|
Tokio Hotel Forum o zespole Tokio Hotel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ing_uśka
Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Środa 08-02-2006, 23:01 Temat postu: |
|
|
hahahaha
ale jakby na to nie spojżec Tom jest taki typowym Playboyem:D hi hi hi
czekamy na XII!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Unendlichkeit
Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 907
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z innej bajki.
|
Wysłany: Czwartek 09-02-2006, 9:47 Temat postu: |
|
|
Jesteście kochane ;**
Obiecuję, że kolejną cześć dodam wieczorem.
Teraz muszę do niemca sie szykować, bo mam zajęcia.
Potem lekcje nadrobić trochę i przywitać przyjaciółkę, która mi przyniesie nowe Ciężki jest los "choraska"
a Tomuś to nasz zgonamker i playboy kochany
ps. i teraz szpan: dostałam 6 z chemii, ze sprawdzianu skoro jestem taka dobra, to chyba wymyślę jakiś lek przeciw b27, jak to proponowała Avi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
laribett
Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tam, gdzie odchodzą białe elfy...
|
Wysłany: Czwartek 09-02-2006, 10:20 Temat postu: |
|
|
Gratulacje, Unendlichkeit.Co do tego leku , to popieram Avi.Czekam na następną notkę. Buziaki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
FehLer
Gość
|
Wysłany: Czwartek 09-02-2006, 10:37 Temat postu: |
|
|
Unendlichkeit napisał: |
ps. i teraz szpan: dostałam 6 z chemii, ze sprawdzianu skoro jestem taka dobra, to chyba wymyślę jakiś lek przeciw b27, jak to proponowała Avi |
Udzielasz może korepetycji? xD
|
|
Powrót do góry |
|
|
Daria6
Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 213
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz!
|
Wysłany: Czwartek 09-02-2006, 13:59 Temat postu: |
|
|
Wow 6 z chemi gratulacje. Im więcej sie o Tobie dowiaduje tym bardziej mi imponujesz!
A ja sie dzisiaj tak wkurzyłam! Uczyłam sie do nocy, wstałam o 4 i znów sie uczyłam z bioli, a sie okazało, że nie ma sprawdzianu! No bosko...
A co do opowiadanka to mi się podobała ta część, jak zresztą każda. Twoje opko to najlepsze na tym forum z tych co przeczytałam! Trzymaj tak dalej!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolinkaaa
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: WhiteStook
|
Wysłany: Czwartek 09-02-2006, 15:34 Temat postu: |
|
|
mmmm... Normlanie Spoko opowiadanko .. nie mogę się doczekac kolejnej zesci Oliwiu... Czekam z niecierpliwoscia. Mam rpośbe żeby te opowiadanka były dłuższe ;d)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Reckless
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 870
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czwartek 09-02-2006, 17:07 Temat postu: |
|
|
Unendlichkeit nie wiem jakim cudem dopiero teraz przeczytalam to opko tarzalam sie ze smiechu w niektorych fragmentach.. rzecz jasna szkoda mi Tomusia.. ale i tak swietnie piszesz czkem na dalsze czesci i wenki życzę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Roxy
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: świat Aniołków xD
|
Wysłany: Czwartek 09-02-2006, 17:48 Temat postu: |
|
|
Ja tak jak Monis! dopiero teraz Twoje opko przeczytałam..i nie żałuję Jest świetne!! Przynajmniej nie ma tu głupiego romansu w roli głównej z Tomem i że na drugi dzień chodzi z główną bohaterką xD 2 lata, hyhy... Myślę, że po kolejnych dwóch latach coś zaiskrzy Czekam na kolejną część!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Unendlichkeit
Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 907
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z innej bajki.
|
Wysłany: Czwartek 09-02-2006, 20:31 Temat postu: |
|
|
Macie. a ja ide czytać nowe niemieckie BRAVO <33 i sklejać plakat szpaan [w piz*u, to tylko połowa plakatu --' musze czkeać do 15/02 na kolejny nr ]
Dedykacja:
Avi
Roxy
Monis!
Karolinki
Darii
FehLer (mogę zacząć )
Laribett
Ing_uśka
Pikolina
~Princess~
Strix
martoHa
Marta_girl
Juna
Gość93
Mazzy
Hery
Malineczki
i dla Tas, która mnie przeraża
Agaciary
no i dla całej reszty, której nie wymieniłam *
CZĘŚĆ XII
Do końca tygodnia Tom nie przychodził na ‘korepetycje‘. Razem z Elle i chłopakami z zespołu spotykał się po lekcjach w garażu lub studiu. Zostałam sama, ale nie żałowałam tego. Małymi krokami odnawiałam Izbę Pamięci. Oczyściłam ją z kurzu i brudu. Teraz mama szykowała dla mnie już farbę do pomalowania. Wybrałam jasnożółty kolor, by rozświetlał salę.
Nadeszła sobota. Obudziłam się po dziesiątej, niechętnie wstałam. Podeszłam do okna i odsłoniłam żaluzje. Był to kolejny słoneczny, czerwcowy dzień. Promienie nieśmiało zaglądały w okna, a puchate chmury leniwie poruszały się po niebie. Wspaniały dzień na spacer, już kolejny w tym tygodniu. Powoli poszłam się umyć. Przejrzałam się ponownie w lustrze, moje kształty z dnia na dzień stawały się co raz bardziej kobiece. Uda nabrały właściwych kształtów, nogi nie były już patykami nie nadającymi się do noszenia spódnicy. Gdy zeszłam na dół, do kuchni radio było włączone, leciał “Durch den Monsun”. Zdenerwowana wyłączyłam radio z kontaktu, zrzucając je tym samym ze stołu. Jednak nie przejęłam się tym zbytnio. Po nieudanym tygodniu, miałam nadzieję, że przynajmniej weekend będzie ciekawy. Brat jeszcze spał, więc biorąc ze sobą naszykowaną kawę poszłam do garażu. Stała tam perkusja Gustava. Usiadłam za nią i nieporadnie zaczęłam wybijać usłyszany w radiu rytm. Kiedyś uczyłam się uczyłam się grać, jednak nie zamierzałam stać się wirtuozem perkusji. Znałam podstawy, więc pomagało mi to w odwzorowywaniu utworu.
- Ich muss durch den Monsun... - usłyszałam cichy, dziewczęcy śpiew dochodzący ze schodów. Spojrzałam zaciekawiona w tamtym kierunku. Była to Elle, podeszła do mnie niepewnie, dalej nucąc piosenkę. Uczucia we mnie buzowały, od początku nie chciałam kłótni, ciągłego milczenia. Jednak potrzebowałam odpoczynku od tego rozgardiaszu, który panował w mojej głowie i uczuciach. Nie było łatwo być obojętną na towarzystwo przyjaciółki, z którą tyle przeżyłam, do której jednak czułam urazę. Jeśli mój stosunek do Kaulitza i reszty się nie poprawi, będzie to skaza na całe życie. Udawałam, że nie miałam jej za złe tego, że się z nimi przyjaźni. Jednak... W głębi duszy, byłam zazdrosna, bałam się, że zostawi mnie dla Billa. Przez ten cały tydzień strasznie za nią tęskniłam, nie było godziny, w której nie myślałam o tej sprzeczce. Zauważyłam, że przyjaciółka uważnie mi się przygląda. Podniosłam się i popatrzyłam na nią - nie wyglądała na mniej strapioną ode mnie. Po dłuższej chwili ciszy rzuciłyśmy się sobie w ramiona, łkając i przepraszając się nawzajem.
- To nie może się więcej powtórzyć. - powiedziałam stanowczo podając Elle kubek herbaty. Ze swoją rozmową przeniosłyśmy się do wnętrza domu, do kuchni. Zawsze rozmawiałyśmy albo tutaj albo w salonie.
- Nie ma mowy! - zawtórowała mi przyjaciółka, uśmiechnęłam się do niej szczerze.
- Ale wyjaśnij mi, co powiedziałaś Tomowi wtedy, w czasie mojej rozmowy z Emilem? - spytałam, a usta Elluśki wykrzywiły się w grymasie. Chciałam uniknąć tego tematu, ale ciekawość zżerała mnie od środka, była silniejsza.
- No więc dobrze... - zaczęła mając jeszcze nadzieję, że pominę ten wątek. Widząc, że nie mam zamiaru jej przerwać kontynuowała. - Kiedy zaczęłaś rozmawiać z Emilem zostawiłaś mnie samą, na pastwę bliźniaków. Gdy tylko Tom go zobaczył zaczął się wściekać, że widział jak się z Brantem całowałaś, a do niego nawet odezwać się nie chcesz! Z głupoty napomknęłam mu również o dzisiejszej randce, wtedy nawet Bill nie był w stanie go uspokoić.
Elle skończyła, a ja tylko uśmiechnęłam się na myśl tego, co musiał odczuwać i mówić Kaulitz.
- A do nich się odezwiesz? - spytała przyjaciółka, ale tylko wzruszyłam ramionami.
Czułam się dziwnie, z jednej strony nienawidziłam Toma, jednak z drugiej taka sytuacja, w której ugania się za mną wydawała mi się bardzo atrakcyjna. Jeszcze tydzień temu skarciłabym się za coś takiego, teraz powoli zaczęłam akceptować towarzystwo brata. Spojrzałam na zegar, było po 11, więc do randki miałam dużo czasu.
- Może pomożesz mi odmalować Izbę Pamięci? Chce mieć to jak najszybciej za sobą... - zaproponowałam przewracając oczami.
- Niby jak? Przecież Nagel cały czas pilnuje wejścia!
- Ale znasz jego obsesję na punkcie czystości hę?
- Co to ma do rzeczy?
- Wpadłam na pewnien genialny plan...
####
Razem z Elle spacerowym krokiem szłyśmy w stronę szkoły. W plecakach miałyśmy po dwie puszki farb, pędzle, folię oraz gazety, by uchronić podłogę przed pobrudzeniem. Słońce świeciło południowymi promieniami i ogrzewały nasze plecy, a chmurki dalej leniwie poruszały się po niebie. Pogoda w sam raz na odpoczynek. Jednak, zamiast leżeć na odosobnionej plaży relaksując się przy dzwiękach reggae musiałam tłumaczyć przyjaciółce plan przedostania się do szkoły.
- Słuchaj uważnie, bo drugi raz nie powtórzę. - ostrzegłam zatrzymując się przed drzwiami wejściowymi. - Na wejście będziesz miała dosłownie chwilę, kilka sekund. Jeśli cię zauważy, módlmy się żeby nam obu nie dali gorszej kary. Powracając do planu, każdy znając mój refleks i zwinność, wie, że niebezpiecznie dawać mi cokolwiek grożącego pobrudzeniem lub zniszczenia otoczenia. Wejdę zamyślona do środka, a w rękach będę trzymała zapasowe puszki farb. Przy zejściu do szatni, udam, że się potykam i wyleję farbę, a prawdopodobieństwo tego, że Nagel (pol. paznokieć przyp. Autorka :twistem:) podejdzie by mnie zbesztać jest naprawdę duże. - Elle energicznie kiwała głową, całkowicie aprobując mój pomysł. - Wtedy zacznij się przekradać. Ja żeby go zająć, grzecznie zaproponuję pomoc w sprzątaniu. Pochylę się i wyleje kolejną puszkę farby, wtedy się na mnie wścieknie, zacznie krzyczeć, chodzić w kółko. Będzie głośno, więc Ty przebiegniesz się do Izby Pamięci i tam na mnie poczekasz. Puszczę ci sygnał na komórkę w momencie, w którym wejdziesz. Miejmy nadzieję, że będziemy miały szczęście i akurat go nie będzie przy wejściu. - dokończyłam i odetchnęłam głośno.
- Trzymam kciuki. - dodała mi otuchy przyjaciółka.
Uchyliłam drzwi, w szkole panowała cisza. Stanęła przy ścianie, tak by w razie nikt mnie nie zauważył i wyjęłam puszki farb - jedna różowa a druga ciemno-zielona i podważyłam ich przykrywki. Uśmiechnęłam się sama do siebie i ruszyłam w kierunku wejścia do przedsionka. Ku mojemu nieszczęściu w oddzielonej jego części, kąciku dla cieciów siedział Nagel. Oparty o drewniane, obszarpane krzesło oglądał telewizję. Wyciągnął długie, chude nogi a ręce założył za głowę. “Pełen relaks...” pomyślałam, niechętnie mruknęłam “Dzień dobry” i udałam się w kierunku szatni. Udając, że się potykam upuściłam puszkę z różową farbą, która zalała całe schody.
- Schafer, co ty do cholery wyrabiasz? - krzyknął Nagel podchodząc do mnie. Zmierzył mnie morderczym spojrzeniem, a widząc brudne stopnie wpadł w prawdziwą furię. - Ile razy mam ci powtarzać, głupia gówniaro, żebyś uważała?! Co ty sobie myślisz, że masz sławnego brata to od razu możesz uprzykrzać życie takim porządnym obywatelom jak ja? - wrzeszczał na mnie, machając rękami, aż przez chwilę bałam się, że mnie uderzy. Powoli wyjęłam telefon i puściłam sygnał Elle. - Teraz wam tylko sława i seks w głowach! Brak zdrowego rozsądku! Ostrzegam cię Schafer, ja się za ciebie wezmę.
Zza pleców Nagel’a zauważyłam skradającą się Elle. Odetchnęłam z ulgą, gdy schowała się za wielką donicą z palmą, a raczej czymś co palmę przypominało.
- Może pomogę? - spytałam siląc się na skruszoną minę i grzeczny ton.
- No oczywiście, będziesz to sprzątać teraz! - krzyknął odchodząc w stronę swojej pakamery, przyniósł stamtąd kilka szmat, kubeł wody i proszek do czyszczenia. Podniosłam się chcąc sięgnąć po szmatkę i znowu, zupełnie przez przypadek wylałam kolejną puszkę farby.
- Teraz miarka się przebrała Schafer! - znowu zaczął chodzić w koło, zaciskając pięści i rzucając obraźliwe komentarze w moją stronę. Starałam się to znosić z miną osoby nieświadomej obelg i powagi sytuacji. Tym czasie, Elle przedostała się na korytarz i zaczęła biec w stronę Izby Pamięci. Przez chwilę myślałam, ze Nagel zauważył ją, jednak po chwili spojrzał na mnie z pogardą zaciskając usta.
- Znikaj mi z oczu, w tej chwili, bo znowu coś upuścisz. - mruknął, a ja z minął anioła udałam się w stronę odnawianej sali. Gdy doszłam, w środku czekała na mnie zdyszana Elle.
- Poszło świetnie, przez chwilę myślałam, że się na ciebie rzuci. - powiedziała szczerząc zęby.
- Teraz do roboty! - zarządziłam.
Ubrałyśmy się w białe, szyte przez moją mamę fartuchy do malowania, a na ręce założyłyśmy gumowe rękawiczki.
- Zabawimy się w lekarza, Susi? - spytała Elluśka chwytając stary, suchy mop i kładąc go sobie na głowie. Zaśmiałam się szczerze, była zniewalająco podobna do Toma.
- Spadaj Kaulitz. - mruknęłam puszczając do niej oczko.
- No Suss, nie rób mi tego. - krzyknęła padając mi do kolan. - Ja cię kocham!
Przyjaciółka nie wytrzymała komiczności swojej roli i turlając się po podłodze parsknęła śmiechem.
- Wariatka. - powiedziałam pokazując jej język. Po chwili pomogłam jej wstać i obie zajęłyśmy się odmalowywaniem ścian. Portrety dyrektorów stały u nas w domu, w nieużywanym przez nikogo pokoju, a półki, podłogę pozakrywałyśmy folią i gazetami.
- Umiałabyś to odmalować? - spytałam Elle wskazując na zarysy herbu szkoły, na suficie.
- Daj mi farby i drabinę to się tym zajmę. - odparła uśmiechając się. Kiwnęłam głową i po chwili przywlokłam za sobą długą, metalowa drabinę a z plecaka wyjęłam pudełko farb olejnych.
- Miałam sama to robić, ale skoro już jesteś... - powiedziałam, podając jej paletę i resztę niezbędnych rzeczy.
- Dla ciebie wszystko! - zaśmiała się Elle i zaczęła odmalowywać herb, a ja zabrałam się do mieszania farby do ścian.
####
Gdy skończyłyśmy Izba Pamięci wyglądała...
- Doskonale! - krzyknęła Elle, ciesząc się jak małe dziecko. Wszystko miałyśmy ubrudzone farbą, zwłaszcza twarz i fartuchy, na szczęście włosy pozostały nie ruszone. Byłam dumna z wykonanej pracy, a herb namalowany przez Elle był piękny, wydawało mi się, że pewnie lepszy niż w pierwszej wersji.
- Teraz musisz się stąd wydostać równie niepostrzeżenie jak weszłaś... - mruknęłam wykrzywiając usta w grymasie, bo przypominałam sobie wyraz twarzy Nagel’a. - Nie mam pomysłu na wyjście, no i nie zostały nam żadne puszki po farbach.
- A nie mogę tak po prostu wyjść? - spytała Elle zdejmując fartuch.
- Nie uważasz, że będzie to podejrzane?
- No dobra, nie było pytania. - skarciła się. - To może...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Unendlichkeit dnia Piątek 10-02-2006, 9:23, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agutek
Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czwartek 09-02-2006, 20:48 Temat postu: |
|
|
No nie, ale trafiłam. Wprost na nową część. Właśnie dotarłam do działu z opowiadaniami i byłam niezmiernie ciekawa twojej twórczości.
Jak się okazało nie bez powodu. Piszesz bardzo dobrze, podoba mi się. Nie stawiam wielkich wymagań :D
Cieszę się, że mogłam poznać takich ludzi jak ty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czwartek 09-02-2006, 20:50 Temat postu: |
|
|
Wspaniale , WSPANIALE!!!Dziękuje za dedykację , błędów nie znalazłam i życzę dalszej wemy!
Ps.Co do tego leku , to naprawdę dobry pomysł.Ja osobiście wolę biologię niż chemię ale to szczegół.Kłaniam się nisko.
|
|
Powrót do góry |
|
|
laribett
Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tam, gdzie odchodzą białe elfy...
|
Wysłany: Czwartek 09-02-2006, 20:54 Temat postu: |
|
|
A ten gość na górze to byłam ja.Wylogowałam się niechcący.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
April
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czwartek 09-02-2006, 21:03 Temat postu: |
|
|
Ciekawe jak wyjdą I mam nadzieję, że Tom przebaczy Susi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-Fish'n
TH FC Forum Team
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 961
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: a stąd!
|
Wysłany: Czwartek 09-02-2006, 21:18 Temat postu: |
|
|
I jak zwykle mnie wciągnęło!
Jestem strasznie ciekawa, co wymyślisz!
Obym nie musiała czekać tak długo na kolejną część, jak ty na moją xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
juna
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z twojej szafy
|
Wysłany: Czwartek 09-02-2006, 21:21 Temat postu: |
|
|
wreszcie... już sie nie mogłam doczekać danke Une za dedykejszon... part fajny ciekawa jestem jak wygląda ta izba pamięci mam nadzeije, ze Susi pogodzi się z Tomem w końcu kto sie czubi ten sie lubie prawda?
pisz dalej siostrunio
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
FehLer
Gość
|
Wysłany: Czwartek 09-02-2006, 22:11 Temat postu: |
|
|
Wreszcie! Haaa Pikne! xD A co do Ty korków to kiedy i gdzie ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pixie
Dołączył: 16 Sty 2006
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cartoon Network
|
Wysłany: Czwartek 09-02-2006, 22:21 Temat postu: |
|
|
Spośród wielu opek w których główna bohaterka jest siostrą któregoś z członków Tokio Hotel, twoje jest według mnie najlepsze I bardzo podoba mi się Tom i jego teksty, ale ogólnie mam słabość do takiego "niegrzecznego" Toma w opowiadaniach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Reckless
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 870
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Piątek 10-02-2006, 0:21 Temat postu: |
|
|
Unendlichkeit dzieki za dedykejszyn nie moge sie doczekac co na tej randce bedzie !!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Unendlichkeit
Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 907
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z innej bajki.
|
Wysłany: Piątek 10-02-2006, 9:21 Temat postu: |
|
|
FehLer - kiedy chcesz '' tylko, ze ja mam czesto problemy z tłumaczeniem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
malineczka
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Night Club 8)
|
Wysłany: Piątek 10-02-2006, 9:40 Temat postu: |
|
|
oczywiscie jak zwykle pieknie piszesz czekam na kolejny odc. ale dobrze pomyslane z ta izba pamieci ale jak wyjda?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
TaniecDuszy
Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 777
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Imielin (śląskie)
|
Wysłany: Piątek 10-02-2006, 10:01 Temat postu: |
|
|
laska!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Odebrało mi mowę... to jest już 3 opo na tym forum do mojej złotej kolekcji prawdziwych dzieł... uwielbiam to czyatć! pisz, pisz, pisz.... dużooo i dłuuugo! SŁIT CUD, MIÓD KARMEL I LANDRYNY... jak przeczytałam fragment: "Jednak... W głębi duszy, byłam zazdrosna, bałam się, że zostawi mnie dla Billa." - to miałam skojarzenia (jak lesba? -> joke) <LOL> ... nie no ale ja to zbok jestem , musisz mi wybaczyc...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Unendlichkeit
Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 907
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z innej bajki.
|
Wysłany: Piątek 10-02-2006, 10:06 Temat postu: |
|
|
Asiu, Ty jestes kochany zboczek, a nie tylko zbok
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
TaniecDuszy
Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 777
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Imielin (śląskie)
|
Wysłany: Piątek 10-02-2006, 10:12 Temat postu: |
|
|
Oliwka (bo tak chyba masz na imie, o ile mie pamiec nie myli) odwiedz moje dwa opa -> strony w podpisie moim i ten napisz cos:)w nowym opowiadaniu mam juz 10 czesci a to stare to jakoi jeda czesc dałam... pozdrawiam i czekam... taaa kochany zboczek i pisz szybciutko nastepny part:) i ja mysle ze beda jakies ten fajne sceny wkrótce!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Unendlichkeit
Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 907
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z innej bajki.
|
Wysłany: Piątek 10-02-2006, 10:43 Temat postu: |
|
|
eh, Ty zboczenico xD
juz patrzę i komentuję
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
laribett
Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tam, gdzie odchodzą białe elfy...
|
Wysłany: Piątek 10-02-2006, 10:52 Temat postu: |
|
|
no no ,Ty nas od zboczeńców wyzywasz a my tu z niecierpliwością na dalsze części czekamy!!Popieram AsieKaulitz!!Ja tesz czekam na jakieś scenki ( ) z udziałem Toma i Susi!!!Ach...ny to jesteśmy zboczuchy!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|