Tokio Hotel

gosia · Wysłany: Czwartek 26-01-2006, 23:12 Temat postu:

fajne te historyjki, aż mnie ciarki po plecach przeszły ...

FehLer · Gość

ejo te straszne historie to chyba nie twoje dzieło, co? Wink

bo tą o lizaniu czytałam kiedyś na jakimś blogu na onecie xD ale part fajny i czekam na kolejny Wink

malineczka · Wysłany: Piątek 27-01-2006, 8:16 Temat postu:

pisz dalej szybciutko;] (tez nienawidze s**k z b27!!!!!!!mam ich numery gg........)

CoZłegoToNieJa!! · Wysłany: Piątek 27-01-2006, 9:05 Temat postu:

Tak, tak ja też nie lubiem tych pip z Blogu 27 =/ przez nie i ich krzywe mordy potargalam se gazete Crying or Very sad

a opko jest zajefajne szczególnie ten psiak Rolling Eyes

pozdro :]

juna · Wysłany: Piątek 27-01-2006, 10:03 Temat postu:

Ciekawie zaczełaś. Oczywiscie zamiast zwrócić uwagę na to, ze piszesz jako siostra Gustava śmiałam sie z tego, że walisz głowa w podłode. Nie matrw sie, ja zawsze takie momenty wychwytuje. Opowiadanie fajnie napisane. Jak wszędzie to powtarzam dajecie za krótkei party. A może to moja wina? Przyzwyczaiłam się do rozdziałów po 30 kartek Worda wiec teraz cierpie na braki literatury... Fajne bytły historyjki. a słyszałam podobną do tej o psie.
Pisz szybciutko nie moge sie doczekac Very Happy

Unendlichkeit · Wysłany: Piątek 27-01-2006, 17:38 Temat postu:

walenie w głowę to u mnie i bohaterki normalka ;D

emcia:p · Wysłany: Piątek 27-01-2006, 19:05 Temat postu:

fajne historyjki

grr...nienawidze dz***k27 ; |

freeelove · Wysłany: Piątek 27-01-2006, 20:49 Temat postu:

he h dobre !!!! fajowy pomysł!!!!
najlepsze są te texty że Tomowi samierdziało piwem
z buzi, albo śmierdział potem
he he

avi · Wysłany: Piątek 27-01-2006, 23:04 Temat postu:

czekam i czekam a tu jak nie bylo tak nie ma xP wez ze mnie przyklad mloda damo i napisz kolejna czesc :]

Unendlichkeit · Wysłany: Sobota 28-01-2006, 9:36 Temat postu:

tada! i oto kolejna czesc Razz

dedykejszyn dla:
* Avi ;*
* Juny
* Emci
* Strix
* Amber
i w ogóle wszystkich, którz czytają ten chlam i dla TH ofc Cool

***

CZĘŚĆ VII 1/2

Westchnęłam głęboko. Gdy przestałam wspominać imprezę była 15. Nagle zadzwonił telefon.
“Tak?”
“Hej Susi! Tu Elle, moja mama zaproponowała, że podwiezie nas do Berlina. Jedziesz?” - czekałam na ten moment od miesiąca.
“Jasne! Ale.. “ - Rozejrzałam się w około. Nikogo nie było.
“ Ale co?”
“Jedziemy same, bez bandy zboków, no nie?”
“Tak, nie masz się, o co martwić...” - Wyjaśniła.
“To ja będę u ciebie za 15 minut, muszę się przebrać w coś przyzwoitego i wziąć pieniądze.” - Odparłam
“Dobra, będę czekać.”
Odłożyłam słuchawkę i weszłam na górę. W pokoju panował bałagan. “Muszę się kiedyś zebrać i posprzątać” - pomyślałam.
Ubrałam się w pomarańczowe rybaczki, pasek z ćwiekami i niebieską bluzę “REPORTER“. Założyłam wysłużone wysokie, wiązane czerwone trampki. Do czarnej, podręcznej torby z czaszką i masą agrafek (od Autorki: Ja naprawdę taką mam Very Happy

) schowałam znoszony portfel, błyszczyk, gumkę do włosów i komórkę. Na skrawku kartki napisałam do Gucia:

Pojechałam z Elle i jej mamą do Berlina na zakupy.
Będę po 20.
Całusy.
Susi.

Wychodząc do przyjaciółki, informację dla brata przykleiłam do lodówki, a do kieszeni skórzanej, kremowo-czerwonej kurtki schowałam klucze. Gdy przechodziłam przez bramę przy domu przyjaciółki nagle usłyszałam, że woła mnie Gustav.
- A Ty gdzie?
- Spieszę się, jadę do Berlina. Wszystko masz napisane na kartce, wisi na lodówce! - krzyknęłam do niego wchodząc do środka. Elle ubrana i umalowana stała przede mną z uśmiechem na twarzy.
- Co się tak szczerzysz? - spytałam
- Wspominałam wczorajszy wieczór... - wyjaśniła. - Chodź do samochodu, mama zaraz wyjdzie.
Wsiadłyśmy na tylne siedzenia do czerwonego Poloneza z ‘95 roku. Przed moim domem stali bliźniacy z ciemnowłosą dziewczyną. Tom o czymś z nią żywo dyskutował, a Bill tylko się przysłuchiwał.
- To Klara, z klasy Zboczucha. - powiedziała Elle poprzedzając moje pytanie. Prychnęłam pogardliwie, jednak w środku poczułam coś jakby...
- Zazdrość? - szepnęłam
- Co? - spytała przyjaciółka
- Długo jeszcze? - odparłam patrząc na zegarek. Ale nagle pojawiła się mama Elle, wsadziła kluczyk w stacyjkę i przekręciła. Gdy silnik zapalił, w nasza stronę spojrzeli bliźniacy i Klara. W pośpiechu Tom pocałował ją w policzek, jakby na “do widzenia” i wszedł do domu. Poczułam, że robi mi się gorąco, jednak nie z powodu wysokiej temperatury.
- To jego była. - wyjaśniła mi dość niecodzienne zachowanie Toma wobec “koleżanki”. Uśmiechnęła się i podała mp3. Spojrzałam na wyświetlacz: Bob Marley : “No woman, no cry”. Włożyłam słuchawke do ucha i zamyśliłam się. Nagle odezwała się moja komórka. Popatrzyłam z niedowierzaniem na ekran telefonu: “Rodzice”. “Nie, jeśli Gustav doniósł, że wyjechałam, to go skopię... Obiecuję mu to!” Odetchnęłam głęboko i odebrałam.
“No cześć córeczko...” - odezwał się słodki głos mojej mamy.
“Hej mamuś, coś się stało?”
“Nie mogę się dodzwonić do Gustava, ciągle włącza się poczta głosowa. Daj mi go do telefonu...”
Przełknęłam ślinę i wydukałam.
“Ale on jest w domu, a głos ma najpewniej wyłączony, bo śpi.”
“A co to, nie jesteś z nim? Miał cię pilnować!” - zaczęło się piekło, jeśli z tego nie wyjdę, to mogę zapomnieć o sobocie.
“Mamo, ja razem z Elle i jej rodzicielką jadę do Berlina, na zakupy. Obiecacie mi to od miesiąca, a teraz mam okazję w końcu się porządnie ubrać. A na Gucia się nie złość, pojechałam bez jego zgody.” - Wyjaśniłam zachowując spokój.
“A skoro z mamą El (tak rodzicie nazywają przyjaciółkę głównej bohaterki - przyp. Autorka Grey_Light_Colorz_PDT_42

) to nie ma problemu. Jak dodzwonisz się do Gustava, to wyślij mi sms’a. Kocham cię, masz pozdrowienia od taty i cioci. Pa!”
“Też was kocham, pa!”
- Twoja mama uratowała sytuację. - Wyjaśniłam uradowana Elle.
- Przynajmniej Susi potrafi mnie docenić. - Odparła mama przyjaciółki. Elluśka prychnęła i znowu zaczęłyśmy słuchać mp3.
Gdy wysiadłyśmy momentalnie zrobiło mi się niedobrze. Poszłyśmy do Galerii Centrum, ja głownie w poszukiwaniu toalety. Gdy ją znalazłam, stanęłam nad najbliższą umywalką i przemyłam twarz zimną wodą. Od dzieciństwa źle znoszę podróże. Spojrzałam w lustro, byłam przerażająco blada. “Chyba zaszkodziła mi jednak trochę ta wczorajsza impreza...” - Pomyślałam. Nagle do łazienki weszły dwie dziewczyny. Przeleciały mnie wzrokiem, potem spojrzały na siebie i znowu na mnie.
- Sussane Schäfer? - Spytała jedna
Kiwnęłam głową. “Skąd one mnie znają? He, no tak... To pewnie jakieś fanki zespołu mojego braciszka...”
Zaczęły gorączkowo szukać czegoś w torbach, po chwili wyciągnęły zeszyciki i długopisy.
- Możemy autograf?
Byłam bardzo zdziwiona tą sytuacją. Ja, siostra perkusisty Tokio Hotel daje autografy... Wzięłam od obu zeszyty i długopis. Machnęłam niewyraźne Susi z dedykacją dla Katlin i Emili. Podziękowały kłaniając mi się w pas i wyszły w pośpiechu z toalety, a za nimi ja. Przed drzwiami stała nie mniej zdziwiona ode mnie Elle.

***

ps. ciągle ten sam ;D zabić s*ki z B27!! Evil or Very Mad

April · Wysłany: Sobota 28-01-2006, 9:43 Temat postu:

Hehe

to co z tym wspólnym opkiem? żart Smile

I to pokazuje, że nawet rodzeństwo sławnych osób może być rozpoznawane Smile

Uwielbiam te twoje opko Very Happy

Pisz wiecej Smile

Unendlichkeit · Wysłany: Sobota 28-01-2006, 11:16 Temat postu:

oh, dziękuję Embarassed

wiesz, ja za bardzo nie potrafię pisać z kimś opka, chociaż może to byłby i fajny pomysł ;D ale np o zupełnie kimś innym z inną historią ;D

malineczka · Wysłany: Sobota 28-01-2006, 11:31 Temat postu:

zabic je to malo!!!!!!! czekam na kolejna czesc;]

emcia:p · Wysłany: Sobota 28-01-2006, 12:34 Temat postu:

wow dedykejszon dla mnie.. czuje się zaszczycona Embarassed

ja gdybym byla np siostrą Gucia to bym sprzedawała jego rzeczy osobiste na aukcji i zostałabym milionerką

Sandy Strix · Wysłany: Sobota 28-01-2006, 14:21 Temat postu:

thanks za dedykację! to tak miło...
buziaczki dla ciebie!

juna · Wysłany: Sobota 28-01-2006, 15:12 Temat postu:

Mało mało mało!!!
Txh za dedykację... Very Happy

Kurcze malutkie dajesz te pościki... ja tu na głodzie jestem proszę o moją dawke uzależniacza Very Happy

Życzę mega weny

avi · Wysłany: Sobota 28-01-2006, 15:28 Temat postu:

no pieknie pieknie :] Czekam na wiecej siostro Twisted Evil

~Princess~ · Wysłany: Niedziela 29-01-2006, 10:56 Temat postu:

Świetne... czekam na nastepne!!;D

karolucha:) · Wysłany: Niedziela 29-01-2006, 20:15 Temat postu:

tyy no .. dawaj dalej a nie Very Happy

... hehe nie no to opo jest extra Very Happy

mam taką malutką skromną prosbe ... znajdzie dla mnie jakas dedykacja Smile

?? dla twojej wiernej czytelniczki ?? Very Happy

..
bede wdzieczna i zaszczycona Very Happy

chyba ze nie masz ochoty to zrozumiem Very Happy

Unendlichkeit · Wysłany: Niedziela 29-01-2006, 20:24 Temat postu:

narazie przeciwnik WENY uderzył mnie w głowę, przez co ucierpiała MATKA moich pomysłów. postaram się jutro cuś dodać.
co do dedykacji, skoro wierna, to się zgadzam Wink

Mazza · Wysłany: Niedziela 29-01-2006, 20:41 Temat postu:

no niezłe xDD siostra sławnego braciszka rozdaje autografy... od czego to dochodzi xD

avi · Wysłany: Niedziela 29-01-2006, 21:11 Temat postu:

jak jutro nie bedzie to... Twisted Evil

karolucha:) · Wysłany: Poniedziałek 30-01-2006, 8:11 Temat postu:

no jasne ze wierna .., Razz

malineczka · Wysłany: Poniedziałek 30-01-2006, 8:38 Temat postu:

czekam na kolejna czesc;] zarombiste opko Wink

Mod-Fish'n · Wysłany: Poniedziałek 30-01-2006, 16:11 Temat postu:

No i super opowiadanko!
Powinnaś pisać książki dla nastolatków, bo to co ty tu tworzysz to coś pięknego! Wink

Przeczytałam wszystkie części jednym tchem... Wciągające Very Happy

Pisz dalej!!! Very Happy