|
Tokio Hotel Forum o zespole Tokio Hotel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
avi
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1577
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Poniedziałek 27-03-2006, 14:22 Temat postu: |
|
|
biedactwo <głaszcze>
mialam cholender wczesniej skomentowac, ale chyba mojego kompa tez wkurzyl ten zaklad Emila i sie zbuntowal xP
Nie spoedziewalam sie takiego czegos.. biedna Susi... Ale Super-Tom jej napewno z odsiecza predzej czy pozniej przyleci
Ide szukac fotek
EDIT.
[link widoczny dla zalogowanych] takie 2 in 1 xP mozna by je polaczyc i bylo by ok moim zdaniem xP
[link widoczny dla zalogowanych] ta po srodku, tylo moze troche za 'grzeczna'? xP
[link widoczny dla zalogowanych] ta mi sie szalenie podoba *.*
[link widoczny dla zalogowanych] tu ta sama co wyzej ale zblizenie na twarz *.* sliczna dziewuszka
[link widoczny dla zalogowanych] znowu ta sama *.* rany julek cudowna jest *.* oczka ma co prawda blue, ale co tam xP
[link widoczny dla zalogowanych] oh *.*
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
koniec xP ja jestem za ta w grzywce co tu kilka fotem wrzucilam, bo jest cudowna *.*
EDIT.
osz, nie mozna ogladac tych fotek.. zaraz je znowu znajde i na imageshacka wgram
EDIT.
juz wgralam xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
ViicKy
Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Poniedziałek 27-03-2006, 18:52 Temat postu: |
|
|
Unen, błagam dodaj kolejną część...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
crf
Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław:P
|
Wysłany: Czwartek 30-03-2006, 12:25 Temat postu: |
|
|
Chlip.. Czekamy..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KaSiEk_17(niezalogowana)
Gość
|
Wysłany: Piątek 31-03-2006, 19:09 Temat postu: |
|
|
Unen czy jeszcze kiedykolwiek napiszesz następną część....moja cierpliwość jest na skraju wytrzymałości
|
|
Powrót do góry |
|
|
CoZłegoToNieJa!!
Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: ? Z kapusty...czy bociana? Oto jest pytanie...
|
Wysłany: Piątek 31-03-2006, 20:44 Temat postu: |
|
|
chyba zdążyłam...a wiec to moja fotka...sorki za jakos ale to jest zdjecie, zdjecia z gazety a moja komorka (nokia 3200) nie jest stworzona do robienia dobrych zdjec pozdrawiam
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Unendlichkeit
Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 907
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z innej bajki.
|
Wysłany: Sobota 01-04-2006, 11:51 Temat postu: xxx.he loves me not...? |
|
|
Cieszycie się?
Ja się cieszę, bo wiem, że nie można wyglądać gorzej niż one i ruszać też się nie można pokraczniej ^_________^
No więc oto rozwiązanie konkursu:
Dedykejszyn:
very special (za konkurs):
Avi - nie przejmuj się kochana, mój rachunek telefoniczny też będzie masakryczny ^_______^
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Pixie - ta dziewczyna jest przepiękne ^_________^
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
matoHa, ing_uśka (obie dałyście tą samą fotencję) - [link widoczny dla zalogowanych] *.* śliczne zdjęcie, śliczna dziewuszka :}
Sandy Strix za [link widoczny dla zalogowanych] najbardziej podobną do Sussane xDD
i poza konkursem dla Karolinki, mojej wiernej czytelniczki, która ciągle mnie magluje o nową część *.*
specjalne:
mavis (); naughty^; daria6; świstaczek; p@ola; mond; pikolina; anna schäfer; bumelek; grecien; angelcia:*; roxy; varioootca; madziaa ;**; carmen; truskawka:); chloe; sandy strix; heaven; olcia_15; tajniaczka-maniaczka; viicky; tala_; kasiek_17; crf; channel; cozłegotonieaa!!
mam nadzieję, że nikogo nie pominęłam. x__<'3
A teraz, czytać!
CZĘŚĆ XVIII
Elleonora Königin właśnie kończyła obrazek. Przedstawiał uliczkę we fiołkowym, mglistym zmierzchu. Malowała z pamięci, bo przecież znała w tej dzielnicy każdy dom i każdy krzak. W razie gdyby pamięć zawiodła, wystarczyłoby wyjść przed dom; zresztą nigdy nie zawodziła.
Elle malowała swoje magdeburskie osiedle wiele razy, prawie każda praca na temat dowolny lub wykonana z nudów przedstawiała szereg jasnych domków jednorodzinnych, skromniutkich ogródków i zdezelowanych placów zabaw... Było już “Lato“, “Po deszczu“, teraz będzie “Zmierzch”.
Warstwa olejnej farby nie do końca maskowała fakturę płótna, ale ona to lubiła, tak było według niej ładniej.
######
Kochana Elle!
Te miesięczne wakacje w Londynie to ziszczenie się moich nieśmiałych marzeń!
Dzieciaki na obozie są wspaniałe, ciągle uczę się od nich angielskiego slangu, co sprawia mi cholerną radość. Ty wiesz jak ja kocham potoczną mowę, te wszystkie skróty, nawet wulgaryzmy, czego w niemieckim bym nie zniosła.
„To ty ustalasz granice szaleństwa!” powtarzałaś mi przed wyjazdem.
Ale to jest tutaj niewykonalne, wierz mi. Mając dostęp do rzeczy, które wcześniej widziałam tylko w kolorowych czasopismach dla nadzianych, tracisz głowę, zdrowy rozsądek mówi: „Do widzenia”, a ty tylko patrzysz za nim tęsknie.
Chociaż nie do końca tak tęsknie...
Pozbawiona rozsądku, po dwóch, mocnych piwach czuję się wspaniale.
Taka wolna. Taka inna. Taka wspaniała. Taka kochana. Taka, jaką zawsze chciałam być.
Ale z dnia na dzień jest gorzej.
Nie wiem co się ze mną dzieje, nie potrafię jeść ostatnio, przeistaczam się w anorektyczko-bulimiczkę i jeśli się to nie poprawi to umrę w ciągu najbliższych trzech miesięcy.
Nawet pizza mi nie wchodzi, mój Boże, czas umierać.
Tak, dobrze czytasz: mam kaca, zresztą jak codziennie. K-A-C, pieprzona choroba alkoholików.
„No i czego tak gadasz, głupia cipo?” zadaję sobie zawsze pytanie leżąc na łóżku, po kolejnej hucznej imprezie w samej bieliźnie i tak pożyczonej od współlokatorki.
„Teraz będziesz agoniować, a tego nikt nie lubi” i wtedy znowu zaczynam pić i się zatracać w alkoholu i być „tą fajną Susi„
So don't give up
Było mi cholernie smutno, że tak wyszło z Tomem.
W moich chorych marzeniach widziałam jak przyjeżdża i rzucam się w jego ramiona.
Jednak on nie przyjeżdża tak naprawdę, nie przyjeżdża nawet tak na niby, to był tylko sen.
Snem był też ten blondyn z rękoma przylepionymi do mojego tyłka i z językiem w moim gardle.
Miłości platoniczne są fajne, bo wiesz, że są platoniczne. Do Toma czuję coś innego. Wydaje mi się nadzwyczaj bliski, nie to, co moje poprzednie miłostki. Fascynuje mnie, pociąga, powoduje, że myślę tylko o nim. Zwariuję, jeśli znów się gdzieś schowa.
To jest chora miłość lub zdrowa nienawiść.
Jak wolisz.
Hura, hura! W środku lipca Gustav wyjeżdża w trasę a rodzice do naszego domku letniskowego. Obiecuję sobie, że nie będę pić. Zrywam z nałogiem. Szklanka piwa bezalkoholowego na tydzień (góra!), nic więcej.
Szalona radość, dzieci kwiaty, tak mhm powodzenia to ci się nie uda.
I prawda to, za dużo zobowiązań, za dużo lansu, za dużo przyzwyczajeń.
Jak w moim płytkim śnie widzę rodziców karcących mnie za pijaństwo, mówiących, że jestem dorosła to zawsze krzyczę: „Nie traktuj mnie jak, k****, dorosłej, bo dorosła nie jestem. Wciąż podskakuję, chichoczę i wierzę w kłamstwa!”
Mam nadzieję, że coś z tego bełkotu zrozumiałaś.
Te dwa tygodnie w Londynie bardzo mnie zmieniły, nie powiem, żeby ta nowa Sussane mi się podobała, ale nie potrafię jej odgonić.
Nie da się.
Nie da...
Nie...
Chcę, ale nie mogę.
A potem na starość będę zostawiać w łóżku kartki, że odchodzę.
Good morning and goodbye my love i can't see you anymore.
Gardzę i fakam takie rozwiazania, wiesz?
Nic sie nie zgadza, nic zupełnie.
Nie mogę pozbierać się do kupy, nie mogę pozbierać życia do kupy.
Kocham i całuję,
Susi
####
O czym zawsze myślała malując kolejny obraz? O niczym. Jak zawsze jej myśli były puste, tak ot jej smukła dłoń sama prowadziła pędzel. Tym razem mglista otoczka Magdeburskiego osiedla odzwierciedlało jej uczucia, obawy.
Dostała od Susi list, ten na który od dwóch tygodni czatowała przy skrzynce. Teraz szczerze żałowała, że w ogóle go dostała; przerażał ją. Jej niewinna przyjaciółka, zakompleksiony rudzielec, zielonooka kujonka, popadła w alkoholowy nałóg, zatraciła się w ciągłym imprezowaniu. Elle wydawało się, że to jej wina, że Susi się stoczyła. Gdyby opuściła ją kilka miesięcy temu, po ich pierwszej, ostrzejszej kłótni Schäfer byłaby szczęśliwą przyjaciółką u boku jakiejś dziewczyny z koła dziennikarskiego, której nie pamiętała nawet imienia.
Ale czy to jej wina, że to właśnie ona, a nie Sussane, zostałą obdarzona urodą i kobiecością? Jej wina, że umiała podkreślić swoje atuty, że kochała chłopaków i nie stroniła od flirtów? Przecież za to ją wielbili! Za to, że jest zabawowa.
“Taka wolna. Taka inna. Taka wspaniała. Taka kochana. Taka, jaką zawsze chciałam być.”
Wtedy momentalnie nasunął jej się fragment listu Susi. Tak to jej wina, że jej przyjaciółka się zatraciła; nie potrafiła jej pomóc, traktowała ją jak kogoś podrzędnego. Czemu? Phi, bo była mądrzejsza, bardziej oczytana, dobrze wychowana, ze staromodnymi zasadami, mimo to bardzo dziecięca i niedoświadczona. Zazdrościła jej tego. Elle uwielbiały tłumy bo była ładna i zabawna.
Susi kochali nieliczni bo zamiast tego miała coś czego nie da się określić; nie była też charyzmatyczna, była taka... naturalna!
Naturalna w swojej dziecięcości, oczytaniu i stronieniu od ludzi; wyróżniało ją to z tłumu, tworzyło pewną aurę tajemniczości, która wywoływała respekt w stosunku do panny Schäfer.
Wszystkim wydawało się, że taka jest kolej rzeczy: Elle się uwielbia, a Sussane szanuje; nie wypada im krzyczeć za Susi, jak ją się kocha, nominować ją do Samorządu Uczniowskiego, szkolnych konkursów piękności i talentów, bo ona tam nie pasowała. Gdyby zorganizowano “Konkurs Osobowości” Schäfer zajęłaby pierwsze miejsce, w oczach wszystkich była w tej dziedzinie bezkonkurencyjna.
Elle odłożyła pędzel do kubełka, popatrzyła na swoje dzieło z większej odległości. Podobało jej się; na ogół własne obrazki jej się podobały, nie rozpaczała, że innym wychodzi to lepiej. Stanęła przed sztalugami i korzystając z dobrego światła, zaczęła nanosić ostatnie poprawki na płótnie. Właściwie obrazek był gotowy, ale chciała go jeszcze “dopieścić”.
#####
Drogi Tomie!
Z dnia na dzień Twój szelmowski uśmiech coraz bardziej gryzie moje dziurawe sumienie
Pamiętasz jak się określiłeś?
“Cyniczny i sarkastyczny egocentryk, patetyczny, pretensjonalny, nonszalancki, wulgarny, chamski, neurotyk i fetyszysta.”
Dodam do tego, że jesteś kompletnym idiotą, sukinsynem, szpanerem, pozerem i próżniakiem.
Zaprotestujesz?
O nie. O nie! Zaraz udławię się Twoim kamiennym sercem, nie uciekaj tak od prawdy, kochanie. Może po latach się zdecyduję i będziemy razem zbierać truskawki na polu.
Ale nie, Ty byś tego nie chciał, Tobie - Casanovie, playboyowi i bożyszczowi nastolatek nie wypada robić rzeczy przyziemnych. To Ty zawsze zdobywałeś i decydowałeś kto Cię zdobędzie. Aż!, tu nagły obrót sprawy. Matematyczny obrót o 180 stopni.
Jakaś ruda dziewczynka, szkolna ignorantka i introwertyczka nie pozwala abyś mógł wykorzystać swoje samcze instynkty, kiedy ona będzie Twoją pokorną zdobyczą.
O jesteś jeszcze do tego śmieszny. Zapamiętaj sobie, a może muszę to przeliterować?
Smsy od miłości z dzieciństwa to rzecz niezwykła, co niestety nie znaczy miła.
Czemu te smsy zawsze zaczynają się od 'Siema kotku'? Jakieś ograniczenie?
Było spotkanie w klubie, było bieganie po Magdeburgu, był przygodny seks i papierosy też były. Przeprosiłeś później, tak jakbyś nie był szpanerem.
Czy teraz wiesz jak bardzo Cię nienawidzę?
Pozdrawiam,
Susi
Popatrzyłam na napisany list. Kolejny do Toma, kolejny o tej samej treści, tej samej formie. Zatrzymałam wszystkie listy, które napisałam do Kaulitza by potem je spalić, wyrzucić. Moje słowa były zimne i płytkie, a on nawet na to nie zasługuje.
Jeszcze dwa tygodnie. Dwa tygodnie w tej pijańskiej budzie i pojadę do domu, w końcu będę spała w moim łóżku bez potrzeby zażywania środków nasennych, będę szczęśliwa bez potrzeby alkoholowych uniesień.
#####
W domu rodziny Kaulitz było nadzwyczajnie spokojnie; dwójka bliźniaczych synów : Bill i Tom, siedziała w salonie wpatrując się bezmyślnie w obrazy przewijające się na ekranie telewizora. Byli ubrani wyłącznie w bokserki, w których sypiają, w rękach trzymali do połowy opróżnione puszki RedBull‘a.
- Jak mam ją namówić? - jęknął czarnowłosy zwracając się do brata.
- Ech, Bill, Bill... - szepnął Tom - Każda dziewczyna jest w gruncie rzeczy taka sama. Wszystkie są niepoprawnymi romantyczkami i beznadziejnymi marzycielkami. Nawet jeśli się do tego nie przyznają.
- I co mi to da? Przebiorę się za księcia z bajki na białym rumaku? Tom, myśl rozsądnie!
- To ty k**** myśl rozsądnie! - krzyknął dredowłosy śmiejąc się głośno - Żeby taką laskę przelecieć musisz wejść w jej łaski! Jak lubi róże, to kup jej te pieprzone róże, wydaj majątek by ozdobić nimi pokój, aby potem mogła ci to zrekompensować w naturze!
- Jesteś powalony, ale...
- Ale? Żadne „ale” Bill! Ja mam po prostu rację!
- Nie wiem co z tego wyjdzie, ale mam nadzieję, że nie popsujesz mi swoimi radami fajnie zapowiadającego się związku. - naburmuszył się czarnowłosy, po chwili wstał i wyszedł z salonu.
- Głupek, jakiego związku? - prychnął. - Bill jest masa fajniejszych dup od tej twojej Elle! Jak z nią nie wyjdzie to się nie przejmuj! Nie warto! - krzyknął do brata, jednak ten go nie usłyszał. Na szczęście. - Nie warto się przejmować... Nie...
On też wstał, wyszedł przed dom i oparł się na drzwiach wejściowych; widział stąd dom Gustava.
- Pieprzę cie Schäfer! Pieprzę! Nie warto się przejmować! - krzyknął, jednak po chwili głos mu się załamał. - N-niena-nienawi... - jednak to słowo nie przeszło mu przez gardło. - Tęsknię... - szepnął, a chłody, poranny wietrzyk, oplatając jego nagą klatkę piersiową, kazał mu wrócić do domu.
CDN...?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Unendlichkeit dnia Sobota 01-04-2006, 14:06, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tajniaczka
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 2638
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Kraków *.*
|
Wysłany: Sobota 01-04-2006, 11:55 Temat postu: |
|
|
PIERWSZA!! .... dobra czytam.....
____________________________________________________________
Jezuuusiee....jak zwykle super.. nie moge sie ciebie nachwalic za twoje pomysły... ty genialna kobieto:> nie moge sie doczekac nowego partu.... super że w końcu dodałaś:> ale musisz w takich momenatch kończyć... ech nie moge sie doczekac co bedzie dalej... Buziaczki:*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
CoZłegoToNieJa!!
Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: ? Z kapusty...czy bociana? Oto jest pytanie...
|
Wysłany: Sobota 01-04-2006, 12:08 Temat postu: |
|
|
jej zaskoiczylas mnie pozytywnie...nie spodziewalabym sie tego gratuluje i czekam na next
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ashleyka
Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 1588
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: ...
|
Wysłany: Sobota 01-04-2006, 12:08 Temat postu: |
|
|
Wczoraj przeczytałam wszystkie części przez chwilą 18.
Mogą napisać że boskie etc. ale to trochę puste słowa...
chciałam Ci napisać coś bardziej konstruktywnego tylko co??
Nie wiem mam w głowie ułożoną całą wypowiedź a jak mam to napisać to nie potrafię Nie wiem czemu.
Pozostaje mi tylko powiedzieć że bardzo mi się podoba i ciekawa jestem co będzie dalej z Sussi i Tomem...
pozdro wielkie^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Unendlichkeit
Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 907
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z innej bajki.
|
Wysłany: Sobota 01-04-2006, 12:10 Temat postu: |
|
|
Tajna-Maniaczka - no cóż, taka jestem, lubię tak kończyć xD
CoZłegoToNieJa!! - a czego innego można się po mnie spodziewać? {joke}
ashleyka - miło mi widzieć nową czytelniczkę ^_____^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Naughty^
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 349
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tam, gdzie spadają anioły ;)
|
Wysłany: Sobota 01-04-2006, 12:12 Temat postu: |
|
|
Ojej... <siedzi z lekkim karpikiem>
Nie wiem!
Ta część jakoś mną wstrząsnęła...
Pozytywnie of course
Po prostu CUDNIE!
Taka pełna dramatyzmu...
Wspaniała!
Dziękuję bardzo za dedykejszyn
... i czekam na następną
B O S K O !!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sandy Strix
Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 343
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: The Vampire's Castle
|
Wysłany: Sobota 01-04-2006, 12:14 Temat postu: |
|
|
ach.... genialnie, bosko i cudownie itp. itd.
asz..... czemu jak czytam juz ostatnią linijkę, to mam ochotę się wydrzeć na cały świat, że chcę jeszcze?
ty to wiesz Unen, twój talent przelany na ekran to powoduje..
asz.... idę na dwór się powydzierać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Świstuś
Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dom dla zmyślonych przyjaciół pani Foster.
|
Wysłany: Sobota 01-04-2006, 12:21 Temat postu: |
|
|
ach, dostałam de-de ;] <radocha>
;]
ale sie Susi nie miła zrobiła...
zobaczymy czy sie zmieni jak wróci...
to se teraz poczekamy na C.D ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
avi
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1577
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sobota 01-04-2006, 12:28 Temat postu: |
|
|
oh *.* juz ci troche na gadu nawrzucalam najfajniejsze fragmenty i jak zwykle suuuper *.* Oplaca sie tyle czekac ;]
Tylko co to sie tobi z naszego Tomasza.. Ale widze, ze jednak cos go do Susi ciagnie bueheh
JEszcze raz zenk ju za d-d Dziolcha jest cudna, nie moge sie na nia napatrzec Tomus powinien sie w niej z miejsca zakochac xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sandy Strix
Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 343
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: The Vampire's Castle
|
Wysłany: Sobota 01-04-2006, 12:33 Temat postu: |
|
|
ech... no tak
wielkie thanx za dedi
nie zauważyłam, bo nie jestem przyzyczajona do dedi
thank U
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-Fish'n
TH FC Forum Team
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 961
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: a stąd!
|
Wysłany: Sobota 01-04-2006, 12:45 Temat postu: |
|
|
Moją, wyczerpującą opinię napisałam Ci na gg.
I to raczej w pełni wystarczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angelcia:*
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 393
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lailonia xD
|
Wysłany: Sobota 01-04-2006, 13:13 Temat postu: |
|
|
ooo Unen pięknie.
juz czekam na kolejnego parta ;]
ależ tan Tom okrutny, tak od razu brata wybrechtać? oj. co z niego wyrośnie...?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Truskawka:)
Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ciechanów
|
Wysłany: Sobota 01-04-2006, 13:26 Temat postu: |
|
|
hmm...ciekawe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
^.-Olcia-.^
Dołączył: 29 Gru 2005
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Sobota 01-04-2006, 13:34 Temat postu: |
|
|
Cudowny part aj kocham Twoje opowo...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sobota 01-04-2006, 13:34 Temat postu: |
|
|
Haha, very special for Pixie. A wiecie, kto to Pixie? To JA.
<Pixie podnosi z dumą głowę>
I ta dedykacja jest dla mnie. Czuję się zaszczycona.
Świetna część. Podobało mi się to, co się stało z Susi. Chociaż nie, źle to ujęłam. Zaraz sobie pomyślicie, że popieram alkoholizm wśród młodzieży Podoba mi się, kiedy bohater opowiadania się zmienia. Na lepsze, na gorsze, nieważne. Bo wszystkie przemiany zachodzące w ludziach i ich powody są fascynujące. A w tym wypadku, to doskonale rozumiem o co chodzi Susi.
A ty Tomuś żałosny jesteś. I udzielasz bratu wspaniałych rad. Tęsknisz? Dobrze ci tak wieśniaku!
P.S. Slang rządzi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pixie
Dołączył: 16 Sty 2006
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cartoon Network
|
Wysłany: Sobota 01-04-2006, 13:36 Temat postu: |
|
|
Oż kurde, ja się podniecam dedykacją dla mnie, a to chamstwo mnie wylogowało? Grrr...
Ten Gość to ja byłam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
vaRiOoOtCa
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 545
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: KrakÓw of course XD
|
Wysłany: Sobota 01-04-2006, 13:45 Temat postu: |
|
|
Unen no i co ja mam powiedzieć?
to opowiadanie jest cudowne.
brak mi słów poprostu. brak.
pozdrawiam.
i dziękuję za dedyczkę.
i czekam na more.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mavis
Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z krainy martwych
|
Wysłany: Sobota 01-04-2006, 13:52 Temat postu: |
|
|
Chyba się zaraz popłaczę...
<Mavis trzymaj się cało>
A gdzie dedykacja dla mnie?
Może to "Mavi" jest dla mnie? Tylko, że kilka dni po moim zalogowaniu jako Mavis, pojawiła się Mavi więc chyba nie dla mnie...
Trudno przeżyję...
Susi jest w Anglii...
Co mnie zdziwiło:
Nasz kochany rudzielec popadł w nałóg,
przez tego całego zadufanego w sobie Toma.
Narwaniec się oszukuje, ale ją kocha...
A te jego rady dla Bill'a - niech on lepiej sam działa...
Bo "playboyik" wychodzi z wprawy - oszukuje serducho...
Pozdrawiam
Mua, mua, cmok, cmok...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Unendlichkeit
Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 907
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z innej bajki.
|
Wysłany: Sobota 01-04-2006, 14:05 Temat postu: |
|
|
Mavis - oczywiście, że to miało być dla Ciebie
to tylko głupia literówka, już poprawiam ^_______^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-channel
TH FC Forum Team
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z marzeń
|
Wysłany: Sobota 01-04-2006, 15:06 Temat postu: |
|
|
rany Unen...czy ja sie przewidzialam dalas next parta ktorego tak dlugo juz wyczekuje:)
ach kochana jestes:) nareszcie:)
lece czytac:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|