Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Klaudyna XD
Dołączył: 29 Gru 2005
Posty: 733
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: ten Monsun XD !!
|
Wysłany: Niedziela 25-06-2006, 21:31 Temat postu: |
|
|
Nie no.. słuchaj ty autorko anjpiękniejsza XD
Czy mogłabyś usmiercić Toma Kaulitz?
To by było troche bezsensu - to opo nie (wg mnie) lewdo co zaczęło !
Ja tam sie nie przejmuje czy umrze czy nie
Jak tak - to zawsze moze być większa wena , inne pomysły i moze bedzie ciekawsze i bez TOMA XD
Jak nie umrze - to jego zycie bedzie poprostu toczyć się dalej.. z nierozwiązanymi jak dotąd (chyab) sprawami
no i ... alles XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Rosenrot
Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: z Utopii
|
Wysłany: Sobota 01-07-2006, 11:33 Temat postu: |
|
|
Hola!
Co jest z tym opowiadaniem?
Rozumiem, jesteś sławna, lubiana i ubustwiana, lecz to nie znaczy, że możesz zaniedbywać swoich wiernych fanów!
No, proszę, dodaj nową notkę...
Plooooosimyyyy...
Pozdrawiam!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
colien
Dołączył: 14 Cze 2006
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: London - New England .
|
Wysłany: Sobota 01-07-2006, 11:34 Temat postu: |
|
|
tak tak ! To jest to xD
EDIT...
NIEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE !!!!!!!!!!!!!!!!! ..Niech tom nieumiera =( Please !~xD
edytuj...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
***_LeNu$Qa_***
Dołączył: 30 Maj 2006
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sobota 01-07-2006, 14:35 Temat postu: |
|
|
Kochana, to było... Piękne... Mam łzy w oczach a na policzkach już mogę spokojnie powiedzieć, że pojawiła się rzeka... Nie, proszę cię, nie uśmiercaj Toma.... Dodaj nową notkę, proszę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
orengada
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1018
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Osada posrańców.
|
Wysłany: Sobota 01-07-2006, 15:36 Temat postu: |
|
|
Mam już troche napisane...
Ale niedługo wyjeżdzam i ciągle jestem zaganiana.
Notka najpóźniej za 5 dni
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
colien
Dołączył: 14 Cze 2006
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: London - New England .
|
Wysłany: Sobota 01-07-2006, 18:14 Temat postu: |
|
|
Jezuu...Jak one mogą mówić ze ty pisać opowiadań nieumiesz? Kolejne Super opowiadanie to mojej kolekcji..- Dodaje do ulubionych. Pozdrawiam , całuje ściskam i oczekuje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
orengada
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1018
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Osada posrańców.
|
Wysłany: Sobota 01-07-2006, 21:12 Temat postu: |
|
|
kto mówi ze pisać opowiadań nie umiem?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Daga_913
Dołączył: 30 Mar 2006
Posty: 454
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: sTaMtĄd GdZiE mNiE NiE Ma :)
|
Wysłany: Wtorek 04-07-2006, 17:08 Temat postu: |
|
|
Ten kto to powiedzial zapewne jest glupi i nie zna sie na fajnych opowiadankach Orengada piszesz świetnie, rewelacyjnie i w ogole idealnie Oczywiście czekam na nowego parta... pisz szybciutko *=*=
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ejkuś
Dołączył: 20 Cze 2006
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Dąkąd
|
Wysłany: Środa 05-07-2006, 19:41 Temat postu: |
|
|
Łooo tylko żeby wrócił!!!!!
Bo co będzie z dzieckiem?
JeZZu
Pozdrawiam i czekam na next
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sobcia
Dołączył: 12 Kwi 2006
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: aa taka wiocha:)
|
Wysłany: Środa 05-07-2006, 21:29 Temat postu: |
|
|
nie nie Tom nie moze umrzeć to by było straszne..
a tak wogóle to fajnie piszesz
czekam na new
Pozdrawiam i życze wenki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
orengada
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1018
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Osada posrańców.
|
Wysłany: Piątek 07-07-2006, 14:27 Temat postu: |
|
|
Dzięki.
Notka już prawie skonczona xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
CoL@
Dołączył: 28 Kwi 2006
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Piątek 07-07-2006, 14:32 Temat postu: |
|
|
No to czekamy!!!
(Bo ja czytam to opo, tylko mi się jakoś tak nie chciało komentować )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ejkuś
Dołączył: 20 Cze 2006
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Dąkąd
|
Wysłany: Piątek 07-07-2006, 14:34 Temat postu: |
|
|
Gaguś napisał: |
Hola!
Co jest z tym opowiadaniem?
Rozumiem, jesteś sławna, lubiana i ubustwiana, lecz to nie znaczy, że możesz zaniedbywać swoich wiernych fanów!
No, proszę, dodaj nową notkę...
Plooooosimyyyy...
Pozdrawiam! |
Wracam, poprawiam...
Gaguś no jak mogłaś...
UBÓSTWIANA...
Wybaczam...
I co robię? Pozdrawiam i czekam
<Zjebuś jest z wami>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rosenrot
Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: z Utopii
|
Wysłany: Piątek 07-07-2006, 22:56 Temat postu: |
|
|
Ejkuś, zawstydziłaś mnie
Taki błąd zrobić Ehhh...
Dzięki, za wybaczenie
Orengadko, ja do Ciebie kochanie sił nie mam.
Czekam i czeeeekam na nowego parta, a ty nic!
Obrażam się!
Sie rozumie, że się odbrażę, jak dodasz nowego parcisława
Pozdrawiam!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Courtney
Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 623
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa.
|
Wysłany: Sobota 08-07-2006, 10:38 Temat postu: |
|
|
Boże jakie to piekne.
Właśnie Bóg. To on obdarzył Cię tym cholernie wielkim talentem.
Całe opowiadanie piekne.
A ostatnia notka.
Asz brak mi słów. Piękne, piękne i jeszcze raz piękne.
Trzymało w napięciu.
Słonko (moge? ) masz talent czy tego chcesz czy nie.
Powinnac za niego dziękować.
Pozdrawiam
Hell's Angel
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ejkuś
Dołączył: 20 Cze 2006
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Dąkąd
|
Wysłany: Sobota 08-07-2006, 10:44 Temat postu: |
|
|
Gaguś, ja zawsze wybaczam buraku ty moooj!
Czekamyyyy....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SimplePlanowa
Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 2037
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cartoon Network. ^.-
|
Wysłany: Niedziela 09-07-2006, 11:38 Temat postu: |
|
|
Boże orengada ty Głupia jesteś! -przepraszam xD
Jak możesz go uśmiercić !?
Jak?!
weź dawaj parta nowego ... i Tom ma życ !
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
orengada
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1018
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Osada posrańców.
|
Wysłany: Sobota 15-07-2006, 22:48 Temat postu: |
|
|
Na sam koniec chcę wszystkim podziękować. To opowiadanie było dla mni naprawda ważne. Możliwe że powstanie drugi tom tego mojego kiepskiego opowiadania - o ile chcecie. Postanowiłam je napisac dlatego że dałam bardzo szybki THe End i wątek w tym opowiadaniu zanikł Notka krótka. A teraz podziękowania.
-BlackAngel (mojemu skarbusiowi. Dalej mnie kosiasz? )
-LnD
i innym którzy czytali moje dzieło
Drugą część czytajcie z piosenką. Skoro to ostatni część to zrobcie mi tą przyjemnośc i czytajcie notke wraz z muzyką
Zgadnijcie jaką - z HP łehehe
Tu instrukcja jak włączyć...
[link widoczny dla zalogowanych]
A link podany będzie przy drugiej częsci - dla pewnosci ze nie zapomnicie.
Musze przyznać że to pierwsze moje opowiadanie w którym jest porządny Koniec
Miłego czytania
- Boże, dlaczego on? Przecież próbował żyć jak inni! Nic ci nie zrobił!!!
Przecież to ja jestem okrutna dziwka, która porzuciła swoje dziecko i kochającego mężczyznę! Szmata, która go zdradziła... - Dziewczyna w długich rudych włosach zaczęła rozpaczliwie szlochać, zrzucając na ziemię wszystko, co wpadło w jej chude ręce. Przystanęła na środku pustego pokoju i zakryła twarz roztrzęsionymi dłońmi. To, co teraz czuła rozsadzało ją w środku tak aż brakowało jej tchu.
- To ja powinnam umierać w szpitalu! To JA teraz powinnam tam leżeć! - Zaszlochała, w porywie emocji rzucając pustą butelkę Martinii na nowe włoskie kafelki. W jednej sekundzie szkło rozprysło się na wszystkie części pokoju, odbijając od siebie promienie słoneczne, które przedostały się z frontowego okna, które jako jedyne nie było zasłonięte ciemną, zasłoną.
- Co on Ci zrobił śmieciu? Wielki bóg... Mam takiego gdzieś! - Prychnęła z ironią, a jej policzki oblała kolejna fala gorzkich i pełnych rozgoryczenia łez. Usiadła na kanapie i podkuliła nogi, łapiąc je rękami. Zaczęła sie kołysać.
Do przodu, do tyłu i tak ciągle...
- Gdybyś wiedział jak cholernie cię kocham. A Melani tym bardziej - szepnęła znużona ciągłym płakaniem i bezwładnie opadła na pustą kanapę, odrazu przenosząc się w krainę Morfeusza. Zasnęła, ale tylko na chwilkę. Zasnęła ze złami zasuszonymi na jej przemęczonej twarzy. Śnił się jej on. Monotonia. Każdej nocy śniła o nim.
Lecz ten sen był nadzwyczajny. Taki prawdziwy. Rzeczywisty. Śnił jej się on i ona sama. Razem. Wzdrygnęła się lekko nieświadomie dotykając karku. Całował ją właśnie w to miejsce. Namiętnie z uczuciem. Jego kolczyk wędrował po jej rozpalonych plecach, przynosząc jej ukojenie. Obróciła się i spojrzała na jego klatkę. Taka jak inna. Tylko... Przyjrzała się bliżej zatrzymując kochanka i tym samym zaprzestając pieszczot. Dotknęła go po lewej piersi i poczuła jak jego serce szybko bije. Obudziła się. I ponownie wybuchła szlochem. Tak strasznie tęskniła....
****
[link widoczny dla zalogowanych] - muzyka
Dwa lata później…
Szary budynek i promień słońca na niego padający. Zagubieni w marnej konstrukcji myśli nastolatkowie wędrujący po szpitalnym parku. A w powietrzu unosząca się woń świeżej kawy. I on. Gdzieś na uboczu. Siedział delektując się zapachem świeżo, co zaparzonej kawy, której zapach przedostał się do jego nozdrzy.
- Tom Kaulitz? – Zapytała młoda dziennikarka – Nazywam się Penelope Lines – wyjaśniła uśmiechając się wesoło.
- Penelope? Do mnie? – Zdziwił się – Eeee nie znam żadnej Penelope – ściągnął czarne okulary z oczu. Dziewczyną ogarnął strach, kiedy uważnie przyjrzała się jego oczom. Niegdyś emanujące ciepłem i radością o soczyście brązowym kolorze, teraz puste, bez życia o kolorze…wyblakłej cytryny.
- Umówiłam się z Tobą tydzień temu.
- Serio? – Zdziwił się.
- Ja w sprawie twojej biografii, która w następnym miesiącu ma zostać wydana.
- Fajnie wiedzieć – westchnął głęboko a jego umysł oblała fala nieprzyjemnych wspomnień.
Najpierw odejście Charlotte, wypadek, utrata wzroku i to, co najbardziej go bolało pozostawiając ból w okolicach serca: brak wiadomości od rodziny. Nawet Bill o nim zapomniał…
-, Bo widzisz…Jest mały mankament – spuściła wzrok – Ostatni tom nie jest dokończony… - dodała mało entuzjastycznie i założyła nogę na nogę.
- No i co w tej sprawie?
- Przyszłam się dowiedzieć od Ciebie jak potoczyło się twoje życie.
- Normalnie – rzucił obojętnie, mieszając swoją odpowiedzią Blondwłosą dziennikarkę.
- Proszę to jest bardzo ważne… - spojrzała na niego błagalnym wzrokiem. Gdyby mógł go dostrzec… - Co stało się w dzień wypadku?
- Yhm… - wydał z siebie niezidentyfikowany pomruk. Wspomnienia te nie były dla niego najweselsze. Wręcz bolesne.
- No, więc? – Drążyła temat. Niczym natrętny nietoperz chłonący ostatnie soki z zgniłego już jabłka.
- W dzień.. – Jego głos niebezpiecznie się załamał - W dzień wypadku moje życie nabrało kolorów. Spędziłem przecudny wieczór z wokalistką zespołu Paramore. I już jechałem do domu, gdy chciałem wypróbować nowy samochód Gustava. – Zrobił krótką pauzę, upewniając się czy dziennikarka zapisuje na papier jego słowa.
- I co dalej? – Uśmiechnęła się ze współczuciem i skierowała swoją dłoń ku niemu. Jednak w ostatnim momencie się zawahała.
- W porywie emocji wysiadłem z auta i przez swoją wylewność straciłem wzrok. – Zaśmiał się uznając to za głupi żart – Gdyby nie taka jedna kobieta przypłaciłbym to życiem. Suma sumarum ciekawe, co się z nią stało…
Jest koło ciebie, pomyślała w duchu i zapisała jego słowa.
- Czy wiesz, co się stało z Billem? Tą wokalistką zespołu, bądź twoją córką? – Zapytała a jego serce ścisnęła dawka rozgoryczenia i złości.
- Wybudziłem się ze śpiączki tydzień temu… Do tej pory nie dali odzewu – jego głos ponownie tego dnia się załamał, a po morelowym policzku spłynęla kryształowa zła przesiąknięta żalem.
- Ja wiem, co się z nimi dzieje. Mam z nimi kontakt – zaryzykowała i jej dłoń znalazła się na jego – Twoja córeczka ma już dwa latka i cztery miesiące. Jest dużą, śliczną i co najważniejsze zdrową dziewczynką. Mieszka z twoją dziewczyną, Charlotte. Bill cztery miesiące temu zapadł w powazną depresje spowodowaną twoją śpiączką. Wyjechał do Stanów na leczenie. – Przytuliła go, a jej serce mimowolnie przyśpieszyło swój bieg. Tom lekko się zmieszał i odwzajemnił uścisk wąc***ąc się w perfumy dziewczyny.
- Skąd to wszystko wiesz?
- Bo to ja ci uratowałam po części życie. I dzięki temu twój brat utrzymywał ze mną kontakt. Nawet bliżej się poznaliśmy – przygryzła dolną wargę, przypominając sobie upojną noc, jaką spędziła z nim pare miesięcy temu. Tom oniemiał. Miał jeszcze tyle pytań. Jednak nim zdążył je zadać gdyż ona rozluźniła uścisk i odeszła w dal, nie chcąc psuć mu niespodzianki.
- Penelope! – Zawołał – Dziękuje! – Tylko tyle przyszło mu namyśl. Gdyby jeszcze widział możliwe ze by za nią pobiegł…
- Chwila! – Krzyknął – A jak zatytułowana jest moja biografia? – Dziewczyna przystanęła, obracając się przed siebie.
- Kaulitz z niemowlakiem do wzięcia – uśmiechnęła się mimowolnie i ocierając powolnie spływającą złe podąrzyła przed siebie.
The End
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BlackAngel
Dołączył: 09 Cze 2006
Posty: 487
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź.
|
Wysłany: Niedziela 16-07-2006, 0:10 Temat postu: |
|
|
Czytaj przy:
[link widoczny dla zalogowanych]
PROSZE.
Eeee...?
E...?
Oniemiałam. Ta muzyka, słowa, wszystko tworzące doskonałą całość.
Co teraz? Co dalej?
Kończące zdanie, szybsze bicie mojego serca, zaskoczenie.
Dedykacja?
Wspaniała.
Uśmiech, niczym balsam.
Kocham. Tak.
Nie, to nie puste słowa.
Spokojna muzyka, wlewa się do mych uszu, kojąc wszystkie zmysły. Trudny dzień, Trudna noc.
Już jutro.
Wyjade.
Zapomnisz?
A na koniec przytulisz tak mocno,
Jakbyś się żegnał na zawsze,
Nie powinnam na to pozwalać,
Nie chcę byś cierpiał, a ty nie chcesz mnie stracić...
Czy wrócę?
Nie wiem.
Nie będę już pisać.
Jestem marionetką w waszym świecie.
Kukiełką, której wydaje się, że do nikogo nie należy.
Nie chcę tak.
Muszę żyć sama.
Wśród zakłamanych ludzi, złych spojrzeń, smutnych twarzy.
Moje przeznaczenie.
Wyciągasz rękę?
Nie! Nie! Nie!
Za dużo dla mnie znaczysz!
Odejdź!
Powiedz, że jestem wredną, okrótną i zimną kukiełką.
Będzie Ci łatwiej.
Rozstańmy się. Nie chcę już ranić.
Nie zasługuję na Ciebie.
Jestem sama. Tylko ja i głupie wyobrażenia.
' Mogę coś zmienić. Jestem wspaniała. Wszyscy mnie kochają. Nie? Jak to?! Przecież mówią, że mam talent! '
Dlaczego?
Dlaczego karmią mnie tymi kłamstwami?
Prawda?
"Kto jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamień..."
Rzucajcie! Bijcie mnie, kopcie, gryźcie!
Naślijcie na mnie psy. Wygryzą je! Wygryzą serce! Nie chcę go mieć. I tak umiera. Powoli.
Nic nie przychodzi szybko i bezboleśnie.
Umrę.
Nie wrócę.
Nie jestem godna, panie.
~Black.
Tylko dla Ciebie:
Wiem, powinnam zostać.
Ale po co?
Dla Ciebie, dla innych?
Przecież nic nie znacze. Jestem tylko czarnym aniołem.
Poradzicie sobie.
~To tylko ja.
(Uśmiedomiona przez Sick. Dziękuję.)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
szmula
Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z domu Toma Kaulitza :D - Sttetin
|
Wysłany: Niedziela 16-07-2006, 7:42 Temat postu: |
|
|
Piękne. Aż się sama rozpłakałam. Mam nadzieję, że napiszesz ten drugi tom. Bardzo Cię o to prosze, ponieważ to jest moje ulubione opo.
Pozdrawiam:
szmula
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Courtney
Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 623
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa.
|
Wysłany: Niedziela 16-07-2006, 8:59 Temat postu: |
|
|
No i co ja mam powiedzieć.
Słowa nie wyrażą moich uczuć.
Tylko milczenie.
.......
I to chyba na tyle.
Muzyka, słowa, gesty opisywane były do siebie dopasowane.
Jak puzzle. Każdy kawałek do siebie pasuje.
Pieknie to zakończyłaś.
Kłaniam się.
Pozdrawiam, ściskam i całuje
Hell's Angel
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kazia
Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 759
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: od Bloo
|
Wysłany: Niedziela 16-07-2006, 9:45 Temat postu: |
|
|
Oniemiałam. Nie jestem w stanie nic napisać. To było, takie, hmm... Całkiem inne niż wszystkie inne zakończenia. Szczerze, to się popłakałam. Dla mnie to było takie realne. Przytoczę zdania Hell's Angel. Wszystko jak puzzle. Doskonale do siebie pasującej. Bez najmniejszego uszkodzenia. Wszystko prześlicznie do siebie dobrane. Tylko tyle jestem teraz w stanie napisać. Dziękuję za to, że piszesz ;*
Pozdrawiam,
Kat.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joq
Dołączył: 04 Cze 2006
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Żywiec
|
Wysłany: Niedziela 16-07-2006, 9:53 Temat postu: |
|
|
Na wstępie dziekuję za poinformowanie mnie o nowej - niestety ostatniej - części...
Jak najbardziej byłabym za tym byś napisała tom II...
A co do tego kawałka... bardzo mnie wzruszyło to zakończenie i nie ukrywam, że chciałabym wiedzieć jak dalej potoczy się jego życie... ale to może w tomie II
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sanndra
Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Niedziela 16-07-2006, 9:55 Temat postu: |
|
|
EEe.
Już?
Już, koniec?
Nie!! Nie ma tak
Zdecydowanie protestuje!
Jak mozna zakończyć, takie wspaniałe opko??
No jak
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SimplePlanowa
Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 2037
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cartoon Network. ^.-
|
Wysłany: Niedziela 16-07-2006, 11:33 Temat postu: |
|
|
Ej weź... a ja już myślałam że go uśmiercisz
Boski koniec... szkoda że koniec ...
podobała mi się muzyka...
świetnie dobrana...
kłaniam się nisko... Simple
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|