Tokio Hotel

orengada · Wysłany: Piątek 28-04-2006, 18:56 Temat postu:

Dzięki kochana
Fenomen to chyba za wiele powiedziane
co notka to mniej komętujecie !
Tak więc nie wiem czy nie zawiesic opka.
Nie wydaje Wam się denne ?

LnD · Wysłany: Piątek 28-04-2006, 20:39 Temat postu:

orengada no co ty.Nie masz za co dziekowac.Wystraczy ze piszesz na tym forum a ja moge czytac twoje opo.
To ja ci dziekuje z calego serca.Kochana jestes

Boooooozi

orengada · Wysłany: Piątek 28-04-2006, 21:48 Temat postu:

Gorące całuski for :

Lotte (dzięki ze czytasz sklerotyku Laughing

)

LnD ( dziękuje kochana, to dla ciebie ta notka)

Love Tomus ( za ciepłe słowa kilka notke temu Razz

)

Wariatka (jestes moim ulubionym czytelnikiem Wink

)

Na Hawajach strasznie grzało więc bliźniacy do godziny 10:00 nie wybierali się z domu, do bliżej nieokreslonego kierunku. Tom namiętnie esemesował z Dobrusią, zielonooką którą poznał wczoraj wieczorem. Natomiast Bill pisał nową piosenke. Poczuł przypływ weny, jak sam to nazwał. Jednak po paru pięknych minutach z transu wyrwał go dzwięk jego własnej komurki. Z niechęcią odebrał, myślami będąc z nowym tekstem i imprezą szykującą się wieczorem.
- Czesc Bill - rozległ się głos w słuchawce. Bill odrazu poznał po głosie własciciela. Na jego twarzy pojawił się ciepły uśmiech wyrażający zadowolenie.
- Czesc Georg ! I co kiedy przyjedziecie ? Dzisiaj impreza bedzie. Mam nadzieje ze na nią zdązycie. Nudno bez was. Ogolnie spotkalismy dwie fajne dziewczyny - rozgadał się czarnowłosy, dziwacznie przy tym gestykulując. Jednak Georg tylko czekał az przestanie gadać.
- Wiesz nie chce byc niemiły ale mam Ci coś waznego do powiedzenia - powiedział stanowczym tonem. Billa ogarneły ciarki. Żadko kiedy Georg miał taki przerażający ton głosu. Jak mu zabrano lokówke to darł się w niebogłosy w podobny sposób, ale nic wiecej i nigdzie indziej.
- Stawiasz, a raczej stawiacie nas w niezręcznej sytułacji ! No ten..tego Charlotte wie ze jestescie na Hawajach ! Pokłóciła się ze mną i z Gustavem. Mam tego dosyc - jego ton w jednej sekundzie zmienił się nie do poznania. Z ostrego na łagodny. Bill wziął głęboki oddech i wolno wypuscił przez usta ciepłe powietrze.
- A czego one chcą ? Jula wiem, Tom. Ale Charlotte po co się wtrąca ? - odpowiedział zmęczonym tonem. Tak jakby za chwie miał zasnąc. Chyba nie bardzo interesował się tym tematem. Na wakacjach miał jakos inne podejscie do róznych spraw ... Olewke ? Nie wiadomo.
- Wyjaśnienia, odpowiedzi. Bóg wie co ...
- Racja ... - Bill westchnął cięzko bawiąc się materiałem swojej czarnej bluzki.
,,Spokojne'' pomyślał smiejąc się pod nosem. W gruncie rzeczy był spokojny, ale ta rozmowa troche go denerwowała. Zamiast przejmować się miał odpoczywać !
- Tak racja, mysle ze powinieneś do nich zadzwonic. Pogadac. A w sumie to tez nie wiem o co im chodz - Georg zingorował jego ciche pomrukiwanie odpowiadając krótko i na temat.
- To o której mamy przyjechac ? - zapytał zaciekawiony zmieniając temat.
Na twarzy czarnowłosego pojawił się usmiech ,,chochlika''
- Od zaraz - szybko się wyłączył nie dając dojsc gitarzyście do słowa.

U Charlotte.

Pakowałam się ponad 3 godziny. Co do najmiejszego szczegołu. Zapakowałam wszystko. Jeszcze raz obejrzałam się w lewo i prawo lustrując mój juz były dom w niemczech.
,,To już przeszłość. Jade do rodziny'' pomyślałam oddychając z ulgą.
Ostatni raz obejrzałam się za siebie wychodząc i zamykając drzwi na klucz. Załozyłam torbe na ramie i wsiadłam do srebrnego garbusa.
Przekręciłam kluczyk i pojechałam przed siebie ... Tak poprostu.
Jednak zatrzymałam się przed domem Kaulitzów otoczonym mnóstwem fanów. Jednak zignorowałam ich obecnosć i przepchałam się do drzwi widząc znajomą mi sylwetke - Alana, ochroniarza z którym nie raz chodziłam na poranną kawe.
- Słuchaj mam sprawe. Przekaz to Billowi. - spojrzałam wymownie na Alana, dyskretnie wkładając do jego ręki mały skrawek papieru.
- Jasne - obiecał znikając mi z oczu. Uśmiechnęłam się sama do siebie idąc w strone samochodu.
- No więc pani Charlotte Evens, to kolejny zakonczony rozdział z pani życia - odparłam patrząc w strone wszystkich piszczących fanek.
Ruszyłam na lotnisko ...
Zimny wietrzyk lekko muskał moją owalną twarz sprawiając mi bardzo duzo przyjemnosci. Tak, jazda z otwartym oknem to moj żywioł

Jula mimo wielu próśb i nalegań pogodziła się z faktem ze znienacka jade do domu. Porzegnała się mimo szystko z dobrym humorem.

C.D.N

*:Love_Tomuś:* · Wysłany: Piątek 28-04-2006, 21:50 Temat postu:

pierwsza? Lece!
EDIT:
No co ja tu mam powiedzieć?!?!?! Pewnie wiesz... podobało mi się, ale (zawsze musi być ale chociaż nie zawsze pisze) takie jakieś któtkie?! Czy to ja mam jakieś zwidy?!?!

orengada · Wysłany: Piątek 28-04-2006, 21:53 Temat postu:

No krótkie.. ale jutro pewnie bedzie kolejny part ! Dzisiaj dałam juz dwa !
Albo 3 ? Nie pamiętam ! Wiec prosze nie bic

Mod-Negai · Wysłany: Piątek 28-04-2006, 22:00 Temat postu:

Krotkie, ale wartosciowe!
Moim zdaniem cudne.
Coraz bardziej sie wkrecam!
Pozdro kochana:)

orengada · Wysłany: Piątek 28-04-2006, 22:01 Temat postu:

Thanks ! Ale dzisiaj były juz 2 czesci ! Nie marudzic ! Grey_Light_Colorz_PDT_05

Razem te 2 tworzą długi part Smile

LnD · Wysłany: Piątek 28-04-2006, 22:12 Temat postu:

NIE NO KOCHANA THX WIELKIE ZA DE-DE.To po pierwsze.A po drugie to nota...ehhhh mowie ci kolejny fenomen.Szkoda ze Charlotte wyjechala,no ale...
Kocham cie za to opo :]
Boooooozi

lotte · Wysłany: Piątek 28-04-2006, 22:12 Temat postu:

Ciii...skleroza to poważna choroba Wink

Nie masz za co dziękować, za to aj powinnam podziękować za przypomnienia
Co do opka, to na szczęście notka dłuższa jest
Zresztą innej opcji nie uznaje Very Happy

pozdrawiam

WaRiAtKa · Wysłany: Piątek 28-04-2006, 22:13 Temat postu:

Ach czuję się naprawdę wyróżniona tą dedykacją. Dziękuję

Nie mam ŻADNYCH zastrzeżeń do tej części Wink

No było świetnie więc nie mam się co czepiać Wink

Czekam na więcej, wkońcu obiecałaś, żę będziesz często dodawać Wink

Pozdrawiam

orengada · Wysłany: Piątek 28-04-2006, 22:24 Temat postu:

Jesteście kochani !
Ubóstwiam Was ...
Za wasze komęty xD normalnie !

WaRiAtKa · Wysłany: Piątek 28-04-2006, 22:33 Temat postu:

A ja cię ubóstwiam za to, że piszesz dla nas takie opko Wink

orengada · Wysłany: Piątek 28-04-2006, 22:37 Temat postu:

EEe tam ...
Nie umywam się do tych ,,z lepszej półki''
ale dąże (rz ?) do perfekcji
Taaa tej negatywnej hahaha
Zauwarzyłam ze od kiedy w naszej piekniej polsce zawitało słonce i normalna temperatura głupieje !
Hmmm..moze to choroba ? Kto wie...
Nigdy nie byłam normalna

WaRiAtKa · Wysłany: Piątek 28-04-2006, 23:37 Temat postu:

No to niech będzie, że dąRZysz Wink

mówiłam już, że z ortografii to ja dobra nie jestem xP ale cóż jakoś z tym żyję Wink

Ty też należysz do tych "z lepszej półki' Wink

Przynajmniej dla mnie... Wink

Ale pamiętaj, że głupota świetnie wpływa na pomysły! Wink

orengada · Wysłany: Sobota 29-04-2006, 8:48 Temat postu:

Głupota jest najlepszym źródłem inspiracji ! Razz

orengada · Wysłany: Sobota 29-04-2006, 11:25 Temat postu:

- J..jak to odwołany ? Co łódką mam popłynąc przez kanalizacje ? Albo lepiej - prychnełam z ironią patrząc się uwaznie kobiecie w okienku - Pojade na pięcio godzinny kurs kolarski i pojade na rowerze do Wielkiej Brytanii zdobywając miejsce w księdze ginesa ! - wydarłam się wyrywajac sobie włosy z głowy.
- Rezerwacja. Przyrko mi - zignorowała mnie kobieta mówiąc :
- Następny !
,,W pysk jej trzasne i będzie następny, następny w szpitalu'' pomyślałam lustrując ją groźnym wzrokiem.
- AAAaaaa - wrzasnełam jak małe dziecko tupiąc nogami w czarne plastikowe kafelki na lotnisku. Zsunełam się po przybrudzonej ścianie i zaczełam rozmyslac.
,,Albo mi dadzą te cholerne bilety albo ... E niee'' pomyślałam karcąc się w myśli. Jednak podbiegłam do baby w okienku z szderczym wyrazem twarzy.
Przepchałam się bez pytania do kolejnki, a skutki były tego gorsze niz przypuszczałam. Całe lotkinisko staneło na nogi, rozpoczynając nieprzyjemną avanturę. Nim sie obejrzałam była za mną juz policja.
,,Kurde, to był głupi pomysł''
Dwaj męzczyźni z grymasem złosci rysującym się na ich twarzach podeszli do mnie pytając o co chodzi.
- Yyy nnoo - szukałam wytłumaczenia - No by yyy byłam w kolejce, ale ta starsza babcia mnie wypchała - popatrzyłam na starą babinkę będącą teraz przy oienku. O masz, to kłamstwo nie wyjdzie pomyślałam mówiąc dalej. - Uderzyła mnie torebką w której chyba nosi cegły ! Wpchałam się prosząc o sprawiedliwośc ? - zająkałam więcej pytając niż odpowiadając.
,,No to się wpakowałam'' przeszło mi przez myśl widząc mine policjantów.
- Prosze z nami - fuknął jeden nieźle wkurzony.
- AAa znam swoje prawa, mam jeszcze jeden telefon - zepierałam sie nogami o kafelki tak aby mnie zostawili, bijąc się w mysli za swoją nie udolną głupote. Zaczełam dziwnie gestykulowac próbując pokazac na ręce ,,telefon''
Jednak oni byli silniejsi. Złapali mnie za ramianota ciągnąc po całym
lotnisku ... Tłum ludzi będących w lotnisku skupili na mnie wzrok to się smiejąc to łapiąc za głowe. Moje policzki oblał szkarłat, lewą ręką zakryłam oczy szepcząc sobie :
- Tylko zeby nie było telewizji ... O wilku mowa.

U bliźniaków

- O mój boże - Toma zatkało. Po raz kolejny czytał tego samego sms, którego dostał od zielonookiej.
- Tom za godzine bądz na plaży ! Ja ide, Marley mnie zaprosiła. Idziemy się pouczyc Surfingu. - rzucił przelotnie Bill nie zwracając najmiejszej uwagi na bliźniaka. Derdowłosy złapał się za serce, modląc się aby ten głupi sms był żartem.
- Jesli ten sms to nie żart to one są lesbijkami, jesli to żart to wszystko w pożądku - tylko tyle udało mu się wykrztusic po przeczytaniu sms po raz siódmy.
- Chryste na piętrze 21 z pokojami numer od 200 do 207 odbywa się zlot z ..z .. - nie umiał dobrac słowa z przerażenia. Nie dokończył gdyż do pokoju wpadła Feel z ,,kolegą''
- Cześć misiu - uśmiechnął się chłopak lustrujac Toma z góry na dół pełnym pożądania wzrokiem...

Daga_913 · Wysłany: Sobota 29-04-2006, 11:36 Temat postu:

Fajowska część Smile

Jak zawsze mi sie podaobała i to bardzo:) Nie no ale sie porobiło na tym lotnisku ... hehe licze na ciekawy bieg kolejnych wydarzen:D Czekam na kolejnego parta:) Buziaczki:*

orengada · Wysłany: Sobota 29-04-2006, 11:58 Temat postu:

Ej ludziska komętowac !
Nie podoba się Wam ta częsc ?

Eeee...

szmula · Wysłany: Sobota 29-04-2006, 12:06 Temat postu:

haehe dobre
pisz dalej i przeczytaj w koncu moje opo horst du mich nich'

orengada · Wysłany: Sobota 29-04-2006, 12:10 Temat postu:

szmula przeczytam, nie bój nic ... Grey_Light_Colorz_PDT_06

aluha · Wysłany: Sobota 29-04-2006, 13:11 Temat postu:

Nie podobało sie, bo skończyłam w takim dziwnym momencie.
Czemu?

Lib · Wysłany: Sobota 29-04-2006, 13:11 Temat postu:

Kurde... Musiałam androbić cztery party... Ale gładziutko mi poszło... Trsaznie szybko się czyta... Super części... Pogratulować talentu!!

karolucha:) · Wysłany: Sobota 29-04-2006, 13:15 Temat postu:

A więc, przeczytałam całe opko i jestem pod wrażeniem:D Jakbym oglądała serial brazylijski :d.. Oczywiscie jestm zachwycona Very Happy

Naprawde świetne opko:d.. w niektorych momentach sie nizle brechtalam Laughing

Kiedy next part?? Very Happy

LadyMakbet · Wysłany: Sobota 29-04-2006, 15:05 Temat postu:

No i co, mam przytoczyć błędy, Wielka i Nieomylna Orangado?
[quote="orengada"]- J..jak to odwołany ? Co łudką mam popłynąc przez kanalizacje ? Albo lepiej - prychnełam z ironią patrząc się uwaznie kobiecie w okienku - Pojade na pięcio godzinny kurs kolarski i pojade na rowerze do Wielkiej Brytani zdobywając miejscie w księdze ginesa ! - wydarłam się wyrywajac sobie włosy z głowy.

Ech... chyba "łÓdką", czyż nie? i "popłynąĆ"... "prychnĘłam", nie "prychnEłam"..."uwaŻnie", a nie "uwaZnie"... PIĘCIOGODZINNY pisze się razem... Mówi się "pojadĘ", a nie "pojadE"... "Wielkiej BrytanII pisze się przez dwa "I" !! I nie pisze się "ginesa" Grey_Light_Colorz_PDT_46

LoL

Popraw się, popraw się!

lotte · Wysłany: Sobota 29-04-2006, 15:15 Temat postu:

"- Cześć misiu - uśmiechnął się chłopak lustrujac Toma z góry na dół pełnym pożądania wzrokiem..."
Prawie leżałam czytając to zdanie Laughing

Część mi się podobała, ale...
Błędy Exclamation

Błagam orengada nie stawiaj byków w tak banalnych słowach jak np. łudką. Powinno chyba być łódką.
Wiem, wiem strasznie się czepiam.
Wiem też, że nie masz worda, więc nie wytykam wszystkich błędów Razz

Czekam na więcej.
pozdrawiam

[/url]