Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
orengada
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1018
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Osada posrańców.
|
Wysłany: Niedziela 30-04-2006, 22:40 Temat postu: |
|
|
Okropnie krótkie !
Krótkie bo krótkie ale napisaaaaaałam mimo braku weny.
Ludzie jaka jestem happy.
Kocham Was XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
WaRiAtKa
Dołączył: 22 Mar 2006
Posty: 461
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z przyczajki -krk
|
Wysłany: Niedziela 30-04-2006, 23:09 Temat postu: |
|
|
Ej no aż taki krótkie? Ja protestuję! Chociaż muszę przyznać, że treść baardzo mi się spodobała. Sama nie wiem czemu. Tak poprostu. A ty chyba wiesz, że bardzo trudno jest mnie zadowolić? No tak brakło mi tu chyba malutkiego opisu tej celi... np że była mała, ze ścian odchodziła szara farba... Taki naprawdę króciutki i byłamym w pełni zadowolona. Ale i tak jest bardzo dobrze
Pozdrawiam i czekam na dłuższego parta
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Daga_913
Dołączył: 30 Mar 2006
Posty: 454
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: sTaMtĄd GdZiE mNiE NiE Ma :)
|
Wysłany: Poniedziałek 01-05-2006, 10:19 Temat postu: |
|
|
Strasznie krótki ten part:) Ja się nie zgadzam i rządam dłuższego hehe:) Ale pozatym to i tak mi się podobał Czekam na kolejnego dłuzszego parta:) Pozdro, buziaczki 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
orengada
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1018
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Osada posrańców.
|
Wysłany: Poniedziałek 01-05-2006, 12:47 Temat postu: |
|
|
- Bill, Bill, Bill nie tak ! - dziewczyna powoli wychodziła z siebie pokazując chłopakowi poraz dziesiący jak ma trzymać nogi na desce do surfingu.
Para nastolatków stała na środku morza delektując się sprzyjającą pogodą.
- Ale jak ja nie potrafie ? - przekomarzał się z szelomwskim uśmiechem. Doprowadzanie dziewczyny do szału sprawiało mu wielką przyjemnośc. Tak pięknie się złościła ze miach ochote zatrudnic się u niej jako jej uczeń.
- Jak nie potrafisz ? Ty w końcu wszystko potrafisz ! - oburzyła się i w przypływie emocji popchneła chłopaka do wody. Brązowłosa obruciła się napięcie i poszła dalej zostawiając zdziwionego chłopaka w tyle.
- Co..co ty ? Obraziłaś się ? - jeknął bezradnie robiąc mine ,,kaczuszki''
Dziewczyna jednak totalnie go zignorowała czując nad nim minimalną wyższośc.
- Jesli nie umiesz to czemu byłeś skory do nauki. W końcu nauka niesie ze soba pewne poświęcenia - ostatnie słowo dobitnie zaakcentowała, czując jak czarnowłosy się denerwuje, co można było wywnioskować po jego grymasie niezadowolenia na twarzy.
Bill powstrzymał się jednak od zbędnych komętarzy wymuszając słodki uśmiech. Marley popatrzyła na niego z byka.
- Bill przestań. Na mnie to nie działa - odpowiedziała obojętnie. Czarnowłosy stanął jak dęba. Nie wieżył. Jego uśmiech działał na wszystkie dziewczyny bez wyjątku. A może ona była wyjątkowa ? W ciągu sekundy jego umysł zalała fala pytań.
- Jasne - odpowiedział jak w transie ni stąd ni z owąt łapiąc dziewczyne za ręke. Letni wietrzyk delikatnie muskał ich rozgrzane ciała.
- Jestem zmęczony - Bill bezwładnie opadł na gorący piasek
- Co z tego ? Ja chcę iśc dalej - dziewczyna sceptycznie podniosła brwi zasłaniając oczy ręką. Słonko grzało jak oszalałe. A turyści powoli się zbierali na plaże...
- A więc usiądziemy to z tego - roześmiał się, pociągnął dziewczyne za sobą tak ze upadła na jego nogi.
- Bill drzwoni ci komurka - zauwarzyła dziewczyna wyciągając jego komurke. Na wyświetlaczu widniał napis ,,Charlotte''
- Jestem na wakacjach. Nie dzwoni nikt ważny
- Na wakacjach to jesteś - przyznała mu chwilową racje zchodząc z jego kolan. Bill się wyszczerzył - Ale telefon odebrać chyba możesz hę ? - oznajmiła pozornie normalnym tonem.
Tom gwałtownie odskoczył krok dalej.
- J..Jak mnie nazwałeś ? - Tom w końcu zatrybił analizując słowa chłopaka. Feel powstrzymała swoj wybuch śmiechu, natomiast jej kolega wcale nie zraził się tonem dredowłosego i do niego podszedł.
- No misiaczku - chłopak najwyraźniej nie zrozumiał oburzenia Toma
- Ale ja nie jestem misiaczkiem ! Szczególnie twoim ! - podsumował sarkastycznie Tom.
- Jak to nie ? - kolega Feel złapał gitarzyste za pośladek. W Tomie zabuzowało.
- Ty debilu co ty robisz ? - gitarzysta zacisnął zęby - Wara od mojego tyłka - tu blondyn naprawde się wkurzył widząc jak psychiczny chłopak chichra pod nosem.
Tom wziął rozmach uderzając z całej siły Daniego w twarz. Ten jak kłoda opadł sztywno na ziemie. Feel do śmiechu juz nie było ...
____________
Przepraszam za fule błędów.
Niektóre widze ale jestem okropnym leniem i nie chce mi sie ich juz poprawiać. Notka denna jak telenowela z najmiejszą oglądalnością na świecie Przepraszam ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mod-Negai
TH FC Forum Team
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 1797
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w Tobie tyle zła?
|
Wysłany: Poniedziałek 01-05-2006, 12:49 Temat postu: |
|
|
pierwsza
EDIT
za tylek?
o rany...
Fajny parcik.
Tylko nie wierze, ze usmiech Billa nie dziala na wszystkie dziewczyny...
Pozdrawiam:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
orengada
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1018
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Osada posrańców.
|
Wysłany: Poniedziałek 01-05-2006, 12:58 Temat postu: |
|
|
ddm ale nudne czy ciekawe ?
Szczerze
Musze wiedziec, bo nie wiem co robic dalej heheh
Nie obraże sie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Daga_913
Dołączył: 30 Mar 2006
Posty: 454
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: sTaMtĄd GdZiE mNiE NiE Ma :)
|
Wysłany: Poniedziałek 01-05-2006, 13:16 Temat postu: |
|
|
Nie no nie co za zboczeniec, złapał Toma za tyłek hehe:D Fajowski ten part, bardzo smieszny:D Wyczekuje kolejnego parta:) Buziaczki:*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
orengada
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1018
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Osada posrańców.
|
Wysłany: Poniedziałek 01-05-2006, 13:24 Temat postu: |
|
|
Dziękuje Daga
Jeste moją ulubioną czytelniczką.
Zawsze komętujesz hehehe
Wręcz Cie kocham
Następny part for you będzie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mod-Negai
TH FC Forum Team
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 1797
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w Tobie tyle zła?
|
Wysłany: Poniedziałek 01-05-2006, 13:26 Temat postu: |
|
|
moim zdaniem ciekawe...
prawie mnie rozsmieszylas...
mnie jest bardzo trudno rozsmieszyc...
Jak narazie tylko Ayane to potrafi...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
SimplePlanowa
Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 2037
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cartoon Network. ^.-
|
Wysłany: Poniedziałek 01-05-2006, 16:08 Temat postu: |
|
|
misiaczku
nie no zlapal go za tylek lool
powalajace
xD czekam na njuu Bussiaki:*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
karolucha:)
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 430
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Poniedziałek 01-05-2006, 16:10 Temat postu: |
|
|
Świetnie:) Tyle tylko ze krociutko ..
PZDR!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
szmula
Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z domu Toma Kaulitza :D - Sttetin
|
Wysłany: Poniedziałek 01-05-2006, 16:11 Temat postu: |
|
|
Super! Dawj szybko next part
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
orengada
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1018
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Osada posrańców.
|
Wysłany: Poniedziałek 01-05-2006, 16:55 Temat postu: |
|
|
Ja myślałam ze wy mnie zabić chcecie za taki chłam a tu prosze
Moze dzisiaj cos napisze, ale podkreslam MOŻe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
lotte
Dołączył: 22 Mar 2006
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tam gdzie diabeł mówi dobranoc ;)
|
Wysłany: Poniedziałek 01-05-2006, 19:47 Temat postu: |
|
|
ehem..ehem...< kaszle przez 10min>.....
orengada czy Ty chcesz mnie zabić ?
Siedzę i czytam sobie niczego nie świadoma i popijam pepsi,a tu nagle akcja ze złapaniem za tyłek aż się biedna zakrztusiłam.
Fajny odcinek
Mam nadzieję, że szybko anpiszesz anstępny 
pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
orengada
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1018
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Osada posrańców.
|
Wysłany: Poniedziałek 01-05-2006, 20:24 Temat postu: |
|
|
Odcinek dedykuje lotte - mojej kochanej czytelniczki. To dla Ciebie ten part słonko
A drugiego dedykejszon for Daga_1913
Przepraszam za błędy ...
- Halo ! Musze coś zjeśc ! Jestem głodna ! - krzyknęłam na cały posterunek. Wszyscy skupili swój zawistny wzrok na mnie.
- Pani yy ... Charlotte ? - zapytał policjant w niebieskim uniformie czytając moje imię z karteczki bedącej w jego podręcznym segregatorze.
- Tak. Czy moge dostać coś do jedzenia ? - zapytałam oburzona całą tą sytułacją.
- Tak zaraz cos tobie damy. - od kiedy my na ,,ty'' jesteśmy ?!!!
- A moge wiedzieć co to będzie ?! Na niektóre rzeczy mam uczulenie -zarzekałam się aby nie dostać groszku po przecenie z najgorszej firmy.
- Narazie nie wiem. Jednak kolajce zrobi ci manikiurzystka z zakładu pogrzebowego - udał zasmucenie mówiąc całkiem poważnie.
- N...Naprawde ? - Jęknełam przeciągle bojąc się tego co mnie czeka.
Sama nazwa zakład pogrzebowy przyprawiał mnie o dreszcze ! Kolacji z rąk tej dziewczyny jeszcze gorzej mi się kojarzyła.
- A co myślałaś ? Że kucharza zatrudniliśmy ? - zaśmiał się z ironią w głosie i odszedł dalej. Posterunek policji o tej porze był przepełniony.
Spojrzałan na zegarek - dokładnie 23:00. Przyglądałam się tym wszystkim zbirą zaa celowych krat z zaciekawieniem a jednocześnie z przerażeniem.
,,Bill, Tom już wszystko mi obojętne chciała bym się do któregoś utulić ''
pomyślałam wciągając haust powietrza. Poczułam się taka samotna. Biała, swieżo wymalowana cela co widac było po nieskazitelnej bieli.
Mała umywaleczka z grzybem po bokach i pomarańczowym mydłem o zapachu pomarańczy. Chociaz o tyle dobrze że mydło było ...
Tak właśnie wygladała moja cela w której sterczałam od dobrych kilku godzin. Nagle skupiłam wzrok na kraty.
- No mam, kanapki z szynką - wypaliła dziewczyna o blond włosach z czerwonymi paznokciami oraz ustami. Chuda i niska.
- Dziękuje - odpowiedziałam oszołomiona. Myślałam ze przyjdzie tu babsztyl z ,,oponką'' na brzuchu i brudnymi paznokciami ...
Spojrzałam na nią nie ufnie biorąc do ręki kanapke z czymś czerwonym.
- No śmiało - pongaliła mnie delikatnie wysuwając głowe do przodu.
Po chwili poczułam okropny smak w ustach. Wręcz odrzucający. Zrobiłam kwaśną mine próbując wymusić jakikolwiek usmiech.
- Nich, niach pyszne - zbierało mi się na wymioty. Dziewczyna niczego nie świadoma patrzyła na mnie z radoscią. Odsunełam pasmo włosów wiecznie wpadające mi do oczu i już miałam zamiar brać na mus drugi kęs kiedy coś mnie tchneło.
- Wiez co ? to jest ochydne ! Nie jem byle czego ! To musi być goląka dla psów z przeceny. To jest okropne - wyplułam wszystko na ziemie wyżywając się na bezradnej blondynce.
- Przepraszam, masz racje, po zapachu wygląda obrzydliwie. Jednak kazali mi to dać - okazała skruche wbijając swoje małe niebieskie oczy w móją wypluta kanapkę.
- Wież musze już lecieć bo czuje na sobie wzrok kolegów - odburkneła patrząc na policjantów z byka.
- Rzuce Ci wieczorem swoje kanapki. Z serem żółtym i pomidorem. Masz racje. Ta psia goląka nie dla ciebie - uśmiechnęła się ciepło klepiąc mnie po plecach. Zrobiło mi się tak ciepło na sercu. Była jedyną osobą która w ciągu tych godzin, trwających wiecznie była dla mnie miła.
- Dziękuje - wyszeptałam widząc zarys jej sylwetki. Zamknęła cele i puściła mi oczko.
Pare godzin dalej byłam tak zmęczona że zanim się obejrzałam zaczełam ziewać jak noworodek. Położyłam się na skąpej ławeczce i starałam się zasnąc jednak twarde drewniane deski i światło z posterunki mi nie pozwalało. Jeszcze ta pełnia księżyca.
- Mamuś tak bardzo chcę być przy tobie - samotna łza zleciała po moich opalonym policzku. Miałam już dosyć tej chorej sytułacji. Chciałam do domu ...
Spróbowałam zasnąc, nawet z udanym skutniem jednak co chwile się budziłam. Morfeusz męczył mnie, nie dając mi ukojenia. Dzisiejszej nocy już nie zasnełam ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
lotte
Dołączył: 22 Mar 2006
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tam gdzie diabeł mówi dobranoc ;)
|
Wysłany: Poniedziałek 01-05-2006, 20:37 Temat postu: |
|
|
orengada bardzo dziękuję za dydke
Czuję się wyróżniona 
A teraz co do opka:
Kurde wszystko pięknie, ładnie, dodałaś opis celi, tylko te koszmarne błędy.
Pojawiło się dość dużo błędów ortogarficznych, ale znalazłam też literówki.
Znowu się czepiam i wiem, że to męczące, ale wybacz muszę.
Mam nadzieję, że kolejna notka będzie jutro
pozdrawiam
Pamiętaj ja wierzę w Ciebie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
orengada
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1018
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Osada posrańców.
|
Wysłany: Poniedziałek 01-05-2006, 20:42 Temat postu: |
|
|
Yep błędy to ja wiem ! sama je widze <lol2>
Niechce mi się ich poprawiac - jaki ze mnie cham
Moje lenistwo zapiera się nogami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mod-Negai
TH FC Forum Team
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 1797
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w Tobie tyle zła?
|
Wysłany: Poniedziałek 01-05-2006, 20:45 Temat postu: |
|
|
Aj kochana!
To wszystko co piszesz (pomijajac bledy) jest takie... rzeczywiste!
Jak czytam to oczyma wyobrazni widze te scene, kazdy przedmiot...
To bardzo wazne, by pobudzac slowami umysl -gratuluje.
Czekam na next parta i pozdrawiam:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Daga_913
Dołączył: 30 Mar 2006
Posty: 454
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: sTaMtĄd GdZiE mNiE NiE Ma :)
|
Wysłany: Poniedziałek 01-05-2006, 20:47 Temat postu: |
|
|
Dzieki za dedykacje kochana Nie musiałas ale to miłe z twojej strony:) Orengada ja też cię normalnie kocham i twoje opowiadanko też Nawet nie wiesz jak sie ciesze ze jestem twoją ulubioną czytelniczką, ale zapewne nie zasługuje na to miano,a komenty daje ci ponieważ to opowiadanko jest swietne:) Dzisiejszy part jest fenomenalny:D Pozdro dla Ciebie 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
SimplePlanowa
Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 2037
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cartoon Network. ^.-
|
Wysłany: Poniedziałek 01-05-2006, 20:48 Temat postu: |
|
|
ahh ja cie ...
nie wiem co cie xD
boskie nooo
dzieki za powiadomienie
tez chce dedyczke !
czekam na njuu Bussiaki  
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
orengada
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1018
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Osada posrańców.
|
Wysłany: Poniedziałek 01-05-2006, 20:51 Temat postu: |
|
|
Simple nie musiałas się prosic o nią ! wszystko zepsułas !
Miałam cidac dedyczke w nastepnym odcinku ! i to miała byc niespodzianka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
*:Love_Tomuś:*
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z dworca z.o.o
|
Wysłany: Poniedziałek 01-05-2006, 21:35 Temat postu: |
|
|
Heh.... Faajne... tylko te błędy... no ale... czasmi musi komuś leń w dup* wejść...
POZDRO!   Wenki życze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
WaRiAtKa
Dołączył: 22 Mar 2006
Posty: 461
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z przyczajki -krk
|
Wysłany: Poniedziałek 01-05-2006, 23:19 Temat postu: |
|
|
Tak... Mnie cały dzień nie ma i nikt nie zauważa... Trudo, przeżyję... Co do części...
No skarbie jestem z ciebie dumna! (choć nie mam żadnych praw do tego) Bardzo mi się to podobało. Nie zabrakło mi tu niczego... Są opisy, uczucia... Czego więcej mi trzeba? Niczego... Zupełnie niczego...
Pozdrawiam i przepraszam za tak beznadziejnego komenta ale mój mózg nie pracuje już tak jak powinien...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
karolucha:)
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 430
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Wtorek 02-05-2006, 9:17 Temat postu: |
|
|
Taa.. świetne tylko jak zwykle krotkie. Opisy uczucia są .. raczej żadnych literówek .. jest good
Czekam na nastepne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
orengada
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1018
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Osada posrańców.
|
Wysłany: Wtorek 02-05-2006, 9:22 Temat postu: |
|
|
dedykejszon SimplePlanowa
ddm
Karolucha
- Pani Charlotte Vicken jest już pani wolna - słysząc te piękne jakże radosne dla mnie słowa. Wstałam jak oparzona z ławeczki i podbiegłam do policjanta, w międzyczasie zbierając swoje rzeczy.
- Jeszcze tylko pare formalności - mój optymizm zgasł w sekundzie.
- Jasne - sceptycznie podniosłam brwi czekając az w końcu otworzy te cholerne kraty.
- To rutyna. Pare informacji i jest pani wolna - zarzekał się.
Spojrzałam na niego bardzo sceptycznie i ruszyłam tuż za nim, by przypadkiem nie zjeśc go wzrokiem. Weszliśmy do wielkiej sali gdzie było sporo ludzi, jak na godzine siódmą. Przepchałam się razem z policjantem w siwych włosach. Po kilku minutach zaczęłam pisać. Przygryzłam lekko koniec długopisu, zastanawiając się nad odpowiedzią.
Po dwudziestu minutach akniete oddałam w całości.
- To wszystko - wzruszyłam ramionami oddając wypełnioną ankiete.
- W takim bądz razie dziekujemy. Mamy nadzieje ze więcej się nie spotkamy - przez te 24 godziny jakie go widziałam pierwszy raz się do mnie uśmiechnął. Złośliwie bo złośliwie ale zrobił to ...
- Ja tez mam taką nadzieje - odpowiedziałam podając mu dłoń.
Uścisnął i wyszedł. Ja pobiegłam w odwrotną strone. Pobiegłam w strone drzwi wyjściowym.
- Ej laska, nie pchaj sie! Uważaj - krzykneła dosyć młoda dziewczyna.
Wyglądała tragicznie. Czarne rozczochrane włosy, z kosmykami odpadającymi na jej strasznie bladą twarz. Podkrązone oczy i usta z wieloma ranami. Byłam tak zapatrzona w jej wygląd że nie odpowiedziałam na jej zaczepke.
- No tak ty - powiedziała zadziornie, wskazując na mnie palcem.
Gdyby nie zmęczenie i bolące plecy coś bym jej powiedziała.
No i wielka chwila. Podeszłam do drzwi wyjściowym, z ktorych ciągle ktoś wychodził.
Dotknęłam opuszkiem palca drzwi i szybko przejechałam po całej ich długości.
Ciemne, wyszlifowane oraz zalakierowane drewno pachniało starym drzewem. Stanęłam chwile dęba zastanawiając się nad tym co zrobie jak z tąd wyjde.
Wachałam się je popchnąc, jednak nie miałam wyjścia.
Hałas panujący na posterunku był całkiem miły dla ucha.
Czułam obecnośc ludzi. Żywych, a nie to o w celi.
- Ide - szepnełam, odwróciłam się napięcie i nieczekając na reakcje ludzi krzyknęłam :
- Wolna, nareszcie.
Wszyscy skupili wzrok na mnie. Ja wzruszyłam ramionami uśmiechając się ciepło. Letnie słońce muskało moją skóre. Wręcz chłonełam promienie słońca jak gąbka.
Ludzie przemierzali ulice Berlina w pośpiechu. Jednak na ich twarzach widniał choć znikomy uśmiech bądz iskierka nadzieji w oczach.
- Charlotte ! - usłyszałam krzyk tuż za sobą.
- Wybacz hihi, zapomniałam ci to dać - niewielka blondynka z krwistoczerwonymi ustami, od szminki podała mi dwie bułki.
- Dziękuje - przytuliłam ją przyjacielsko.
- Baw się dobrze. Mam nadzieje że ci posmakuje - rzuciła przelotnie biegnąc na schody, mieszczące się koło posterunku.
- No to panno Charlotte Vickien oświadczam że zakończyła pani ponownie nowy rozdział z pani życia. Zostaje pani tylko czekać na kolejny rozwój akcji - szepnęłam sama do siebie odklejając sreberko od mojego pierwszego od dwóch dni posiłku. W mysli smiałam się za moją głupote i za moje powiedzenie.
Po chwili ez większego wachania gryząc przyszną kanapke poszłam w strone przystanku autobusowego.
Co mi zostaje innego ? Jade do domu ... W Berlinie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|