|
Tokio Hotel Forum o zespole Tokio Hotel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gaheri
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 416
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wtorek 07-03-2006, 13:23 Temat postu: |
|
|
Nikt. Dlatego się cieszę.
(ja to pisałam na wszelki wypadek )
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Gaheri dnia Wtorek 07-03-2006, 14:04, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
laribett
Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tam, gdzie odchodzą białe elfy...
|
Wysłany: Wtorek 07-03-2006, 13:30 Temat postu: |
|
|
tak trzymaj!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mavis
Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z krainy martwych
|
Wysłany: Wtorek 07-03-2006, 16:09 Temat postu: |
|
|
Stove kochaniutka,
mam nadzieję, że mimo
wszysko dasz radę dziś jeszcze dodać tą "przejściówkę" jak to nazwałaś
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
stove
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 418
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z NASA ;>
|
Wysłany: Wtorek 07-03-2006, 17:50 Temat postu: |
|
|
i ja też
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
laribett
Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tam, gdzie odchodzą białe elfy...
|
Wysłany: Wtorek 07-03-2006, 17:56 Temat postu: |
|
|
Droga Stove!!!
Plase ,daj dziś nową część , bo ja wchodze tu już 11 raz w ciągu dzisiejszego dnia!!!
Buziaki!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rosenrot
Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: z Utopii
|
Wysłany: Wtorek 07-03-2006, 18:39 Temat postu: |
|
|
Stove!
Jak Ty lubisz się z nami droczyć!
Nie dobra Stove, fe Stove!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Roxy
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: świat Aniołków xD
|
Wysłany: Wtorek 07-03-2006, 19:16 Temat postu: |
|
|
Halooo, ziemia do Stove! Kiedy nowa część ;]
Wiem, że weny nie masz i jeszcze ten wywiad, ale...Słońce, nie martw się, ja cię podniosę na duchu xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Divalecorvo
Dołączył: 26 Sty 2006
Posty: 617
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Królestwo Ciszy
|
Wysłany: Wtorek 07-03-2006, 19:21 Temat postu: |
|
|
e! siora nie daj sie prosic:(:p dawaj nastepna note:( buuu tesknimy za toba...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
stove
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 418
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z NASA ;>
|
Wysłany: Wtorek 07-03-2006, 20:11 Temat postu: |
|
|
mam napisane pół strony... chcecie tyle? ;D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-Hazel
TH FC Forum Team
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1474
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Wtorek 07-03-2006, 20:14 Temat postu: |
|
|
Ja chcę!! Jak dla mnie to może byc i pół strony, byle bys coś dodała. Usycham.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
laribett
Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tam, gdzie odchodzą białe elfy...
|
Wysłany: Wtorek 07-03-2006, 20:21 Temat postu: |
|
|
nie!!Napisz więcej!!Wole dłużej się rozkoszować , a poczekać...
Buziaki!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
martoHa
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Płock
|
Wysłany: Wtorek 07-03-2006, 20:44 Temat postu: |
|
|
ohh stove napisałaś że część będzie niedługo...
a nadal nie ma nic.. już wole te marne pół strony niż ani jednego zdania.. eh
czemu nam to robisz złośnico ty (:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ViicKy
Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Wtorek 07-03-2006, 20:49 Temat postu: |
|
|
Ja z chęcią poczekam aż naskrobiesz troche więcej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Divalecorvo
Dołączył: 26 Sty 2006
Posty: 617
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Królestwo Ciszy
|
Wysłany: Wtorek 07-03-2006, 21:25 Temat postu: |
|
|
jak siostra powiadam ci --_--<mysli> pisz jak najwiecej bo krotka nota nas nie zaspokoisz.. my chcemy wiecej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
stove
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 418
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z NASA ;>
|
Wysłany: Środa 08-03-2006, 20:29 Temat postu: |
|
|
-39 i 5… no ładnie nam się tu rozłożyłaś, kochanie… - wzdrygnęłam się na dźwięk tak słodko wypowiadanych słów ojca, przez co głowa rozbolała mnie jeszcze bardziej.
Drażnił mnie swoją obecnością, a tonacja, w jakiej mówił doprowadzała wszystkie moje komórki do totalnego niepohamowanego szału.
Chciałam zapomnieć, spróbować zacząć życie od nowa, udać, że nic się nie stało, że wszystko jest w porządku, ale nie potrafiłam… Na sercu wciąż ciążył mi fakt, iż to przez tego człowieka, moja przeszłość nie wyglądała tak jak powinna.
-To był komplement? – Burknęłam, siląc się na wesoły uśmiech skierowany w jego stronę.
-To już zostawiam tobie… jedziemy dziś z Cornelią do sklepu… Macie chyba podobny gust, więc kupimy ci trochę ubrań, bo jak zdążyłem już zauważyć nie masz dużo przy sobie… No tylko nie wiem czy chcesz zostać sama, czy może zaprosić chłopaków? Zdawało mi się, że dobrze się dogadujecie… -pokręciłam głową, jęcząc cicho.
-Nieźle, ale nie będę im zawracała głowy, pośpię sobie… -przewróciłam się na drugi bok, lekko przymykając oczy, jakby na potwierdzenie swoich słów i ziewnęłam głęboko.
Ojciec tylko uśmiechnął się pod nosem, po czym wyszedł, cicho stawiając kroki i zamknął za sobą drzwi. Odetchnęłam z ulgą. Poczułam jakbym momentalnie powróciła do zdrowia…
Przymknęłam powieki i leżałam nieruchomo, patrząc się na drzwi, za którymi co chwilę widziałam sylwetkę Cornelii, krzątającą się po korytarzu, w przygotowaniach ku wyjściu do miasta.
-Cholera… - burknęłam cicho, widząc przed sobą delikatny zarys znanej mi już dobrze postaci, która z ledwo dostrzegalnym uśmiechem leżała koło mnie i bezczelnie wpatrywała się w moje oczy. –Spadaj stąd… Nie teraz… proszę… -jęknęłam, a mężczyzna rozpromienił się w sarkastycznym grymasie twarzy. –Taaak… wiem, ja ciebie też bardzo kocham, ale znikaj już stąd moja pustynna fatamorgano… -pomachałam ręką, w miejscu gdzie leżał obiekt moich przywidzeń, lecz mimo tego, ten dalej patrzył na mnie z drwiną w oczach.
-Jesteś sama, co? –Odezwał się wreszcie, a ja tylko skrzywiłam usta i odwróciłam się na plecy. –Nikt cię nie kooocha, nikt cię nie luuubi… - wyśpiewał szyderczo –Nie masz nikogo, kto mógłby cię przytulić… Kto by Cię pocałował, dotknął, pogłaskał jak małe bezbronne zwierzątko… A w zasadzie… Nikt Cię nigdy nie kochał, pomijając oczywiście twoją matkę, ale i ona kochała Cię z obowiązku…
-ZAMKNIJ SIĘ!! –Wrzasnęłam, świadoma, iż zaraz przyleci do pokoju albo Cornelia, albo Ojciec i będą wmawiać mi, że powinnam iść do lekarza, bo jest ze mną źle.
-Nie mam zamiaru… W końcu ja teraz cię zdołuje, a ty potem zobaczysz tego swojego ćwir-ćwir ptaszka i znów będziesz radosna… -uśmiechnął się z wyższością, a ja tylko zamrugałam kilka razy z niedowierzaniem i odwróciłam się w jego stronę.
-Jakiego ćwir-ćwir ptaszka?! – Wytrzeszczyłam oczy i po chwili stuknęłam się z otwartej ręki w głowę, głośno jęcząc… - Przecież ty nie istniejesz! Ja gadam do siebie, palancie! Asz! I znów! – Wstałam, odrzucając kołdrę tak daleko jak tylko pozwalała mi na to energia i wyszłam z pokoju powoli idąc w stronę schodów.
-Ach, no to kochany, zostaniesz z nią i ją przypilnujesz, żeby nam się tu nie zabiła, a my wrócimy za jakąś godzinę, dwie albo trzy jak Cornee będzie się grzebać… ok.?
-Jasne… miłej… Yy… zabawy…
-Wiedziałem, że dobry chłopak z ciebie… -Usłyszałam zatrzaskujące się drzwi i kroki, które stawały się coraz głośniejsze. Głęboko westchnęłam. No tak, można się było tego spodziewać… Przewróciłam oczami i odwróciłam się, żeby wrócić do pokoju…
-Ooo… ćwir-ćwir ptaszek przyszedł, co? –Usłyszałam stłumiony głos, mężczyzny, który zawsze witał w moim domu, gdy miałam gorączkę.
-Odczep się już od tego ćwir-ćwir ptaszka! –Wrzasnęłam, a z dołu dobiegł mnie głośny śmiech Billa. –I widzisz, co narobiłeś?! Teraz będzie mnie uważał za świra! – Warknęłam i szurając bosymi stopami po podłodze, wróciłam do pokoju, by przebrać się z piżamy w coś, co nadawałoby się do wizyt członków innych rodzin, którzy tak bardzo ‘troszczą’ się o mnie, że przychodzą na każde skinienie mojego ojca.
Nie miałam pojęcia, czy on im płaci?
Czy może Bóg wie co jeszcze innego, ale zdawało mi się, że wolę już umrzeć w samotności, niż posiadać sztucznych przyjaciół, którzy wmawiali mi, że świetnie się ze mną bawią, a tak naprawdę ‘bawili’ się tylko ze względu na siłę wyższą, dla której nie mieli najmniejszego prawa głosu.
Ale z jednej strony, nie dziwiłabym się im…
W końcu, gdyby mnie ktoś taki przymusił do przyjaźni, grożąc… Poddałabym się z bezsilności, albo, chociaż strachu, przeklinając się w myślach z każdą upływającą chwilą w towarzystwie TEJ osoby.
-Yhm… mogę wejść? –Usłyszałam za drzwiami. Szybko wskoczyłam do łóżka i zamknęłam oczy, perfekcyjnie udając, że śpię. –Amee… mogę? Nie jesteś goła, czy coś? – Usłyszałam cichy śmiech, od którego najwidoczniej mój ‘przyjaciel’ nieudolnie starał się powstrzymać.
Głęboko westchnęłam i przewróciłam się na drugi bok. Drzwi się otworzyły. –Wiem, że nie śpisz… Nikt nie chrapałby w taki sposób… -mimowolnie uśmiechnęłam się pod nosem i otworzyłam oczy, zwracając je ku przybyszowi.
-No dobra… jestem cienka… - podniosłam się i usiadłam na łóżku wpatrując się w ścianę, na której widniał plakat z ‘Króla Lwa’. –Możesz już iść, nie nakabluje ojcowi, że poszedłeś… Powiem, że musiałeś wyjść pięć minut przed jego przybyciem… No… Pa… - wstałam, otwierając mu drzwi i pokazując ręką, że ma wolną drogę i żeby już sobie poszedł.
-Wyganiasz mnie? –Chłopak włożył ręce do kieszeni i lekko zaczął bujać się do jakiegoś rytmu, patrząc na mnie z cwaniackim uśmieszkiem.
-Tak… idź już… -wysapałam, przewracając oczami.
-Cwir-Ćwir ptaszek… - odezwał się w mojej głowie znajomy głos. Machnęłam ręką, odganiając ‘go’, na co Bill wybuchł śmiechem.
Pomyślałam, że ze mną naprawdę jest już źle i że powinnam się chyba położyć, wziąć garść leków i tabletek na uspokojenie, po czym wybrać się do psychiatry, który był w tym wypadku jedyną deską ratunku.
-Wiem, jestem chora… Idź już… -Chłopak nadal nie ustępował, więc sama wyszłam, zatrzaskując za sobą drzwi. –Uparty debil… -warknęłam i skierowałam się do kuchni, żeby po raz pierwszy w życiu zrobić to, co było najrozsądniejszym wyjściem w tym wypadku.
Nie… Nie chciałam się zabić… Choć może i to by było najlepsze…
Wyciągnęłam z szafki koszyk leków i zaczęłam w nim grzebać w poszukiwaniu tabletki na ból głowy i czegoś na uspokojenie.
-Pograjmy w Chińczyka… -usłyszałam za sobą i momentalnie się odwracając, strąciłam całą zawartość koszyka.
-Ja ci dam Chińczyka…
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-Hazel
TH FC Forum Team
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1474
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Środa 08-03-2006, 20:33 Temat postu: |
|
|
Jestem pierwsza!!! Pędze czytać
Boska część, moja koleżanka tez kiedyś słyszała "głosy". Zabawnie to wyglądało. Jestem ogromnie ciekawa co wydarzy się dalej. Cierpliwie czekam na następna część...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mod-Hazel dnia Środa 08-03-2006, 20:45, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sick
Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 380
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: __potwory wychodzą z szafy !`
|
Wysłany: Środa 08-03-2006, 20:41 Temat postu: |
|
|
Chińczyka xD
CHIŃCZYKA XD
Hhahaha...
Tylko czejmu to takie krótkie?
Czekam na newik i zapraszam cie na moją jednopartówke "COŚ JAK SZCZĘSCIE"
No
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
madzia_m
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 671
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Środa 08-03-2006, 20:41 Temat postu: |
|
|
Jak zwykle bosko. Trochę krótko, ale naprawdę świetnie. Zauważyłam jeden błąd, a mianowicie poprawnie odmienia się 'ojcu' a nie 'ojcowi'. Tak ogólnie, to bez żadnych zgrzytów więcej (mam nadzieję, że przez tą uwagę nie zostanę posądzona o czepialstwo). Część naprawdę fajnie się czyta. Pozdrowienia
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez madzia_m dnia Środa 08-03-2006, 20:45, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Volume
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Środa 08-03-2006, 20:42 Temat postu: |
|
|
Fajna część... taka troche zakręcona - pozytywnie oczywiście
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Roxy
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: świat Aniołków xD
|
Wysłany: Środa 08-03-2006, 20:48 Temat postu: |
|
|
*zaplata ręce na piersi*
Zdecydowanie za krótkie! xP
Ok, to ci wybaczę...A w głowie teraz ciągle mam tego 'ćwir-ćwir ptaszka'...w nocy mi się będzie śnił! Będziesz mi wywiad na dobranoc czytała '
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
shprot_ka.
Gość
|
Wysłany: Środa 08-03-2006, 20:50 Temat postu: |
|
|
Bardzo dobre.......cudo z tym "goraczkowym" głosem ........no ale dlaczego tak krótko??.....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lily90
Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Środa 08-03-2006, 20:52 Temat postu: |
|
|
ćwir-cwir ptaszek. .........buahahahahaha, ciągle mam to w głowie i chce mi się śmiać lol6912659
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Divalecorvo
Dołączył: 26 Sty 2006
Posty: 617
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Królestwo Ciszy
|
Wysłany: Środa 08-03-2006, 21:18 Temat postu: |
|
|
jeja^^ tak tak Div miala przeczucie i za wszelka cene probowala sie dostac na komputer^^ i prosze bardzo co zastala.. stove ty tez masz zwidy ktore mowia o cwir cwir ptaszku gdy masz goraczke? trza sie toba zaopiekowac... a nota? jedna z lepszych jakie czytalam^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gall Anonim
Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 306
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Środa 08-03-2006, 21:19 Temat postu: |
|
|
Heh, Stove, super ;D.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-Grecia
TH FC Forum Team
Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 2245
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chełm
|
Wysłany: Środa 08-03-2006, 21:32 Temat postu: |
|
|
Buahah pokręcone trochę
Patszek ćwir-ćwir? Łahah
Nie no stove moja Bogini ;] wielbie cię i eee... itepe
Tylko króóóóóóóóótko!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|