temat postu: |
|
|
Wszystko ładnie pięknie tylko.. za krótkie
Nie wiem nawet co napisać. Może to, że bardzo mi się podoba
Będę z utęsknieniem czekać na następną część
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raspberry
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 503
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Środa 19-04-2006, 14:20 Temat postu: |
|
|
OMG
I co ja mogę napisać...
Przeczytałam dzisiaj wszystkie trzy części "Jajecznicy", jednym tchem...
Pięknie wszystko ujmujesz w słowa...
Opko jest takie lekkie, przyjemne i zabawne
W "Pizzy" najbardziej mi się podobało:
Cytat: |
- O co wam chodzi? – spytał szatyn siedzący pod ścianą.
- Nam? – zdziwił się dredziarz – spytaj raczej jego. Chyba okres mu się spóźnia. - Brunet na te słowa zamarł. Czy to jego kochany brat wyraża się o nim w ‘ten sposób’? Oczami wyobraźni chciał mu się odwdzięczyć za te słowa. Zobaczył jak wiesza go na podpasce, a gdy zaczął krzyczeć z bólu dodatkowo wpakował mu tampon do rozwartych ust. ‘A masz skoro myślisz, że jestem taki kobiecy’ powiedział jakiś dziwny głosik, który zaraz został stłumiony. |
Myślałam, że z krzesła spadne
I ta zazdrość Billa i jego miłość do brata...fantastycznie przedstawione, opisane.
Cudnie, cudnie i jeszcze raz cudnie
Czekam niecierpliwie na następną część
Pozdrawiam i weny życzę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mia
Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: mam to wiedzieć?
|
Wysłany: Środa 19-04-2006, 14:26 Temat postu: |
|
|
Rozbroił mnie fragment o podpasce. Mistrzostwo! Zastanwawiam się tylko ja można powiescic kogoś na podpasce??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
cropqa
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z... głębi oceanu...
|
Wysłany: Środa 19-04-2006, 14:38 Temat postu: |
|
|
Nie komentowałam tego opowiadania... chyba... i źle robiłam, lecz teraz...
Otóż...Emily...
Siedzę... Siedzę w tym pokoju... sama... ze ścian patrzą na mnie chłopcy z TH...patrzą jak przy słowach piosenki Cradle of Filth - Nymphetamine, nie mogę oderwać wzroku od komputera, a raczej od twego opa...Prawie wzdycham z zachwytu.. Taak, to jest 'cos' dla mnie...I świetna autorka (wnioskuje po notkach) i same słowa zawarte w opowiadanku...
Żyć, żyć, żyć... m.in. dla tego, by doczekać następnej notki... I nic mnie nie powstrzyma od skomentowania jej, a będzie... prawda?
Pozdrawiam cieplutko!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mary-margaret
Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Środa 19-04-2006, 15:08 Temat postu: |
|
|
Dziękuje bardzo za dedykacje
Emily,kochana...nie znoszę sie powtarzać,ale...to jest BOSKIE(chyba,ze jeszcze tego określenia tutaj nie uzyłam...jak tak to mozecie mnie powiesic...ale mozę nie na podpasce )
Zgadzam sie z tym co napisała Admin-Blue piszesz naturalnie,nic na siłę.
Bill zazdrosny...no proszę...ale on jest potwornie napalony....powinien panować nad swoja fantazją bo jeszcze mu sie cos wymsknie...
A Tom jest małpa!!Jak ona tak moze biednego brata wykorzystywać...
Cudowne...ale czemu tylko tyle??...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nat
Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stąd
|
Wysłany: Środa 19-04-2006, 16:37 Temat postu: |
|
|
Super!i...czekam na kolejna część [jestem okropna:p]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Admin-Black Swan
TH FC Forum Team
Dołączył: 08 Sty 2006
Posty: 885
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 3miasto
|
Wysłany: Środa 19-04-2006, 17:06 Temat postu: |
|
|
Jak zwykle perfekcyjnie. To napięcie między nimi jest niesamowite...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kass
Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Uć
|
Wysłany: Środa 19-04-2006, 17:28 Temat postu: |
|
|
Osz kurka, Emily, to jest mocne
A zachowanie bliźniaków co najmniej wkurzające.
I Bill żeczywiście się zachowuje, jakby mu się okres spóźniał. Ach, co ta miłosć robi z ludźmi
I na dzisiaj poprzestanę na tym, bo nie mam czasu na dłuższy komentarz. Ale nadrobę to w piątek. Obiecuję
Pozdrawiam,
Kass
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Liv
Dołączył: 05 Kwi 2006
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Loitshe >D
|
Wysłany: Środa 19-04-2006, 19:55 Temat postu: |
|
|
OMG ! TO - BYLO - ZAJEBISTE (przepraszam za to :p)!! Agi i ty mi mowisz, ze to ja mam talent?! chyba snisz, cholera nawet nie wiesz jak poruszylas moja wyobraznie O.o! o jaaaa... posladki Toma O.o! oooo Bill, ktory jeczy z rozkoszy.... *mdleje z podniecenia* łoboziu wiecej takich notek pleas . kurde ino wkurza mnie Tom ta swoja obojetnoscia... niech on w koncu uspokoi troszke Billa jakims gestem czy slowem. fuu!fuuu!fuuu!! To Tom ma dziewczyne o.O? i on z Billem ten teges?! *jebut* on jest biseksualista?! hah ostry jest . jeju biedny Byllus ja Tommy spal z Rachel to o bedzie sie czul odrzucony T-T. nie martw sie Byll zawsze mozesz sie zwrocic do Liv >DDD czekam z nieciepliwoscia na next parta paaa my lov
PeeS. laczmy sie w sile zboczuszki! wiem wali mi "
Edit:
A ten momentkiedy Byll w wyobrazni wsadzal Tomowi tampona do ust sprawil ze spadlam z krzesla. widzisz co robisz?! teraz nie moj seksi tyleczek boli T-T. ale i tak cie kocham i twoje opko (omg! co za wyznania i to na forum :p)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cheza
Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Środa 19-04-2006, 22:47 Temat postu: |
|
|
Przeczytałam wszystkie trzy części, i nie wiem co napisać... odebrało mi zdolność mówienia, pisania... Pięknie opisujesz uczucia chłopaków... tą niepewność, rozterke uczuciową Bill'a... Stach, że ktoś może ich nakryć. Cudnie, po prostu cudnie. Czekam na kolejną część i dawke niesamowitych uczuć, które z pewnością będą mi towarzyszyć przy czytaniu następnej części twojego opowiadania.
Podrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sunssilk71
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zza trzeciej bramy piekieł...
|
Wysłany: Czwartek 20-04-2006, 17:40 Temat postu: |
|
|
Fantastyczne... po prostu. Zadziwiasz mnie tym doborem słów i opisami uczuć.
Pełna podziwu oddalam się
[wybacz, ale każdy mój komentarz, przy Twoim opku marnieje w oczach, więc nie będę się rozpisywać ]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
night-kid
Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z zakładu dla przeciętnych inaczej
|
Wysłany: Czwartek 20-04-2006, 18:13 Temat postu: |
|
|
To było naprawdę super. Zwłaszcza podoba mi się, że wprowadziłaś nowy wątek: dziewczyna. Aż klawiaturę gryzę z ciekawości, co będzie dalej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rosenrot
Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: z Utopii
|
Wysłany: Czwartek 20-04-2006, 19:33 Temat postu: |
|
|
Dziękuję za dedykacje
Uhh... Tom gra na dwa fronty
Tu swój brat, tu jakaś dziewczyna...
Emily, jak zwykle fantastycznie
Tylko jedna uwaga:
CZEMU TAK KRÓTKO?!
Pozdrawiam i czekam zniecierpliwiona na następną część...
Ciekawa jestem jaki będzie kolejny tytuł
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Rosenrot dnia Czwartek 20-04-2006, 19:35, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasiul
Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: piękne miasto gdańsk
|
Wysłany: Czwartek 20-04-2006, 19:34 Temat postu: |
|
|
Swietne. Zazwyczaj jak ktoś wprowadzi typowy watek- znaczy "to był tylko sen" mam ochotę wybićmu z głowy wszystkie pomysły za pomocą klawiatury. Człowiek się na coś nastawia, ma już jakiś obraz zarysowany i nagle wtrącają mu się do niego z kredkami nie w tym kolorze. Ale teraz nie miałam takiego uczucia, bo to się przydało. Było w jakimś celu, a nie po to żeby ostatkiem sił wymusić w czytającym choć odrobinę zdziwienia. Bardzo mi się podoba. Really
Gaguś, ale Tom ma wyłącznie dziewczynę. To były wyłącznie fantazje Billa... (jak na razie?)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|