Tokio Hotel

Unen (u przyjaciółki) · Gość

stało sie.
nie bede miala kompa przez ok 4 dni Sad

ale piszę ciąg dalszy i jak tylko sie pojawię dam część!

avi · Wysłany: Czwartek 16-02-2006, 14:41 Temat postu:

awwww biedactwo! Co sie stalo?? przeciez wczoraj gadalysy!?
nie moge sie opa doczekac Very Happy

Lisia · Gość

Zajebiste Pisz Dalej !!! Razz

:>:>:>:>

crf · Wysłany: Piątek 17-02-2006, 14:11 Temat postu:

czekamy z niecierpliwością Smile

Sol · Wysłany: Piątek 17-02-2006, 14:24 Temat postu: Jest lepiej!

Przyznam się szczerze, mając na uwadze wszystkie konsekwencje jakie ciągnie za sobą ta wypowiedź: zaniedbałam Twoje opowiadanie. Nie zaglądałam tu zbyt długo.
Wybacz Unen!
Nadrobiłam dzisiaj wszystko i nie żałuję.
Ostatnie część(13nasta) szczególnie mi się podoba. Doskonale ukazane skrępowanie bohaterki i Emila. Ta ciężka atmosfera, której Susi nie może odgonić nawet swoim entuzjazmem. Strasznie mnie to wciągnęło.
Czekam na nową część, i proszę o utrzymanie wspaniałej atmosfery, która zaczyna wszystkich w około łapać do Twojego wymyślonego światka.
Pozdrawiam!

TaniecDuszy · Wysłany: Piątek 17-02-2006, 16:20 Temat postu:

Ojejciu... będę czekała... nawet całą wieczność Unen;]

Tala_ · Wysłany: Sobota 18-02-2006, 9:28 Temat postu:

Rety, Unen, naprawdę masz talent! Pyszne to Twoje opko, nie ma co!
Mrrr...

Czekam na następną część Smile

~Princess~ · Wysłany: Sobota 18-02-2006, 16:26 Temat postu:

bietttna jestes;( i my przy okazji tez! wszystkie z niecierpliwoscia czekamy na nowe odcinki... swiat jest okrutny...

Dark Light · Wysłany: Sobota 18-02-2006, 19:36 Temat postu:

Kiedy będzie następna część ?? Już nie mogę się doczekać Very Happy

Unendlichkeit · Wysłany: Niedziela 19-02-2006, 20:12 Temat postu:

eh, no powiedzmy ze mam neta i kompa jednak nie wiem na jak długo.
a w srode oddaję koledze do przejrzenia, wiec sie zobaczy co z nim jest.
mam nadzieję, że jutro przepiszę nową część i dodam.
mam dziwne wyrzuty sumienia, że nie mogłam pisać na forum...
uzależnienie? o tak... Wink

i do tego masa sprawdzianów, Pan Tadeusz na pamięć etc --''

loff ya

Tala_ · Wysłany: Niedziela 19-02-2006, 20:18 Temat postu:

Mua! Unen, my Ciebie też

!

EDIT:
Tylko postaraj sie coś naskrobać xP

Label · Wysłany: Niedziela 19-02-2006, 20:44 Temat postu:

Czekam na nową część.

Tala_ grrrr pierwsza miałam taką sygnaturę i taki avatar....

bleh bleh czuję się skopiowana.

Madziaa ;** · Wysłany: Poniedziałek 20-02-2006, 21:23 Temat postu:

juz z miejsca dOdalam Cie dO ulubiOnych! laska! jestes bOska! Wink

Dark Light · Wysłany: Poniedziałek 20-02-2006, 21:53 Temat postu:

Unen nie trzymaj mnie dłużej w napięciu Confused

Napisz juz natepna czesc Smile

Ps.Sorki za nachalność Embarassed

avi · Wysłany: Poniedziałek 20-02-2006, 23:26 Temat postu:

no unen, moja marcheweczko Very Happy

czekam, a jak nie bedzie jutro opa to ci skrzynke zapcham smsami Twisted Evil

juna · Wysłany: Wtorek 21-02-2006, 0:48 Temat postu:

po takim czasie nieobecności rzucam się na kompa wchodze na forum -> opowiadania... Une na pewno napisała już z dwa tomy a tu kapa...
o mało brata nie pobiłam bo mi chciał na kompa wejść.... cham jeden on nie wie, że to juz poważne uzależnienie...
kiedy next part?? Very Happy

Dark Light · Wysłany: Wtorek 21-02-2006, 20:26 Temat postu:

Unen zlituj sie Sad

i napisz następną część Wink

Unendlichkeit · Wysłany: Wtorek 21-02-2006, 21:10 Temat postu:

no jestem!
nie jestem zadowolona z tej części, ale muszę ją dodać, po to by kontynuować opko.
mam zawalony plan, a uczyc sie koncze ok 22 --''
no i znowu nie bede miala neta przez kilka dni, bo oddaje do kumpla na przeglad.
dziękuję za komentarze, jesteście wspaniałe

***

CZEŚĆ XIV 1/2

- Chodź... - szepnęłam chwytając mocniej Emila za rękę.
Przechodziliśmy właśnie przez bramę mojego małego domku jednorodzinnego. Światła były pogaszone. Uchyliłam drzwi i weszliśmy do środka. Cały czas obejmując się usiedliśmy na sofie, a ja włączyłam mała lampkę. Emil zbliżył się i nieśmiało musnął moje wargi. Zrobiło mi się cieplej, ujęłam jego twarz w dłonie i odwzajemniłam pocałunek. W głowie mi szumiało od wypitego Martinii. Przymknęłam oczy, a Emil zaczął całować mnie po szyi, delikatnie i powoli. Wewnątrz dwie moje skrajne strony prowadziły zażartą wojnę. Tak jak zawsze - jedna pretensjonalna a druga swawolna nawzajem się prześcigały. Powoli zaczęły przechodzić mnie dreszcze. Jednak to nie było to samo, nie czułam się tak pewna siebie jak przy pocałunku z Kaulitzem. “Kuźwa mać, czy wszystko co jest zakazane jest bardziej pociągające?“ pomyślałam. Nagle usłyszałam dźwięk przekręcanego klucza w zamku i otwieranych drzwi.
- Ciekawe czy Susi już jest w domy... - powiedział Gustav, wszedł do salonu i zapalił górne światło.
Spojrzał w naszym kierunku i zaniemówił, po chwili stanęli za nimi rodzice. Oboje z Emilem spłonęliśmy rumieńcem na twarzy. Definitywnie mam pecha, bo czym można nazwać tak głupią wpadkę? Rodzina zastała mnie podchmieloną, leżącą i całującą się w ciemnym pokoju z o trzy lata starszym chłopakiem. Patrzyłam się w kierunku zszokowanych rodziców i zniesmaczonego brata, nie zauważyłam nawet kiedy Emil wyszedł. Było mi głupio, czułam jak wstyd emanuje z mojego spojrzenia i ruchów. Mama pokręciła głową, chwyciła tatę za rękę i pociągnęła w stronę kuchni, wtedy ja powoli wstałam i pośpiesznie pobiegłam do pokoju. Dopiero gdy położyłam się na łóżku zdałam sobie sprawę z konsekwencji tej wpadki. Moja klatka piersiowa falowała szybko, w zaciszu pokoju słyszałam swój ciężki, przyspieszony oddech. Nagle ktoś bez pukania otworzył drzwi i wszedł do pokoju, usiadł na podłodze, tuż obok mnie.
- Głupek z ciebie - powiedział Gustav szczerząc zęby w ironicznym uśmiechu.
- Dzięki. - odparłam patrząc na niego beznamiętnie, jednak w głębi duszy chciałam wybuchnąć absurdalnym, histerycznym płaczem. Brak prywatności to główna wada mieszkania z rodzeństwem, zwłaszcza starszym, wścibskim bratem, który ma równie kochających plotki przyjaciół.
- Tak się przyłapać...
- A co ty robiłeś z tą dziewczyną wtedy, w kuchni? Tak się przyłapać... - powtórzyłam po nim z uśmiechem satysfakcji.
- Chyba to jednak ja poświęce moje pałeczki i TOBIE wsadzę je w tyłek, dziczyzno. - odparł krzywiąc się. - Ale siostrzyczko, dzieciaczku, chociaż powiedz, jak było? - spytał starając opanować śmiech.
- A czemu taki ciekawy? - odpowiedziałam pytaniem, a moje usta wykrzywiły się w grymasie na myśl, że nazwał mnie “ dzieciaczkiem”
- Jestem twoim bratem, muszę wiedzieć....
- Wyobraź sobie emerycie, że było fajnie, może nie tak jak z Tom... Super. - zagalopowałam się. Nie chciałam sobie się do tego przyznać, co dopiero Gustavowi.
- Tomem? - blondyn patrzył na mnie z szatańskim uśmiechem. - Naszym playboyem i Casanovą, którego tak nie cierpisz?
- Wynoś się... - wycedziłam, a brat widząc moją wściekłość w oczach niechętnie podniósł się z podłogi i podszedł w kierunku drzwi.
- Muah! - cmokną sarkastycznie, na co rzuciłam w niego poduszką.
- I kto w tej rodzinie jest głupkiem... - powiedziałam pokazując mu język, a on tylko odrzucił poduszkę i zamknął drzwi.
“Ale on chyba ma racje...” pomyślałam chowając się po kołdrę. Po chwili usnęłam, w butach, spódnicy i bluzce, zbyt zmęczona i zdenerwowana by się przebrać.

#########

Rano obudził mnie dźwięk nadchodzącego smsa. Przetarłam oczy i przeklinając pod nosem sięgnęłam po, leżący na zagraconym biurku, telefon. Ociężale usiadłam na łóżku i odczytałam wiadomość, była od Elle: “Jak się obudzisz odpisz, o której się spotkamy. MUSIMY porozmawiać.” Spojrzałam na zegar, wskazówka zatrzymała się na dziesiątej. “Najpierw coś zjem” pomyślałam wstając, podeszłam do szafy, chwyciłam pośpiesznie ubrania i poszłam do łazienki. Uchyliłam drzwi i usiadłam na zamkniętej ubikacji. Łazienka, wyłożona białymi kafelkami, miała wannę po części wpuszczoną w podłogę. Nad nią wisiały błękitne, cienkie zasłony, marszczone jak nad dziecięcą kołyską, na wypadek gdybym chciała wziąć prysznic. Duże ręczniki pasowały kolorem do ścian. Miałam to szczęście, że posiadałam osobną łazienkę. Codzienne poranne kłótnie zmusiły rodziców do zbudowania dodatkowej, już trzeciej. Lubiłam własną łazienkę, pewnie głownie ze względu na toaletkę godną księżniczki, z małymi szufladkami i wysokim owalnym lustrem otoczonym posrebrzaną girlandą. Podobała mi się wyjątkowo, każda dziewczyna w klasie mi jej zazdrościła. Zdjęłam znoszone ubrania i weszłam do wanny, wziąć prysznic. Woda ochładzała moje wygrzane, zaspane ciało. Powoli budziłam się.
Gdy skończyłam stanęłam przed lustrem. Oczy same się przymykały z powodu zapalonego, rażącego je światła. Sięgnęłam po kosmetyczkę, wyjęłam z niej opalizujący, pomarańczowy błyszczyk, którym musnęłam usta. Potem chwyciłam czarną, automatyczną kredkę i podkreśliłam owal oczu, a na policzki nałożyłam trochę rózu. Włosy związałam w niedbałe warkoczyki.
- Heh, słodka idiotka.... - mruknęłam krzywiąc się i rozpuszczając je.
Uczesałam się w kok, z którego wymykały się moje płomienno rude kosmyki i kokieteryjnie wiły się wokół okrągłej twarz. Kiedy założyłam pasiasty t-shirt i ciemne jeansy, niechętnie zeszłam na dół.
Bałam się reakcji rodziny, po wczorajszej jednoznacznej wpadce. “Jestem ciekawa jak ja bym zareagowała, gdyby moja córka obściskiwała się z chłopakiem na moich oczach...” pomyślałam wchodząc do kuchni. Myślałam, że rodzice od razu zaczną mnie besztać, jednak się nie odezwali. W kuchni panował zwykły bałagan. Ojciec siedział zapłoniony gazetą i popijał kawę, Gustav był pochylony nad miską płatków z mlekiem, a mama zmywała naczynia. Ku mojemu zdziwieniu zobaczyłam na ladzie, przygotowania do wypieków pierników, na jej środku leżało rozwałkowane ciasto piernikowe, a niezbędne składniki piętrzyły się na końcu stołu. Usiadłam obok brata i oparłam się na łokciach. Wszyscy jakby mnie nie zauważali i unikali, męcząca cisza odbijała się od bladozielonych, kuchennych ścian.
- Dość! - krzyknęłam. - Możecie mi wyjaśnić o co wam do cholery jasnej chodzi?
- Sussane, co za słownictwo... - odezwał się ojciec składając gazetę.
- Odpowiednie do sytuacji.. - mruknęłam krzywiąc się i krzyżując nogi pod stołem. - Tak was zbulwersowała ta sytuacja?
- Sussane ty masz dopiero piętnaście lat! - żachnęła się matka.
- Aż piętnaście, w moim wieku dziewczyny przeżywają swój pierwszy raz, wymieniają się poglądami i przeżyciami na temat chłopaków, a ja? Wasza Susi siedzi w cieniu i tylko głupkowato się uśmiecha! Martwisz się, że czuję się jak to powiedziałaś “nieatrakcyjna” w porównaniu do koleżanek. - mówiłam, a z moich ust można było spijać ironię i sarkazm.
Nagle wstałam i spojrzałam na rodzinie, patrzyła na mnie przerażona, Gustav aż uchylił usta ze zdziwienia. Dawno nie byłam taka wściekła, dosadnie przeklinałam pod nosem patrząc na nich nienawistnie.
- Nie macie mi nic do powiedzenia? Mogę iść? - rzuciłam siląc się na uśmiech.
Parsknęłam z dezaprobatą i wybiegłam z domu. Szłam w kierunku bramy Elle gdy nagle ktoś złapał mnie za ramię.

Roxy · Wysłany: Wtorek 21-02-2006, 21:17 Temat postu:

Noo wkońcu się doczekałam kolejnej części Wink

Nie no, niezła była ta 'wpadka' xD A ten, kto ją złapał za ramię był Tom! Czekam na kolejną część...napisz ją szybko i nie trzym w niepewności! ;]

Żyrafa · Wysłany: Wtorek 21-02-2006, 21:17 Temat postu:

Cudo, boskie , piękne, warto było czekać....Nieźle się Susi wkurzyła Razz

, Czekam z utęsknieniem na następna część ... Smile

avi · Wysłany: Wtorek 21-02-2006, 21:26 Temat postu:

haa czyzbym byla 1st Twisted Evil

po dlugim oczekiwaniu stwierdzam ze nie wyszlas z wprawy i jest super Twisted Evil

nie moge sie doczekac kolejnego parta Very Happy

edit
łe, jednak nie bylam 1st xD

vaRiOoOtCa · Wysłany: Wtorek 21-02-2006, 21:42 Temat postu:

ohh. niezła wpadka. Very Happy

haha.
a ten kto ją złapał za ramię to jest zapewne Tom.
albo Emil?
hmmmm.
ahh zresztą. czekam na kolejną część.
się pojawi szybko. prawda? Razz

pozdrawiam.

Mod-Fish'n · Wysłany: Wtorek 21-02-2006, 21:54 Temat postu:

O słowie t-shit już mówiłiśmy, prawda? Very Happy

Hehe...
Część jak zwykle cudowna! Very Happy

Ale coś czuję w moczu, że masz ten przypadek co ja - masz ułożone zakończenie, a rozwinięcia nic...
Bo jakoś mało akcji było.
Z resztą... co ja się wymądrzam.
Moje opko nie jest takie świetne, jak twoje.
Tylko, że ty jesteś stworzona do pisania, ja nie, więc można cię chyba oceniać troszkę wyżej, prawda? Very Happy

Ok, buziaczki!

CoZłegoToNieJa!! · Wysłany: Wtorek 21-02-2006, 21:59 Temat postu:

Jany to jest cudne ja nie wime co ty od tego chcesz...hehe...czekam z niecierpliwoscia na nastepna czesc...wiecej tych scen...eeee... Twisted Evil

erotycznych Laughing

haha pozdor

juna · Wysłany: Środa 22-02-2006, 0:08 Temat postu:

droga une... ja cie kiedys kill normalnie... cudne ale MAŁO tego było. przyszła narobiła smaka zwinęła szmatki i poszła a ja tu usycham Very Happy

!! no i kończysz w takich momentach... no weźcie autorki opowów nie drażnijcie mnie bo na serce przed kompem padne... kurcze no... kiedy kontynuacja? Cool